|
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35663
Przeczytał: 15 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 11:10, 13 Kwi 2018 Temat postu: |
|
|
fiklit napisał: | No tak.
Czyli co?
„Mickiewicz był Niemcem” jest tożsame „=” ze zdaniem „Mickiewicz był Niemcem”
jest prawdziwe czy fałszywe? To całkiem proste pytanie i czekam na prostą odpowiedź. |
fiklit napisał: | Czyli nie potrafisz udzielić mi odpowiedzi? |
„Mickiewicz był Niemcem” jest tożsame „=” ze zdaniem „Mickiewicz był Niemcem”
II Prawo Pytona
Każda tożsamość to równoważność
Stąd zdanie tożsame:
Mickiewicz był Niemcem wtedy i tylko wtedy gdy był Niemcem
Dowód prawdziwości ostatniego zdanie dwoma sposobami jest w moim poście wyżej.
RA.
Mickiewicz był Niemcem wtedy i tylko wtedy gdy był Niemcem
Dowód 1.
Najkrótszy dowód prawdziwości tego zdania:
W zdaniu RA poprzednik jest identyczny z następnikiem.
Na mocy prawa Pytona mamy:
I Prawo Pytona:
Każde pojęcie jest tożsame z samym sobą
Na mocy II prawa Pytona mamy
II Prawo Pytona:
Każda tożsamość to równoważność
Stąd mamy prawdziwość zdania RA
cnd
To jest najprostszy z możliwych dowodów prawdziwości zdania RA
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pią 11:13, 13 Kwi 2018, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fiklit
Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 11:18, 13 Kwi 2018 Temat postu: |
|
|
Pytam o
„Mickiewicz był Niemcem” jest tożsame „=” ze zdaniem „Mickiewicz był Niemcem”
a nie jakieś tożsame.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35663
Przeczytał: 15 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 11:50, 13 Kwi 2018 Temat postu: |
|
|
fiklit napisał: | Pytam o
„Mickiewicz był Niemcem” jest tożsame „=” ze zdaniem „Mickiewicz był Niemcem”
a nie jakieś tożsame. |
Czyli chodzi ci o określenie prawdziwości/fałszywości tylko p?
p=p
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fiklit
Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 11:55, 13 Kwi 2018 Temat postu: |
|
|
Nie. O okreslnie prawdziwości całego zdania:
>>„Mickiewicz był Niemcem” jest tożsame „=” ze zdaniem „Mickiewicz był Niemcem” <<
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Irbisol
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15517
Przeczytał: 26 tematów
|
Wysłany: Pią 21:08, 13 Kwi 2018 Temat postu: |
|
|
Czemu pierniczycie nie na temat w wątku, który jest o czym innym?
Ten lamus tylko na to czeka, żeby uniknąć odpowiedzi na wskazanie mu, gdzie się potyka.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35663
Przeczytał: 15 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 8:16, 14 Kwi 2018 Temat postu: |
|
|
Teoria potrzebna do zrozumienie tego postu jest w tym poście:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/p-1-i-q-1-ale-p-q-0,10575-1125.html#374469
fiklit napisał: |
Nie. O okreslnie prawdziwości całego zdania:
>>„Mickiewicz był Niemcem” jest tożsame „=” ze zdaniem „Mickiewicz był Niemcem” << |
Definicja logiki matematycznej:
Logika matematyczna to badanie nieznanych relacji między dowolnymi pojęciami z obszaru Uniwersum
Uniwersum - wszelkie możliwe pojęcia rozumiane przez człowieka
Na mocy definicji logiki matematycznej musimy założyć że nie znamy jakiej narodowości jest Mickiewicz.
Takie założenie to pikuś dla każdego człowieka, w tym matematyka - wolno nam przyjąć takie założenie, by spełnić definicję logiki matematycznej.
Rafal3006 napisał: |
fiklit napisał: |
„Mickiewicz był Niemcem” jest tożsame „=” ze zdaniem „Mickiewicz był Niemcem”
jest prawdziwe czy fałszywe? To całkiem proste pytanie i czekam na prostą odpowiedź. |
RA.
Mickiewicz był Niemcem wtedy i tylko wtedy gdy był Niemcem
Dowód 2
Oczywistym jest że zdanie RA możemy też udowodnić w sposób klasyczny:
Definicja równoważności:
p<=>q = (p=>q)*(~p=>~q)
RA.
Mickiewicz był Niemcem wtedy i tylko wtedy gdy był Niemcem
N<=>N = (A: N=>N)*(C: ~N=>~N)
Znaczenie symboli:
N=1 - Niemiec
~N=1 - nie Niemiec
Przyjmujemy dziedzinę:
U (uniwersum) - wszelkie pojęcia zrozumiałe dla człowieka
Stąd mamy:
~N = [U-N]
Dowodzimy warunek wystarczający A:
A.
Jeśli Mickiewicz był Niemcem to na 100% jest Niemcem
N=>N =1
Definicja warunku wystarczającego => spełniona bo każdy zbiór jest podzbiorem siebie samego.
Dowodzimy warunku wystarczającego C:
C.
Jeśli Mickiewicz nie był Niemcem to na 100% nie był Niemcem
~N=>~N =1
~N=[U-N]
stąd:
[U-N] => [U-N] =1
Definicja warunku wystarczającego => spełniona bo każdy zbiór jest podzbiorem siebie samego.
Stąd mamy dowód prawdziwości naszej równoważności:
RA.
Mickiewicz był Niemcem wtedy i tylko wtedy gdy był Niemcem
N<=>N = (A: N=>N)*(C: ~N=>~N) =1*1 =1
cnd |
Definicja równoważności w spójnikach “i”(*) i „lub”(+):
p<=>q = p*q = ~p*~q
Nasz przykład:
RA1:
N<=>N = N*N + ~N*~N
stąd:
Y = N<->N = A: N + C: ~N
RA1:
Y = A: N + C: ~N
Rozstrzygnięcia rzeczywiste:
Jeśli mówimy o rozstrzygnięciach to równanie RA1 przybiera postać:
Y = x*(A: N + C: ~N)
Gdzie:
x = dowolne pojęcie z obszaru Uniwersum
I.
Podstawmy:
x= N (Niemiec)
stąd mamy:
Y = N*(A: N + C: ~N) = A: N*N + C: N*~N
Y = A: N
Doskonale widać, że jeśli Mickiewicz jest Niemcem to prawdziwe będzie zdanie A:
Y = A: N
co matematycznie oznacza:
Y=1 <=> A: N=1
i fałszywe zdanie C:
Y = C: N*~N =0
II.
Podstawmy:
x=~N
stąd mamy:
Y = ~N*(A: N + C: ~N) = A: ~N*N + C: ~N*~N
Y = C: ~N
Doskonale widać, że jeśli Mickiewicz nie jest Niemcem to prawdziwe jest zdanie C:
Y = C: ~N
co matematycznie oznacza:
Y=1 <=> C: ~N=1
i fałszywe zdanie A:
Y = A: ~N*N =0
Równoważność N<=>N będzie zdaniem zawsze prawdziwym dla dowolnego pojęcia z obszaru Uniwersum bo:
Y = N<=>N = A: N + C: ~N =1
Podsumowanie:
Zauważ, Fiklicie że podałem rozwiązanie co do prawdziwości zdania:
„Mickiewicz był Niemcem” wtedy i tylko wtedy gdy „Mickiewicz był Niemcem”
w zapisie ogólnym:
RA1:
Y = N<=>N = A: N + C: ~N
czyli preferowanym przez normalnych matematyków.
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Sob 8:48, 14 Kwi 2018, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fiklit
Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 10:14, 14 Kwi 2018 Temat postu: |
|
|
Sorki, to ja tylko zamknę dyskusję o Mickiewiczu.
Rfał, Sytuajca jest taka, że twierdzisz, że każde x=x.
No i spoko. Ale na podstwie tego uważsza, że x można zastępić przez x=x.
Czyli tak naprawdę, że x=(x=x).
Na przykładzie "Mickiewicz był Niemcem" =x
mamy
x =0 (bo przecież nie był)
x=x =1 (nie wnikam w twoje wywody, ale tak odpowiedziałeś na moje pytanie).
Zostawiam cię z tym problemem. Więcej pomagać ci w tym temacie nie zamierzam, gdyż widzę, że nie chcesz tej pomocy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
idiota
Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: stolnica
|
Wysłany: Sob 11:55, 14 Kwi 2018 Temat postu: |
|
|
Chyba rafał stwierdził wcześniej jakoś półgębkiem, że to fałsz jest...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35663
Przeczytał: 15 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 12:38, 14 Kwi 2018 Temat postu: |
|
|
Prawa Pytona!
Oficjalnie wycofuję się z zapisu:
p=[p<=>p]
Tu popełniłem błąd - wyjaśnienie w tym poście.
I prawo Pytona:
Każde pojęcie jest tożsame z samym sobą
Dowód prawa Pytona:
Każde pojęcie jest podzbiorem => siebie samego
Każde pojęcie jest nadzbiorem ~> siebie samego
Stąd:
p<=>p = (p=>p)*(p~>p) =1*1 =1
II prawo Pytona
Każda tożsamość to równoważność
p=p
Równoważność tożsama do p=p to:
p<=>p=(p=>p)*(p~>p) =1*1 =1
fiklit napisał: | Sorki, to ja tylko zamknę dyskusję o Mickiewiczu.
Rfał, Sytuajca jest taka, że twierdzisz, że każde x=x.
No i spoko. Ale na podstwie tego uważsza, że x można zastępić przez x=x.
Czyli tak naprawdę, że x=(x=x).
Na przykładzie "Mickiewicz był Niemcem" =x
mamy
x =0 (bo przecież nie był)
x=x =1 (nie wnikam w twoje wywody, ale tak odpowiedziałeś na moje pytanie).
Zostawiam cię z tym problemem. Więcej pomagać ci w tym temacie nie zamierzam, gdyż widzę, że nie chcesz tej pomocy. |
Pomogłeś, dzięki,
Tu przyznaję ci rację, ale za chwile będzie rozwinięcie gdzie masz rację, a gdzie nie masz.
Matematyka nie może być taka że „matematyk” (np. Andy72 i Idiota wyżej) rozstrzyga o prawdziwości fałszywości zdań wedle rozkazu z tabelki zero-jedynkowej TOTALNIE nie rozumianej przez matematyków
Skutki takiego rozstrzygania są katastrofalne dla mózgu matematyka, z którego cały Wszechświat się śmieje.
Dowód:
1.
Mickiewicz był Niemcem
Y=0 - rozstrzygnięcie ANDY72
2.
Mickiewicz był Niemcem wtedy i tylko wtedy gdy był Niemcem
0<=>0 =1 - rozstrzygnięcie ANDY72 odczytane z tabeli zero-jedynkowej równoważności
Dowód:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/p-1-i-q-1-ale-p-q-0,10575-1125.html#374377
Rozstrzygnięcie 2 tu akurat pasuje, ale to jest nieprawdopodobnie rzadki wyjątek w całym Uniwersum człowieka w którym zdania p i q są tożsame - wtedy mamy oczywistą zgodność z algebrą Kubusia.
Zobaczmy choćby to:
[link widoczny dla zalogowanych]
dr. Marek Kordas w powyższym linku napisał: |
Dwa plus dwa równa się cztery wtedy i tylko wtedy, gdy Płock leży nad Wisłą.
Oczywiście, zdanie to jest prawdziwe, ale czy ma sens? Przecież między pewnym faktem arytmetycznym a innym faktem geograficznym żadnego związku nie ma. Dlaczego więc chcemy twierdzić (ba, uczyć tego), że te dwa zdania są równoważne?
Albo zdanie:
Jeśli dwa plus dwa jest równe pięć, to zachodzi twierdzenie Pitagorasa.
Z punktu widzenia logiki to zdanie jest prawdziwe. Tu już po obu stronach implikacji są zdania dotyczące faktów matematycznych. Dlaczego jednak chcemy zmusić młodego człowieka, by widział w tym sens?
.. .. ..
Powstają dwa pytania.
Po pierwsze, czemu logika została tak skonstruowana, że – abstrahując od sensu – okalecza pojęciowy świat?
Po drugie, czy faktycznie należy trzymać ją jak najdalej od młodzieży, bo tylko ją demoralizuje, każąc za wiedzę uważać takie androny, jak przytoczone powyżej?
.. .. ..
Ale naprawdę chodzi o to, że – jak z małżeństwem i demokracją – lepszej propozycji dotąd nie wynaleziono. A szkoda. |
To jest twardy dowód że dla pojęć różnych p i q logika matematyczna ziemian się rozkracza, pada na pysk błagając o litość - litości oczywiście być nie może, pod gilotynę z tym gównem!
… a teraz powiem w którym miejscu popełniłem trywialny błąd:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/p-1-i-q-1-ale-p-q-0,10575-1125.html#374433
Rafal3006 napisał: |
fiklit napisał: |
Czy:
„Mickiewicz był Niemcem” jest tożsame „=” ze zdaniem „Mickiewicz był Niemcem”
jest prawdą? |
Definicja logiki matematycznej w algebrze Kubusia:
Logika matematyczna to wyznaczanie nieznanych relacji między dowolnymi pojęciami z obszaru Uniwersum
Definicja Uniwersum:
Uniwersum to wszelkie pojęcia rozumiane przez człowieka
Wyobraźmy sobie że pokazujemy Buszmenowi taki zbiór:
p=[Mickiewicz, Niemiec]
Prosząc Buszmena o zapisanie wszystkich możliwych relacji między tymi pojęciami.
Przekazujemy Buszmenowi następujące informacje:
Mickiewicz - nazwisko człowieka
Niemiec - osoba narodowości Niemieckiej
Współczesny, Australijski Buszmen, niespotykanie inteligentny człowiek jedzie:
A.
Jeśli Mickiewicz jest Niemcem (N=1) to na 100% jest Niemcem (N=1)
N=>N =1
Definicja warunku wystarczającego => spełniona na mocy prawa Pytona:
Każde pojęcie (tu Niemiec) jest podzbiorem siebie samego.
Buszmen jedzie dalej:
Spełniony warunek wystarczający A wymusza fałszywość kontrprzykładu B
B.
Jeśli Mickiewicz jest Niemcem (N=1) to może ~~> nie być Niemcem (~N=1)
N~~>~N = N*~N =[] =0
Buszmen kontynuuje:
C.
Jeśli Mickiewicz nie jest Niemcem (~N=1) to na 100% nie jest Niemcem (~N=1)
~N => ~N =1
Przyjmijmy dziedzinę:
C (Człowiek) - zbiór wszystkich ludzi
Stąd mamy:
~N = [C-N]
stąd mamy:
[C-N]=>[C-N] =1
Definicja warunku wystraczającego => spełniona bo każdy zbiór jest podzbiorem siebie samego
Buszmen zasuwa dalej:
Z prawdziwości warunku wystarczającego => C wynika fałszywość kontrprzykładu D.
D.
Jeśli Mickiewicz nie jest Niemcem (~N=1) to może ~~> być Niemcem (N=1)
~N ~~>N = ~N*N = [C-N]*N = [] =0 - zbiory rozłączne!
Za Chiny ludowe nie chce wyjść inaczej. |
Definicja równoważności:
N<=>N = (A: N=>N)*(C: ~N=>~N) =1*1 =1 - dowód wyżej
Ta sama definicja w spójnikach „i”(*) i „lub”(+):
N<=>N = A: N*N + C: ~N*~N
N<=>N = A: N + C: ~N
Mój błąd polega na tym że zapisałem:
N<=>N = A: N
co jest oczywistym błędem czysto matematycznym do którego się przyznaję, ale przepraszać nie zamierzam.
Nie myli się ten kto nic nie robi.
Najgorszy przypadek nieomylności to ten ze współczesnej logiki matematycznej:
2+2=5 wtedy i tylko wtedy gdy nasz Idiota jest papierem
Dowód prawdziwości zdania wyżej zdaniem niektórych ziemian (np. Andy72 i Idioty) to:
p=0 i q=0 zatem równoważność <=> jest prawdziwa
Tu nie chodzi o sam fakt, że matematycy gówno wyżej uważają za prawdziwe.
Tu chodzi o to że zwalczają i będą wściekle zwalczać wszystkich myślących inaczej którzy podają im pomocną dłoń by ich z tego gówna wyciągnąć np. Kubusia.
Prawa Pytona są oczywiście poprawne.
I prawo Pytona:
Każde pojęcie jest tożsame z samym sobą
Dowód prawa Pytona:
Każde pojęcie jest podzbiorem => siebie samego
Każde pojęcie jest nadzbiorem ~> siebie samego
Stąd:
p<=>p = (p=>p)*(p~>p) =1*1 =1
II prawo Pytona
Każda tożsamość to równoważność
p=p
Równoważność tożsama to:
p<=>p=(p=>p)*(p~>p) =1*1 =1
Mój błąd polegał na zapisie:
p = [p<=>p]
do czego się przyznaję i z czego się wycofuję.
W matematyce nie jest prawdą iż choćby jedna równoważność była zdaniem zawsze prawdziwym, czyli nie istnieje jego zaprzeczenie.
Dowód:
Definicja równoważności w spójnikach „i”(*) i „lub”(+):
Y = p<=>q = p*q + ~p*~q
co w mintermach oznacza:
Y=1 <=> (p*q)=1 lub (~p*~q)=1
… a kiedy zajdzie ~Y?
Negujemy równanie wyżej stronami:
~Y = ~(p<=>q) = p*~q + ~p*q
co w mintermach oznacza:
~Y=1 <=> (p*~q)=1 lub (~p*q)=1
UWAGA!
Matematycznie zaprzeczenie równoważności p<=>q istnieje, co łatwo udowodnić w laboratorium techniki cyfrowej.
Prawo Prosiaczka:
(~Y=1) = (Y=0)
Matematyki nie interesuje w jaki sposób ziemianie przekładają sobie równania algebry Boole’a na język potoczny człowieka - dzisiejsze przełożenie to TOTALNA katastrofa:
2+2=5 wtedy i tylko wtedy gdy idiota jest papierem
Twardy dowód iż matematycy się mylą (kontrprzykład) znany jest pani przedszkolance i wszystkim 5-cio latkom.
I.
Równoważność w świecie żywym!
Pani:
Jutro pójdziemy do kina wtedy i tylko wtedy gdy pójdziemy do teatru
Y = K<=>T = K*T + ~K*~T
co matematycznie oznacza:
Y=1 <=> (K*T)=1 lub (~K*~T)=1
Czytamy:
Pani dotrzyma słowa (Y=1) wtedy i tyko wtedy gdy:
A: K*T = 1*1 =1 - jutro pójdziemy do kina (K=1) i do teatru (T=1)
„lub”(+)
C: ~K*~T = 1*1 =1 - jutro nie pójdziemy do kina (~K=1) i nie pójdziemy do teatru (~T=1
.. a kiedy pani skłamie (~Y=1)?
~Y = ~(K<=>T) = B: K*~T + D: ~K*T
co matematycznie oznacza:
~Y=1 <=> B: (K*~T)=1 lub D: (~K*T)=1
Czytamy:
Pani skłamie (~Y=1) wtedy i tylko wtedy gdy:
B: K*~T=1*1 =1 - juro pójdziemy do kina (K=1) i nie pójdziemy do teatru (~T=1)
„lub”(+):
D: ~K*T =1*1=1 - jutro nie pójdziemy do kina (~K=1) i pójdziemy do teatru (T=1)
Prawo Prosiaczka:
(~Y=1) = (Y=0)
Zdarzenia B i D są możliwe, zatem w świecie żywym bez problemu ustawiane jest ~Y=1
cnd
II.
Równoważność w świecie martwym i matematyce:
Weźmy teraz odpowiednią równoważność ze świata martwego:
RA.
Trójkąt jest prostokątny wtedy i tylko wtedy gdy zachodzi w nim suma kwadratów
Y = TP<=>SK = A: TP*SK + C: ~TP*~SK =1
Czytamy:
Zdanie RA jest prawdziwe wtedy i tylko wtedy gdy:
A: TP*SK = 1*1 =1 - trójkąt jest prostokątny (TP=1) i zachodzi w nim suma kwadratów (SK=1)
„lub”(+)
C: ~TP*~SK =1*1 =1 - trójkąt nie jest prostokątny (~TP=1) i nie zachodzi w nim suma kwadratów (~SK=1)
… a kiedy zdanie RA będzie fałszywe (Y=0)?
Prawo Prosiaczka:
(Y=0)=(~Y=1)
Negujemy równanie RA stronami:
~Y = ~(TP<=>SK) = B: TP*~SK + D: ~TP*SK
Czytamy:
Zdanie RA będzie fałszywe (Y=0)=(~Y=1) wtedy i tylko wtedy gdy:
B: TP*~SK =1*1 =1 - trójkąt jest prostokątny (TP=1) i nie zachodzi w nim suma kwadratów (~SK=1)
„lub”(+)
D: ~TP*SK =1*1 =1 - trójkąt nie jest prostokątny (~TP=1) i zachodzi w nim suma kwadratów (SK=1)
Uwaga 1
Matematyki nie interesuje że nie istnieją trójkąty B i D.
Matematycznie ISTNIEJE zaprzeczenie zdania zawsze prawdziwego - twierdzenia Pitagorasa wypowiedzianego w formie równoważności!
Dowód:
Y = p<=>q = p*q + ~p*~q
~Y = ~(p<=>q) = p*~q + ~p*~q
Uwaga 2
W ogólnym przypadku nie jest prawdą, że dla prawdziwego twierdzenie wypowiedzianego w formie równoważności nie da się ustawić:
(~Y=1)=(Y=0)
Dowód:
Analiza równoważności w świecie żywym - patrz przypadek I.
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Sob 13:06, 14 Kwi 2018, w całości zmieniany 6 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35663
Przeczytał: 15 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 16:33, 14 Kwi 2018 Temat postu: |
|
|
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/czysto-matematyczne-obalenie-logiki-matematycznej-ziemian,9269-3225.html#374691
fiklit napisał: | Wrzucę to do tego wątku, żeby nie zaśmiecać tego o 1*1=0.
Cytat: |
W matematyce nie jest prawdą iż choćby jedna równoważność była zdaniem zawsze prawdziwym, czyli nie istnieje jego zaprzeczenie. |
p<=>p |
Myślę, ze to jest dobry pomysł by przenieść dyskusję do sąsiedniego wątku:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/czysto-matematyczne-obalenie-logiki-matematycznej-ziemian,9269-3225.html#374691
Irbisolu, musisz podążać za nami by dowiedzieć się iż za chwilę, znaczy za kilka postów (mam nadzieję że za dwa posty) odniosę się do twojego tytułowego probemu.
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/p-1-i-q-1-ale-p-q-0,10575.html#360853
Irbisol napisał: | Wydzielam wątek, bo w rzekomym "obaleniu logiki Ziemian" za dużo się tego przeplata.
Rafał nie potrafi od wielu dni odpowiedzieć na proste pytanie.
[i]I:
Podaj zatem przypadek, gdzie p=1 i q=1 oraz p*q=0 |
Irbisolu, śledź ciąg dalszy dyskusji w sąsiednim wątku, za chwilę będzie tam post odnoszący sie do twojego cytatu wyżej - tu nie zamierzam wracać, bo dla mnie jest ważna ciągłość dyskusji. Ja nigdy nie wiem w którym kierunku dyskusja na temat AK pójdzie, dla mnie temat wątku nie ma znaczenia. Żyjemy w różnych światach TOTALNIE rozłącznych - za wyjątkiem definicji podzbioru i nadzbioru. Właściwie każde moje zdanie mógłoby być inicjacją nowego wątku - z twojego punktu odniesienia, oczywiście.
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Sob 16:47, 14 Kwi 2018, w całości zmieniany 5 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Irbisol
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15517
Przeczytał: 26 tematów
|
Wysłany: Nie 15:15, 15 Kwi 2018 Temat postu: |
|
|
rafal3006 napisał: | Irbisol napisał: | Wydzielam wątek, bo w rzekomym "obaleniu logiki Ziemian" za dużo się tego przeplata.
Rafał nie potrafi od wielu dni odpowiedzieć na proste pytanie.
[i]I:
Podaj zatem przypadek, gdzie p=1 i q=1 oraz p*q=0 |
Irbisolu, śledź ciąg dalszy dyskusji w sąsiednim wątku, za chwilę będzie tam post odnoszący sie do twojego cytatu wyżej |
Człowieku, czy ciebie już całkiem pogięło?
Otworzyłem ten wątek specjalnie po to, żebyś odpowiedział mi na to pytanie, a ty piszesz, że odpowiesz w innym wątku.
Czekam cały czas, żebyś wyjaśnił, dlaczego wg ciebie dla tych samych p i q czasami p*q=1 a czasami p*q=0.
Taka niejednoznaczność to najlepszy wskaźnik gównianości danej logiki. W tym przypadku - twojej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35663
Przeczytał: 15 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 15:21, 15 Kwi 2018 Temat postu: |
|
|
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/czysto-matematyczne-obalenie-logiki-matematycznej-ziemian,9269-3225.html#374781
ok,
Przenoszę dyskusję z tobą z powrotem do twojego wątku, tylko czy zechcesz rzeczowo dyskutować o tym co niżej?
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/czysto-matematyczne-obalenie-logiki-matematycznej-ziemian,9269-3225.html#374763
Irbisol napisał: |
rafal3006, który wykasował swoją wypowiedź napisał: | Ja mówię o teorii zbiorów idealnie pasujące do tabel zero-jedynkowych operatorów logicznych |
Tak idealnie pasuje, że raz
wg zbiorów masz
p*q=0
a wg tabelki masz
p*q=1
- dla tych samych p i q.
Wszystko ci się w twojej posranej logice rozpierdzieliło.
Cytat: | Twoja gówno-logika prowadzi cię do oczywistego gówna:
Jeśli 2+2=5 to Irbisol jest papierem |
Na to ci, pajacu, już odpowiedziałem, wskazując, czego nie pojąłeś.
Jak zrobisz porządek na swoim forum, gdzie jest nasrane wszelkich pierdoletów bez umiaru, to zauważysz tę odpowiedź.
I ciekawe, że to, na co odpowiadam, później wykasowałeś.
Widać wyraźnie, pajacu, że boisz się dyskusji na ten temat i chcesz odciągnąć uwagę od tego, jakim debilem logicznym jesteś. |
Przeanalizujmy twierdzenie Pitagorasa przez wszystkie możliwe przeczenia p i q.
TPP - Twierdzenie proste Pitagorasa:
Jeśli trójkąt jest prostokątny to zachodzi suma kwadratów
TP=>SK =1
TOP - twierdzenie odwrotne Pitagorasa
Jeśli w trójkącie zachodzi suma kwadratów to ten trójkąt jest prostokątny
SK=>TP =1
Definicja zaprzeczenia zbioru:
Zaprzeczeniem dowolnego zbioru p jest zbiór ~p będący uzupełnieniem do dziedziny dla zbioru p
p+~p =D =1
p*~p =[] =0
Oba twierdzenia Pitagorasa zostały udowodnione wieki temu znamy zatem matematyczne fakty:
Fakt 1
Zbiór trójkątów prostokątnych jest tożsamy ze zbiorem trójkątów w których zachodzi suma kwadratów
1: TP = SK
Fakt 2
Zbiór trójkątów nieprostokątnych jest tożsamy ze zbiorem trójkątów w których nie jest spełniona suma kwadratów
2: ~TP=~SK
Fakt 3
Oczywistym jest że zbiory TP i ~TP są rozłączne i uzupełniają się wzajemnie do dziedziny ZWT
Przyjmujemy dziedzinę:
ZWT - zbiór wszystkich trójkątów
3: TP+~TP=ZWT
Identycznie:
Oczywistym jest że zbiory SK i ~SK są rozłączne i uzupełniają się wzajemnie do dziedziny ZWT
4: SK+~SK = ZWT
Fakt 4
Z faktów 3 i 4 wynikają poniższe fakty 5 i 6
5: ~TP = [ZWT-TP]
6: ~SK=[ZWT-SK]
Definicja kwantyfikatora małego ~~> w zbiorach:
p~~>q = p*q =1
Czytamy:
Definicja kwantyfikatora małego p~~>q jest spełniona (=1) wtedy i tylko wtedy gdy zbiory p i q mają co najmniej jeden element wspólny
INACZEJ:
p~~>q = p*q =0 - zbiory p i q nie mają (=0) elementu wspólnego (są rozłączne)
Analiza twierdzenie prostego Pitagorasa przez wszystkie możliwe przeczenia zbiorów.
A.
Jeśli trójkąt jest prostokątny (TP=1) to może ~~> w nim zachodzić suma kwadratów (SK=1)
TP~~>SK = TP*SK = (TP=1)*(SK=1) =1*1 =1 bo [3,4,5]
Dla prawdziwości zdania pod kwantyfikatorem małym ~~> wystarczy pokazać jeden wspólny element zbiorów TP i SK np. [3,4,5]
Czytamy:
TP=1 - istnieje (=1) zbiór trójkątów prostokątnych TP
„i”(*)
SK=1 - istnieje (=1) zbiór trójkątów w których spełniona jest suma kwadratów (SK)
„i”(*)!
Zbiory te mają element wspólny [3,4,5], stąd w wyniku:
1*1 =1
B.
Jeśli trójkąt jest prostokątny (TP=1) to może ~~> nie zachodzić w nim suma kwadratów (~SK=1)
TP~~>~SK = TP*~SK = SK*~SK = (SK=1)*(~SK=1) = 1*1 =0 - bo zbiory SK i ~SK są rozłączne
Czytamy:
SK=1 - istnieje (=1) zbiór SK
„i”(*)
~SK=1 - istnieje (=1) zbiór ~SK
ALE!
Zbiory te są rozłączne, stąd w wyniku:
1*1 =0
Skorzystano z tożsamości zbiorów:
TP=SK
C.
Jeśli trójkąt nie jest prostokątny (~TP=1) to może ~~> w nim nie zachodzić suma kwadratów (~SK=1)
~TP~~>~SK = ~TP*~SK = (~TP=1)*(~SK=1) =1*1 =1 bo [3,4,6]
Dla prawdziwości zdania pod kwantyfikatorem małym ~~> wystarczy pokazać jeden wspólny element zbiorów ~TP i ~SK np. [3,4,6]
Czytamy:
~TP=1 - istnieje (=1) zbiór trójkątów nieprostokątnych (~TP)
„i”(*)
~SK =1 - istnieje (=1) zbiór trójkątów w których nie jest spełniona suma kwadratów (~SK)
Zbiory te mają element s=wspólny [3,4,6], stąd w wyniku 1
1*1 =1
D.
Jeśli trójkąt nie jest prostokątny (~TP=1) to może ~~> zachodzić w nim suma kwadratów (SK=1)
~TP~~>SK = ~TP*SK = (~TP=1)*(SK=1) = 1*1 =0
Czytamy:
~TP=1 - istnieje (=1) zbiór trójkątów nieprostokątnych (~TP)
„i”(*)
~SK =1 - istnieje (=1) zbiór trójkątów w których nie jest spełniona suma kwadratów (~SK)
ALE!
Zbiory te są rozłączne, stąd w wyniku:
1*1 =0
Prośba do Irbisola:
Na 100% Irbisolu nie możesz mieć choćby najmniejszych wątpliwości z zapisach słownych zdań ABCD.
Z góry wiem, że będziesz wściekle atakował sposób kodowania matematycznego tych zdań w algebrze Kubusia.
Usuwam więc sporne kodowanie w 100% a ciebie proszę o zakodowanie poniższych zdań ABCD prawdziwych/fałszywych na mocy naszej wspólnej teorii zbiorów!
A.
Jeśli trójkąt jest prostokątny to może w nim zachodzić suma kwadratów
Kodowanie w teorii zbiorów ziemian to:
………………………………………………………………………
B.
Jeśli trójkąt jest prostokątny to może nie zachodzić w nim suma kwadratów
Kodowanie w teorii zbiorów ziemian to:
………………………………………………………………………
C.
Jeśli trójkąt nie jest prostokątny to może w nim nie zachodzić suma kwadratów
Kodowanie w teorii zbiorów ziemian to:
………………………………………………………………………
D.
Jeśli trójkąt nie jest prostokątny to może zachodzić w nim suma kwadratów
Kodowanie w teorii zbiorów ziemian to:
………………………………………………………………………
Poproszę o odpowiedź.
Mam nadzieję że zechcesz współpracować na gruncie naszej wspólnej teorii zbiorów o ile chcesz się przekonać iż rzeczywiście, to teoria zbiorów generuje wszystkie możliwe definicje zero-jedynkowe wszystkich 16 operatorów logicznych.
Jeśli będziesz się upierał krzycząc że nasza wspólna teoria zbiorów nie ma nic wspólnego z zero-jedynkowymi definicjami operatorów logicznych - to co ja mogę na to poradzić?
NIC!
Wierzę jednak że jesteś rozsądnym matematykiem, czyli jesteś w stanie założyć:
… a może Rafal3006 ma rację?
Załóżmy, że ma i podyskutujmy.
Oczywistym jest Irbisolu, że masz prawo mnie znokautować, ale wyłącznie na gruncie naszej wspólnej teorii zbiorów!
Na początek dowód iż definicja kwantyfikatora małego ~~> którą użyłem w tym poście to nasza wspólna definicja.
[link widoczny dla zalogowanych]
mathdeu napisał: |
Zbiory rozłączne
Zbiory, których iloczyn jest zbiorem pustym, nazywamy rozłącznymi.
A ∩ B = [] |
Dokładnie z tej definicji wynika definicja kwantyfikatora małego ~~>:
p~~>q = p*q =1
Czytamy:
Definicja kwantyfikatora małego p~~>q jest spełniona (=1) wtedy i tylko wtedy gdy zbiory p i q mają co najmniej jeden element wspólny
INACZEJ:
p~~>q = p*q =0 - zbiory p i q nie mają (=0) elementu wspólnego (są rozłączne)
Wyjaśnienie:
Procedura poszukiwania co najmniej jednego elementu wspólnego działa IDENTYCZNIE jak procedura wyznaczania pełnego iloczynu logicznego zbiorów p*q
Różnica jest wyłącznie taka, że po znalezieniu pierwszego wspólnego elementu kończymy procedurę wyznaczania pełnego iloczynu logicznego zbiorów p*q sygnalizując zwrotnie:
TAK (=1) - zbiory p i q mają co najmniej jeden element wspólny
Sygnalizowałeś wiele razy że programujesz, zetem ze zrozumieniem ISTOTY działania kwantyfikatora małego ~~> powinieneś mieć ZERO problemu.
Mam nadzieję, że zechcesz podjąć współpracę i porozmawiać na temat naszej wspólnej, podstawowej teorii zbiorów - dosłownie na poziomie 5-cio latka!
Wtedy i tylko wtedy jestem w stanie ci UDOWODNIĆ iż to banalna teoria zbiorów generuje wszystkie znane ludzkości zero-jedynkowe definicje operatorów logicznych w ilości 16 sztuk.
Wybór należy do ciebie!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Irbisol
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15517
Przeczytał: 26 tematów
|
Wysłany: Pon 8:08, 16 Kwi 2018 Temat postu: |
|
|
rafal3006 napisał: | Cytat: | Tak idealnie pasuje, że raz
wg zbiorów masz
p*q=0
a wg tabelki masz
p*q=1
- dla tych samych p i q.
Wszystko ci się w twojej posranej logice rozpierdzieliło. |
Zaprzeczeniem dowolnego zbioru p jest zbiór ~p będący uzupełnieniem do dziedziny dla zbioru p
p+~p =D =1
p*~p =[] =0 |
Facet, ty nadal nie rozumiesz, co do ciebie piszę.
Ja nie przeczę, że iloczyn rozłącznych zbiorów da pusty zbiór.
Pytam, co u ciebie oznacza operator '*' dla zdań logicznych.
Czy jest tak, jak wg tabelki, którą wielokrotnie wklejałeś - czyli jest to koniunkcja logiczna
czy
jest to stwierdzenie, że istnieje część wspólna zbiorów definiowanych przez te zdania.
Masz dwie możliwości, które się dla niektórych przypadków wykluczają.
Którą wybierasz?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35663
Przeczytał: 15 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 8:34, 16 Kwi 2018 Temat postu: |
|
|
Irbisol napisał: | rafal3006 napisał: | Cytat: | Tak idealnie pasuje, że raz
wg zbiorów masz
p*q=0
a wg tabelki masz
p*q=1
- dla tych samych p i q.
Wszystko ci się w twojej posranej logice rozpierdzieliło. |
Zaprzeczeniem dowolnego zbioru p jest zbiór ~p będący uzupełnieniem do dziedziny dla zbioru p
p+~p =D =1
p*~p =[] =0 |
Facet, ty nadal nie rozumiesz, co do ciebie piszę.
Ja nie przeczę, że iloczyn rozłącznych zbiorów da pusty zbiór.
Pytam, co u ciebie oznacza operator '*' dla zdań logicznych.
Czy jest tak, jak wg tabelki, którą wielokrotnie wklejałeś - czyli jest to koniunkcja logiczna
czy
jest to stwierdzenie, że istnieje część wspólna zbiorów definiowanych przez te zdania.
Masz dwie możliwości, które się dla niektórych przypadków wykluczają.
Którą wybierasz? |
Irbisolu, w poście wyżej napisałem wszystko co mam ci do powiedzenia.W algebrze Kubusia nie ma żadnych zdań logicznych w sensie KRZ.
Zdania logiczne w sensie KRZ prowadzą do potwornegi gówna:
Jesli 2+2=5 to Irbisol jest papierem
Czyżbyś chciał mnie do tego gówna wciągnąć?
Nigdy się na to nie zgodzę, tarzaj się w swoim gówienku sam.
Na serio chcę ci UDOWODNIĆ że wszystkie 16 operatorów logicznych znanych ziemianom, generuje świat martwy (w tym matematyka).
Co ja na to mogę poradzić iż nie jesteś w stanie założyć matematycznie:
... a może Rafał3006 ma rację?
Dobrze, porozmawiajmy o zbiorach.
Jeśli nie jesteś w stanie tego założenia przyjąć to nie mój cyrk, nie moje małpy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fiklit
Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 8:46, 16 Kwi 2018 Temat postu: |
|
|
Ale jeśli zdania traktować jak zbiory
i jeśli (jak się ostatnio zgodziłeś) "Mickiewicz był Polakiem i pies ma 4 łapy" =1
to jaki jest ten element wspólny?
MP*P4L=[x]=1
co to jest to x, które sprawia że =1?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Irbisol
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15517
Przeczytał: 26 tematów
|
Wysłany: Pon 9:03, 16 Kwi 2018 Temat postu: |
|
|
rafal3006 napisał: | Irbisol napisał: | Pytam, co u ciebie oznacza operator '*' dla zdań logicznych.
Czy jest tak, jak wg tabelki, którą wielokrotnie wklejałeś - czyli jest to koniunkcja logiczna
czy
jest to stwierdzenie, że istnieje część wspólna zbiorów definiowanych przez te zdania.
Masz dwie możliwości, które się dla niektórych przypadków wykluczają.
Którą wybierasz? |
Irbisolu, w poście wyżej napisałem wszystko co mam ci do powiedzenia |
Ale ja nie pytam, co masz mi do powiedzenia. Pytam, którą opcję wybierasz:
1. p*q oznacza koniunkcję logiczną zdań p i q
2. p*q oznacza istnienie zbioru wspólnego definiowanego przez zdania p i q
Co wybierasz?
1 czy 2?
Cytat: | Zdania logiczne w sensie KRZ prowadzą do potwornegi gówna:
Jesli 2+2=5 to Irbisol jest papierem |
Nie prowadzą - jesteś po prostu za głupi, żeby to zrozumieć.
Poza tym odpowiedziałem ci na to i od 03 kwietnia czekam na twoją odpowiedź.
Cytat: | Co ja na to mogę poradzić iż nie jesteś w stanie założyć matematycznie:
... a może Rafał3006 ma rację? |
Bo to założenie nie jest mi do niczego potrzebne.
Nie chcę twoich tłumaczeń.
Nie chcę twoich pseudodowodów.
Chcę, żebyś w końcu odpowiedział na proste pytanie, które zadaję ci pierdyliard razy.
Załóż matematycznie, że masz po prostu odpowiedzieć.
Ale chyba nie potrafisz.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35663
Przeczytał: 15 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Irbisol
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15517
Przeczytał: 26 tematów
|
Wysłany: Wto 8:41, 17 Kwi 2018 Temat postu: |
|
|
rafal3006 napisał: | http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/wojna-wszechswiatow-algebra-kubusia-vs-gowno-logika-ziemian,10765.html#375057
rafal3006 napisał: | Wojna Wszechświatów: algebra Kubusia vs gówno-logika ziemian! |
|
GÓWNO-LOGIKA to taka logika, w której nie wiadomo, co zwróci operator * dla zdań o znanej wartości.
Odpowiesz w końcu na trywialne pytanie, które ci od tygodni zadaję?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35663
Przeczytał: 15 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 8:47, 17 Kwi 2018 Temat postu: |
|
|
Irbisol napisał: | rafal3006 napisał: | http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/wojna-wszechswiatow-algebra-kubusia-vs-gowno-logika-ziemian,10765.html#375057
rafal3006 napisał: | Wojna Wszechświatów: algebra Kubusia vs gówno-logika ziemian! |
|
GÓWNO-LOGIKA to taka logika, w której nie wiadomo, co zwróci operator * dla zdań o znanej wartości.
Odpowiesz w końcu na trywialne pytanie, które ci od tygodni zadaję? |
Po pierwsze znaczek "*" nie jest operatorem logicznym AND(|*) a po drugie nic tu nic nie zwraca - to wypowiadane zdania GENTERUJĄ operatory logiczne i nie potrzebują NICZEGO zwracać - czekam kiedy zrozumiesz chocby to:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/kubusiowa-szkola-logiki-na-zywo-dyskusja-z-volrathem,3591-25.html#69416
wykładowca logiki volrath napisał: |
Kod: |
Jeśli zwierzę jest psem to ma cztery łapy
P=>4L
Wiemy, że:
A: P i 4L = 1 (pies)
B: P i ~4L = 0 (brak psów bez 4 łap)
C:~P i 4L = 1 (słoń)
D:~P i ~4L = 1 (mrówka)
Istnienie kalekich psów wykluczamy.
|
|
Gdzie ci tu cokolwiek zwraca wynikowe zera i jedynki w twoim rozumieniu?
Wartości wynikowe generują tu relacja kwantyfikatora małego ~~> między zbiorami!
p~~>q = p*q =1 - wtedy i tylko wtedy gdy zbiory mają element wspólny
Inaczej:
p~~>q = p*q =0 - wtedy i tylko wtedy gdy zbiory rozłączne
Masz potwornie zabetonowany mózg Irbisolu, jak rozbijesz otaczający cię beton, znaczy swoją gówno logikę to na 100% zrozumiesz ... banały na poziomie 5-cio latka.
P.S.
Masz jakiś problem ze zrozumieniem iż zbiór:
P=[pies]
jest rozłączny ze zbiorem zwierząt nie mających czterech łap:
~4L=[kura, mrówka, wąż ..]
Jeśli tak, to po nauki proszę udać się do przedszkola
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Wto 9:00, 17 Kwi 2018, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Irbisol
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15517
Przeczytał: 26 tematów
|
Wysłany: Wto 11:21, 17 Kwi 2018 Temat postu: |
|
|
rafal3006 napisał: | p~~>q = p*q =1 - wtedy i tylko wtedy gdy zbiory mają element wspólny
Inaczej:
p~~>q = p*q =0 - wtedy i tylko wtedy gdy zbiory rozłączne |
Jakie zbiory?
Nie widzę tu żadnych zbiorów. Są zdania: p oraz q.
Pytam cały czas o operator '*' DLA ZDAŃ.
Skup się na odpowiedzi, bo do tej pory nie potrafisz jej udzielić.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35663
Przeczytał: 15 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 14:42, 17 Kwi 2018 Temat postu: |
|
|
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/kubusiowa-szkola-logiki-na-zywo-dyskusja-z-volrathem,3591-25.html#69416
wykładowca logiki volrath napisał: |
Kod: |
Jeśli zwierzę jest psem to ma cztery łapy
P=>4L
Wiemy, że:
A: P i 4L = 1 (pies)
B: P i ~4L = 0 (brak psów bez 4 łap)
C:~P i 4L = 1 (słoń)
D:~P i ~4L = 1 (mrówka)
Istnienie kalekich psów wykluczamy.
|
|
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/p-1-i-q-1-ale-p-q-0,10575-1150.html#375089
Irbisol napisał: | rafal3006 napisał: | p~~>q = p*q =1 - wtedy i tylko wtedy gdy zbiory mają element wspólny
Inaczej:
p~~>q = p*q =0 - wtedy i tylko wtedy gdy zbiory rozłączne |
Jakie zbiory?
Nie widzę tu żadnych zbiorów |
Wynika z tego Irbisolu, że po nauki do przedszkola, co ci zalecałem, nie poszedłeś.
Uparłeś się jak osioł i tupiesz nóżkami, twierdząc że wykładowca logiki Volrath, to głupek pospolity, bo dając ewidentnie po jednym przykładzie wspólnym zbiorów ACD i wpisując wynikowe 0 w linii B nie kierował się teorią zbiorów tylko … czym?
Pytam: CZYM!
Czyżby przez przypadek udało mu się trafić 6 w toto lotka i poprawnie, wedle TEORII zbiorów przyporządkować właściwe zwierzątko do właściwej linii.
Poprosiłem, Jasia (lat 5) z przedszkola Nr. 1 w 100-milowym lesie aby ci te zbiory rozpisał, bo ty nie dość że mało kumaty jesteś, to na dodatek leniwy i nie chciało ci się iść do przedszkola po nauki.
Oto wskazówki dla Ciebie podane przez brzdąca imieniem Jaś (lat 5)
Dziedzina na której operujemy:
ZWZ - zbiór wszystkich zwierząt, wszystko co jest poza dziedziną nas totalnie nie interesuje, wszystko co jest poza dowolnie przyjętą dziedziną jest zbiorem PUSTYM z definicji
P=[pies] - zbiór wszystkich psów
4L =[pies, słoń, koń … ] - zbiór zwierząt z czterema łapami
~4L=[mrówka, kura, wąż ..] zbiór zwierząt nie mających czterech łap
~P=[słoń, koń, mrówka, kura, wąż ..] - zbiór wszystkich zwierząt z wykluczeniem psa
Prośba do Irbisola:
Nie napinaj proszę muskułów, tylko powiedz, czy wykładowca logiki matematycznej poprawnie wyznaczył po jednym w elemencie wspólnym w zbiorach ACD oraz czy poprawnie wydedukował brak elementów wspólnych w linii B?
P.S.
Jakbyś jeszcze nie kumał o co chodziło wykładowcy logiki matematycznej Volrathowi to radze czym prędzej udać się po nauki do przedszkola i nie kompromitować się więcej publicznie!
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Wto 14:48, 17 Kwi 2018, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Irbisol
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15517
Przeczytał: 26 tematów
|
Wysłany: Wto 15:05, 17 Kwi 2018 Temat postu: |
|
|
Gówno mnie obchodzi jakiś wykładowca.
Zadałem ci pytanie o działanie twojego operatora dla zdań.
Nie masz bladego pojęcia, co ten operator robi ze zdaniami. Tyle warta jest twoja logika.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35663
Przeczytał: 15 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 15:09, 17 Kwi 2018 Temat postu: |
|
|
Irbisol napisał: | Gówno mnie obchodzi jakiś wykładowca. |
No i to jest twardy dowód że twoim bogiem jest gówno-logika, ta gówno-logika:
[link widoczny dla zalogowanych]
Gżdacz w artykule wynurzenia z szamba napisał: |
Jeśli 2+2=5, to jestem papieżem
Z książki Johna D. Barrowa Kres możliwości? wypisuję cytaty, które są cytatami drugiego rzędu, bo w rzeczonej książce są to również cytaty.
Cytat pierwszy (s. 226).
Sądzę, że mistycyzm można scharakteryzować jako badanie tych propozycji, które są równoważne swoim zaprzeczeniom. Z zachodniego punktu widzenia, klasa takich propozycji jest pusta. Ze wschodniego punktu widzenia klasa ta jest pusta wtedy i tylko wtedy, kiedy nie jest pusta. (Raymond Smullyan)
Przepisałem wiernie, pozostawiając niepoprawną interpunkcję oraz nadużycie leksykalne polegające na tłumaczeniu angielskiego proposition jako propozycja, zamiast stwierdzenie.
Cytat drugi (s. 226) wymaga lekkiego wprowadzenia.
Warunkiem niesprzeczności systemu w logice klasycznej jest ścisły podział zdań na prawdziwe bądź fałszywe, bowiem ze zdania fałszywego można wywnioskować dowolne inne, fałszywe bądź prawdziwe.
Kiedy Bertrand Russell wypowiedział ten warunek na jednym z publicznych wykładów jakiś sceptyczny złośliwiec poprosił go, by udowodnił, że jeśli 2 razy 2 jest 5, to osoba pytająca jest Papieżem. Russell odparł: "Jeśli 2 razy 2 jest 5, to 4 jest 5; odejmujemy stronami 3 i wówczas 1=2. A że pan i Papież to 2, więc pan i Papież jesteście jednym."!
W ramach zadania domowego zadałem sobie wykazanie, że jeśli Napoleon Bonaparte był kobietą, to ja jestem jego ciotką. Na razie zgłaszam "bz". |
Nie rozumiem tylko Irbisolu czemu w dyskusji z Michałem upierasz się że jesteś niewierzącym?
Ba!
Twierdzisz że wszelka wiara to głupota - czy twoja wiara w gówno-logikę też jest TWOJĄ głupotą?
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Wto 15:12, 17 Kwi 2018, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Irbisol
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15517
Przeczytał: 26 tematów
|
Wysłany: Wto 16:00, 17 Kwi 2018 Temat postu: |
|
|
Czyli nadal nie masz pojęcia, co zwróci operator * zastosowany do zdań w twojej "logyce".
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35663
Przeczytał: 15 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 16:19, 17 Kwi 2018 Temat postu: |
|
|
Test logicznego myślenia na poziomie 5-cio latka dla Irbisola: zda czy nie zda?
… oto jest pytanie!
Irbisol napisał: | Czyli nadal nie masz pojęcia, co zwróci operator * zastosowany do zdań w twojej "logyce". |
Czekam kiedy zrozumiesz że w logice ludzi normalnych i przyzwoitych nie ma żadnych zdań w sensie głupoty zwanej KRZ.
Innymi słowy nie ma gówna, tego gówna:
[link widoczny dla zalogowanych]
Gżdacz w artykule wynurzenia z szamba napisał: |
Jeśli 2+2=5, to jestem papieżem
Z książki Johna D. Barrowa Kres możliwości? wypisuję cytaty, które są cytatami drugiego rzędu, bo w rzeczonej książce są to również cytaty.
Cytat pierwszy (s. 226).
Sądzę, że mistycyzm można scharakteryzować jako badanie tych propozycji, które są równoważne swoim zaprzeczeniom. Z zachodniego punktu widzenia, klasa takich propozycji jest pusta. Ze wschodniego punktu widzenia klasa ta jest pusta wtedy i tylko wtedy, kiedy nie jest pusta. (Raymond Smullyan)
Przepisałem wiernie, pozostawiając niepoprawną interpunkcję oraz nadużycie leksykalne polegające na tłumaczeniu angielskiego proposition jako propozycja, zamiast stwierdzenie.
Cytat drugi (s. 226) wymaga lekkiego wprowadzenia.
Warunkiem niesprzeczności systemu w logice klasycznej jest ścisły podział zdań na prawdziwe bądź fałszywe, bowiem ze zdania fałszywego można wywnioskować dowolne inne, fałszywe bądź prawdziwe.
Kiedy Bertrand Russell wypowiedział ten warunek na jednym z publicznych wykładów jakiś sceptyczny złośliwiec poprosił go, by udowodnił, że jeśli 2 razy 2 jest 5, to osoba pytająca jest Papieżem. Russell odparł: "Jeśli 2 razy 2 jest 5, to 4 jest 5; odejmujemy stronami 3 i wówczas 1=2. A że pan i Papież to 2, więc pan i Papież jesteście jednym."!
W ramach zadania domowego zadałem sobie wykazanie, że jeśli Napoleon Bonaparte był kobietą, to ja jestem jego ciotką. Na razie zgłaszam "bz". |
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/kubusiowa-szkola-logiki-na-zywo-dyskusja-z-volrathem,3591-25.html#69416
wykładowca logiki volrath napisał: |
Kod: |
T1
Jeśli zwierzę jest psem to ma cztery łapy
P=>4L
Wiemy, że:
A: P i 4L = 1 (pies)
B: P i ~4L = 0 (brak psów bez 4 łap)
C:~P i 4L = 1 (słoń)
D:~P i ~4L = 1 (mrówka)
Istnienie kalekich psów wykluczamy.
|
|
Test logicznego myślenia na poziomie 5-cio latka dla Irbisola: zda czy nie zda?
Irbisolu, na 100% nie zaprzeczysz, że wykładowca Volrath zapisał powyższe linie w zbiorach z jakiejś tam tabelki zero-jedynkowej, nie ważne jakiej.
Ja ci teraz losowo poprzestawiam linijki plus skasuję komentarze Volratha do której linijki jakie zwierzątko on przyporządkował.
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/kubusiowa-szkola-logiki-na-zywo-dyskusja-z-volrathem,3591-25.html#69416
wykładowca logiki volrath napisał: |
Kod: |
T2
Jeśli zwierzę jest psem to ma cztery łapy
P=>4L
Wiemy, że:
A:~P i ~4L = 1
B: P i 4L = 1
C:~P i 4L = 1
D: P i ~4L = 0
|
|
Twoim trywialnym zadaniem, dosłownie na poziomie 5-cio latka będą dwa zadania:
1.
W tabeli T2 do każdej z linii masz przypisać jakieś zwierzątko - jeśli chcesz się ośmieszyć na forum to możesz sobie rzucać monetą.
Po przyporządkowaniu napisz wedle jakiego algorytmu się kierowałeś
2.
Odtwórz dokładne tabele zero-jedynkowe dla T1 i T2.
Powtórzę ma to być odtworzenie w przełożeniu 1:1
Czy odtworzone tabele T1 i T2 są tożsame?
Jeśli tak to napisz dlaczego są tożsame.
Czas START!
Pokaz co potrafisz Irbisolu bo inaczej do akcji wkroczy Idiota, z tym że adresatem postu Idioty będziesz ty a nie rafał3006.
Czy mam rację Idioto?
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/czysto-matematyczne-obalenie-logiki-matematycznej-ziemian,9269-225.html#310261
idiota napisał: | Chyba ostatecznie przegrzaliśmy rafałowi pozostałości mózgu. |
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Wto 16:20, 17 Kwi 2018, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|