ŚFiNiA

[Daidoss]

Zapraszam wszytskich :!:

[link widoczny dla zalogowanych]

[Zbanowany Uczy]

Znam to forum, fajne!. Mnie przekierowali do niego ateiści.

[wujzboj]

Ja tez znam, i polecam!

[Daidoss]

Jesteś na nim ?

[wujzboj]

Jestem. Nie pamietasz? Chyba sam mnie tam sciagnales

[Genkaku]

Odwiedziłem, popatrzyłem. Forum bardzo nietolerancyjne i zaciemnione - oczy szeroko zamknięte.

[wujzboj]

Ludzie sa tam rozni. Wielu bardzo mlodych. Ale moje wrazenia byly pozytywne. Spotkalem sie z mysleniem, a to nie jest zbyt popularne zjawisko na internecie. Co prawda od sfinskich czasow malo odwiedzam inne fora (a i kiedys nie rozpisywalem sie na wielu watkach tamtego forum), ale nie przypuszczam, zeby cos sie tam pozmienialo...

Niewatpliwie patrzymy jednak na to pod innym kątem.

[sinner]

Na ateiście.pl omawialiśmy "ciekawe" przypadki z tego fascynującego forum...

[wujzboj]

Na ateiscie.pl to "omawiano" wiele ciekawych przypadkow

Interesujace slady tego mamy na sfini.

[Drizzt]

[Zbanowany Uczy]

[crosis]

Coz, po tym co jeden z moderatorow tego forum pokazywal na wierze.pl nawet nie chcialem tam wchodzic. Kilka watkow (zbyt wiele w ogolnej liczbie) tracilo mi "chrzescijanska nietolerancja". Dla mnie to taki troche katolicki odpowiednik ateisty.pl .

Jednego i drugiego nie lubie.


Crosis

[wujzboj]

No nie wiem, wszystkiego nie czytalem, a tam, gdzie zagladam, jest OK.

A co ten moderator pokazywal?

[crosis]

A niet, sorki, nie jest moderatorem... ktos (wrrrr) wprowadzil mnie w blad. Niestety, widze tam wlasnie wiele podobienstw. Pamietasz ddv i nasza dyskusje o wartosciach moralnych a religii? Na wierze?


Crosis

[Daidoss]

Pamiętam Ciebie Wuju chodziło mi o Zbanowany Uczy, czy on jest ;)

Zastanawia mnie wasza opinia na temat mojego FORUM... piszecie o nietolerancji. I nie wiem czy naprawde jesteśmy tam tacy zaciemnieni czy co... ja nie widze tego niestety.

Fakt, że często byliśmy bardzo radykalni bo nie mogliśmy pozwolić na pewne zachowania. Dużo osób zostało zbanowanych.

DDV jest userem nie odpowadamy za jego zdanie.

[Genkaku]

Przeglądnąłem tylko kilka wątków, ale od razu zauważyłem schemat:
Co jest z znami(czyli z kościołem), to jest dobre.
Wszystko inne jest be, fuj, złe i w ogóle szatan.

[crosis]

No ja przede wszystkim nie naleze do "klientow" takiego forum. Jest to forum ewangelizacyjne, a wiec dla mnie na starcie nastawione na ewangelizacje. Tam nie spotka sie clzowiek ze zrozumieniem innych postaw niz narzucone przez KK. Zas jakakolwiek proba ich krytyki spotyka sie z ostra reakcja. I ok. Dlatego wlasnie tam nie pisze, bo i po co wprowadzac fermet?

Ja wole podyskutowac, w ten sposob np jak na Śfini. Albo na jakies mniej filozoficzne tematy, jak na wierze.pl . Ale mam koszmarna alergie na wszelkie proby nawracania mnie, w stylu: "Nie poznales jeszcze Boga i bladzisz", czy tez "Bladzisz" (i wszystkie odmiany tego jakze chamskiego stwierdzenia) lub inne. Alergia objawia sie irytacja i umniejszeniem szacunku jaki mam dla autora.


Crosis

[Zbanowany Uczy]

Genkaku, Odnowa jest dla osób mających specyficzne potrzeby duchowe. Z tego, co zaobserwowałem (obracałem się w 3 wspólnotach, choć - to był mój błąd - nie wziąłem jeszcze udziału w Seminarium Odnowy JUŻ WZIĄŁEM!!! TO CUDO!!! GORĄCO POLECAM!!! ), wielu członków to osoby, które odzyskały wiarę po burzliwych przejściach i nic dziwnego, że starają się głównie "nacieszyć sobą", utwierdzić swoją wiarę, co może trącić u niewierzących internautów "nietolerancją", "zamknięciem oczu" itp. ba - co więcej, z radością dzieci pluskają się i baraszkują w doświadczeniach pentekostalnych (rozumiem przez to m.in charyzmaty, jak modlitwa językami, proroctwa, tzw. światła, także modlitwy o uwolnienie itp.), a to już powoduje, że niewierzący mogą kreślić sobie kółko na czole. Ale cóż z tego? Chociaż może to trącić patosem, to tak mniej więcej wyglądało zycie pierwszych chrześcijan - zobacz np. 1 Kor rozdziały 12 i 14.
A co do Daidossa, to na razie nie jestem tam zarejestrowany, i nie wiem, czy to zrobić, bo buszuję na kilku forach i niestety mnie to bardzo wciąga - tak, że nawet się zastanawiam, czy nie grzeszę poświęcaniem zbyt dużej ilości czasu na Internet.

Pozdrawiam w każdym razie wszystkich sympatyzujących z Odnową!

[crosis]

Ja tam nie krece aplcem kolek po czole. Po prostu to nie moj swiat, nie moj klimat. Ci ludzie nie oczekuja tam dyskusji o swojej wierze, oczekuja umacniania sie w niej w gornie wlasnym. Reaguja na niektore stwierdzenia, pytania itp w okreslony sposob, o ktory nie mam do nich pretensji, no moze ogolnie nie mam. Szkoda, ze mozna tam znalezc kilka osob, ktore poprzez "utwierdzanie" sie w wierze rozumieja slepa niechec i brak zrozumienia dla jakiegokolwiek innego swiatopogladu. Cos jak na ateiscie i racjonaliscie.

Dlatego nie bywam na takich forach.


Crosis

[Zbanowany Uczy]

Crosis, nie pisałem z myślą o Tobie o tym "kuku" :wink: . No i nie musisz się tłumaczyć, że nie bywasz tu czy tam - Twoja sprawa. Co człowiek to inne doświadczenia, co głowa to pogląd. I tyle.

PS Czy jesteś z US?

[crosis]

Nie, z AM (morska, nie medyczna ;) ). A co kolejny Szczecinianin? Moze tak wieczorek w jakims milym miejscu? Kawa w "Szpilce" lub "Szwalni" nie bylaby zla, a miejsce sprzyja delikatnej dyskusji ewentualnie milym zartom ;)


Oczywiscie jest tez jeszcze Chrobry z jego genialna promocja


Crosis

[Zbanowany Uczy]

MORSKA? Ho ho - gratulacje! Bo nie zna życia, kto nie służył w marynarce (niekoniecznie od razu wojennej ). Nie, ja nie szczecinianin (o raju, już anoi mru mru, bo mnie wytropią - nie Wawa, nie Łódź, nie Szcz...drogą wykluczania znajdą moją kryjówę... :| ).Bywałem w "Szpilce", ekstra lokal. Bywałem też w jednym pubie, gdzie spotykają się po zajęciach mgry i dry filozofii z US, ale z powodu ciemności i chmielowej atmosfery nie pamiętam nazwy TO BYŁ "BIVIO"!!!!
W ogóle to mam - podobnie jak z Wawy i Łodzi - same miłe wspomnienia. Mieszkałem w znakomitym "Kordeckim" - Boże, moja ciasna chata wysiada przy tym luksusie! Codziennie przez tydzień szedłem do Carrefoura po warzywa (wtedy byłem na diecie odchudzającej) i z powrotem, wzbudzając zazdrość dziewczyn mających kompleks otyłości :wink: .
No i obiady w hotelu "Reda"... Tam właśnie odwaliłem taki Savoir-Vivre, że do dziś chce mi się śmiać. Było sobie z 20 profesorów i trochę pomniejszego płaza, w tym ja. No i szwedzki stół, lokaje w liberiach, a ja wegetarianin (wtedy). Obskubałem wszystką dekorację z zieleniny, i patrzą na mnie jak na wariata. A ja nieświadomy, co narobiłem, pytam się jednej starszej damy wskazując na pewne liście: "Czy to się je?" Zniesmaczona dama odparła z francuskim akcentem: "Sądzę, że tak". Wziąłem więc to cudo i przysiadłem się do pewnego księdza (jak się okazało - rektora KUL-u TO BYŁ SZOSTEK!!!) i wcinam...aż mi oczy wyszły na wierzch. Uśmiecham się i wcinam dalej...Wiesz, co to było? Liście selera!!! ;P

No i niezapomniany bankiet dla pięciu setek filozofów pamiętnej nocy - częściowo w tym wielkim muzeum, częściowo przed nim...Muzyka, gwar, trunki, dymiące gary, uwijająca się kuchta, śliczne dziewczęta i dystyngowani frakowco-smokingowcy...Wypisz, wymaluj - Bal w operze Tuwima albo Party ze słynnej powieści "Wielki Gatsby" F. Scotta Fitzgeralda...stoisz z dziewczyną, przed tobą Odra i lasery (? może tylko reflektory) z jakiejś ruskiej barki służącej za mordownię na falach...Patrzysz z nią w gwiazdy i myślisz o prawie moralnym Kanta...W każdej chwili możesz wrócić na salę, zanurzyć się w śmietankę, ojców chrzestnych filozofii powojennej otoczonych tabunami ochroniarzy-doktorów i magistrów... Bajka!!!

Rano okazało się, że kilku filozofów nie wróciło na noc do pieleszy - nie wiem, może się później znaleźli, zresztą nie dziwię się, że się zawieruszyli. Tej nocy wszystko mogło się zdarzyć i nikt by się z tego nie dziwił. Paru dostało mandat za chlanie w miejscu publicznym.

[crosis]

Ta barka to Ładoga. I wcale nie mordownia ;) W prawo od Ładoki stoi czesto Żygacz - tak popularnie zwany jest statetk szkoleniowo-badawczy mojej uczelni - Nawigator XXI. Budynek w prawo to był gmach mojej uczelni ;) W bramie naprzeciwko (nie wiem kiedy to bylo...) miales genialny pub Chrobry... siadajc przy barze o kazdej porze placisz za jedno dostajesz dwa...

I nie jestem w marynarce ;) Jestem logistykiem

A czegos takiego jak immatrykulacja AM to pewnie nie widziałes? ;)


Crosis

[Zbanowany Uczy]

A, dzięki za skorygowanie moich spostrzeżeń. Nie, immatrykulacji AM nie widziałem. Byłem w Szczecinie tylko z okazji właśnie Zjazdu Filozoficznego i tym podobnych konferencji. To muzeum się nazywa chyba Muzeum Morskie? Potężny i piękny gmach.

[crosis]

W tym samym gmachu masz Teatr wspolczesny, a na lewo gmach Urzedu Wojewodzkiego ;)

Dwie przecznice do tylu mieszkam ja ;]


Crosis