ŚFiNiA

AGAFIA

Zawsze myję. Prawdopodobnie cierpię na nerwicę natręctw. Myję więc podłogi 2x dziennie na przeszło 120 m kwadratowych. Każdego dnia chloruję wannę, kabinę prysznicową i 2 kibelki. Raz w tygodniu przecieram okna. Czekaj, niech policzę..
14 dokładnie, osobno bym policzyła 2 balkonowe.
Każdego dnia mleczkiem Ludwika przemywam 2 kuchenki gazowe. Każdej soboty psik psikiem ze srebrem myję 2 lodówki. Codziennie czyszczę piec, w środku znaczy, a z zewnątrz przemywam Ajaxem o kwiatowym zapachu. Co tydzień zmieniam poszwy. Każdego poranka myję michę psa i kotów.
Nim obiorę warzywa ze skórki, najpierw je moczę w miseczce. Potem, po obraniu również je moczę.
Co tydzień dezynfekuję środkami na bazie chloru kocie kuwety, sztuk dwie.
Również co tydzień wchodzę do psiej duczki, trzepię kołdry, zamiatam.
Co miesiąc zmieniam firanki i zasłonki w oknach.
Dziennie robię średnio 2 prania.
Jakieś jeszcze pytania, co do kawy?

Agent Tomek · Gość

Oj Luzik, żadna dziurka, w sensie zębowym, nie ma znaczenia operacyjnego - co innego ewentualny przemyt cytrusów z wyłudzeniem VAT’u na kilometrówki! :fight:

Agent Tomek · Gość

Ja też cierpię dolę Agafio, ale Tyś świętą męczennicą jest, abo i inszą osobliwością! :shock:

AGAFIA

Dobra, Wy tu gadu gadu a mnie licznik pyka.
Nie ma zmiłuj się, wiem, będziecie tęsknili ale muszę chwilę pospać.
Dobranoc zatem.

https://www.youtube.com/watch?v=v2AC41dglnM

AGAFIA

Dobra, Wy tu gadu gadu a mnie licznik pyka.
Nie ma zmiłuj się, wiem, będziecie tęsknili ale muszę chwilę pospać.
Dobranoc zatem.

https://www.youtube.com/watch?v=v2AC41dglnM

hushek

@Komandor,

Nie tyle broniłem tych, którzy życzyli Dziadkowi śmierci (o ile pamiętam była to jedna tylko Juserka, ale może się mylę) - co uważałem i dawałem temu wyraz nieraz za skurwysyństwo dawanie Jej bana za to, czy owo - gdy tymczasem (jak sam zauważyłeś) gorsze rzeczy przechodziły tam bez żadnej reakcji tamtejszego, ówczesnego ADM-u. Jeśli więc uważasz, ze w związku z tym życzyłem śmierci komukolwiek - no cóż - wolno Tobie tak uważać...

Wolno mi wyśmiewać Jusera Agenta Tomka i cóż poradzisz ? Jednych lubię bardziej, innych mniej - jeszcze innych nie trawię - szczególnie takich, którzy poza knuciem za krzaka niewiele wnoszą. Ale niech sobie piszą - co mi tam zależy...

Nie Komandorze, to nie usprawiedliwia niczego...co najwyżej trochę tłumaczy. Ale tylko trochę. Idąc Twym tokiem myślenia, to kilkadziesiąt milionów Niemców - ma nadal poglądy nazistowskie, bo przecież żyli, byli indoktrynowani itp - za rządów Hitlera. Świętą Inkwizycję tez można w ten sposób usprawiedliwić - w końcu takie były czasy, a cholera tam wie do końca, czy te palone kobiety to rzeczywiście nie były czarownice. No nie ?

Ja również uważam, że pojęciem "antysemityzm" się za bardzo szafuje, ba wręcz terroryzuje się nim w imię źle pojętej poprawności politycznej. Niedawno jeszcze toczyłem spór z SM Rybą za zbanowanie kolesia z idiotycznym nickiem, choć takich kretyńskich nicków jednak tam parę było i grała gitarraa. Co nie znaczy jednak, że nie mam prawa zareagować jak ktoś tym antysemityzmem szafuje zbyt często i to często bez sensu.

Przykład ? Proszę bardzo.
Rozkoszny Dziaduniu ni w pizdę, ni w oko wyskoczył kiedyś na foOKONIE sugerując moje wyznanie mojżeszowe. I nie mów tylko, ze nie pamiętasz, bo sam zareagowałes wtedy - delikatnie upominając Dziadunia Mireczka.

Mam w dupie, czy ktoś mnie uważa za Żyda, Szwaba, Kacapa, czy innego Papuasa - nie o to chodzi chyba jednak, prawda ? Byłem już naziolem na fo, ultraliberałem, moherem i buk wie czym jeszcze to mogę być i rabinem - szczególnie dla coraz mniej ogarniającego rzeczywistość idioty...

Nie uważasz, że darcie sobie łacha z "żydowskości" przez Jerzego Urbana, a wstawki Dziadka to jednak nie to samo ?

I na koniec - nie ja wywołałem ta wojenkę - na foOKONIE wszedłem przypadkiem, bo wyobraź sobie... lubię czasami poczytać tam - Ciebie, Scorpiona, Semprusa i co czytam ?

Ano Malina nie zaczepiana przeze mnie obrabia mi dupę, zupełnie nie kumający bazy Dzaduniek dokłada, a o tym trzecim nawet nie wspomnę, bo...rzeczywiście może być nie halo...

@Agafia,

I jeszcze słówka dla Agafii.

To, że się spieram z Komandorem nie znaczy zaraz, że czuję do Niego jakąś niechęć, czy też chce brnąć w pogłębiający się konflikt. W końcu jak byśmy się ze wszystkim zgadzali w 100% i miziali się po dupkach byłoby na świecie nudno jak...a lepiej może nie powiem gdzie :wink:

Komandor · Gość

Maniek, ja też do Ciebie niechęci ani wrogości nie czuję. mam inne spojrzenie na kilka spraw. Parę, rzeczy, które robisz niezbyt mi się podoba, tak jak pewnie Tobie moich, ale do wrogości droga daleka. To tak, żeby było jasne.

Co to tej insynuacji ze strony Mirka jak bobra golonego, nie pamiętam.
Wierz mi. Ja naprawdę nie konotuje wszystkiego i nie jestem pamiętliwy.
Pamiętam, tylko sprawy, w których się na poważnie angażowałem i to na dłużej.

I pozostaję przy swoim zdaniu, że to usprawiedliwia i tłumaczy. To prawie synonimy są. Co masz na swoje usprawiedliwienie, wytłumaczenie...?

I faktycznie czasy są usprawiedliwieniem. Bo nie można oceniać naszymi kryteriami fanatyków sprzed 500=600 lat. Kiedy i życie zwykle brutalniejsze było, I śmierć tak nie przerażała bo z nią się na co dzień żyło. Ale o tym może kiedy indziej i gdzie indziej.

Masz prawo kpić z Agenta i każdego innego. I nie o kpinę mi chodzi tylko o sposób. Robienie głupka na silę.
Dobrze wiesz, że definicja, którą podałeś, sugerując, że nie wie wie co piszę i jest półanalfabetą i ćwierćinteligentem jest tylko wybiórcza podaną jedną z wielu.
I czepianie się słówek w ten sposób w celu zdyskredytowania przeciwnika nie jest uczciwe. I jest manipulacją prymitywną.

I jeszcze jedno Maniek. Ja nie czytuję SB wnikliwie, czasami na cześć odpowiem (na foNIE również nie czytałem). Więc wiele dziwnych spraw mi umyka.

Cala sprawa jest warta dalszego rozmieniania na drobne.

I po co ja zajrzałem w ogóle na ten nowy wątek???

I sprawdzę te SB jeśli jeszcze jest.

Komandor · Gość

Sprawdziłem. Myślę, że byleś przewrażliwiony. To znaczy Mirek, faktycznie nazwał kogoś palantem i z kontekstu może wynikać, ze to jesteś Ty. Bo widzę w całej tej rozmowie nawiązanie do naszej dyskusji o PRL.
Ale Malina napisała tylko:

hushek

Żeby zakończyć tą nużącą już nieco dyskusję.

Jarek,
Jak mnie w polemice bezpośrednio ze mną nazwiesz palantem, głupim chujem itp, czułostkami - uwierz mi - nie obrażę się za to na Ciebie.

Jak jednak będziesz pisał gdzieś na innym fo, że Maniek to palant, jebany hipokryta itd., a to co innego chyba. Czy nie ? I czy widzisz różnicę ?

Adam Barycki · Gość

AGAFIA

Pan tak się nie gorączkuje. Kolebką "humanistów'' jest Rosja, ale żeby to wiedzieć trzeba przeczytać coś więcej niż komentarze z Onetu

AGAFIA

Adam Barycki · Gość

Pani Agafio, Pani tak tajemnicza, jak i Pan Hushek, coś Pani wie, ale nie powie, a ja tak bardzo garnę się do wiedzy, ale sam nie potrafię, a Pani wskazać mi źródeł wiedzy nie chce, to popróbuję zgadywać. Czyżby to Gazeta Wybiorcza była tą krynicą? Nie, chyba to za mało, co prawda to poważna publicystyka, ale za Pani autorytetem musi stać jeszcze i poważna wiedza naukowa. Niech zgadnę, naukowe opracowania IPN-u wsparte naukową publicystyką telewizyjną?

Adam Barycki

dizzy

hushek

Adam Barycki · Gość

A gdybym tak ja sobie pozwolił na odrobinę luksusu i nazwał Pan hujem?

Adam Barycki

dizzy

rafal3006

Panie Barycki, czemu Pan prawi komplementy?
Przecież zdrowy, czysty i wielki huj do duma każdego normalnego mężczyzny, obiekt pożądania ...

AGAFIA

Adamie Barycki, trudno mi Ciebie czasem zrozumieć.
Straszysz, a raczej życzysz śmierci nieznanym Ci ludziom, jednocześnie czując się lepszym od walczących za Ukrainę.
Weź kilka oddechów i powiedz gdzie popełniam błąd.
Pomijając długą historię ofiar polsko-ruskich i polsko-ukraińskich konfliktów, skupmy się na historii ówczesnej. Wielu sympatyków polityki Putina stara się przeforsować tezę wielkiego przywódcy, męża stanu, bohatera.
Putin chroni świat przed ukraińskimi nacjonalistami, faszystami, a może nawet Żydami.
Tylko weź Pan na logikę, czy Ukraina w Unii, a potem i w NATO miałaby jakiś cel w wywoływaniu wojny? Jakie jest prawdopodobieństwo, że wtedy Ukraińcy przyszliby poderżnąć nam gardła?
Dziwnym trafem tak już ten świat, a przynajmniej Europę poukładano, że ludziska za łatwiejszym chlebem na ten tzw. zachód ciągną, nie przeciwnie.
Na Ukrainie działo się źle, Unia naobiecywała paciorków, ludzie wyszli na ulicę. Może i kiedyś w Rosji wyjdą, może w Polsce.
I na scenie pojawił się pan zwany Misiem i będzie Krym anektował.
No i mamy, co mamy..
Ja już na starym forum pisałam, że będzie chryja. Mój boże, znawcy tematów wszelakich już stos rozpalili, a i wrzeszczeli, że nowy Napoleon się światu objawił. Wybawca kurwa...
Że po miesiacu zaprowadzi porządek, gdzie tam Donbas, gdzie wystrzały.
Bez jednego wystrzału się obejdzie. Niestety wyszło na moje..
Mamy więc Ukrainę, na której ruchy nacjonalistyczne będą wiodły prym, bo w obecnej sytuacji to naturalny obrót sprawy.Kraj kompletnie rozpieprzony, który być może będzie potrzebował stuleci by jako tako funkcjonować.
I Rosję, w samozwańczej roli obrońcy, łamiącą umowy, prawa człowieka, pełną zielonych ludzików i opływającą w dostatki, którą ciągle ktoś chce rzucać na kolana.
Powiedz mi Pan, jaki przywódca z głową na karku bardziej dba o wizerunek nieugiętego macho, od dobra własnych obywateli?
Czy ów półwysep wart był sankcji, które dopiero zaczynają być odczuwalne?
Rubel leci na łeb, ceny żywności w trakcie kilku tygodni wzrosły o 25 %, gospodarka od wielu lat kuleje..
Rosja ze swoimi zasobami, surowcami powinna być super mocarstwem tymczasem ani technologii, ani własnych, rozpoznawalnych marek. Jedynie gaz, bo i z ropą świat sobie radzi.
W kogo to wszystko uderzy, w Putina, jego kacyków? Nie, w przeciętnych i uboższych obywateli. Jak zawsze zresztą.
Na salonach Putin jest tolerowany, ale nie jest akceptowany. Mam głębokie przeświadczenie, że historia oceni go bardzo surowo.
Ile już ofiar pochłonął ten bezsensowny konflikt, ile miliardów, za które można by obsiać pola, dać ludziom podwyżki. Jak wiele straciła sama Rosja w sensie wizerunku? Putina juz dawno na świecie nie będzie, a pomiędzy Rosjanami i Ukraińcami zadra zostanie.
A może i pomiędzy Rosją, a resztą świata, bo jakoś nie umiem sobie wyobrazić by szybko zapomniano o zestrzeleniu samolotu pełnego dzieciaków.
Rozumiem, że wiele osób może mieć inne zdanie, ja póki co pzostanę przy swoim. Argumentami o kołtuństwie mnie nie przekonasz do jego zmiany.
Nie żywię nienawiści do Ukraińców, ani do Rosjan.
Nie rozumiem jednak co kieruje Putinem, bo w bajkę o ochronie własnych obywateli po prostu nie wierzę.

hushek

Są rusofoby, są również rusofile, ale są też rusoświry.

Ale ja bynajmniej o nikim personalnie. Alesz skont, cototonje :wink:

rafal3006

dizzy

rafal3006

Wracając do Ukrainy:
Zauważmy, że w Polsce było podobnie, po okresie władzy "solidarnościowej" mazowiecki, wałęsa-prezydent, władzą przejęli komuniści.
Ciekawe dlaczego tu dziki zachód się nie wpierdalał i ni namawiał do siłowego odsunięcia od władzy komunistów.
Dlaczego my (cała czołówka naszych polityków) zaczęła się wpierdalać w wewnętrzne sprawy Ukrainy namawiając do puczu?
... bo chwilowo władzę przejął były komunista, Janukowicz?
Tera to kaczuszka pragnie tego samego rozumując jak idiota - przegrałem wybory zatem musiały być sfałszowane. Ja mądra i wszechwiedząca kaczka żądam powtórzenia wyborów, a jak znowu przegram to znowu ogłoszę iz doszło do fałszerstwa itd
Nabijają się z tego wszyscy np. R. Giretych w radiu mówi, ja przegrałem wybory w 2007r zatem żądam powtórzenia tych wyborów, musiały być sfałszowane.

rafal3006

Wracając do Ukrainy:
Zauważmy, że w Polsce było podobnie, po okresie władzy "solidarnościowej" mazowiecki, wałęsa-prezydent, władzą przejęli komuniści.
Ciekawe dlaczego tu dziki zachód się nie wpierdalał i ni namawiał do siłowego odsunięcia od władzy komunistów.
Dlaczego my (cała czołówka naszych polityków) zaczęła się wpierdalać w wewnętrzne sprawy Ukrainy namawiając do puczu?
... bo chwilowo władzę przejął były komunista, Janukowicz?
Tera to kaczuszka pragnie tego samego rozumując jak idiota - przegrałem wybory zatem musiały być sfałszowane. Ja mądra i wszechwiedząca kaczka żądam powtórzenia wyborów, a jak znowu przegram to znowu ogłoszę iz doszło do fałszerstwa itd
Nabijają się z tego wszyscy np. R. Giretych w radiu mówi, ja przegrałem wybory w 2007r zatem żądam powtórzenia tych wyborów, musiały być sfałszowane.

Gość