|
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
idiota
Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: stolnica
|
Wysłany: Pon 11:01, 06 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
mnie to zadanie nie interesuje.Nie jestem tu na ćwiczeniach,tylko chcę się dowiedzieć jak działa to co jakoby stworzyłeś.Wiem,ze z jakiegoś powodu wszelkie zdania nawet "Istnieje kalafior" albo "woda jest mokra" przerabia toto na zdania złożone z funktorem implikacjopodobnym w środku.
Jak ani po cholerę to robi nie wiem, a ty unikasz wyjaśnień.
Sam nie wiesz czemu więc unikasz.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35357
Przeczytał: 24 tematy
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 11:03, 06 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
idiota napisał: | idiota napisał: |
Implikacje w świecie rzeczywistym zachodzą wyłącznie na zbiorach ALBO na zdarzeniach. |
Tak czy siak niczego tu się takiego wydzielić nie da, bo mamy do czynienia z jednym zdarzeniem, a nie z dwoma.
Zatem żadnego implikowania tu być nie może.
Ale ja wiem,ze ty nawet ze zdania "Istnieje Mont Everest"wydusisz coś gdzie wstawisz znaczek =>albo -. albo co tam jeszcze, niemniej z językiem polskim i jego zasadami to nic wspólnego nie ma.
Nie jest dziwne, że nie chcesz nam wyjaśnić skąd wziąłeś takie przekształcanie zdań, bo i wyssałeś je z palca.
|
Zdania tożsame:
Istnieje Mont Everest
Mont Everest istnieje
A.
Mont Everest na pewno => istnieje
ME=>I
Kontrprzykład:
B.
Mont Everest może ~~> nie istnieć
ME~~>~I =0
Fałszywość kontrprzykładu B wymusza prawdziwość zdania A.
Wniosek:
Pewność w dowolnym zdaniu twierdzącym potwierdza się identycznie jak w warunku wystarczającym =>, poprzez brak kontrprzykładu.
Oczywiście jeśli kontrprzykład istnieje to ta pewność jest obalona.
... no i co ty na to Idioto?
To co wyżej to jest dowód czysto matematyczny natomiast twój dowód tego samego wygląda tak.
Logika "matematyczna" Ziemian dowodzi prawdziwości zdania twierdzącego poprzez machanie rękami z przytupnięciem prawą nóżką, natomiast fałszywość zdania twierdzącego sygnalizuje przytupnięciem lewą nóżką.
idiota napisał: | mnie to zadanie nie interesuje. Nie jestem tu na ćwiczeniach,tylko chcę się dowiedzieć jak działa to co jakoby stworzyłeś. Wiem,ze z jakiegoś powodu wszelkie zdania nawet "Istnieje kalafior" albo "woda jest mokra" przerabia toto na zdania złożone z funktorem implikacjopodobnym w środku.
Jak ani po cholerę to robi nie wiem, a ty unikasz wyjaśnień.
Sam nie wiesz czemu więc unikasz. |
No to się dowiadujesz, żaden 3-latek nie ma najmniejszego problemu z odpowiedzią na banalne pytanie niżej, on doskonale wie kiedy ojciec skłamie w przyszłości!
Natomiast twoja logika pada tu na pysk, leży i kwiczy przeraźliwie że z niej "piękne" ubranko zdejmują - akurat to prawda, bo Kubuś dokładnie to czyni.
Król jest nagi!
Czy się mylę?
TAK/NIE
Jeszcze raz ...
Wróćmy do mojego postu wyżej.
A.
Jeśli będziesz grzeczny to dostaniesz czekoladę
G=>C
Ojciec wypowiedział to zdanie.
Każdy 3-latek doskonale wie kiedy ojciec w przyszłości skłamie.
Pytanie do idioty:
Czy wiesz kiedy w przyszłości ojciec będzie kłamcą?
TAK/NIE
Czyżby twoja logika matematyczna rozkraczyła się na tak banalnym pytaniu?
Jeśli nie odpowiesz na to pytanie to twoja logika nie dorasta do pięt logice 3-latka, staniesz się pośmiewiskiem wszystkich widzów, z Fizykiem na czele, zgadza się Fizyku?
Czekam cierpliwie.
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pon 11:20, 06 Kwi 2015, w całości zmieniany 6 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
idiota
Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: stolnica
|
Wysłany: Pon 12:51, 06 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
"... no i co ty na to Idioto? "
to jest bełkot.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35357
Przeczytał: 24 tematy
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 13:53, 06 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
idiota napisał: | "... no i co ty na to Idioto? "
to jest bełkot. |
[link widoczny dla zalogowanych]
Jeśli będziesz grzeczny to dostaniesz czekoladę
G=>C
Czy to zdanie jest bełkotem?
Czy podręcznik matematyki do I klasy LO jest bełkotem?
TAK/NIE
Kiedy ojciec będzie w przyszłości kłamcą Idioto?
Wiesz czy nie wiesz?
Idioto, widzę że odpowiedź na banalne pytanie z podręcznika matematyki do I klasy LO cię przerosła. Takich zdań jest miliony w Wikipedii, wychodzi na to że trzeba spalić wszystkie podręczniki ...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33347
Przeczytał: 62 tematy
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 13:55, 06 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Tak na marginesie tej dyskusji, w szczególności przy czytaniu wywodów Kubusia, pojawiła mi się myśl, że być może wykorzystywanie matematyki zbiorów ma ograniczony sens w odniesieniu do niektórych zdań twierdzących, sformułowań itp.
Czy sformułowanie zdanie: "jestem smutny" ma w ogóle sens do jego rozpatrywania w kontekście jakichś zbiorów?...
Oczywiscie, można jakoś powiedzieć, że "jestem", to wybranie czegoś ze zbioru bytów myślących i odczuwających, a "smutny" to wybranie czegoś ze zbioru nastrojów. Ale to nic nie wnosi do sprawy. Właściwie to ją zaciemnia, bo jeśli jakoś pójdziemy za analizą w stylu logicznym, to zabrniemy w koncepcje dość mocno odległe od sensu prostego komunikatu, który został sformułowany.
Wniosek:
Pewne twierdzenia, sformułowania, komunikaty nie są poprawnie obsługiwane przez standardowy aparat logiczny, bo tenże aparat chce widzieć je w kontekście wyboru z jakiegoś zbioru. A tu nie o wybieranie w istocie chodzi, tylko bezpośrednie powiązanie jednego rozpoznania - bytu, z innym.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35357
Przeczytał: 24 tematy
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 14:17, 06 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Michał Dyszyński napisał: | Tak na marginesie tej dyskusji, w szczególności przy czytaniu wywodów Kubusia, pojawiła mi się myśl, że być może wykorzystywanie matematyki zbiorów ma ograniczony sens w odniesieniu do niektórych zdań twierdzących, sformułowań itp.
Czy sformułowanie zdanie: "jestem smutny" ma w ogóle sens do jego rozpatrywania w kontekście jakichś zbiorów?...
Oczywiscie, można jakoś powiedzieć, że "jestem", to wybranie czegoś ze zbioru bytów myślących i odczuwających, a "smutny" to wybranie czegoś ze zbioru nastrojów. Ale to nic nie wnosi do sprawy. Właściwie to ją zaciemnia, bo jeśli jakoś pójdziemy za analizą w stylu logicznym, to zabrniemy w koncepcje dość mocno odległe od sensu prostego komunikatu, który został sformułowany.
Wniosek:
Pewne twierdzenia, sformułowania, komunikaty nie są poprawnie obsługiwane przez standardowy aparat logiczny, bo tenże aparat chce widzieć je w kontekście wyboru z jakiegoś zbioru. A tu nie o wybieranie w istocie chodzi, tylko bezpośrednie powiązanie jednego rozpoznania - bytu, z innym. |
Logika operuje nie tylko na zbiorach, ale również na zdarzeniach, pojęciach.
Wszelkie obietnice to nic innego jak implikacja prosta na mocy definicji!
A.
Jeśli powiesz wierszyk dostaniesz czekoladę
W=>C
Nie ma tu żadnych zbiorów, na mocy definicji to jest implikacja prosta, która zachowuje się jak implikacja prosta w zbiorach.
Jeśli jutro będzie padało to na pewno => będzie pochmurno
P=>CH
Tu natomiast mamy do czynienia za zbiorami jednoelementowymi, które zachowują się identycznie jak zbiory wieloelementowe. Implikacje na zbiorach jednoelementowych to banały zrozumiałe dla 3 latka, czego Idiota z wypranym mózgiem z naturalnej logiki człowieka nie jest w stanie pojąć.
W logice zakładamy zawsze że nadawca mówi prawdę inaczej nie ma żadnej logiki. Logika jest po to aby kłamstwo wykryć.
Z tego powodu twoje zdanie:
Jestem smutny
jest tożsame ze zdaniem:
Na pewno => jestem smutny
A.
Ja na pewno => jestem smutny
JA=>S
Kontrprzykład dla zdania A to:
Ja mogę ~~> nie być smutny
JA~~>~S =0
nie ma takiej możliwości bo w logice zakładamy iż nadawca mówi prawdę.
Po prostu nie ma sensu każdego zdania rozstrząsać, sprawdzamy nadawcę wyłącznie wtedy gdy to ma jakieś istotne znaczenie.
Inaczej mamy psychozę, znaczy szpital psychiatryczny.
Najważniejsze podsumowanie:
1.
Nie wolno świata rzeczywistego dopasowywać do jakiejkolwiek matematyki bo tego się nie da, to jest niewykonalne, co doskonale widać na przykładzie logiki matematycznej Ziemian z której śmieje się cały cywilizowany świat przy zdrowych zmysłach.
Dowód:
[link widoczny dla zalogowanych]
@DEDA
te wszystkie ulubione przez ciebie logiki, to są stosowane przez pensjonariuszy zakładów zamkniętych ,o drzwiach bez klamek i człowiek o zdrowych zmysłach trzaska tymi logikami o kant doopy. Zawsze mnie wprawiasz w osłupienie: z taką inteligencją i wiedzą dałeś się nabrać szalbierzom grasującym na rubieżach QM.
Autor komentarza: EINE 13.10.2013 20:59
2.
Poprawną logikę matematyczną otrzymamy wyłącznie poprzez poprawne rozszyfrowanie zero-jedynkowych operatorów logicznych (sztuk 16), czego wspólnie na śfinii dokonaliśmy!
Oczywistym jest że Kubuś w pojedynkę nie byłby w stanie tego dokonać - najważniejsi partnerzy w tej dyskusji wszech czasów to: Rafal3006, Wujzbój, Fiklit
... a Kubuś to wirtualny Miś teleportowany do Ziemskiego Internetu przez cywilizację z innego Wszechświata, celem rozpracowania logiki matematycznej Ziemian.
Do czego to jest kosmitom potrzebne?
Planują atak na Ziemię
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pon 14:38, 06 Kwi 2015, w całości zmieniany 5 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35357
Przeczytał: 24 tematy
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 5:14, 07 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Michał Dyszyński napisał: |
Tak na marginesie tej dyskusji, w szczególności przy czytaniu wywodów Kubusia, pojawiła mi się myśl, że być może wykorzystywanie matematyki zbiorów ma ograniczony sens w odniesieniu do niektórych zdań twierdzących, sformułowań itp.
Czy sformułowanie zdanie: "jestem smutny" ma w ogóle sens do jego rozpatrywania w kontekście jakichś zbiorów?...
Oczywiscie, można jakoś powiedzieć, że "jestem", to wybranie czegoś ze zbioru bytów myślących i odczuwających, a "smutny" to wybranie czegoś ze zbioru nastrojów. Ale to nic nie wnosi do sprawy. Właściwie to ją zaciemnia, bo jeśli jakoś pójdziemy za analizą w stylu logicznym, to zabrniemy w koncepcje dość mocno odległe od sensu prostego komunikatu, który został sformułowany.
Wniosek:
Pewne twierdzenia, sformułowania, komunikaty nie są poprawnie obsługiwane przez standardowy aparat logiczny, bo tenże aparat chce widzieć je w kontekście wyboru z jakiegoś zbioru. A tu nie o wybieranie w istocie chodzi, tylko bezpośrednie powiązanie jednego rozpoznania - bytu, z innym. |
Standardowy aparat logiki matematycznej Ziemian, to jedna wielka PARANOJA!
[link widoczny dla zalogowanych]
Fizyk napisał: | Zależy, co rozumiesz przez "istnieje".
W każdym razie zbiór pusty to taki zbiór, że nie istnieje obiekt, o którym można powiedzieć, że do niego należy. I tyle. |
[link widoczny dla zalogowanych]
Ziemski matematyk od siedmiu boleści Bogdan Miś napisał: |
BOGDAN MIŚ
MATEMATYCY TWORZĄ NOWE LICZBY
Wybitny angielski filozof, logik i matematyk Bertrand Russell (1872-1970) powiedział:"kiedy myślę o liczbie dwa, głębia abstrakcji tego pojęcia przyprawia mnie o zawrót głowy". Wielki matematyk niemiecki, Leopold Kronecker (1823-1891), zasłynął - między innymi - zdaniem: "dobry Bóg stworzył liczby naturalne, reszta jest dziełem człowieka"...
No, a teraz... pozbawimy Boga jego kroneckerowskiej prerogatywy. Okazuje się, że liczbę naturalną też daje się zdefiniować przy użyciu pojęć prostszych; wiemy o tym od czasu, gdy sprawą zajął się kolejny wielki Niemiec, Georg Cantor (1845-1918 ), tworząc podstawy teorii mnogości. Nie wnikając w jej szczegóły, powiedzmy tylko tyle, że koniec końców do zbudowania liczb naturalnych (a tym samym wszystkich innych i w ogóle całej matematyki) wystarczy nam jedno jedyne pojęcie.
Tym pojęciem jest - proszę sobie wyobrazić - zbiór pusty, to jest nie zawierający ani jednego elementu. Jeśli uznamy jego istnienie i jeśli przyjmiemy, że wiemy, czym on jest (matematycy mówią: uznamy go za pojęcie pierwotne), to zaczynając od niego, skonstruujemy całą resztę. Bez wyjątku!
Wychodzi na to, że Kroneckera trzeba poprawić: można się zgodzić, że Bóg stworzył zbiór pusty; ale całą resztę roboty załatwiają matematycy.
|
Jak może być zbiór pusty, pusty, skoro wszystko niego wynika?
Możesz to Fizyku wyjaśnić?
Zauważ, że cała matematyka, bez wyjątku!, powstała ze zbioru pustego, ale czy nasz Wszechświat powstał z czarnej dziury?
Poproszę o wyjaśnienie, jesteś przecież przybyszem z czarnej dziury,
Kubuś
P.S.
... i czy zgadzasz się z twórcą współczesnej logiki matematycznej, Bertrandem Russellem, tzn. czy ciebie też głębia pojęcia liczby 2 przyprawia o zawrót głowy?
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Wto 7:55, 07 Kwi 2015, w całości zmieniany 9 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35357
Przeczytał: 24 tematy
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 8:06, 07 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
krystkon napisał: | Fizyk napisał: |
Zależy, co rozumiesz przez "istnieje". |
Oj Fizyku nie zadawaj mi takich pytań. Każdy dobrze wie, że nie wymyślamy sobie znaczenia pojęć. Może i istnieją różne nazwy oznaczające jedno pojęcie lecz sens tego pojęcia jest jeden wspólny dla nas wszystkich. Inaczej nie potrafilibyśmy się ze sobą komunikować.
Pojęcie istnieć - nie istnieć, być - nie być, obaj rozumiemy tak samo. 3-latki rozumieją je identycznie jak my.
Powtórzę więc pytania:
1. Czy zbiór pusty istnieje?
2. Czy pusta przestrzeń istnieje?
3. Czy przerwa oddziaływania w czasie istnieje?
|
Brawo Krystkonie, dałeś "kopa" nie tylko Fizykowi, ale też wszystkim ateistom, ja dokładam tym postem drugiego, i przez nas, dwóch głupków, spać nie będą mogli, a kto wie, może i w Boga uwierzą?
Twoje pytania mają sens.
Fizyk ma problemy z pojęciem "istnieje" bo ...
Jak może być zbiór pusty, pusty, skoro wszystko z niego wynika?
[link widoczny dla zalogowanych]
Możesz to Fizyku wyjaśnić?
Kubusiowi o bardzo małym rozumku.
Wychodzi na to że Ziemscy matematycy dowodząc swoim aparatem matematycznym iż ze zbioru pustego wynika wszystko dowodzą ...
... no właśnie, co dowodzą?!
... bo zdaniem ludzi normalnych i przyzwoitych to jest dowód tożsamy z dowodem na istnienie Boga.
... to jest dowód na to że Kreacjoniści mają rację.
... Bóg tworzy sobie wszystko, cały nasz Wszechświat, na bieżąco, w czasie rzeczywistym.
... czyżby więc Ziemscy matematycy udowodnili istnienie Boga?
... ale przecież to pogrom (armagedon) wszystkich ateistów.
... co wy na to Panowie Ateiści?
W świecie ludzi normalnych i przyzwoitych twierdzenie iż zbiór pusty jest pusty i jednocześnie wszystko z niego wynika to sprzeczność czysto matematyczna.
Wynika z tego że aparat matematyczny którym posługują się Ziemscy matematycy jest wewnętrznie sprzeczny.
cnd
... a istnienia/nie istnienia Boga, tu, na Ziemi, nikt i nigdy nie udowodni.
... o tym czy On istnieje dowiemy się po śmierci.
krystkon do Fizyka napisał: |
Weź np. pod rozwagę coś takiego. Załóżmy, że chcesz wyrazić dwie odrębne liczby 1 i 2. |
Krystkonie, ulituj się nad Fizykiem, przecież głębia abstrakcji liczby 2 przerasta umysły najwybitniejszych Ziemskiech matematyków, z autorem aktualnej logiki matematycznej Ziemian, Bertrandtem Russellem na czele.
[link widoczny dla zalogowanych]
Cytat: |
Wybitny angielski filozof, logik i matematyk Bertrand Russell (1872-1970) powiedział:"kiedy myślę o liczbie dwa, głębia abstrakcji tego pojęcia przyprawia mnie o zawrót głowy".
|
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Wto 10:06, 07 Kwi 2015, w całości zmieniany 14 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fiklit
Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 9:54, 08 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
To ja mam jeszcze jedno pytanie do pytań krystkona:
Czy istnieje liczba 42?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fiklit
Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 9:26, 10 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Co z tym schematem co go miałeś zrobić?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35357
Przeczytał: 24 tematy
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 19:35, 10 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
fiklit napisał: | To ja mam jeszcze jedno pytanie do pytań krystkona:
Czy istnieje liczba 42? |
To był dowcip, nie wiem dlaczego Russell takie głupty wygaduje że abstrakcja iczby 2 jest niewyobrałalna.
fiklit napisał: | Co z tym schematem co go miałeś zrobić? |
Definicja logiki w algebrze Kubusia:
Logika to matematyczny opis nieznanego
Mój schemat to oczywiście czarna skrzynka z dwoma kabelkami wejściowymi p i q oraz kabelkiem wyjściowym Y.
Bezdyskusyjnie błędny jest schemat Fizyka, zademonstruję to na przykładzie równoważności.
Kod: |
Definicja |Definicja w spójnikach |Definicja sraczkowatowa
symboliczna |”lub”(+) i „i”(*) |autorstwa Fizyka (operator CHAOSU!)
TP<=>SK | TP<=>SK | TP|~~>SK
A: TP=> SK =1 | TP* SK =1 | TP* SK =1
B: TP~~>~SK=0 | TP*~SK =0 | TP*~SK =1
C:~TP=>~SK =1 |~TP*~SK =1 |~TP*~SK =1
D:~TP~~>SK =0 |~TP* SK =0 |~TP* SK =1
1 2 3 4 5 6 7 8 9
|
Mam nadzieję, że zgadzamy się bez problemu co do prawdziwości tabel ABCD123 i ABCD456.
Natomiast definicja Fizyka to matematyczna sraczka.
Owszem, jeśli wymnożymy operator chaosu |~~> Fizyka przez operator równoważności <=> to otrzymamy operator równoważności <=>, co widać w kolumnach wynikowych:
(TP<=>SK)*(TP|~~>SK) = TP<=>SK
Ta banalna operacja mnożenia to wedle Fizyka …
Twierdzenie Osiołka_Fizyka:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/o-algebrze-boole-a,7718-25.html#235050
Dokładnie to samo musimy otrzymać w równaniach algebry Boole’a!
Prawo eliminacji równoważności <=>:
Y456 = TP*SK + ~TP*~SK
Prawo eliminacji operatora chaosu:
Y789 = TP*SK + TP*~SK + ~TP*~SK + ~TP*SK
Oznaczmy:
a=TP*SK
b=TP*~SK
c=~TP*~SK
d=~TP*SK
Stąd mamy:
Y456 = a+c
Y789 = a+b+c+d
Mnożymy te operatory:
Y = (a+c)*(a+b+c+d)
x=c
y=b+c+d
Y=(a+x)*(a+y)
~Y = ~a*~x + ~a*~y
~Y = ~a*(~x+~Y)
Y = a+x*y
Z=x*y
Y=a+Z
Z= c*(b+c+d)
c=0 =>Z=0
c=1=> Z=1
stąd:
Z=c
Stąd:
Y = a+c
stąd:
Y=TP*SK + ~TP*~SK
Y = TP<=>SK
cnd
Doskonale widać że algorytm Fizyka to jedno wielkie gówno do niczego nie przydatne, bo:
(dowolny operator)*(operator chaosu |~~>) = (dowolny operator)
cnd
Oczywistym jest że zapis Fizyka jest tu błędem czysto matematycznym!
Kod: |
U Fizyka jest: ## W rzeczywistości jest:
B789: TP*~SK =1 ## B456: TP*~SK =0
D789:~TP* SK =1 ## D456:~TP* SK =0
|
Wniosek:
Twierdzenie Fizyka można miedzy bajki włożyć, jest czysto matematycznym FAŁSZEM.
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Sob 7:26, 11 Kwi 2015, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|