|
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Andy72
Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 6618
Przeczytał: 2 tematy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 11:04, 28 Paź 2019 Temat postu: Dowód który rozwala system |
|
|
Niejaki Bran z innego forum: [link widoczny dla zalogowanych]
wpisał:
Najpierw udowodnię, że jestem wybitnym matematykiem, a potem przejdę do pytania.
Rozpatrzmy dwa zdania:
1. Jestem wybitnym matematykiem.
2. Oba zdania są fałszywe.
Załóżmy, że zdanie 2. jest prawdziwe, wówczas oba zdania są fałszywe, w szczególności zdanie 2. co daje nam sprzeczność. Zatem zdanie 2. jest fałszywe.
Skoro zdanie 2. prawdą być nie może, to oba zdania nie są fałszywe, zatem albo oba zdania są prawdziwe (odrzucamy z tego samego powodu jak powyżej), albo zdanie 2. jest prawdziwe (wyżej odrzucone), albo zdanie 1. jest prawdziwe, a ja jestem wybitnym matematykiem - uniwersytety się biją...
Jak widać, w ten sposób można wykazać wszystko, zatem nie chcemy dopuścić, żeby takie wnioskowanie było prawdziwe, ale błędu jako takiego nie widzę.
Co tutaj się porobiło?
Gdzie tu błąd?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33355
Przeczytał: 62 tematy
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 12:07, 28 Paź 2019 Temat postu: Re: Dowód który rozwala system |
|
|
Andy72 napisał: | Niejaki Bran z innego forum: [link widoczny dla zalogowanych]
wpisał:
Najpierw udowodnię, że jestem wybitnym matematykiem, a potem przejdę do pytania.
Rozpatrzmy dwa zdania:
1. Jestem wybitnym matematykiem.
2. Oba zdania są fałszywe.
Załóżmy, że zdanie 2. jest prawdziwe, wówczas oba zdania są fałszywe, w szczególności zdanie 2. co daje nam sprzeczność. Zatem zdanie 2. jest fałszywe.
Skoro zdanie 2. prawdą być nie może, to oba zdania nie są fałszywe, zatem albo oba zdania są prawdziwe (odrzucamy z tego samego powodu jak powyżej), albo zdanie 2. jest prawdziwe (wyżej odrzucone), albo zdanie 1. jest prawdziwe, a ja jestem wybitnym matematykiem - uniwersytety się biją...
Jak widać, w ten sposób można wykazać wszystko, zatem nie chcemy dopuścić, żeby takie wnioskowanie było prawdziwe, ale błędu jako takiego nie widzę.
Co tutaj się porobiło?
Gdzie tu błąd? |
Cóż, zdania nie powinny stwierdzać własnej prawdziwości/fałszywości. Podobnie jak przy klasycznym paradoksie kłamcy, przekroczenie owej reguły wywala zasadą niesprzeczności logikę w kosmos.
Ja zaś tę zasadę nie orzekania o sobie powiązał nawet z tw. Godla. Tam też mamy sytuację, gdy dopiero Z NADRZĘDNEGO systemu aksjomatycznego, pewne problemy mogą być zasadnie logicznie ujęte.
Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Pon 12:08, 28 Paź 2019, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Andy72
Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 6618
Przeczytał: 2 tematy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 12:40, 28 Paź 2019 Temat postu: |
|
|
Podobnie jak w tautologii Wuja: "nikt nie może być w relacji X z takim Y, z którym nikt nie jest w relacji X" z której rzekomo wynika że nie może istnieć Y z którym nikt nie jest w relacji X
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|