Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Czysto matematyczne obalenie logiki matematycznej ziemian
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 7, 8, 9 ... 136, 137, 138  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Metodologia / Forum Kubusia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fiklit




Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 19:25, 24 Sty 2017    Temat postu:

A tak w ogóle to jakie to teraz są elementy w zbiorze? Bo atomowych już nie ma?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
idiota




Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: stolnica

PostWysłany: Wto 20:30, 24 Sty 2017    Temat postu:

"Logika matematyczna nie zajmuje się liczeniem elementów w zbiorze. "

Oczywiście ta, co ją sobie wymyślasz na poczekaniu.
To wiem.

"oba te zbiory mają wartość logiczną JEDEN bo są niepuste. "

Czyli wszystkie niepuste zbiory są równoważne?
Np zbiór {a, b, c} = {w, x}
to ciekawe.
Oba w końcu są niepuste...

"Czy to jest zrozumiałe dla ciebie, Idioto?"

Pewnie, idziesz w zaparte i nie dostrzegasz jakie za chwilę to dla twoich wydumek będzie miało konsekwencje.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fiklit




Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 20:38, 24 Sty 2017    Temat postu:

Rafałowi konsekwencje, szczególnie logiczne, nie są straszne.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
idiota




Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: stolnica

PostWysłany: Wto 21:18, 24 Sty 2017    Temat postu:

On rozumowaniom się nie kłania!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fiklit




Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 21:38, 24 Sty 2017    Temat postu:

Klarowne wyrażanie nie jest jego konikiem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35357
Przeczytał: 24 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 1:40, 25 Sty 2017    Temat postu:

idiota napisał:
"Logika matematyczna nie zajmuje się liczeniem elementów w zbiorze. "

Oczywiście ta, co ją sobie wymyślasz na poczekaniu.
To wiem.

"oba te zbiory mają wartość logiczną JEDEN bo są niepuste. "

Czyli wszystkie niepuste zbiory są równoważne?
Np zbiór {a, b, c} = {w, x}
to ciekawe.
Oba w końcu są niepuste...

"Czy to jest zrozumiałe dla ciebie, Idioto?"

Pewnie, idziesz w zaparte i nie dostrzegasz jakie za chwilę to dla twoich wydumek będzie miało konsekwencje.

Właśnie dałeś dowód beznadziejności twojej logiki.
Tożsamość wartości logicznej nie jest dowodem tożsamości zbiorów.
Idiota
ID =1 - zbiór niepusty bo nasz Idiota istnieje
Wieprzek
KR=1 - zbiór niepusty, bo pojęcie to jest rozpoznawalne przez 5-cio latka

Czemuż to wedle ciebie Idioto zachodzi:
Idiota = Wieprzek
Czy widzisz już beznadziejność twojej logiki "matematycznej"?


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Śro 1:43, 25 Sty 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
idiota




Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: stolnica

PostWysłany: Śro 2:28, 25 Sty 2017    Temat postu:

To wedle ciebie coś takiego zachodzi skoro oba te zbiory mają wartość 1...
To rzeczywiście beznadziejne.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35357
Przeczytał: 24 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 2:32, 25 Sty 2017    Temat postu:

Nie wedle mnie, tylko wedle ciebie, czego dowód dałeś w tym poscie:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/czysto-matematyczne-obalenie-logiki-matematycznej-ziemian,9269-175.html#309817
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35357
Przeczytał: 24 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 2:34, 25 Sty 2017    Temat postu:

Problem zbiorów w logice matematycznej, to problem na poziomie co najwyżej 5-latka!
Dowód w tym poście.

Prawo Skowronka:
Każda tożsamość to automatycznie równoważność co oznacza, że analiza matematyczna dowolnej tożsamości przez wszystkie możliwe przeczenia prowadzi do zero-jedynkowej definicji równoważności.

http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/czysto-matematyczne-obalenie-logiki-matematycznej-ziemian,9269-175.html#309809
fiklit napisał:
A tak w ogóle to jakie to teraz są elementy w zbiorze? Bo atomowych już nie ma?

Teraz w zbiorze są elementy występujące w dziedzinie.
Poza dziedziną z definicji mamy zbiór pusty, czyli nie rozpatrujemy żadnych elementów spoza dziedziny, czyli z założenia nie znamy ich definicji.
Matematycznie dla dziedziny zachodzi:
D+~D = D+[] =D =1
D*~D = D*[] =[] =0
Dziedzinę człowiek może sobie ustalać wedle swego widzi mi się, czyli wedle wolnej woli.
Głupek zdefiniuje sobie dziedzinę tak:
D=[LN, krasnoludek, miłość]
Głupek ma do tego prawo i nic nam do tego.
Chciałem przez chwilę przenieść na siłę dyskusję o zbiorach do tematu „Prawo subalternacji” ale doszedłem do wniosku, że to bez sensu, niech się dyskusja toczy spontanicznie, nawet równolegle w kilku wątkach - to się nazywa wolność słowa czyli: ZERO cenzury, segregacji - to cecha śfinii.

fiklit napisał:
"Skoro zachodzi tożsamość zbiorów to nie jest możliwe, aby nie zachodziła równoważność tych samych zbiorów."
A tak konkretnie to co znaczy tożsamość i równoważność zbiorów? Bo widzę, że generalnie temat twoich zbiorów lekko ucichł.

Fiklicie w tym temacie testuję reakcję twardogłowego Irbisola na algebrę Kubusia.
Póki co jego reakcja jest taka:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/czysto-matematyczne-obalenie-logiki-matematycznej-ziemian,9269-150.html#309743
Irbisol napisał:
Nie uda ci się, tępaku logiczny, zarzucić mnie wzorami, które zapewne uważasz za tak skomplikowane, że nikt ich nie rozumie.

Irbisol to typowa śfinia - nie odpuści, zawsze ma rację, a jak nie ma racji to posługuje się epitetami jak wyżej co ma być dowodem ściśle matematycznym, że racja jest po jego stronie.
https://www.youtube.com/watch?v=xeBQFy9DUUQ

W stwierdzeniu „każda tożsamość matematyczna to automatycznie równoważność” chodzi o to, że analiza pojęć (zbiorów) tożsamych przez wszystkie możliwe przeczenia prowadzi do zero-jedynkowej definicji równoważności.
Przykład matematyczny (twierdzenie Pitagorasa) pokazałem w tym poście:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/czysto-matematyczne-obalenie-logiki-matematycznej-ziemian,9269-150.html#309715

Zajmijmy się teraz analogicznym przykładem zrozumiałym przez każdego 5-cio latka, niestety, niezrozumiałym przez orłów logiki „matematycznej” typu Irbisol czy Idiota.

Pani w przedszkolu:
Jeśli wierzę jest psem to na pewno => jest psem
Kto przeanalizuje matematycznie to zdanie?
Jaś (lat 5)
Ja prose pani.

A.
Jeśli coś jest psem to na pewno => jest psem
P=>P =1
Zapis ogólny:
p=>q =1
Ustalmy dziedzinę:
Uniwersum - zbiór wszelkich możliwych pojęć zrozumiałych dla człowieka
Obliczmy zaprzeczenia zbiorów:
P=[pies] - zbiór jednoelementowy
~P=[U-P] - wszelkie pojęcia z obszaru Uniwersum z wykluczeniem psa
Definicja warunku wystarczającego => spełniona bo każdy zbiór jest podzbiorem => siebie samego.
Stąd musi być fałszywy kontrprzykład dla zdania A.
Definicja kontrprzykładu:
Kontrprzykładem dla zdania p=>q nazywamy to samo zdanie z zanegowanym następnikiem, kodowane kwantyfikatorem małym ~~>
p~~>q = p*q
stąd:
Kontrprzykładem dla A jest zdanie B niżej
B.
Jeśli coś jest psem to może~~> nie być psem
P~~>~P = P*~P = P*[U-P] =[] =0 - bo zbiory P i ~P są rozłączne
Zapis ogólny:
p~~>~q =0
… a jeśli coś nie jest psem?
Jedziemy dalej!
C.
Jeśli coś nie jest psem to na pewno => nie jest psem
~P=>~P =1
gdzie:
~P=[U-P] - zbiór wszelkich pojęć z obszaru Uniwersum z wykluczeniem psa
Stąd:
[U-P]=>[U-P] =1
Zapis ogólny:
~p=>~q =1
Definicja warunku wystarczającego => spełniona bo każdy zbiór jest podzbiorem => siebie samego
Kontrprzykład dla C musi być fałszem.
Matematycznie nie musimy tego dowodzić bo to pewne w 100%, ale sprawdzić możemy.
Kontrprzykładem dla C jest zdanie D
D.
Jeśli coś nie jest psem to może ~~> być psem
~P~~>P = ~P*P = [U-P]*P =[] =0 - bo zbiory rozłączne
Zapis ogólny:
~p~~>q =0

Zapiszmy tabelę prawdy dla analizy zdania A przez 5-cio latka:
Kod:

Analiza       |Kodowanie          |mintermy
symboliczna   |zero-jedynkowe     |         
        p<=>q | p  q ~p ~q  p<=>q |      p<=>q=p*q+~p*~q
A: p=> q =1   | 1  1  0  0   =1   | p* q =1
B: p~~>~q=0   | 1  0  0  1   =0   | p*~q =0
C:~p=>~q =1   | 0  0  1  1   =1   |~p*~q =1
D:~p~~>q =0   | 0  1  1  0   =0   |~p* q =0
              |Prawa Prosiaczka:  |
              |(p=1)=(~p=0)       |
              |(~p=1)=(p=0)       |

Doskonale widać, że analiza zdania P=>P doprowadziła nas do zero-jedynkowej definicji równoważności P<=>P.
Możemy zatem to zdanie wypowiedzieć w formie równoważności.
pies wtedy i tylko wtedy gdy pies
To samo w formie zrozumiałej dla 5-cio latka:
RA.
Zwierzę jest psem wtedy i tylko wtedy gdy jest psem

Podsumowując:
Zauważmy, że w miejsce pojęcia „pies” w analizie matematycznej Jasia (lat 5) możemy podstawić dowolne pojęcie z obszaru Uniwersum - analiza matematyczna będzie totalnie identyczna!

Dokładnie to jest dowodem prawa Skowronka:
Prawo Skowronka:
Każda tożsamość to automatycznie równoważność co oznacza, że analiza matematyczna dowolnej tożsamości przez wszystkie możliwe przeczenia prowadzi do zero-jedynkowej definicji równoważności.

Pytanie do Irbisola i Idioty:
Czy zrozumieliście wykład logiki matematycznej podany wam przez 5-cio letniego Jasia?
Czy też dalej, z uporem godnym lepszej spawy będziecie machać rękami i krzyczeć:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/prawo-subalternacji,8368-2000.html#299283
idiota napisał:
Boże, co za bzdury...
To niesamowite jak rafał swoim nierozumieniem niczego potrafi sobie w głowie posklejać co się da i zrobić to jakoś odnoszące się do jego idee fixe...
Przecież tego nie ma sensu nawet wyjaśniać, bo widać tu raczej symptomy choroby, a nie rozumowanie.

http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/prawo-subalternacji,8368-2275.html#306541
idiota napisał:
Rafal3006 napisał:

. a nie przyszło ci do głowy Idioto, po 10 latach chodzenia za Kubusiem krok w krok, że Kubuś może mieć rację w tym co pisze?

Nie znam kubusiów, wiem, że rafał myli się we WSZYSTKIM co tu pisze.

http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/czysto-matematyczne-obalenie-logiki-matematycznej-ziemian,9269-150.html#309743
Irbisol napisał:
Nie uda ci się, tępaku logiczny, zarzucić mnie wzorami, które zapewne uważasz za tak skomplikowane, że nikt ich nie rozumie.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Śro 9:09, 25 Sty 2017, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35357
Przeczytał: 24 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 3:13, 25 Sty 2017    Temat postu:

....

Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Śro 8:43, 25 Sty 2017, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35357
Przeczytał: 24 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 8:36, 25 Sty 2017    Temat postu:

...

Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Śro 10:21, 25 Sty 2017, w całości zmieniany 9 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35357
Przeczytał: 24 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 10:13, 25 Sty 2017    Temat postu:

Masakra logiki „matematycznej” ziemian!

Odezwa Kubusia do Irbisola i Idioty:
Panowie, przestańcie się wreszcie matematycznie kompromitować, przejdźcie na stronę obozu Kubusia w którym póki co jest samotny biały żagiel, Rafal3006.
Kubuś

Od siebie dodam, że propozycja Kubusia jest nie do odrzucenia - odrzucenie jej oznacza kompromitację póki co, pożal się Boże ziemskich twardogłowych matematyków Irbisola i Idioty w oczach przyszłych pokoleń matematyków.
Rafal3006

Zauważcie Panowie, że tylko w ciągu ostatnich 24godz zanotowano 800 odsłon wątku o algebrze Kubusia na ateiście.pl zatytułowanego „Nowa Teoria Implikacji”
[link widoczny dla zalogowanych]
Ateista.pl to maleńkie forum nie matematyczne gdzie wątek NTI zakopany jest na 5 podstronie.
Jest oczywistym, że wątek ten czytają wyłącznie ci, którzy rozumieją co czytają, zatem fachowcy od logiki ziemian. Czy wyobrażanie sobie co się będzie działo jak wspólnie uderzymy algebrą Kubusia we wszystkich ziemski matematyków na anglojęzycznych forach?
Oczywiście pośpiechu nie ma, najpierw musimy wspólnie dopracować algebrę Kubusia i napisać jej końcową wersję.

Wierzę że pomogą mi w tym także Irbisol i Idiota … bo Fiklit robi to od 5 lat.
Dzięki Fiklicie!

Irbisol napisał:
rafal3006 napisał:
Irbisol napisał:
rafal3006 napisał:
Czy myślenie ziemskiego matematyka Irbisola, przedstawione wyżej jest matematycznie poprawne?

Myślenie matematyczne Irbisola jest wewnętrznie sprzeczne.
Kolumna 7:
5: p+q <=> 6: p+q
Z powyższego wynika że kolumna wynikowa 7 musi być identyczna jak w kolumnie 5 i 6.

Podstawiamy pod p = 0 i q = 0
5: p+q = 0
6: p+q = 0
7: 0 <==> 0 = 1
A co napisał analfabeta logiczny?
Że "Z powyższego wynika że kolumna wynikowa 7 musi być identyczna jak w kolumnie 5 i 6".
No po prostu debil ...

Zgadzamy się że zachodzi tożsamość zbiorów:
p+q = p+q

Skoro zachodzi tożsamość zbiorów to nie jest możliwe, aby nie zachodziła równoważność tych samych zbiorów.

To dlaczego pierdolisz, że kolumna wynikowa 7 (która stwierdza równoważność zbiorów) musi być identyczna jak w kolumnie 5 i 6?

Udowodniłem ci, że NIE MUSI, na przykładzie p=0 i q=0.

Tak na marginesie - twoje wklejanie w kółko tego samego, nędzny spamerze, mnie nie porusza.
Znajduję pierwszą rzecz, która jest w miarę na temat i na to odpowiadam. Nie uda ci się, tępaku logiczny, zarzucić mnie wzorami, które zapewne uważasz za tak skomplikowane, że nikt ich nie rozumie.


Definicja warunku wystarczającego =>:
Kod:

   p  q  p=>q
A: 1  1  =1
B: 1  0  =0
C: 0  0  =1
D: 0  1  =0

Definicja warunku koniecznego ~>:
Kod:

   p  q  p~>q
A: 1  1  =1
B: 1  0  =1
C: 0  0  =1
D: 0  1  =0

Poszukajmy układów zastępczych dla warunku wystarczającego =>!
Kod:

Tabela 1
Definicja           |Wszystkie możliwe układy  |Potwornie śmierdzące gówno
zero-jedynkowa      |zastępcze dla zdania p=>q |Irbisola zwane
z wzorcem p=>q      |w spójnikach => i ~>      |zdaniem zawsze prawdziwym
   p  q ~p ~q |p=>q | ~p~>~q q~>p ~q=>~p       | p=>q<=>~p~>~q
A: 1  1  0  0 | =1  |   =1    =1    =1         |     =1
B: 1  0  0  1 | =0  |   =0    =0    =0         |     =1
C: 0  0  1  1 | =1  |   =1    =1    =1         |     =1
D: 0  1  1  0 | =1  |   =1    =1    =1         |     =1
   1  2  3  4    5       6     7     8                9


Poszukajmy układów zastępczych dla warunku koniecznego ~>:
Kod:

Tabela 2
Definicja           |Wszystkie możliwe układy  |Potwornie śmierdzące gówno
zero-jedynkowa      |zastępcze dla zdania p~>q |Irbisola zwane
z wzorcem p~>q      |w spójnikach => i ~>      |zdaniem zawsze prawdziwym
   p  q ~p ~q |p~>q | ~p=>~q q=>p ~q~>~p       | p~>q<=>~p=>~q
A: 1  1  0  0 | =1  |   =1    =1    =1         |     =1
B: 1  0  0  1 | =1  |   =1    =1    =1         |     =1
C: 0  0  1  1 | =1  |   =1    =1    =1         |     =1
D: 0  1  1  0 | =0  |   =0    =0    =0         |     =1
   1  2  3  4    5       6     7     8                9


Doskonale widać że mnożąc logicznie układy zastępcze warunku wystarczającego => i koniecznego ~> otrzymamy definicję równoważności w spójnikach implikacyjnych => i ~>:
p<=>q = (p=>q = ~p~>~q = q~>p = ~q=>~p)*(p~>q = ~p=>~q = q=>p = ~q~>~p)
Doskonale widać, że matematycznie możliwych jest 16 tożsamych definicji równoważności z których najpopularniejsze to:
I.
Święta krowa (jednie słuszna) definicja matematyków:
Równoważność to warunek wystarczający zachodzący w dwie strony
p<=>q = (p=>q)*(q=>p)
II.
Definicja bardzo popularna wśród zwykłych ludzi:
Równoważność to jednoczesne zachodzenie warunku wystarczającego => i koniecznego ~> między tymi samymi punktami
p<=>q = (p=>q)*(p~>q)
III.
Aksjomatyczna definicja równoważności wynikła z tabeli zero-jedynkowej tego operatora
p<=>q = (p=>q)*(~p=>~q)

Wygenerujmy tabelę prawdy dla świętej krowy matematyków, jedynie słusznej definicji równoważności <=>:
p<=>q = (p=>q)*(q=>p)
Kod:

Tabela 3
Definicja           |Generowania iloczynu       |Potwornie śmierdzące gówno
zero-jedynkowa      |logicznego (p=>q)*(q=>p)   |Irbisola zwane
z wzorcem p=>q      |mnożenie kolumn wynikowych |zdaniem zawsze prawdziwym
   p  q ~p ~q |p=>q | q=>p  p<=>q=(p=>q)*(q=>p) |7:(p<=>q)<=>8:(p<=>q)
A: 1  1  0  0 | =1  |  =1       =1     =1       |         =1
B: 1  0  0  1 | =0  |  =1       =0     =0       |         =1
C: 0  0  1  1 | =1  |  =1       =1     =1       |         =1
D: 0  1  1  0 | =1  |  =0       =0     =0       |         =1
   1  2  3  4    5      6        7      8                  9


Podsumowanie:
1.
Potwornie śmierdzące gówno Irbisola (kolumna 9), zdanie zawsze prawdziwe, nie jest układem zastępczym ani dla warunku wystarczającego p=>q w tabeli 1 (kolumna 5), ani dla warunku koniecznego ~> w tabeli 2 (kolumna 5), ani też dla definicji równoważności <=> w tabeli 3 (kolumna 7=8)
2.
Potwornie śmierdzące gówno Irbisola to straszliwy błąd czysto matematyczny, bowiem użyty w nagłówku kolumny 9 znak równoważności nie ma nic wspólnego z równoważnością <=>, co oznacza, że dla żadnego z możliwych punktów odniesienia po lewej stronie (kolumny od 1 do 8) nie otrzymamy zero-jedynkowej definicji równoważności.
3.
To jest niewyobrażalne, jak ziemianie mogą być tak potwornie goopi.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Śro 10:20, 25 Sty 2017, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15381
Przeczytał: 29 tematów


PostWysłany: Śro 10:31, 25 Sty 2017    Temat postu:

rafal3006 napisał:
[Masakra logiki „matematycznej” ziemian!

Odezwa Kubusia do Irbisola i Idioty:
Panowie, przestańcie się wreszcie matematycznie kompromitować, przejdźcie na stronę obozu Kubusia w którym póki co jest samotny biały żagiel, Rafal3006.
Kubuś

Który wywinął orła twierdząc, że zaprzeczenie zdania dające w wyniku fałsz świadczy o fałszywości zaprzeczanego zdania.

Cytat:
Irbisol napisał:
rafal3006 napisał:
Czy myślenie ziemskiego matematyka Irbisola, przedstawione wyżej jest matematycznie poprawne?


Myślenie matematyczne Irbisola jest wewnętrznie sprzeczne.
Kolumna 7:
5: p+q <=> 6: p+q
Z powyższego wynika że kolumna wynikowa 7 musi być identyczna jak w kolumnie 5 i 6.

Podstawiamy pod p = 0 i q = 0
5: p+q = 0
6: p+q = 0
7: 0 <==> 0 = 1
A co napisał analfabeta logiczny?
Że "Z powyższego wynika że kolumna wynikowa 7 musi być identyczna jak w kolumnie 5 i 6".
No po prostu debil ...


Definicja warunku wystarczającego => (...)

Nadal nie wyjaśniłeś, analfabeto logiczny, jak "kolumna wynikowa 7 musi być identyczna jak w kolumnie 5 i 6", skoro dla p = 0 i q = 0 nie jest identyczna.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fiklit




Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 10:49, 25 Sty 2017    Temat postu:

Rafał, zanim odpiszesz to weź to jeszcze raz przeczytaj na spokojnie o tych kolumnach, bo znowu jest ta sytuacja, że nie rozumiesz a odpisujesz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35357
Przeczytał: 24 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 10:55, 25 Sty 2017    Temat postu:

fiklit napisał:
Rafał, zanim odpiszesz to weź to jeszcze raz przeczytaj na spokojnie o tych kolumnach, bo znowu jest ta sytuacja, że nie rozumiesz a odpisujesz.

.. już mam napisane, dyskusja jest wtedy gdy poglądy są różne.
Zatem walę na gorąco:
Irbisol napisał:

rafal3006 napisał:
[Masakra logiki „matematycznej” ziemian!

Odezwa Kubusia do Irbisola i Idioty:
Panowie, przestańcie się wreszcie matematycznie kompromitować, przejdźcie na stronę obozu Kubusia w którym póki co jest samotny biały żagiel, Rafal3006.
Kubuś

Który wywinął orła twierdząc, że zaprzeczenie zdania dające w wyniku fałsz świadczy o fałszywości zaprzeczanego zdania.

Wycofałem sie z tego, napisałem w którym miejscu popełniłem błąd, a jak widzę do śmierci będziesz to przytaczał - a umrzyj sobie w przekonaniu że Kubuś to debil - ja ci nie zabraniam.

Irbisol napisał:

Cytat:
Irbisol napisał:
rafal3006 napisał:
Czy myślenie ziemskiego matematyka Irbisola, przedstawione wyżej jest matematycznie poprawne?

Myślenie matematyczne Irbisola jest wewnętrznie sprzeczne.
Kolumna 7:
5: p+q <=> 6: p+q
Z powyższego wynika że kolumna wynikowa 7 musi być identyczna jak w kolumnie 5 i 6.

Podstawiamy pod p = 0 i q = 0
5: p+q = 0
6: p+q = 0
7: 0 <==> 0 = 1
A co napisał analfabeta logiczny?
Że "Z powyższego wynika że kolumna wynikowa 7 musi być identyczna jak w kolumnie 5 i 6".
No po prostu debil ...


Definicja warunku wystarczającego => (...)

Nadal nie wyjaśniłeś, analfabeto logiczny, jak "kolumna wynikowa 7 musi być identyczna jak w kolumnie 5 i 6", skoro dla p = 0 i q = 0 nie jest identyczna.

Nigdzie tak nie napisałem.
Zgoda, że kolumna 7 jest dowodem tożsamości kolumn w prawie De Morgana:
p+q = ~(~p*~q)
ale nie ma z tym prawem nic wspólnego!
Udowodniłem to w poście wyżej:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/czysto-matematyczne-obalenie-logiki-matematycznej-ziemian,9269-175.html#309883

Co więcej:
Same jedynki w kolumnie 7 nie mają nic wspólnego z wszelkimi prawami w których nie ma samych jedynek w wyniku.
Przykładowo, w prawi przechodniości warunku wystarczającego => czy też koniecznego ~> mamy same jedynki w wyniku, to prawo zachodzi … ale po kiego grzyba stosować tu paranoję Irbisola w postaci kolumny 7?
Prawo przechodniości warunku wystarczającego =>:
(P8=>P4)*(P4=>P2) => (P8=>P2)
Prawo Przechodniości warunku koniecznego ~>:
(P2~>P4)*(P4~>P8) => (P2~>P8)

Co oznacza slogan:
"Prawo De Morgana jest zawsze prawdziwe?"
p+q = ~(~p*~q)
1.
Prawo De Morgana jest zawsze prawdziwe niezależnie od przeczeń p i q jakie tu użyjesz np.
~p+q = ~(p*~q)
Dokładnie ten fakt jest dowodem iż prawo De Morgana jest zawsze prawdziwe i poprawnie matematycznie należy to rozumieć dokładnie w ten sposób!
2.
Prawo De Morgana jest zawsze prawdziwe niezależnie od tego czy zmienne p i q będą zmiennymi binarnymi, czy też pod p i q podstawisz dowolnie długą funkcję logiczną
Przykład:
p=a+~b
q=a*b
Prawo De Morgana:
(a+~b)+(a*b) = ~[~(a+~b)*~(a*b)]

UWAGA:
Wszelkie prawa logiczne należy w ten sposób rozumieć!

Podsumowując:
Zerami i jedynkami w logice matematycznej operują matematyczni Idioci!

Paniał?


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Śro 11:36, 25 Sty 2017, w całości zmieniany 7 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15381
Przeczytał: 29 tematów


PostWysłany: Śro 11:31, 25 Sty 2017    Temat postu:

rafal3006 napisał:
Cytat:
rafal3006 napisał:
Odezwa Kubusia do Irbisola i Idioty:
Panowie, przestańcie się wreszcie matematycznie kompromitować, przejdźcie na stronę obozu Kubusia w którym póki co jest samotny biały żagiel, Rafal3006.
Kubuś

Który wywinął orła twierdząc, że zaprzeczenie zdania dające w wyniku fałsz świadczy o fałszywości zaprzeczanego zdania.

Wycofałem sie z tego, napisałem w którym miejscu popełniłem błąd, a jak widzę do śmierci będziesz to przytaczał - a umrzyj sobie w przekonaniu że Kubuś to debil - ja ci nie zabraniam.

Więc przestań pierdzielić te odezwy, jak byś faktycznie znał się na logice.
Nie sam twój błąd jest tu znamienny, lecz jego skala i prymitywność. Plus fakt, że nie od razu się przyznałeś, lecz swoim zwyczajem pierdoliłes nie na temat.
Po takiej kompromitacji to faktycznie jesteś "samotnym żaglem", ale niekoniecznie w tym sensie jak myślisz.

Cytat:
Cytat:
Nadal nie wyjaśniłeś, analfabeto logiczny, jak "kolumna wynikowa 7 musi być identyczna jak w kolumnie 5 i 6", skoro dla p = 0 i q = 0 nie jest identyczna.

Nigdzie tak nie napisałem.

Przecież dopiero co cytowałem:

Myślenie matematyczne Irbisola jest wewnętrznie sprzeczne.
Kolumna 7:
5: p+q <=> 6: p+q
Z powyższego wynika że kolumna wynikowa 7 musi być identyczna jak w kolumnie 5 i 6.


I otrzymałeś odpowiedź, że nie musi być identyczna, dla p = 0 i q = 0.
Gdyż wtedy p+q = 0 oraz 0<==>0 = 1, czyli dla kolumn 5 i 6 równych 0 kolumna 7 jest równa 1.

Dalej podtrzymujesz idiotyzm, który wyprodukowałeś?
Czy próbujesz bezczelnie kłamać, że nic takiego nie napisałeś?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fiklit




Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 11:35, 25 Sty 2017    Temat postu:

Ciągle jakieś zwroty, których znaczenie tylko ty znasz. Co rozumiesz przez "nie maja nic wspólnego". Określ to precyzyjnie to można się zastanaiwać i przyznać ci racje lub nie. W potocznym rozumieniu mają wiele wspólnego. W potocznym rozumieniu to

Cytat:
Zgoda, że kolumna 7 jest dowodem tożsamości kolumn w prawie De Morgana:
p+q = ~(~p*~q)
ale nie ma z nimi nic wspólnego!

jest sprzeczne.
bycie dowodem to jest jak najbardziej całkiem dużo wspólnego.
Oczywiście się nie zgodzisz, bo masz jakieś swoje specyficzne rozumienie "mania ;) wspólnego". Ale to jest twój problem, bo to ty robisz z siebie błazna.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35357
Przeczytał: 24 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 11:54, 25 Sty 2017    Temat postu:

http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/czysto-matematyczne-obalenie-logiki-matematycznej-ziemian,9269-175.html#309907
Irbisol napisał:

Cytat:
Cytat:
Nadal nie wyjaśniłeś, analfabeto logiczny, jak "kolumna wynikowa 7 musi być identyczna jak w kolumnie 5 i 6", skoro dla p = 0 i q = 0 nie jest identyczna.

Nigdzie tak nie napisałem.

Przecież dopiero co cytowałem:

Myślenie matematyczne Irbisola jest wewnętrznie sprzeczne.
Kolumna 7:
5: p+q <=> 6: p+q
Z powyższego wynika że kolumna wynikowa 7 musi być identyczna jak w kolumnie 5 i 6.


I otrzymałeś odpowiedź, że nie musi być identyczna, dla p = 0 i q = 0.
Gdyż wtedy p+q = 0 oraz 0<==>0 = 1, czyli dla kolumn 5 i 6 równych 0 kolumna 7 jest równa 1.

Dalej podtrzymujesz idiotyzm, który wyprodukowałeś?
Czy próbujesz bezczelnie kłamać, że nic takiego nie napisałeś?


http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/czysto-matematyczne-obalenie-logiki-matematycznej-ziemian,9269-150.html#309549
rafal3006 napisał:
Czy logika matematyczna Irbisola jest matematycznie poprawna?
To najważniejsze pytanie w historii logiki matematycznej, skierowane do wszystkich ziemskich matematyków, wyróżniłem na czerwono w tym poście.

Powtarzam to pytanie operując tym razem bezpośrednio na prawie De Morgana, bo wytłumaczenie Irbisolowi gdzie robi błąd generując same jedynki w kolumnie 7 poprzez analogię do twierdzenia Pitagorasa najwyraźniej do niego nie dotarło

Irbisol napisał:
rafal3006 napisał:
Irbisorze, dokończmy najpierw spojrzenie na dowolną równoważność z następującego punktu widzenia:

Dokończmy najpierw to, co NAJPIERW zaczęliśmy.
Wykazałem ci w moim poprzednim poście dwa błędy:
- przypisanie mi tabelki (2), co do której nigdy nie twierdziłem, że jest prawidłowa
- nierozumienie przez ciebie, czym jest równoważność dowolnych wartości zdań oraz równoważność zdań z dowolnymi wartościami ich składowych

Dasz radę odpowiedzieć, czy znowu będziesz spamował?


Pokaże ci Irbisorze bezpośrednio na prawie De Morgana dokładnie to co ty robisz - mam nadzieję że zrozumiesz swój błąd czysto matematyczny.

http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/czysto-matematyczne-obalenie-logiki-matematycznej-ziemian,9269-150.html#309479
Irbisol napisał:

Same jedynki dla równoważności są w tej tabeli:
Kod:

   p  q ~p ~q  A=p+q  B=~(~p*~q) p+q<=>~(~p*~q)
A: 1  1  0  0   =1     =1            =1
B: 1  0  0  1   =1     =1            =1
C: 0  1  1  0   =1     =1            =1
D: 0  0  1  1   =0     =0            =1
   1  2  3  4    5      6             7

gdzie A i B są ZAWSZE tożsame i równoważność zawsze zachodziła
dla
różnych SKŁADOWYCH tych zdań,
a nie dla
różnych wartości tych zdań - co próbujesz mi wciskać.

Cały czas mylisz tożsamość dwóch różnych zdań dla różnych kombinacji wartości tych zdań
z
tożsamością tych zdań dla różnych kombinacji wartości SKŁADOWYCH tych zdań
i jeszcze pierdzielisz, że żaden ziemski matematyk nie potrafi wyjaśnić, dlaczeg w 7. kolumnie są same jedynki, a dla wartości zdań w równoważności już nie.

Jeżeli wszystkie tabelki wyżej ponumerujemy od 1 do 3, to tabelka 2 nie wynika z tabelki 3, a twoje nieuzasadnione żale do ziemskich matematyków wynikają z tego, że twój mierny umysł nie jest w stanie pojąć, dlaczego ostatnia kolumna tabelek 1 i 3 są różne, chociaż odnosi się ona do stwierdzenia o tożsamości zdań.
Mimo że odpowiedź otrzymywałeś WPROST kilka razy.

Autentycznie - takiego analfabety logicznego jak ty to ze świecą szukać ...

Wytłuszczone zdanie jest w cytacie kluczowe, a napisał je sam Irbisol.
Na dodatek Irbisol nie jest świadomy faktu, że Kubuś wciągnął go w śmiertelną dla jego logiki pułapkę i próbuje bronić tego gówna, znaczy swojej logiki „matematycznej”.

Zacytujmy jeszcze raz najważniejsze:
Irbisol napisał:

Same jedynki dla równoważności są w tej tabeli:
Kod:

TI1
Tabela Irbisola 1
   p  q ~p ~q  A=p+q  B=~(~p*~q) p+q<=>~(~p*~q)
A: 1  1  0  0   =1     =1            =1
B: 1  0  0  1   =1     =1            =1
C: 0  1  1  0   =1     =1            =1
D: 0  0  1  1   =0     =0            =1
   1  2  3  4    5      6             7


Czyli w tabeli jak niżej Irbisorze!
Kod:

TI2
Tabela Irbisola 2
   p  q ~p ~q   p+q    p+q        p+q<=>p+q
A: 1  1  0  0   =1     =1            =1
B: 1  0  0  1   =1     =1            =1
C: 0  1  1  0   =1     =1            =1
D: 0  0  1  1   =0     =0            =1
   1  2  3  4    5      6             7

Oczywistym jest że matematycznie zachodzi:
TI1 = TI2

http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/czysto-matematyczne-obalenie-logiki-matematycznej-ziemian,9269-175.html#309849
Prawo Skowronka:
Każda tożsamość to automatycznie równoważność co oznacza, że analiza matematyczna dowolnej tożsamości przez wszystkie możliwe przeczenia prowadzi do zero-jedynkowej definicji równoważności.

Tabela TI2 poprawna matematycznie powinna wyglądać tak:
Kod:

TI2
Tabela Irbisola poprawna matematycznie:
   p  q ~p ~q   p+q    p+q  p+q=p+q  p+q<=>p+q
A: 1  1  0  0   =1     =1     =1        =1
B: 1  0  0  1   =1     =1     =0        =0
C: 0  1  1  0   =1     =1     =0        =0
D: 0  0  1  1   =0     =0     =1        =1
   1  2  3  4    5      6      7         7

Czy zgadzasz się Irbisorze z tym faktem czy mam dalej tłumaczyć?


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Śro 11:56, 25 Sty 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fiklit




Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 12:05, 25 Sty 2017    Temat postu:

Rafała a teraz prosto i zwięźle: dlaczego uważasz że w TI2, w BC7 i BC(drugie)7 powinno być "=0"?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
idiota




Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: stolnica

PostWysłany: Śro 16:39, 25 Sty 2017    Temat postu:

Bo taka jest tabelka dla równoważności przecież.
:D
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fiklit




Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 16:52, 25 Sty 2017    Temat postu:

O nie. Chyba faktycznie o to chodzi. Nie wierzę, żeby aż tak. Nie no. W sumie to jest możliwe.
A tak serio mi to prosto z definicji <=>:
Kod:

p q p<=>q
0 0   1
0 1   0
1 0   0
1 1   1

wynika że we wspomnianych komórkach powinno być 1. Dokładnie to wynika z 4 linii powyższej tabelki.


Ostatnio zmieniony przez fiklit dnia Śro 20:15, 25 Sty 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35357
Przeczytał: 24 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 23:48, 25 Sty 2017    Temat postu:

Trzy punkty spojrzenia na dowolny operator logiczny!

fiklit napisał:
Rafał a teraz prosto i zwięźle: dlaczego uważasz że w TI2, w BC7 i BC(drugie)7 powinno być "=0"?


Będzie zwięźle, będzie prosto, ale …
Wszystko należy upraszczać jak tylko można, ale nie bardziej.
Albert Einstein


Wszystkie definicje w zakresie logiki matematycznej w algebrze Kubusia i logice ziemian są sprzeczne.
Wyjątkiem są gołe tabele zero-jedynkowe operatorów logicznych bez żadnej interpretacji … ale już rachunek zero-jedynkowy ziemianie mają do bani bo nie znają w logice kluczowego pojęcia:
## - różne na mocy definicji
oraz równie kluczowych pojęć: logiki dodatniej i ujemnej.

Na dowolną funkcję logiczną:
Y=f(x)
można spojrzeć z trzech różnych punktów odniesienia, przy czym nie ma znaczenia jak bardzo funkcja logiczna Y=f(x) jest skomplikowana.

I punkt odniesienia
Spojrzenie na funkcję Y=f(x) poprzez jego definicję symboliczną w zbiorach.

II punkt odniesienia
Spojrzenie na funkcję Y=f(x) poprzez tożsamość zbiorów opisaną prawem De Morgana:
Y=Y <=> (Y=>Y)*(~Y=>~Y)

III punkt odniesienia
Spojrzenie na funkcję Y=f(x) poprzez pryzmat rozpoznawalności pojęcia (funkcji logicznej)
Funkcja Y jest rozpoznawalna wtedy i tylko wtedy gdy rozpoznawalna jest funkcja ~Y
Y<=>~Y = (Y=>~Y)*(~Y=>Y)

W szczególności funkcją logiczną Y=f(x) może być operator jednoargumentowy lub dwuargumentowy. Dla celów dydaktycznych wybieramy operator jednoargumentowy, bo jest najprostszy.

STOP!
W tym momencie zawieszam ten temat do chwili wypracowania spójnej dla ziemskich matematyków Nowej Teorii Zbiorów - to jest zdecydowanie priorytetowe.
Dla mnie NTZ jest spójna od zawsze, chodzi jednak o to by przekonać do niej ziemskich matematyków.
Przenoszę się z problemem spójności NTZ do wątku "Prawo subalternacji"

Tymczasem zapodam kwadraturę koła dla Irbisola który twierdzi że zaprzeczeniem zdania prawdziwego jest zdanie fałszywe - niech się tu trochę pomęczy.

Pani w przedszkolu:
A1.
Jutro pójdziemy do kina lub do teatru
Y=K+T
Zuzia do Jasia (oboje po 5 wiosenek):
… a kiedy pani skłamie?
Jaś:
Oj, ty goopia babo, takich banałów nie wiesz?
Trzeba zaprzeczyć zdanie A1!
~Y = ~(K+T) = ~K*~T
stąd masz:
A2.
Pani skłamie (~Y) wtedy i tylko wtedy gdy jutro nie pójdziemy do kina (~K) i nie pójdziemy do teatru (~T)
~Y=~K*~T

Kwadratura koła dla Irbisola:
Czy zaprzeczenie zdania A1, czyli zdanie A2 jest zdaniem prawdziwym, czy też fałszywym?
1.
Sam widzisz Irbisorze, że twoja logika matematyczna w tym momencie poszła się w krzaki jebać
2.
Twierdzę Irbisorze, choć byś zjadł 1000-kotletów i nie wiem jak się naprężał to nie udzielisz Zuzi odpowiedzi na jej pytanie w postaci zdania fałszywego - jak tego wymaga twoja zakichana logika „matematyczna”.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Czw 0:31, 26 Sty 2017, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fiklit




Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 23:58, 25 Sty 2017    Temat postu:

Aha, czyli uważasz, że zaprzeczeniem zdania "Jutro pójdziemy do kina lub do teatru " jest "Pani skłamie wtedy i tylko wtedy gdy jutro nie pójdziemy do kina i nie pójdziemy do teatru". Myślę, że tylko ty tak uważasz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35357
Przeczytał: 24 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 0:20, 26 Sty 2017    Temat postu:

fiklit napisał:
Aha, czyli uważasz, że zaprzeczeniem zdania "Jutro pójdziemy do kina lub do teatru " jest "Pani skłamie wtedy i tylko wtedy gdy jutro nie pójdziemy do kina i nie pójdziemy do teatru". Myślę, że tylko ty tak uważasz.

Jutro pójdziemy do kina lub do teatru
Y=K+T
Zapiszmy tabelę prawdy dla tego zdania:
Kod:

Definicja        |mintermy
operatora OR(|+) |
   K  T  Y=K+T   |
A: 1  1  =1      |A1: Y=K+T
B: 1  0  =1      |co matematycznie oznacza
C: 0  1  =1      |    Y=1<=>K=1 lub T=1
-----------------------------------------------
D: 0  0  =0      |A2:~Y=~K*~T
   1  2   3           4  5  6

Nie możesz zaprzeczyć że punkt D3 (Y=0) to jest zaprzeczenie zdania A1 (Y=1)
A1.
Jutro pójdę do kina lub do teatru
Y=K+T
Zuzia:
A kiedy pani skłamie?
Wypowiadamy zaprzeczenie zdania Y=K+T (punkt D3) w mintermach:
A2.
Pani skłamie (~Y) wtedy i tylko wtedy gdy jutro nie pójdziemy do kina (~K) i nie pójdziemy do teatru (~T)

Wedle punktu D3 zdanie A2 musi być fałszywe bo Y=0.
… a tymczasem jest prawdziwe!
To są katastrofalne skutki braku logiki dodatniej i ujemnej w logice „matematycznej” ziemian.

Ok
To czy możesz powiedzieć, jak brzmi zdanie fałszywe w punkcie D3 (Y=0) w stosunku do A1 (Y=1)?


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Czw 0:25, 26 Sty 2017, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fiklit




Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 0:30, 26 Sty 2017    Temat postu:

Czemu tu wciskasz to "pani skłamie wtw gdy"?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Metodologia / Forum Kubusia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 7, 8, 9 ... 136, 137, 138  Następny
Strona 8 z 138

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin