Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Armagedon logiki matematycznej Ziemian
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 11, 12, 13, 14, 15  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Metodologia / Forum Kubusia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35365
Przeczytał: 23 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 17:13, 01 Kwi 2015    Temat postu:

idiota napisał:
"a logikę Ziemian (KRZ i RP) obalam na bazie algebry Boole’a i na bazie podstawowej teorii zbiorów która mamy wspólną w 100% - zaprezentowałem ją w poście wyżej"

Powyżej znów nie przedstawiłeś żadnej teorii a w szczególności zbiorów,więc nie kłam, jakoby "twoja teoria" była z czymkolwiek zgodna.
Może z teorią Inteligentnego Projektu, ale tej też nie ma.


Idioto, to co niżej to jest kompletna, dla potrzeb operatora równoważności, teoria zbiorów Kubusia.
Czego nie rozumiesz?
Przecież to banały na 100% ci znane, zgadza się?
Jak nie to poszukaj w Internecie na pewno znajdziesz :pidu: :*

Przykład 2.
Jeśli 2 to na pewno => 2
[2]=>[2] =1
Dziedzina:
LN - zbiór liczb naturalnych
Wylosowanie liczby 2 jest warunkiem wystarczającym => na to by stwierdzić iż jest to 2
Oczywiście pojęcia 2 i 2 są tożsame co wymusza równoważność
[2]<=>[2] = ([2]=>[2])*[2=2]
KONIEC!
Oczywiście że nie muszę rysować żadnej tabeli bo jestem absolutnie pewien że to będzie tabela równoważności.

Dowód:
~[2] = [LN-2]
Kod:

A: [2]=> [2] =1 - zbiór jednoelementowy [2] jest podzbiorem samego siebie
B: [2]~~>~[2] = [2]*[LN-2] =0 - zbiory rozłączne
C:~[2]=>~[2] =1 - zbiór ~[2] jest podzbiorem ~[2] bo to są identyczne zbiory
D:~[2]~~>[2] = [LN-2]*[2] =0 - zbiory rozłączne
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
idiota




Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: stolnica

PostWysłany: Śro 18:11, 01 Kwi 2015    Temat postu:

" to co niżej to jest kompletna, dla potrzeb operatora równoważności, teoria zbiorów"

Czyli nie kompletna.
Zresztą pod spodem masz tylko banalny PRZYKŁAD a nie WYKŁAD teorii.
Nie umiesz tych dwóch rzeczy odróżnić.

"Jak nie to poszukaj w Internecie na pewno znajdzies"

oczywiście znajdę twoje wklejki na różnych forach, ale faktycznie nikt inny takich bzdur by nie uznał za jakąkolwiek teorię.


Ostatnio zmieniony przez idiota dnia Śro 18:12, 01 Kwi 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fiklit




Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 18:23, 01 Kwi 2015    Temat postu:

Cytat:
Fiklicie, w algebrze Boole'a zapis:
~TP*SK=0
czyta się tak:
I sposób:
Fałszem jest (=0) że istnieje trójkąt nie prostokątny (~TP=1) w którym zachodzi suma kwadratów (SK=1)

Nie. AB nie zajmuje się istnieniem obiektów, to są gołe zera i jedynki, w AB mają one jeszcze mniej znaczenia niż w KRZ.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35365
Przeczytał: 23 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 18:47, 01 Kwi 2015    Temat postu:

fiklit napisał:
Cytat:
Fiklicie, w algebrze Boole'a zapis:
~TP*SK=0
czyta się tak:
I sposób:
Fałszem jest (=0) że istnieje trójkąt nie prostokątny (~TP=1) w którym zachodzi suma kwadratów (SK=1)

Nie. AB nie zajmuje się istnieniem obiektów, to są gołe zera i jedynki, w AB mają one jeszcze mniej znaczenia niż w KRZ.

Absolutnie się z tym nie zgadzam.

Pytanie:
Czy równania algebry Boole'a to jest algebra Boole'a?
Oczywiście że tak!
W równaniach algebry Boole'a nie ma ani jednego ZERA bo wszystkie zmienne sprowadzone są do wspólnego punktu odniesienia, do jedynek, na mocy praw prosiaczka.
Gdzie jest zero-jedynkowa algebra Boole'a w równaniach logicznych?
Nie ma jej wyparowała, w kosmos została wykopana przez wszystkich normalnych ludzi na ziemi.
Cóż ja poradzę na to że 5-cio latki znają algebrę Boole'a (równania) nieporównywalnie lepiej od zawodowych matematyków?

Powtórzę dowód:
A.
Jeśli jutro będzie pochmurno to może ~> padać
CH~>p
Jasiu, czy chmury są konieczne ~> aby padało?
Jaś (lat 3):
Tak, prose Pani, chmury są konieczne ~> aby padało bo jak nie ma chmur to na pewno => nie pada
CH~>P = ~CH=>~P

Doskonale widać że 3-latek lepiej zna algebrę Boole'a (równania) niż matematyk bo:
1.
Zna prawa Kubusia (matematyk nie ma o tym pojęcia)
2.
Nie ma wątpliwości że to zdanie jest prawdziwe (matematycznie)

Powtarzam najważniejsze pytanie do matematyków!

Dlaczego matematycy nie uznają zdań ze spełnionym warunkiem koniecznym ~> ja wyżej za zdania prawdziwe?

Natomiast bez problemu to samo zdanie, tyle że odwrócone jest już dla nich matematycznie prawdziwe?
C.
Jeśli jutro będzie padało to na pewno => będzie pochmurno
P=>CH

Jest oczywistym że uznanie zdań typu A za prawdziwe to śmiertelny cios dla całej logiki matematycznej, jest też oczywistym że Ziemscy matematycy będą się przed tym bronić jak diabeł przed święconą wodą ... szczególnie Idiota, zgadza się Idioto?

Największa tragedia matematyki Ziemian to totalna nieznajomość fundamentów logiki matematycznej, które doskonale znają w praktyce wszyscy ludzie na ziemi od 3-latka poczynając.

Tych fundamentów!

http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/armagedon-logiki-matematycznej-ziemian,7642-200.html#234334
rafal3006 napisał:

Fundament algebry Kubusia to zaledwie definicje trzech znaczków =>, ~> i ~~> oraz cztery precyzyjne definicje operatorów logicznych: |~~>, |=>, |~> i <=>

Definicja znaczków w zbiorach:
I.
=> - warunek wystarczający (kwantyfikator duży w AK, definicja inna niż w logice Ziemian)

Zbiór na podstawie wektora => jest podzbiorem zbioru wskazywanego przez strzałkę wektora =>
Jeśli zajdzie p to na pewno => zajdzie q
p=>q
Zbiór p jest podzbiorem zbioru q z czego wynika że:
Zajście p wystarcza => dla zajścia q

II.
~> - warunek konieczny

Zbiór na podstawie wektora ~> jest nadzbiorem zbioru wskazywanego przez strzałkę wektora ~>
Jeśli zajdzie p to może ~> zajść q
p~>q
Zajście p jest warunkiem koniecznym ~> zajścia q
Zabieram p i znika mi możliwość zajścia q
Ostatnie zdanie wynika z definicji znaczka ~>

III
~~> - naturalny spójnik „może” ~~> (kwantyfikator mały w AK - wspólny z logiką Ziemian)

Zbiór na podstawie wektora ~~> musi mieć co najmniej jeden element wspólny ze zbiorem wskazywanym przez strzałkę wektora ~~>

Jeśli zajdzie p to może ~> zajść q
p~~>q = p*q
Tu wystarczy znaleźć jeden wspólny element zbiorów p i q co kończy dowód prawdziwości tego zdania.

Definicje operatorów logicznych w zbiorach

I.
Definicja operatora chaosu |~~>:

Zbiór p ma cześć wspólną ze zbiorem q i żaden z nich nie jest podzbiorem drugiego
p|~~>q
Zapis matematyczny:
p|~~>q = (p~~>q)*~(p=>q)*~(q=>p)

Zadanie (na poziomie gimnazjum):
Udowodnij że poniższe zdanie nie jest częścią operatora chaosu:
A.
Jeśli liczba jest podzielna przez 2 to może ~~> być podzielna przez 8
P2|~~>P8
Dowód:
P2~~>P8 = P2*P8 =1 bo 8 - istnieje jeden element wspólny
P2=>P8 =0 - zbiór P2 nie jest podzbiorem zbioru P8
P8=>P2 =1 - zbiór P8 jest podzbiorem zbioru P2
Stąd mamy:
P2|~~>P8 = 1*~(0)*~(1) = 1*1*0 =0
Zdanie P2~~>P8 nie jest częścią operatora chaosu |~~>
cnd

II.
Definicja operatora implikacji prostej |=>:

Zbiór p jest podzbiorem => zbioru q i nie jest tożsamy ze zbiorem q, co matematycznie zapisujemy ~[p=q]
p|=>q = (p=>q)*~[p=q]

III.
Definicja operatora implikacji odwrotnej |~>:

Zbiór p jest nadzbiorem ~> zbioru q i nie jest tożsamy ze zbiorem q, co matematycznie zapisujemy ~[p=q]
p|~>q = (p~>q)*~[p=q]

IV.
Definicja równoważności <=>:

Zbiór p jest podzbiorem => zbioru q i jest tożsamy ze zbiorem q, co matematycznie zapisujemy [p=q]
p<=>q = (p=>q)*[p=q]

KONIEC!
To jest kompletna algebra Kubusia w definicjach, nie widzę żadnego racjonalnego powodu, aby te definicje i ich zrozumienie były problemem dla ucznia gimnazjum - przecież wszystko jest tu w 100% zgodne z naturalną logiką matematyczną każdego 5-cio latka.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Śro 18:52, 01 Kwi 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fiklit




Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 19:50, 01 Kwi 2015    Temat postu:

rafal3006 napisał:

Wszystkie możliwe definicje operatorów logicznych w algebrze Boole’a (dwuargumentowe):
Kod:

p q  OR ~(OR)  AND ~(AND)
1 1   1    0    1     0
1 0   1    0    0     1
0 0   0    1    0     1
0 1   1    0    0     1

Kod:

p q <=> ~(<=>)  |=> ~(|=>) |~> ~(|~>)  |~~>  ~(|~~>) P ~P   Q ~Q
1 1  1     0     1     0    1     0     1       0    1  0   1  0
1 0  0     1     0     1    1     0     1       0    1  0   0  1
0 0  1     0     1     0    1     0     1       0    0  1   0  1
0 1  0     1     1     0    0     1     1       0    0  1   1  0

Algebra Boole’a to technika bramek logicznych.

rafal3006 napisał:

Czy równania algebry Boole'a to jest algebra Boole'a?
Oczywiście że tak!
W równaniach algebry Boole'a nie ma ani jednego ZERA bo wszystkie zmienne sprowadzone są do wspólnego punktu odniesienia, do jedynek, na mocy praw prosiaczka.

nieeee, nie ma ani jednego zera w AB.
To jak to z tym istnieniem, skąd to wytrzasnąłeś?


Ostatnio zmieniony przez fiklit dnia Śro 19:52, 01 Kwi 2015, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Taz




Dołączył: 29 Mar 2012
Posty: 471
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 20:37, 01 Kwi 2015    Temat postu:

rafal3006 napisał:
Absolutnie się z tym nie zgadzam.

A to już Twój problem.

Algebra Boole'a to konstrukcja czysto abstrakcyjna, zestaw zasad dotyczących wykonywania pewnych operacji na zerach i jedynkach (choć niekoniecznie tylko zerach i jedynkach). Znaczenie tych zer i jedynek jest już poza jej zakresem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fiklit




Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 20:55, 01 Kwi 2015    Temat postu:

Dokładnie jak napisał Taz. I Twoje interpretacje tych wartości w żaden sposób nie powodują, że 1 w tabelce implikacji w klasycznej logice oznacza istnienie czegoś.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
idiota




Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: stolnica

PostWysłany: Śro 22:05, 01 Kwi 2015    Temat postu:

W języki AB nie ma terminu "istnieje".
W języku KRZ nie ma terminu "istnieje".
Nawet w języku przedmiotowym TM nie ma terminu "istnieje".
W KRP dopiero pojawia się pojęcie istnieje.


Ostatnio zmieniony przez idiota dnia Śro 22:22, 01 Kwi 2015, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35365
Przeczytał: 23 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 0:15, 02 Kwi 2015    Temat postu:

Taz napisał:
rafal3006 napisał:
Absolutnie się z tym nie zgadzam.

A to już Twój problem.

Algebra Boole'a to konstrukcja czysto abstrakcyjna, zestaw zasad dotyczących wykonywania pewnych operacji na zerach i jedynkach (choć niekoniecznie tylko zerach i jedynkach). Znaczenie tych zer i jedynek jest już poza jej zakresem.

Niestety Fizyku, żyjesz w absolutnie trywialnym błędzie czysto matematycznym, dosłownie na poziomie 5-cio latka.
Popatrz!
Tojest zero-jedynkowa, jedyna matematycznie poprawna, definicja równoważności w algebrze Boole’a!
Kod:

Zero-jedynkowa definicja równoważności
  TP SK  TP<=>SK
A: 1  1  =1
B: 1  0  =0
C: 0  0  =1
D: 0  1  =0

Od tej definicji czysto matematycznej roi się w Internecie i wszystkich podręcznikach matematyki.
Jeśli twierdzisz że to nie jest definicja matematyczna bo nie zgadza się z twoją definicją definicji (a wiem na 100% że się nie zgadza) to zmień sobie definicję definicji!

Twierdzenie błazna:
Dowolny matematyk, który zakwestionuje iż wszystkie możliwe zero-jedynkowe operatory logiczne (w ilości 16 sztuk) nie są jedynymi poprawnymi matematycznie definicjami tych operatorów jest matematycznym błaznem.

Czy kwestionujesz twierdzenie błazna, Fizyku?

Tworzymy matematyczne równania cząstkowe prof. Newelskiego dla zero-jedynkowej definicji równoważności.
Kod:

  TP  SK TP<=>SK |Równania prof. Newelskiego
A: 1  1  =1      | TP* SK =1
B: 1  0  =0      | TP*~SK =0
C: 0  0  =1      |~TP*~SK =1
D: 0  1  =0      |~TP* SK =0
   1  2   3         4   5  6

Poproszę cię teraz Wielki Inkwizytorze, Fizyku, o czysto matematyczny dowód iż równania algebry Boole’a prof. Newelkiego to nie jest algebra Boole’a!
Potrafisz choć tyle udowodnić, ty matematyczny tchórzu wszech czasów, którego jedyną bronią w matematycznej wojnie z Kubusiem na ateiście.pl jest zamykanie wszelkich tematów na temat logiki w których Kubuś zabierze głos i natychmiastowe bany dla Kubusia.
Na śfinii nie ty jesteś moderatorem, lecz Kubuś, ale nie bój żaby, ban ci tu nie grozi za to że kwestionujesz algebrę Kubusia, cieszę się że dyskutujemy tu, na wolnym forum o logice matematycznej.

Oczekuję od Ciebie tylko jednego Fizyku.
Masz do wyboru wyłącznie dwie możliwe odpowiedzi:
A.
Prof. Newelski nie zna się na matematyce, jego równania to nie jest algebra Boole’a!
B.
Prof. Newelski i wszyscy ludzie techniki, znają się na algebrze Boole’a!
Równania prof. Newelskiego to matematyka ścisła w czystej postaci, wolna od jakiejkolwiek interpretacji typu:
1 = prawda
0 = fałsz

Doskonale mogę przewidzieć twoją odpowiedź Fizyku na powyższe, trywialne pytania A i B.
Chowasz dziób w piasek i udajesz że nie rozumiesz banalnego pytania.
Czy się mylę?


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Czw 0:22, 02 Kwi 2015, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fiklit




Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 0:21, 02 Kwi 2015    Temat postu:

Cytat:
matematyka ścisła w czystej postaci, wolna od jakiejkolwiek interpretacji typu:
1 = prawda
0 = fałsz

...za to znacząca 0 - trójkąt nie istnieje, 1 - trójkąt istnieje. Tak?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
idiota




Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: stolnica

PostWysłany: Czw 0:25, 02 Kwi 2015    Temat postu:

A pewnie!
Czemu nie?

"Od tej definicji czysto matematycznej roi się w Internecie i wszystkich podręcznikach matematyki. "

Pokaż jeden.


Ostatnio zmieniony przez idiota dnia Czw 0:27, 02 Kwi 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35365
Przeczytał: 23 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 0:28, 02 Kwi 2015    Temat postu:

fiklit napisał:
Cytat:
matematyka ścisła w czystej postaci, wolna od jakiejkolwiek interpretacji typu:
1 = prawda
0 = fałsz

...za to znacząca 0 - trójkąt nie istnieje, 1 - trójkąt istnieje. Tak?

Dojdziemy do tego, na razie robimy STOP!
Poczekajmy co ma do powiedzenia alfa i omega wszech nauk, Wielki Inkwizytor Fizyk, stojący na straży jedynie słusznej logiki matematycznej Ziemian, palący na stosie każdego (bany dla Kubusia na ateiście.pl) kto ośmieli się nie zgadzać z jego absolutną świętością, czyli z taką "logiką matematyczną".
Jeśli pies jest różowy to krowa śpiewa w operze
Jeśli krowa śpiewa w operze to kwadrat jest kołem
Jeśli 2+2=5 to ja, Fizyk, jestem Wielkim Inkwizytorem, stojącym na straży mojego boga, mojej jedynie słusznej logiki matematycznej (rodem z wariatkowa)
etc

Poproszę cię Fizyku o zabranie głosu na temat pytań A i B w poprzednim poście.

P.S.
Tu jest Fizyku dowód iż twoja logika matematyczna to wariatkowo:
[link widoczny dla zalogowanych]

Komentarz do tego artykułu jednego z uczestników dyskusji (na 100% bardzo dobrego matematyka!):
@DEDA
te wszystkie ulubione przez ciebie logiki, to są stosowane przez pensjonariuszy zakładów zamkniętych ,o drzwiach bez klamek i człowiek o zdrowych zmysłach trzaska tymi logikami o kant doopy. Zawsze mnie wprawiasz w osłupienie: z taką inteligencją i wiedzą dałeś się nabrać szalbierzom grasującym na rubieżach QM.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Czw 0:55, 02 Kwi 2015, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35365
Przeczytał: 23 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 0:32, 02 Kwi 2015    Temat postu:

idiota napisał:
A pewnie!
Czemu nie?

"Od tej definicji czysto matematycznej roi się w Internecie i wszystkich podręcznikach matematyki. "

Pokaż jeden.

Sam se znajdź Idioto tzn. udowodnij iż prof. Newelski i ludzie techniki nie znają techniki tworzenia równań algebry Boole'a dla dowolnej tabeli zero-jedynkowej algebry Boole'a.

Udowodnij Idioto że równania algebry Boole'a to nie jest algebra Boole'a!

Potrafisz choć szukać w Internecie?

Wystartuję za ciebie, tu masz zero-jedynkową definicję równoważności w podręczniku do I klasy LO:
[link widoczny dla zalogowanych]

Pytanie do Ciebie Idioto:
Czy to jest IDENTYCZNA matematycznie definicja równoważności z tą którą zapisałem?
Kod:

  TP  SK TP<=>SK |Równania prof. Newelskiego
A: 1  1  =1      | TP* SK =1
B: 1  0  =0      | TP*~SK =0
C: 0  0  =1      |~TP*~SK =1
D: 0  1  =0      |~TP* SK =0
   1  2   3         4   5  6

Od ciebie również oczekuję jednoznacznej odpowiedzi:
TAK/NIE


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Czw 0:39, 02 Kwi 2015, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35365
Przeczytał: 23 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 1:06, 02 Kwi 2015    Temat postu:

Tak sobie myślę Fiklicie, iż jeśli matematycy załapią banalną algebrę Kubusia (a nie mają innego wyjścia) to wojna wszech czasów o jej zaistnienie, przejdzie do historii nauki ... i będzie powszechnie znana, co najmniej tak samo jak odkrycie Kopernika.
Odkrycie Kopernika to mały pikuś, w porównaniu z odkryciem matematyki rządzącej naszym Wszechświatem - algebry Kubusia.
Dlaczego?
Odkrycie Kopernika wcześniej czy później musiało nastąpić, natomiast odkrycie matematyki rządzącej naszym Wszechświatem, nie musiało nastąpić, mimo że każdy 5-cio latek doskonale posługuje się algebrą Kubusia!
Dla aktualnego Ziemskiego matematyka jest nie do pojęcia, iż logika każdego 5-cio latka, logika każdej istoty żywej, od pchły poczynając (matematyczna obsługa obietnic i gróźb), to jest matematyka ścisła!

Błędy nauki
Autor: Luc Bürgin

Ludzie mają widocznie skłonność do przedwczesnego i negatywnego oceniania perspektyw rozwojowych pewnych dziedzin nauki. Niektóre rewolucyjne odkrycia lub idee przez lata bojkotowano i zwalczano tylko dlatego, że dogmatycznie nastawieni luminarze nauki nie umieli odrzucić swych ulubionych, choć przestarzałych i skostniałych idei i przekonań. Jednym słowem: „Niemożliwe!" hamowali postęp nauki, a przykładami można dosłownie sypać jak z rękawa:

• Gdy w XVIII wieku Antoine-Laurem de Lavoisier zaprzeczył istnieniu „flogistonu" – nieważkiej substancji, która wydziela się w trakcie procesu spalania i w którą wierzyli wszyscy ówcześni chemicy – i po raz pierwszy sformułował teorię utleniania, świat nauki zatrząsł się z oburzenia. „Observations sur la Physique", czołowy francuski magazyn naukowy, wytoczył przeciwko Lavoisierowi najcięższe działa, a poglądy uczonego upowszechniły się dopiero po zażartych walkach.

• Gdy w 1807 roku matematyk Jean-Baptiste Joseph de Fourier wystąpił przed Paryską Akademią Nauk z wykładem na temat przewodnictwa cieplnego w obwodzie zamkniętym i wyjaśnił, że każdą funkcję okresową można przedstawić w postaci nieskończonej sumy prostych funkcji okresowych (sinus, cosinus), wstał Joseph-Louis de Lagrange, jeden z najwybitniejszych matematyków tamtej epoki, i bez ogródek odrzucił tę teorię. A ponieważ przeciwko Fourierowi wystąpili także inni słynni uczeni, np. Pierre-Simon de Laplace, Jean-Baptiste Biot, Denis Poisson i Leonhard Euler, musiało minąć sporo czasu, zanim uznano doniosłość jego odkrycia. Obecnie nie można sobie wyobrazić matematyki i fizyki bez analizy Fouriera.

• Gdy w latach czterdziestych XIX wieku John James Waterston, nieznany młody fizyk, przedstawił brytyjskiemu Towarzystwu Królewskiemu swój rękopis, dwaj recenzenci nie pozostawili na nim suchej nitki. Gdyby w 1891 roku fizyk i późniejszy laureat Nagrody Nobla John William Rayleight nie odnalazł oryginalnego rękopisu w archiwach tej szacownej instytucji, na próżno szukalibyśmy w podręcznikach fizyki nazwiska Waterstona. A to właśnie on był pierwszym badaczem, który sformułował tak zwaną zasadę ekwipartycji energii dla specjalnego przypadku. W 1892 roku Rayleight napisał: „Bardzo trudno postawić się w sytuacji recenzenta z 1845 roku, ale można zrozumieć, że treść artykułu wydała mu się nadmiernie abstrakcyjna i nie przemówiły do niego zastosowane obliczenia matematyczne. Mimo to dziwi, że znalazł się krytyk, według którego: „Cały artykuł to czysty nonsens, który nie nadaje się nawet do przedstawienia Towarzystwu”. Inny opiniujący zauważył: „[...] analiza opiera się – co przyznaje sam autor – na całkowicie hipotetycznej zasadzie, z której zamierza on wyprowadzić matematyczne omówienie zjawisk materiałów sprężystych [...]. Oryginalna zasada wynika z przyjęcia założenia, którego nie mogę zaakceptować i które w żadnym razie nie może służyć jako zadowalająca podstawa teorii matematycznej”".

• Gdy pod koniec XIX wieku Wilhelm Conrad Röntgen, odkrywca promieni, bez których trudno sobie wyobrazić współczesną medycynę, opublikował wyniki swoich badań, musiał wysłuchać wielu krytycznych komentarzy. Nawet światowej sławy brytyjski fizyk lord Kelvin określił promienie rentgenowskie mianem .,sprytnego oszustwa''. Friedrich Dessauer, profesor fizyki medycznej, w czasie wykładu wygłoszonego 12 lipca 1937 roku na uniwersytecie w szwajcarskim Fryburgu powiedział w odniesieniu do odkrycia Röntgena: „Nadal widzę sceptyków wykrzykujących: „Niemożliwe!”. I nadal słyszę proroków, wielkie autorytety tamtych lat, którzy odmawiali promieniom rentgenowskim jakiegokolwiek, także medycznego, znaczenia".

• Gdy Werner von Siemens, twórca elektrotechniki, zaprezentował przed Scientific Community teorię ładunku elektrostatycznego przewodów zamkniętych i otwartych, wywołał falę gwałtownych sprzeciwów. „Początkowo nie wierzono w moją teorię, ponieważ była sprzeczna z obowiązującymi w tamtych czasach poglądami", wspominał Siemens w autobiografii wydanej pod koniec XIX wieku.

• Podobnych przeżyć doświadczył William C. Bray z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Berkeley, gdy w 1921 roku poinformował o zaobserwowaniu oscylującej okresowo reakcji chemicznej. W 1987 roku w fachowym czasopiśmie „Chemical and Engineering News" ukazał się artykuł R. Epsteina, który napisał, że amerykański uczony został wyśmiany i wyszydzony, bo reakcja taka wydawała się niepodobieństwem. I choć odkrycie Braya potwierdzono w teorii i w praktyce, to musiało upłynąć pięćdziesiąt lat, nim uznano znaczenie jego pracy.

Studenci rzadko mają okazję zetknąć się z podobnymi przykładami, ponieważ naukowcy, jak wszyscy inni ludzie, przejawiają osobliwą skłonność do zapominania o rozmaitych „wpadkach", z jakimi na przestrzeni lat musiała się uporać ich dyscyplina wiedzy. Z dumnie wypiętą piersią sprzedają uczniom historię nauki jako pasmo nieustających sukcesów. Wstydliwie przemilczają opowieści o walkach, które poprzedzają wielkie przełomy.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Czw 1:32, 02 Kwi 2015, w całości zmieniany 7 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fiklit




Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 7:41, 02 Kwi 2015    Temat postu:

Cytat:
Czy to jest IDENTYCZNA matematycznie definicja równoważności z tą którą zapisałem?

Pobawię się we wróżbitę. Przewiduję, że jeżeli Idiota odpowie to będzie to coś w stylu, że matematycznie to nie jest definicja.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35365
Przeczytał: 23 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 8:07, 02 Kwi 2015    Temat postu:

fiklit napisał:
Cytat:
Czy to jest IDENTYCZNA matematycznie definicja równoważności z tą którą zapisałem?

Pobawię się we wróżbitę. Przewiduję, że jeżeli Idiota odpowie to będzie to coś w stylu, że matematycznie to nie jest definicja.

Zgadza się, jesteś bardzo dobrym wróżbitą Fiklicie :szacunek:

... ale zależy co odpowie:
Jeśli stwierdzi, że moja definicja równoważności nie jest definicją równoważności bo w nagłówku ma parametry aktualne (TP i SK) a powinna mieć parametry formalne (p i q), to jest oczywistym, matematycznym błaznem.

Jeśli natomiast stwierdzi (ala Fizyk), co jest raczej pewne, że to nie jest definicja równoważności bo nie wiadomo co oznaczają te 0 i 1 to również na mocy twierdzenia błazna, jest błaznem


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Czw 8:32, 02 Kwi 2015, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fiklit




Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 8:17, 02 Kwi 2015    Temat postu:

Nie o to chodzi. Problem jest poważniejszy, ale nie ma sensu żebym Ci opisywał dlaczego, bo i tak z tego nie skorzystasz. Szkoda mojego czasu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35365
Przeczytał: 23 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 8:23, 02 Kwi 2015    Temat postu:

fiklit napisał:
Nie o to chodzi. Problem jest poważniejszy, ale nie ma sensu żebym Ci opisywał dlaczego, bo i tak z tego nie skorzystasz. Szkoda mojego czasu.

Nie ma żadnego problemu bo algebra Boole'a to naturalna logika każdego 5-cio latka i humanisty.
... dowód za chwilę.

Czy ma znaczenie co tam sobie Ziemianie w tej swoje durnej logice matematycznej upichcili, skoro za chwilę cała ta logika, w 100%, legnie w gruzach?


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Czw 8:30, 02 Kwi 2015, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35365
Przeczytał: 23 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 8:25, 02 Kwi 2015    Temat postu:

Wykłady z algebry Kubusia

Temat:
Najważniejsza lekcja logiki matematycznej w całej historii matematyki Ziemian!

http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/armagedon-logiki-matematycznej-ziemian,7642-275.html#234528
Taz napisał:
rafal3006 napisał:
Absolutnie się z tym nie zgadzam.

A to już Twój problem.

Algebra Boole'a to konstrukcja czysto abstrakcyjna, zestaw zasad dotyczących wykonywania pewnych operacji na zerach i jedynkach (choć niekoniecznie tylko zerach i jedynkach). Znaczenie tych zer i jedynek jest już poza jej zakresem.

Gówno nie czysto abstrakcyjna.
Czyżbyś myślał że Boole’a tak sobie rzucał monetą i zupełnie przypadkowo zaczął tworzyć poprawne definicje operatorów logicznych?
Chcesz powiedzieć Fizyku, że twój komputer jest dziełem absolutnego przypadku, że programy też piszesz w sposób przypadkowy i przypadkowo ci działają?
… bo przecie człowiek nie podlega (zdaniem głupich Ziemian) pod żadną matematykę.
Zgadza się Idioto?

Twierdzenie 5-cio latka:
Algebra Boole’a zapisana w postaci równań algebry Boole’a (algebra Kubusia!) to naturalna logika matematyczna każdego 5-cio latka ... także każdej istoty żywej (matematyczna obsługa obietnic i gróźb)!

Wynika z tego, że właściwym miejscem poznania poprawnej algebry Boole’a jest przedszkole, a nie są studia matematyczne, gdzie uczą samych debilzmów na jej temat robiąc z algebry Boole’a parodię matematyki ścisłej, z której śmieje się cały cywilizowany świat … znaczy wszystkie 5-cio latki i wszyscy humaniści.

Dowód iż algebra Boole’a wykładana na studiach to parodia logiki matematycznej:
[link widoczny dla zalogowanych]

Komentarz do tego artykułu jednego z uczestników dyskusji (na 100% bardzo dobrego matematyka!):
@DEDA
te wszystkie ulubione przez ciebie logiki, to są stosowane przez pensjonariuszy zakładów zamkniętych ,o drzwiach bez klamek i człowiek o zdrowych zmysłach trzaska tymi logikami o kant doopy. Zawsze mnie wprawiasz w osłupienie: z taką inteligencją i wiedzą dałeś się nabrać szalbierzom grasującym na rubieżach QM.


Udajmy się zatem do przedszkola.
Pani:
W:
Drogie dzieci, jutro pójdziemy do kina lub do teatru
W: Y=K+T

Zuzia do Jasia (oboje po 5 wiosenek):
Jasiu, kiedy Pani skłamie?
Jaś:
Oj ty goopia babo, takich banałów matematycznych nie wiesz?
Panie skłamie gdy jutro nie pójdziemy do kina i nie pójdziemy do teatru
D: ~Y = ~K*~T
gdzie:
Y - pani dotrzyma słowa (logika dodatnia bo Y)
~Y - pani skłamie (logika ujemna bo ~Y)
Zuzia:
… to powiedz mądralo, kiedy pani dotrzyma słowa!
Jaś:
Pani dotrzyma słowa gdy pójdziemy przynajmniej w jedno miejsce, czyli pójdziemy do kina lub pójdziemy do teatru.
Zuzia:
Acha!
Czyli Pani dotrzyma (Y) słowa gdy jutro:
A: Y= K*T = 1*1 =1 - pójdziemy do kina (K=1) i pójdziemy do teatru (T=1)
lub
B: Y= K*~T = 1*1 =1 - pójdziemy do kina (K=1) i nie pójdziemy do teatru (~T=1)
lub
C: Y= ~K*T = 1*1 =1 - nie pójdziemy do kina (~K=1) i pójdziemy do teatru (T=1)
Czy dobrze?
Jaś:
Brawo Zuzia, pięknie to załapałaś!
Przepraszam, nie jesteś goopia, jesteś tak samo mądra matematycznie jak ja.
Zuzia:
… ale skąd my znamy matematykę ścisłą, algebrę Kubusia?
Jaś:
Wyssaliśmy ją z mlekiem matki, na pewno także dzięki niej wiedzieliśmy co trzeba robić aby dostać mamy mleczko, wiedzieliśmy jak domagać się jedzenia już kilka godzin po narodzeniu.
Zuzia:
Jasiu, czy to też jest matematyka ścisła?
Jaś:
TAK.
To jest właśnie algebra Kubusia, która rządzi naszym Wszechświatem!

Wróćmy teraz z przedszkola do gimnazjum w 100-milowym lesie…

Zapiszmy dialog pięciolatków w postaci tabeli symbolicznej.
Kod:

W: Y=K+T - logia dodatnia (bo Y)
Pani dotrzyma słowa (Y) gdy:
A: K* T = Y
B: K*~T = Y
C:~K* T = Y
… a kiedy Pani skłamie?
Przejście do logiki ujemnej (bo ~Y)
poprzez negację zmiennych i wymianę spójników
~Y=~K*~T - logika ujemna (bo ~Y)
stąd mamy matematyczną odpowiedź kiedy Pani skłamie (~Y)
D:~K*~T =~Y

Jak z tej naturalnej logiki człowieka wygenerować tabelę zero-jedynkową operatora OR?
Wystarczy skorzystać z genialnego prawa Prosiaczka:
(p=1) = (~p=0)
Oczywiście matematycznie mamy także:
(p=1) = (p=1)
Stąd otrzymujemy zero-jedynkową definicję operatora OR.
Kod:

Definicja symboliczna |Definicja zero-jedynkowa
operatora OR          |operatora OR
W:        Y=K+T       | K T Y=K+T         
A: K* T = Y           | 1 1  =1
B: K*~T = Y           | 1 0  =1
C:~K* T = Y           | 0 1  =1
D:~K*~T =~Y           | 0 0  =0

Matematyka operuje parametrami formalnym (zwykle p, q, Y) niezależnymi od konkretnego zdania.
Jakiż to problem przejść z naszym zdaniem na parametry formalne?
Żaden!
Podstawiamy:
K=p
T=q
Stąd mamy zero-jedynkową definicję operatora OR!
Kod:

Definicja symboliczna |Definicja zero-jedynkowa
operatora OR          |operatora OR
W:        Y=p+q       | p q Y=p+q         
A: p* q = Y           | 1 1  =1
B: p*~q = Y           | 1 0  =1
C:~p* q = Y           | 0 1  =1
D:~p*~q =~Y           | 0 0  =0

Zdanie wypowiedziane:
W.
Jutro pójdziemy do kina lub do teatru
Y=K+T
co matematycznie oznacza:
Y=1 <=> K=1 lub T=1
Czytamy:
Prawdą jest (=1) że Pani dotrzyma słowa (Y) gdy jutro pójdziemy do kina (K=1) lub pójdziemy do teatru (T=1)
… a kiedy pani skłamie?
Przejście do logiki ujemnej poprzez negację zmiennych i wymianę spójników
~Y=~K*~T
co matematycznie oznacza:
~Y=1 <=> ~K=1 i ~T=1
czytamy:
D.
Prawdą jest (=1) że Pani skłamie (~Y) gdy jutro nie pójdziemy do kina (~K=1) i nie pójdziemy do teatru (~T=1)

Na mocy naszej tabeli zero-jedynkowej i naszego przykładu możemy zapisać co oznaczają 0 i 1 w naturalnej logice matematycznej człowieka:
1 = prawda
0 = fałsz

Zapiszmy zdanie D w kodowaniu zero-jedynkowym zgodnym z tabelą zero-jedynkową operatora OR:
Y=0 <=> p=0 i q=0
Nasz przykład:
Y=0 <=> K=0 i T=0
Odczytujemy:
D1.
Fałszem jest (=0) że pani dotrzyma słowa (Y) gdy fałszem będzie (=0) że jutro pójdziemy do teatru (T) i fałszem będzie (=0) że jutro pójdziemy do kina (K)

Doskonale widać, że zdania D i D1 są matematycznie tożsame (na mocy prawa Prosiaczka!).
Jest jednak oczywistym, że praktycznie niemożliwe jest porozumie się człowieka z człowiekiem przy pomocy debilnych do potęgi nieskończonej zer i jedynek.

Co trzeba zrobić z dowolna tabelę zero-jedynkową by przejść do naturalnej logiki każdego 5-cio latka?
Oczywiście trzeba przejść do równań algebry Boole’a metodą prof. Newelskiego!

Zobaczmy to na przykładzie zero-jedynkowej definicji operatora OR.
Kod:

   p q Y=p+q
A: 1 1 =1
B: 1 0 =1
C: 0 1 =1
D: 0 0 =0
   1 2  3


Równanie Y
Opisujące wynikowe jedynki w dowolnej tabeli zero-jedynkowej

Krok 1
Spisujemy w naturalnej logice matematycznej każdego człowieka dokładnie to co widzimy w powyższej tabeli.
Y=1 <=> A: p=1 i q=1 lub B: p=1 i q=0 lub C: p=0 i q=1
Krok 2
Korzystając z prawa Prosiaczka:
(p=0)=(~p=1)
Sprowadzamy wszystkie zmienne do jedynek!
Y=1 <=> A: p=1 i q=1 lub B: p=1 i ~q=1 lub C: ~p=1 i q=1
Krok 3
Prawda (=1) jest w logice matematycznej domyślna, możemy zatem pominąć wszędzie jedynki nic nie tracąc na jednoznaczności.
Stąd otrzymujemy piękne równanie algebry Boole’a opisujące wynikowe jedynki.
Y= A: p*q + B: p*~q + C: ~p*q
co matematycznie oznacza:
Y=1 <=> A: p=1 i q=1 lub B: p=1 i ~q=1 lub C: ~p=1 i q=1

Dokładnie to samo robimy z zerami w dowolnej tabeli zero-jedynkowej!
Tu akurat mamy tylko jedno zero, ale w ogólnym przypadku może być ich dowolne dużo to bez znaczenia, algorytm tworzenia równia algebry Boole’a dla zer jest identyczny jak dla jedynek który poznaliśmy wyżej.

Równanie ~Y
Opisujące wynikowe zera w dowolnej tabeli zero-jedynkowej.

Krok 1
Spisujemy w naturalnej logice matematycznej każdego człowieka dokładnie to co widzimy w powyższej tabeli.
Y=0 <=> D: p=0 i q=0
Krok 2
Korzystając z prawa Prosiaczka:
(p=0)=(~p=1)
Sprowadzamy wszystkie zmienne do jedynek!
~Y=1 <=> D: ~p=1 i ~q=1
Krok 3
Prawda (=1) jest w logice matematycznej domyślna, możemy zatem pominąć wszędzie jedynki nic nie tracąc na jednoznaczności.
Stąd otrzymujemy piękne równanie algebry Boole’a opisujące wynikowe zero:
~Y = D: ~p*~q
co matematycznie oznacza:
~Y=1 <=> D: ~p=1 i ~q=1

Pozostaje nam sprawdzić, czy rzeczywiście nasze równanie Y jest zgodne z tym co widnieje w nagłówku tabeli zero-jedynkowej operatora OR:
W: Y=p+q
Mamy równanie Y:
Y = p*q + p*~q + ~p*q
Minimalizujemy!
Y = p*(q+~q) + ~p*q
Y = p+ (~p*q)
Przejście do logiki ujemnej (bo ~Y) poprzez negację zmiennych i wymianę spójników
~Y = ~p*(p+~q)
~Y = ~p*p + ~p*~q
~Y = ~p*~q
Powrót do logiki dodatniej (Y) poprzez negację zmiennych i wymianę spójników
Y=p+q
To jest nagłówek operatora OR, wszystko gra i buczy.

Prawo Sowy:
Nagłówek dowolnej tabeli zero-jedynkowej opisuje wyłącznie wynikowe jedynki

Jest oczywistym że spójnik „lub”(+) w tabeli zero-jedynkowej operatora OR to wyłącznie trzy pierwsze linie tej tabeli A, B i C.
Linia D to opis zupełnie innej tabeli zero-jedynkowej!
Jakiej?
Zapiszmy równanie algebry Boole’a dla linii D
~Y = ~p*~q
… i już doskonale wiemy co trzeba robić myśląc naturalną logiką matematyczną człowieka a nie debilną do potęgi nieskończonej którąkolwiek logiką formalną z aktualnej matematyki Ziemian!
Kod:

   p q Y=p+q |~p ~q ~Y=~p*~q
A: 1 1 =1    | 0  0   =0
B: 1 0 =1    | 0  1   =0
C: 0 1 =1    | 1  0   =0
D: 0 0 =0    | 1  1   =1    |~Y=~p*~q
   1 2  3      4  5    6

Jak widzimy prawo Sowy nadal doskonale działa!
Prawo Sowy:
Nagłówek dowolnej tabeli zero-jedynkowej opisuje wyłącznie wynikowe jedynki
(patrz tabela zero-jedynkowa ABCD456)

Kluczowe i absolutnie fundamentalnie wnioski!

Prawo Jasia:
W dowolnym równaniu algebry Boole’a wszystkie zmienne sprowadzone są do wartości domyślnej, czyli do logicznych jedynek.
W zerach i jedynkach nie ma tu żadnej logiki!

Twierdzenie Zuzi:
Algebra Boole’a to logika matematyczna każdego 5-cio latka!
… jak również każdej istoty żywej od pchły poczynając (matematyczna obsługa obietnic i gróźb).

Taz napisał:

Algebra Boole'a to konstrukcja czysto abstrakcyjna

… ble ble ble.

Czy przyznajesz Fizyku, że to co napisałeś to czysto matematyczne brednie?
TAK/NIE

Czy przyznajesz Fizyku, że algebra Boole’a to naturalna logika człowieka, jak również każdej istoty żywej (od pchły poczynając) a nie czysto matematyczna abstrakcja?
TAK/NIE


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pią 6:13, 03 Kwi 2015, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fiklit




Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 8:32, 02 Kwi 2015    Temat postu:

Sprawdź sobie co znaczy "abstrakcyjny" a potem strzelaj gównami.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35365
Przeczytał: 23 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 9:09, 02 Kwi 2015    Temat postu:

fiklit napisał:
Sprawdź sobie co znaczy "abstrakcyjny" a potem strzelaj gównami.

... definicja nie ma tu znaczenia, wszystko co napisał Fizyk jest kłamstwem matematycznym bo człowiek zdefiniował poprawnie wszystkie operatory logiczne tylko i wyłącznie dzięki temu, że sam pod nie podlega!

Oczywistym jest że to nie Ziemianie mają copyright na definicje operatorów logicznych, lecz stwórca naszego Wszechświata, Ziemianie mogą co najwyżej odkrywać stworzone przez niego prawa fizyczno-matematyczne, ani grama więcej.

Jakaż to abstrakcja kopiować działanie własnego mózgu?

Przecież w technice komputerowej Ziemianie skopiowali dosłownie wszystko: sprzęt komputerowy (odpowiednik mięsa z którego zbudowany jest mózg), symboliczne języki programowania komputerów (odpowiednik naturalnej logiki matematycznej każdego człowieka), urządzenia peryferyjne takie jak monitory, drukarki etc (odpowiednik urządzeń peryferyjnych naszego mózgu: wzrok, słuch, węch, dotyk, smak etc), i na koniec genialny, wielopoziomowy system przerwań skopiowany w 100% z naszego mózgu do świata komputerów.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Czw 9:11, 02 Kwi 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fiklit




Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 9:29, 02 Kwi 2015    Temat postu:

[url]http://pl.wikipedia.org/wiki/Abstrakcja_(filozofia)[/url]
[url]http://pl.wikipedia.org/wiki/Abstrakcja_(matematyka)[/url]
nie rozumiem twojego użycia tego słowa.

Rafał chyba jest berkeleyistą (patrz historia w pierwszym linku)


Ostatnio zmieniony przez fiklit dnia Czw 9:31, 02 Kwi 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35365
Przeczytał: 23 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 9:31, 02 Kwi 2015    Temat postu:

http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/armagedon-logiki-matematycznej-ziemian,7642-275.html#234528
Taz napisał:
rafal3006 napisał:
Absolutnie się z tym nie zgadzam.

A to już Twój problem.

Algebra Boole'a to konstrukcja czysto abstrakcyjna, zestaw zasad dotyczących wykonywania pewnych operacji na zerach i jedynkach (choć niekoniecznie tylko zerach i jedynkach). Znaczenie tych zer i jedynek jest już poza jej zakresem.


Zobaczmy, co na temat myślenia abstrakcyjnego mają do powiedzenia humaniści?

[link widoczny dla zalogowanych]

Myślenie abstrakcyjne budowane jest poprzez system językowy, w którym pojawiają się słowa, które mówią o rzeczywistości, której nie można dotknąć. A więc jeśli dziecko mówi: smutno mi, kocham cię, nie lubię deszczu to używa abstrakcyjnego języka. Oczywiście pytanie "dlaczego?" jest ważnym etapem rozwoju myślenia i jest znakiem, że dziecko potrafi oderwać się od tego, co bezpośrednio jest dostępne jego percepcji i potrafi myśleć o rzeczach wyimaginowanych.
Zabawa tematyczna, odtwarzająca doświadczenia dziecka pozostaje na poziomie myślenia obrazowego.


Oczywistym jest że ta definicja jest świetna, bez myślenia abstrakcyjnego (np. bajek) niema rozwoju dziecka, nie ma żadnego postępu.

Myślenie abstrakcyjne nie może jednak prowadzić do samobójstwa!, czyli do zagłady naturalnej logiki matematycznej każdego człowieka, a dokładnie to stało się w przypadku logiki matematycznej Ziemian.

Powtórzę dowód:
[link widoczny dla zalogowanych]

Komentarz do tego artykułu jednego z uczestników dyskusji (na 100% bardzo dobrego matematyka!):
@DEDA
te wszystkie ulubione przez ciebie logiki, to są stosowane przez pensjonariuszy zakładów zamkniętych ,o drzwiach bez klamek i człowiek o zdrowych zmysłach trzaska tymi logikami o kant doopy. Zawsze mnie wprawiasz w osłupienie: z taką inteligencją i wiedzą dałeś się nabrać szalbierzom grasującym na rubieżach QM.


Czy ktokolwiek przy zdrowych zmysłach ma choć cień wątpliwości iż aktualna logika matematyczna Ziemian to śmierdzące gówno, którego smród kolejne pokolenia Ziemskich matematyków starają się zagłuszyć przykrywając je kolejnymi „mądrościami”?
Niestety …
Gówno pozostanie zawsze gównem!

Jeśli pies jest różowy to krowa śpiewa w operze
Jeśli krowa śpiewa w operze to kwadrat jest kołem
Jeśli kwadrat jest kołem to Fizyk jest Wielkim Inkwizytorem
Jeśli Kopernik był kobietą to Fizyk jest ciotką Napoleona
Jeśli Fizyk jest ciotką Napoleona to kapusta jest zielona

Gdzie tu jest jakiekolwiek myślenie abstrakcyjne!

„Logika matematyczna” Ziemian to chaos, chaos, chaos, brednie, brednie, brednie …
Ani grama więcej.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Czw 9:39, 02 Kwi 2015, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fiklit




Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 9:42, 02 Kwi 2015    Temat postu:

Cytat:
Komentarz do tego artykułu jednego z uczestników dyskusji (na 100% bardzo dobrego matematyka!):
@DEDA
te wszystkie ulubione przez ciebie logiki, to są stosowane przez pensjonariuszy zakładów zamkniętych ,o drzwiach bez klamek i człowiek o zdrowych zmysłach trzaska tymi logikami o kant doopy. Zawsze mnie wprawiasz w osłupienie: z taką inteligencją i wiedzą dałeś się nabrać szalbierzom grasującym na rubieżach QM.

Uważasz że DEDA jest autorem tamtego artykułu?
Komentarz jest do "No i mamy np. logikę relewantną albo framy Cripkego dla tych, których uwiera ta tabelka." oraz "Wspomniałem tylko, że ta nieintuicyjna własność implikacji zapłodniła twórców logik nieklasycznych, w tym logik relewantnych gdzie implikacja nie ma tej brzydkiej własności, że zdanie " jeżeli dwa dzieli 3, to sułtan jest wredny i polskęzbawiający zarazem" musiałoby być prawdziwe, choć treść poprzednika pasuje do treści następnika jak kaczka do cyklotronu."
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fiklit




Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 10:06, 02 Kwi 2015    Temat postu:

A wracając do tematu "bezprawnej 1 walniętej w tabelce oznaczającej istnienie trójkąta".
Zerknij sobie do tabelki 16 operatorów
Kod:

p q  OR ~(OR)  AND ~(AND)
1 1   1    0    1     0
1 0   1    0    0     1
0 0   0    1    0     1
0 1   1    0    0     1

Kod:

p q <=> ~(<=>)  |=> ~(|=>) |~> ~(|~>)  |~~>  ~(|~~>) P ~P   Q ~Q
1 1  1     0     1     0    1     0     1       0    1  0   1  0
1 0  0     1     0     1    1     0     1       0    1  0   0  1
0 0  1     0     1     0    1     0     1       0    0  1   0  1
0 1  0     1     1     0    0     1     1       0    0  1   1  0

Znajdz kolumnę implikacji |=>
Teraz weź TP|=>SK
Widzisz znaczek |=>?
Widzisz wiersz 01 w tebelce
Widzisz 1
Dlatego jest jedynka.
Oznacza ona że dla TP=0 i SK=1 wyrażenie TP|=>SK ma wartość 1.
Nie ma tu w ogóle znaczenia czy taki trójkąt jest czy nie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Metodologia / Forum Kubusia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 11, 12, 13, 14, 15  Następny
Strona 12 z 15

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin