|
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33358
Przeczytał: 64 tematy
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 0:38, 18 Sty 2018 Temat postu: Prace projektowe |
|
|
Postanowiłem opublikować tu na swoim sfinskim blogu listę moich pomysłów - koncepcji z różnych dziedzin. Mi wydają się one ciekawe, ale pewnie umrą razem ze śmiercią mojego ciała, jako że nie mam istotnych powodów, aby podjąć poważną pracę w celu ich jakiegoś opublikowania, czy praktycznego wdrożenia. Po prostu nie za bardzo mam siłę się tym zająć, a pomysłów jest jakoś tam więcej, niż możliwości zajęcia się nimi.
Powinienem sobie chyba zmienić ksywę na "Michał od niedokończonych robót".
Na początek zacznę od zasygnalizowania pewnej koncepcji matematycznej.
Teoria multiliczb - matematyka
Kiedyś przyszła mi do głowy (chyba) interesująca koncepcja rozszerzenia pojęcia liczby naturalnej. Nie wiem, czy ktoś czasem czegoś podobnego nie wymyślił, ale w polskiej Wikipedii tej koncepcji nie wyszukałem. W tej koncepcji głównym bytem myślowym jest MULTILICZBA. Czym ona jest?
- Każda liczba naturalna jest multiliczbą
- jednak nie każda multiliczba jest (przynajmniej tą znaną aktualnie) liczbą naturalną.
Multiliczby dziedziczą postulaty liczb naturalnych Peano, ale dodają nowe-własne postulaty i skupiają się bardziej na połączeniu z teorią zbiorów, niż na operacjach algebraicznych. Dodają tez nowe operatory (ponad standardowe mnożenie, dzielenie, dodawanie i odejmowanie)
(szczegóły bym podał, jak uznam teorię za wartą publikacji, bo nie bardzo chciałbym, aby moja koncepcję ktoś "rozdrapał", zanim ja sam zdecyduję co i jak z nią).
Do czego mogą służyć multiliczby?
- Mam tu takie pomysły:
1. Do rozwinięcie Goedlowskiej koncepcji przekształcenia teorii na liczby naturalne.
2. Do pewnych szczególnych operacji na pojęciu OBIEKTU i na ogólnym opisywaniu obiektów (nie wiem jak to zrobić, ale niejasny pomysł mi świta)
3. Być może w mojej autorskiej koncepcji teorii wszystkiego (TOE - wiadomo - marzenie każdego fizyka)
4. Chyba nadałaby się też do kryptografii, ale moje pomysły w tym kierunku nie dały kompletnej koncepcji.
5. Do ciekawych rozważań z teorii mnogości.
5. Być może (?) interesujące powiązania z teorią grafów.
6. Potencjalne powiązania z nowym formalizmem opisu języków i logiki. Coś w rodzaju przypisania: idea jako liczba naturalna.
Pewnie tej teorii nigdy nie opublikuję, ale może jednak to zrobię. Punktem zwrotnym byłoby wymyślenie przez mnie jakiegoś dobrego użycia teorii multiliczb do rozwiązania interesującego problemu - np. stworzenia nowej koncepcji kryptografii asymetrycznej, bądź (tu byłbym bardzo zadowolony, gdyby się to udało) skonstruowanie jakiejś ogólnej postaci "operatora goedlowskiego", czyli sformułowania twierdzenia, które daje się sformułować w istniejącej wersji teorii, lecz nie da się w tej teorii go udowodnić ani obalić..
Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Czw 1:40, 18 Sty 2018, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33358
Przeczytał: 64 tematy
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 0:48, 18 Sty 2018 Temat postu: Re: Prace projektowe |
|
|
Theory of Everything
Każdy "szanujący się" fizyk (a ja z wykształcenia jestem fizykiem) przemyśliwa czasem nad "świętym Graalem" fizyki, czyi sławetnej teorii wszystkiego (nie mylić z koncepcją pisującego na sfinii Piotra Rokubungi, która jest zupełnie innego rodzaju).
Mam tu swoje własne pomysły. Chciałbym oprzeć tę teorię przede wszystkim o rozważania filozoficzne.
"Komponenty" do TOE:
- Sformułowanie ogólne koncepcji bytu
- Rozważania nad rozpoznawalnością (teorię bytu wiążę właśnie z ideą rozpoznawalności)
- Być może moja teoria multiliczb (nieopublikowana)
- rozszerzenie fizycznego pojęcia lagranżjanu (może i hamiltonianu) na przypadek maksymalnie ogólny - łączący teorię względności, mechanikę kwantową, oddziaływania silne i elektrosłabe.
- wyprowadzenie OPERATORA obiektu-przestrzeni-czasu.
W mojej TOE czas nie byłby zmienną niezależną (podobnie jak przestrzeń), ale "powstawałby" jako efekt działania operatora istnienia/bytu na przestrzeń fazową możliwych stanów rzeczywistości. Jest to rozwinięcie idei znane z OTW, w której czas i przestrzeń są efektem istnienia materii. Dla mnie to jest trochę niesymetryczne podejście (to w OTW), bo obiekt (byt, cząstka, fala) sam w sobie też nie jest zdefiniowany. Czyli należałoby jakoś definiować wszystko razem - obiekt, czas i przestrzeń.
Tu próbowałem włączyć moją starą koncepcję czasu (kiedyś sformułowałem sobie około 10 różnych koncepcji czasu, z grubsza kompatybilnych z tym, co standardowo rozumie się przez czas), ale bez powodzenia.
Pewnie moja TOE nigdy nie powstanie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33358
Przeczytał: 64 tematy
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 0:56, 18 Sty 2018 Temat postu: Re: Prace projektowe |
|
|
Projekty edukacyjno - informatyczne
W swoim czasie zapisałem sobie ponad 120 pomysłów na komputerowe gry edukacyjne mające służyć do nauczania fizyki i matematyki. Nawet gdzieś tam przedstawiałem swój pomysł, prowadzilem rozmowy o ale w gronie dość mało konkretnym.
Idea jest taka, aby praktycznie cały materiał fizyki dał się "pograć na komputerze" i to najczęściej pograć w sposób zręcznościowy. Gry po prostu odzwierciedlałyby modele fizyczne. Po przejściu paru poziomów gry uczniowi nie trzeba byłoby wiele tłumaczyć z fizyki (albo matematyki, ale tu mam znacznie mniej pomysłów), bo on już wszystko by widział i wręcz "poczuł". Wyższe poziomy owych gier wymagałyby coraz to bardziej zaawansowanej wiedzy. Ale na tych niższych poziomach gracz w ogóle nie miałby świadomości, że się uczy fizyki i matematyki. Dopiero nauczyciel by przychodził i wyjaśniał - przekładał mechanikę gier na pojęcia fizyczne. Dzięki temu zrozumienie materiału z fizyki i matematyki byłoby niejako automatyczne. Byłoby zerwanie z nudnym uczeniem się - większość rzeczy uczniowie poznawaliby bawiąc się.
Tego też pewnie nie zrealizuję, bo jestem za mało sprawnym programistą, beznadziejnym menedżerem, więc sam tak wielkiej roboty nie wykonam.
Projekt gry komputerowej która uczy i może nawet leczy...
To też jest dość luźna koncepcja na grę w stylu fantasy (coś a'la seria Wiedźmin), w której gracz wcielałby się w rolę medyka. Inaczej niż to jest w standardowych grach, gracz nikogo nie mógłby osobiście zabić. Musiałby korzystać z pomocy innych postaci, sam tylko by leczył. Gra miałaby walor edukacyjny, bo aby kogoś wyleczyć, trzeba byłoby wykonywać działania na określonym organie w organizmie - np. aby wyleczyć płuca, trzeba byłoby odnaleźć na schemacie położenie tego organu i dopiero wtedy stosować różne mechanizmy leczące (w jakimś stopniu byłyby - jak to w fantasy - magiczne, choć nie tylko takie). Gra skupiałaby się nie na przemocy, a na pomaganiu, byłaby przez to "etyczna", nadające się nawet dla małych dzieci.
Jeśli pewna moja hipoteza dotycząca efektu placebo by się potwierdziła, to z pomocą owej gry dawałoby się nawet (pomocniczo) przyspieszać wychodzenie ludzi z chorób. Ale to jest oczywiście hipoteza, a nie coś sprawdzonego.
Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Czw 1:08, 18 Sty 2018, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33358
Przeczytał: 64 tematy
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 1:15, 18 Sty 2018 Temat postu: Re: Prace projektowe |
|
|
Kilka nieskończonych projektów literackich
Popularny podręcznik kryptografii - (coś jak "kryptography for idiots") prawie skończony. Miałem dopisać jeszcze jeden rozdział i coś tam poprawić, a potem sprawę w ogóle zarzuciłem. Po tych paru latach pewnie trzeba by wszystko przejrzeć jeszcze raz. Nie wie tylko co dalej? - samemu zostać wydawcą tego dzieła, czy szukać sobie wydawcy.
Na swojej stronie rozpocząłem pisanie paru opowiadań, powieści:
Zik - opowieść o człowieku uwięzionym w statku kosmicznym (jest na mojej stronie fizykon.org) jednak tylko pierwsza część
Czarownik - też opowiadanie nieskończone na stronie fizykonu.
Programista - to powieść filozoficzna. Napisana w dużym stopniu, ale nie skończona, bo traktuję ją jako "dzieło mojego życia", więc wciąż przy niej tylko grzebię, przemyśliwuję, a nie wiadomo, czy kiedyś to skończę.
Zacząłem kiedyś pisać historię pod roboczym tytułem "Książę i trzech mędrców". Rzecz dzieje się w krainie, która najbardziej przypomina ziemskie średniowiecze. Są tam przewidziane przygody, ale też koncepcje moralno - filozoficzne. Pomysł jest dość daleko poprowadzony w mojej głowie, ale bardzo niewiele z tego przeniosłem na postać pisaną.
Pomysł na scenariusz serialu sci - fi (ewentualnie po prostu powieść). Rzecz dzieje się na Ziemi zaatakowanej przez obcych. Oczywiście muszą być przygody, ale też jest w tle sporo koncepcji filozoficznych dotyczących głównie celów rozwoju cywilizacji, ale tez ogólnych idei dobra i zła oraz poświęcenia jednostki.
Sąd - pomysł na sztukę teatralną (parę stron zaczętych). W tle najważniejsze idee religii i etyki.
A swojej witryny internetowej z podręcznikiem z fizyki tez nie skończyłem Mam nie opublikowany cały dział poświęcony teorii gazu doskonałego. I wszystko na dysku twardym, a nie opublikowane. Do tego wiele trzeba by było zmienić w mechanice witryny, pododawać rozdziały.
Kupa roboty. Nie dam rady...
I jeszcze parę innych...
Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Czw 2:10, 18 Sty 2018, w całości zmieniany 5 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33358
Przeczytał: 64 tematy
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 2:07, 18 Sty 2018 Temat postu: Re: Prace projektowe |
|
|
Koncepcje, idee
Koncepcja umysłu i świadomości. Aktualny stan: Wiele przemyśleń, luźne zapiski - około 100 stron w edytorze tekstu. Dużo by pisać, ale nie ma to sensu, bo brakuje mi wyrazistej struktury dla tych przemyśleń, za wiele wciąż jest tam chaosu.
Teizm matematyczny - luźna koncepcja wyprowadzenia podstawowych pojęć teizmu CZYSTYM ROZUMOWANIEM, czyli bez zakładania z góry bytów (w szczególności np. zakładania z góry istnienia Boga). W oparciu o podstawowe postulaty umysłu i rozważania można dojść (przynajmniej ja widzę dość jasno tu ścieżkę rozumowania) do takich pojęć jak wolność, osobowość, wina, zasługa, szczęście, moc, a nawet niebo i piekło.
Może kiedyś opiszę co i jak miałoby tu działać.
Koncepcja kryptograficzna skupiona na budowie mechanizmu logicznego bezpieczne przekazywania klucza w oparciu o komputerowe mechanizmy symulujące świadomość. Do tego dość ciekawa idea oparta o wymodelowanie dochodzenia umysłów do konsensusu w zadanej kwestii, plus pytanie o określoność idei.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
JanelleL.
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 16 Paź 2014
Posty: 2310
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 2:14, 18 Sty 2018 Temat postu: |
|
|
Co prawda w innych dziedzinach, ale mam podobnie, a wręcz bliźniaczo ...z tym, że Michał przynajmniej to zebrał do kupy w punkty,w temat ...
.....w sumie chyba to głupio się mazać ......
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33358
Przeczytał: 64 tematy
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 15:25, 18 Sty 2018 Temat postu: |
|
|
JanelleL. napisał: | Co prawda w innych dziedzinach, ale mam podobnie, a wręcz bliźniaczo ...z tym, że Michał przynajmniej to zebrał do kupy w punkty,w temat ...
.....w sumie chyba to głupio się mazać ...... |
Pytanie po co w ogóle to piszę?...
- trochę, bo jestem wkurzony na samego siebie, że nie potrafię dokończyć swoich projektów.
- trochę tez z myślą, że ktoś/coś (nie wiadomo co) podsunie mi wyjście z marazmu...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|