Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33359
Przeczytał: 64 tematy
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 14:35, 14 Lis 2024 Temat postu: Upór w dobrym kontra zatwardziałość w złym |
|
|
Upór jako taki jest po prostu ciągłym nawracaniem do wytyczonego celu, czy postawy. Jeśli wiemy tylko to, że ktoś "jest uparty", to nie wiemy, czy jest uparty słusznie, czy też źle, głupio. Zarzut wobec człowieka "on jest uparty" sam w sobie nie jest ani naganą, ani pochwałą, bo przecież bycie upartym równie dobrze może oznaczać stałość i wytrwanie wbrew przeciwnościom w tym, co najlepsze i słuszne, jak też powtarzanie błędów, zatwardziałe dążenie do zła, kontynuowanie drogi w przepaść. Z góry tego nie wiadomo.
Zauważyłem, że pewna część ludzi ma tendencję do prostackich uproszczeń i odrywania znaczeń od kontekstów. Tacy - w zależności od osoby, albo od sytuacji - potrafią chwalić postawę uporu na zasadzie "patrzcie jaki on jest uparty, jak twardo dąży do wytyczonego celu", albo odwrotnie - ganić ją - bo "patrzcie jaki to głupiec, zatwardziały w swoich wyborach". I tacy ludzie nie widzą tego, że to nie sam upór jako taki jest "dobry", albo "zly", lecz to W CZYM ów upór został okazany.
|
|