Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Algebra Kubusia - logika naszego Wszechświata w definicjach
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 11, 12, 13  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Metodologia / Forum Kubusia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
idiota




Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: stolnica

PostWysłany: Śro 14:33, 12 Cze 2019    Temat postu:

"Idioto, miałeś zapisa..."

nie czytam dalej.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35365
Przeczytał: 23 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 16:28, 12 Cze 2019    Temat postu:

Dowód wewnętrznej sprzeczności TM!

fiklit napisał:
Ale trzymaj się tematu, chciałeś obalić TM pokazując jakieś wewnętrzne problemy z tym, że zbiór pusty jest podzbiorem każdego zbioru.


Bardzo proszę, wewnętrzna sprzeczność TM jest oczywistością.
Dowód:
TM o zbiorze pustym [] - podsumownie napisał:

http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/algebra-kubusia-logika-naszego-wszechswiata-w-definicjach,13067-50.html#455485
1.
[link widoczny dla zalogowanych]ór_pusty
Wikipedia napisał:

Zbiór pusty jest podzbiorem każdego zbioru:

bo zgodnie z definicją zachodzi

Prawdziwość powyższej implikacji wynika z reguły z fałszu wynika wszystko.

Doskonale tu widać, że dogmat Teorii Mnogości:
„Zbiór pusty jest podzbiorem => każdego zbioru”
wynika z gówna zwanego Klasycznym Rachunkiem Zdań, gdzie „świętością” jest stwierdzenie:
„z fałszu wynika wszystko”
Odpowiednik w zbiorach to:
„ze zbioru pustego wynika wszystko”
2.
Potwierdza to też Admin Qn na matematyce.pl.
[link widoczny dla zalogowanych]
Qn napisał:

Skoro zbiór pusty jest podzbiorem każdego zbioru, to w szczególności jest też podzbiorem zbioru pustego. Ten drugi fakt jest oczywistym wnioskiem, dowodu może wymagać tylko pierwszy fakt (że jest podzbiorem każdego zbioru), ale implikacja:
x należy do zbioru pustego to na 100% => x należy do zbioru A
[]=>A
jest w sposób oczywisty prawdziwa dla dowolnego zbioru A (a oznacza ona właśnie, że []=>A)

To wytłuszczone w cytacie Qn to debilny dogmat wiary TM:
„ze zbioru pustego wynika wszystko”
wynikający z Klasycznym Rachunkiem Zdań z którego wynikają następujące stwierdzenia (gówna) na serio (powtórzę: na serio).
„z fałszu wynika wszystko” = „ze zbioru pustego wynika wszystko”
3.
Stanowisko Qn potwierdza kolejny admin matematyki.pl pan Jan Kraszewski:
JK napisał:

Zbiór pusty ma tę szczególną właściwość, że jego elementy mają dowolną własność, jaką można sobie wyobrazić...
Bardzo dobrze opisuje to wiersz Jana Brzechwy "Na wyspach Bergamutach".
JK


Na Wyspach Bergamutach
Podobno jest kot w butach,
Widziano także osła,
Którego mrówka niosła,
Jest kura samograjka,
Znosząca złote jajka,
Na dębach rosną jabłka
W gronostajowych czapkach,
Jest i wieloryb stary,
Co nosi okulary,
Uczone są łososie
W pomidorowym sosie
I tresowane szczury
Na szczycie szklanej góry,
Jest słoń z trąbami dwiema
I tylko … wysp tych nie ma


Fiklicie,
Zauważ proszę iż według adminów matematyki.pl Qn i JK zbiór pusty zawiera w sobie absolutnie wszystkie pojęcia jakie człowiek zdoła sobie wyobrazić.
Szczególnie dosadny jest tu wierszyk „Na wyspach Bergamutach” - nie ma 5-cio latka który nie byłby w stanie zrozumieć definicji wszystkich zwierzątek żyjących na tych wyspach w postaci obrazkowej.
Pamięć obrazkowa to fundament logiki człowieka.
Przykładowo, 5-cio latek poproszony o zdefiniowanie psa wywołuje ze swej pamięci obrazek psa kolegi np. Reksia i go szczegółowo opisuje.

Kubusiowa Teoria Zbiorów napisał:

1.0 Kubusiowa teoria zbiorów

Definicja pojęcia:
Pojęcie to wyrażenie zrozumiałe dla człowieka

Przykłady pojęć zrozumiałych:
Pies, miłość, krasnoludek, zbiór liczb naturalnych, zbiór wszystkich zwierząt ...
Przykłady pojęć niezrozumiałych:
agstd, sdked, skdjatxz …

Definicja Uniwersum:
Uniwersum to zbiór wszelkich pojęć zrozumiałych dla człowieka.

Uniwersum człowieka jest dynamiczne tzn. rozszerza się gdy się uczymy (poznajemy nowe pojęcia) i zawęża gdy zapominamy wyuczonych kiedyś pojęć. Na mocy definicji w żadnym momencie nie możemy wyjść poza swoje, indywidualne Uniwersum.
Zauważmy, że zaledwie 50 lat temu pojęcie „Internet” było zbiorem pustym, nie istniało … ale w dniu dzisiejszym już tak nie jest, Uniwersum ludzkości rozszerzyło się o to pojęcie, znane dosłownie każdemu człowiekowi na ziemi.

Definicja elementu zbioru:
Element zbioru to dowolne pojęcie zrozumiałe przez człowieka, które umieści w swoim zbiorze

Definicja zbioru:
Zbiór to zestaw dowolnych pojęć należących do Uniwersum

Zauważmy, że w definicji zbioru nie ma zastrzeżenia, iż elementem zbioru nie może być zbiór.


Zdaniem Qn i JK istnieje we Wszechświecie zbiór który zawiera absolutnie wszystkie pojęcia zrozumiałe dla człowieka.
Problem w tym że to nie jest zbiór pusty, jak twierdzą admini Qn i JK z matematyki.pl ale Uniwersum!

Definicja Uniwersum:
Uniwersum to zbiór wszelkich pojęć zrozumiałych dla człowieka.

Sam widzisz fiklicie, że wewnętrzna sprzeczność TM została tu UDOWODNIONA, bowiem zbiór który zawiera w sobie absolutnie wszystkie pojęcia zrozumiałe dla człowieka na 100% nie jest zbiorem pustym [] jak twierdzą admini z matematyki.pl, bowiem zbiór pusty na mocy definicji nie zawiera żadnych, ani podzbiorów, ani elementów … z wyjątkiem siebie samego oczywiście.

Matematycznie zachodzi tożsamości zbiorów:
U=U
Tu za dziedzinę musimy przyjąć zbiór Uniwersum U, bowiem nadzbioru w stosunku do U po prostu nie ma.

Na mocy definicji zaprzeczenia (~) zbioru rozumianego jako uzupełnienie do dziedziny mamy:
A: ~U = [U-U] =[]
B: ~[] =[U-[]] =U
Z równania B doskonale widać, że zbioru pustego [] w Uniwersum po prostu NIE MA, nawet gdyby był to definicją ~[] zostałby ze zbioru U usunięty.

Z oczywistej tożsamości zbiorów:
C: U=U
wynika tożsamość zbiorów:
D: ~U=[] = ~U=[]
czyli:
[] =[] - każdy zbiór, w tym pusty, jest zarówno podzbiorem => samego siebie, jak i nadzbiorem ~> samego siebie.
Definicja równoważności:
p<=>q = (p=>q)*(p~>q)
[]<=>[] = ([]=>[])*([]~>[])=1*1 =1
Prawo Tygryska:
p~>q = q=>p
Stąd tożsama definicja równoważności:
p<=>q = (p=>q)*(q=>p)
Prawo kontrapozycji:
q=>p=~p=>~q
Stąd tożsama definicja równoważności:
p<=>q=(p=>q)*(~p=>~q)

Twierdzenie śfinii:
Jeśli prawdziwa jest dowolna tożsamość matematyczna (w tym tożsamość zbiorów) to na 100% => zachodzi równoważność
Innymi słowy:
Każda tożsamość matematyczna (w tym tożsamość zbiorów) to równoważność!
p=q => (p=>q)*(q=>p) = p<=>q

Z tożsamości zbiorów:
U=U
oraz
[]=[]
na mocy twierdzenia śfinii wynikają dwie równoważności:
p=q => p<=>q = (p=>q)*(~p=>~q)

Równoważność dla Uniwersum:
U=U => U<=>U = (U=>U)*(~U=>~U) = (U=>U)*([]=>[]) =1*1 =1
Równoważność dla zbioru pustego:
[] =[] => []<=>[] = ([]=>[])*[~[]=>~[]) = ([]=>[])*(U=>U) = 1*1 =1

Zauważmy że w zbiorze U nie ma prawa być zbioru pustego co wynika z tożsamości B.
Skoro w zbiorze U nie ma zbioru pustego, tu wykluczona jest relacja podzbioru =>
[] =>U =0 - fałsz bo w zbiorze U nie ma zbioru pustego
cnd

Podsumowując:
Sam widzisz Fiklicie, że TM jest wewnętrznie sprzeczna, bo utożsamia zawartość zbioru pustego [] z zawartością zbioru Uniwersum.
Dowód:
Patrz cytaty adminów Qn i JK z matematyki.pl
cnd

Ja rozumiem, że coś tam się ziemianom popieprzyło, ale żeby utożsamiać zbiór pusty [] ze zbiorem Uniwersum - to już w żadnej pale się nie mieści.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Śro 20:23, 12 Cze 2019, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fiklit




Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 20:45, 12 Cze 2019    Temat postu:

Cytat:
Zbiór pusty ma tę szczególną właściwość, że jego elementy mają dowolną własność, jaką można sobie wyobrazić...
Bardzo dobrze opisuje to wiersz Jana Brzechwy "Na wyspach Bergamutach".
JK


Cytat:
Zauważ proszę iż według adminów matematyki.pl Qn i JK zbiór pusty zawiera w sobie absolutnie wszystkie pojęcia jakie człowiek zdoła sobie wyobrazić.


Skoro tak odczytujesz wypowiedz JK, to ja nie mam siły tłumaczyć ci błędu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35365
Przeczytał: 23 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 21:21, 12 Cze 2019    Temat postu:

fiklit napisał:
Cytat:
Zbiór pusty ma tę szczególną właściwość, że jego elementy mają dowolną własność, jaką można sobie wyobrazić...
Bardzo dobrze opisuje to wiersz Jana Brzechwy "Na wyspach Bergamutach".
JK

Cytat:
Zauważ proszę iż według adminów matematyki.pl Qn i JK zbiór pusty zawiera w sobie absolutnie wszystkie pojęcia jakie człowiek zdoła sobie wyobrazić.

Skoro tak odczytujesz wypowiedz JK, to ja nie mam siły tłumaczyć ci błędu.

ok
Skupmy się zatem na adminie Qn i Wikipedii.

TM o zbiorze pustym [] - podsumownie napisał:

http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/algebra-kubusia-logika-naszego-wszechswiata-w-definicjach,13067-50.html#455485
1.
[link widoczny dla zalogowanych]ór_pusty
Wikipedia napisał:

Zbiór pusty jest podzbiorem każdego zbioru:

bo zgodnie z definicją zachodzi

Prawdziwość powyższej implikacji wynika z reguły z fałszu wynika wszystko.

Doskonale tu widać, że dogmat Teorii Mnogości:
„Zbiór pusty jest podzbiorem => każdego zbioru”
wynika z gówna zwanego Klasycznym Rachunkiem Zdań, gdzie „świętością” jest stwierdzenie:
„z fałszu wynika wszystko”
Odpowiednik w zbiorach to:
„ze zbioru pustego wynika wszystko”
2.
Potwierdza to też Admin Qn na matematyce.pl.
[link widoczny dla zalogowanych]
Qn napisał:

Skoro zbiór pusty jest podzbiorem każdego zbioru, to w szczególności jest też podzbiorem zbioru pustego. Ten drugi fakt jest oczywistym wnioskiem, dowodu może wymagać tylko pierwszy fakt (że jest podzbiorem każdego zbioru), ale implikacja:
x należy do zbioru pustego to na 100% => x należy do zbioru A
[]=>A
jest w sposób oczywisty prawdziwa dla dowolnego zbioru A (a oznacza ona właśnie, że []=>A)

To wytłuszczone w cytacie Qn to debilny dogmat wiary TM:
„ze zbioru pustego wynika wszystko”
wynikający z Klasycznym Rachunkiem Zdań z którego wynikają następujące stwierdzenia (gówna) na serio (powtórzę: na serio).
„z fałszu wynika wszystko” = „ze zbioru pustego wynika wszystko”

Qn napisał że dowodu wymaga jedynie stwierdzenie iż:
„zbiór pusty jest podzbiorem każdego zbioru”
Jego pseudo-dowód to powołanie się na gówno-implikację rodem z KRZ, czyli wprowadzenie gówna „z fałszu wynika wszystko” do teorii zbiorów gdzie analogicznie będzie „ze zbioru pustego wynika wszystko” - to samo jest w Wikipedii.
Skoro ze zbioru pustego wynika wszystko to musi być on tożsamy ze zbiorem Uniwersum co prowadzi do sprzeczności czysto matematycznej.
U=[]
Ja się zgadam z Qn, że zbiór pusty jest tożsamy z samym sobą, nie zgadzam się jednak ze stwierdzeniem iż „zbiór pusty jest podzbiorem każdego zbioru” w szczególności nie zgadzam się ze stwierdzeniem Qn iż „że zbioru pustego wynika wszystko”
Zauważ, że zarówno Wkipedia jak i Qn w dowodzie iż „ze zbioru pustego wynika wszystko” powołują się na kretynizm KRZ gdzie dogmatem wiary jest „z fałszu wynika wszystko”.
Skoro „ze zbioru pustego wynika wszystko”, to ten zbiór jest w istocie zbiorem Uniwersum, a nie zbiorem pustym.
To jest ta wewnętrzna sprzeczność TM gdzie zawartość zbioru pustego [] jest identyczna z zawartością zbioru Uniwersum.

Definicja Uniwersum:
Zbiór wszystkich pojęć zrozumiałych przez człowieka.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Śro 21:23, 12 Cze 2019, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
idiota




Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: stolnica

PostWysłany: Śro 22:20, 12 Cze 2019    Temat postu:

Czy wiesz co to jest zbiór pusty?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35365
Przeczytał: 23 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 3:14, 13 Cze 2019    Temat postu:

Teoria Mnogości nie jest logiką matematyczną!

Nie ma żadnych szans aby z Teorii Mnogości zrobić kiedykolwiek poprawną logikę matematyczną, czyli logikę binarną (dwuelementową)
Dowód w niniejszym poście.

idiota napisał:

Czy wiesz co to jest zbiór pusty?


Tak wiem co to jest zbiór pusty Idioto.
Zbiór pusty to zbiór zawierający ZERO jakichkolwiek elementów.

Dlaczego nie ma żadnych szans aby z TM zrobić kiedykolwiek w przyszłości poprawną logikę matematyczną?

Odpowiadam:
Bo Teoria Mnogości odróżnia element zbioru (zbiór jednoelementowy) od podzbioru (zbiór wieloelementowy).

To co wyżej jest FUNDAMENTALNYM błędem TM, błędem nie do naprawienia, dyskwalifikującym TM jako poprawną logikę matematyczną!

Najprostszy dowód fałszywości TM to teoria zdarzeń, bez problemu rozumiana przez ucznia I klasy LO już napisana tu:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/algebra-kubusia-logika-naszego-wszechswiata,13065.html#446363

Zauważmy, że w Teorii Zdarzeń nie ma żadnych zbiorów.
Dowolne zdarzenie może zajść (=1) albo nie zajść (=0).
Dokładnie dlatego to jest poprawna logika matematyczna = logika binarna (dwuelementowa)

Definicja zdarzenia z punktu widzenia logiki matematycznej:
Zdarzenie = zbiór jednoelementowy

Gdzie:
1 - zdarzenie możliwe (w przełożeniu na zbiory = zbiór niepusty)
0 - zdarzenie niemożliwe (w przełożeniu na zbiory = zbiór pusty)

Dokładnie dlatego Kubusiowa Teoria Zdarzeń jest poprawną logiką matematyczną, bo ma tylko i wyłącznie dwa elementy o znaczeniu jak wyżej.

Zobaczmy jak to jest w Kubusiowej Teorii Zbiorów, cytując początek podręcznika:

Fundamenty Kubusiowej Teorii Zbiorów napisał:

1.0 Kubusiowa teoria zbiorów

Definicja pojęcia:
Pojęcie to wyrażenie zrozumiałe dla człowieka

Przykłady pojęć zrozumiałych:
Pies, miłość, krasnoludek, zbiór liczb naturalnych, zbiór wszystkich zwierząt ...
Przykłady pojęć niezrozumiałych:
agstd, sdked, skdjatxz …

Definicja Uniwersum:
Uniwersum to zbiór wszelkich pojęć zrozumiałych dla człowieka.

Uniwersum człowieka jest dynamiczne tzn. rozszerza się gdy się uczymy (poznajemy nowe pojęcia) i zawęża gdy zapominamy wyuczonych kiedyś pojęć. Na mocy definicji w żadnym momencie nie możemy wyjść poza swoje, indywidualne Uniwersum.
Zauważmy, że zaledwie 50 lat temu pojęcie „Internet” było zbiorem pustym, nie istniało … ale w dniu dzisiejszym już tak nie jest, Uniwersum ludzkości rozszerzyło się o to pojęcie, znane dosłownie każdemu człowiekowi na ziemi.

Definicja elementu zbioru:
Element zbioru to dowolne pojęcie zrozumiałe przez człowieka, które umieści w swoim zbiorze

Definicja zbioru:
Zbiór to zestaw dowolnych pojęć należących do Uniwersum

Zauważmy, że w definicji zbioru nie ma zastrzeżenia, iż elementem zbioru nie może być zbiór.

Zbiory mają wartość logiczną:
1 = prawda
0 = fałsz
[x] =1 - zbiór niepusty (=1), zawierający przynajmniej jeden element
[] =0 - zbiór pusty (=0), zawierający zero elementów

Kluczowym i najważniejszym zdaniem z fundamentów Kubusiowej Teorii Zbiorów jest ostatnie zdanie.
Wynika z niego że Kubusiowa Teoria Zbiorów nie odróżnia elementu zbioru (=zbioru jednoelementowego) od podzbioru (=zbioru wieloelementowego)

To jest oczywiście JEDYNA poprawna Teoria Zbiorów z punktu widzenia LOGIKI MATEMATYCZNEJ, bo jest logiką binarną zawierającą tylko i wyłącznie dwa stany 0 (zbiór pusty) albo 1 (zbiór niepusty)

Kolejnym dowodem na poprawność Kubusiowej Teorii Zbiorów jest rachunek zbiorów - przytoczę fragment z napisanego już podręcznika KTZ.

Fundamenty Kubusiowej Teorii Zbiorów napisał:


2.3 Aksjomatyka równań logicznych w zbiorach

1.
Elementy neutralne w spójnikach „i”(*) i „lub”(+):

Elementem neutralnym w spójniku „”i”(*) jest 1
A: p*1 =p
To samo w zbiorach:
A: p*D =p - iloczyn logiczny dowolnego zbioru (tu p) z dziedziną D jest zbiorem p
Elementem neutralnym w spójniku „lub”(+) jest 0
B: p+0 =p
To samo w zbiorach:
B: p+[] =p - suma logiczna dowolnego zbioru (tu p) ze zbiorem pustym [] jest zbiorem p

2.
Prawa redukcji zmiennych binarnych do 0 w spójniku „i”(*) oraz do 1 w spójniku „lub”(+)

Prawo redukcji zmiennych binarnych do 0 w spójniku „i”(*)
A: p*0 =0
To samo w zbiorach:
A: p*[] =[] - iloczyn logiczny dowolnego zbioru (tu p) ze zbiorem pustym [] jest zbiorem pustym []
Prawo redukcji zmiennych binarnych do 1 w spójniku „lub”(+)
B: p+1 =1
To samo w zbiorach:
B: p+D =D - suma logiczna dowolnego zbioru (tu p) i dziedziny D jest dziedziną D
W ogólnym przypadku zmiennych może być dowolnie dużo i nie muszą to być te same zmienne:
p*q*r*0 =0
p+q+r+1 =1

3.
Prawo redukcji lub powielania dowolnej zmiennej binarnej:

A: p*p = p - iloczyn logiczny zbiorów tożsamych p=p jest zbiorem p
B: p+p = p - suma logiczna zbiorów tożsamych p=p jest zbiorem p
Powyższe prawa działają dla dowolnej ilości identycznych zmiennych binarnych:
p*p*p*…*p =p
p+p+p+…+p =p

4.
Prawa definiujące dziedzinę dowolnego równania logicznego:

1.
Zbiór ~p jest uzupełnieniem do dziedziny D dla zbioru p
A: D=p+~p =1
Zbiory p i ~p są rozłączne
2.
Iloczyn logiczny zbiorów rozłącznych jest zbiorem pustym []
B: ~D=p*~p=[] =0

5.
Przemienność
Argumenty w spójnikach „i”(*) i „lub”(+) są przemienne:

A: p*q = q*p - iloczyn logiczny zbiorów jest przemienny na mocy definicji
B: p+q = q+p - suma logiczna zbiorów jest przemienna na mocy definicji
Relacja przemienności zbiorów jest oczywistością.

6.
Łączność
Spójniki „i”(*) i „lub”(+) spełniają relację łączności

A: p*(q*r) = (p*q)*r
B: p+(q+r) = (p+q)+r
Relacja łączności zbiorów jest oczywistością.

7.
Prawa absorpcji:

A: p*(p+q)=p
B: p+p*q =p

Dowód A w zbiorach:
p*(p+q) = p*p+p*q = p+p*q = D*p+p*q = p*(D+q) =p*D =p
bo:
p=p*D - wolno nam zbiór p zastąpić iloczynem p*D (D=dziedzina równania)
D+q=D - suma logiczna dowolnego zbioru z dziedziną równania D to zbiór D
p*D=p - iloczyn logiczny dowolnego zbioru z dziedziną równania D to zbiór p

Dowód B w zbiorach:
p+p*q = p*D+p*q = p*(D+q) = p*D =p
bo:
p=p*d
D+q=D
p*D=p
cnd

8.
Prawa De Morgana:

I Prawo De Morgana dla spójnika „i”(*)
A: p*q = ~(~p+~q)
II Prawo De Morgana dla spójnika „lub”(+)
B: p+q = ~(~p*~q)

Dowód I prawa De Morgana w zbiorach:
p*q = ~(~p+~q)

Rozważmy lewą stronę prawa De Morgana:
1.
Dziedzina matematyczna dla wyrażenia z dwiema zmiennymi to:
D = p*q + p*~q +~p*q + ~p*~q

Y=p*q
~Y=[D-Y] =[p*q+p*~q+~p*q+~p*~q]-[p*q] = p*~q+~p*q + ~p*~q
Wszystko co jest poza zbiorem Y należy do zbioru ~Y.
Stad:
~Y=p*~q+~p*q+~p*~q
Minimalizujemy:
~Y = p*~q + ~p*(q+~q)
~Y = ~p+(p*~q)
Przejście do logiki dodatniej (bo Y) poprzez negację zmiennych i wymianę spójników
Y = p*(~p+q)
Y=~p*p + p*q
Y=p*q
Powrót do logiki ujemnej (bo ~Y):
2.
~Y = ~p+~q

Związek logiki dodatniej (bo Y) i ujemnej (bo ~Y):
Y = ~(~Y)
Podstawiając 1 i 2 mamy prawo De Morgana w logice dodatniej (bo Y):
Y = p*q = ~(~p+~q)

Związek logiki ujemnej (bo ~Y) i dodatniej (bo Y):
~Y=~(Y)
Podstawiając 2 i 1 mamy prawo De Morgana w logice ujemnej (bo ~Y):
~Y=~p+~q = ~(p*q)

Identycznie robimy z II prawem De Morgana w zbiorach.

Doskonale tu widać, że Kubusiowa Teoria Zbiorów nie odróżnia elementu zbioru (zbioru jednoelementowego) od podzbioru (zbioru wieloelementowego).

Dokładnie dlatego Kubusiowa Teoria Zbiorów jest JEDYNĄ poprawną logika matematyczną!

Weźmy przykładowo prawo absorpcji w zbiorach:
7.
Prawa absorpcji:

A: p*(p+q)=p

Dowód A w zbiorach:
p*(p+q) = p*p+p*q = p+p*q = D*p+p*q = p*(D+q) =p*D =p
bo:
p=p*D - wolno nam zbiór p zastąpić iloczynem p*D (D=dziedzina równania)
D+q=D - suma logiczna dowolnego zbioru z dziedziną równania D to zbiór D
p*D=p - iloczyn logiczny dowolnego zbioru z dziedziną równania D to zbiór p

Co za różnica, czy do tego prawa podstawimy elementy zbioru (zbiory jednoelementowe p i q), czy też pod p i q podstawimy dowolnie długie funkcje logiczne?

Odpowiadam:
Różnica jest żadna (powtórzę: żadna), prawo absorpcji dalej będzie działać FENOMENALNIE!

Podstawmy:
p = p*(q+r)
q= p*(p+~s+r)+z

Podstawmy to do prawa absorpcji:
p*(p+q) =p
Jeśli ktokolwiek twierdzi, że pod p i q nie wolno nam podstawić dowolnie długiej funkcji logicznej to jest matematycznym ZEREM a nie matematykiem.

Podstawmy zatem:
p*(q+r) = (p*(q+r))*[(p*(q+r)) + (p*(p+~s+r)+z)] = (p*(q+r))

Jeśli kto nie wierzy, iż w algebrze Boole’a w dowolnych prawach logiki matematycznej pod p i q można sobie podstawiać dowolne funkcje logiczne (byle skończone) to niech sobie rozpisze to co wyżej w rachunku zero-jedynkowym.
Wniosek:
Prawa algebry Boole’a nie odróżniają zmiennych binarnych od dowolnie złożonych funkcji logicznych
Innymi słowy:
Pod p i q w dowolnym prawie algebry Boole’a można sobie podstawić dowolnie złożone funkcje logiczne, byle skończone, bowiem na nieskończonych nie sposób pracować.

Powtórzę!
1.
Teoria mnogości ma podstawowy błąd czysto matematyczny w swoich fundamentach bowiem odróżnia element zbioru (=zbiór jednoelementowy) od podzbioru (zbiór wieloelementowy)
2.
Nie da się z gówna zwanego Teorią Mnogości zrobić kiedykolwiek w przyszłości poprawnej logiki binarnej (dwuelementowej)

Podsumowując:
Teoria Mnogości jest jednym wielkim gównem a nie logiką matematyczną z powodu błędu w fundamencie tu opisanego!


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Czw 3:48, 13 Cze 2019, w całości zmieniany 7 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fiklit




Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 4:45, 13 Cze 2019    Temat postu:

Element zbioru to zbiór jednoelementowy? A podzbiór to zbiór wieloelementowy? No teraz wszystko jasne. Pusty nie może być podzbiorem bo ma zero elementów a podzbiór jak sama definicja mówi musi mieć wiele. Tak?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35365
Przeczytał: 23 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 5:57, 13 Cze 2019    Temat postu:

Ostatni gwóźdź do trumny z napisem Teoria Mnogości!
Czyli:
Udowodnienie poprzez analogię fałszywości dogmatu TM jakoby:
Zbiór pusty był podzbiorem każdego zbioru niepustego (powtórzę: niepustego)

Definicja Uniwersum (U):
Uniwersum (U) to zbiór wszystkich pojęć zrozumiałych dla człowieka

Definicja zbioru pustego []:
Zbiór pusty to zbiór zawierający ZERO pojęć zrozumiałych dla człowieka

Matematycznie zachodzą tożsamości zbiorów:
U=U
[]=[]
Zbiór pusty jest podzbiorem => siebie samego:
[]=>[] =1
Ale NIGDY nie będzie podzbiorem => zbioru niepustego np. U
[]=>U =0
a nie jak twierdzi gówno zwane TM jakoby zachodziła relacja podzbioru.
Zbiór pusty [] jest (=1) podzbiorem => Uniwersum
[] =>U =1 - to jest matematyczny FAŁSZ!

Dowód prze analogię w niniejszym poście.

fiklit napisał:

Element zbioru to zbiór jednoelementowy? A podzbiór to zbiór wieloelementowy? No teraz wszystko jasne. Pusty nie może być podzbiorem bo ma zero elementów a podzbiór jak sama definicja mówi musi mieć wiele. Tak?

NIE!
Zbiór pusty jest (=1) podzbiorem, ale tylko i wyłącznie siebie samego z powodu zachodzących tożsamości matematycznych:
U=U
[] =[]

Uniwersum to zbiór wszystkich pojęć zrozumiałych dla człowieka
Przypomnę fragment mojego postu wyżej:

http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/algebra-kubusia-logika-naszego-wszechswiata-w-definicjach,13067-100.html#456187
rafal3006 napisał:

Definicja Uniwersum:
Uniwersum to zbiór wszelkich pojęć zrozumiałych dla człowieka.

Matematycznie zachodzi tożsamości zbiorów:
U=U
Tu za dziedzinę musimy przyjąć zbiór Uniwersum U, bowiem nadzbioru w stosunku do U po prostu nie ma.

Na mocy definicji zaprzeczenia (~) zbioru rozumianego jako uzupełnienie do dziedziny mamy:
A: ~U = [U-U] =[]
B: ~[] =[U-[]] =U
Z równania B doskonale widać, że zbioru pustego [] w Uniwersum po prostu NIE MA, nawet gdyby był to definicją ~[] zostałby ze zbioru U usunięty.

Z oczywistej tożsamości zbiorów:
C: U=U
wynika tożsamość zbiorów:
D: ~U=[] = ~U=[]
czyli:
[] =[] - każdy zbiór, w tym pusty, jest zarówno podzbiorem => samego siebie, jak i nadzbiorem ~> samego siebie.
Definicja równoważności:
p<=>q = (p=>q)*(p~>q)
[]<=>[] = ([]=>[])*([]~>[])=1*1 =1
Prawo Tygryska:
p~>q = q=>p
Stąd tożsama definicja równoważności:
p<=>q = (p=>q)*(q=>p)
Prawo kontrapozycji:
q=>p=~p=>~q
Stąd tożsama definicja równoważności:
p<=>q=(p=>q)*(~p=>~q)

Twierdzenie śfinii:
Jeśli prawdziwa jest dowolna tożsamość matematyczna (w tym tożsamość zbiorów) to na 100% => zachodzi równoważność
Innymi słowy:
Każda tożsamość matematyczna (w tym tożsamość zbiorów) to równoważność!
p=q => (p=>q)*(q=>p) = p<=>q

Z tożsamości zbiorów:
U=U
oraz
[]=[]
na mocy twierdzenia śfinii wynikają dwie równoważności:
p=q => p<=>q = (p=>q)*(~p=>~q)

Równoważność dla Uniwersum:
U=U => U<=>U = (U=>U)*(~U=>~U) = (U=>U)*([]=>[]) =1*1 =1
Równoważność dla zbioru pustego:
[] =[] => []<=>[] = ([]=>[])*[~[]=>~[]) = ([]=>[])*(U=>U) = 1*1 =1

Zauważmy że w zbiorze U nie ma prawa być zbioru pustego co wynika z tożsamości B.
Skoro w zbiorze U nie ma zbioru pustego, tu wykluczona jest relacja podzbioru =>
[] =>U =0 - fałsz bo w zbiorze U nie ma zbioru pustego
cnd

Weźmy fiklicie dokładnie to samo przez analogię.

Twierdzenie proste (matematyczne):
Trójkąt prostokątny to trójkąt mający kąt prosty
TP=>KP =1
Zbiór trójkątów prostokątnych jest podzbiorem => zbioru trójkątów mających kąty proste
Oczywistość na mocy definicji

Twierdzenie odwrotne:
Trójkąt mający kąt prosty to trójkąt prostokątny
KP=>TP =1
Zbiór trójkątów mających katy proste jest podzbiorem => zbioru trójkątów prostokątnych
Oczywistość na mocy definicji

Stąd mamy równoważność:
Trójkąt jest prostokątny wtedy i tylko wtedy gdy ma kąty proste
TP<=>KP = (TP=>KP)*(KP=>TP) =1*1 =1

Definicja tożsamości zbiorów:
Zbiory p i q są tożsame p=q wtedy i tylko wtedy gdy zachodzi relacja podzbioru => w dwie strony
p=q <=> (p=>q)*(q=>p)

Z powyższego wynika tożsamość zbiorów:
TP=KP

Przyjmijmy dziedzinę:
D=ZWT - zbiór wszystkich trójkątów

Na mocy definicji zaprzeczenia (~) zbioru rozumianego jako uzupełnienie do dziedziny mamy:
A: ~TP=[ZWT-TP]
B: ~KP=[ZWT-KP]
Wyżej mamy udowodnioną tożsamość zbiorów:
TP=KP
Podstawiając do B mamy:
A: ~TP = [ZWT-TP]
B:~KP = [ZWT-KP] = [ZWT-TP}
Tożsamość prawych stron A i B wymusza tożsamość lewych stron
~TP=~KP
cnd
Wniosek:
Zachodzi tożsamość zbiorów:
~TP=~KP

Twierdzenie śfinii:
Jeśli prawdziwa jest dowolna tożsamość matematyczna (w tym tożsamość zbiorów) to na 100% => zachodzi równoważność
Innymi słowy:
Każda tożsamość matematyczna (w tym tożsamość zbiorów) to równoważność!
p=q => (p=>q)*(q=>p) = p<=>q
Fragment cytatu napisał:

Z tożsamości zbiorów:
U=U
oraz
[]=[]
na mocy twierdzenia śfinii wynikają dwie równoważności:
p=q => p<=>q = (p=>q)*(~p=>~q)

Równoważność dla Uniwersum:
U=U => U<=>U = (U=>U)*(~U=>~U) = (U=>U)*([]=>[]) =1*1 =1
Równoważność dla zbioru pustego:
[] =[] => []<=>[] = ([]=>[])*[~[]=>~[]) = ([]=>[])*(U=>U) = 1*1 =1

Zauważmy że w zbiorze U nie ma prawa być zbioru pustego co wynika z tożsamości B.
Skoro w zbiorze U nie ma zbioru pustego, tu wykluczona jest relacja podzbioru =>
[] =>U =0 - fałsz bo w zbiorze U nie ma zbioru pustego
cnd

Kontynuujemy przez 100% analogię!
Z tożsamości zbiorów:
TP=KP
oraz
~TP=~KP
na mocy twierdzenia śfinii wynikają dwie równoważności:
1.
Równoważność dla trójkątów prostokątnych:
Trójkąt jest prostokątny (TP=1) wtedy i tylko wtedy gdy ma kąt prosty (KP=1)
TP=KP => TP<=>KP = (TP=>KP)*(~TP=>~KP) =1*1 =1
Prawo kontrapozycji:
~TP=>~KP = KP=>TP
Stąd tożsama definicja równoważności:
TP=KP => TP<=>KP = (TP=>KP)*(KP=>TP) = 1*1 =1
2.
Równoważność dla trójkątów nieprostokątnych:
Trójkąt nie jest prostokątny (~TP=1) wtedy i tylko wtedy gdy nie ma kata prostego (~KP=1)
~TP=~KP => ~TP<=>~KP = (~TP=>~KP)*(TP=>KP) =1*1 =1
Prawo kontrapozycji:
~TP=>~KP = KP=>TP
Stąd tożsama definicja równoważności:
~TP=~KP => ~TP<=>~KP = (KP=>TP)*(TP=>KP)=1*1 =1

Porównajmy nasze dowody dla TP i ~TP z dowodami w cytacie dla U i ~U
Kod:

Tabela 1
Relacje między TP i ~TP
1:  TP =  KP
1:  TP<=> KP
    #     #
2: ~TP = ~KP
3: ~TP<=>~KP
Gdzie:
# - różne w znaczeniu
 TP=~(~TP) - zbiór trójkątów TP jest zaprzeczeniem zbioru ~TP
~TP=~( TP) - zbiór ~TP jest zaprzeczeniem zbioru TP
Oczywiście wykluczone jest aby zachodziła relacja:
~TP=>TP=0 - zbiór ~TP nie jest (=0) podzbiorem => zbioru TP


Analogiczne relacje między zbiorami U i ~U z cytatu są następujące.
Uniwersum = dziedzina
Na mocy definicji zaprzeczenia (~) zbioru mamy:
~U=[U-U]=[] - zbiór pusty
Stąd analogiczna do tabeli 1 tabela 2 wygląda następująco:
Kod:

Tabela 2
Relacje między U i ~U=[]
1:  U  =  U
1:  U <=> U
    #     #
2: ~U  = ~U
2:  [] = []
2:  []<=>[]
Gdzie:
# - różne w znaczeniu
 U =~(2: ~[]) - zbiór U jest zaprzeczeniem zbioru ~[]
 []=~(1:  U ) - zbiór [] jest zaprzeczeniem zbioru U
Oczywiście wykluczone jest aby zachodziła relacja:
[]=>U=0 - zbiór [] nie jest (=0) podzbiorem => zbioru U

To ostatnie zdanie to gwóźdź do trumny z napisem Teoria Mnogości.

Teoria Mnogości jest wewnętrznie sprzeczna bowiem bredzi jakoby:
Zbiór pusty był podzbiorem => każdego zbioru zatem wedle TM prawdziwa jest relacja podzbioru:
[] =>U =1
Co jest czysto matematycznym fałszem udowodnionym poprzez analogię do przykładu o trójkącie prostokątnym.

Podsumowanie:
Teoria Mnogości jest wewnętrznie sprzeczna bowiem twierdzi przez analogię że:
Zbiór trójkątów nieprostokątnych jest podzbiorem => zbioru trójkątów prostokątnych
~TP=>TP =0
co jest oczywistym kretynizmem, a nie matematyką ścisłą.

Poprzez analogię TM twierdzi że:
~U=[] => U =1 - zbiór pusty jest (=1) podzbiorem Uniwersum
To są matematyczne brednie, a nie matematyka ścisła.
cnd

P.S.
Ciekawie kiedy ziemscy matematycy wyprawią pogrzeb swojemu gówienku zwanemu „Teoria Mnogości” i przejdą z matematycznego piekła:
Jeśli 2+2=5 to jestem papieżem
Jeśli 2+2=4 to Płock leży nad Wisłą
etc
do matematycznego nieba gdzie powyższe zdania są fałszem a nie prawdą, jak twierdzą obecni pacjenci zakładu bez klamek … ziemscy matematycy.

Gdzie:
Matematyczne niebo = świat ludzi normalnych, 5-cio latków i humanistów.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Czw 6:18, 13 Cze 2019, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fiklit




Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 7:36, 13 Cze 2019    Temat postu:

Pomijająć zbiór pusty: Element zbioru to zbiór jednoelementowy? A podzbiór to zbiór wieloelementowy?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
idiota




Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: stolnica

PostWysłany: Czw 7:58, 13 Cze 2019    Temat postu:

No i jakim cudem zbiór pusty nie jest elementem/podzbiorem (na razie uznaję, że dla rafała to jedno, skoro dobrze nie potrafi powiedzieć czym się to różni) U, skoro U to zbiór wszystkich pojęć, a ty rozumiesz pojęcie zbioru pustego???
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fiklit




Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 8:35, 13 Cze 2019    Temat postu:

Hmm, bardzo dobre pytanie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35365
Przeczytał: 23 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 9:35, 13 Cze 2019    Temat postu:

idiota napisał:
No i jakim cudem zbiór pusty nie jest elementem/podzbiorem (na razie uznaję, że dla rafała to jedno, skoro dobrze nie potrafi powiedzieć czym się to różni) U, skoro U to zbiór wszystkich pojęć, a ty rozumiesz pojęcie zbioru pustego???


Pod wpływem ostatniej dyskusji zmieniłem początek Kubusiowej Teorii Zbiorów.
Jakie masz zastrzeżenia do tego co niżej Idioto?


1.0 Kubusiowa teoria zbiorów

Definicja pojęcia:
Pojęcie to wyrażenie zrozumiałe dla człowieka

Przykłady pojęć zrozumiałych:
Pies, miłość, krasnoludek, zbiór liczb naturalnych, zbiór wszystkich zwierząt ...
Przykłady pojęć niezrozumiałych:
agstd, sdked, skdjatxz …

Definicja Uniwersum:
Uniwersum to zbiór wszelkich pojęć zrozumiałych dla człowieka.

Uniwersum człowieka jest dynamiczne tzn. rozszerza się gdy się uczymy (poznajemy nowe pojęcia) i zawęża gdy zapominamy wyuczonych kiedyś pojęć. Na mocy definicji w żadnym momencie nie możemy wyjść poza swoje, indywidualne Uniwersum.
Zauważmy, że zaledwie 50 lat temu pojęcie „Internet” było zbiorem pustym, nie istniało … ale w dniu dzisiejszym już tak nie jest, Uniwersum ludzkości rozszerzyło się o to pojęcie, znane dosłownie każdemu człowiekowi na ziemi.

Definicja elementu zbioru:
Element zbioru to dowolne pojęcie zrozumiałe przez człowieka, które umieści w swoim zbiorze

Definicja zbioru:
Zbiór to zestaw dowolnych pojęć należących do Uniwersum

Zauważmy, że w definicji zbioru nie ma zastrzeżenia, iż elementem zbioru nie może być zbiór.

Definicja zbioru pustego []:
Zbiór pusty to zbiór zawierający zero pojęć zrozumiałych dla człowieka

Zbiory mają wartość logiczną:
1 = prawda
0 = fałsz
[x] =1 - zbiór niepusty (=1), zawierający przynajmniej jedno pojęcie zrozumiałe dla człowieka
[] =0 - zbiór pusty (=0), zawierający zero pojęć zrozumiałych dla człowieka


1.1 Uniwersum vs zbiór pusty []

Definicja Uniwersum (U):
Uniwersum to zbiór wszelkich pojęć zrozumiałych dla człowieka.

Definicja zbioru pustego []:
Zbiór pusty to zbiór zawierający zero pojęć zrozumiałych dla człowieka

Zależności matematyczne między zbiorem Uniwersum a zbiorem pustym są następujące:
1.
Zachodzi tożsamość zbiorów
U=U
To jest oczywistość nie wymagająca dowodu
2.
Tożsamość zbiorów U=U wymusza tożsamość zbiorów pustych:
[]=[]
To wymaga dowodu i będzie za chwilę udowodnione
3.
Zarówno dla zbioru U jak i dla zbioru [] zachodzą relacje podzbioru:
U=>U =1
[]=>[] =1
To jest oczywistość gdyż każdy zbiór jest podzbiorem siebie samego, wynika to z definicji podzbioru.
[link widoczny dla zalogowanych]ór
sjp napisał:

Podzbiór = część danego zbioru

4.
Nie zachodzi następująca relacja podzbioru =>:
[]=>U =0 - zbiór pusty nie jest (=0) podzbiorem => zbioru Uniwersum (U)
To wymaga dowodu i będzie za chwilę udowodnione poprzez analogię.

Film powinien zaczynać się od trzęsienia ziemi, potem zaś napięcie ma nieprzerwanie rosnąć.
Alfred Hitchcock


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Czw 9:41, 13 Cze 2019, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fiklit




Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 9:45, 13 Cze 2019    Temat postu:

Udowodnij. Pokażesz sprzeczność, bo z definicji [] jest elementem U.

Ostatnio zmieniony przez fiklit dnia Czw 9:49, 13 Cze 2019, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35365
Przeczytał: 23 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 9:52, 13 Cze 2019    Temat postu:

fiklit napisał:
Udowodnij. Pokażesz sprzeczność, bo z definicji [] jest podzbiorem U.

To mam proste Pytanie:
Dlaczego zarówno w Wikipedii jak i wedle admina Qn dowodzi się iż zbiór pusty [] jest podzbiorem każdego zbioru?
Czyżby admin Qn nie wiedział, iż definicji się nie dowodzi?

TM o zbiorze pustym [] - podsumownie napisał:

http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/algebra-kubusia-logika-naszego-wszechswiata-w-definicjach,13067-50.html#455485
1.
[link widoczny dla zalogowanych]ór_pusty
Wikipedia napisał:

Zbiór pusty jest podzbiorem każdego zbioru:

bo zgodnie z definicją zachodzi

Prawdziwość powyższej implikacji wynika z reguły z fałszu wynika wszystko.

Doskonale tu widać, że dogmat Teorii Mnogości:
„Zbiór pusty jest podzbiorem => każdego zbioru”
wynika z gówna zwanego Klasycznym Rachunkiem Zdań, gdzie „świętością” jest stwierdzenie:
„z fałszu wynika wszystko”
Odpowiednik w zbiorach to:
„ze zbioru pustego wynika wszystko”
2.
Potwierdza to też Admin Qn na matematyce.pl.
[link widoczny dla zalogowanych]
Qn napisał:

Skoro zbiór pusty jest podzbiorem każdego zbioru, to w szczególności jest też podzbiorem zbioru pustego. Ten drugi fakt jest oczywistym wnioskiem, dowodu może wymagać tylko pierwszy fakt (że jest podzbiorem każdego zbioru), ale implikacja:
x należy do zbioru pustego to na 100% => x należy do zbioru A
[]=>A
jest w sposób oczywisty prawdziwa dla dowolnego zbioru A (a oznacza ona właśnie, że []=>A)

To wytłuszczone w cytacie Qn to debilny dogmat wiary TM:
„ze zbioru pustego wynika wszystko”
wynikający z Klasycznym Rachunkiem Zdań z którego wynikają następujące stwierdzenia (gówna) na serio (powtórzę: na serio).
„z fałszu wynika wszystko” = „ze zbioru pustego wynika wszystko”

Qn napisał że dowodu wymaga jedynie stwierdzenie iż:
„zbiór pusty jest podzbiorem każdego zbioru”
Jego pseudo-dowód to powołanie się na gówno-implikację rodem z KRZ, czyli wprowadzenie gówna „z fałszu wynika wszystko” do teorii zbiorów gdzie analogicznie będzie „ze zbioru pustego wynika wszystko” - to samo jest w Wikipedii.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fiklit




Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 10:17, 13 Cze 2019    Temat postu:

Poprawiłem na "elementem". I tu nie mówimy teraz o TM, tylko o twoich definicjach. I pytaniu które do nich postawił idiota.
Skoro
"Uniwersum to zbiór wszelkich pojęć zrozumiałych dla człowieka."
"Definicja zbioru pustego []:
Zbiór pusty to zbiór zawierający zero pojęć zrozumiałych dla człowieka "
czyli pojęcie zbioru pustego jest zrozumiałe dla człowieka
więc na mocy definicji U, [] jest elementem U.
A ty twierdzisz, że nie jest. I zamierzasz to udowodnić.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35365
Przeczytał: 23 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 10:26, 13 Cze 2019    Temat postu:

fiklit napisał:
Poprawiłem na "elementem". I tu nie mówimy teraz o TM, tylko o twoich definicjach. I pytaniu które do nich postawił idiota.
Skoro
"Uniwersum to zbiór wszelkich pojęć zrozumiałych dla człowieka."
"Definicja zbioru pustego []:
Zbiór pusty to zbiór zawierający zero pojęć zrozumiałych dla człowieka "
czyli pojęcie zbioru pustego jest zrozumiałe dla człowieka
więc na mocy definicji U, [] jest elementem U.
A ty twierdzisz, że nie jest. I zamierzasz to udowodnić.

Nie wiem skąd ten wytłuszczony wniosek, czy możesz wyjaśnić?

Zauważ proszę że pojęcie podzbioru => nie polega na tym że rozumiesz co jest w zbiorze p i rozumiesz co jest w zbiorze q
p=[1,2]
q=[1,2,3]
r=[4,5,6]
Zachodzi (=1) relacja podzbioru =>:
p=>q =1
ale nie zachodzi (=0) relacja podzbioru =>:
p=>r =0
bo zbiory p i r są rozłączne.

Definicja Uniwersum (U):
Uniwersum to zbiór wszelkich pojęć zrozumiałych dla człowieka.

Definicja zbioru pustego []:
Zbiór pusty to zbiór zawierający zero pojęć zrozumiałych dla człowieka

Zawartość zbioru pustego może być przykładowo taka:
[] =[jdsfeew, dsjdta, kdstage]
Pojęć w tym zbiorze żaden człowiek nie rozumie, zatem jest to zbiór pusty.
Jaką masz gwarancję, że te same elementy (niezrozumiałe dla człowieka) będą w Uniwersum?
Żadnej gwarancji tu nie ma zatem zbiór pusty na 100% => nie jest podzbiorem => Uniwersum
cnd


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Czw 10:45, 13 Cze 2019, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
idiota




Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: stolnica

PostWysłany: Czw 10:43, 13 Cze 2019    Temat postu:

Jeszcze raz:
Czy rozumiesz pojęcie "zbiór zawierający zero pojęć zrozumiałych dla człowieka"?
Jeśli tak, to niestety wytłuszczone...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
idiota




Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: stolnica

PostWysłany: Czw 10:47, 13 Cze 2019    Temat postu:

"Zawartość zbioru pustego może być przykładowo taka:
[] =[jdsfeew, dsjdta, kdstage] "

Ten zbiór pusty ma trzy elementy, jak tak na niego popatrzeć...
:D
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35365
Przeczytał: 23 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 10:52, 13 Cze 2019    Temat postu:

idiota napisał:
Jeszcze raz:
Czy rozumiesz pojęcie "zbiór zawierający zero pojęć zrozumiałych dla człowieka"?
Jeśli tak, to niestety wytłuszczone...

Idioto, skąd ty wziąłeś taką definicje podzbioru?

Rozumiem co jest w zbiorze pustym (nie ma nic) i rozumiem co jest w zbiorze Uniwersum (wszystkie pojecie zrozumiałe dla człowieka).
Czy z tego faktu wynika że zbiór pusty jest podzbiorem => zbioru Uniwersum?

Jeśli tak uważasz to podaj jedno pojecie zrozumiałe dla człowieka które jest w zbiorze pustym, bowiem wtedy i tylko wtedy twój zbiór "pusty" będzie podzbiorem Uniwersum

Czy już rozumiesz swoje brednie?
Poproszę o odpowiedź.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35365
Przeczytał: 23 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 10:56, 13 Cze 2019    Temat postu:

idiota napisał:
"Zawartość zbioru pustego może być przykładowo taka:
[] =[jdsfeew, dsjdta, kdstage] "

Ten zbiór pusty ma trzy elementy, jak tak na niego popatrzeć...
:D

Definicja zbioru pustego []
Zbiór pusty to zbiór zawierający zero elementów zrozumiałych dla człowieka

Jeśli twierdzisz że to nie jest zbiór pusty to poproszę o definicje pojęć zawartych w zbiorze wyżej.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
idiota




Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: stolnica

PostWysłany: Czw 11:07, 13 Cze 2019    Temat postu:

Najpierw piszesz:
"Zauważ proszę że pojęcie podzbioru => nie polega na tym że rozumiesz co jest w zbiorze p i rozumiesz co jest w zbiorze q"
A za chwilę:
"Jeśli twierdzisz że to nie jest zbiór pusty to poproszę o definicje pojęć zawartych w zbiorze wyżej."

"skąd ty wziąłeś taką definicje podzbioru"

ja nie podałem w tym co pisałem definicji podzbioru, tylko zapytałem, czy rozumiesz pojęcie "zbiór zawierający zero pojęć zrozumiałych dla człowieka". Jeśli je rozumiesz, to znaczy, że należy ono do U.
A jest to właśnie pojęcie [].
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fiklit




Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 11:09, 13 Cze 2019    Temat postu:

Czy rozumiesz pojęcie "zbiór pusty"? Czy też ciągle używasz bez zrozumienia?

Ostatnio zmieniony przez fiklit dnia Czw 11:10, 13 Cze 2019, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35365
Przeczytał: 23 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 11:23, 13 Cze 2019    Temat postu:

idiota napisał:

Najpierw piszesz:
"Zauważ proszę że pojęcie podzbioru => nie polega na tym że rozumiesz co jest w zbiorze p i rozumiesz co jest w zbiorze q"
A za chwilę:
"Jeśli twierdzisz że to nie jest zbiór pusty to poproszę o definicje pojęć zawartych w zbiorze wyżej."

"skąd ty wziąłeś taką definicje podzbioru"

ja nie podałem w tym co pisałem definicji podzbioru, tylko zapytałem, czy rozumiesz pojęcie "zbiór zawierający zero pojęć zrozumiałych dla człowieka". Jeśli je rozumiesz, to znaczy, że należy ono do U.
A jest to właśnie pojęcie [].


Definicje są takie idioto:
KTZ napisał:

1.0 Kubusiowa teoria zbiorów

Definicja pojęcia:
Pojęcie to wyrażenie zrozumiałe dla człowieka

Przykłady pojęć zrozumiałych:
Pies, miłość, krasnoludek, zbiór liczb naturalnych, zbiór wszystkich zwierząt ...
Przykłady pojęć niezrozumiałych:
agstd, sdked, skdjatxz …

Definicja Uniwersum:
Uniwersum to zbiór wszelkich pojęć zrozumiałych dla człowieka.

Uniwersum człowieka jest dynamiczne tzn. rozszerza się gdy się uczymy (poznajemy nowe pojęcia) i zawęża gdy zapominamy wyuczonych kiedyś pojęć. Na mocy definicji w żadnym momencie nie możemy wyjść poza swoje, indywidualne Uniwersum.
Zauważmy, że zaledwie 50 lat temu pojęcie „Internet” było zbiorem pustym, nie istniało … ale w dniu dzisiejszym już tak nie jest, Uniwersum ludzkości rozszerzyło się o to pojęcie, znane dosłownie każdemu człowiekowi na ziemi.

Definicja elementu zbioru:
Element zbioru to dowolne pojęcie zrozumiałe przez człowieka, które umieści w swoim zbiorze

Definicja zbioru:
Zbiór to zestaw dowolnych pojęć należących do Uniwersum

Zauważmy, że w definicji zbioru nie ma zastrzeżenia, iż elementem zbioru nie może być zbiór.

Definicja zbioru pustego []:
Zbiór pusty to zbiór zawierający zero pojęć zrozumiałych dla człowieka

Zbiory mają wartość logiczną:
1 = prawda
0 = fałsz
[x] =1 - zbiór niepusty (=1), zawierający przynajmniej jedno pojęcie zrozumiałe dla człowieka
[] =0 - zbiór pusty (=0), zawierający zero pojęć zrozumiałych dla człowieka


fiklit napisał:
Czy rozumiesz pojęcie "zbiór pusty"? Czy też ciągle używasz bez zrozumienia?


Fiklicie, rozumiem co to jest zbiór pusty:

Definicja zbioru pustego []:
Zbiór pusty to zbiór zawierający zero pojęć zrozumiałych dla człowieka

… ale żeby UDOWODNIĆ że zbiór pusty jest podzbiorem Uniwersum musisz pokazać co najmniej jedno pojęcie zrozumiałe dla człowieka zawarte w zbiorze pustym.

Dochodzimy tu do sprzeczności czysto matematycznej, bowiem jeśli umieścimy jakiekolwiek pojęcie zrozumiałe dla człowieka w zbiorze pustym to ten zbiór przestaje być zbiorem pustym.

Wniosek:
Zbiór pusty nie może być podzbiorem => zbioru Uniwersum
cnd
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fiklit




Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 11:29, 13 Cze 2019    Temat postu:

Ale rozumiesz pojęcie "zbiór pusty", a uniwersum to zbiór wszystkich pojęć zrozumiałych. Więc zbiór pusty jest w zbiorze uniwersum.

Ostatnio zmieniony przez fiklit dnia Czw 11:44, 13 Cze 2019, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
idiota




Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: stolnica

PostWysłany: Czw 11:40, 13 Cze 2019    Temat postu:

On chyba nie rozumie, że jego definicje jego też obowiązują.

"Dochodzimy tu do sprzeczności czysto matematycznej"

Pierwszy raz rafał pisząc to ma rację.
Albo raczej prawdę pisze.
Tylko nie rozumie, że sprzeczność leży miedzy jego pojęciem zbioru pustego a sposobem w jaki chce go używać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Metodologia / Forum Kubusia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 11, 12, 13  Następny
Strona 5 z 13

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin