Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Dyskusja na temat algebry Kubusia
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 91, 92, 93 ... 120, 121, 122  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Metodologia / Forum Kubusia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 12:29, 30 Cze 2024    Temat postu:

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-7575.html#804627

Czy kto ma nadzieję, że matematyczny tchórz odpowie TAK?

Irbisol napisał:
Zadałem ci pytanie o podzbiór. Odpowiadaj na pytania, które są ci zadawane, a nie na pytania, które nie są ci zadawane.

Warunkiem koniecznym sensownej dyskusji między x i y jest ustalenie precyzyjnej, wspólnej definicji tego, o czym się dyskutuje

Innymi słowy:
Irbisolu, podaj pełną definicję podzbioru =>.
Dopóki jej nie podasz, nie będzie żadnej dyskusji bo ja będę mówił do ciebie o rybkach (pełnej dfinicji podzbioru =>), a ty będziesz mi odpowiadał o pipkach (bo na 99% nie znasz pełnej definicji podzbioru =>)

Prosiaczek chce ci zapisać i wyjaśnić pełną definicję podzbioru => - oczywiście pod warunkiem że ją przeczytasz i skomentujesz.
Prosiaczek nie zabrania ci obalania tej definicji, jednak aby cokolwiek obalać trzeba to cokolwiek przeczytać.
Proste jak cep.
Więc jak tchórzu - przeczytasz?
TAK/NIE

Pytanie retoryczne:
Czy kto ma nadzieję, że matematyczny tchórz odpowie TAK?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 9:44, 01 Lip 2024    Temat postu:

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-7575.html#804819

Irbisol napisał:
Ja cię pytam o podzbiór w twoim rozumieniu.
W moim podzbiór zbioru A jest to każdy zbiór, którego wszystkie elementy należą do zbioru A.
Teraz odpowiedz na pytanie.

Analogia:
Nauczyłeś się w przedszkolu dodawania na paluszkach do 10 na tym zakończyłeś póki co, swoją edukację matematyczną.

Po pierwsze i najważniejsze, czy zgadzasz się na tożsamość:
Warunek wystarczający => = relacja podzbioru =>

Fragment z AK:
Algebra Kubusia napisał:

2.3.2 Definicja warunku wystarczającego => w zbiorach

Definicja podzbioru => w algebrze Kubusia:
Zbiór p jest podzbiorem => zbioru q wtedy i tylko wtedy gdy wszystkie elementy zbioru p należą do zbioru q
p=>q =1 - wtedy i tylko wtedy gdy relacja podzbioru => jest (=1) spełniona
Inaczej:
p=>q =0 - wtedy i tylko wtedy gdy relacja podzbioru => nie jest (=0) spełniona

Definicja warunku wystarczającego => w zbiorach:
Jeśli p to q
p=>q =1
Zajście p jest (=1) wystarczające => dla zajścia q wtedy i tylko wtedy gdy zbiór p jest (=1) podzbiorem => zbioru q
Inaczej:
p=>q =0
Zajście p nie jest (=0) wystarczające => dla zajścia q wtedy i tylko wtedy gdy zbiór p nie jest (=0) podzbiorem => zbioru q

Matematycznie zachodzi tożsamość logiczna:
Warunek wystarczający => = relacja podzbioru =>

Definicja warunku wystarczającego => dla potrzeb rachunku zero-jedynkowego:
p=>q = ~p+q

Przykład:
A1.
Jeśli dowolna liczba jest podzielna przez 8 to na 100% => jest podzielna przez 2
P8=>P2 =1
Podzielność dowolnej liczby przez 8 jest warunkiem wystarczającym => dla jej podzielności przez 2 wtedy i tylko wtedy gdy zbiór P8=[8,16,24..] jest podzbiorem => zbioru P2=[2,4,6,8..]
Udowodnić relację podzbioru P8=>P2 potrafi każdy matematyk.

W zapisie formalnym mamy tu:
p=P8=[8,16,24..] - zbiór liczb podzielnych przez 8
q=P2=[2,4,6,8..] - zbiór liczb podzielnych przez 2
Gdzie:
p - przyczyna (część zdania po "Jeśli …")
q - skutek (część zdania po "to…")

Podsumowując:
Kod:

Definicja warunku wystarczającego =>:
Zapis formalny:
A1: p=>q = ~p+q
Zapis aktualny (przykład):
A1: p=P8
A1: q=P2
A1: P8=>P2=~P8+P2

Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 15:40, 01 Lip 2024    Temat postu:

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-7575.html#804843

Irbisolu, biedny człowieku, już wyciągnąłem cię z gówna zwanego KRZ na powierzchnię ... a ty mi znowu w to gówno zanurkowałeś?

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-7575.html#804819
rafal3006 napisał:
Irbisol napisał:
Ja cię pytam o podzbiór w twoim rozumieniu.
W moim podzbiór zbioru A jest to każdy zbiór, którego wszystkie elementy należą do zbioru A.
Teraz odpowiedz na pytanie.

Analogia:
Nauczyłeś się w przedszkolu dodawania na paluszkach do 10 na tym zakończyłeś póki co, swoją edukację matematyczną.

Po pierwsze i najważniejsze, czy zgadzasz się na tożsamość:
Warunek wystarczający => = relacja podzbioru =>

Irbisol napisał:

Ile jeszcze będziesz pytał o to samo, schizofreniku?
Już ci pisałem, że się z tym nie zgadzam. Nawet podałem ci przykład, od którego uciekasz.

Algebra Kubusia napisał:

32.2 Irbisol – odwieczny wróg algebry Kubusia

Oddzielnym tematem jest Irbisol, zaciekły wróg algebry Kubusia, od 15 lat za wszelką cenę pragnący ją zniszczyć.
Link do końcowego wątku dyskusji z Irbisolem:
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-4650.html#777141

Dlaczego 15-letnia dyskusja z Irbisolem była dla mnie bezcenna?

Dzięki dyskusji z Irbisolem wędrowaliśmy po dziewiczych obszarach matematyki do których bez jego pomocy nigdy bym nie dotarł.

Wypunktuję dlaczego dyskusja z Irbisolem była dla mnie bezcenna:
1.
Irbisol nie jest matematykiem (jest absolwentem uczelni technicznej, jak ja) - to jest najważniejsza jego korzystna cecha na potrzeby naszej dyskusji
2.
Irbisol rozumie równania algebry Boole'a którymi się posługuję co znajduje potwierdzenie w dawnej naszej dyskusji
3.
Irbisol ślepo wierzy, że przy pomocy KRZ da się opisać logikę matematyczną, którą posługują się ludzie.
Innymi słowy:
KRZ jest dla niego bogiem (póki co) któremu nie jest w stanie się sprzeciwić

Cecha Nr.3 jest tu kluczowa, dzięki niej możliwe było starcie wszech czasów:
Algebra Kubusia vs Klasyczny Rachunek Zdań (w wersji Irbisola)

Podsumowując:
Z żadnym ziemski matematykiem nie miałbym szans na dyskusję w stylu Irbisola posługującego się jego prywatnym KRZ z KRZ matematyków mającym zero wspólnego.

Kluczowa różnica:
Irbisol ślepo wierzy w poniższą tożsamość:
Warunek wystarczający => = Implikacja rodem z KRZ =>

W świecie matematyków to jest oczywista brednia.
cnd

Uwaga:
Dzięki pseudo-tożsamości Irbisola mieliśmy wspólny punkt zaczepienia, bo definicję warunku wystarczającego => rozumieliśmy identycznie, od zawsze.
Przykładowo, Irbisol bez najmniejszych oporów zrozumiał, że równoważność Pitagorasa:
A1B3: TP<=>SK = (A: TP=>SK)*(B3: SK=>TP)=1*1=1
Definiuje tożsamość zbiorów TP=SK, o czym na dzień dzisiejszy, żaden ziemski matematyk nie ma najmniejszego pojęcia
.

Irbisolu, biedny człowieku, już wyciągnąłem cię z gówna zwanego KRZ na powierzchnię ... a ty mi znowu w to gówno zanurkowałeś?
O ten ostatni wniosek z cytatu wyżej chodzi - już odwołujesz ten wyróżniony na niebiesko fragment?
TAK/NIE


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pon 15:56, 01 Lip 2024, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 16:59, 01 Lip 2024    Temat postu:

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-7575.html#804857

Irbisolu, bronisz się, czy poddajesz kwestionując podaną niżej definicję tożsamości zbiorów p=q?

Irbisol napisał:
Dostałeś przykład falsyfikujący twoją brednię, jakoby warunek wystarczający był tożsamy z zawieraniem się zbiorów.
Bronisz się czy poddajesz - jak zwykle?

Definicja tożsamości zbiorów p=q:
Dwa zbiory p i q są tożsame p=q wtedy i tylko wtedy gdy zbiór p jest podzbiorem => zbioru q (A1: p=>q=1) i jednocześnie zbiór q jest podzbiorem => zbioru p (B3: q=>p=1)
Czyli:
A1B3: p=q <=> (A1: p=>q)*(B3: q=>p) = A1B3: p<=>q
Gdzie:
A1: p=>q =1 - matematyczne twierdzenie proste p=>q jest prawdziwe
##
B3: q=>p =1 - matematyczne twierdzenie odwrotne q=>p jest prawdziwe
Gdzie:
## - różne na mocy definicji

Irbisolu, bronisz się, czy poddajesz kwestionując podaną wyżej definicję tożsamości zbiorów p=q? :shock:


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pon 17:01, 01 Lip 2024, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 19:10, 01 Lip 2024    Temat postu:

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-7575.html#804881

Irbisol napisał:
Teraz temat jest inny, spierdalaczu.

Teraz jest temat o definicji podzbioru.
Dowód, iż nie rozumiesz definicji podzbioru => jest twoje kwestionowanie definicji tożsamości zbiorów p=q - patrz mój post wyżej.
cnd
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 19:16, 01 Lip 2024    Temat postu:

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-7600.html#804887

KRZ = Himalaje matematycznej głupoty!

rafal3006 napisał:
Irbisol napisał:
Teraz temat jest inny, spierdalaczu.

Teraz jest temat o definicji podzbioru.
Dowodem, iż nie rozumiesz definicji podzbioru => jest twoje kwestionowanie definicji tożsamości zbiorów p=q - patrz mój post wyżej:
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-7575.html#804857
cnd


Irbisolu, klikam na googlach:
"tożsamość zbiorów"
Wyników: kilka linków do algebry Kubusia

Irbisolu:
Nie zamartwiaj się że nie rozumiesz definicji podzbioru, bo twoja głupota dorównuje tu głupocie KRZ.

Wniosek:
KRZ = Himalaje matematycznej głupoty!
Innymi słowy:
KRZ = jedno, wielkie, potwornie śmierdzące gówno

Cieszy mnie, że to jest nasz wspólny wniosek - czyż nie? :)


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pon 19:47, 01 Lip 2024, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 23:02, 01 Lip 2024    Temat postu:

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-7600.html#805013

Irbisol napisał:
Schizofreniku, wzajemna "podzbiorowość" jako tożsamość zbiorów jest zapisana w wikipedii.
I gdzie niby widzisz to moje kwestionowanie?

W cytacie niżej:
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-7575.html#804843
rafal3006 napisał:
Irbisolu, biedny człowieku, już wyciągnąłem cię z gówna zwanego KRZ na powierzchnię ... a ty mi znowu w to gówno zanurkowałeś?

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-7575.html#804819
rafal3006 napisał:
Irbisol napisał:
Ja cię pytam o podzbiór w twoim rozumieniu.
W moim podzbiór zbioru A jest to każdy zbiór, którego wszystkie elementy należą do zbioru A.
Teraz odpowiedz na pytanie.

Analogia:
Nauczyłeś się w przedszkolu dodawania na paluszkach do 10 na tym zakończyłeś póki co, swoją edukację matematyczną.

Po pierwsze i najważniejsze, czy zgadzasz się na tożsamość:
Warunek wystarczający => = relacja podzbioru =>

Irbisol napisał:

Ile jeszcze będziesz pytał o to samo, schizofreniku?
Już ci pisałem, że się z tym nie zgadzam. Nawet podałem ci przykład, od którego uciekasz.


Podsumowujac:
Irbisolu, mam nadzieję, że wracasz do zdrowia i już nigdy nie zakwestionujesz, poniższej, świętej tożsamości czysto matematycznej:

Po pierwsze i najważniejsze, czy zgadzasz się na tożsamość:
Warunek wystarczający => = relacja podzbioru =>

Czy mam rację? :brawo: :* :pidu:


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pon 23:09, 01 Lip 2024, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 9:40, 02 Lip 2024    Temat postu:

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-7600.html#805053

Irbisol napisał:
Odpowiedz na pytanie, gdzie to kwestionowanie, które mi zarzuciłeś.


http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-7600.html#805043
Irbisol napisał:
No i gdzie tu jest kwestionowanie, że wzajemna podzbiorowość oznacza tożsamość zbiorów?


O kwestionowanie w cytacie niżej chodzi - patrz to czerwone.

Irbisolu, jeśli kwestionujesz najświętszą matematyczną prawdę:
Warunek wystarczający => = relacja podzbioru =>

To automatycznie kwestionujesz definicję tożsamości zbiorów, co bardzo łatwo udowodnić.

Zaprezentuję ci ten dowód jeśli obiecasz że przeczytasz - krótki będzie i na poziomie ucznia I klasy LO.
Dowód ten będziesz mógł obalać pod warunkiem że go przeczytasz - proste jak cep

Więc jak?
Przeczytasz?
TAK/NIE

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-7600.html#805013
rafal3006 napisał:
Irbisol napisał:
Schizofreniku, wzajemna "podzbiorowość" jako tożsamość zbiorów jest zapisana w wikipedii.
I gdzie niby widzisz to moje kwestionowanie?

W cytacie niżej:
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-7575.html#804843
rafal3006 napisał:
Irbisolu, biedny człowieku, już wyciągnąłem cię z gówna zwanego KRZ na powierzchnię ... a ty mi znowu w to gówno zanurkowałeś?

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-7575.html#804819
rafal3006 napisał:
Irbisol napisał:
Ja cię pytam o podzbiór w twoim rozumieniu.
W moim podzbiór zbioru A jest to każdy zbiór, którego wszystkie elementy należą do zbioru A.
Teraz odpowiedz na pytanie.

Analogia:
Nauczyłeś się w przedszkolu dodawania na paluszkach do 10 na tym zakończyłeś póki co, swoją edukację matematyczną.

Po pierwsze i najważniejsze, czy zgadzasz się na tożsamość:
Warunek wystarczający => = relacja podzbioru =>

Irbisol napisał:

Ile jeszcze będziesz pytał o to samo, schizofreniku?
Już ci pisałem, że się z tym nie zgadzam. Nawet podałem ci przykład, od którego uciekasz.


Podsumowując:
Irbisolu, mam nadzieję, że wracasz do zdrowia i już nigdy nie zakwestionujesz, poniższej, świętej tożsamości czysto matematycznej:

Po pierwsze i najważniejsze, czy zgadzasz się na tożsamość:
Warunek wystarczający => = relacja podzbioru =>

Czy mam rację? :brawo: :* :pidu:


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Wto 9:44, 02 Lip 2024, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 13:45, 02 Lip 2024    Temat postu:

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-7625.html#805133

Kiedy Irbisol zrozumie iż jest matematycznym zerem?
W tym życiu czy w następnym?

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-7600.html#805057
Irbisol napisał:
Ale to kwestionowanie nie dotyczy tożsamości zbiorów przy wzajemnej podzbiorowości. A takie kwestionowanie mi zarzuciłeś.


Zarzuciłem ci brak znajomości definicji podzbioru poprzez twoje kwestionowanie najświętszej tożsamości matematycznej.

Najświętsza świętość matematyczna:
Warunek wystarczający p=>q = relacja podzbioru p=>q

Dowód iż jesteś matematycznym zerem Irbisolu jest trywialny.
Fakty są takie.
1.
Irbisol kwestionując najświętszą świętość matematyczną, kwestionuje definicję relacji podzbioru p=>q, którą używa w dowodzeniu tożsamości zbiorów p=q
2.
Irbisolu, na mocy tożsamości matematycznej nie wolno brać ci wyłącznie prawej strony tożsamości "relacja podzbioru" i równocześnie srać na lewą stronę tożsamości matematycznej "warunek wystarczający"
3.
Wyłącznie matematyczny debil może mówić:
Sram na lewą stronę tożsamości matematycznej dotyczącej "warunku wystarczającego =>"
4.
Kiedy matematyczne zero zwane Irbisolem zrozumie, że wolno mu będzie srać na lewą stronę tożsamości matematycznej mówiącej o "warunku wystarczającym =>" wtedy i tylko wtedy jak obali "najświętszą świętość logiki matematycznej.

Póki co, potworny tchórz zwany Irbisolem śmiertelnie boi się zobaczyć trywialnego dowodu czysto matematycznego iż "największa świętość logiki matematycznej" rzeczywiście jest "największą świętością"

Prosiaczek ponawia swoją propozycję:
Irbisolu, czy przeczytasz mój króciutki dowód na poziomie I klasy LO iż "największa świętość logiki matematycznej" rzeczywiście jest "świętością" której nawet Bóg (przez duże B) nie obali!
TAK/NIE


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Wto 13:49, 02 Lip 2024, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 15:07, 02 Lip 2024    Temat postu:

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-7625.html#805155

Dowód iż logika płaskoziemcy Irbisola jest wewnętrznie sprzeczna, czyli jest potwornie śmierdzącym gównem!
Ciekawe kiedy płaskoziemca to zrozumie - w tym życiu czy w następnym?

Irbisol napisał:
Teraz piszę o tym zarzucie:
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-7575.html#804881


http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-7575.html#804881
rafal3006 napisał:
Irbisol napisał:
Teraz temat jest inny, spierdalaczu.

Teraz jest temat o definicji podzbioru.
Dowodem, iż nie rozumiesz definicji podzbioru => jest twoje kwestionowanie definicji tożsamości zbiorów p=q - patrz mój post wyżej.
cnd

Powyższy zarzut jest prawdziwy, bo jest konsekwencją twojego srania na największą świętość logiki matematycznej.

Największa świętość logiki matematycznej:
Warunek wystarczający p=>q = relacja podzbioru p=>q

Teraz uważaj matematyczny płaskoziemco:
Skoro w powyższej tożsamości lewa strona wedle matematycznego zera zwanego Irbisolem jest gównem, to z tego wynika że również definicja relacji podzbioru => w logice płaskoziemcy jest gównem
cnd
.... możesz se obalać :)

Wniosek:
Logika matematycznego zera zwanego Irbisolem jest wewnętrznie sprzeczna, czyli jest potwornie śmierdzącym gównem.

Dowód:
Wewnętrznie sprzeczna bo płaskoziemca z punktu widzenia prawej strony tożsamości twierdzi że zna definicję relacji podzbioru p=>q, a za sekundę temu zaprzecza bo mówiąc iż lewa strona świętej tożsamości "warunek wystarczający p=>q" jest gównem automatycznie stwierdza, że prawa strona tożsamości matematycznej relacja podzbioru p=>q również jest gównem!
cnd


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Wto 15:11, 02 Lip 2024, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 16:44, 02 Lip 2024    Temat postu:

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-7650.html#805167

Irbisol napisał:
Schizofreniku, wg mnie ani lewa, ani prawa strona nie są gównem.
Gównem jest twoje utożsamianie tych stron.


Największa świętość logiki matematycznej:
Warunek wystarczający p=>q = relacja podzbioru p=>q

Skoro jesteś pewien tego wytłuszczonego, iż powyższa tożsamość to gówno, to czemu nie przyjmujesz oferty Prosiaczka który twierdzi, ze bez problemu udowodni ci prawdziwość powyższej świętości na poziomie I klasy LO i który to dowód na 100% zrozumiesz!

Oferta Prosiaczka jest cały czas aktualna.
Przyjmujsz?
Przeczytasz?
Oczywiście wyłącznie po przeczytaniu tego dowodu będziesz go mógł obalać - jak obalisz to oczywiście calusieńka algebra Kubusia leży gruzach!

Czyż nie jest to dla ciebie fantastyczna propozycja?
Żaden czytelnik cię nie rozumie Irbisolu, dlaczego nie chcesz przyjąć propozycji Prosiaczka, dlaczego na sam dźwięk "Prosiaczek" strach cię oblatuje i gacie same ci spadają.
"Król (KRZ) jest nagi" - boisz się że czytelnicy to zobaczą? :shock:


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Wto 16:46, 02 Lip 2024, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 18:20, 02 Lip 2024    Temat postu:

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-7650.html#805175

Irbisol, totalne matematyczne zero do potęgi nieskończonej!

Irbisol napisał:
Podałem ci kontrprzykład. Od którego notorycznie uciekasz.

Irbisolu, właśnie udowodniłeś, że jesteś matematycznym zerem do potęgi niekończonej.
Dowód:
Nie rozumiesz definicji kontrprzykładu tzn. nie wiesz że kontrprzykład służy do obalania twierdzeń matematycznych.

Innymi słowy:
Prosiaczek przedstawia ci dowód poniższej świętości matematycznej:
Warunek wystarczający p=>q = relacja podzbioru p=>q
... i dopiero po zapoznaniu się z dowodem Prosiaczka, będziesz mógł zaprezentować swój kontrprzykład obalający dowód Prosiaczka.

To straszne, jak gówno zwane KRZ wyprało ci mózg bo twierdzisz, że możesz przedstawić swój kontrprzykład do dowodu Prosiaczka którego na oczy nie widziałeś!
Mam nadzieję, że po tych wyjaśnieniach przyjmiesz propozycję Prosiaczka z cytatu niżej

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-7650.html#805167
rafal3006 napisał:
Irbisol napisał:
Schizofreniku, wg mnie ani lewa, ani prawa strona nie są gównem.
Gównem jest twoje utożsamianie tych stron.


Największa świętość logiki matematycznej:
Warunek wystarczający p=>q = relacja podzbioru p=>q

Skoro jesteś pewien tego wytłuszczonego, iż powyższa tożsamość to gówno, to czemu nie przyjmujesz oferty Prosiaczka który twierdzi, ze bez problemu udowodni ci prawdziwość powyższej świętości na poziomie I klasy LO i który to dowód na 100% zrozumiesz!

Oferta Prosiaczka jest cały czas aktualna.
Przyjmujsz?
Przeczytasz?
Oczywiście wyłącznie po przeczytaniu tego dowodu będziesz go mógł obalać - jak obalisz to oczywiście calusieńka algebra Kubusia leży gruzach!

Czyż nie jest to dla ciebie fantastyczna propozycja?
Żaden czytelnik cię nie rozumie Irbisolu, dlaczego nie chcesz przyjąć propozycji Prosiaczka, dlaczego na sam dźwięk "Prosiaczek" strach cię oblatuje i gacie same ci spadają.
"Król (KRZ) jest nagi" - boisz się że czytelnicy to zobaczą? :shock:


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Wto 18:21, 02 Lip 2024, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 19:34, 02 Lip 2024    Temat postu:

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-7650.html#805189

Ma kto nadzieję, że matematyczne zero do potęgi nieskończonej zwane Irbisolem zechce się zapoznać z dowodem Prosiaczka
... by możliwe było przedstawienie kontrprzykładu obalającego ten dowód?
Irbisol napisał:
Ja nie twierdzę, że mogę przedstawić ten kontrprzykład. Ja go przedstawiłem. A ty go nie ruszyłeś - nie masz pojęcia, co z nim zrobić.

Nie mogłeś przedstawić kontrprzykładu dla dowodu Prosiaczka bo tego dowodu na oczy nie widziałeś - zrozumiesz to kiedy, czy nigdy?

Po kolei płaskoziemcze:
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-7650.html#805167
rafal3006 napisał:
Irbisol napisał:
Schizofreniku, wg mnie ani lewa, ani prawa strona nie są gównem.
Gównem jest twoje utożsamianie tych stron.


Największa świętość logiki matematycznej:
Warunek wystarczający p=>q = relacja podzbioru p=>q

Skoro jesteś pewien tego wytłuszczonego, iż powyższa tożsamość to gówno, to czemu nie przyjmujesz oferty Prosiaczka który twierdzi, ze bez problemu udowodni ci prawdziwość powyższej świętości na poziomie I klasy LO i który to dowód na 100% zrozumiesz!

Oferta Prosiaczka jest cały czas aktualna.
Przyjmujsz?
Przeczytasz?
Oczywiście wyłącznie po przeczytaniu tego dowodu będziesz go mógł obalać - jak obalisz to oczywiście calusieńka algebra Kubusia leży gruzach!

Czyż nie jest to dla ciebie fantastyczna propozycja?
Żaden czytelnik cię nie rozumie Irbisolu, dlaczego nie chcesz przyjąć propozycji Prosiaczka, dlaczego na sam dźwięk "Prosiaczek" strach cię oblatuje i gacie same ci spadają.
"Król (KRZ) jest nagi" - boisz się że czytelnicy to zobaczą? :shock:

Po kolei płaskoziemcze:
1.
Prosiaczek twierdzi, że bez problemu zapisze dowód świętej tożsamości matematycznej:
Warunek wystarczający p=>q = relacja podzbioru p=>q
2.
Irbisol nazwał świętą tożsamość matematyczną "gównem" (cytat wyżej) twierdząc że ma kontrprzykład do dowodu Prosiaczka

Kluczowa informacja do matematycznego zera dla niepoznaki zwanego Irbisolem:
Na 100% nie podałeś kontrprzykładu dla dowodu Prosiaczka bo póki co na oczy nie widziałeś tego dowodu!
Nie można podać kontrprzykładu dla nieznanego twierdzenia matematycznego - taki dowód to wyłącznie twoje schizofreniczne majaczenia Irbisolu.

Propozycja Prosiaczka jest cały czas aktualna:
Prosiaczek zaoferował ci przedstawienie dowodu prawdziwości świętego prawa logiki matematycznej:
Warunek wystarczający p=>q = relacja podzbioru p=>q
Dopiero po zapoznaniu się z tym króciutkim dowodem na poziomie I klasy LO będziesz mógł podać swój kontrprzykład obalający dowód Prosiaczka.

Pytanie retoryczne:
Ma kto nadzieję, że matematyczne zero do potęgi nieskończonej zwane Irbisolem zechce się zapoznać z dowodem Prosiaczka, by możliwe było przedstawienie kontrprzykładu obalającego ten dowód?


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Wto 19:44, 02 Lip 2024, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 20:04, 02 Lip 2024    Temat postu:

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-7650.html#805207

Irbisol napisał:
A po co komu dowód tezy, schizofreniku, skoro mogę z rękawa sypać kontrprzykładami do tej tezy?

W matematyce kontrprzykład służy do obalanie twierdzeń matematycznych.
Przykład:
Jeśli dowolna liczba jest podzielna przez 8 to jest podzielna przez 3
P8=>P3 =0 - bo kontrprzykład to liczba podzielna przez 8 i niepodzielna przez 3 np. 8
cnd

Jeśli rozmawiamy o matematycznych kontrprzykładach to takowe można przedstawić wyłącznie do jawnego twierdzenia matematycznego wyrażonego spójnikiem "Jeśli p to q" albo „wtedy i tylko wtedy” - przykład dla „Jeśli p to q” masz wyżej.

Takim jawnym twierdzenie w naszym przypadku jest dowód Prosiaczka mówiący o poprawności świętości matematycznej:
Warunek wystarczający p=>q = relacja podzbioru p=>q

Póki co nie masz pojęcia o poprawnych definicjach zarówno warunku wystarczającego p=>q jak również relacji podzbioru p=>q

Twardy dowód:
Kwestionujesz świętą tożsamość matematyczną:
Warunek wystarczający p=>q = relacja podzbioru p=>q

Dowód matematyczny powyższej świętości jest w posiadaniu Prosiaczka, ty nie znasz tego dowodu, bo jakbyś znał to byś siedział cicho jak mysz pod miotłą a nie bredził że masz kontrprzykład dla dowodu Prosiaczka, którego na oczy nie widziałeś.

Prosiaczek po raz n-ty pyta cię:
Czy przeczytasz dowód prawdziwości świętej tożsamości w logice matematycznej?

Dlaczego jest konieczna taka twoja deklaracja?
Bo wszyscy wiemy, że po przedstawieniu tego dowodu przez Prosiaczka rozlegnie się twój rozpaczliwy wrzask - "nie zamówionego gówna nie czytam"
Pytanie retoryczne:
Czy warto rzucać perły przed wieprze?


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Wto 20:08, 02 Lip 2024, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 20:23, 02 Lip 2024    Temat postu:

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-7650.html#805213

szaryobywatel napisał:
Kubuś, śmiało.

Póki co dyskusja jest o matematycznym dowodzie świętości matematycznej:
Warunek wystarczający p=>q = relacja podzbioru p=>q

Dowód tej świętości jest w posiadaniu Prosiaczka.
Matematyczne zero zwane Irbisolem nie rozumie, że w matematyce wszelkie twierdzenia "Jeśli p to q" albo "wtedy i tylko wtedy" obala się poprzez podanie jednego kontrprzykładu jak to zademonstrowałem wyżej.

Oczywistym jest, że aby podać kontrprzykład obalający twierdzenie x trzeba znać to twierdzenie x.
Matematyczne zero zwane Irbisolem tego nie rozumie bo nie jest matematykiem - ty jako matematyk na 100% ten fakt rozumiesz.

Mogę zatem tobie podać dowód Prosiaczka prawdziwości świętości matematycznej:
Warunek wystarczający p=>q = relacja podzbioru p=>q

Twoim zadaniem będzie podanie jednego kontrprzykładu obalającego dowód Prosiaczka.
Podejmujesz rękawicę?
Przeczytasz dowód Prosiaczka?

Oczywiście będziesz miał prawo do podania kontrprzykładu dla dowodu Prosiaczka, gdy się z nim zapoznasz, czyli nie będziesz machał siekierą na oślep, niczym Irbisol, twierdzący że ma kontrprzykład dla dowodu Prosiaczka którego na oczy nie widział!


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Wto 20:25, 02 Lip 2024, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 9:11, 03 Lip 2024    Temat postu:

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-7650.html#805249

Czy ma kto nadzieję, że Irbisol zgodzi się przeczytać króciuteńki dowód Prosiaczka?


Irbisol napisał:
Więc podałem kontrprzykład obalający twierdzenie, schizofreniku.

Dowód poprawności czysto matematycznej największej świętości matematycznej:
Warunek wystarczajacy p=>q = relacja podzbioru p=>q
Jest w posiadaniu tylko i wyłącznie Prosiaczka - ty nie znasz tego dowodu, zatem nie możesz pokazać kontrprzykładu dla tego dowodu.
Co więcej, żaden ziemski matematyk nie zna tego dowodu, więc skąd ty możesz go znać, skoro nie ma o nim nawet słowem w Wikipedii?

Czy przeczytasz ten dowód kiedy Prosiaczek ci go czarno na białym zapisze?
TAK/NIE
To jest warunek konieczny byś mógł obalać dowód Prosiaczka przy pomocy jednego, jedynego kontrprzykładu obalającego ten dowód.
Czym w matematyce jest kontrprzykład masz w cytacie niżej.

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-7650.html#805207

rafal3006 napisał:
Irbisol napisał:
A po co komu dowód tezy, schizofreniku, skoro mogę z rękawa sypać kontrprzykładami do tej tezy?

W matematyce kontrprzykład służy do obalanie twierdzeń matematycznych.
Przykład:
Jeśli dowolna liczba jest podzielna przez 8 to jest podzielna przez 3
P8=>P3 =0 - bo kontrprzykład to liczba podzielna przez 8 i niepodzielna przez 3 np. 8
cnd

Jeśli rozmawiamy o matematycznych kontrprzykładach to takowe można przedstawić wyłącznie do jawnego twierdzenia matematycznego wyrażonego spójnikiem "Jeśli p to q" albo „wtedy i tylko wtedy” - przykład dla „Jeśli p to q” masz wyżej.

Takim jawnym twierdzenie w naszym przypadku jest dowód Prosiaczka mówiący o poprawności świętości matematycznej:
Warunek wystarczający p=>q = relacja podzbioru p=>q

Póki co nie masz pojęcia o poprawnych definicjach zarówno warunku wystarczającego p=>q jak również relacji podzbioru p=>q

Twardy dowód:
Kwestionujesz świętą tożsamość matematyczną:
Warunek wystarczający p=>q = relacja podzbioru p=>q

Dowód matematyczny powyższej świętości jest w posiadaniu Prosiaczka, ty nie znasz tego dowodu, bo jakbyś znał to byś siedział cicho jak mysz pod miotłą a nie bredził że masz kontrprzykład dla dowodu Prosiaczka, którego na oczy nie widziałeś.

Prosiaczek po raz n-ty pyta cię:
Czy przeczytasz dowód prawdziwości świętej tożsamości w logice matematycznej?

Dlaczego jest konieczna taka twoja deklaracja?
Bo wszyscy wiemy, że po przedstawieniu tego dowodu przez Prosiaczka rozlegnie się twój rozpaczliwy wrzask - "nie zamówionego gówna nie czytam"
Pytanie retoryczne:
Czy warto rzucać perły przed wieprze?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 9:29, 03 Lip 2024    Temat postu:

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-7675.html#805257

Irbisol napisał:
Pokazałem kontrprzykład dla tezy.
W swojej schizofrenii zakładasz zapewne, że po przedstawieniu dowodu kontrprzykład przestanie działać :rotfl:

Skoro jesteś taki pewien że masz kontrprzykład dla dowodu Prosiaczka, to czemu trzęsiesz się jak galaretka, odmawiając przeczytania króciutkiego dowodu Prosiaczka?

Powiem więcej:
Podasz kontrprzykład dla dowodu Prosiaczka i spełni się twoje marzenie - algebra Kubusia legnie w gruzach - czyż nie o to ci chodzi w całej naszej 15-sto letniej dyskusji?
Zatem pytam:
Przeczytasz dowód Prosiaczka?
TAK/NIE

Krótka piłka:
Zgadzasz się przeczytać króciuteńki dowód Prosiaczka poprawności czysto matematycznej poniższej świętości?
Warunek wystarczający p=>q = relacja podzbioru p=>q
TAK/NIE

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-7650.html#805249

rafal3006 napisał:
Czy ma kto nadzieję, że Irbisol zgodzi się przeczytać króciuteńki dowód Prosiaczka?


Irbisol napisał:
Więc podałem kontrprzykład obalający twierdzenie, schizofreniku.

Dowód poprawności czysto matematycznej największej świętości matematycznej:
Warunek wystarczajacy p=>q = relacja podzbioru p=>q
Jest w posiadaniu tylko i wyłącznie Prosiaczka - ty nie znasz tego dowodu, zatem nie możesz pokazać kontrprzykładu dla tego dowodu.
Co więcej, żaden ziemski matematyk nie zna tego dowodu, więc skąd ty możesz go znać, skoro nie ma o nim nawet słowem w Wikipedii?

Czy przeczytasz ten dowód kiedy Prosiaczek ci go czarno na białym zapisze?
TAK/NIE
To jest warunek konieczny byś mógł obalać dowód Prosiaczka przy pomocy jednego, jedynego kontrprzykładu obalającego ten dowód.
Czym w matematyce jest kontrprzykład masz w cytacie niżej.

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-7650.html#805207

rafal3006 napisał:
Irbisol napisał:
A po co komu dowód tezy, schizofreniku, skoro mogę z rękawa sypać kontrprzykładami do tej tezy?

W matematyce kontrprzykład służy do obalanie twierdzeń matematycznych.
Przykład:
Jeśli dowolna liczba jest podzielna przez 8 to jest podzielna przez 3
P8=>P3 =0 - bo kontrprzykład to liczba podzielna przez 8 i niepodzielna przez 3 np. 8
cnd

Jeśli rozmawiamy o matematycznych kontrprzykładach to takowe można przedstawić wyłącznie do jawnego twierdzenia matematycznego wyrażonego spójnikiem "Jeśli p to q" albo „wtedy i tylko wtedy” - przykład dla „Jeśli p to q” masz wyżej.

Takim jawnym twierdzenie w naszym przypadku jest dowód Prosiaczka mówiący o poprawności świętości matematycznej:
Warunek wystarczający p=>q = relacja podzbioru p=>q

Póki co nie masz pojęcia o poprawnych definicjach zarówno warunku wystarczającego p=>q jak również relacji podzbioru p=>q

Twardy dowód:
Kwestionujesz świętą tożsamość matematyczną:
Warunek wystarczający p=>q = relacja podzbioru p=>q

Dowód matematyczny powyższej świętości jest w posiadaniu Prosiaczka, ty nie znasz tego dowodu, bo jakbyś znał to byś siedział cicho jak mysz pod miotłą a nie bredził że masz kontrprzykład dla dowodu Prosiaczka, którego na oczy nie widziałeś.

Prosiaczek po raz n-ty pyta cię:
Czy przeczytasz dowód prawdziwości świętej tożsamości w logice matematycznej?

Dlaczego jest konieczna taka twoja deklaracja?
Bo wszyscy wiemy, że po przedstawieniu tego dowodu przez Prosiaczka rozlegnie się twój rozpaczliwy wrzask - "nie zamówionego gówna nie czytam"
Pytanie retoryczne:
Czy warto rzucać perły przed wieprze?


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Śro 9:32, 03 Lip 2024, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 12:43, 03 Lip 2024    Temat postu:

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-7675.html#805277

Prawo Irbisa - czy matematyk szary obywatel zna to prawo?
Prawo Irbisa fanatyk KRZ Irbisol zrozumiał z marszu - dla niego to matematyczna oczywistość, dlatego nazwałem to prawo jego imieniem.

Pytanie do szarego obywatela:
Czy ty również akceptujesz prawo Irbisa z marszu i bez zastrzeżeń?
TAK/NIE
szaryobywatel napisał:

Cytat:
Matematyczne zero zwane Irbisolem nie rozumie, że w matematyce wszelkie twierdzenia "Jeśli p to q" albo "wtedy i tylko wtedy" obala się poprzez podanie jednego kontrprzykładu jak to zademonstrowałem wyżej.

A jeśli można udowodnić że obalenie jest niemożliwe, to znaczy że konkretne p=>q jest prawdziwe?

Prawo Słonia z AK = matematyczna świętość:
Matematyczne twierdzenie proste A1: p=>q = warunek wystarczający A1: p=>q = A1: relacja podzbioru A1: p=>q
##
Matematyczne twierdzenie odwrotne B3: q=>p = warunek wystarczający B3: q=>p = B3: relacja podzbioru B3: q=>p
Gdzie:
## - różne na mocy definicji

Uważaj szary obywatelu:
Jeśli twierdzenie proste "Jeśli p to q" jest udowodnione jako prawdziwe, to nie ma fizycznej możliwości by kiedykolwiek stało się ono fałszywe.
Proste jak cep.

Przykład:
Ludzkość wieki temu udowodniła równoważność Pitagorasa:
A1B3: TP<=>SK = (A1: TP=>SK)*(B3: SK=>TP) =1*1=1
To samo w zapisie formalnym:
A1B3: p<=>q = (A1: p=>q)*(B3: q=>p) =1*1=1
Gdzie:
A1:
Twierdzenie proste Pitagorasa (udowodnione wieki temu):
Jeśli trójkąt jest prostokątny TP to zachodzi w nim suma kwadratów SK
A1: TP=>SK =1 - interpretacja w zbiorach: zbiór TP jest podzbiorem => SK
To samo w zapisie formalnym:
A1: p=>q =1
##
B3.
Twierdzenie odwrotne Pitagorasa (udowodnione wieki temu):
Jeśli w trójkącie zachodzi suma kwadratów SK to trójkąt ten jest prostokątny TP
B3: SK=>TP =1 - Interpretacja w zbiorach: zbiór SK jest podzbiorem => TP
To samo w zapisie formalnym:
B3: q=>p =1

Gdzie:
## - twierdzenia matematyczne różne na mocy definicji

Prawo Irbisa:
Dwa zbiory p i q są tożsame p=q wtedy i tylko wtedy gdy:
Zbiór p jest podzbiorem => zbioru q:
A1: p=>q =1
i jednocześnie zbiór q jest podzbiorem = zbioru p:
B3: q=>p =1
Stąd mamy:
A1B3: p=q <=> (A1: p=>q)*(B3: q=>p) = A1B3: p<=>q

Nasz przykład = równoważność Pitagorasa:
A1B3: TP=SK <=> (A1: TP=>SK)*(B3: SK=>TP) = A1B3: TP<=>SK
To samo w zapisie formalnym:
A1B3: p=q <=> (A1: p=>q)*(B3: q=>p) = A1B3: p<=>q

Historyczny wniosek zaakceptowany przez fanatyka KRZ, Irbisola:
Równoważność Pitagorasa A1B3: TP<=>SK definiuje tożsamość zbiorów A1B3: TP=SK (i odwrotnie)

Pytanie do szarego obywatela:
Czy dla ciebie, jako zawodowego matematyka, prawo Irbisa również jest zrozumiałe z marszu i bez zastrzeżeń?


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Śro 13:10, 03 Lip 2024, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 12:45, 03 Lip 2024    Temat postu:

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-7675.html#805279

Irbisol napisał:
A po czym poznajesz, że "trzęsę się jak galaretka"?

Trzęsiesz się jak galaretka modląc się by Prosiaczek nie pokazał ci matematycznego dowodu poniższej świętości:
Warunek wystarczający => = relacja podzbioru =>

Dowód będzie króciuteńki!
Przeczytasz?
TAK/NIE

Oczywistym jest, że jak podasz kontrprzykład dla dowodu Prosiaczka, to cała algebra Kubusia leży w gruzach - spełni się twoje odwieczne marzenie!
Więc czego się boisz trzęsąca się garaletko?


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Śro 12:46, 03 Lip 2024, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 15:20, 03 Lip 2024    Temat postu:

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-7675.html#805303

szaryobywatel napisał:
Kubuś, wymiękasz przed pytaniem? Nie bój się.


Prawda jest taka że:
KRZ = schizofreniczny świat obłąkańców
Algebra Kubusia = rzeczywisty świat ludzi zdrowych na umyśle 5-cio latków i humanistów, naturalnych ekspertów algebry Kubusia

W niniejszym poście zostajesz wbity w ziemię i przyklepany.
Ciekawe czy zajarzysz?

szaryobywatel napisał:
Kubuś, czy zdanie:
jeśli nie można obalić p => q, to p => q jest prawdą
jest prawdziwe w AK?

Nie ma czegoś takiego jak twój matematyczny, wytłuszczony debilizm w cytacie - dokładnie na tym polega absolutny debilizm wszelkich ziemskich logik, że widzą wyłącznie zero-jedynkową definicję warunku wystarczającego =>:
A1: p=>q = ~p+q
totalnie nie znając ani zero-jedynkowej definicji warunku koniecznego ~>:
B1: p~>q =p+~q
ani też zero-jedynkowej definicji elementu wspólnego zbiorów ~~>:
p~~>q = p*q=1

Innymi słowy:
Żadna ziemska logika matematyczna nigdy nie wygeneruje matematycznych związków między warunkiem wystarczającym => i koniecznym ~> na gruncie rachunku zero-jedynkowe.
Dokładnie o związki w tabeli T0 niżej tu chodzi:
Kod:

T0
Fundament algebry Kubusia w obsłudze zdań warunkowych „Jeśli p to q”
Matematyczne związki warunku wystarczającego => i koniecznego ~>:
      A1B1:     A2B2:  |     A3B3:     A4B4:
A: 1: p=>q = 2:~p~>~q [=] 3: q~>p = 4:~q=>~p [=] 5: ~p+q
      ##        ##           ##        ##            ##
B: 1: p~>q = 2:~p=>~q [=] 3: q=>p = 4:~q~>~p [=] 5:  p+~q

Prawa Kubusia:        | Prawa kontrapozycji dla warunku wystarczającego =>:
A1: p=>q = A2:~p~>~q  | A1: p=>q  = A4:~q=>~p
B1: p~>q = B2:~p=>~q  | B2:~p=>~q = B3: q=>p

Prawa Tygryska:       | Prawa kontrapozycji dla warunku koniecznego ~>:
A1: p=>q = A3: q~>p   | A2:~p~>~q = A3: q~>p
B1: p~>q = B3: q=>p   | B1: p~>q  = B4:~q~>~p
Gdzie:
p=>q = ~p+q - definicja warunku wystarczającego =>
p~>q = p+~q - definicja warunku koniecznego ~>
## - różne na mocy definicji warunku wystarczającego => i koniecznego ~>
p i q muszą być wszędzie tymi samymi p i q inaczej błąd podstawienia


Teraz uważaj szary obywatelu:
Prawda jest taka, że algebra Kubusia zajmuje się zdaniami fałszywymi, ale tylko i wyłącznie zdaniami spełniającymi algorytm Puchacza.

Takim zdaniem fałszywym, spełniającym algorytm Puchacza jest na przykład zdanie:
A1’
Jeśli dowolna liczba jest podzielna przez 8 to może ~~> nie być podzielna przez 2
P8~~>~P2 =P8*~P2=0
Bo zbiór liczb parzystych P2=[2,4,6,8..] jest rozłączny z dowolnym zbiorem liczb nieparzystych ~P2=[1,3,5,7..]
cnd

Na mocy definicji kontrprzykładu, fałszywy kontrprzykład:
P8~~>~P2 =P8*~P2=0
Wymusza prawdziwy warunek wystarczający A1.
A1.
Jeśli dowolna liczba jest podzielna przez 8 to jest podzielna przez 2
P8=>P2 =1
Prawdziwości zdania A1 nie musimy dowodzić, bo prawdziwość ta wynika z fałszywego kontrprzykładu A1’ udowodnionego wyżej.

.. no i czego tu nie rozumiesz, szary obywatelu?
Proste jak cep i na poziomie co najwyżej ucznia I klasy LO!

Podsumowując:
Algebra Kubusia zajmuje się tylko i wyłącznie zdaniami podlegającymi pod algorytm Puchacza - chodzi tu przede wszystkim o pierwsze 3 punkty tego algorytmu.

Algebra Kubusia napisał:

Algorytm Puchacza:
1.
W zdaniu warunkowym "Jeśli p to q" przeznaczonym do analizy lokalizujemy p i q z pominięciem przeczeń, zgodnie z prawem Kłapouchego bez analizy czy zdanie w oryginale jest prawdziwe/fałszywe.
Prawo Kłapouchego lokalizuje nas w kolumnie A1B1, gdzie mamy brak zaprzeczonego poprzednika p.
Prawo Kłapouchego jest tożsame z otwarciem drzwiczek pudełka z kotem Schrödingera (pkt. 5.4.1)
2.
Poprzednik p i następnik q muszą spełniać definicję wspólnej dziedziny D zarówno dla p jak i dla q
Definicja dziedziny D dla p:
p+~p =D =1
p*~p=[] =0
Definicja tej samej dziedziny D dla q:
q+~q =D =1
q*~q =[] =0
3.
Zbiory/zdarzenia p, q, ~p, ~q muszą być niepuste, bowiem z definicji nie możemy operować na zbiorach/zdarzeniach pustych (pkt 12.2)
4.
Zdania warunkowe "Jeśli p to q" które nie spełniają punktów 1,2,3 są matematycznie fałszywe.

Najważniejszy jest tu punkt 4.

Matematycznie zachodzi:
Definicja warunku wystarczającego => w zbiorach:
p=>q =~p+q =1 - wtedy i tylko wtedy gdy p jest podzbiorem => q
Inaczej:
p=>q =0
##
Definicja warunku koniecznego ~> w zbiorach:
p~>q = p+~q =1 - wtedy i tylko wtedy gdy p jest nadzbiorem ~> q
Inaczej:
p~>q =0
##
Definicja elementu wspólnego zbiorów ~~>:
p~~>q = p*q =1 - wtedy i tylko wtedy gdy istnieje element wspólny ~~> zbiorów p i q
Inaczej:
p~~>q = p*q =0

Gdzie:
## - różne na mocy definicji

Kompletny algorytm Puchacza masz w cytacie niżej:

Algebra Kubusia napisał:

Spis treści
2.11 Algorytm Puchacza 1
2.11.1 Przykłady zdań niespełniających algorytmu Puchacza 2
2.11.2 Przypadek szczególny prawdziwości zdań warunkowych „Jeśli p to q” 3

2.11 Algorytm Puchacza
Kod:

T0
Fundament algebry Kubusia w obsłudze zdań warunkowych „Jeśli p to q”
Matematyczne związki warunku wystarczającego => i koniecznego ~>:
      A1B1:     A2B2:  |     A3B3:     A4B4:
A: 1: p=>q = 2:~p~>~q [=] 3: q~>p = 4:~q=>~p
      ##        ##           ##
B: 1: p~>q = 2:~p=>~q [=] 3: q=>p = 4:~q~>~p
Gdzie:
## - różne na mocy definicji warunku wystarczającego => i koniecznego ~>
p i q muszą być wszędzie tymi samymi p i q inaczej błąd podstawienia

Uwaga:
Na mocy praw Sowy prawdziwość podstawowego spójnika implikacyjnego p?q definiowanego kolumną A1B1 (pytanie o p) wymusza prawdziwość odpowiedniego operatora implikacyjnego p|?q definiowanego dwoma kolumnami A1B1 (pytanie o p) i A2B2 (pytanie o ~p).

Prawo Kłapouchego:
Domyślny punkt odniesienia dla zdań warunkowych „Jeśli p to q”:
W zapisie aktualnym zdań warunkowych (w przykładach) po „Jeśli…” mamy zdefiniowaną przyczynę p zaś po „to..” mamy zdefiniowany skutek q z pominięciem przeczeń.
Prawo Kłapouchego determinuje wspólny dla wszystkich ludzi punktu odniesienia zawarty wyłącznie w kolumnach A1B1 oraz A2B2, dający odpowiedź na pytanie o p (A1B1) oraz o ~p (A2B2).

Algorytm Puchacza to przyporządkowania dowolnego zdania warunkowego "Jeśli p to q" (także fałszywego = fałszywy kontrprzykład) do określonego operatora implikacyjnego.

Algorytm Puchacza:
1.
W zdaniu warunkowym "Jeśli p to q" przeznaczonym do analizy lokalizujemy p i q z pominięciem przeczeń, zgodnie z prawem Kłapouchego bez analizy czy zdanie w oryginale jest prawdziwe/fałszywe.
Prawo Kłapouchego lokalizuje nas w kolumnie A1B1, gdzie mamy brak zaprzeczonego poprzednika p.
Prawo Kłapouchego jest tożsame z otwarciem drzwiczek pudełka z kotem Schrödingera (pkt. 5.4.1)
2.
Poprzednik p i następnik q muszą spełniać definicję wspólnej dziedziny D zarówno dla p jak i dla q
Definicja dziedziny D dla p:
p+~p =D =1
p*~p=[] =0
Definicja tej samej dziedziny D dla q:
q+~q =D =1
q*~q =[] =0
3.
Zbiory/zdarzenia p, q, ~p, ~q muszą być niepuste, bowiem z definicji nie możemy operować na zbiorach/zdarzeniach pustych (pkt 12.2)
4.
Zdania warunkowe "Jeśli p to q" które nie spełniają punktów 1,2,3 są matematycznie fałszywe.

5.
Prawo Puchacza:
Dowolne zdanie warunkowe "Jeśli p to q" należy do jednego z 5 rozłącznych operatorów implikacyjnych p|?q wtedy i tylko wtedy gdy spełnione są warunki 1, 2 i 3 algorytmu Puchacza.
Rozłączne operatory implikacyjne to:
a) p||=>q - operator implikacji prostej (2.12.1)
b) p||~>q - operator implikacji odwrotnej (2.13.1)
c) p|<=>q - operator równoważności (2.14.1)
d) p||~~>q - operator chaosu (2.15.1)
e) p|$q - operator "albo"(|$) (7.2.1)
6.
Korzystając z praw algebry Kubusia wyznaczamy prawdziwość/fałszywość warunku wystarczającego A1: p=>q dla niezanegowanego p:
A1: p=>q =?
7.
Dla tych samych parametrów p i q wyznaczamy prawdziwość/fałszywość warunku koniecznego B1: p~>q dla niezanegowanego p:
B1: p~>q =?
W punktach 6 i 7 p i q muszą być wszędzie tymi samymi p i q inaczej błąd postawienia

Rozstrzygnięcia 6 i 7 możemy badać w odwrotnej kolejności, matematycznie to bez znaczenia.
Rozwiązanie kluczowych punktów 6 i 7 jednoznacznie definiuje nam spójnik implikacyjny p?q definiowany kolumną A1B1, a tym samym (na mocy praw Sowy) operator implikacyjny p|?q do którego należy badane zdanie.

2.11.1 Przykłady zdań niespełniających algorytmu Puchacza

Zdania warunkowe "Jeśli p to q" które nie spełniają punktów 1,2,3 algorytmu Puchacza są matematycznie fałszywe.

Ad. 1
W punkcie 1 chodzi o to, że jeśli przystępujemy do analizy matematycznej zdania "Jeśli p to q" to musimy zastosować prawo Kłapouchego, inaczej dostaniemy nietrywialny błąd podstawienia ### (pkt. 2.7.4)

Ad. 2
A1.
Jeśli liczba jest podzielna przez 2 to trójkąt może być prostokątny
P2~~>TP =0
Brak wspólnej dziedziny.
Stąd mamy:
Zdanie A1 jest fałszywe na mocy punktu 2 algorytmu Puchacza.

Ad. 3
Definicja zbioru pustego [] (pkt.12.2):
Zbiór pusty [] to zbiór zawierający zero pojęć zrozumiałych dla człowieka.

B1
Jeśli 2+2=5 to 2+2=4
Zdanie tożsame (wyjaśnienie w pkt.12.2.1):
B1
Jeśli zbiór pusty [] to liczba 4
[]~~>[4] = []*[4] =[] =0 - twardy fałsz, bo zbiór pusty [] i jednoelementowy zbiór [4] są rozłączne
Stąd mamy:
Zdanie B1 jest fałszywe na mocy punktu 3 algorytmu Puchacza.

Wyjątek:
C1.
Jeśli zbiór pusty [] to zbiór pusty []
[]=>[] =1
Bo każdy zbiór jest podzbiorem => siebie samego, także zbiór pusty []
Wyjaśnienie w punkcie 12.2.1 w części głównej algebry Kubusia.

Rozważmy zdanie:
D1.
Jeśli 2+2=5 to jestem papieżem
p=[2+2=5] =[] =0 - twarde zero
q=[jestem papieżem] =[] =0 - twarde zero
Stąd zapis formalny:
p=>q = []=>[] =0
Z punktu widzenia algorytmu Puchacza zdanie D1 jest fałszem bo nie jest tu spełniony punkt 3 algorytmu Puchacza.
Oczywiście z innego punktu odniesienia, z punktu odniesienia ogólnej teorii zbiorów (pkt. 12.2.1) zdanie D1 będzie prawdziwe, czego dowód mamy w zapisie C1
W matematyce nie ma w tym nic dziwnego - patrz prawo Kameleona (pkt. 2.16.1)

2.11.2 Przypadek szczególny prawdziwości zdań warunkowych „Jeśli p to q”

Przypadek szczególny zdań warunkowych „Jeśli p to q” to zdania typu:
ZS.
Jeśli (p+~p) to (q+~q)
Gdzie dla p i q spełniona jest definicja wspólnej dziedziny D opisana w punkcie 2.
Stąd mamy:
(p+~p) => (q+~q) =1
Oczywistym jest że:
(p=1)=>(q=1) =1 - zdanie prawdziwe, ale nie podlegające pod algebrę Kubusia.
Dlaczego zdanie szczególne ZS nie podlega pod algebrę Kubusia mimo że jest prawdziwe?
Powodem jest tu brak spełnienia punktu 3 algorytmu Puchacza.
Zauważmy bowiem że: jeśli poprzednik p jest twardą jedynką:
p+~p=1
to jego negacja będzie twardym zerem:
~(p+~p) = ~p*p=0 - nie jest spełniony punkt 3 algorytmu Puchacza
Identycznie: jeśli następnik q jest twardą jedynką:
q+~q=1
to jego negacja będzie twardym zerem:
~(q+~q) = ~q*q=0 - nie jest spełniony punkt 3.

Zobaczmy na przykładach o jakie zdania tu chodzi.

Przykład 1
A1.
Jeśli dowolna liczba jest podzielna przez 8 (P8) lub nie jest podzielna przez 8 (~P8) to na 100% => jest podzielna przez 3 (P3) lub nie jest podzielna przez 3 (~P3)
(P8+~P8)=>(P3+~P3) =1
Ustalamy wspólną dziedzinę dla poprzednia p i następnika q:
LN=[1,2,3,4,5,6,7,8,9…] - zbiór liczb naturalnych
P8+~P8 =LN
P3+~P3 =LN
Wspólna dziedzina jest spełniona.
cnd

Algorytm doprowadzenia zdania A1 do postaci spełniającej algorytm Puchacza jest trywialny:

Krok 1.
Rozbijamy poprzednik na dwa zdania proste:
1.
Jeśli dowolna liczba jest podzielna przez 8 (P8) to na 100% => jest podzielna przez 3 (P3) lub nie jest podzielna przez 3 (~P3)
P8=>(P3+~P3)=1 =LN - relacja podzbioru => spełniona
lub
2..
Jeśli dowolna liczba nie jest podzielna przez 8 (~P8) to na 100% => jest podzielna przez 3 (P3) lub nie jest podzielna przez 3 (~P3)
~P8=>(P3+~P3)=1 =LN - relacja podzbioru => spełniona

Krok 2.
Rozbijamy następnik na dwa zdania proste:
A.
Jeśli dowolna liczba jest podzielna przez 8 (P8) to może ~~> być podzielna przez 3 (P3)
P8~~>P3 = P8*P3 =1 bo 24
Definicja elementu wspólnego zbiorów ~~>: P8 i P3 jest spełniona
B.
Jeśli dowolna liczba jest podzielna przez 8 (P8) to może ~~> być nie podzielna przez 3 (~P3)
P8~~>~P3 = P8*~P3 =1 bo 8
Definicja elementu wspólnego zbiorów ~~>: P8 i P3 jest spełniona

Badamy teraz co się dzieje po stronie liczb niepodzielnych przez 8 (~P8)?
C.
Jeśli dowolna liczba nie jest podzielna przez 8 (~P8) to może ~~> być podzielna przez 3 (P3)
~P8~~>P3 = ~P8*P3 =1 bo 3
Definicja elementu wspólnego zbiorów ~~>: ~P8 i P3 jest spełniona
D.
Jeśli dowolna liczba nie jest podzielna przez 8 (~P8) to może ~~> nie być podzielna przez 3 (~P3)
~P8~~>~P3 = ~P8*~P3 =1 bo 2
Definicja elementu wspólnego zbiorów ~~>: ~P8 i ~P3 jest spełniona

Wnioski:
1.
Seria zdań A, B, C i D realizuje tu operatora chaosu p||~~>q gdzie o żadnym warunku wystarczającym => nie ma mowy, co pociąga za sobą brak warunku koniecznego ~>
2.
Zauważmy że:
Po sprowadzeniu zdania A1 do postaci serii zdań A, B, C i D dostępna jest analiza tych zdań algorytmem Puchacza.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 15:44, 03 Lip 2024    Temat postu:

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-7675.html#805311

szaryobywatel napisał:
Cytat:
Żadna ziemska logika matematyczna nigdy nie wygeneruje matematycznych związków między warunkiem wystarczającym => i koniecznym ~> na gruncie rachunku zero-jedynkowe.


Twoje niezrozumienie logiki polega właśnie na tym, że nie odróżniasz logiki postulującej jak działa twierdzenie, od teorii postulującej jakieś twierdzenie.
Oto przykładowy związek na gruncie rachunku zero-jedynkowego:
((p => q) /\ (p ~> q)) <=> (p <=> q)

To co zapisałeś to definicja równoważności a nie tabela matematycznych związków między warunkiem wystarczającym => i koniecznym ~>.

Co masz do zarzucenia tabeli rzeczywistych związków między:
p=>q = ~p+q - definicja warunku wystarczającego =>
##
p~>q = p+~q - definicja warunku koniecznego ~>
Gdzie:
## - różne na mocy definicji

Twoje gówno zwane KRZ nie widzi tu kluczowego znaczka różne na mocy definicji ##
Zgadza się?

Kod:

T0
Fundament algebry Kubusia w obsłudze zdań warunkowych „Jeśli p to q”
Matematyczne związki warunku wystarczającego => i koniecznego ~>:
      A1B1:     A2B2:  |     A3B3:     A4B4:
A: 1: p=>q = 2:~p~>~q [=] 3: q~>p = 4:~q=>~p [=] 5: ~p+q
      ##        ##           ##        ##            ##
B: 1: p~>q = 2:~p=>~q [=] 3: q=>p = 4:~q~>~p [=] 5:  p+~q

Prawa Kubusia:        | Prawa kontrapozycji dla warunku wystarczającego =>:
A1: p=>q = A2:~p~>~q  | A1: p=>q  = A4:~q=>~p
B1: p~>q = B2:~p=>~q  | B2:~p=>~q = B3: q=>p

Prawa Tygryska:       | Prawa kontrapozycji dla warunku koniecznego ~>:
A1: p=>q = A3: q~>p   | A2:~p~>~q = A3: q~>p
B1: p~>q = B3: q=>p   | B1: p~>q  = B4:~q~>~p
Gdzie:
p=>q = ~p+q - definicja warunku wystarczającego =>
p~>q = p+~q - definicja warunku koniecznego ~>
## - różne na mocy definicji warunku wystarczającego => i koniecznego ~>
p i q muszą być wszędzie tymi samymi p i q inaczej błąd podstawienia


Czy twoje gówno zwane KRZ akceptuje tabelę T0 i prawa logiki matematycznej wyżej bez żadnych zastrzeżeń?
Jeśli masz jakieś zastrzeżenia to wal!
Z motyką na słońce drogi przyjacielu!


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Śro 15:46, 03 Lip 2024, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 17:12, 03 Lip 2024    Temat postu:

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-7675.html#805323

Irbisol napisał:
rafal3006 napisał:
Irbisol napisał:
A po czym poznajesz, że "trzęsę się jak galaretka"?

Trzęsiesz się jak galaretka modląc się by Prosiaczek nie pokazał ci matematycznego dowodu poniższej świętości:
Warunek wystarczający => = relacja podzbioru =>

Dowód będzie króciuteńki!
Przeczytasz?
TAK/NIE

Oczywistym jest, że jak podasz kontrprzykład dla dowodu Prosiaczka, to cała algebra Kubusia leży w gruzach - spełni się twoje odwieczne marzenie!
Więc czego się boisz trzęsąca się garaletko?

Nadal nie odpowiedziałeś, po czym poznajesz, że trzęsę się jak galaretka.

A kontrprzykład dla dowodu już podałem.

Ciekawe w jaki sposób - na oślep machając siekierą, bo przecież dowodu Prosiaczka na oczy nie widziałeś.
Co się tak boisz trzęsąca się galaretko zobaczyć dowód Prosiaczka?
Króciuteńki będzie :)
Strach cię obleciał i gacie ci spadły - ot, co.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Śro 17:14, 03 Lip 2024, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 17:15, 03 Lip 2024    Temat postu:

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-7675.html#805325

szaryobywatel napisał:
Kubuś, ziemska logika nie twierdzi że p => q to to samo co p <= q, zapewniam Cię. Nie musisz tego odkrywać, bo wszyscy to wiedzą.

Powtórzę:
Co masz do zarzucenia tabeli rzeczywistych związków między:
p=>q = ~p+q - definicja warunku wystarczającego =>
##
p~>q = p+~q - definicja warunku koniecznego ~>
Gdzie:
## - różne na mocy definicji

Twoje gówno zwane KRZ nie widzi tu kluczowego znaczka różne na mocy definicji ## między liniami Ax i Bx
Zgadza się?

Kod:

T0
Fundament algebry Kubusia w obsłudze zdań warunkowych „Jeśli p to q”
Matematyczne związki warunku wystarczającego => i koniecznego ~>:
      A1B1:     A2B2:  |     A3B3:     A4B4:
A: 1: p=>q = 2:~p~>~q [=] 3: q~>p = 4:~q=>~p [=] 5: ~p+q
      ##        ##           ##        ##            ##
B: 1: p~>q = 2:~p=>~q [=] 3: q=>p = 4:~q~>~p [=] 5:  p+~q

Prawa Kubusia:        | Prawa kontrapozycji dla warunku wystarczającego =>:
A1: p=>q = A2:~p~>~q  | A1: p=>q  = A4:~q=>~p
B1: p~>q = B2:~p=>~q  | B2:~p=>~q = B3: q=>p

Prawa Tygryska:       | Prawa kontrapozycji dla warunku koniecznego ~>:
A1: p=>q = A3: q~>p   | A2:~p~>~q = A3: q~>p
B1: p~>q = B3: q=>p   | B1: p~>q  = B4:~q~>~p
Gdzie:
p=>q = ~p+q - definicja warunku wystarczającego =>
p~>q = p+~q - definicja warunku koniecznego ~>
## - różne na mocy definicji warunku wystarczającego => i koniecznego ~>
p i q muszą być wszędzie tymi samymi p i q inaczej błąd podstawienia


Czy twoje gówno zwane KRZ akceptuje tabelę T0 i prawa logiki matematycznej wyżej bez żadnych zastrzeżeń?
Jeśli masz jakieś zastrzeżenia to wal!
Z motyką na słońce drogi przyjacielu!

P.S.
Rozważmy zdanie prawdziwe na gruncie algebry Kubusia:
B1.
Jeśli dowolna liczba jest podzielna przez 2 to może być podzielna przez 8
P2~>P8 =1
Podzielność dowolnej liczby przez 2 (P2) jest (=1) konieczna ~> dla jej podzielności przez 8 (P8) wtedy i tylko wtedy gdy zbiór P2=[2,4,6,8..] jest nadzbiorem ~> zbioru P8=[8,16,24...]

Kwadratura koła dla szarego obywatela:
Jaka jest wartość logiczna na gruncie gówna zwanego KRZ dokładnie poniższego zdania:
B1.
Jeśli dowolna liczba jest podzielna przez 2 to może być podzielna przez 8

Leżymy, kwiczymy, i błagamy o litość.
Zgadza się?


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Śro 17:17, 03 Lip 2024, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 19:30, 03 Lip 2024    Temat postu:

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-7675.html#805333

Czy matematyczne zero zwane Irbisolem kidykolwiek zrozumie
że nie istnieje kontrprzykład dla dowodu Prosiaczka, bo ten dowód jest warunkiem wystarczjacym => prawdziwym.

Irbisol napisał:
rafal3006 napisał:
Irbisol napisał:
rafal3006 napisał:
Irbisol napisał:
A po czym poznajesz, że "trzęsę się jak galaretka"?

Trzęsiesz się jak galaretka modląc się by Prosiaczek nie pokazał ci matematycznego dowodu poniższej świętości:
Warunek wystarczający => = relacja podzbioru =>

Dowód będzie króciuteńki!
Przeczytasz?
TAK/NIE

Oczywistym jest, że jak podasz kontrprzykład dla dowodu Prosiaczka, to cała algebra Kubusia leży w gruzach - spełni się twoje odwieczne marzenie!
Więc czego się boisz trzęsąca się garaletko?

Nadal nie odpowiedziałeś, po czym poznajesz, że trzęsę się jak galaretka.

A kontrprzykład dla dowodu już podałem.

Ciekawe w jaki sposób - na oślep machając siekierą, bo przecież dowodu Prosiaczka na oczy nie widziałeś.
Co się tak boisz trzęsąca się galaretko zobaczyć dowód Prosiaczka?
Króciuteńki będzie :)
Strach cię obleciał i gacie ci spadły - ot, co.

Nadal nie odpowiedziałeś, po czym poznajesz, że trzęsę się jak galaretka.

Już ci pisałem, schizofreniku, że w swojej schizofrenii uznałeś, że jak podasz dowód, to kontrprzykład w magiczny sposób przestanie działać.


Kiedy matematyczne zero zwane Irbisolem zrozumie, że dowód Prosiaczka jest warunkiem wystarczającym => prawdziwym dla którego nie istnieje matematyczny kontrprzykład obalający ten dowód.
Irbisolu, jestes schizofrenikiem do potęgi nieskończonej twierdząc że istnieje kontrprzykład obalający prawdziwy warunek wystarczający =>:
p=>q =1
Czy schizofrenik jest w stanie ten banał zrozumieć?

Więc jak trzesąca się galaretko - przeczytasz dowód Prosiaczka?
TAK/NIE

P.S.
W ramach ćwiczenie podaj kontrprzykład obalający ponizszy warunek wystarczający prawdziwy:
A1.
Jeśli dowolna liczba jest podzielna przez 8 to jest podzielna przez 2

Oczywistym jest schizofreniku, że jak podasz kontrprzykład obalający warunek wystarczający A1 to kasuję calusieńką algebrę Kubusia.
Czy matematyczne zero już rozumie, dlaczego nie ma szans na obalenie dowodu Prosiaczka dopóki nie zobaczy na własne oczy tego dowodu?

Machać siekierą na oślep i wrzeszczeć że obaliło się dowód twierdzenia x nie widząc na oczy dowodu x każdy może :shock:
... szczególnie jak się jest schizofrenikiem.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Śro 19:41, 03 Lip 2024, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 0:16, 04 Lip 2024    Temat postu:

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-7700.html#805371

szaryobywatel napisał:
Cytat:
Jeśli dowolna liczba jest podzielna przez 2 to może być podzielna przez 8

Ale P(x,2) <= P(x,8) czy P(x,2) => ◇P(x,8)?

B1.
Jeśli dowolna liczba jest podzielna przez 2 to może być podzielna przez 8

Poproszę o odpowiedź na bardzo proste pytanie.

Czy na gruncie KRZ zdanie B1 w brzemiu dokładnie jak wyżej jest:
a)
Prawdziwe
b)
Fałszywe
c)
Na gruncie KRZ nie da się określić prawdziwości/fałszywości zdania B1

Podpowiem, że w mojej 15-sto letniej dyskusji na różnych forach zaledwie dwóch matematyków z najwyższej półki Volrath i Macjan doskonale sobie z precyzyjną odpowiedzią na to pytanie perfekcyjnie i poprawnie matematycznie poradziło.
Mogę zacytować ich odpowiedzi w tym temacie.
Zrobię to, jeśli polegniesz na prostym pytaniu na poziomie I klasy LO jak wyżej.

Poprosze zatem o twoją, precyzyjną odpowiedź na to pytanie.
Masz do wyboru a), b) albo c) - innych możliwości brak

Którą odpowiedź wybierasz?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Metodologia / Forum Kubusia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 91, 92, 93 ... 120, 121, 122  Następny
Strona 92 z 122

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin