Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Przeciw filozofii RODO

 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kretowisko / Blog: Michał Dyszyński
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33756
Przeczytał: 66 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 11:33, 06 Mar 2023    Temat postu: Przeciw filozofii RODO

Mamy czasy, w których ochrona danych osobowych jest przedstawiana jako rodzaj dobrodziejstwa, jako prawo, o które powinniśmy się upominać. Filozofia ochrony danych osobowych dla mnie jest jednak drogą w złym kierunku. Sam opowiadam się po stronie FILOZOFII OTWARTOŚCI I JAWNOŚCI.

Komu bowiem potrzebny jest najbardziej standard relacji międzyludzkich, w których różne rzeczy, okoliczności, fakty są ukrywane?...
- Chyba temu, kto ma coś do ukrycia!
Człowiek, który niczego się nie wstydzi, bo niczego złego nie zrobił, który jest pogodzony ze sobą, ze swoim życiem, który nie spiskuje przeciw nikomu, nie ma w sobie podstępu, śmiało pokazuje niemal wszystko, co od niego pochodzi, co jest jego udziałem. Za to oszust, naciągacz, osoba manipulująca informacjami jest żywotnie zainteresowana tym, aby standardem w relacjach międzyludzkich było ukrywanie informacji.
Filozofia ochrony danych osobowych (aktualnie spisana w normach RODO) opiera się o założenie, że liczne informacje przynależą osobie. W praktyce jednak to się nie daje utrzymać, bo naturą informowania się jest właśnie obieg tego zasobu, przekazywanie go. Jedyne co można tu zrobić, to stworzyć zasady, w ramach których mamy "równych i równiejszych" - są osoby, instytucje, którym daje się prawo informacjami zarządzać, posiadać je, a pozostałym się tego prawa odmawia.
Ale najgorszy według mnie jest sam fakt, że ochrona danych osobowych ogólnie promuje niejawność informacji. Tymczasem największa korupcja, największe nadużycia zdarzają się przecież właśnie tam, gdzie informacje są ukryte. Wtedy oszustwo staje się łatwe, "aż się prosi", aby skorzystać z takiej okazji, że akurat ma się jakiś rodzaj przewagi, który można użyć dla własnej korzyści.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33756
Przeczytał: 66 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 11:44, 06 Mar 2023    Temat postu: Re: Przeciw filozofii RODO

Z aspektem ukrycia związane jest fundamentalne pojęcie religijne - grzech pierworodny. Oto Adam w raju, po zjedzeniu zakazanego owocu:
(9) Pan Bóg zawołał na mężczyznę i zapytał go: Gdzie jesteś? (10) On odpowiedział: Usłyszałem Twój głos w ogrodzie, przestraszyłem się, bo jestem nagi, i ukryłem się.

Człowiek ukrywa się, czując swoją nagość. Co ukazuje ta alegoria?
- Chyba nie jest naciąganiem spraw stwierdzenie, iż ukrywa się ten, kto czuje się nie w porządku, albo uważa, iż świat wokół niego, jakoś mu zagraża. Ukrywa się ten, kto się boi, kto czuje się nie w porządku.
Jeśli ten aspekt sprawy, który uważany jest za pierwotny grzech, powiązany jest z potrzebą ukrycia, to chyba jest w tym jakaś sugestia, iż w ogóle ta potrzeba stanowi rodzaj problemu?...

RODO z ukrywania czyni prawo i standard relacji.
Tu oczywiście można argumentować, że "takie mamy czasy", iż wiele informacji na nasz temat może zostać spożytkowanych przeciw nam. A wtedy niewinni ludzie będą cierpieli. Ale też warto zauważyć, kto by bardziej stracił, gdyby WSZYSTKO było jawne - straciliby najbardziej właśnie ci, którzy teraz grozą wykorzystaniem cudzych danych. Bo jeśliby było tak, że oczywistym miałoby być to, iż znamy swoje dane osobowe, to na przykład żaden bank na same takie dane nie udzielałby kredytu. Czyli to zagrożenie, które teraz jest z racji na to, że dane traktuje się jako standardowo niedostępne straciłoby rację bytu.
Pamiętam czasy, gdy na klatkach schodowych wisiały pełne listy lokatorów. I jakoś nie było z tego tytułu większych problemów. Dzisiaj rzecz nie do pomyślenia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33756
Przeczytał: 66 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 8:45, 07 Mar 2023    Temat postu: Re: Przeciw filozofii RODO

Koncepcja, że dane osobowe mamy chronić, ukrywać jest wg mnie ogólnie schizofreniczna. Po to mam imię i nazwisko, aby się nim legitymować, przedstawiać wobec ludzi.
Kierunkiem, który chciałbym, aby ludzkość wdrażała jest jawność jak najdalej idąca. Ukrywanie jako standard kontaktów międzyludzkich zachęca bowiem tylko do czynienia czegoś, co potem należałoby ukryć.

Anonimowość powoduje, że tracimy kontakt z tym, co robimy, powstaje iluzja braku odpowiedzialności z tego tytułu. A tymczasem odpowiedzialność jest niezbywalna.


Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Wto 8:47, 07 Mar 2023, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kretowisko / Blog: Michał Dyszyński Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin