Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Szach-mat który przejdzie do historii matematyki!
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 105, 106, 107 ... 156, 157, 158  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Metodologia / Forum Kubusia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15388
Przeczytał: 29 tematów


PostWysłany: Czw 17:24, 28 Maj 2020    Temat postu:

Popierdoleńcu - to, że u ciebie są chmury i może padać wynika z analizy, którą przedstawiłem, a która wynika z twojego "może X" = "może X lub może ~X".
Tej analizy NIE RUSZYŁEŚ.

Że przedstawiasz teraz jakieś inne deklaracje, to świadczy tylko o tym, że masz sprzeczność w swoim własnym gównie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35367
Przeczytał: 21 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 17:48, 28 Maj 2020    Temat postu:

Irbisol napisał:
Popierdoleńcu - to, że u ciebie są chmury i może padać wynika z analizy, którą przedstawiłem, a która wynika z twojego "może X" = "może X lub może ~X".
Tej analizy NIE RUSZYŁEŚ.

Że przedstawiasz teraz jakieś inne deklaracje, to świadczy tylko o tym, że masz sprzeczność w swoim własnym gównie.

Przedstawiłeś analizę na bazie swojego gówna zwanego KRZ - przecież ty AK TOTALNIE nie rozumiesz co tłumaczę ci od zawsze (do debila nie dociera)!
Napisz z czym się nie zgadzasz, co kwestionujesz w poniższym MOIM dowodzie że to twoja KRZ jest gównem, bo na gruncie KRZ przecież twierdzisz że w algebrze Kubusia może kiedykolwiek zajść zdarzenie:
nie ma chmur i pada.

Jak matematyczny debilizm Irbisola sięgnął Himalajów!

http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/szach-mat-ktory-przejdzie-do-historii-matematyki,15663-2550.html#529191
rafal3006 napisał:

http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/ak4-kubusiowa-teoria-zdarzen,16331.html#524207
AK4 Teoria zdarzeń napisał:

4.0 Implikacja odwrotna p|~>q w zdarzeniach

Definicja podstawowa implikacji odwrotnej p|~>q:
Implikacja odwrotna to zachodzenie wyłącznie warunku koniecznego ~> między tymi samymi punktami i w tym samym kierunku
A1: p=>q =0 - warunek wystarczający => nie spełniony (=0)
##
B1: p~>q =1 - warunek konieczny ~> spełniony (=1)
Gdzie:
## - różne na mocy definicji
Stąd mamy:
Definicja podstawowa implikacji odwrotnej p|~>q:
p|~>q = (B1: p~>q)*~(A1: p=>q) = 1*~(0) =1*1 =1
Stąd mamy:
Kod:

Związek warunków wystarczających => i koniecznych ~> dla p|~>q
A: 1: p=>q = 2:~p~>~q [=] 3: q~>p = 4:~q=>~p =0
##
B: 1: p~>q = 2:~p=>~q [=] 3: q=>p = 4:~q~>~p =1
Gdzie:
## - różne na mocy definicji
p i q muszą być wszędzie te same inaczej błąd podstawienia

Dla udowodnienia iż mamy do czynienia z implikacją odwrotną p|~>q potrzeba i wystarcza udowodnić prawdziwość dowolnego zdania serii Bx i fałszywość dowolnego zdania serii Ax
Kod:

Szablon operatora implikacji odwrotnej p|~>q
p|~>q = ~(A1: p=>q )*(B1: p~> q)
Operator implikacji odwrotnej p|~>q odpowiada na dwa pytania 1 i 2
1.
Co może się wydarzyć jeśli zajdzie p?
B1:  p~> q  =1 - Jeśli zajdzie p to może ~> zajść q
                 zajście p jest konieczne ~> zajścia q
Kontrprzykład A1’ dla fałszywego warunku wystarczającego
A1: p=>q=0 musi być prawdą, stąd:
lub
A1’: p~~>~q =1 - Jeśli zajdzie p to może ~~> zajść ~q
2.
Co może się wydarzyć jeśli zajdzie ~p?
Prawo Kubusia:
B1: p~>q = B2:~p=>~q
B2: ~p=>~q =1 - Jeśli zajdzie ~p to na 100% => zajdzie ~q
                zajście ~p jest wystarczające => dla zajścia ~q
B2’:~p~~>q =0 - Jeśli zajdzie ~p to może ~~> zajść q
                kontrprzykład B2’ dla prawdziwego B2 musi być fałszem



Zdanie wypowiedziane:
B1.
Jeśli jest pochmurno to może ~> padać
CH~>P =1

Dowód iż zdanie B1 jest częścią implikacji odwrotnej CH|~>P:
B1.
Jeśli jest pochmurno to może ~> padać
CH~>P =1
Chmury są konieczne ~> dla deszczu bo jak nie ma chmur to na 100% => nie pada:
Prawo Kubusia samo nam tu wyskoczyło:
B1: CH~>P = B2: ~CH=>~P

Badamy warunek wystarczający => między tymi samymi punktami:
A1.
Jeśli jest pochmurno to na 100% pada
CH=>P =0
Chmury nie są warunkiem wystarczającym => dla deszczu, bo nie zawsze gdy są chmury, pada.

Stąd mamy dowód iż zdanie wypowiedziane B1 jest częścią implikacji odwrotnej CH|~>P:
CH|~>P = ~(CH=>P)*(CH~>P) =~(0)*1 =1*1 =1

Podstawmy to do matematycznych związków warunków wystarczających => i koniecznych ~>:
Kod:

Związek warunków wystarczających => i koniecznych ~> dla p|~>q
A: 1: CH=>P = 2:~CH~>~P [=] 3: P~>CH = 4:~P=>~CH =0
##
B: 1: CH~>P = 2:~CH=>~P [=] 3: P=>CH = 4:~P~>~CH =1
Gdzie:
## - różne na mocy definicji


Stąd możemy skorzystać z „fabrycznego” szablonu obsługi implikacji prostej CH|~>P:
Kod:

Szablon operatora implikacji odwrotnej CH|~>P
CH|~>P = ~(A1: CH=>P )*(B1: CH~> P)
Operator implikacji odwrotnej CH|~>P odpowiada na dwa pytania 1 i 2
1.
Co może się wydarzyć jeśli jest pochmurno CH?
B1:  CH~> P  =1 - Jeśli chmury CH to może ~> padać P
                  Chmury CH jest konieczne ~> padania P
Kontrprzykład A1’ dla fałszywego warunku wystarczającego
A1: CH=>P=0 musi być prawdą, stąd:
lub
A1’: CH~~>~P =1 - Jeśli są chmury CH to może ~~> nie padać ~P
2.
Co może się wydarzyć jeśli nie jest pochmurno ~CH?
Prawo Kubusia:
B1: CH~>P = B2:~CH=>~P
B2: ~CH=>~P =1 - Jeśli nie jest pochmurno ~CH to na 100% => nie ~P
                 Brak chmur ~CH jest wystarczający => dla nie padania ~P
B2’:~CH~~>P =0 - Jeśli nie jest pochmurno ~CH to może ~~> padać P
                 Kontrprzykład B2’ dla prawdziwego B2 musi być fałszem



Irbisol napisał:
rafal3006 napisał:
Irbisol napisał:
Mam się z twojego gówna tłumaczyć? To ty powpierdalałeś 3 przyciski chuj wie po co, więc chyba sam wiesz, co oznaczają.

Widzę, że zrozumienie tego samego problemu na trzech przyciskach to za wysokie progi dla takiego matematycznego pajaca jak ty.

Nie, posrańcu, nic co piszesz nie jest za wysokimi progami. Wypisujesz BANAŁY, a niektórzy tylko dlatego ich nie rozumieją, bo wszystko sztucznie komplikujesz.
Ja wiem, co oznacza A i B, ale nie pytaj mnie, popierdoleńcu, skoro sam wprowadziłeś je jako zastępstwo jednego przycisku w moim przykładzie. Chuj wie po co zresztą.

Odpowiedziałem ci, popierdoleńcu, co oznacza twoje "może X" = "może X lub może ~X".
A mianowicie że może padać deszcz, gdy nie ma chmur.
I od tego co robisz? Ano oczywiście - SPIERDALASZ.


Powtórzę analizę relacji chmurka-deszcz na gruncie algebry Kubusia z cytatu wyżej:
Kod:

Szablon operatora implikacji odwrotnej CH|~>P
CH|~>P = ~(A1: CH=>P )*(B1: CH~> P)
Operator implikacji odwrotnej CH|~>P odpowiada na dwa pytania 1 i 2
1.
Co może się wydarzyć jeśli jest pochmurno CH?
B1:  CH~> P  =1 - Jeśli chmury CH to może ~> padać P
                  Chmury CH jest konieczne ~> padania P
Kontrprzykład A1’ dla fałszywego warunku wystarczającego
A1: CH=>P=0 musi być prawdą, stąd:
lub
A1’: CH~~>~P =1 - Jeśli są chmury CH to może ~~> nie padać ~P
2.
Co może się wydarzyć jeśli nie jest pochmurno ~CH?
Prawo Kubusia:
B1: CH~>P = B2:~CH=>~P
B2: ~CH=>~P =1 - Jeśli nie jest pochmurno ~CH to na 100% => nie ~P
                 Brak chmur ~CH jest wystarczający => dla nie padania ~P
B2’:~CH~~>P =0 - Jeśli nie jest pochmurno ~CH to może ~~> padać P
                 Kontrprzykład B2’ dla prawdziwego B2 musi być fałszem


Kwadratura koła dla Irbisola:
W którym zdaniu matematyczny DEBILU do potęgi nieskończonej na gruncie algebry Kubusia może zaistnieć zdarzenie:
nie ma chmur i pada deszcz?
Do wyboru masz:
B1: CH~>P =1
A1’: CH~~>~P =1
B2: ~CH=>~P =1
B2’: ~CH~~>P = ~CH*P =0

Zaprawdę powiadam wam, jakimże trzeba być debilem by zdanie B2’ odczytać jakoby na gruncie algebry Kubusia kiedykolwiek, w czasie od minus do plus nieskończoności mógł zaistnieć przypadek:
nie ma chmur i pada

W tym momencie Irbisolu:
Twój matematyczny debilizm sięgnął Himalajów!


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Czw 19:03, 28 Maj 2020, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35367
Przeczytał: 21 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 19:00, 28 Maj 2020    Temat postu:

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-75.html#529737

Mam cię płaskoziemco!

Matematycznie prawdziwa jest tożsamość:
KRZ = SADYSTA absolutny!

Dowód w niniejszym poście.

Irbisol napisał:
Cytat:
Irbisol napisał:

I kto zabrania Jezusowi wpuszczać do nieba?

KRZ zabrania Chrystusowi wpuszczenia choćby jednego ateisty do nieba przystawiając mu pistolet do głowy, czyli grożąc, że jak wpuści choćby jednego ateistę do nieba będzie kłamcą.
Chrystus nie może kłamać z definicji, więc jakie ma wyjście?
Żadnego!

Ma wyjście - nie pierdolić głupot, że nie wpuści ateistów do nieba.
Ktoś mu każe to gadać? Nie ma wolnej woli, żeby mówić co innego?


Cytat:
Dokładnie ten fakt jest dowodem wewnętrznej sprzeczności KRZ co oznacza, że KRZ FAŁSZYWIE opisuje otaczającą nas RZECZYWISTOŚĆ!

Dlaczego fałszywie? Może Jezus JEST sadystą.


Mam cię płaskoziemco!

[link widoczny dla zalogowanych]
Biblia 1000-lecia napisał:

27 Stworzył więc Bóg człowieka na swój obraz, na obraz Boży go stworzył:
stworzył mężczyznę i niewiastę.


Ogólnie chodzi o to że KRZ robi potwornych SADYSTÓW nie tylko z Chrystusa, ale także z absolutnie wszystkich ludzi na ziemi.
KRZ nie odróżnia obietnicy od groźby, wszystko koduje jak leci warunkiem wystarczającym

Weźmy banalną obietnicę, mówisz na imieninach wśród gości do 3-letniej córci:
A.
Jeśli powiesz wierszyk dostaniesz lalkę Barbie
W=>C =1
Znaczenie kodowania zdania A w KRZ:
Powiedzenie wierszyka jest warunkiem wystarczającym => dla dostania lalki Barbie

Córcia mówi do ciebie:
… a jak nie powiem wierszyka?
Odpowiadasz:
C.
Jeśli nie powiesz wierszyka to nie dostaniesz lalki Barbie
~W=>~C =1
Zdanie C to oczywista GROŹBA!
Znaczenie kodowania w KRZ:
Nie powiedzenie wierszyka jest warunkiem wystarczającym => do tego aby córcia nie dostała lalki Barbie.

Niech rzeczywistość okaże się taka:
Córcia się bardzo wstydzie i tego wierszyka nie chce powiedzieć.

Jakie masz wyjście SADYSTO Irbisolu?
Czy wedle KRZ na mocy zdania C (przecież córcia wierszyka nie powiedziała) masz prawo wręczyć córci prezent który jej kupiłeś na imieniny - lalkę Barbie?

Gówno masz a nie prawo!
Twoje gówno zwane KRZ zrobiło z ciebie sadystę ABSOLUTNEGO, czyli bez prawa w całym twoim życiorysie, od momentu narodzin do śmierci, darowania choćby jednej kary w wypowiedzianej przez ciebie groźbie.

Fundamentalne pytanie jest takie!
Czy istnieje matematyka która nie robi potwornych SADYSTÓW zarówno z Chrystusa jak i z każdego człowieka?

Odpowiadam:
TAK,TAK, TAK!
To algebra Kubusia!
Dowód:
Pierwszy post w tym temacie!
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435.html#527341
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35367
Przeczytał: 21 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 19:02, 28 Maj 2020    Temat postu:

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-75.html#529759

Jakież to proste, prawda?

Irbisol napisał:
rafal3006 napisał:
Ogólnie chodzi o to że KRZ robi potwornych SADYSTÓW nie tylko z Chrystusa, ale także z absolutnie wszystkich ludzi na ziemi.

Sadyzm wynika z zamiaru. Jeżeli Jezus głosi, że postąpi jak sadysta i nie jest kłamcą, to jest sadystą.
Wystarczy nie mieć zamiarów, nie głosić sadyzmu i wg KRZ nie jest się ani kłamcą, ani sadystą. Jakież to proste, prawda? Ale nie w twoim gównianym AK.


Definicja zdarzenia możliwego ~~>:
Jeśli zajdzie p to może ~~> zajść q
p~~>q =p*q =1
Definicja zdarzenia możliwego ~~> jest spełniona (=1) wtedy i tylko wtedy gdy możliwe jest jednoczesne zajście zdarzeń p i q.
Inaczej:
p~~>q=p*q =[] =0

Decydujący w powyższej definicji jest znaczek zdarzenia możliwego ~~>, dlatego dopuszczalny jest zapis skrócony p~~>q.

Udajmy się Irbisolu na nauki przed komunijne, czyli zejdźmy do poziomu II klasy szkoły podstawowej.

Temat zajęć:
Co Chrystus może?

Uwaga:
Na mocy definicji zdarzenia możliwego ~~> badamy możliwość zajścia JEDNEGO zdarzenia, nie analizujemy tu czy między p i q zachodzi warunek wystarczający => czy też konieczny ~>.

Pytania zadaje ksiądz:
A.
Czy jeśli ktoś wierzy to może ~~> zostać zbawiony?
W~~>Z = W*Z =1
Dzieci: TAK
Może ~~> zajść (=1) zdarzenie: człowiek wierzy i zostaje zbawiony
B.
Czy jeśli ktoś wierzy to może ~~> nie zostać zbawiony?
W~~>~Z =W*~Z =0
Dzieci: NIE
Nie może ~~> zajść (=0) zdarzenie: człowiek wierzy i nie zostaje zbawiony
C.
Czy jeśli ktoś nie wierzy to może ~~> nie zostać zbawiony?
~W~~>~Z =~W*~Z =1
Dzieci: TAK
Może ~~> zajść (=1) zdarzenie: człowiek nie wierzy i nie zostaje zbawiony
D.
Czy jeśli ktoś nie wierzy to może ~~> zostać zbawiony?
Dzieci: TAK
Może ~~> zajść (=1) zdarzenie: człowiek nie wierzy i zostaje zbawiony
Tu wszystko zależy od Chrystusa, może zbawić niewierzącego, ale nie musi zbawić.
Przykład:
Zaprawdę, powiadam ci, jeszcze dziś będziesz ze Mną w raju. (Łk 23, 43)

Irbisolu:
Czy zgadzasz się na prawdziwość/fałszywość zdań ABCD?

Podsumowanie:

Zauważ irbisolu, ze powyższa analiza matematyczna poprawnie opisuje Chrystusa bez względu na cechy jego charakteru:

1.
Niektórzy fanatycy religijni wierzą w Chrystusa SADYSTĘ absolutnego.
W tym przypadku zdanie D będzie twardym fałszem, żaden niewierzący nie zostanie zbawiony - ale Chrystus nie będzie kłamcą!

2.
Niektórzy wierzą że Chrystus zbawi niewierzących, ale tylko tych którzy o nim nie słyszeli (Buszmenów)
Tu oba pudełka C i D nie będą puste, ale ilość zbawionych dzięki zdaniu D będzie mała.

3.
Niektórzy wierzą (np. JPII) że wyznawcy innych religii tez mogą być zbawieni (Żydzi, Buddyści, Muzułmanie etc)
Tu coraz więcej niewierzących w Chrystusa będzie przechodzić przez bramę D

4.
Jeszcze inni wierzą, że Chrystus zbawi także dobrych ateistów

5.
Kolejna grupa to mający nadzieję powszechnego zbawienia

Nadzieją powszechnego zbawienia – nurt refleksji teologicznej, w katolicyzmie oraz prawosławiu, żywiący nadzieję na powszechne zjednoczenie wszystkich rozumnych istot z Bogiem.
W przeciwieństwie do apokatastazy nadzieja powszechnego zbawienia znajduje potwierdzenie w oficjalnym nauczaniu Kościoła, zarówno na poziomie teologii spekulatywnej, jak i w kościelnej liturgii. Mimo to jej właściwy kształt wciąż pozostaje przedmiotem dyskusji. Jej przedstawicielami byli min. Ambroży z Mediolanu, a współcześnie: Karl Rahner, Hans Urs von Balthasar, a w Polsce Wacław Hryniewicz.


6.
Radykalna grupa z drugiej strony to wiara, że absolutnie wszyscy zostaniemy koniec końców zbawieni (Wuj Zbój, Rafal3006, Michał Dyszyński i inni)
W tym przypadku pudełko C z napisem "piekło" będzie puste, ale Chrystus dalej nie będzie kłamcą!

Apokatastaza (od gr. apokatastasis[1] czyli „ponowne włączenie, odnowienie” z Dz 3, 21)[2] – końcowa i ostateczna odnowa całego stworzenia poprzez przywrócenie mu pierwotnej doskonałości i bezgrzeszności lub nawet przewyższenie tego pierwotnego stanu. Potocznie apokatastaza nazywana jest ideą pustego piekła.

Podsumowanie ogólne:
Zauważ Irbisolu, że powyższa analiza jest matematycznie perfekcyjna także w stosunku do każdego człowieka, opisuje bowiem matematycznie poprawnie wszystkie charaktery ludzkie - od skrajnych sadystów, po „do rany przyłóż” unikających karania jak tylko się da (nie zawsze się da np. dziecko z uporem wbiega ci na jezdnię).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35367
Przeczytał: 21 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 7:34, 29 Maj 2020    Temat postu:

Jakież to proste, prawda?

Część I

Irbisol napisał:

rafal3006 napisał:
Ogólnie chodzi o to że KRZ robi potwornych SADYSTÓW nie tylko z Chrystusa, ale także z absolutnie wszystkich ludzi na ziemi.

Sadyzm wynika z zamiaru. Jeżeli Jezus głosi, że postąpi jak sadysta i nie jest kłamcą, to jest sadystą.
Wystarczy nie mieć zamiarów, nie głosić sadyzmu i wg KRZ nie jest się ani kłamcą, ani sadystą. Jakież to proste, prawda? Ale nie w twoim gównianym AK.


Definicja zdarzenia możliwego ~~>:
Jeśli zajdzie p to może ~~> zajść q
p~~>q =p*q =1
Definicja zdarzenia możliwego ~~> jest spełniona (=1) wtedy i tylko wtedy gdy możliwe jest jednoczesne zajście zdarzeń p i q.
Inaczej:
p~~>q=p*q =[] =0

Decydujący w powyższej definicji jest znaczek zdarzenia możliwego ~~>, dlatego dopuszczalny jest zapis skrócony p~~>q.

Udajmy się Irbisolu na nauki przed komunijne, czyli zejdźmy do poziomu II klasy szkoły podstawowej.

Temat zajęć:
Co Chrystus może?

Uwaga:
Na mocy definicji zdarzenia możliwego ~~> badamy możliwość zajścia JEDNEGO zdarzenia, nie analizujemy tu czy między p i q zachodzi warunek wystarczający => czy też konieczny ~>.

Pytania zadaje ksiądz:
A.
Czy jeśli ktoś wierzy to może ~~> zostać zbawiony?
W~~>Z = W*Z =1
Dzieci: TAK
Może ~~> zajść (=1) zdarzenie: człowiek wierzy i zostaje zbawiony
B.
Czy jeśli ktoś wierzy to może ~~> nie zostać zbawiony?
W~~>~Z =W*~Z =0
Dzieci: NIE
Nie może ~~> zajść (=0) zdarzenie: człowiek wierzy i nie zostaje zbawiony
C.
Czy jeśli ktoś nie wierzy to może ~~> nie zostać zbawiony?
~W~~>~Z =~W*~Z =1
Dzieci: TAK
Może ~~> zajść (=1) zdarzenie: człowiek nie wierzy i nie zostaje zbawiony
D.
Czy jeśli ktoś nie wierzy to może ~~> zostać zbawiony?
Dzieci: TAK
Może ~~> zajść (=1) zdarzenie: człowiek nie wierzy i zostaje zbawiony
Tu wszystko zależy od Chrystusa, może zbawić niewierzącego, ale nie musi zbawić.
Przykład:
Zaprawdę, powiadam ci, jeszcze dziś będziesz ze Mną w raju. (Łk 23, 43)

Irbisolu:
Czy zgadzasz się na prawdziwość/fałszywość zdań ABCD?

Podsumowanie:

Zauważ irbisolu, ze powyższa analiza matematyczna poprawnie opisuje Chrystusa bez względu na cechy jego charakteru:

1.
Niektórzy fanatycy religijni wierzą w Chrystusa SADYSTĘ absolutnego.
W tym przypadku zdanie D będzie twardym fałszem, żaden niewierzący nie zostanie zbawiony - ale Chrystus nie będzie kłamcą!

2.
Niektórzy wierzą że Chrystus zbawi niewierzących, ale tylko tych którzy o nim nie słyszeli (Buszmenów)
Tu oba pudełka C i D nie będą puste, ale ilość zbawionych dzięki zdaniu D będzie mała.

3.
Niektórzy wierzą (np. JPII) że wyznawcy innych religii tez mogą być zbawieni (Żydzi, Buddyści, Muzułmanie etc)
Tu coraz więcej niewierzących w Chrystusa będzie przechodzić przez bramę D

4.
Jeszcze inni wierzą, że Chrystus zbawi także dobrych ateistów

5.
Kolejna grupa to mający nadzieję powszechnego zbawienia

Nadzieją powszechnego zbawienia – nurt refleksji teologicznej, w katolicyzmie oraz prawosławiu, żywiący nadzieję na powszechne zjednoczenie wszystkich rozumnych istot z Bogiem.
W przeciwieństwie do apokatastazy nadzieja powszechnego zbawienia znajduje potwierdzenie w oficjalnym nauczaniu Kościoła, zarówno na poziomie teologii spekulatywnej, jak i w kościelnej liturgii. Mimo to jej właściwy kształt wciąż pozostaje przedmiotem dyskusji. Jej przedstawicielami byli min. Ambroży z Mediolanu, a współcześnie: Karl Rahner, Hans Urs von Balthasar, a w Polsce Wacław Hryniewicz.


6.
Radykalna grupa z drugiej strony to wiara, że absolutnie wszyscy zostaniemy koniec końców zbawieni (Wuj Zbój, Rafal3006, Michał Dyszyński i inni)
W tym przypadku pudełko C z napisem "piekło" będzie puste, ale Chrystus dalej nie będzie kłamcą!

Apokatastaza (od gr. apokatastasis[1] czyli „ponowne włączenie, odnowienie” z Dz 3, 21)[2] – końcowa i ostateczna odnowa całego stworzenia poprzez przywrócenie mu pierwotnej doskonałości i bezgrzeszności lub nawet przewyższenie tego pierwotnego stanu. Potocznie apokatastaza nazywana jest ideą pustego piekła.

Podsumowanie ogólne:
Zauważ Irbisolu, że powyższa analiza jest matematycznie perfekcyjna także w stosunku do każdego człowieka, opisuje bowiem matematycznie poprawnie wszystkie charaktery ludzkie - od skrajnych sadystów, po „do rany przyłóż” unikających karania jak tylko się da (nie zawsze się da np. dziecko z uporem wbiega ci na jezdnię).

Jakież to proste, prawda?

Część II

AK4 Kubusiowa teoria zdarzeń napisał:

1.2 Podstawowe spójniki implikacyjne w zdarzeniach

Cała logika matematyczna w obsłudze zdań warunkowych „Jeśli p to q” stoi na zaledwie trzech znaczkach (~~>, =>, ~>) definiujących wzajemne relacje zdarzeń p i q

Definicja zdarzenia możliwego ~~>:
Jeśli zajdzie p to może ~~> zajść q
p~~>q =p*q =1
Definicja zdarzenia możliwego ~~> jest spełniona (=1) wtedy i tylko wtedy gdy możliwe jest jednoczesne zajście zdarzeń p i q.
Inaczej:
p~~>q=p*q =[] =0

Decydujący w powyższej definicji jest znaczek zdarzenia możliwego ~~>, dlatego dopuszczalny jest zapis skrócony p~~>q.
Uwaga:
Na mocy definicji zdarzenia możliwego ~~> badamy możliwość zajścia jednego zdarzenia, nie analizujemy tu czy między p i q zachodzi warunek wystarczający => czy też konieczny ~>.

Definicja warunku wystarczającego => w zdarzeniach:
Jeśli zajdzie p to zajdzie q
p=>q =1
Definicja warunku wystarczającego => jest spełniona (=1) wtedy i tylko wtedy gdy zajście zdarzenia p jest wystarczające => dla zajścia zdarzenia q
Inaczej:
p=>q =0
Definicja warunku wystarczającego => dla potrzeb rachunku zero-jedynkowego:
p=>q = ~p+q

Definicja warunku koniecznego ~> w zdarzeniach:
Jeśli zajdzie p to zajdzie q
p~>q =1
Definicja warunku koniecznego ~> jest spełniona (=1) wtedy i tylko wtedy gdy zajście zdarzenia p jest konieczne ~> dla zajścia zdarzenia q
Inaczej:
p~>q =0
Definicja warunku koniecznego ~> dla potrzeb rachunku zero-jedynkowego:
p~>q = p+~q

1.2.1 Definicja kontrprzykładu w zdarzeniach

Definicja kontrprzykładu w zdarzeniach:
Kontrprzykładem dla warunku wystarczającego p=>q nazywamy to samo zdanie z zanegowanym następnikiem kodowane zdarzeniem możliwym p~~>~q=p*~q

Rozstrzygnięcia:
Prawdziwość warunku wystarczającego p=>q=1 wmusza fałszywość kontrprzykładu p~~>~q=p*~q=0 (i odwrotnie)
Fałszywość warunku wystarczającego p=>q=0 wmusza prawdziwość kontrprzykładu p~~>~q=p*~q=1 (i odwrotnie)


1.3 Matematyczne związki warunków wystarczających => i koniecznych ~>

Definicja warunku wystarczającego => dla potrzeb rachunku zero-jedynkowego:
A1: p=>q = ~p+q
##
Definicja warunku koniecznego ~> dla potrzeb rachunku zero-jedynkowego:
B1: p~>q = p+~q
Gdzie:
## - różne na mocy definicji

Definicja tożsamości matematycznej:
Dwa zbiory (pojęcia) p i q są matematycznie tożsame p=q wtedy i tylko wtedy są w relacji równoważności p<=>q i odwrotnie.
p=q <=> (A1: p=>q)*(B1: p~>q) = p<=>q =1
Inaczej:
p=q =0 - pojęcia są różne na mocy definicji ##

Definicja znaczka różne na mocy definicji ##
Dwa zbiory (pojęcia) są różne ma mocy definicji ## wtedy i tylko wtedy gdy nie są matematycznie tożsame.
Matematycznie zachodzi:
(A1: p=>q = ~p+q) <=> (B1: p~>q=p+~q) =0 - równoważność fałszywa
Dlatego mamy tu znaczek różne na mocy definicji ##:
(A1: p=>q = ~p+q) ## (B1: p~>q = p+~q)

Na mocy rachunku zero-jedynkowego mamy:
Kod:

Matematyczne związki warunku wystarczającego => i koniecznego ~>:
A: 1: p=>q = 2:~p~>~q [=] 3: q~>p = 4:~q=>~p [=] 5: ~p+q
##
B: 1: p~>q = 2:~p=>~q [=] 3: q=>p = 4:~q~>~p [=] 5: p+~q
Gdzie:
## - różne na mocy definicji
p i q muszą być wszędzie tymi samymi p i q inaczej błąd podstawienia


Na mocy powyższego zapisujemy:
1.
Prawa Kubusia:
A1: p=>q = A2: ~p~>q
##
B1: p~>q = B2: ~p=>~q
Ogólne prawo Kubusia:
Negujemy zmienne i wymieniamy spójniki na przeciwne

2.
Prawa Tygryska:
A1: p=>q = A3: q~>p
##
B1: p~>q = B3: q=>p
Ogólne prawo Tygryska:
Zamieniamy miejscami zmienne i wymieniamy spójniki na przeciwne

3.
Prawa kontrapozycji:
A1: p=>q = A4: ~q=>~p
##
B1: p~>q = B4: ~q~>~p
Ogólne prawo kontrapozycji:
Negujemy zmienne zamieniając je miejscami bez zmiany spójnika logicznego

Gdzie:
## - różne na mocy definicji


Zapiszmy powyższą analizę w zdarzeniach możliwych ~~> w tabeli prawdy:
Kod:

T1
A: W~~>Z =1 - wierzy (W) to może ~~> zostać zbawiony (Z)
B: W~~>~Z=0 - wierzy (W) to może ~~> nie zostać zbawiony (~Z)
C:~W~~>~Z=1 - nie wierzy (~W) to może ~~> nie zostać zbawiony (~Z)
D:~W~~>Z =1 - nie wierzy (~W) to może ~~> zostać zbawiony (Z)


Analiza matematyczna:
1.
Fałszywość kontrprzykładu B:
B: W~~>~Z=1
wymusza prawdziwość warunku wystarczającego => A (i odwrotnie):
A: W=>Z =1
2.
Prawo Kubusia:
A: p=>q = C: ~p~>~q
Nasz przykład:
A: W=>Z = C:~W~>~Z
stąd:
Prawdziwość warunku wystarczającego => A:
A: W=>Z =1
wymusza prawdziwość warunku koniecznego ~> C:
C: ~W~>~Z =1
3.
Prawdziwość kontrprzykładu D:
D: ~W~~>Z =1
Wymusza fałszywość warunku wystarczającego => C:
C: ~W=>~Z =0
4.
Prawo Kubusia:
C: ~W=>~Z = A: W~>Z =0
Fałszywość warunku wystarczającego => C wymusza fałszywość warunku koniecznego ~> A:
A: W~>Z =0

Zapiszmy naszą analizę w tabeli prawdy:
Kod:

T2
A: W=> Z =1 - wierzy (W) to na 100% => zostanie zbawiony (Z)
B: W~~>~Z=0 - kontrprzykład dla A musi być fałszem
… a jeśli nie wierzy?
Prawo Kubusia:
A: W=>Z = C: ~W~>~Z
C:~W~>~Z =1 - nie wierzy (~W) to może ~> nie zostać zbawiony (~Z)
              brak wiary jest warunkiem koniecznym ~> dla nie zbawienia
D:~W~~>Z =1 - prawo darowania kary C (akt łaski) zależnej od nadawcy


W tabeli T2 doskonale widać definicję obietnicy:
A.
Kto wierzy we mnie będzie zbawiony
W=>Z =1
Wiara w Boga jest warunkiem wystarczającym => zbawienia
Stąd:
Definicja obietnicy Chrystusa:
Obietnica A: W=>Z to warunek wystarczający => wchodzący w skład implikacji prostej W|=>Z:
A1: W=>Z =1
B1: W~>Z =0
W|=>Z = (A1: W=>Z)*~(B1: W~>Z) =1*~(0) =1*1 =1
Podstawmy to do matematycznych związków warunków wystarczających => i koniecznych ~>
Kod:

T3
Związki warunku wystarczającego => i koniecznego ~> dla W|=>Z
Przyszłość            [=] Przeszłość
A: 1: W=>Z = 2:~W~>~Z [=] 3: Z~>W = 4:~Z=>~W [=] 5: ~W+Z =1
##
B: 1: W~>Z = 2:~W=>~Z [=] 3: Z=>W = 4:~Z~>~W [=] 5: W+~Z =0
-------------------------------------------------------------> Czas
Gdzie:
## - różne na mocy definicji

Dowolna obietnica to nieznana nam przyszłość opisana zdaniami:
A1: W=>Z =1 - Koto wierzy we mnie zostanie zbawiony
A2: ~W~>~Z=1 - Kto nie wierzy we mnie nie zostanie zbawiony
W zdaniach czasowych (gdzie rozstrzygnięcie ma związek z czasem) opis w czasie przyszłym (A1B1) transformuje się do czasu przeszłego po zajściu danego zdarzenia.
Opis w czasie przeszłym obietnicy Chrystusa to zdania A3 i A4:
A3: Z~>W =1 - Kto został zbawiony ten mógł ~> we mnie wierzyć
W tym przypadku mógł zaistnieć akt łaski w stosunku do niewierzących.
A4: ~Z=>~W=1 - Kto nie został zbawiony ten na 100% => nie wierzył we mnie

Dalsze wnioski:

Zdanie C to groźba.
Z tabeli T2 doskonale widać także definicję groźby Chrystusa:
C.
Kto nie wierzy we mnie nie będzie zbawiony
~W~>~Z =1
Zdanie C musimy kodować warunkiem koniecznym ~> (z prawem do darowania kary D) bez względu na ostrość wypowiedzenia groźby, inaczej prawo Kubusia leży w gruzach.
Stąd:
Definicja groźby Chrystusa:
Groźba C: ~W~>~Z to warunek konieczny ~> wchodzący w skład implikacji odwrotnej ~W|~>~C:
A2: ~W~>~Z =1
B2: ~W=>~Z =0
~W|~>~Z = (A2: ~W~>~Z)*~(B2: ~W=>~Z) = 1*~(0) =1*1 =1
Podstawmy to do matematycznych związków warunków wystarczających => i koniecznych ~>
Kod:

T4
Związki warunku wystarczającego => i koniecznego ~> dla ~W|~>~Z
Przyszłość            [=] Przeszłość
A: 1: W=>Z = 2:~W~>~Z [=] 3: Z~>W = 4:~Z=>~W [=] 5: ~W+Z =1
##
B: 1: W~>Z = 2:~W=>~Z [=] 3: Z=>W = 4:~Z~>~W [=] 5: W+~Z =0
-------------------------------------------------------------> Czas
Gdzie:
## - różne na mocy definicji

Doskonale widać, że zdania składowe w tabelach T3 i T4 są identyczne.
Stąd matematycznie zachodzi:
W|=>Z = ~W|~>~Z
Dowód czysto matematyczny.
Definicja warunku wystarczającego =>:
W=>Z = ~W+Z
Definicja warunku koniecznego ~>:
W~>Z = W+~Z
stąd:
W|=>Z = (A1: W=>Z)*~(B1: W~>Z) = (~W+Z)*~(W+~Z) = (~W+Z)*(~W*Z) = ~W*Z
~W|~>~Z = (A2:~W~>~Z)*~(B2:~W=>~Z) = (~W+Z)*~(W+~Z) = (~W+Z)*(~W*Z)=~W*Z
cnd

Stąd mamy wyprowadzone ogólne definicje obietnicy i groźby:

Definicja obietnicy =>:
Jeśli dowolny warunek to nagroda
W=>N =1
Dowolna obietnica to warunek wystarczający W=>N wchodząca w skład implikacji prostej W|=>N:
W|=>N = (A1: W=>N)*~(B1: W~>N) =1*~(0) =1*1 =1

Definicja groźby ~>:
Jeśli dowolny warunek to kara
W~>K =1
Dowolna groźba to warunek konieczny W~>K wchodzący w skład implikacji odwrotnej A|~>K:
W|~>K = ~(A1: W=>K)*(B1: W~>K) = ~(0)*1 =1*1 =1

To są definicje obietnicy i groźby zatem tu nic a nic nie musimy udowadniać, jedyne co musimy to rozstrzygnąć czy w następniku mamy nagrodę (obietnica), czy karę (groźba).
Aktualnie jesteśmy przy obsłudze warunku wystarczającego =>, zatem z marszu zajmiemy się obietnicami.

Weźmy sztandarową obietnicę, którą rozszyfrowałem jako pierwszą, dzięki której w ogóle zainteresowałem się logiką matematyczną.

Chrystus:
A.
Kto wierzy we mnie będzie zbawiony
W=>Z =1
Wiara w Chrystusa jest warunkiem wystarczającym => by być zbawionym
Wiara w Chrystusa daje nam gwarancję matematyczną => zbawienia
Kontrprzykład B dla warunku wystarczającego => A musi być fałszem.
B.
Kto wierzy we mnie może ~~> nie być zbawiony
W~~>~Z = W*~Z =0
Chrystus będzie kłamcą jeśli wierzącego w niego człowieka nie zbawi (pośle do piekła)

.. a jak kto nie wierzy Panie?
Prawo Kubusia:
A: W=>Z = C: ~W~>~Z
stąd mamy:
C.
Kto nie wierzy we mnie nie będzie zbawiony
~W~>~Z=1
Na mocy prawa Kubusia groźbę ta musimy kodować warunkiem koniecznym ~> bez względu na ostrość jej wypowiedzenia dającym prawo do darowania dowolnej kary zależnej od nadawcy, inaczej gwałcimy prawo logiki matematycznej, prawo Kubusia.
Zauważmy że im ostrzejsza groźba, tym mniejsze prawdopodobieństwo spełnienia warunku groźby przez odbiorcę. Nadawca ma tu prawo do blefowania i nie jest kłamcą. Najsłynniejszy blef w Biblii to grzech przeciwko Duchowi Św.
Chrystus:
Zaprawdę, powiadam ci, jeszcze dziś będziesz ze Mną w raju. (Łk 23, 43);

lub
D.
Kto nie wierzy we mnie może ~~> zostać zbawiony
~W~~>Z = ~W*Z =1
To jest piękny akt miłości w stosunku do obietnicy A dający możliwość wręczenia nagrody (zbawienie) mimo że odbiorca nie spełnił warunku nagrody (nie wierzył).
Akt miłości jest tożsamy z równie pięknym aktem łaski w stosunku do groźby C, który umożliwia odstąpienie od ukarania mimo że odbiorca spełnił warunek kary (nie wierzył).
Oba te akty, akt miłości i akt łaski są powszechne w przyrodzie, nie tylko człowiek stosuje je w praktyce.
Ze zdań C i D wynika, że Chrystus cokolwiek by nie zrobił z niewierzącymi to nie ma najmniejszych szans na zostanie matematycznym kłamcą. W skrajnym przypadku wszyscy możemy zostać zbawieni tak wiec nadzieja powszechnego zbawienia ma swoje podstawy matematyczne:
[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15388
Przeczytał: 29 tematów


PostWysłany: Pią 8:23, 29 Maj 2020    Temat postu:

rafal3006 napisał:
Irbisol napisał:
Popierdoleńcu - to, że u ciebie są chmury i może padać wynika z analizy, którą przedstawiłem, a która wynika z twojego "może X" = "może X lub może ~X".
Tej analizy NIE RUSZYŁEŚ.

Że przedstawiasz teraz jakieś inne deklaracje, to świadczy tylko o tym, że masz sprzeczność w swoim własnym gównie.

[b]Przedstawiłeś analizę na bazie swojego gówna zwanego KRZ

Więc napisz, popierdoleńcu, która część analizy jest błędna.
Twojego gówna z definicjami sranymi tysiące razy nie będę czytał.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35367
Przeczytał: 21 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 8:52, 29 Maj 2020    Temat postu:

Irbisol napisał:
rafal3006 napisał:
Irbisol napisał:
Popierdoleńcu - to, że u ciebie są chmury i może padać wynika z analizy, którą przedstawiłem, a która wynika z twojego "może X" = "może X lub może ~X".
Tej analizy NIE RUSZYŁEŚ.

Że przedstawiasz teraz jakieś inne deklaracje, to świadczy tylko o tym, że masz sprzeczność w swoim własnym gównie.

Przedstawiłeś analizę na bazie swojego gówna zwanego KRZ

Więc napisz, popierdoleńcu, która część analizy jest błędna.
Twojego gówna z definicjami sranymi tysiące razy nie będę czytał.

Twoje gówno zwane KRZ zupełnie mnie nie interesuje.

Teraz uważaj!
W algebrze Kubusia NIE ISTNIEJE problem porównywania czy zdanie X jest sprzeczne ze zdaniem Y.
Poza tym ty robisz coś, co TOTALNIE dyskwalifikuje twoje gówno zwane KRZ - ze zdań warunkowych "Jesli p to q" poprawnie opisujących układ S1 wycinasz se do swojej gówno-analizy wyłącznie następniki!
... i wychodzą ci gówna w stylu X=~X
Kiedy zrozumiesz że to sa twoje gówna rodem z twojego KRZ - to twoje śmierdzące gówno KRZ generuje ci X=~X - to twoja małpa, twój problem!

Algebra Kubusia to logika symboliczna gdzie wszystkie zmienne sprowadzone są do logicznych JEDYNEK.

Jak więc tu konfrontować?
Jedynkę z jedynką?

Czy już rozumiesz dlaczego AK ma w dupie twoje KRZ - razem z twoim gównem badającym czy zdanie X jest sprzeczne ze zdaniem Y.

Twardy dowód że problem rozstrzygania czy zdanie X jest sprzeczne ze zdaniem Y w algebrze Kubusia NIE ISTNIEJE!

Pokaż mi w całej 14 letniej historii rozszyfrowywania AK jeden przypadek gdzie na gruncie AK badałem czy zdanie X jest sprzeczne ze zdaniem Y
Odpowiadam:
Nie pokażesz takie przypadku!

Podsumowując:
Sam tarzaj się w swoim gównie i se rozstrzygaj czy X jest sprzeczne z Y - beze mnie płaskoziemco.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pią 9:49, 29 Maj 2020, w całości zmieniany 9 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fiklit




Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 9:06, 29 Maj 2020    Temat postu:

Cytat:
Algebra Kubusia to logika symboliczna gdzie wszystkie zmienne sprowadzone są do logicznych JEDYNEK.

No to mi się podoba. Logika prawdy.
Np. jak nie pada, a ja skłamię, że pada, to AK mi po prostu zignoruje wypowiedź. Brawo, tak trzymać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35367
Przeczytał: 21 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 9:24, 29 Maj 2020    Temat postu:

fiklit napisał:
Cytat:
Algebra Kubusia to logika symboliczna gdzie wszystkie zmienne sprowadzone są do logicznych JEDYNEK.

No to mi się podoba. Logika prawdy.
Np. jak nie pada, a ja skłamię, że pada, to AK mi po prostu zignoruje wypowiedź. Brawo, tak trzymać.

Teraz pada
p
co w logice jedynek oznacza:
p=1
Czytamy:
Prawdą jest (=1) że teraz pada

Teraz nie pada
~p
co w logice jedynek oznacza:
~p=1
Czytamy:
Prawdą jest (=1) że teraz nie pada (~p)

Prawo Prosiaczka:
(~p=1)=(p=0)

Jeśli chcesz to powiązać z kłamstwem to musisz tu użyć istoty żywej:
Jasiu, wyjrzyj przez okno i powiedz czy teraz pada?
Jas wygląda i mówi
Teraz nie pada
Y=~p
Co w logice jedynek oznacza:
Y=1 <=>~p=1
Czytamy:
Jaś mówi prawdę (Y=1) wtedy i tylko wtedy gdy teraz nie pada (~p=1)
Uwaga:
W logice matematycznej z założenia przyjmujemy że nadawca mówi prawdę.
Sprawdzamy tylko wtedy gdy to ma dla nas istotne znaczenie - gdybyśmy chcieli sprawdzać każde zdanie wypowiedziane przez nadawcę, to szpital psychiatryczny mamy gwarantowany!

Kiedy jas skłamie?
Negujemy dwustronnie:
~Y=p
Co w logice jedynek oznacza:
~Y=1 <=>p=1
Jas skłamie (~Y=1) gdy w rzeczywistości teraz pada (p=1)
Y - mówi prawdę
~Y skłamie
... no i pokaz mi tu Fiklicie choćby jedno zero?

Czy już rozumiesz dlaczego w logice symbolicznej, w równaniach algebry Boole'a nie ma ani jednego zera?
Logika matematyczna zgodna z naturalną logiką człowieka to logika jedynek prowadząca do równań alternatywno-koniunkcyjnych z dowolnej tabeli zero-jedynkowej.
Logika zer prowadzi do równań koniunkcyjno-alteratywnych z dowolnej tabeli zero-jedynkowej których żaden człowiek nie rozumie tzn. nie ma tu przełożenia 1:1 na język potoczny.

Fiklicie, czy możesz sensownie wytłumaczyć dlaczego nie ma tego co niżej w każdym akademickim podręczniku matematyki?


8.0 Opis tabeli zero-jedynkowej równaniami logicznymi

Weźmy zero-jedynkową definicję równoważności A<=>S:
Kod:

T1
   p  q   Y=p<=>q
A: 1  1  =1
B: 1  0  =0
C: 0  0  =1
D: 0  1  =0

Algorytm przejścia z dowolnej tabeli zero-jedynkowej do jej opisu w spójnikach „i”(*) i „lub”(+):
1.
Zapisujemy wszelkie zmienne po stronie wejścia p i q w postaci niezanegowanej i zanegowanej.
Do wyjścia Y również dopisujemy postać zanegowaną ~Y
2.
W powstałej tabeli tworzymy równania cząstkowe dla wszystkich linii.
2A.
W logice jedynek opisujemy wyłącznie jedynki gdzie w poziomie używamy spójnika „i”(*) zaś w pionie spójnika „lub”(+)
Logika jedynek prowadzi do równań alternatywno-koniunkcyjnych zgodnych z naturalną logika matematyczną człowieka, co oznacza, że będą one rozumiane w języku potocznym przez wszystkich ludzi, od 5-cio latka poczynając.
2B.
W logice zer opisujemy wyłącznie zera gdzie w poziomie używamy spójnika „i”(*) zaś w pionie spójnika „lub”(+)
Logika zer prowadzi do równań koniunkcyjno-alternatywnych totalnie niezrozumiałych w języku potocznym. Z tego względu logiką zer nie będziemy się zajmowali.

8.1 Opis tabeli zero-jedynkowej w logice jedynek

W logice jedynek opisujemy wyłącznie jedynki gdzie w poziomie używamy spójnika „i”(*) zaś w pionie spójnika „lub”(+)

Zastosujmy logikę jedynek do naszej tabeli równoważności p<=>q:
Kod:

T2
Pełna definicja     |Co w logice jedynek |Równania  |Dokładnie to samo
zero-jedynkowa Y    |oznacza             |cząstkowe |w zdarzeniach
                    |                    |          |możliwych ~~>
   p  q ~p ~q  Y ~Y |                    |          |               Y
A: 1  1  0  0 =1 =0 | Ya=1<=> p=1 i  q=1 | Ya= p* q | p~~> q= p* q =1
B: 1  0  0  1 =0 =1 |~Yb=1<=> p=1 i ~q=1 |~Yb= p*~q | p~~>~q= p*~q =0
C: 0  0  1  1 =1 =0 | Yc=1<=>~p=1 i ~q=1 | Yc=~p*~q |~p~~>~q=~p*~q =1
D: 0  1  1  0 =0 =1 |~Yd=1<=>~p=1 i  q=1 |~Yd=~p* q |~p~~> q=~p* q =0
   1  2  3  4  5  6   a       b      c     d   e  f

Z tabeli równań cząstkowych odczytujemy:
Y = Ya+Yc
Po rozwinięciu mamy sumę logiczną zdarzeń rozłącznych:
1.
Y = A: p*q + C: ~p*~q
co w logice jedynek oznacza:
Y=1 <=> A: p=1 i q=1 lub C: ~p=1 i ~q=1

Kiedy zajdzie ~Y?
Z tabeli równań cząstkowych otrzymujemy:
~Y=~Yb+~Yd
Po rozwinięciu mamy sumę logiczną zdarzeń rozłącznych:
2.
~Y=B: p*~q + D: ~p*q
co w logice jedynek oznacza:
~Y=1 <=> B: p=1 i ~q=1 lub D: ~p=1 i q=1

Jak widzimy, logika jedynek prowadzi do równań alternatywno-koniunkcyjnych doskonale rozumianych przez człowieka, od 5-cio latka poczynając.

8.2 Opis tabeli zero-jedynkowej w logice zer

W logice zer opisujemy wyłącznie zera gdzie w poziomie używamy spójnika „i”(*) zaś w pionie spójnika „lub”(+)

Zastosujmy logikę jedynek do naszej tabeli równoważności p<=>q:
Kod:

T2
Pełna definicja     |Co w logice zer       |Równania
zero-jedynkowa Y    |oznacza               |cząstkowe
                    |                      |
   p  q ~p ~q  Y ~Y |                      |
A: 1  1  0  0 =1 =0 |~Ya=0<=>~p=0 lub ~q=0 |~Ya=~p+~q
B: 1  0  0  1 =0 =1 | Yb=0<=>~p=0 lub  q=0 | Yb=~p+ q
C: 0  0  1  1 =1 =0 |~Yc=0<=> p=0 lub  q=0 |~Yc= p+ q
D: 0  1  1  0 =0 =1 | Yd=0<=> p=0 lub ~q=0 | Yd= p+~q
   1  2  3  4  5  6   a       b        c     d   e  f

Z tabeli równań cząstkowych odczytujemy dla Y:
Y = Yb*Yd
Po rozwinięciu mamy równanie koniunkcyjno-alternatywne:
1’.
Y = B: (~p+q) * D: (p+~q)
Przejście do równania alternatywno-koniunkcyjnego poprzez wymnożenie wielomianu:
Y = (~p+q)*(p+~q) = ~p*p + ~p*~q +q*p + q*~q = p*q + ~p*~q
1.
Y = p*q + ~p*~q
co w logice jedynek oznacza:
Y=1 <=> p=1 i q=1 lub ~p=1 i ~q=1

Z tabeli równań cząstkowych otrzymujemy dla ~Y:
~Y=~Ya*~Yc
Po rozwinięciu mamy równanie koniunkcyjno-alternatywne:
2’.
~Y= A: (~p+~q)* C: (p+q)
Przejście do równania alternatywno-koniunkcyjnego poprzez wymnożenie wielomianu:
~Y = (~p+~q)*(p+q) = ~p*p + ~p*q + ~q*p + ~q*q = p*~q + ~p*q
2.
~Y=p*~q + ~p*q
co w logice jedynek oznacza:
~Y=1 <=> p=1 i ~q=1 lub ~p=1 i q=1
Jak widać efekt końcowy po przejściu do równań alternatywno-koniunkcyjnych jest identyczny jak w logice jedynek.

Biorąc jednak pod uwagę że równań koniunkcyjno-alternatywnych żaden człowiek nie jest w stanie zrozumieć, natomiast równania alternatywno-koniunkcyjne rozumiemy wszyscy od 5-cio latka poczynając, przedstawioną tu logikę zer należy traktować jako ciekawostkę.
W praktyce logika zer może się przydać gdy w dużej tabeli zero-jedynkowej w kolumnie wynikowej jest dużo jedynek i mało zer - wtedy równanie końcowe w logice zer będzie prostsze.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pią 9:40, 29 Maj 2020, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15388
Przeczytał: 29 tematów


PostWysłany: Pią 10:13, 29 Maj 2020    Temat postu:

rafal3006 napisał:
Irbisol napisał:
rafal3006 napisał:
Irbisol napisał:
Popierdoleńcu - to, że u ciebie są chmury i może padać wynika z analizy, którą przedstawiłem, a która wynika z twojego "może X" = "może X lub może ~X".
Tej analizy NIE RUSZYŁEŚ.

Że przedstawiasz teraz jakieś inne deklaracje, to świadczy tylko o tym, że masz sprzeczność w swoim własnym gównie.

Przedstawiłeś analizę na bazie swojego gówna zwanego KRZ

Więc napisz, popierdoleńcu, która część analizy jest błędna.
Twojego gówna z definicjami sranymi tysiące razy nie będę czytał.

Twoje gówno zwane KRZ zupełnie mnie nie interesuje.

Dlatego napisz, popierdoloeńcu, co tam jest błędnego z punktu widzenia AK.


Cytat:
Teraz uważaj!
W algebrze Kubusia NIE ISTNIEJE problem porównywania czy zdanie X jest sprzeczne ze zdaniem Y.

To właściwie jedyny sposób twojego tłumaczenia: sprzeczność nie jest sprzecznością.


Cytat:
Poza tym ty robisz coś, co TOTALNIE dyskwalifikuje twoje gówno zwane KRZ - ze zdań warunkowych "Jesli p to q" poprawnie opisujących układ S1 wycinasz se do swojej gówno-analizy wyłącznie następniki!

Nie, popierdoleńcu - niczego takiego nie robię.
W przykładzie pokazującym sprzeczność twojego gówna nie ma żadnych poprzedników ani następników. Jest po prostu jedno zdanie, któremu trzeba przypisać wartość logiczną.
Jeden zjeb przypisuje temu zdaniu 1, a drugi przypisuje 0.

Poza tym znowu ci się tematy posrały - spierdalasz od swojego dowodu debila, gdzie musiałeś założyć że "może X" = "może X lub może ~X" - a dzięki temu założeniu mamy w twoim gównie "jeżeli nie ma chmur to może padać".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35367
Przeczytał: 21 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 10:19, 29 Maj 2020    Temat postu:

Irbisol napisał:

Cytat:
Poza tym ty robisz coś, co TOTALNIE dyskwalifikuje twoje gówno zwane KRZ - ze zdań warunkowych "Jesli p to q" poprawnie opisujących układ S1 wycinasz se do swojej gówno-analizy wyłącznie następniki!

Nie, popierdoleńcu - niczego takiego nie robię.
W przykładzie pokazującym sprzeczność twojego gówna nie ma żadnych poprzedników ani następników. Jest po prostu jedno zdanie, któremu trzeba przypisać wartość logiczną.
Jeden zjeb przypisuje temu zdaniu 1, a drugi przypisuje 0.

Poza tym znowu ci się tematy posrały - spierdalasz od swojego dowodu debila, gdzie musiałeś założyć że "może X" = "może X lub może ~X" - a dzięki temu założeniu mamy w twoim gównie "jeżeli nie ma chmur to może padać".

Robisz - twardy dowód masz niżej!


3.3 Obalenie pseudo-dowodu Irbisola - sposób trzeci

Gdzie Irbisol popełnia błąd w swoim pseudo dowodzie?

Kontr-dowód Nr. 3
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/szach-mat-ktory-przejdzie-do-historii-matematyki,15663-2550.html#529115

Scenka wstepna:
Nauczyciel matematyki w 8 klasie SP w 100-milowym lesie:
Jasiu, czy wiesz co to jest równoważność Pitagorasa dla trójkątów prostokątnych?
Jaś:
TAK
Nauczyciel:
Co to znaczy tak, udowodnij że wiesz.
Jaś.
Jeśli trójkąt jest prostokątny to zachodzi w nim suma kwadratów
TP=>SK =1
Bycie trójkątem prostokątnym jest warunkiem wystarczającym => do tego aby zachodziła w nim suma kwadratów
Nauczyciel:
Gdzie tu masz równoważność dla trójkątów prostokątnych?
Jaś:
Przepraszam, poprawnie jest tak:
Trójkąt jest prostokątny wtedy i tylko wtedy gdy zachodzi w nim suma kwadratów
TP<=>SK = (TP=>SK)*(SK=>TP) =1*1 =1
Twierdzenie proste Pitagorasa (TP=>SK) i twierdzenie odwrotne Pitagorasa (SK=>TP) udowodniono wieki temu zatem równoważność Pitagorasa jest prawdziwa.
Nauczyciel:
Wreszcie dobrze, dostajesz 4 bo nie powiedziałeś tego od razu, musiałem cię ciągnąć za język.

Weźmy schemat na mocy którego Irbisol wykonał pseudo-dowód wewnętrznej sprzeczności algebry Kubusia.
Kod:

S1 Schemat 1
Fizyczna realizacja operatora implikacji odwrotnej A|~>S w zdarzeniach:
A|~>S=(B1: A~>S)*~(A1: A=>S)=1*~(0)=1*1=1
                           Kubuś 2   Kubuś 1
             S               B          A       
       -------------       ______     ______
  -----| Żarówka   |-------o    o-----o    o----
  |    -------------                           |
  |                                            |
______                                         |
 ___    U (źródło napięcia)                    |
  |                                            |
  |                                            |
  ----------------------------------------------
Zmienne związane definicją: A, S
Zmienna wolna: B
Istotą implikacji odwrotnej A|~>S jest zmienna wolna B
połączona szeregowo z przyciskiem A.

Irbisol napisał:

Irbisol:
Jeden Kubuś gada X, a drugi ~X.
Czyli jeden gada, że X = (żarówka może się świecić)
a drugi że ~X : nie jest prawdą, że (żarówka może się świecić).
A gadają o tej samej żarówce w tym samym czasie.
No chyba że w twojej algebrze Kubusia zachodzi X = ~X


Założenia Irbisola do powyższego cytatu:
1.
Kubuś 1 (przycisk A=1) i Kubuś 2 (przycisk B=0) siedzą w dwóch różnych pokojach nie wiedząc o swoim wzajemnym istnieniu
2.
Kubuś 1 i Kubuś 2 wiedzą, że ich szeregowo połączone przyciski sterują żarówką jak na schemacie S1 ale nie widzą żarówki.
3.
Irbisol jest tu bogiem i tylko on zna aktualny stan obu przycisków: A=1, B=0
Ani Kubuś 1, ani też Kubuś 2 nie znają tego faktu - nawet nie wiedzą o swoim wzajemnym istnieniu, więc skąd mają znać?
4.
Obaj Kubusie mają odpowiedzieć na pytanie co wiedzą w temacie świecenia się/nie świecenia się żarówki każdy w oparciu o swój przycisk Kubuś 1 (A=1), Kubuś 2 (B=0)

http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/szach-mat-ktory-przejdzie-do-historii-matematyki,15663-2250.html#524819
Irbisol napisał:

Irbisol:
.. I pamiętaj, że warto by było, byś zaczął bronić swojego gówna - bo do tej pory nie zakwestionowałeś żadnego z moich 3 zdań, które wskazują na sprzeczność w twoim AK.
1. Kubuś 1 przy A=1 twierdzi, że żarówka może się świecić.
2. Kubuś 2 przy B=0 twierdzi, że NIE JEST PRAWDĄ, ŻE żarówka może się świecić.
3. Kubusie- sobie zaprzeczają.


Kontr-dowód dla pseudo-dowodu Irbisola, jakoby AK była wewnętrznie sprzeczna:
1.
Irbisol pyta Kubusia 2 siedzącego przy przycisku B:
B=0 - przycisk B nie jest wciśnięty
Czy żarówka tu i teraz może się świecić?
Kubuś 2:
Żarówka tu i teraz na 100% nie może się świecić
2.
Irbisol pyta Kubusia 1 siedzącego przy przycisku:
A=1 - przycisk A wciśnięty
Czy żarówka tu i teraz może się świecić?
Kubuś 1 odpowiada na bazie schematu który ma przed oczami (bo nie widzi ani przycisku B, ani też żarówki) jak najbardziej matematycznie prawidłowo:
TAK
… no i w tym momencie nasz Irbisol wyskakuje jak filip z konopi wrzeszcząc:
Udowodniłem wewnętrzną sprzeczność algebry Kubusia!

Rafał3006:
Gówno udowodniłeś, twoim psim obowiązkiem, jako nauczyciela matematyki a nie „matematyki” jest dopytać Kubusia 1 co rozumie pod swoim TAK?

Irbisol - nauczyciel matematyki a nie „matematyki” dopytuje Jasia:
Co oznacza to twoje TAK?
Kubuś 1:
Oznacza że żarówka może się świecić

Irbisol - nauczyciel matematyki a nie „matematyki” dopytuje dalej:
Co to znaczy „może”?
Jaś:
Patrząc na schemat widzimy, że dla wciśniętego przycisku A tu i teraz żarówka może ~> się świecić jeśli tu i teraz wciśnięty będzie przycisk B lub może ~~> się nie świecić jeśli tu i teraz przycisk B nie będzie wciśnięty (B=0)

Rafał3006:
Irbisolu, nauczycielu „matematyki” a nie matematyki, zauważ że:
Kodowanie matematyczne powyższego zdania Jasia może być tylko i wyłącznie takie:
A: A~>S =1 - wciśnięcie A jest konieczne ~> dla świecenia S
LUB
B: A~~>~S=A*~S =1 - możliwe jest zdarzenie: wciśnięty A i nie świeci S (gdy B=0)
Zdarzenia A i B są rozłączne i połączone spójnikiem „lub”(*), co widzi każdy uczeń 8 klasy szkoły podstawowej z wyjątkiem naszego Irbisola.

Podsumowanie:
Cała twoja tragedia Irbisolu polega na tym, że twoje potwornie śmierdzące gówno zwane KRZ nie widzi w logice matematycznej zdań A i B matematycznie rozłącznych, połączonych ze sobą spójnikiem „lub”(+)
cnd
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15388
Przeczytał: 29 tematów


PostWysłany: Pią 10:35, 29 Maj 2020    Temat postu:

rafal3006 napisał:
Co to znaczy „może”?
Jaś:
Patrząc na schemat widzimy, że dla wciśniętego przycisku A tu i teraz żarówka może ~> się świecić jeśli tu i teraz wciśnięty będzie przycisk B lub może ~~> się nie świecić jeśli tu i teraz przycisk B nie będzie wciśnięty (B=0)

Czyli kręcisz się w kółko, popierdoleńcu.
Już ci na to odpowiadałem - u ciebie "może X" oznacza "może X lub może ~X".
Czyli jeżeli są chmury, to może padać. Bo może padać lub może nie padać.


Ostatnio zmieniony przez Irbisol dnia Pią 10:37, 29 Maj 2020, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35367
Przeczytał: 21 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 10:53, 29 Maj 2020    Temat postu:

Irbisol napisał:
rafal3006 napisał:
Co to znaczy „może”?
Jaś:
Patrząc na schemat widzimy, że dla wciśniętego przycisku A tu i teraz żarówka może ~> się świecić jeśli tu i teraz wciśnięty będzie przycisk B lub może ~~> się nie świecić jeśli tu i teraz przycisk B nie będzie wciśnięty (B=0)

Czyli kręcisz się w kółko, popierdoleńcu.
Już ci na to odpowiadałem - u ciebie "może X" oznacza "może X lub może ~X".
Czyli jeżeli są chmury, to może padać. Bo może padać lub może nie padać.

Kod:

S1 Schemat 1
Fizyczna realizacja operatora implikacji odwrotnej A|~>S w zdarzeniach:
A|~>S=(B1: A~>S)*~(A1: A=>S)=1*~(0)=1*1=1
                           Kubuś 2   Kubuś 1
             S               B          A       
       -------------       ______     ______
  -----| Żarówka   |-------o    o-----o    o----
  |    -------------                           |
  |                                            |
______                                         |
 ___    U (źródło napięcia)                    |
  |                                            |
  |                                            |
  ----------------------------------------------
Zmienne związane definicją: A, S
Zmienna wolna: B
Istotą implikacji odwrotnej A|~>S jest zmienna wolna B
połączona szeregowo z przyciskiem A.


W AK matematyczne kodowanie dla Kubusia 1 (A=1) jest takie:
A.
Jesli przycisk A jest wciśnięty to śarówka może ~> sie świecić
A~>S =1
Wciśniecie A jest konieczne ~> dla świecenia S
(z tym sie zgadzasz)
LUB
B.
Jesli przycisk A jest wciśnięty to żarówka może ~~> sie nie świecić
A~~>~S=A*~S=1 - zdarzenie możliwe
Algebra Kubusia widzi zdanie B, natomiast twoje gówno zwane KRZ NIE WIDZI zdania B!

Udowodnij teraz jak ze zdań A i B wnioskujesz iż w AK zachodzi:
świeci = nie świeci
S=~S

Jak to udowodnisz to kasuję calusieńką AK
Czas START!

P.S.
Gówno-dowód Irbisola polega tu na tym że AK jest wewnętrznie sprzeczna ponieważ zdania A i B nie mogą być JEDNOCZEŚNIE prawdziwe tu i teraz w tym samym momencie.
Stąd płaskoziemca zapisuje:
S=~S
Dokładnie tak rozumujesz - zgadza się płaskoziemco?
TAK/NIE


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pią 10:58, 29 Maj 2020, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15388
Przeczytał: 29 tematów


PostWysłany: Pią 10:57, 29 Maj 2020    Temat postu:

Popierdoleńcu, ja nie wnioskuje, że
świeci = nie świeci
to ty piszesz, że
może padać = może padać lub może nie padać
jeżeli są chmury to (może padać lub może nie padać)
czyli - podstawiając:
jeżeli są chmury to (może padać)

Po drugie, popierdoleńcu, KRZ widzi zdanie B i dlatego nie pierdoli głupot, że żarówka może świecić

A swoje kasowanie AK, kłamliwy chujku, możesz sobie w dupę wsadzić. Raz już obiecywałeś.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35367
Przeczytał: 21 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 11:21, 29 Maj 2020    Temat postu:

Irbisol napisał:
Popierdoleńcu, ja nie wnioskuje, że
świeci = nie świeci
to ty piszesz, że
może padać = może padać lub może nie padać
jeżeli są chmury to (może padać lub może nie padać)
czyli - podstawiając:
jeżeli są chmury to (może padać)

Po drugie, popierdoleńcu, KRZ widzi zdanie B i dlatego nie pierdoli głupot, że żarówka może świecić

A swoje kasowanie AK, kłamliwy chujku, możesz sobie w dupę wsadzić. Raz już obiecywałeś.


Co za różnica czy będę mówił o przyciskach czy relacji chmurka-deszcz?
W obu przypadkach masz identyczną definicję implikacji odwrotnej:
p|~>q = ~(A1: p=>q)*(B1: p~>q) =~(0) =1*1 =1
A.
Jeśli będzie pochmurno to może ~> padać
CH~>P =1
Chmury są konieczne ~> dla deszczu
(z tym się zgadzasz
LUB
B.
Jeśli będzie pochmurno to może ~~> nie padać
CH~~>~P = CH*~P =1
(tego zdania gówno zwane KRZ nie widzi)

Nie kłam że KRZ widzi prawdziwość zdania B bo ta prawdziwość wynika z fałszywości warunku wystarczającego:
A1: CH=>P =0
Kontrprzykład dla A1 musi być fałszem:
A1’: CH~~>~P=CH*~P =1
Pokaz mi w dowolnym podręczniku matematyki gdzie pisze iż z fałszywego warunku wystarczającego p=>q=0 wynika prawdziwość kontrprzykładu p~~>~q=p*~q=1
Czy już widzisz jak POTWORNYM kłamcą jesteś?

Irbisol napisał:

to ty piszesz, że
może padać = może padać lub może nie padać
jeżeli są chmury to (może padać lub może nie padać)
czyli - podstawiając:
jeżeli są chmury to (może padać)

Kurwa jego mać!
Udowodnij kłamliwy palancie, iż moich zdaniach A i B piszę to co insynuujesz mi w twoim GÓWNO-CYTACIE!

Ty rozumujesz jak palant:
Nie może być że jednocześnie będzie padać i nie padać zatem zdania A i B w algebrze Kubusia są wzajemnie sprzeczne, zatem cała algebra Kubusia jest wewnętrznie sprzeczna.
… i to jest istota twojego gówno-dowodu płaskoziemco.
cnd

Irbisol napisał:
Po drugie, popierdoleńcu, KRZ widzi zdanie B i dlatego nie pierdoli głupot, że żarówka może świecić
A swoje kasowanie AK, kłamliwy chujku, możesz sobie w dupę wsadzić. Raz już obiecywałeś.

W temacie żarówki chętnie podejmę z tobą dyskusję pod warunkiem że TY będziesz odpowiadał na moje pytania a nie ja na twoje!
Jak ja ci mam udowodnić że twój dowód ma ZERO wspólnego z algebrą Kubusia, jak nie mogę z tobą nawiązać elementarnego kontaktu?

Przede wszystkim:
Jak ja ci mam udowodnić, że popełniasz błędy dziecinne błędy czysto matematyczne w swoim gówno dowodzie jak nie mogę ci zadawać żadnych pytań?

Mówić do słupa więcej nie zamierzam!


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pią 11:27, 29 Maj 2020, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15388
Przeczytał: 29 tematów


PostWysłany: Pią 11:28, 29 Maj 2020    Temat postu:

rafal3006 napisał:
Irbisol napisał:
Popierdoleńcu, ja nie wnioskuje, że
świeci = nie świeci
to ty piszesz, że
może padać = może padać lub może nie padać
jeżeli są chmury to (może padać lub może nie padać)
czyli - podstawiając:
jeżeli są chmury to (może padać)

Po drugie, popierdoleńcu, KRZ widzi zdanie B i dlatego nie pierdoli głupot, że żarówka może świecić

A swoje kasowanie AK, kłamliwy chujku, możesz sobie w dupę wsadzić. Raz już obiecywałeś.


Co za różnica czy będę mówił o przyciskach czy relacji chmurka-deszcz?

Żadna - w obu przypadkach wypierdalasz się tak samo.

Cytat:
Nie kłam że KRZ widzi prawdziwość zdania B bo ta prawdziwość wynika z fałszywości warunku wystarczającego:

Ta prawdziwość, popierdoleńcu, wynika z niewymuszającego poprzednika w warunku koniecznym lub wystarczającym.
KRZ to widzi, więc od KRZ się odpierdol.
Broń swojego gówna.

Cytat:
Irbisol napisał:

to ty piszesz, że
może padać = może padać lub może nie padać
jeżeli są chmury to (może padać lub może nie padać)
czyli - podstawiając:
jeżeli są chmury to (może padać)

Kurwa jego mać!
Udowodnij kłamliwy palancie, iż moich zdaniach A i B piszę to co insynuujesz mi w twoim GÓWNO-CYTACIE!

Ale to właśnie jest ten dowód, popierdoleńcu - w kilku zdaniach.
Jeżeli z którymś się nie zgadza, to napisz.

Cytat:

W temacie żarówki chętnie podejmę z tobą dyskusję pod warunkiem że TY będziesz odpowiadał na moje pytania a nie ja na twoje!
Jak ja ci mam udowodnić że twój dowód ma ZERO wspólnego z algebrą Kubusia, jak nie mogę z tobą nawiązać elementarnego kontaktu?

To spierdalaj.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35367
Przeczytał: 21 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 13:30, 29 Maj 2020    Temat postu:

Irbisol napisał:

Cytat:
Nie kłam że KRZ widzi prawdziwość zdania B bo ta prawdziwość wynika z fałszywości warunku wystarczającego:

Ta prawdziwość, popierdoleńcu, wynika z niewymuszającego poprzednika w warunku koniecznym lub wystarczającym.
KRZ to widzi, więc od KRZ się odpierdol.

Irbisolu, wiem bo kiedyś podałeś definicję, że KRZ rozróżnia w logice matematycznej:
1.
Warunek wystarczający niewymuszony ->
Jeśli 2+2=4 to Płock leży nad Wisłą
2+2=4 -> PNW
2.
Warunek wystarczający wymuszony =>
Jeśli trójkąt jest prostokątny to zachodzi w nim suma kwadratów
TP=>SK

Czy możesz napisać po pierwsze:
Jaka jest definicja zero-jedynkowa tego znaczka -> a jaka tego znaczka =>

Po drugie:
Czy możesz podać analogiczne definicje warunku koniecznego niewymuszonego i warunku koniecznego wymuszonego?

No, no ..
Nie mogę wyjść z podziwu, dla geniuszu człowieka który to wszystko wymyślił!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15388
Przeczytał: 29 tematów


PostWysłany: Pią 13:39, 29 Maj 2020    Temat postu:

To, co napisałeś, nie jest warunkiem wystarczającym niewymuszonym.

Masz u siebie 2 sprzeczności - drugą wygenerowałeś próbując bronić pierwszej.
Który zapis w moich dowodach tych sprzeczności ci się nie zgadza - możesz go swobodnie korygować, żeby był taki żeby sprzeczności nie było.

Żartowałem - będziesz w nieskończoność spierdalał od tematu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35367
Przeczytał: 21 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 18:31, 29 Maj 2020    Temat postu:

TEST: Czy z Irbisolem da się sensownie rozmawiać o matematyce?

Irbisol napisał:

Cytat:
Irbisol napisał:

to ty piszesz, że
może padać = może padać lub może nie padać
jeżeli są chmury to (może padać lub może nie padać)
czyli - podstawiając:
jeżeli są chmury to (może padać)

Kurwa jego mać!
Udowodnij kłamliwy palancie, iż moich zdaniach A i B piszę to co insynuujesz mi w twoim GÓWNO-CYTACIE!

Ale to właśnie jest ten dowód, popierdoleńcu - w kilku zdaniach.
Jeżeli z którymś się nie zgadza, to napisz.

Bez problemu ci udowodnię jak straszliwie się mylisz pod warunkiem że nawiążę z tobą elementarny, matematyczny kontakt.

Wykonam krótki test sprawdzający.
Podobno udowodniłeś na gruncie algebry Kubusia wewnętrzną sprzeczność algebry Kubusia.
Pozwól, że sprawdzę czy znasz elementarz nie tylko algebry Kubusia ale i swojego własnego KRZ.

Elemantarz algebry Kubusia napisał:

1.3 Matematyczne związki warunków wystarczających => i koniecznych ~>

Definicja warunku wystarczającego => dla potrzeb rachunku zero-jedynkowego:
A1: p=>q = ~p+q
##
Definicja warunku koniecznego ~> dla potrzeb rachunku zero-jedynkowego:
B1: p~>q = p+~q
Gdzie:
## - różne na mocy definicji

Definicja tożsamości matematycznej:
Dwa zbiory (pojęcia) p i q są matematycznie tożsame p=q wtedy i tylko wtedy są w relacji równoważności p<=>q i odwrotnie.
p=q <=> (A1: p=>q)*(B1: p~>q) = p<=>q =1
Inaczej:
p=q =0 - pojęcia są różne na mocy definicji ##

Definicja znaczka różne na mocy definicji ##
Dwa zbiory (pojęcia) są różne ma mocy definicji ## wtedy i tylko wtedy gdy nie są matematycznie tożsame.
Matematycznie zachodzi:
(A1: p=>q = ~p+q) <=> (B1: p~>q=p+~q) =0 - równoważność fałszywa
Dlatego mamy tu znaczek różne na mocy definicji ##:
(A1: p=>q = ~p+q) ## (B1: p~>q = p+~q)

Na mocy rachunku zero-jedynkowego mamy:
Kod:

T1
Matematyczne związki warunku wystarczającego => i koniecznego ~>:
A: 1: p=>q = 2:~p~>~q [=] 3: q~>p = 4:~q=>~p [=] 5: ~p+q
##
B: 1: p~>q = 2:~p=>~q [=] 3: q=>p = 4:~q~>~p [=] 5: p+~q
Gdzie:
## - różne na mocy definicji
p i q muszą być wszędzie tymi samymi p i q inaczej błąd podstawienia


Na mocy powyższego zapisujemy:
1.
Prawa Kubusia:
A1: p=>q = A2: ~p~>q
##
B1: p~>q = B2: ~p=>~q
Ogólne prawo Kubusia:
Negujemy zmienne i wymieniamy spójniki na przeciwne

2.
Prawa Tygryska:
A1: p=>q = A3: q~>p
##
B1: p~>q = B3: q=>p
Ogólne prawo Tygryska:
Zamieniamy miejscami zmienne i wymieniamy spójniki na przeciwne

3.
Prawa kontrapozycji:
A1: p=>q = A4: ~q=>~p
##
B1: p~>q = B4: ~q~>~p
Ogólne prawo kontrapozycji:
Negujemy zmienne zamieniając je miejscami bez zmiany spójnika logicznego

Gdzie:
## - różne na mocy definicji

Irbisolu, nie ma nic bardziej upartego od faktów, a fakty są takie:
1.
Wszystkie prawa wyprowadzone wyżej (co do sztuki) to dziewicze (jeszcze nie odkryte) prawa KRZ!
2.
Znaczek różne na mocy definicji ## to też jeszcze nie odkryty, znaczek rodem z KRZ!
Matematyczne rozumienie znaczka różne na mocy definicji ## jest takie:
Kod:

T1
Matematyczne związki warunku wystarczającego => i koniecznego ~>:
A: 1: p=>q = 2:~p~>~q [=] 3: q~>p = 4:~q=>~p [=] 5: ~p+q
##
B: 1: p~>q = 2:~p=>~q [=] 3: q=>p = 4:~q~>~p [=] 5: p+~q
Gdzie:
## - różne na mocy definicji
p i q muszą być wszędzie tymi samymi p i q inaczej błąd podstawienia

Znaczenie znaczka różne na mocy definicji ## rodem z KRZ.
Prawo Grzechotnika:
Nie istnieje żaden matematyczny związek między warunkami wystarczającymi => i koniecznymi ~> zapisanymi w liniach Ax i Bx poza związkiem … różne na mocy definicji właśnie ##.

Dowód:
Ziemski matematyk który pokaże kontrprzykład dla prawa Grzechotnika obali algebrę Kubusia - co jest absolutnie wykluczone z definicji.

Wniosek:
Znaczek różne na mocy definicji ## jest legalnym znaczkiem rodem z KRZ - jeszcze przez ziemian nie odkrytym!

Pytanie do Irbisola:
Co w niniejszym poście kwestionujesz?
… bo ja twierdzę że niniejszy post to 100% normalnego KRZ!

Definicja normalnego KRZ:
Normalny KRZ to tylko i wyłącznie poprawne rozumienie praw rachunku zero-jedynkowego, jak choćby praw wyprowadzonych w cytacie plus definicja znaczka różne na mocy definicji ##


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pią 18:41, 29 Maj 2020, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15388
Przeczytał: 29 tematów


PostWysłany: Pią 18:51, 29 Maj 2020    Temat postu:

rafal3006 napisał:
TEST: Czy z Irbisolem da się sensownie rozmawiać o matematyce?

Irbisol napisał:

Cytat:
Irbisol napisał:

to ty piszesz, że
może padać = może padać lub może nie padać
jeżeli są chmury to (może padać lub może nie padać)
czyli - podstawiając:
jeżeli są chmury to (może padać)

Kurwa jego mać!
Udowodnij kłamliwy palancie, iż moich zdaniach A i B piszę to co insynuujesz mi w twoim GÓWNO-CYTACIE!

Ale to właśnie jest ten dowód, popierdoleńcu - w kilku zdaniach.
Jeżeli z którymś się nie zgadza, to napisz.

Bez problemu ci udowodnię jak straszliwie się mylisz pod warunkiem że nawiążę z tobą elementarny, matematyczny kontakt.

Wykonam krótki test sprawdzający.

Elementarny kontakt polega na tym, popierdoleńcu, żebyś po prostu zaczął pisać na temat. A nie spierdalał w stylu "napiszę pod warunkiem".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35367
Przeczytał: 21 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 19:29, 29 Maj 2020    Temat postu:

Ponowię próbę po raz ostatni, jak nie odpowiesz to przyjmę iż zgadzasz się w całości z poniższym cytatem i będę kontynuował.

http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/szach-mat-ktory-przejdzie-do-historii-matematyki,15663-2625.html#529989
rafal3006 napisał:
TEST: Czy z Irbisolem da się sensownie rozmawiać o matematyce?

Irbisol napisał:

Cytat:
Irbisol napisał:

to ty piszesz, że
może padać = może padać lub może nie padać
jeżeli są chmury to (może padać lub może nie padać)
czyli - podstawiając:
jeżeli są chmury to (może padać)

Kurwa jego mać!
Udowodnij kłamliwy palancie, iż moich zdaniach A i B piszę to co insynuujesz mi w twoim GÓWNO-CYTACIE!

Ale to właśnie jest ten dowód, popierdoleńcu - w kilku zdaniach.
Jeżeli z którymś się nie zgadza, to napisz.

Bez problemu ci udowodnię jak straszliwie się mylisz pod warunkiem że nawiążę z tobą elementarny, matematyczny kontakt.

Wykonam krótki test sprawdzający.
Podobno udowodniłeś na gruncie algebry Kubusia wewnętrzną sprzeczność algebry Kubusia.
Pozwól, że sprawdzę czy znasz elementarz nie tylko algebry Kubusia ale i swojego własnego KRZ.

Elemantarz algebry Kubusia napisał:

1.3 Matematyczne związki warunków wystarczających => i koniecznych ~>

Definicja warunku wystarczającego => dla potrzeb rachunku zero-jedynkowego:
A1: p=>q = ~p+q
##
Definicja warunku koniecznego ~> dla potrzeb rachunku zero-jedynkowego:
B1: p~>q = p+~q
Gdzie:
## - różne na mocy definicji

Definicja tożsamości matematycznej:
Dwa zbiory (pojęcia) p i q są matematycznie tożsame p=q wtedy i tylko wtedy są w relacji równoważności p<=>q i odwrotnie.
p=q <=> (A1: p=>q)*(B1: p~>q) = p<=>q =1
Inaczej:
p=q =0 - pojęcia są różne na mocy definicji ##

Definicja znaczka różne na mocy definicji ##
Dwa zbiory (pojęcia) są różne ma mocy definicji ## wtedy i tylko wtedy gdy nie są matematycznie tożsame.
Matematycznie zachodzi:
(A1: p=>q = ~p+q) <=> (B1: p~>q=p+~q) =0 - równoważność fałszywa
Dlatego mamy tu znaczek różne na mocy definicji ##:
(A1: p=>q = ~p+q) ## (B1: p~>q = p+~q)

Na mocy rachunku zero-jedynkowego mamy:
Kod:

T1
Matematyczne związki warunku wystarczającego => i koniecznego ~>:
A: 1: p=>q = 2:~p~>~q [=] 3: q~>p = 4:~q=>~p [=] 5: ~p+q
##
B: 1: p~>q = 2:~p=>~q [=] 3: q=>p = 4:~q~>~p [=] 5: p+~q
Gdzie:
## - różne na mocy definicji
p i q muszą być wszędzie tymi samymi p i q inaczej błąd podstawienia


Na mocy powyższego zapisujemy:
1.
Prawa Kubusia:
A1: p=>q = A2: ~p~>q
##
B1: p~>q = B2: ~p=>~q
Ogólne prawo Kubusia:
Negujemy zmienne i wymieniamy spójniki na przeciwne

2.
Prawa Tygryska:
A1: p=>q = A3: q~>p
##
B1: p~>q = B3: q=>p
Ogólne prawo Tygryska:
Zamieniamy miejscami zmienne i wymieniamy spójniki na przeciwne

3.
Prawa kontrapozycji:
A1: p=>q = A4: ~q=>~p
##
B1: p~>q = B4: ~q~>~p
Ogólne prawo kontrapozycji:
Negujemy zmienne zamieniając je miejscami bez zmiany spójnika logicznego

Gdzie:
## - różne na mocy definicji

Irbisolu, nie ma nic bardziej upartego od faktów, a fakty są takie:
1.
Wszystkie prawa wyprowadzone wyżej (co do sztuki) to dziewicze (jeszcze nie odkryte) prawa KRZ!
2.
Znaczek różne na mocy definicji ## to też jeszcze nie odkryty, znaczek rodem z KRZ!
Matematyczne rozumienie znaczka różne na mocy definicji ## jest takie:
Kod:

T1
Matematyczne związki warunku wystarczającego => i koniecznego ~>:
A: 1: p=>q = 2:~p~>~q [=] 3: q~>p = 4:~q=>~p [=] 5: ~p+q
##
B: 1: p~>q = 2:~p=>~q [=] 3: q=>p = 4:~q~>~p [=] 5: p+~q
Gdzie:
## - różne na mocy definicji
p i q muszą być wszędzie tymi samymi p i q inaczej błąd podstawienia

Znaczenie znaczka różne na mocy definicji ## rodem z KRZ.
Prawo Grzechotnika:
Nie istnieje żaden matematyczny związek między warunkami wystarczającymi => i koniecznymi ~> zapisanymi w liniach Ax i Bx poza związkiem … różne na mocy definicji właśnie ##.

Dowód:
Ziemski matematyk który pokaże kontrprzykład dla prawa Grzechotnika obali algebrę Kubusia - co jest absolutnie wykluczone z definicji.

Wniosek:
Znaczek różne na mocy definicji ## jest legalnym znaczkiem rodem z KRZ - jeszcze przez ziemian nie odkrytym!

Pytanie do Irbisola:
Co w niniejszym poście kwestionujesz?
… bo ja twierdzę że niniejszy post to 100% normalnego KRZ!

Definicja normalnego KRZ:
Normalny KRZ to tylko i wyłącznie poprawne rozumienie praw rachunku zero-jedynkowego, jak choćby praw wyprowadzonych w cytacie plus definicja znaczka różne na mocy definicji ##
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15388
Przeczytał: 29 tematów


PostWysłany: Pią 22:03, 29 Maj 2020    Temat postu:

Pierdolisz bez odnoszenia się do tego co napisałem, popierdoleńcu.
Nawet tego nie czytam.
99% procent pisania do ciebie do apele, byś nie spierdalał od tematu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
idiota




Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: stolnica

PostWysłany: Pią 23:43, 29 Maj 2020    Temat postu:

I jak z efektem?
xD
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35367
Przeczytał: 21 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 0:10, 30 Maj 2020    Temat postu:

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-100.html#530065

Kiedy irbisol zrozumie że w symbolicznej AK nie ma ani jednego zera?

Irbisol napisał:

rafal3006 napisał:
Irbisol napisał:
rafal3006 napisał:
W KRZ zarówno Chrystus jak i człowiek mają gówno a nie "wolną wolę", każda kara na mocy KRZ musi być wykonana od narodzin do śmierci.

Można skłamać. Na co zresztą Jezusowi pozwalasz.

W algebrze Kubusia, zarówno Chrystus jak i człowiek mają absolutne zero szans na kłamstwo bo w AK dostępny jest matematyczny akt miłości tożsamy z matematycznym aktem łaski.

Wiem, przestań o tym zanudzać, bo się porzygam.
Czyli u ciebie 0 staje się 1.

Wyjaśniam po raz n-ty:
Algebra Kubusia to logika symboliczna gdzie wszystkie zmienne sprowadzone są do jedynek - przestań wiec pieprzyć o jakimkolwiek zerze bezwzględnym - bezwzględne 0 i 1 są w twoim zakichanym KRZ - w symbolicznej algebrze Kubusia nie ma ani jednego zera, czy rozumiesz co znaczy ani jednego?
Chcesz znać szczegóły, zajrzyj do podręcznika AK, gdzie specjalnie dla takich jak ty zniżyłem się do pokazania skąd biorą się zera i jedynki w tabeli zero-jedynkowej - normalnym twoje zakichane 0 i 1 nie są do niczego potrzebne - słyszałeś gdzieś aby eksperci algebry Kubusia, 5cio latki, nosili po kieszeniach twoje gówna zwane tabelami zero-jedynkowymi?

Masz odpowiedni cytat:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/ak4-kubusiowa-teoria-zdarzen,16331.html#524207
AK4 Kubusiowa teoria zdarzeń - punkt 4.2 napisał:

Kod:

S1 Schemat 1
             S               B              A       
       -------------       ______         ______
  -----| Żarówka   |-------o    o---------o    o---
  |    -------------                              |
  |                                               |
______                                            |
 ___    U (źródło napięcia)                       |
  |                                               |
  |                                               |
  -------------------------------------------------


Kod:

T2.
A: A~> S =1 - Jeśli wcisnę A (A=1) to żarówka może ~> się świecić (S=1)
              Wciśnięcie przycisku A jest warunkiem koniecznym ~>
              dla zaświecenia się żarówki A (dodatkowo musi być B=1)
B: A~~>~S=1 - Jeśli A (A=1) to żarówka może ~~> się nie świecić (~S=1)
              Jest taka możliwość gdy B=0
.. a jeśli przycisk A nie jest wciśnięty?
Prawo Kubusia:
A: A~>S = C:~A=>~S
C:~A=>~S =1 - Jeśli nie A (~A=1) to na 100% żarówka nie zaświeci się (~S=1)
              Stan przycisku B jest bez znaczenia bo połączenie szeregowe
D:~A~~>S =0 - Jeśli nie A (~A=1) to żarówka może ~~> się świecić (S=1)
              Nie ma takiej możliwości bo połączenie szeregowe.


4.2 Wyprowadzenie zero-jedynkowej definicji warunku koniecznego ~>

Zapiszmy tabelę T2 w wersji skróconej:
Kod:

T3.         |
Definicja   |Co w logice
symboliczna |jedynek oznacza
A: A~> S =1 |( A=1)~> ( S=1)=1
B: A~~>~S=1 |( A=1)~~>(~S=1)=1
C:~A=>~S =1 |(~A=1)=> (~S=1)=1
D:~A~~>S =0 |(~A=1)~~>( S=1)=0

Przejście z definicji symbolicznej do tabeli zero-jedynkowej (i odwrotnie) możliwe jest tylko i wyłącznie na mocy praw Prosiaczka.
Prawa Prosiaczka możemy stosować wybiórczo do dowolnych zmiennych binarnych.

Zakodujmy tabelę T3 z punktem odniesienia ustawionym na warunku koniecznym ~>:
A: A~>S
Jedyne przydatne tu prawo Prosiaczka to:
(~A=1)=(A=0)
(~S=1)=(S=0)
Kod:

T4.
Definicja   |Co w logice       |Punkt odniesienia |Tabela matematycznie
symboliczna |jedynek oznacza   |A: A~>S           |tożsama
            |                  |                  | A   S  A~>S
A: A~> S =1 |( A=1)~> ( S=1)=1 |( A=1)~> ( S=1)=1 | 1~> 1   =1
B: A~~>~S=1 |( A=1)~~>(~S=1)=1 |( A=1)~~>( S=0)=1 | 1~~>0   =1
C:~A=>~S =1 |(~A=1)=> (~S=1)=1 |( A=0)=> ( S=0)=1 | 0=> 0   =1
D:~A~~>S =0 |(~A=1)~~>( S=1)=0 |( A=0)~~>( S=1)=0 | 0~~>1   =0
   a   b  c    d        e    f    g        h    i   1   2    3
                               | Prawa Prosiaczka |
                               | (~A=1)=( A=0)    |
                               | (~S=1)=( S=0)    |

Zauważmy że:
Nagłówek w kolumnie wynikowej w tabeli zero-jedynkowej ABCD123 wskazuje linię względem której dokonano kodowania zero-jedynkowego.
W naszym przypadku jest to linia A: A~>S.
Kompletna tabela zero-jedynkowa ABCD123 jest tu zero-jedynkową definicja warunku koniecznego ~> dla potrzeb rachunku zero-jedynkowego.

Łatwo udowodnić że definicja warunku koniecznego ~> w spójnikach „i”(*) i „lub”(+) to:
A~>S = A+~S

Jak widzimy warunek konieczny A: A~>S wraz ze zdarzeniem możliwym: B: A~~>~S kodowany jest sekwencją zero-jedynkową:
Kod:

   A  S  A~>S
A: 1  1  =1
B: 1  0  =1
-----------


Uważaj Irbisolu:
Jak udowodnisz, że tabela zero-jedynkowa ABCD123 nie jest legalną w KRZ (powtórzę: w KRZ) definicją zero-jedynkową warunku koniecznego ~> to natychmiast kasuję calusieńką algebrę Kubusia.
… i co, zatkało kakao?

Podsumowując:
Chcesz dyskutować o algebrze Kubusia to najpierw się z nią zapoznaj - w niej szukaj wewnętrznej sprzeczności. Warunkiem koniecznym byś cokolwiek zrozumiał z AK jest wstępne wyzerowanie z twojego mózgu TOTALNIE całej KRZ - inaczej nigdy nie zrozumiesz logiki matematycznej, której ekspertami są absolutnie wszyscy ludzie: od 5-cio latków poczynając na najwybitniejszym prof. matematyki kończąc - ten ostatni nie wie że jest ekspertem AK, jednak musi nim być bo inaczej nie posługiwałby się językiem potocznym opisanym przez AK właśnie i z żadnym 5-cio latkiem by się nie dogadał!
Kluczowe jest tu to, czego nie jesteś w stanie zrozumieć, kluczowa w języku potocznym jest obsługa obietnic i gróźb, opisana w pierwszym poście tego tematu:
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435.html#527341
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
idiota




Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: stolnica

PostWysłany: Sob 0:55, 30 Maj 2020    Temat postu:

No tak, a AK nie ma prawdy ani fałszu, więc p i ~p mogą być sobie równe.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Metodologia / Forum Kubusia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 105, 106, 107 ... 156, 157, 158  Następny
Strona 106 z 158

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin