Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Algebra Kubusia - matematyka przedszkolaków (v beta 3.0)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Metodologia / Forum Kubusia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35498
Przeczytał: 17 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 15:36, 10 Cze 2011    Temat postu:

idiota napisał:

choćbyś napisał jeszcze 50 stron na ten temat nie zmienisz faktu, że w języku polskim tak to właśnie działa.

To nie jest merytoryczny argument w dyskusji.
Napisz czego nie rozumiesz w moim poście wyżej, napisz co konkretnie ci się nie podoba !
W algebrze Kubusia nie zajmujemy się prawdziwością zdań „Gdybym…” w których poprzednik jest niemożliwy do spełnienia np.
Gdybym był krasnoludkiem to ….
… ale zdania w których poprzednik jest możliwy do spełnienia mogą być jak najbardziej prawdziwe i fałszywe, przykłady w poście wyżej.

idiota napisał:

choćbyś napisał jeszcze 50 stron na ten temat nie zmienisz faktu, że w języku polskim tak to właśnie działa.

wypowiadając zdanie "Gdybym..." nie zobowiązuję się do czegokolwiek w przyszłości.
ani w wypadku gitary ani totolotka.

Mylisz się, mój post wyżej to w 100% matematyka ścisła, algebra Kubusia, obowiązująca w dowolnym języku świata, bez znaczenia jest czy to jest język Polski czy Chiński.

Kubusiowa szkoła logiki

Temat:
Fundamenty algebry Kubusia – w odniesieniu do naszych tu przykładów.

Idioto, kilka kluczowych pytań do Ciebie zapisałem niżej i proszę o odpowiedź. Jak czegoś nie rozumiesz to pisz – będę jaśniej wyjaśniał.

1.
W naturalnym języku mówionym
w zdaniach „Jeśli p to q” spójnik „musi” między p i q jest domyślny i nie musi być wypowiadany.
oczywiście:
musi = na pewno

Przykład:
A.
Jeśli zdasz egzamin dostaniesz komputer
E=>K=1
B.
Jeśli zdasz egzamin to na pewno => dostaniesz komputer
E=>K=1

Powyższe zdania sa matematycznie równoważne !

Pytanie 1 do Idioty:
Zgadzasz się z powyższym ?
TAK/NIE

2.
Definicja warunku wystarczającego w algebrze Kubusia:

Kod:

p=>q=1
p=>~q=0

p=>q
jeśli zajdzie p to musi zajść q
Z czego wynika że p musi być wystarczające dla q
Z czego wynika że druga linia musi być twardym fałszem
gdzie:
=> - symbol warunku wystarczającego między p i q, spójnik „na pewno” między p i q, identyczny w implikacji i równoważności.

Przykład:
A.
Jeśli jutro będzie padać to na pewno => będzie pochmurno
P=>CH=1 – twarda prawda zachodząca bez żadnych wyjątków
1 1 =1
stąd:
B.
Jeśli jutro będzie padać to na pewno => nie będzie pochmurno
P=>~CH=0 – oczywisty fałsz
1 0 =0
Na mocy powyższej definicji warunek wystarczający spełniony.
Definicje zero-jedynkową warunku wystarczającego otrzymujemy dla kodowania zgodnego ze zdaniem wypowiedzianym A:
P=1, ~P=0
CH=1, ~CH=0
Zero-jedynkowa definicja warunku wystarczającego w logice dodatniej (bo q niezanegowane):
Kod:

p q p=>q
1 1 =1    /p=>q=1
1 0 =0    /p=>~q=1


Pytanie 2 do Idioty:
Czy rozumiesz powyższa definicje warunku wystarczającego ?
TAK/NIE

3.
Definicja obietnicy:

Jeśli dowolny warunek to nagroda
W=>N
gdzie:
=> - warunek wystarczający, bo dobrowolnych obietnic musimy dotrzymywać

Przykład:
A.
Jeśli zdasz egzamin to na pewno => dostaniesz komputer
E=>K=1 – obietnica, na mocy definicji warunek wystarczający
stąd na mocy definicji warunku wystarczającego:
B.
Jeśli zdasz egzamin to na pewno => nie dostaniesz komputera
E=>~K=0 – złamanie obietnicy A

Pytanie 3 do Idioty:
Czy rozumiesz definicję obietnicy z algebry Kubusia ?
czy masz jakieś zastrzeżenia ?
TAK/NIE

4.
Naturalny spójnik „może” ~~>, wystarczy pokazując jeden przypadek prawdziwy, wystarczy możliwość zajścia

~~> - symbol naturalnego spójnika „może”
Spójnik „może” nie jest domyślny w naturalnym języku mówionym i musi być wypowiedziany.

Przykład 1:
A.
Jeśli liczba jest podzielna przez 3 to może być podzielna przez 8
P3~~>P8=1 bo 24
B.
Jeśli liczba jest podzielna przez 3 to może nie być podzielna przez 8
P3~~>~P8=1 bo 3

Przykład 2.
A.
Jeśli jutro będzie padało to „może’ ~> być pochmurno
P~~>CH=1 – jest taka możliwość
…a teraz !
B.
Jeśli jutro będzie padało to „może” ~~> nie być pochmurno
P~~>~CH= 0 ! – nie ma takiej możliwości !

To co wyżej to definicja kontrprzykładu w algebrze Kubusia:
Kod:

A.
p~~>q=1
B.
p~~>~q=1

Algorytm postępowania:
1.
Znajdujemy jeden przypadek prawdziwy dla:
A.
p~~>q=1
Jeśli znaleźliśmy to idziemy do 2.
2.
Znajdujemy jeden przypadek prawdziwy dla:
B.
p~~>~q=1

Jeśli znaleźliśmy jedno prawdziwe B to oznacza że zdanie A nie spełnia definicji warunku wystarczającego:
A.
p=>q=0
CND

Jeśli nie znajdziemy ani jednego prawdziwego B:
B.
p~~>~q=0
To oznacza że zdanie A spełnia warunek wystarczający:
A.
p=>q=1
=> - warunek wystarczający
Przykład o padaniu i chmurach wyżej.
P=>CH=1

5.
Dowolna obietnicę można osłabić spójnikiem „może” ~~>


Przykład:
Jeśli zdasz egzamin to może ~~> kupię ci komputer
E~~>K=1
stąd:
Jeśli zdasz egzamin to może ~~> nie kupie ci komputera
E~~>~K=1

Zdanie A jest słaba obietnicą – cokolwiek nie zrobię, nie zostanę kłamcą.
Obietnica komputera jest, ale nie ma gwarancji => otrzymania komputera.
.
Koniec wykładu

Wracamy do naszego koronnego przykładu, udajmy się do ekspertów algebry Kubusia, do przedszkola.

Słaba obietnica

Pani w przedszkolu:
Jasiu co byś zrobił gdybyś wygrał milion w totka ?

Jaś:
A.
Gdybym wygrał milion to może ~~> kupiłbym sobie domek
M~~>D=1
Oczywiście spójnik „może” oznacza słabą obietnicę kupna domku w przypadku wygrania miliona – Jaś nie jest pewny czy kupi czy nie kupi.
Oczywiście wynika z tego:
B.
Gdybym wygrał milion to „może” ~~> nie kupiłbym domku
M~~>~D=1
Ta sytuacja też jest możliwa i wynika ze zdania A.


Twarda obietnica

Pani w przedszkolu:
Zuzia, a ty co byś zrobiła gdybyś wygrała w totka milion ?

Zuzia:
A.
Gdybym wygrała w totka milion to na pewno => kupiłabym domek
M=>D=1 – twarda prawda
… bo mój dom jest stary i brzydki.
Stąd na podstawie zdania A:
B.
Gdybym wygrała w totka milion to na pewno => nie kupiłabym domku
M=>~D=0 – złamanie obietnicy ze zdania A

Oczywiście spełniona jest tu definicja warunku wystarczającego:
Kod:

M=>D=1
M=>~D=0

Co oznacza, że zdanie A jest ewidentną obietnicą.

Uwaga:
W naturalnym języku mówionym spójnik „na pewno” => jest domyślny i nie musi być wypowiadany. Zuzia użyła go dla podkreślenia wagi swojej obietnicy, ale matematycznie to bez znaczenia.

Oczywiście jeśli Zuzia nie wygra miliona w totka to obietnica A jest bez znaczenia, nie musi kupować domku.


Napisz Idioto czego nie rozumiesz z banalnych przykładów algebry Kubusia, wyłożonych ci przez dzieci w przedszkolu ?


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pią 15:48, 10 Cze 2011, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
idiota




Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: stolnica

PostWysłany: Pią 18:02, 10 Cze 2011    Temat postu:

ja nic nie piszę o matematyce.
po prostu zdania "gdyby..." nie mówią o niczym na przyszłość. ot i tyle. to jest fakt, a fakty to najbardziej uparta rzecz na świecie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35498
Przeczytał: 17 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 19:07, 10 Cze 2011    Temat postu:

idiota napisał:

ja nic nie piszę o matematyce.

Zarówno język człowieka, jak i logika człowieka, to matematyka ścisła, algebra Kubusia !
idiota napisał:

po prostu zdania "gdyby..." nie mówią o niczym na przyszłość. ot i tyle. to jest fakt, a fakty to najbardziej uparta rzecz na świecie.

Znów werbalne okrzyki i zero faktów, w przeciwieństwie do moich postów wyżej.

Przeczytaj jeszcze raz powyższe posty ze zrozumieniem.

Zdania z „Gdybym…” to marzenia człowieka, fundament wszelkich jego przyszłych poczynań.

Marzenia człowieka, zarówno pozytywne (obietnice = implikacja prosta), jak i negatywne (groźby = implikacja odwrotna) towarzyszą każdemu człowiekowi od narodzin do śmierci.

Marzenia człowieka = wolna wola = przyszłość

Człowiek bez marzeń to martwy człowiek

Marzenia nie muszą być realne, ale marzenia realne to zawsze przyszłość, nigdy przeszłość, bo przeszłość to 100% determinizm gdzie nic nie możemy zmienić.

Gdybym był bogaty …
Gdybym była księżniczką …
Gdybym był ptakiem …
Gdybym była piękna …
Gdybym miał pieska …
Gdybym nie był pijakiem …
Gdybym miał kochającą żonę …
Gdybym miał dzieci …
Gdybym był strażakiem ...
Gdybym miał swoją firmę ...
itd

Gdybym był bogaczem
Dejdel didel dejdel
Digu digu didel, dejdel dum
Cały dzień bym biddy, biddy bum
Gdybym ja był wielki pan.
Pracy bym się brzydził
Dejdel didel dejdel
Digu digu didel, dejdel dum
Gdybym ja był biddy, biddy bum
Digu digu didel, dejdel, pan.

Zbudowałbym ja dom najwyższy na świecie
W samym by sercu miasta stał.
A schodów by bez liku było w domu tym,
Okropnie dużo w górę w dół ciut-ciut
I donikąd schody też bym miał,
Bo sobie tak akurat życzyłbym.
W podwórku to ja chcę dorodny mieć drób
Co krok "gul, gul", "kwa, kwa", "gę, gę"
Taki koncert - ojojoj! - jak ze snu,
Tu indyk, tam znów gęś, coś z kaczek i coś z kur
I już każdy w krąg połapie się,
Że właśnie ja, milioner, mieszkam tu.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pią 19:37, 10 Cze 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
idiota




Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: stolnica

PostWysłany: Pią 19:29, 10 Cze 2011    Temat postu:

w zdaniu "gdybym..."nie mówi się o marzeniach.

w swoich postach nie dajesz żadnej "argumentacji", bo nie da się zmienić tego, że mówiąc zdanie z "gdybym" o przyszłości się zwyczajnie nie mówi.
możesz udawać, że jest inaczej, ale to nic nie zmieni.


Ostatnio zmieniony przez idiota dnia Pią 19:31, 10 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35498
Przeczytał: 17 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 20:03, 10 Cze 2011    Temat postu:

idiota napisał:
w zdaniu "gdybym..."nie mówi się o marzeniach.

w swoich postach nie dajesz żadnej "argumentacji", bo nie da się zmienić tego, że mówiąc zdanie z "gdybym" o przyszłości się zwyczajnie nie mówi.
możesz udawać, że jest inaczej, ale to nic nie zmieni.

Wróćmy do twojej gitary i ogniska.

idiota, wszyscy widzą że dobry muzyk amator mówi na początku pikniku harcerskiego.
A.
Gdybym miał gitarę to bym na niej grał
GIT=>GRA

Czyli teraz nie mam gitary dlatego nie gram, ale to dopiero początek ogniska i to zdanie ma sens bo mam wiele możliwości aby jakoś znaleźć tą gitarę i grać.
1.
Pożyczam gitarę od kogokolwiek
2.
Jadę taxi do hotelu i w ciągu 10 min przywożę gitarę
itd.

Oczywiście nie ma gwarancji, że w sensownym czasie (czas trwania ogniska) uda się tą gitarę załatwić, zatem to przyszłość, nie wiadomo co się wydarzy.

Załóżmy, że harcerka SFINKA pobiegła do swego namiotu i w ciągu 30 sek przynosi ci gitarę mówiąc;
Poprosimy o „Szła dzieweczka do laseczka”

Zauważ, że po twojej deklaracji zdaniem A musisz grać, inaczej będziesz kłamcą w oczach wszystkich harcerzyków.

Wnioski:
1.
Zdanie A to ewidentna obietnica bo spełniony jest warunek wystarczający czyli:
Zdobycie gitary jest warunkiem wystarczającym abyś spełnił swoje marzenie i grał !
2.
Zdanie A mówi o przyszłości

Zauważ na koniec że zdanie:
A.
Gdybym miał gitarę to bym na niej grał
GIT=>GRA

Wypowiedziane na końcu ogniska robi z ciebie najzwyklejszego IDIOTĘ – po cholerę to mówisz w tym momencie, jak wszyscy idą do domu i już nikt nie jest zainteresowany twoim graniem ?


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pią 20:05, 10 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
idiota




Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: stolnica

PostWysłany: Pią 20:23, 10 Cze 2011    Temat postu:

wypowiedzenie tego zdania w tym kontekście jest bez sensu tak czy tak.
na początku powinienem powiedzieć (żeby poprawnie po polsku mówić) "kiedy dostanę, to zagram".

oczywiście wypowiedzenie go pod koniec jest jak najbardziej sensowne i ludzie tak robią często.

czemu nie przyjmujesz prostych rzeczy do wiadomości?


Ostatnio zmieniony przez idiota dnia Pią 20:24, 10 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35498
Przeczytał: 17 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 20:51, 10 Cze 2011    Temat postu:

idiota napisał:

wypowiedzenie tego zdania w tym kontekście jest bez sensu tak czy tak,
na początku powinienem powiedzieć (żeby poprawnie po polsku mówić) "kiedy dostanę, to zagram".

oczywiście wypowiedzenie go pod koniec jest jak najbardziej sensowne i ludzie tak robią często.

czemu nie przyjmujesz prostych rzeczy do wiadomości?

Nie, na końcu ogniska wypowiedzenie zdania:
Gdybym miał gitarę to bym na niej grał
GIT=>GRA
Jest bez sensu o ile nikt cie nie zapyta:
Dlaczego nie grałeś na gitarze ?
Bo w tym przypadku to jest przeszłość i musztarda po obiedzie – nie masz już szansy na zagranie.

Początek ogniska:
Harcerka ŚFINKA mówi do idioty

Pan tak pięknie gra na gitarze, poprosimy o „Szła dzieweczka do laseczka”

idiota:
Zapomniałem wziąć gitarę.

Gdybym miał gitarę to bym grał
GIT=>GRA

Wypowiadając to zdanie w trybie przypuszczającym dajesz do zrozumienia iż uważasz że są małe szanse zdobycia gitary w sensownym czasie trwania ogniska.

Natomiast twoja propozycja:
Jak zdobędziesz ŚFINKO dla mnie gitarę to zagram
GIT=>GRA

To najzwyklejsze chamstwo i poniżenie ŚFINKII bo co biedaczka może zrobić ?

Zauważ, że nie msz przy sobie gitary i nie masz żadnej gwarancji czy ktokolwiek ma gitarę dlatego sensowniejsze jest zdanie w trybie przypuszczającym:
A.
Gdybym miał gitarę to bym na niej grał
GIT=>GRA

To zdanie mówi dodatkowo, iż uważasz że zdobycie gitary w rozsądnym czasie jest mało prawdopodobne.

Oczywiście możesz tu wypowiedzieć zdanie równoważne matematycznie:
B.
Jeśli będę miał gitarę to będę na niej grał
GIT=>GRA

… ale jeśli zdobycie gitary jest malo prawdopodobne to sensowniej i po POLSKU wypowiedzieć zdanie A.

Niby czemu uważasz że dzieci w przedszkolu to idioci ?

Panie w przedszkolu:
Jasiu, co byś zrobił gdybyś wygrał milion w totka ?

Jaś:
Gdybym wygrał milion to na pewno => kupiłbym sobie domek
M=>D
Posiadanie miliona jest warunkiem wystarczającym dla spełnienia MARZENIA Jasia

Zauważ, że odpowiedź Jasia jest tu po Polsku i superprecyzyjna, zgodna z zadanym pytaniem !


Gdyby Pani powiedziała:
Jasiu, jeśli wygrasz milion to co zrobisz ?

Jaś:
Jeśli wygram milion to na pewno => kupie sobie domek
M=>D

Ta odpowiedź Jasia jest równie precyzyjna, zgodna z zadanym pytaniem i również po Polsku.

… ale pani przedszkolanka robi tu za idiotkę, bowiem prawdopodobieństwo wygrania w totka jest tak małe, że powinna tu użyć trybu przypuszczającego, jak w zdaniu A !


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pią 20:53, 10 Cze 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
idiota




Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: stolnica

PostWysłany: Pią 22:43, 10 Cze 2011    Temat postu:

właśnie brak tej szansy wyraża słowo "gdyby".

może w końcu zrozumiesz, że ten tryb warunkowy do tego właśnie służy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35498
Przeczytał: 17 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 23:01, 10 Cze 2011    Temat postu:

idiota napisał:

właśnie brak tej szansy wyraża słowo "gdyby".

może w końcu zrozumiesz, że ten tryb warunkowy do tego właśnie służy.


Pani w przedszkolu:
Jasiu co byś zrobił gdybyś wygrał milion w totka ?

Jaś:
Gdybym wygrał milion na pewno => kupiłbym sobie domek

Pytania do Idioty:
1.
Czy Jas poprawnie odpowiedział na zadane pytanie ?
2.
Czy odpowiedź Jasia dotyczy przyszłości czy przeszłości ?
3.
Czy Jaś ma szansę wygrac milion w totka ?

Na te banalne pytania poproszę o odpowiedź.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pią 23:04, 10 Cze 2011, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
idiota




Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: stolnica

PostWysłany: Pią 23:32, 10 Cze 2011    Temat postu:

nie odpowiedział dobrze, bo w przedszkolu jeszcze nie było lekcji polskiego, na których Jasiu by się nauczył używać trybów warunkowych. a w domu uczył go pewnie jakiś również ich nie znający Kubuś...

Ostatnio zmieniony przez idiota dnia Pią 23:35, 10 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35498
Przeczytał: 17 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 0:16, 11 Cze 2011    Temat postu:

idiota napisał:
nie odpowiedział dobrze, bo w przedszkolu jeszcze nie było lekcji polskiego, na których Jasiu by się nauczył używać trybów warunkowych. a w domu uczył go pewnie jakiś również ich nie znający Kubuś...


Poproszę zatem o poprawna wedle ciebie wersję odpowiedzi.

Nauczycielka polskiego do Idioty:
Idioto, co byś zrobił gdybyś wygrał milion w totka ?

Idiota:
Gdybym wygrał milion w totka to ....

(trzymajmy sie przykładu z kupnem domku)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
idiota




Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: stolnica

PostWysłany: Sob 0:30, 11 Cze 2011    Temat postu:

nie wiem co bym zrobił jakbym wygrał milion.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35498
Przeczytał: 17 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 7:59, 11 Cze 2011    Temat postu:

idiota napisał:
nie wiem co bym zrobił jakbym wygrał milion.


Ty na prawdę nie masz żadnego marzenia ?
Niczego nie potrzebujesz ?
Masz pustkę w mozgu dotyczącą przyszłości ?

Nauczycielka polskiego do Idioty:
Idioto, co bys zrobil gdybyś spotkał w tatrach niedźwiedzia ?

Idiota:
Gdybym spotkał niedźwiedzia to ....

Poproszę o dokończenie zdania.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Sob 8:00, 11 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35498
Przeczytał: 17 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 15:08, 11 Cze 2011    Temat postu:

http://www.sfinia.fora.pl/wiezienie,20/mord-na-sprawiedliwym-i-jego-zmartwychwstanie,4928-3650.html#146671

Panie przerażony, kompletną algebrę Kubusia w kilku zdaniach ma Pan w tym poście:
http://www.sfinia.fora.pl/metodologia,12/algebra-kubusia-matematyka-przedszkolakow-ver-robocza,5417.html#146237

Cala algebra Kubusia w obszarze implikacji i równoważności to zaledwie jedna (słownie jedna) definicją warunku wystarczającego plus prawa Kubusia – cala reszta tylko i wyłącznie z tego wynika.

Przerażony napisał:

Panie Kubusiu, gdybym panu powiedział takie zdanie: Gdybym miał gitarę to bym na niej grał. To skąd pan by wiedział, czy moje marzenie grania na gitarze dotyczy gry w przyszłości, czy wyraża żal za niespełnionymi marzeniami gry w przeszłości? Bardzo pana proszę o odpowiedź, bo jeżeli się okaże, że NTI zabrania mi mówić o zaprzepaszczonej szansie bycia w młodości gwiazdą rocka, to by znaczyło, że NTI wyklucza istnienie wolnej woli, a całe moje życie było i co za tym idzie, jest zdeterminowane tylko wstrętnym determinizmem zmuszającym mnie do pospolitości. Musimy to, panie Kubusiu, natychmiast wyjaśnić, bo w tej chwili w NTI wystąpiła wewnętrzna sprzeczność, a nie ma nic gorszego od takiej cholery jak sprzeczność wewnętrzna dla tak poważnej teorii naukowej jaką jest NTI. Dla dobra ludzkości musi pan panie Kubusiu z czegoś zrezygnować, albo z istnienia wolnej woli, albo z „gdyby”, gdyby z tego drugiego, to natychmiast trza się brać za pisanie nowego podręcznika do języka polskiego, aby już nikt nigdy nie wypowiadał tego wstrętnego słowa.

Panie przerażony, zdanie:
A.
Gdybym miał gitarę to bym na niej grał

Jest zdaniem wyrwanym z kontekstu, dlatego jest wieloznaczne (Urban się kłania).

Pierwsze znaczenie „Gdybym …”

Naturalnym pytaniem, aby powiązać to zdanie z kontekstem jest odpowiedź na pytanie:

Co byś zrobił gdybyś miał gitarę ?
Odpowiedź:
Gdybym miał gitarę to bym na niej grał

Oczywistym jest, że zarówno pytanie jak i odpowiedź dotyczy tu przyszłości.

Oczywistym jest że słysząc taka odpowiedź, zakładamy że „granie na gitarze” to dla wypowiadającego to zdanie przyjemność, czyli nagroda.
Stąd na mocy definicji obietnicy:
jeśli dowolny warunek to nagroda
W=>N
Otrzymujemy, iż zdanie A to ewidentna obietnica, czyli przyszłość.

Wracając do naszego ogniska i problemu Idioty mamy …

Na początku ogniska harcerka ŚFINKA mówi:
Idioto, Pan tak pięknie gra, proszę cos zagrać.

Idiota:
Niestety, zapomniałem gitary.
A.
Gdybym miał gitarę to chętnie bym zagrał
GIT=>GRA

Oczywiście zdanie A to przyszłość gdzie wszystko może się zdarzyć, czyli może być tak.
Słysząc rozpacz w głosie Idioty, harcerka ŚFINKA truchcikiem biegnie do swego namiotu i po 30 sek wraca ze swoją gitarą mówiąc.

Proszę oto moja gitara, poprosimy o „Gdy strumyk płynie z wolna”

Uradowany Idiota gra przez całe dwie godziny.

Oczywiście jutro zdanie A przerodzi się w zdanie prawdziwe.
Idiota:
Wczoraj miałem gitarę i grałem przez całe dwie godziny.
Y=GIT*GRA

Oczywiście może się tez zdarzyć, że nikt nie będzie miał gitary i zrozpaczony Idiota może co najwyżej połykać ślinę goryczy „Jak mogłem zapomnieć mojej ukochanej gitary !”

W tym przypadku po jutrze otrzymamy zdanie prawdziwe.
Idiota:
Wczoraj nie miałem gitary i nie grałem
Y=~GIT*~GRA

Jak widzimy, zdanie A to ewidentna przyszłość, gdzie wszystko może się zdarzyć

Drugie znaczenie „gdybym …”

Zauważmy, że nie istnieje tu naturalne i oczywiste pytanie wymuszające zdanie A jak to mieliśmy w przypadku pierwszym.

Pytanie:
Co byś zrobił gdybyś miał gitarę ?

W naturalny sposób wymusza przyszłość i odpowiedź:
A.
Gdybym miał gitarę to bym na niej grał

Próba wymuszenia tu przeszłości może być na przykład taka.
ŚFINKA:
Czy grasz na gitarze ?
Idiota:
Tak, to moja pasja.

W tym przypadki kolejne pytanie jak niżej jest najzwyklejszym idiotyzmem:
ŚFINKA:
Co byś zrobił w przeszłości gdybyś miał gitarę ?
Odpowiedź Idioty:
Gdybym w przeszłości miał gitarę to bym na niej grał

… ale ŚFINKA to nie idiotka i nie zada takiego pytania.

Sensowna sytuacja w praktyce może być taka.

Po ognisku harcerka ŚFINKA mówi do Idioty.

idioto, dlaczego Pan nie grał na swojej gitarze ?

Ścisła, zgodna z zadanym pytaniem odpowiedź brzmi tu:
Nie grałem na gitarze bo zapomniałem wziąć gitary z domu.

W dalszej części może być rozszerzenie:
Idiota:
Gdybym miał gitarę to na pewno => bym grał
GIT=>GRA

Zauważmy, że w tym przypadku mamy musztardę po obiedzie, czasu nie możemy cofnąć.

Nawet jak harcerka SFINKA miała swoją gitarę w namiocie to w tym momencie jej gitara jest „psu na budę potrzebna”.

Pojutrze idiota może powiedzieć tylko i wyłącznie.
Idiota.
Wczoraj nie miałem gitary przy ognisku i nie grałem
Y=~GIT*~GRA

Podsumowanie:
Zauważmy, że znaczenie zdania A w przypadku pierwszym i drugim jest fundamentalnie inne !
I.
Zdanie A dotyczy przyszłości, gdzie wszystko może się zdarzyć
II.
Zdanie A dotyczy przeszłości gdzie wszystko jest zdeterminowane i TOTALNIE NIC nie możemy zmienić.

Oczywiście matematycznie:
Przyszłość (I przypadek) ## przeszłość (II przypadek)

Poprawna logika matematyczna musi odróżniać przeszłość od przyszłości, inaczej mamy bełkot, niejednoznaczność i wewnętrzną sprzeczność logiki – taka jest KRZ, która tego nie odróżnia.

Przerażony napisał:

Proszę zwrócić uwagę, że napisałem: gdybym panu powiedział takie zdanie. Więc, zdania takiego nie powiedziałem, a to znaczy, że nie będzie pan przecież odpowiadał na niewypowiedziane pytanie i to ratuje nam naszą ukochaną NTI, dopóki nie zostanie wypowiedziane zdanie wskazujące na wewnętrzną sprzeczność NTI, to spokojnie możemy udawać, że taka sprzeczność nie występuje.


Przerażony, napisałeś na początku swego postu:
Przerażony napisał:

Panie Kubusiu, gdybym panu powiedział takie zdanie: Gdybym miał gitarę to bym na niej grał.

Nie bredź zatem że nie powiedziałeś tego co powiedziałeś (to wytłuszczone) :)

Algebra Kubusia jest zupełna i niesprzeczna, jak ktokolwiek udowodni sprzeczność w algebrze Kubusia, to natychmiast wyrzucam ją do kosza na śmieci.

Sprzeczność KRZ udowodniono wyżej !
… bo poprawna logika musi odróżniać przyszłość od przeszłości, inaczej jest wewnętrznie sprzeczna.
KRZ tego nie odróżnia dlatego jest wewnętrznie sprzeczna.
CND

Przykładów wewnętrznej sprzeczności KRZ można podawać tysiące.

Sama definicja implikacja w KRZ jest wewnętrznie sprzeczna bowiem na mocy tej definicji:
Z fałszu może powstać zarówno prawda jak i fałsz

… a to wymusza wewnętrzną sprzeczność KRZ.

Poza tym choćby taki banał:
Jeśli idiota jest kobietą to idiota jest mężczyzną
IK=>IM
Wiadomo, ze nasz Idiota jest meżczyzną.
Oczywiście mamy tu zdanie wewnętrznie sprzeczne, ale prawdziwe w logice idiotów, KRZ.
Przerażony, jak udowodnisz na gruncie definicji „implikacji materialnej” że powyższe zdanie jest fałszywe, to ja Kubuś, natychmiast kasuję NTI

Życzę powodzenia w walce z wiatrakami, twój przyjaciel,
Kubuś

P.S.
Panie Przerażony, jak już to gówno zwane KRZ wyciągnie kopytka, to zapraszam pana i pana Baryckiego na piknik. Zapraszam tez Idiotę z jego fantastyczną gitarą. Na wszelki wypadek proponuję aby wszyscy przynieśli gitary – to na wypadek gdyby Idiota zapomniał swojej gitary.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Nie 5:44, 12 Cze 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35498
Przeczytał: 17 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 17:24, 11 Cze 2011    Temat postu:

http://www.sfinia.fora.pl/wiezienie,20/mord-na-sprawiedliwym-i-jego-zmartwychwstanie,4928-3650.html#146690
Przerażony napisał:

Panie Kubusiu dlaczego pan uważa, że to zdanie może być użyte tylko w kontekście, który pan łączy z tym zdaniem, dlaczego nie można tego zdania użyć w kontekście, którego ja akurat teraz używam z tym zdaniem, a więc przeszłością?

Panie przerażony, proszę najpierw nauczyć się czytać ze zrozumieniem.

Zdanie:
Gdybym miał gitarę to bym na niej grał

Może mieć dwa fundamentalnie różne znaczenia w zależności od kontekstu, co wytłumaczyłem wyżej z tym, że znaczenie o wiele częściej używane dotyczy przyszłości.

Proszę o odpowiedź na takie przykładowe pytanie:

Przerażony, co byś zrobił gdybyś zauważył pożar swego domu ?

Zapoczątkuję twoją odpowiedź:
Gdybym zauważył pożar swego domu to ….

Proszę o:
1.
Dokończenie zdania
2.
Czy to zdanie dotyczy przeszłości, czy też przyszłości
3.
Czy idąc w ślady Idioty będziesz w zaparte twierdził że zdanie z „Gdybym…” na początku dotyczy tylko i wyłącznie przeszłości ?

Przerażony napisał:

Logika tego zdania pozwala na użycie go zarówno w kontekście przyszłości jak i przeszłości, a więc, G=~G. Panie Kubusiu, nie chce wyjść inaczej, że ten, nazywany przez pana idiotą, Godel, przypierdolił panu takiego kopa w dupę, że tylko kucnąć i piszczeć.

Panie Przerażony, nie przypuszczałem że jest Pan tak małym i śmiesznym człowieczkiem.

W algebrze Kubusia zdanie:

Gdybym miał gitarę to bym na niej grał

ma dwa fundamentalnie różne znaczenia w zależności od użytego kontekstu, co wyjaśniłem w poście wyżej.

Wyciąganie z tego wniosku, że wobec tego algebra Kubusia jest wewnętrznie sprzeczna to idiotyzm sięgający Himalajów albo jeszcze dalej.

Jest dokładnie odwrotnie !

To KRZ Idioty, który w arbitralny sposób wymusza fakt, iż wszelkie zdania z użyciem „Gdybym…” na początku zdania MUSZĄ dotyczyć wyłącznie przeszłości jest wewnętrznie sprzeczna.

Panie Przerażony, czy z faktu że w każdym języku świata istnieją słowa mające różne znaczenie w zależności od użytego kontekstu wynika, że wszystkie języki świata są wewnętrznie sprzeczne ?

Oczywiście NIE !

Przykład:
Mówię do Pana słówko: morze !
Nie widząc pisowni po czym Pan rozpozna, że chodzi o morze lub może ?


Godel bazując na idiotyzmie Wszechczasów „implikacji materialnej” udowodnił co udowodnił. Jego dowód jest poprawny bo sama definicja „implikacji materialnej” jest wewnętrznie sprzeczna bo wedle niej:
Z fałszu może wyniknąć zarówno prawda jak i fałsz

W rzeczywistości nie istnieje fizyczna możliwość aby z fałszu powstała prawda.

Żaden wynalazek, żadne odkrycie w historii ludzkości nie powstało z fałszu. To że dziś mamy komputery i Internet a 100 lat temu tego nie było nie oznacza, że z fałszu powstała prawda.

Tak wiec Godel niepotrzebnie włożył tyle wysiłku w udowodnienie oczywistości …

Wszelkie logiki zbudowane na definicji „implikacji materialnej” muszą być wewnętrznie sprzeczne.
CND

Algebra Kubusia to totalnie inne definicje implikacji i tu nie ma mowy o jakiejkolwiek wewnętrznej sprzeczności.

Algebra Kubusia jest zupełna i niesprzeczna

Zatem twierdzenie Godla leży w gruzach !
CND


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Nie 11:02, 12 Cze 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35498
Przeczytał: 17 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 21:14, 11 Cze 2011    Temat postu:

http://www.sfinia.fora.pl/wiezienie,20/mord-na-sprawiedliwym-i-jego-zmartwychwstanie,4928-3650.html#146704

Przerażony napisał:
Kubuś mówi prozą i nie wie o tym:
Cytat:
Zdanie:
Gdybym miał gitarę to bym na niej grał
Może mieć dwa fundamentalnie różne znaczenia w zależności od kontekstu


Czyli twierdzi pan panie Kubusiu, że G=~G, a jednocześnie twierdzi pan, że nie jest to możliwe, czym dodatkowo pan potwierdza, że pańskie twierdzenie T=~T. Tym samym dostał pan dzisiaj drugiego kopniaka od Godla. Nie ma rady, trza kucać i piszczeć panie Kubusiu.


Twierdzę że:
Gdybym miał gitarę (w przeszłości) to bym na niej grał ## Gdybym miał gitarę (w przyszłości) to bym na niej grał

Lewa strona znaku ## (100% determinizm, bo przeszłość) to fundamentalnie co innego niż prawa strona znak ## (0% determinizmu, bo przyszlość)

Tylko głupek z tego co wyżej może wygenerować:
A = ~A

CND


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Nie 11:06, 12 Cze 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35498
Przeczytał: 17 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 13:29, 29 Cze 2011    Temat postu:

...

Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Śro 13:39, 29 Cze 2011, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Metodologia / Forum Kubusia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
Strona 3 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin