|
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35365
Przeczytał: 23 tematy
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 10:37, 24 Mar 2020 Temat postu: |
|
|
Irbisol napisał: | Spierdalasz wciąż od kwestii, gdzie pierdoliłeś, że => w KRZ nie ma minimalnego układu - wskazałem ci ten układ i zamknąłeś mordę.
Spierdalasz wciąż od kwestii, gdzie pierdoliłeś, że sprzecznością jest, jeżeli z implikacji nie wynika JEDNOZNACZNIE określony układ. U ciebie nie wynika - i zamknąłeś mordę.
rafal3006 napisał: | fiklit napisał: | zaraz. czyli ty uważasz, że jak jest wspólna dziedzina to nie ma problemu w rozumowaniu:
Irbisol => ssak
Niedźwiedź => ssak
prawe strony są tożsame, stąd:
Irbisol = niedźwiedź |
Uważam dokładnie odwrotnie.
Dlatego aby udowodnić iż moim rozumowaniu dotyczącym <=> i => jest błąd musimy udowodnić równoważność p<=>q i implikacja p=>q mają wspólną dziedzinę.
Poczekajmy na Irbisola, jeśli podejmie rękawicę, poświęci się dla nauki, to bez problemu udowodnię iż KRZ jest wewnętrznie sprzeczny. |
Przecież sam to napisałeś, popierdoleńcu, że równoważność to warunek wystarczający i warunek konieczny.
A ponieważ układ S1 spełnia jedno i drugie, to wg twojego posranego rozumowania mamy:
A=>S [=] A<=>S
a przecież
A=>S ## A<=>S
Sprzeczność.
I w ten sposób "udowodniłem" błąd w AK.
Ile jeszcze czasu będziesz się tak wokół tego kręcił niczym gówno w przerębli? |
To są skutki nieczytania tego co piszę:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/szach-mat-ktory-przejdzie-do-historii-matematyki,15663-775.html#512011
Zauważ, że w linku wyżej udowodniłem to o czym piszesz, ale dotyczy to KRZ - to KRZ jest wewnętrznie sprzeczna, w AK wszystko jest perfekcyjnie dobrze, pisze o tym w tym samym linku wyżej.
Pytanie:
Dlaczego jesteś tchórzem i nie chcesz poświecić się dla nauki?
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/szach-mat-ktory-przejdzie-do-historii-matematyki,15663-750.html#511983
rafal3006 napisał: |
Irbisol napisał: |
Ja mam jeszcze lepszy przykład sprzeczności i KRZ i AK - układ z dwoma równoległymi przełącznikami spełnia zarówno alternatywę, jak i koniunkcję. A przecież A+B ## A*B
|
Ale DEBIL!
Udowodnij to!
.. a widzisz, już się się posrałeś.
Oczywiście jak to udowodnisz to udowodnisz wewnętrzną sprzeczność AK.
Sam widzisz, że cały czas ci podsuwam możliwości obalenia AK, a ty cały czas srasz w gacie i z tego nie korzystasz. |
Pewne jest, że jeśli Irbisol udowodni to co napisał, a że zna dowód to ABSOLUTNIE pewne, to kluczowy błąd w KRZ znajdziemy natychmiast i bez żadnego wysiłku!
Poprośmy zatem Irbisola:
Irbisolu, czy możesz dla dobra nauki poświęcić się i pokazać swój dowód prawdziwości twojego twierdzenia jakoby:
Irbisol napisał: |
Układ z dwoma równoległymi przełącznikami spełnia zarówno alternatywę, jak i koniunkcję. A przecież A+B ## A*B
|
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Wto 10:39, 24 Mar 2020, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Irbisol
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15386
Przeczytał: 29 tematów
|
Wysłany: Wto 10:45, 24 Mar 2020 Temat postu: |
|
|
Spierdalasz wciąż od kwestii, gdzie pierdoliłeś, że => w KRZ nie ma minimalnego układu - wskazałem ci ten układ i zamknąłeś mordę.
Spierdalasz wciąż od kwestii, gdzie pierdoliłeś, że sprzecznością jest, jeżeli z implikacji nie wynika JEDNOZNACZNIE określony układ. U ciebie nie wynika - i zamknąłeś mordę.
rafal3006 napisał: | Irbisol napisał: |
rafal3006 napisał: | fiklit napisał: | zaraz. czyli ty uważasz, że jak jest wspólna dziedzina to nie ma problemu w rozumowaniu:
Irbisol => ssak
Niedźwiedź => ssak
prawe strony są tożsame, stąd:
Irbisol = niedźwiedź |
Uważam dokładnie odwrotnie.
Dlatego aby udowodnić iż moim rozumowaniu dotyczącym <=> i => jest błąd musimy udowodnić równoważność p<=>q i implikacja p=>q mają wspólną dziedzinę.
Poczekajmy na Irbisola, jeśli podejmie rękawicę, poświęci się dla nauki, to bez problemu udowodnię iż KRZ jest wewnętrznie sprzeczny. |
Przecież sam to napisałeś, popierdoleńcu, że równoważność to warunek wystarczający i warunek konieczny.
A ponieważ układ S1 spełnia jedno i drugie, to wg twojego posranego rozumowania mamy:
A=>S [=] A<=>S
a przecież
A=>S ## A<=>S
Sprzeczność.
I w ten sposób "udowodniłem" błąd w AK.
Ile jeszcze czasu będziesz się tak wokół tego kręcił niczym gówno w przerębli? |
To są skutki nieczytania tego co piszę:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/szach-mat-ktory-przejdzie-do-historii-matematyki,15663-775.html#512011
Zauważ, że w linku wyżej udowodniłem to o czym piszesz, ale dotyczy to KRZ - to KRZ jest wewnętrznie sprzeczna, w AK wszystko jest perfekcyjnie dobrze, pisze o tym w tym samym linku wyżej. |
Czyli to nie jest prawda?
Przecież sam to napisałeś, popierdoleńcu, że równoważność to warunek wystarczający i warunek konieczny.
A ponieważ układ S1 spełnia jedno i drugie, to wg twojego posranego rozumowania mamy:
A=>S [=] A<=>S
a przecież
A=>S ## A<=>S
Sprzeczność.
Zauważ, popierdoleńcu, że ja tu nie piszę o twojej implikacji, lecz o warunku wystarczającym.
Ty w linku piszesz o |=>, a ja o =>
Więc sam uważaj, co czytasz.
rafal3006 napisał: |
Irbisol napisał: |
Ja mam jeszcze lepszy przykład sprzeczności i KRZ i AK - układ z dwoma równoległymi przełącznikami spełnia zarówno alternatywę, jak i koniunkcję. A przecież A+B ## A*B
|
Ale DEBIL!
Udowodnij to! |
A co, posrańcu, wg ciebie, gdy oba przełączniki są włączone, to żarówka nie świeci?
Albo gdy którykolwiek jest włączony, to żarówka nie świeci?
Aż w coś takiego musisz spierdalać, zasrany tchórzu?
Ostatnio zmieniony przez Irbisol dnia Wto 11:10, 24 Mar 2020, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35365
Przeczytał: 23 tematy
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 11:23, 24 Mar 2020 Temat postu: |
|
|
Irbisol napisał: | Spierdalasz wciąż od kwestii, gdzie pierdoliłeś, że => w KRZ nie ma minimalnego układu - wskazałem ci ten układ i zamknąłeś mordę.
Spierdalasz wciąż od kwestii, gdzie pierdoliłeś, że sprzecznością jest, jeżeli z implikacji nie wynika JEDNOZNACZNIE określony układ. U ciebie nie wynika - i zamknąłeś mordę.
rafal3006 napisał: |
Irbisol napisał: |
rafal3006 napisał: | fiklit napisał: | zaraz. czyli ty uważasz, że jak jest wspólna dziedzina to nie ma problemu w rozumowaniu:
Irbisol => ssak
Niedźwiedź => ssak
prawe strony są tożsame, stąd:
Irbisol = niedźwiedź |
Uważam dokładnie odwrotnie.
Dlatego aby udowodnić iż moim rozumowaniu dotyczącym <=> i => jest błąd musimy udowodnić równoważność p<=>q i implikacja p=>q mają wspólną dziedzinę.
Poczekajmy na Irbisola, jeśli podejmie rękawicę, poświęci się dla nauki, to bez problemu udowodnię iż KRZ jest wewnętrznie sprzeczny. |
Przecież sam to napisałeś, popierdoleńcu, że równoważność to warunek wystarczający i warunek konieczny.
A ponieważ układ S1 spełnia jedno i drugie, to wg twojego posranego rozumowania mamy:
A=>S [=] A<=>S
a przecież
A=>S ## A<=>S
Sprzeczność.
I w ten sposób "udowodniłem" błąd w AK.
Ile jeszcze czasu będziesz się tak wokół tego kręcił niczym gówno w przerębli? |
To są skutki nieczytania tego co piszę:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/szach-mat-ktory-przejdzie-do-historii-matematyki,15663-775.html#512011
Zauważ, że w linku wyżej udowodniłem to o czym piszesz, ale dotyczy to KRZ - to KRZ jest wewnętrznie sprzeczna, w AK wszystko jest perfekcyjnie dobrze, pisze o tym w tym samym linku wyżej. |
Czyli to nie jest prawda?
Przecież sam to napisałeś, popierdoleńcu, że równoważność to warunek wystarczający i warunek konieczny.
A ponieważ układ S1 spełnia jedno i drugie, to wg twojego posranego rozumowania mamy:
A=>S [=] A<=>S
a przecież
A=>S ## A<=>S
Sprzeczność.
|
Oczywiście że zapisałem to wytłuszczone bo.
Definicja równoważności to jednocześnie zachodzący warunek wystarczający => i konieczny ~> miedzy tymi samymi punktami i w tym samym kierunku
p<=>q = (A1: p=>q)*(B1: p~>q)=1*1 =1
Gdzie:
p=>q = ~p+q ## p~>q = p+~q
## - różne na mocy definicji
Tu nawet nasz Idiota widzi, jak straszliwie masz uszkodzony mózg przez gówno zwane KRZ, bo twierdzisz na podstawie tego co JA wyżej napisałem iż w AK zachodzi tożsamość:
A=>S [=] A<=>S
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/czysto-matematyczne-obalenie-logiki-matematycznej-ziemian,9269-225.html#310261
idiota napisał: | Chyba ostatecznie przegrzaliśmy rafałowi pozostałości mózgu. |
Czy Idiota potwierdza, że właśnie w tym momencie resztki mózgu Irbisola uległy przegrzaniu i grozi im zagłada.
Zrób coś Idioto, ratujmy naszego przyjaciela Irbisola, ja nie mogę mu pomóc bo z definicji ma ustawione NIE na wszystko, cokolwiek bym napisał … ale jeśli TY Idioto napiszesz mu że się myli to z pewnością przyzna się do błędu i jego resztki zdrowego mózgu zostaną uratowane.
Irbisol napisał: |
rafal3006 napisał: |
Irbisol napisał: |
Ja mam jeszcze lepszy przykład sprzeczności i KRZ i AK - układ z dwoma równoległymi przełącznikami spełnia zarówno alternatywę, jak i koniunkcję. A przecież A+B ## A*B
|
Ale DEBIL!
Udowodnij to! |
A co, posrańcu, wg ciebie, gdy oba przełączniki są włączone, to żarówka nie świeci?
Albo gdy którykolwiek nie jest włączony, to żarówka nie świeci?
Aż w coś takiego musisz spierdalać, zasrany tchórzu? |
Poproszę o dowód czysto matematyczny na gruncie KRZ - może być w równaniach algebry Boole’a, albo na gruncie naszego wspólnego rachunku zero-jedynkowego.
Twoich słownych wypocin nikt przy zdrowych zmysłach nie zaakceptuje bowiem z twoich ust na gruncie KRZ (powtórzę: KRZ) wypływa gówno, gówno i jeszcze raz gówno.
Zatem udowodnij to na gruncie rachunku zero-jedynkowego albo przy pomocy równań algebry Boole’a.
Tyle chyba dla nauki możesz się poświęcić.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Irbisol
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15386
Przeczytał: 29 tematów
|
Wysłany: Wto 12:25, 24 Mar 2020 Temat postu: |
|
|
Spierdalasz wciąż od kwestii, gdzie pierdoliłeś, że => w KRZ nie ma minimalnego układu - wskazałem ci ten układ i zamknąłeś mordę.
Spierdalasz wciąż od kwestii, gdzie pierdoliłeś, że sprzecznością jest, jeżeli z implikacji nie wynika JEDNOZNACZNIE określony układ. U ciebie nie wynika - i zamknąłeś mordę.
rafal3006 napisał: | Tu nawet nasz Idiota widzi, jak straszliwie masz uszkodzony mózg przez gówno zwane KRZ, bo twierdzisz na podstawie tego co JA wyżej napisałem iż w AK zachodzi tożsamość:
A=>S [=] A<=>S |
Ale sam to napisałeś, popierdoleńcu.
Wg ciebie w KRZ zachodzi tożsamość
A=>S [=] A<=>S
ale w AK już nie?
Cytat: | Poproszę o dowód czysto matematyczny na gruncie KRZ |
A ja poproszę o dowód czysto matematyczny na gruncie AK.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35365
Przeczytał: 23 tematy
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 13:25, 24 Mar 2020 Temat postu: |
|
|
Dlaczego w trybie natychmiastowym należy KRZ przerobić na papier toaletowy?
Odpowiedź w niniejszym poście.
fiklit napisał: | Ale dlaczego
zaraz. czyli ty uważasz, że jak jest wspólna dziedzina to nie ma problemu w rozumowaniu:
Irbisol => ssak
Niedźwiedź => ssak
prawe strony są tożsame, stąd:
Irbisol = niedźwiedź
nie jest poprawne? |
Dzięki,
Wycofuję się z mojego „dowodu”.
Czy mam prawo przyznać się do błędu?
Zobacz na początek to:
Definicja znaczka różne na mocy definicji ##:
dwa pojęcia (zbiory) są różne na mocy definicji ## wtedy i tylko wtedy gdy nie są matematycznie tożsame i żadne z nich nie jest zaprzeczeniem drugiego.
Definicja tożsamości matematycznej p=q:
Dwa pojęcia (zbiory) p i q są matematycznie tożsame p=q wtedy i tylko wtedy gdy spełniają relację równoważności p<=>q
p=q <=> (A1: p=>q)*(B1: p~>q)
Dowód:
Dla p=q mamy:
p=q <=> (A1: p=>p)*(B1: p~>p) = (~p+p)*(p+~p) = 1*1 =1
cnd
Definicja równoważności w KRZ:
p<=>q = p*q+~p*~q
##
Definicja implikacji w KRZ:
p=>q = ~p+q
Gdzie:
## - różna na mocy definicji
Prawe strony nie są tu tożsame, ani nie są zaprzeczeniem drugiej strony stąd mamy tu relację różna na mocy definicji ##
Oczywistym jest że nigdy nie wolno w miejsce znaku ## wstawić znaku tożsamości [=] bo gwałcimy definicję tożsamości matematycznej wyżej przedstawioną!
Natomiast KRZ przy zadaniu typu:
Zbadaj czy dany układ spełnia definicję implikacji p=>q KRZ wypluwa to:
p<=>q [=] p=>q
czego twardy dowód jest w tym linku:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/szach-mat-ktory-przejdzie-do-historii-matematyki,15663-775.html#512011
Zauważ fiklicie, ze to jest alternatywny dowód wewnętrznej sprzeczności KRZ gdzie nie korzystam z tego o czym ostatni dyskutujemy.
Wracając do pierwotnego dowodu wewnętrznej sprzeczności KRZ:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/szach-mat-ktory-przejdzie-do-historii-matematyki,15663-775.html#512011
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/szach-mat-ktory-przejdzie-do-historii-matematyki,15663-750.html#511971
rafal3006 napisał: |
O wewnętrznej sprzeczności implikacji A=>S z KRZ rozmawiamy!
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/szach-mat-ktory-przejdzie-do-historii-matematyki,15663-750.html#511963
W poście wyżej udowodniłem ci że implikacja z AK A|=>S nie jest wewnętrznie bowiem przy teście dwóch układów S1 i S2 na implikację prostą |=>S mamy wyniki:
A|=>S =1
A<=>S =0
Natomiast w identycznym teście w KRZ mamy:
Implikacja A=>S jest wewnętrznie sprzeczna bo przy teście dwóch układów S1 i S2 na implikację A=>S mamy wyniki:
1. A=>S =1 - to jest implikacja zdaniem KRZ
2. A<=>S =1 - to jest implikacja zdaniem KRZ
Skoro 1 i 2 zdaniem KRZ to są implikacje to matematycznie zachodzi:
A=>S = A<=>S
Operacja podstawienia się kłania której nie rozumiesz! |
Mój dowód w cytacie jest do dupy.
Czy wolno mi się pomylić?
Na czym polega tu problem?
Rozważmy ewidentną równoważność matematyczną znaną każdemu ziemskiemu matematykowi - ale o zgrozo w żadnym podręczniku matematyki nie znajdziemy poprawnej interpretacji równoważności.
W temacie „równoważność” w ziemskich podręcznikach matematyki znajdujemy tylko i wyłącznie gówna, gówna i jeszcze raz gówna.
Dowód 1 (Wikipedia):
[link widoczny dla zalogowanych]
Wikipedia napisał: |
Trawa jest zielona wtedy i tylko wtedy, gdy 2 + 2 = 4 |
Dowód 2 (podręcznik pseudo-matematyki do I klasy LO):
[link widoczny dla zalogowanych]
Podręcznik pseudo-matematyki dla I klasy LO napisał: |
Księżyc krąży wokół Ziemi wtedy i tylko wtedy, gdy pies ma cztery łapy |
Tymczasem poprawną interpretację równoważności ziemscy matematycy mają jak na dłoni, bowiem wszystko co niżej napiszę jest im znane!
Dziwne jest to, że ziemscy matematycy, mając 2500 lat czasu (do Sokratesa) do tej pory nie rozszyfrowali o co chodzi w znanej im doskonale równoważności Pitagorasa.
Równoważność Pitagorasa dla trójkątów prostokątnych:
TP<=>SK = (A1: TP=>SK)*(B3: SK=>TP)
Równoważność TP<=>SK jest prawdziwa, bo twierdzenie proste Pitagorasa A1 i odwrotne B3 zostały udowodnione wieki temu
Ziemscy matematycy doskonale znają także poniższą definicję tożsamości zbiorów:
TP=SK <=> (A1: TP=>SK)*(B3: SK=>TP)
Wniosek to zapisana wyżej definicja tożsamości zbiorów w zapisach ogólnych:
Definicja tożsamości matematycznej p=q:
Dwa pojęcia (zbiory) p i q są matematycznie tożsame p=q wtedy i tylko wtedy gdy spełniają relację równoważności p<=>q
p=q <=> (A1: p=>q)*(B1: p~>q)
Prawo Tygryska:
B1: p~>q = B3: q=>p
Stąd mamy tożsamą definicję tożsamości matematycznej, świętą krowę ziemskich matematyków:
p=q <=> (A1: p=>q)*(B3: q=>p)
cnd
Prawo rachunku zero-jedynkowego:
TP<=>SK = ~TP<=>~SK
Oczywistym jest że lewa strona definiuje nam tu tożsamość zbiorów:
TP=SK
Natomiast prawa strona definiuje nam tożsamość zbiorów:
~TP=~SK
oczywistym jest że matematycznie zachodzi:
TP # ~TP
Definicja znaczka różne #:
Dowolna strona znaczka różne # jest zaprzeczeniem (~) drugiej strony
Dowód:
TP=~(~TP) = TP
~TP = ~(TP) = ~TP
cnd
W tym momencie oczywistym jest znaczenie znaczka tożsamości logicznej „=” użytym w prawie rachunku zero-jedynkowego:
TP<=>SK = ~TP<=>~SK
Definicja tożsamości logicznej:
Prawdziwość dowolnej strony tożsamości logicznej „=” wymusza prawdziwość drugiej strony
Fałszywość dowolnej strony tożsamości logicznej „=” wymusza fałszywość drugiej strony
Z definicji tożsamości logicznej wynika że jeśli mamy udowodnioną równoważność dla trójkątów prostokątnych to nie musimy dowodzić równoważności Pitagorasa dla trójkątów nieprostokątnych - gwarantuje nam to prawo rachunku zero-jedynkowego:
TP<=>SK = ~TP<=>~SK
Stąd mamy:
Równoważność Pitagorasa dla trójkątów nieprostokątnych:
~TP<=>~SK = (B2: ~TP=>~SK)*( A4: ~SK=>~TP) =1*1 =1
Powyższa równoważność definiuje nam tożsamość zbiorów:
~TP=~SK
Podsumujmy nasze rozważania:
Prawo rachunku zero-jedynkowego:
TP<=>SK = ~TP<=>~SK
przełożenie tego prawa na teorie zbiorów:
TP=SK # ~TP=~SK
cnd
W zbiorach zachodzi tu:
Dziedzina minimalna:
ZWT - zbiór wszystkich trójkątów
Stąd:
TP+~TP =1 (ZWT) - zbiór ~TP jest uzupełnieniem do dziedziny dla zbioru TP
TP*~TP = [] =0 - zbiory TP i ~TP są rozłączne
Wróćmy teraz fiklicie do tego nieszczęsnego, mojego „dowodu”:
W twierdzeniu Pitagorasa mamy tak:
ZWT=>ZWT =1 - bo każdy zbiór jest podzbiorem => samego siebie
TP=>ZWT =1 - bo zbiór TP jest podzbiorem => ZWT
SK=>ZWT =1 - bo zbiór SK jest podzbiorem => ZWT
Jest oczywistym nawet dla naszego Idioty, że jedyne tożsamości w zbiorach jakie tu zachodzą to:
TP=SK
ZWT=ZWT
Żadna inna kombinacja zbiorów tu NIE zachodzi.
Co z tego wynika?
Wynika z tego że aby udowodnić iż zachodzi tożsamość rodem z KRZ:
p=>q = ~p+q [=] p<=>q = p*q+~p*~q
Musimy udowodnić iż zachodzi równoważność:
~p+q <=> p*q+~p*~q =0
Ponieważ powyższa równoważność nie zachodzi, co można sprawdzić w rachunku zero-jedynkowym to nie zachodzi tożsamość wrażeń połączonych znakiem <=>
~p+q ## p*q+~p*~q
Która niestety zachodzi na gruncie KRZ:
p=>q = ~p+q [=] p<=>q = p*q+~p*~q
To jest bezdyskusyjna, wewnętrzna sprzeczność w KRZ!
Wniosek:
W trybie natychmiastowym należy KRZ przerobić na papier toaletowy!
Żeby tylko KRZ
W matematyce ziemian należy przerobić na papier toaletowy wszystko, co jest zbudowane na fundamencie KRZ.
Nawet równoważność która pozornie jest dobra bowiem definicję w zapisach ogólnych mamy identyczną:
p<=>q = (a1: p=>q)*(B3: q=>p)
… ale w przełożeniu na otaczający nas świat rzeczywisty równoważność ziemskich matematyków to jedno wielkie, potworni śmierdzące gówno, które aktualnie usiłuje wejść do pseudo-podręczników matematyki do I klasy LO
Dowód 1 (Wikipedia):
[link widoczny dla zalogowanych]
Wikipedia napisał: |
Trawa jest zielona wtedy i tylko wtedy, gdy 2 + 2 = 4 |
Dowód 2 (podręcznik pseudo-matematyki do I klasy LO):
[link widoczny dla zalogowanych]
Podręcznik pseudo-matematyki dla I klasy LO napisał: |
Księżyc krąży wokół Ziemi wtedy i tylko wtedy, gdy pies ma cztery łapy |
Podsumowując:
Takiej wywrotki matematyki, jaka nastąpi po zaakceptowaniu przez matematyków (bo tylko i wyłącznie o nich tu chodzi) algebry Kubusia nie było w całej historii matematyki - mam nadzieję że z tym wszyscy się zgadzamy.
Dlaczego chodzi tu tylko i wyłącznie o matematyków?
Bo pozostała część ludzkości od 5-cio latka poczynając doskonale zna w praktyce algebrę Kubusia i absolutnie nie musi się jej uczyć!
Co nie przeszkadza by wprowadzić AK do świadomości całej ludzkości, czyli nauczać jej już od przedszkola poczynając - tu formie zabawy, którą dzieciaki na 100% błyskawicznie podchwycą i będą zachwycone że poznają matematykę, póki co niedostępną dla żadnego ziemskiego matematyka, algebrę Kubusia!
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Wto 13:42, 24 Mar 2020, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Irbisol
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15386
Przeczytał: 29 tematów
|
Wysłany: Wto 13:39, 24 Mar 2020 Temat postu: |
|
|
Kolejne zesranie się bez odniesienia się do tematu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fiklit
Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 13:45, 24 Mar 2020 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Czy wolno mi się pomylić? |
Oczywiście, wolno ci nawet się do tego przyznać.
Cytat: | Która niestety zachodzi na gruncie KRZ:
p=>q = ~p+q [=] p<=>q = p*q+~p*~q |
Przecież tak nie jest.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35365
Przeczytał: 23 tematy
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 13:47, 24 Mar 2020 Temat postu: |
|
|
Irbisol napisał: | Kolejne zesranie się bez odniesienia się do tematu. |
Cały czas piszemy o wewnętrznej sprzeczności KRZ.
Czy mam napisać na twój temat, czyli udowodnić ci jak potwornym debilem jesteś wypisując gówna jak w twoim ostatnim poście?
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/szach-mat-ktory-przejdzie-do-historii-matematyki,15663-800.html#512073
... a widzisz, nie chcesz tego, jak zwykle posrałeś się w gacie i zwiałeś w krzaki.
... a może jednak nie jesteś tchórzem i chcesz usłyszeć jakie gówna wydobywają się z twoich ust w linku wyżej?
To jak:
Mam odpowiedzieć na ostatni twój post - czy też srasz w gacie i tego nie chcesz?
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Wto 13:48, 24 Mar 2020, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35365
Przeczytał: 23 tematy
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 13:52, 24 Mar 2020 Temat postu: |
|
|
fiklit napisał: | Cytat: | Czy wolno mi się pomylić? |
Oczywiście, wolno ci nawet się do tego przyznać.
Cytat: | Która niestety zachodzi na gruncie KRZ:
p=>q = ~p+q [=] p<=>q = p*q+~p*~q |
Przecież tak nie jest. |
Fiklicie, myślę, że najlepszą odpowiedzią (pośrednią) na twój cytat będzie zgoda Irbisola bym odpowiedział na jego ostatni post.
"Zgoda" oznacza tu że przeczyta mój post w całości i się do niego odniesie a nie walnie swoim dyżurnym:
"nie zamówionego gówna nie czytam"
To jak Irbisolu, zgoda?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Irbisol
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15386
Przeczytał: 29 tematów
|
Wysłany: Wto 13:58, 24 Mar 2020 Temat postu: |
|
|
Nowy sposób popierdoleńca na ucieczkę od tematu - wypytywanie, czy odpowiadać na temat.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fiklit
Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 13:58, 24 Mar 2020 Temat postu: |
|
|
No jeszcze pośrednią. Nie jest tak. I nie potrafisz tego uzasadnić. Masz ostatnią szanse na uzasadnienie. Jeśli w następnym poście tego nie zrobisz, uznaję, że się poddałeś. I daję sobie prawo uznania z błędne wszystkiego co na tym oprzesz.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35365
Przeczytał: 23 tematy
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 16:08, 24 Mar 2020 Temat postu: |
|
|
Czy Irbisol jest w stanie odpowiedzieć na pytanie o definicję operatora OR na gruncie KRZ?
Biorąc pod uwagę gówno, którym sypnął w poniższym cytacie Irbisiol nie ma najmniejszego pojęcia w czymkolwiek w logice matematycznej czyli:
- nie zna matematycznych definicji spójnika „lub”(+)
- nie zna matematycznej definicji operatora OR
- nie potrafi w matematycznym języku potocznym (czyli bez tabel zero-jedynkowych!) odpowiedzieć na pytanie kiedy żarówka świeci się a kiedy jest zgaszona
Ten post jest autorstwa Prosiaczka:
Broń się Irbisolu!
Wszyscy czytelnicy widzą jak ciężkie działa wytoczył przeciw irbisolowi Prosiaczek.
Moim zdaniem Irbisolu, już nie masz innego wyjścia jak iść w niewolę do Prosiaczka - obiecał mi nawet, że jak przejdziesz do obozu AK to wypije z tobą z beczkę miodu.
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/szach-mat-ktory-przejdzie-do-historii-matematyki,15663-800.html#512069
Irbisol napisał: | rafal3006 napisał: |
Irbisol napisał: |
Ja mam jeszcze lepszy przykład sprzeczności i KRZ i AK - układ z dwoma równoległymi przełącznikami spełnia zarówno alternatywę, jak i koniunkcję. A przecież A+B ## A*B
|
Ale DEBIL!
Udowodnij to! |
A co, posrańcu, wg ciebie, gdy oba przełączniki są włączone, to żarówka nie świeci?
Albo gdy którykolwiek jest włączony, to żarówka nie świeci?
Aż w coś takiego musisz spierdalać, zasrany tchórzu? |
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/szach-mat-ktory-przejdzie-do-historii-matematyki,15663-800.html#512073
Irbisol napisał: | Cytat: | Poproszę o dowód czysto matematyczny na gruncie KRZ |
A ja poproszę o dowód czysto matematyczny na gruncie AK. |
Twierdzenie Głupca:
Irbisol napisał: |
Układ z dwoma równoległymi przełącznikami spełnia zarówno alternatywę, jak i koniunkcję. A przecież A+B ## A*B
|
I
Definicja operatora AND(|*):
Kod: |
Schemat 3A
S B A
------------- ______ ______
-----| Żarówka |-------o o-----o o----
| ------------- |
| |
______ |
___ U (źródło napięcia) |
| |
| |
----------------------------------------------
|
Definicja operatora AND(|*):
Operator AND(|*) odpowiada na dwa kluczowe pytania:
1.
Kiedy żarówka będzie się świecić (S)?
S=A*B
S=1 <=> A=1 i B=1
2.
Kiedy żarówka nie będzie się świecić (~S)?
Negujemy 1 dwustronnie:
~S=~A+~B
co w logice jedynek oznacza:
~S=1 <=> ~S=1 lub ~A=1
Ogólna definicja operatora AND(|*):
Operator AND(|*) to złożenie funkcji logicznej w logice dodatniej (bo S) i logice ujemnej (bo ~S)
1.
S=A*B
co w logice jedynek oznacza:
S=1 <=> A=1 i B=1
Czytamy:
Żarówka świeci (S=1) wtedy i tylko wtedy gdy wciśnięty jest przycisk A (A=1) i przycisk B (B=1)
… a kiedy żarówka nie świeci?
Negujemy dwustronnie 1
2.
~S=~A+~S
co w logice jedynek oznacza:
~S=1 <=> ~A=1 lub ~B=1
Czytamy:
Żarówka nie świeci (~S=1) wtedy i tylko wtedy gdy nie jest wciśnięty klawisz A (~A=1) lub nie jest wciśnięty klawisz B (~B=1)
Na mocy definicji zachodzi:
Operator AND: A|*B ## Definicja spójnika „i”(+) S=A*B # Definicja spójnika „lub”(+) ~S=~A+~B
Gdzie:
## - różne na mocy definicji
# - różne w znaczeniu iż jedna strona jest negacją drugiej
Innymi słowy:
Operator AND(|*) A|*B to złożenie spójnika „i”(+) w logice dodatniej (bo S) ze spójnikiem „lub”(+) w logice ujemnej (bo ~S)
Definicja operatora AND(|*) A|*B w spójnikach „i”(*) i „lub”(+):
A|*B = Y+~Y =1 (dziedzina) - operator OR(|+) opisuje wszystkie możliwe przypadki jakie mogą zaistnieć
II
Definicja operatora OR(|+):
Kod: |
S2 Schemat 2
Fizyczna realizacja operatora OR(|*)
B
______
-----o o-----
S | A |
------------- | ______ |
-----| Żarówka |-------o o-----
| ------------- |
| |
______ |
___ U (źródło napięcia) |
| |
| |
------------------------------------
Zmienne związane definicją: A, B, S
Zmienna wolna: brak
|
Definicja operatora OR(|+):
Operator OR(|+) odpowiada na dwa kluczowe pytania:
1.
Kiedy żarówka będzie się świecić (S)?
S=A+B
S=1 <=> A=1 lub B=1
2.
Kiedy żarówka nie będzie się świecić (~S)?
Negujemy 1 dwustronnie:
~S=~A*~B
co w logice jedynek oznacza:
~S=1 <=> ~S=1 i ~A=1
Ogólna definicja operatora OR(|+):
Operator OR(|+) to złożenie funkcji logicznej w logice dodatniej (bo S) i logice ujemnej (bo ~S)
1.
S=A+B
co w logice jedynek oznacza:
S=1 <=> A=1 lub B=1
Czytamy:
Żarówka świeci wtedy i tylko wtedy gdy wciśnięty jest przycisk A (A=1) lub B (B=1)
… a kiedy żarówka nie świeci?
Negujemy dwustronnie 1
2.
~S=~A*~S
co w logice jedynek oznacza:
~S=1 <=> ~A=1 i ~B=1
Czytamy:
Żarówka nie świeci (~S=1) wtedy i tylko wtedy gdy nie jest wciśnięty klawisz A (~A=1) i nie jest wciśnięty klawisz B (~B=1)
Na mocy definicji zachodzi:
Operator OR: A|+B ## Definicja spójnika „lub”(+) S=A+B # Definicja spójnika „i”(*) ~S=~A*~B
Gdzie:
## - różne na mocy definicji
# - różne w znaczeniu iż jedna strona jest negacją drugiej
Innymi słowy:
Operator OR(|+) A|+B to złożenie spójnika „lub”(+) w logice dodatniej (bo S) ze spójnikiem „i”(*) w logice ujemnej (bo ~S)
Definicja operatora OR(|+) A|+B w spójnikach „i”(*) i „lub”(+):
A|+B = Y+~Y =1 (dziedzina) - operator OR(|+) opisuje wszystkie możliwe przypadki jakie mogą zaistnieć
Irbisol napisał: |
Układ z dwoma równoległymi przełącznikami spełnia zarówno alternatywę, jak i koniunkcję. A przecież A+B ## A*B
|
Pytania do Irbisola dotyczące operatora OR:
1.
Podaj definicję operatora OR w KRZ
2.
Podaj definicję spójnika „lub”(+) w KRZ
3.
Czy w KRZ zachodzi:
Operator OR = definicja spójnika logicznego „lub”(+)
3.
Czy KRZ potrafi odpowiedzieć na pytania:
1.
Kiedy żarówka świeci się?
2.
Kiedy żarówka nie świeci się?
W matematycznym języku potocznym, czyli bez użycia tabel zero-jedynkowych!
Poproszę płaskoziemcę o odpowiedź na powyższe pytania na piśmie i nie spierdalanie od odpowiedzi w temacie, który sam płaskoziemca zainicjował!
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Wto 16:15, 24 Mar 2020, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Irbisol
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15386
Przeczytał: 29 tematów
|
Wysłany: Wto 16:24, 24 Mar 2020 Temat postu: |
|
|
Pojebie, mowa jest o sprzeczności, którą udowodniłeś w AK z warunkiem wystarczającym i równoważnością:
A=>S [=] A<=>S
To już trzeci temat, od którego spierdalasz.
Dwa poprzednie:
Spierdalasz wciąż od kwestii, gdzie pierdoliłeś, że => w KRZ nie ma minimalnego układu - wskazałem ci ten układ i zamknąłeś mordę.
Spierdalasz wciąż od kwestii, gdzie pierdoliłeś, że sprzecznością jest, jeżeli z implikacji nie wynika JEDNOZNACZNIE określony układ. U ciebie nie wynika - i zamknąłeś mordę.
Co do twojego pierdolenia wyżej, to dla równoległych, gdy spełniona jest koniunkcja, to alternatywa już nie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35365
Przeczytał: 23 tematy
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 17:26, 24 Mar 2020 Temat postu: |
|
|
Irbisol napisał: | Co do twojego pierdolenia wyżej, to dla równoległych, gdy spełniona jest koniunkcja, to alternatywa już nie? |
NIE!
Trzeba być debilem by myśleć jak debil, znaczy ty.
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/szach-mat-ktory-przejdzie-do-historii-matematyki,15663-800.html#512069
Irbisol napisał: | rafal3006 napisał: |
Irbisol napisał: |
Ja mam jeszcze lepszy przykład sprzeczności i KRZ i AK - układ z dwoma równoległymi przełącznikami spełnia zarówno alternatywę, jak i koniunkcję. A przecież A+B ## A*B
|
Ale DEBIL!
Udowodnij to! |
A co, posrańcu, wg ciebie, gdy oba przełączniki są włączone, to żarówka nie świeci?
Albo gdy którykolwiek jest włączony, to żarówka nie świeci?
Aż w coś takiego musisz spierdalać, zasrany tchórzu?
|
Ten czerwony tekst to twoja największa kompromitacja w dziejach matematyki.
Jak można być takim kretynem?
Kod: |
A B S=A+B
A: 1 1 =1
B: 1 0 =1
C: 0 1 =1
D: 0 0 =0
|
Jak można być takim debilem twierdząc że w powyższej tabeli spełniona jest funkcja logiczna:
1. S=A+B
i jednocześnie w linii A spełniona jest funkcja logiczna:
2. S=A*B
Czyli co?
Powyższa tabela jest matematycznym opisem dwóch różnych funkcji logicznych 1 i 2?
To dawaj!
Podaj mi pełną definicję zero-jedynkową funkcji logicznej:
1. S=A+B
oraz:
2. S=A*B
Czy widzisz już jak się posrałeś?
P.S.
Co u ciebie znaczy alternatywa i koniunkcja?
1.
Czy alternatywa to operator OR
Czy też alternatywa to spójnik logiczny „lub”(+)
Ty nawet na tak proste pytanie nie jesteś w stanie odpowiedzieć tylko wynajdujesz sobie zastępcze pytania co by tylko nie skończyć bieżącego problemu.
Skończmy najpierw problem który sam wywołałeś z lasu czyli odpowiedz rzeczowo na ciężkie działa które w poście wyżej Prosiaczek ci wytoczył.
Ja nie mogę.
Jak można przestraszyć się Prosiaczka - przecież to miód na serduszko każdego dzieciaka.
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Wto 17:28, 24 Mar 2020, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Irbisol
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15386
Przeczytał: 29 tematów
|
Wysłany: Wto 17:46, 24 Mar 2020 Temat postu: |
|
|
Spierdalasz od następujących kwestii:
Spierdalasz wciąż od kwestii, gdzie pierdoliłeś, że => w KRZ nie ma minimalnego układu - wskazałem ci ten układ i zamknąłeś mordę.
Spierdalasz wciąż od kwestii, gdzie pierdoliłeś, że sprzecznością jest, jeżeli z implikacji nie wynika JEDNOZNACZNIE określony układ. U ciebie nie wynika - i zamknąłeś mordę.
Spierdalasz wciąż od kwestii, że sam udowodniłeś sprzeczność u siebie z warunkiem koniecznym i równoważnością:
A=>S [=] A<=>S
rafal3006 napisał: | Irbisol napisał: | Co do twojego pierdolenia wyżej, to dla równoległych, gdy spełniona jest koniunkcja, to alternatywa już nie? |
NIE! |
Czyli u ciebie, gdy p=1 i q=1, to p+q=0.
Cytat: | Ten czerwony tekst to twoja największa kompromitacja w dziejach matematyki.
Jak można być takim kretynem?
Kod: |
A B S=A+B
A: 1 1 =1
B: 1 0 =1
C: 0 1 =1
D: 0 0 =0
|
Jak można być takim debilem twierdząc że w powyższej tabeli spełniona jest funkcja logiczna:
1. S=A+B |
Ale nikt tego nie twierdzi, popierdoleńcu. Naucz się czytać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35365
Przeczytał: 23 tematy
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 18:30, 24 Mar 2020 Temat postu: |
|
|
Chcę Irbisolowi pomóc zrozumieć operator OR(|+)
Czy pozwoli sobie wytłumaczyć o co chodzi w operatorze OR?
To że Irbisol zrozumie cały ten post to absolutnie pewne!
Tylko czy usłyszę od niego proste słowo:
DZIĘKUJĘ?
Irbisol napisał: |
rafal3006 napisał: | Irbisol napisał: | Co do twojego pierdolenia wyżej, to dla równoległych, gdy spełniona jest koniunkcja, to alternatywa już nie? |
NIE! |
Czyli u ciebie, gdy p=1 i q=1, to p+q=0.
Cytat: | Ten czerwony tekst to twoja największa kompromitacja w dziejach matematyki.
Jak można być takim kretynem?
Kod: |
A B S=A+B
A: 1 1 =1
B: 1 0 =1
C: 0 1 =1
D: 0 0 =0
|
Jak można być takim debilem twierdząc że w powyższej tabeli spełniona jest funkcja logiczna:
1. S=A+B |
Ale nikt tego nie twierdzi, popierdoleńcu. Naucz się czytać. |
Co do twojego wytłuszczonego:
Co z tego że w powyższej tabel w linii A masz:
A=1 i B=1 <=> Sa=A*B
Sa to jest funkcja cząstkowa sygnału S z nagłówka tabeli.
Nie masz prawa przenieść tego na sygnał z nagłówka tabeli i zapisać dla tabeli wyżej:
S=A*B - to jest DEBILIZM!
Mógłbyś zapisać S=Sa wtedy i tylko wtedy gdyby w kolumnie S nie było innych jedynek, ale tu są.
Zobacz jak poprawnie matematycznie obsługuje się powyższą tabelę.
Kod: |
Generowanie funkcji logicznej Y i ~Y z dowolnej tabeli zero-jedynkowej
w logice jedynek, gdzie w poziomie stosujemy spójniki „i”(*),
zaś w pionie spójniki „lub”(+)
Pełna tabela | |
zero-jedynkowa dla |Co w logice jedynek |Funkcje
S=A+B |oznacza |cząstkowe
A B ~A ~B S=A+B ~S=~A*~B | |
A: 1 1 0 0 =1 =0 |( Sa=1)<=>( A=1) i ( B=1) | Sa= A* B
B: 1 0 0 1 =1 =0 |( Sb=1)<=>( A=1) i (~B=1) | Sb= A*~B
C: 0 1 1 0 =1 =0 |( Sc=1)<=>(~A=1) i ( B=1) | Sc=~A* B
D: 0 0 1 1 =0 =1 |(~Sd=1)<=>(~A=1) i (~B=1) |~Sd=~A*~B
1 2 3 4 5 6 a b c d e f
|
Z tabeli funkcji cząstkowych zapisujemy:
S = Sa+Sb+Sc
po rozwinięciu mamy:
S = A*B + A*~B + ~A*B
po zminimalizowaniu powyższej funkcji mamy:
S=A+B
co w logice jedynek oznacza:
S=1 <=> A=1 lub B=1
Doskonale to widać w tabeli ABC125.
Ja widzimy funkcja logiczna S nie opisuje całej tabeli lecz zaledwie trzy pierwsze linie.
Operator logiczny OR(|+) musi opisywać wszystkie cztery linie ABCD.
Doskonale widać, że dodanie tu linii D to banał absolutny.
Z tabeli funkcji cząstkowych odczytujemy:
~S = ~Sd - bo jest tylko JEDNA linia w logice ujemnej (bo ~Y)
Po rozwinięciu mamy:
~S=~A*~B
co w logice jedynek oznacza:
~S=1 <=> ~A=1 i ~B=1
Doskonale to widać w tabeli zero-jedynkowej w linii:
D346
Stąd mamy wszystkie potrzebne definicje!
Cytuję z tego postu:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/szach-mat-ktory-przejdzie-do-historii-matematyki,15663-800.html#512101
II
Definicja operatora OR(|+):
Kod: |
S2 Schemat 2
Fizyczna realizacja operatora OR(|*)
B
______
-----o o-----
S | A |
------------- | ______ |
-----| Żarówka |-------o o-----
| ------------- |
| |
______ |
___ U (źródło napięcia) |
| |
| |
------------------------------------
Zmienne związane definicją: A, B, S
Zmienna wolna: brak
|
Definicja operatora OR(|+):
Operator OR(|+) odpowiada na dwa kluczowe pytania:
1.
Kiedy żarówka będzie się świecić (S)?
S=A+B
S=1 <=> A=1 lub B=1
2.
Kiedy żarówka nie będzie się świecić (~S)?
Negujemy 1 dwustronnie:
~S=~A*~B
co w logice jedynek oznacza:
~S=1 <=> ~S=1 i ~A=1
Ogólna definicja operatora OR(|+):
Operator OR(|+) to złożenie funkcji logicznej w logice dodatniej (bo S) i logice ujemnej (bo ~S)
1.
S=A+B
co w logice jedynek oznacza:
S=1 <=> A=1 lub B=1
Czytamy:
Żarówka świeci wtedy i tylko wtedy gdy wciśnięty jest przycisk A (A=1) lub B (B=1)
… a kiedy żarówka nie świeci?
Negujemy dwustronnie 1
2.
~S=~A*~S
co w logice jedynek oznacza:
~S=1 <=> ~A=1 i ~B=1
Czytamy:
Żarówka nie świeci (~S=1) wtedy i tylko wtedy gdy nie jest wciśnięty klawisz A (~A=1) i nie jest wciśnięty klawisz B (~B=1)
Na mocy definicji zachodzi:
Operator OR: A|+B ## Definicja spójnika „lub”(+) S=A+B # Definicja spójnika „i”(*) ~S=~A*~B
Gdzie:
## - różne na mocy definicji
# - różne w znaczeniu iż jedna strona jest negacją drugiej
Innymi słowy:
Operator OR(|+) A|+B to złożenie spójnika „lub”(+) w logice dodatniej (bo S) ze spójnikiem „i”(*) w logice ujemnej (bo ~S)
Definicja operatora OR(|+) A|+B w spójnikach „i”(*) i „lub”(+):
A|+B = Y+~Y =1 (dziedzina) - operator OR(|+) opisuje wszystkie możliwe przypadki jakie mogą zaistnieć
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Wto 18:36, 24 Mar 2020, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Irbisol
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15386
Przeczytał: 29 tematów
|
Wysłany: Wto 18:33, 24 Mar 2020 Temat postu: |
|
|
Spierdalasz od następujących kwestii:
Spierdalasz wciąż od kwestii, gdzie pierdoliłeś, że => w KRZ nie ma minimalnego układu - wskazałem ci ten układ i zamknąłeś mordę.
Spierdalasz wciąż od kwestii, gdzie pierdoliłeś, że sprzecznością jest, jeżeli z implikacji nie wynika JEDNOZNACZNIE określony układ. U ciebie nie wynika - i zamknąłeś mordę.
Spierdalasz wciąż od kwestii, że sam udowodniłeś sprzeczność u siebie z warunkiem koniecznym i równoważnością:
A=>S [=] A<=>S
Spierdalasz od swojego stwierdzenia, że jeżeli p=1 i q=1, to p+q=0.
rafal3006 napisał: | Nie masz prawa przenieść tego na sygnał z nagłówka tabeli i zapisać dla tabeli wyżej:
S=A*B - to jest DEBILIZM! |
Ale ja tego nie robię, popierdoleńcu. Naucz się czytać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35365
Przeczytał: 23 tematy
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 19:14, 24 Mar 2020 Temat postu: |
|
|
Chcę Irbisolowi pomóc zrozumieć operator równoważności p<=>q
wyrażony spójnikami „i”(*) i „lub”(+)
Czy pozwoli sobie wytłumaczyć o co chodzi w operatorze równoważności wyrażonym spójnikami „i’(*) i „lub”(+)
To że Irbisol zrozumie cały ten post to absolutnie pewne!
Tylko czy usłyszę od niego proste słowo:
DZIĘKUJĘ?
Irbisol napisał: | rafal3006 napisał: | Nie masz prawa przenieść tego na sygnał z nagłówka tabeli i zapisać dla tabeli wyżej:
S=A*B - to jest DEBILIZM! |
Ale ja tego nie robię, popierdoleńcu. Naucz się czytać. |
Po pierwsze:
To że zrozumiałeś mój post wyżej to pewne.
Po drugie:
Jak to jest w twoim KRZ?
Czy odróżniasz spójnik logiczny "lub"(+) od operatora OR?
Innymi słowy:
Co w KRZ znaczy pojęcie alternatywa?
Czy w KRZ zachodzi tożsamość:
alternatywa = spójnik logiczny "lub"(+) z języka potocznego człowieka
Pytam bo nie wiem.
Czy możesz na to pytanie odpowiedzieć?
Podpowiem że w AK jest tak:
Definicja spójnika „i’(*) z języka potocznego człowieka - to nie jest operator AND(|*)!
Kod: |
Definicja spójnika „i”(*)
dla potrzeb rachunku zero-jedynkowego
A B A*B
A: 1 1 =1
B: 1 0 =0
C: 0 1 =0
D: 0 1 =0
W logice jedynek mamy tak:
A*B=1 <=> A=1 i B=1
Inaczej:
A*B =0
|
Definicja spójnika „lub’(*) z języka potocznego człowieka - to nie jest operator OR(|+)!
Kod: |
Definicja spójnika „lub”(+)
dla potrzeb rachunku zero-jedynkowego
A B A+B
A: 1 1 =1
B: 1 0 =1
C: 0 1 =1
D: 0 1 =0
W logice jedynek mamy tak:
A+B=1 <=> A=1 lub B=1
Inaczej:
A+B =0
|
Dowolny operator logiczny wyrażony spójnikami „i”(*) i „lub”(+) to złożenie funkcji logicznej w logice dodatniej (bo Y) i ujemnej (bo ~Y)
Przykładowo dla równoważności mamy tak:
Y = p<=>q = p*q + ~p*~q
1: Y = (p*q)+(~p*~q)
… a kiedy zajdzie ~Y?
Przejście do logiki ujemnej metodą Wuja Zbója poprzez negację zmiennych i wymianę spójników:
2: ~Y=(~p+~q)*(p+q) - funkcja koniunkcyjno-alternatywna
Funkcja koniunkcyjno-alternatywna to funkcja zapisana w logice zer, którą trywialnie można wygenerować z dowolnej tabeli zero-jedynkowej.
NIESTETY!
Funkcji w logice zer absolutnie żaden człowiek nie zrozumie - nie jest ona przekładalna na naturalną logikę człowieka.
Funkcję alternatywno-koniunkcyjną, czyli funkcję w logice jedynek doskonale rozumie każdy 5-cio latek, zatem wszelkie równania algebry Boole’a musimy sprowadzić do funkcji alternatywno-koniunkcyjnej by była ona jadalna dla człowieka.
Takie przejście to matematyczny banał, mnożymy wielomiany w funkcji ~Y identycznie jak to się robi w matematyce klasycznej, każdy element z każdym.
Mamy:
2.
~Y=(~p+~q)*(p+q)
Wymnażamy i minimalizujemy wielomian:
~Y=(~p+~q)*(p+q) = ~p*p+~p*q + ~q*p + ~q*q = p*~q + ~p*q
~Y = p*~q + ~p*q
Stąd mamy definicję operatora równoważności wyrażoną spójnikami „i’(*) i „lub”(+).
Operator równoważności p<=>q to złożenie funkcji logicznej w logice dodatniej (bo Y) i ujemnej (bo ~Y)
1.
Y = p<=>q = p*q+~p*~q
co w logice jedynek oznacza:
Y=1 <=> p=1 i q=1 lub ~p=1 i ~q=1
2.
~Y = ~(p<=>q) = p*~q+~p*q
co w logice jedynek oznacza:
~Y=1 <=> p=1 i ~q=1 lub ~p=1 i q=1
Przykład zastosowania:
Pani w przedszkolu wypowiada obietnicę bezwarunkową:
1.
Jutro pójdziemy do kina wtedy i tylko wtedy gdy pójdziemy do teatru
K<=>T
Podstawmy celem skrócenia zapisów:
Y = K<=>T
Definicja równoważności w spójnikach „i”(*) i „lub”(+):
Y = K*T +~K*~T - funkcja alternatywno-koniunkcyjna (alternatywa koniunkcji)
co w logice matematycznej oznacza:
Y=1 <=> K=1 i T=1 lub ~K=1 i ~T=1
Przyjmijmy następujące znaczenie symbolu Y:
Y - pani dotrzyma słowa (Y)
~Y - pani nie dotrzyma słowa (~Y), czyli pani skłamie
Czytamy:
Prawdą jest (=1) że pani dotrzyma słowa (Y) wtedy i tylko wtedy gdy:
K*T=1*1 =1 - jutro pójdziemy do kina (K=1) i do teatru (T=1)
LUB
~K*~T=1*1=1 - jutro nie pójdziemy do kina (~K=1) i nie pójdziemy do teatru (~T=1)
W każdym innym przypadku, pani skłamie:
(~Y=1)=(Y=0) - prawo Prosiaczka
Dla każdego ucznia I klasy LO odpowiedź kiedy pani dotrzyma słowa (Y=1) jest intuicyjnie zrozumiała.
Prawo algebry Boole’a:
Każda funkcja alternatywno-koniunkcyjna ma swój tożsamy odpowiednik w postaci funkcji koniunkcyjno-alternatywnej
Dowód tego prawa na naszym przykładzie jest trywialny o ile skorzystamy z algorytmu przejścia do logiki przeciwnej autorstwa Wuja Zbója.
Przejdźmy z naszym przykładem na postać ogólną podstawiając:
K=p
T=q
Stąd mamy:
1.
Y = p*q + ~p*~q
W technicznej algebrze Boole’a często pomija się spójnik „i”(*) traktując go jako spójnik domyślny.
Stąd mamy funkcję matematycznie tożsamą:
1.
Y = p*q+~p~q
Algorytm Wuja Zbója przejścia do logiki przeciwnej:
1.
Uzupełniamy brakujące nawiasy i spójniki:
Y = (p*q)+(~p*~q) - postać alternatywno-koniunkcyjna (alternatywa koniunkcji)
2.
Przejście do logiki ujemnej (bo ~Y) poprzez negację zmiennych i wymianę spójników
~Y = (~p+~q)*(p+q) - postać koniunkcyjno-alternatywna (koniunkcja alternatyw)
Koniec algorytmu Wuja Zbója
Zauważmy że:
Jeśli wymnożymy wielomian 2 to otrzymamy tożsamą do niego postać alternatywno-koniunkcyjną.
Zróbmy to:
~Y = (~p+~q)*(p+q) = ~p*p + ~p*q + ~q*p + ~q*q = 0 + ~p*q + p*~q + 0 = p*~q + ~p*q
3.
~Y = p*~q + ~p*q - postać alternatywno-koniunkcyjna (alternatywa koniunkcji)
Dla funkcji logicznej 3 ponownie korzystamy z algorytmu Wuja przechodząc do logiki dodatniej:
Mamy:
3.
~Y = (p*~q) + (~p*q)
Przejście do logiki dodatniej (bo Y) poprzez negację zmiennych i wymianę spójników:
4.
Y = (~p+q)*(p+~q) - funkcja koniunkcyjno-alternatywna (koniunkcja alternatyw)
Oczywistym jest, że zachodzą matematyczne tożsamości:
Y - pani dotrzyma słowa:
1: Y = p*q + ~p*~q [=] 4: Y=(p+~q)*(~p+q)
oraz:
~Y - pani skłamie
3: ~Y = p*~q + ~p*q [=] 2: ~Y = (~p+~q)*(p+q)
Zauważmy, że odpowiedź kiedy pani skłamie (~Y) zapisana w formie funkcji alternatywno-koniunkcyjnej również jest intuicyjnie zrozumiała dla każdego ucznia I klasy LO.
Nasz przykład:
3.
~Y=K*~T + ~K*T
co matematycznie oznacza:
~Y=1 <=> K=1 i ~T=1 lub ~K=1 i T=1
Czytamy:
Prawdą jest (=1), że pani skłamie (~Y) wtedy i tylko wtedy gdy:
K*~T=1*1=1 - jutro pójdziemy do kina (K=1) i nie pójdziemy do teatru (~T=1)
LUB
~K*T =1*1 =1 - jutro nie pójdziemy do kina (~K=1) i pójdziemy do teatru (T=1)
Zauważmy że, żadna z funkcji koniunkcyjno-alternatywnych nie jest zrozumiała dla człowieka.
Weźmy przykładowo odpowiedź na pytanie „kiedy pani dotrzyma słowa” (Y=1) opisaną równaniem koniunkcyjno-alternatywnym 4.
Nasz przykład:
4.
Y = (K+~T)*(~K+T) - postać koniunkcyjno-alternatywna
Czytamy:
Pani dotrzyma słowa (Y) wtedy i tylko wtedy gdy:
(K+~T) - jutro pójdziemy do kina (K) lub nie pójdziemy do teatru (~T)
„i”(*)
(~K+T) - jutro nie pójdziemy do kina (~K) lub pójdziemy do teatru (T)
Jak widzimy stało się coś strasznego!
Powyższe zdanie to twardy dowód iż w języku potocznym postaci koniunkcyjno-alternatywnej żaden człowiek nie rozumie.
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Wto 19:15, 24 Mar 2020, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Irbisol
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15386
Przeczytał: 29 tematów
|
Wysłany: Wto 20:18, 24 Mar 2020 Temat postu: |
|
|
rafal3006 napisał: | Chcę Irbisolowi pomóc zrozumieć operator równoważności p<=>q |
Czyli chcesz spierdalać od odpowiedzi.
Spierdalasz wciąż od kwestii, gdzie pierdoliłeś, że => w KRZ nie ma minimalnego układu - wskazałem ci ten układ i zamknąłeś mordę.
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/szach-mat-ktory-przejdzie-do-historii-matematyki,15663-750.html#511955
Spierdalasz wciąż od kwestii, gdzie pierdoliłeś, że sprzecznością jest, jeżeli z implikacji nie wynika JEDNOZNACZNIE określony układ. U ciebie nie wynika - i zamknąłeś mordę.
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/szach-mat-ktory-przejdzie-do-historii-matematyki,15663-725.html#511889
Spierdalasz wciąż od kwestii, że sam udowodniłeś sprzeczność u siebie z warunkiem koniecznym i równoważnością:
A=>S [=] A<=>S
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/szach-mat-ktory-przejdzie-do-historii-matematyki,15663-775.html#511999
Spierdalasz od swojego stwierdzenia, że jeżeli p=1 i q=1, to p+q=0.
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/szach-mat-ktory-przejdzie-do-historii-matematyki,15663-800.html#512131
Jak chcesz o czymś pisać, to najpierw przedstaw tezę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35365
Przeczytał: 23 tematy
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 23:57, 24 Mar 2020 Temat postu: |
|
|
Spójnik “lub”(+) vs “albo”($)?
Irbisol napisał: |
rafal3006 napisał: | Irbisol napisał: | Co do twojego pierdolenia wyżej, to dla równoległych, gdy spełniona jest koniunkcja, to alternatywa już nie? |
NIE! |
Czyli u ciebie, gdy p=1 i q=1, to p+q=0
|
To że Irbisol jest matematycznym osłem można mu wybaczyć.
Nie wolno jednak wybaczyć tego co napisał w cytacie wyżej!
Kurwa jego mać!
Skąd ty wiesz, że u mnie zachodzi to wytłuszczone?
Na jakiej podstawie śmiesz być ekspertem algebry Kubusia?
Dlaczego Irbisol jest matematycznym osłem?
Zajrzałem do Wikipedii i WIEM!
Ziemianie wszystko mają spierdolone:
[link widoczny dla zalogowanych](logika)#Koniunkcja_a_j%C4%99zyk_naturalny
Wikipedii napisał: |
Koniunkcja odpowiada zasadniczo spójnikowi i
|
Po pierwsze:
Spójnik „i”(*) z języka potocznego człowieka utożsamiany jest z operatorem AND zwanym koniunkcją co jest błędem czysto matematycznym
Po drugie:
Spójnik „i”(*) to po prostu spójnik „i” z języka potocznego o definicji zero-jedynkowej jak niżej o czym ziemianie nie mają najmniejszego pojęcia!
Definicja spójnika „i’(*) z języka potocznego człowieka - to nie jest operator AND(|*)!
Kod: |
Definicja spójnika „i”(*)
dla potrzeb rachunku zero-jedynkowego
A B A*B
A: 1 1 =1
B: 1 0 =0
C: 0 1 =0
D: 0 1 =0
W logice jedynek mamy tak:
A*B=1 <=> A=1 i B=1
Inaczej:
A*B =0
|
Zobaczmy co pisze Wikipedia na temat spójnika „lub”(+)?
Nic nie pisze - nawet słowa wzmianki o nim nie ma.
[link widoczny dla zalogowanych]
Wikipedii napisał: |
W języku naturalnym
Bardziej znane jest potoczne znaczenie słowa „alternatywa”: wybór z dwóch wykluczających się możliwości. Pokrywa się ono z matematycznym pojęciem alternatywy rozłącznej, a nie klasycznej alternatywy przedstawianej w logice matematycznej. |
Jak widzimy o ile przy koniunkcji Wikipedia coś cos tam bąkneła o spójniku „i”(*) tak w przypadku alternatywy nie nawet wzmianki o spójniku „lub”(+).
Błędy są identyczne jak przy koniunkcji:
Po pierwsze:
Spójnik „lub”(+) z języka potocznego człowieka utożsamiany jest z operatorem OR zwanym alternatywą co jest błędem czysto matematycznym
Po drugie:
Spójnik „lub”(+) to po prostu spójnik „lub” z języka potocznego o definicji zero-jedynkowej jak niżej o czym ziemianie nie mają najmniejszego pojęcia!
Definicja spójnika „lub”(*) z języka potocznego człowieka - to nie jest operator OR(|+)!
Kod: |
Definicja spójnika „lub”(+)
dla potrzeb rachunku zero-jedynkowego
A B A+B
A: 1 1 =1
B: 1 0 =1
C: 0 1 =1
D: 0 1 =0
W logice jedynek mamy tak:
A+B=1 <=> A=1 lub B=1
Inaczej:
A+B =0
|
Wikipedii napisał: |
W języku naturalnym
Bardziej znane jest potoczne znaczenie słowa „alternatywa” wybór z dwóch wykluczających się możliwości. Pokrywa się ono z matematycznym pojęciem alternatywy rozłącznej, a nie klasycznej alternatywy przedstawianej w logice matematycznej. |
Jak można tak bredzić jak to wytłuszczone wyżej?
Gdyby to była prawda to pani w przedszkolu mówiła by tak gdyby chodziło jej spójnik „lub”(+) w znaczeniu definicji zero-jedynkowej wyżej
Pani:
1.
Jutro pójdziemy do kina i do teatru lub pójdziemy do kina albo do teatru
Y=K*T + K$T
K$T = K*~T + ~K*T
Oczywiście całość pokrywa się tu ze spójnikiem „lub”(+) tylko niech mi kto znajdzie jednego człowieka który w ten sposób wypowie spójnik „lub”(+) w znaczeniu jego definicji zero-jedynkowej wyżej.
Język potoczny to rozumienie spójnika „lub”(+) dokładnie takie jakie jest w algebrze Kubusia.
Pani w przedszkolu:
Jutro pójdziemy do kina lub do teatru
Y=K+T
Dlaczego w języku potocznym spójnik „lub”(+) utożsamiany jest z reguły ze spójnikiem „albo”($)?
Najważniejsza przyczyna jest taka, że z reguły łączymy spójnikiem „lub”(+) pojęcia o różnych definicjach (różne) np.
1.
Jeśli zwierzę jest psem lub kotem to ma cztery łapy
P+K => 4L
Zapiszmy poprzednik:
Y=P+K
Na mocy definicji spójnika „lub”(+) rozpisanej na zbiory rozłączne mamy:
Y = P+K = P*K + P*~K +~P*K
Oczywiście nie ma zwierzaka które jest jednocześnie psem i kotem, stąd:
P*K=[] =0
Stąd mamy:
Y = P+K = P*K + P*~K +~P*K := P*~K+~P*K = P$K
:= - redukcja na mocy teorii zbiorów
Na mocy powyższego zdane wyjściowe możemy wypowiedzieć jako:
2.
Jeśli zwierzę jest psem albo kotem to ma cztery łapy
P$K=>4L
ale w zbiorach zachodzi:
P*~K =P
~P*K =K
Stąd mamy:
Y = P+K = P*K + P*~K +~P*K := P*~K+~P*K = P$K := P+K
:= - kolejna redukcja w zbiorach
Stąd wracamy do zdania wyjściowego:
1.
Jeśli zwierzę jest psem lub kotem to ma cztery łapy
P+K => 4L
Zastosujmy do zdania 1 prawo Kubusia:
p=>q = ~p~>~q
Nasz przykład:
(P+K)=>4L = ~(P+K) ~>~4L
Widać, że po prawej stronie potrzebne nam będą zbiory zanegowane (~) rozumiane jako uzupełnienie zbioru do dziedziny ZWZ.
Przyjmijmy dziedzinę minimalną:
ZWZ - zbiór wszystkich zwierząt
~(P+K) = [ZWZ-(P+K)]= [koń, kura ..] - zbiór wszystkich zwierząt z wykluczeniem psa i kota
~4L=[ZWZ-4L] = [kura ..] - zbiór zwierząt nie mających czterech łap
~(P+K) ~>~4L
Doskonale widać że relacja nadzbioru ~> jest tu spełniona, czyli prawo Kubusia działa!
Zobaczmy teraz drugie zdanie:
2.
Jeśli zwierzę jest psem albo kotem to ma cztery łapy
P$K=>4L
Na mocy definicji spójnika „albo”($) mamy:
P$K = P*~K+~P*K
Negujemy P$K:
~(P$K) = P*K+~P*~K := ~P*~K = ~(P+K)
bo:
P*K =[] =0 - pojęcia rozłączne
Jak widzimy wszystko jedno jest czy wypowiemy zdanie 1 czy zdanie 2!
Luzie najczęściej wypowiadają spójnik „lub”(+) by nie zaśmiecać sobie mózgu dodatkowym spójnikiem „albo”($)
Jednak zupełnie inaczej jest, gdy iloczyn logiczny pojęć rozłącznych nie jest zbiorem pustym!
Dokładnie tak jest w przypadku zdania pani przedszkolanki:
3
Jutro pójdziemy do kina lub do teatru
Y=K+T
Na mocy definicji spójnika „lub”(+) rozpisanej na zdarzenia rozłączne mamy:
Y=K+T = K*T + K*~T + ~K*T
Doskonale widać, że tu nie mamy prawa zapisać:
K*T=0
bowiem chwilą czasową jest cały jutrzejszy dzień.
Innymi słowy:
Jutro możliwe jest zdarzenie:
K*T =1*1 =1 - pójdziemy do kina i do teatru, mimo ze pojęcia K i T są rozłączne
Zatem błędem czysto matematycznym jest gdybyśmy uznali za tożsame matematycznie zdanie niżej:
4.
Jutro pójdziemy do kina albo do teatru
Y=K$T
W tym przypadku matematycznie zachodzi:
3: Y=K+T ## 4: Y=K$T
Gdzie:
## - różna na mocy definicji
cnd
Wracając do postu Irbisola:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/szach-mat-ktory-przejdzie-do-historii-matematyki,15663-800.html#512069
Irbisol napisał: | rafal3006 napisał: |
Irbisol napisał: |
Ja mam jeszcze lepszy przykład sprzeczności i KRZ i AK - układ z dwoma równoległymi przełącznikami spełnia zarówno alternatywę, jak i koniunkcję. A przecież A+B ## A*B
|
Ale DEBIL!
Udowodnij to! |
A co, posrańcu, wg ciebie, gdy oba przełączniki są włączone, to żarówka nie świeci?
Albo gdy którykolwiek jest włączony, to żarówka nie świeci?
Aż w coś takiego musisz spierdalać, zasrany tchórzu? |
Weźmy kluczowy DEBLIZM Irbisola:
Irbisol napisał: |
Układ z dwoma równoległymi przełącznikami spełnia zarówno alternatywę, jak i koniunkcję. A przecież A+B ## A*B
|
Kod: |
S2 Schemat 2
Fizyczna realizacja operatora OR(|+)
B
______
-----o o-----
S | A |
------------- | ______ |
-----| Żarówka |-------o o-----
| ------------- |
| |
______ |
___ U (źródło napięcia) |
| |
| |
------------------------------------
Zmienne związane definicją: A, B, S
Zmienna wolna: brak
|
Definicja operatora OR(|+):
Operator OR(|+) odpowiada na dwa kluczowe pytania:
1.
Kiedy żarówka będzie się świecić (S)?
S=A+B
S=1 <=> A=1 lub B=1
2.
Kiedy żarówka nie będzie się świecić (~S)?
Negujemy 1 dwustronnie:
~S=~A*~B
co w logice jedynek oznacza:
~S=1 <=> ~S=1 i ~A=1
Zauważmy, że w przypadku przycisków A i B mamy sytuację identyczną jak z tym pójściem jutro do kina lub do teatru.
Tu możliwe jest jednoczesne wciśnięcie przycisków A i B, zatem spójnik „lub”(+) matematycznie można tu zastąpić tylko i wyłącznie tak:
Y = A+B
Po rozwinięciu na zdarzenia rozłączne mamy:
Y = A+B = A*B + A*~B + ~A*B = A*B + A$B
Poprawny schemat zastępczy układu S2 jest zatem taki:
Kod: |
S2’ Schemat 2’
Fizyczna realizacja operatora OR(|+)
-------
A-----| |
| A*B |-------
B-----| | |
------- | ------------
------| | -----------
| A*B + A$B |----| żarówka |
------| | -----------
------- | ------------
A-----| | |
| A$B |-------
B-----| |
-------
Zmienne związane definicją: A, B, S
Zmienna wolna: brak
Wszystkie potrzebne bramki: *, $, + są produkowane przez przemysł
|
Oczywistym jest że teraz zachodzi tożsamość schematów:
S2 Schemat 2 [=] S2’ Schemat 2’
Gdyby Irbisol przedstawił dokładnie takie rozwiązanie to byłbym pełen podziwu dla niego.
… a co płaskoziemca napisał?
Irbisol napisał: |
Układ z dwoma równoległymi przełącznikami spełnia zarówno alternatywę, jak i koniunkcję. A przecież A+B ## A*B
|
Jak można takie gówno spłodzić, no jak?!
Irbisolu, dzięki!
Bezdyskusyjnie udowodniłeś poniższą tożsamość matematyczną:
KRZ = jedno, wielkie, potwornie śmierdzące gówno!
KRZ = jedno, wielkie, potwornie śmierdzące gówno!
cnd
Szach-mat po raz n-ty!
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Śro 0:13, 25 Mar 2020, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fiklit
Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 7:37, 25 Mar 2020 Temat postu: |
|
|
Kod: | -------
A-----| |
| A*B |-------
B-----| | |
------- | ------------
------| | -----------
| A*B + A$B |----| żarówka |
------| | -----------
------- | ------------
A-----| | |
| A$B |-------
B-----| |
------- |
coś się znacząco zmieni gdy zmienię jedną bamkę?
Kod: | -------
A-----| |
| A*B |-------
B-----| | |
------- | ------------
------| | -----------
| A*B + A+B |----| żarówka |
------| | -----------
------- | ------------
A-----| | |
| A+B |-------
B-----| |
-------
|
Ostatnio zmieniony przez fiklit dnia Śro 7:38, 25 Mar 2020, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Irbisol
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15386
Przeczytał: 29 tematów
|
Wysłany: Śro 9:07, 25 Mar 2020 Temat postu: |
|
|
Spierdalasz wciąż od kwestii, gdzie pierdoliłeś, że => w KRZ nie ma minimalnego układu - wskazałem ci ten układ i zamknąłeś mordę.
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/szach-mat-ktory-przejdzie-do-historii-matematyki,15663-750.html#511955
Spierdalasz wciąż od kwestii, gdzie pierdoliłeś, że sprzecznością jest, jeżeli z implikacji nie wynika JEDNOZNACZNIE określony układ. U ciebie nie wynika - i zamknąłeś mordę.
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/szach-mat-ktory-przejdzie-do-historii-matematyki,15663-725.html#511889
Spierdalasz wciąż od kwestii, że sam udowodniłeś sprzeczność u siebie z warunkiem koniecznym i równoważnością:
A=>S [=] A<=>S
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/szach-mat-ktory-przejdzie-do-historii-matematyki,15663-775.html#511999
rafal3006 napisał: |
Irbisol napisał: |
rafal3006 napisał: | Irbisol napisał: | Co do twojego pierdolenia wyżej, to dla równoległych, gdy spełniona jest koniunkcja, to alternatywa już nie? |
NIE! |
Czyli u ciebie, gdy p=1 i q=1, to p+q=0
|
To że Irbisol jest matematycznym osłem można mu wybaczyć.
Nie wolno jednak wybaczyć tego co napisał w cytacie wyżej!
Kurwa jego mać!
Skąd ty wiesz, że u mnie zachodzi to wytłuszczone? |
Bo sam to napisałeś.
A jeżeli twoje "NIE" oznacza, że p+q=1 dla p=1 i q=1, to masz sprzeczność, bo koniunkcja i alternatywa zwracają to samo.
Czyli u ciebie p+q [=] p*q
Dalsze gówno jest niezamawiane.
Cytat: | Cytat: |
Układ z dwoma równoległymi przełącznikami spełnia zarówno alternatywę, jak i koniunkcję. A przecież A+B ## A*B |
Jak można takie gówno spłodzić, no jak?! |
SPEŁNIA, popierdoleńcu. A nie "jest realizacją".
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fiklit
Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 9:28, 25 Mar 2020 Temat postu: |
|
|
Cytat: | SPEŁNIA, popierdoleńcu. A nie "jest realizacją". |
Jemu się to od zawsze miesza.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35365
Przeczytał: 23 tematy
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 9:54, 25 Mar 2020 Temat postu: |
|
|
Czy Irbisol zdoła podać zero-jedynkowe definicje dwóch różnych w KRZ pojęć „spełnia” i „jest realizacją”?
… oto jest pytanie.
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/szach-mat-ktory-przejdzie-do-historii-matematyki,15663-800.html#512237
Irbisol napisał: |
rafal3006 napisał: |
Irbisol napisał: |
rafal3006 napisał: | Irbisol napisał: | Co do twojego pierdolenia wyżej, to dla równoległych, gdy spełniona jest koniunkcja, to alternatywa już nie? |
NIE! |
Czyli u ciebie, gdy p=1 i q=1, to p+q=0
|
To że Irbisol jest matematycznym osłem można mu wybaczyć.
Nie wolno jednak wybaczyć tego co napisał w cytacie wyżej!
Kurwa jego mać!
Skąd ty wiesz, że u mnie zachodzi to wytłuszczone? |
Bo sam to napisałeś.
A jeżeli twoje "NIE" oznacza, że p+q=1 dla p=1 i q=1, to masz sprzeczność, bo koniunkcja i alternatywa zwracają to samo.
Czyli u ciebie p+q [=] p*q
Dalsze gówno jest niezamawiane.
Cytat: | Cytat: |
Układ z dwoma równoległymi przełącznikami spełnia zarówno alternatywę, jak i koniunkcję. A przecież A+B ## A*B |
Jak można takie gówno spłodzić, no jak?! |
SPEŁNIA, popierdoleńcu. A nie "jest realizacją". |
Co u ciebie znaczy zdanie:
Układ x spełnia definicję alternatywy?
oraz co u ciebie znaczy zdanie:
Układ x jest realizacją alternatywy?
Poproszę o definicje zero-jedynkowe tych dwóch FUNDAMENTALNIE różnych w KRZ pojęć.
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Śro 9:55, 25 Mar 2020, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fiklit
Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 10:01, 25 Mar 2020 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Co u ciebie znaczy zdanie:
Układ x spełnia definicję alternatywy? |
a Irbisol pisał coś o spełnianiu definicji alternatywj?
czy o spełnianiu alternatywy?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|