|
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Agent Tomek
Proszę oczyść posty w DR
Dołączył: 12 Mar 2015
Posty: 795
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 16:53, 22 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Komandor napisał: | Agent Tomek, Kubusiu, Maniek - to jak robimy rewoltę? | A po co rewolucja? Wystarczy płacić za pracę – ino kto ją wyceni i dlaczego tak drogo?!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
JaKrów
Gość
|
Wysłany: Sob 17:25, 22 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Nie warto rozprawiać o pracy. Praca to przeżytek. Nie na darmo mamy umowy śmieciowe, oj nie na darmo.
Człowiek wcale nie musi pracować. A ci co pracują, znoją się i pocą, zużywają zaraz potem więcej kosmetyków niż wypracują.
PKB kosmetyków ciągle rośnie ale długi publiki kosmetykowanej jeszcze szybciej. To droga do kosmetycznego Nieba.
Mówili... pisali... módl się o kosmetyki pracuj. Ale teraz będziemy mieć w dupie pracę i kiosmetyki.
Na Nic wasze wymądrzanie się o -lizmach. Szkoda słów.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zbigniewmiller
Dołączył: 19 Sie 2010
Posty: 3210
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: urodzony w szklarskiej porebie ,aktualnie we wrocławiu nad fosa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 17:33, 22 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
...NO WŁASNIE sie dialektycznie zgadzamy. a propos OSKAR LANGE BYŁ ZDANIAW
CZESC ICAŁOSC...' ,ZE KOMPUTERYZACJA PLANOWANIA COS TU POMOZE...?jak narazie komputeryzacja planuje unikanie kryzysów ,ale nie ma algorytmu na KORUPCJE I AFERY GOSPODARCZE;
całkowita zgoda,punkt wyjscia to SPOŁECZNE PLANOWANIE I KONTROLA,ALE CZY DA SIE TO ZROBIC? skandynawowie skaczac do sasa do lasa jakos daja sobie rade,niemcy tez; cybernetyzacja gospodarowania w kapitalizmie korporacyjnym na nic sie nie zda,gdyz w ostatecznosci aksjologia zalezy od rynku,a nie od sprawiedliwosci społecznej,sa sprzezenia zwrotne pozytywene,stabilizujace i negatywne destabilizujace,a tu wchodzi sie na teren alchemii i myslenia magicznego;
o stabilnosci swiatowej równowagi finansowej/ swiadczy małe zakłócenie- afera LEHMAN BR. ZADZIAŁAŁO TO JAK EFEKT MOTYLA i tyle mamy z informatyzacji rynków....;
cybernetyzacja planowania mozliwa jest tylko w gospodarce usppołecznionej,wtedy mozemy świadomie wpływac na regulatory pozytywne i negatywne,a to jest matematyzacjia DIALEKTYKI ROZWOJU GOSPODARCZEGO..;
A PRAWDA! nowych technologii i wynalazków nie da się przewidziec,stad mozliwy CHAOS..
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Agent Tomek
Proszę oczyść posty w DR
Dołączył: 12 Mar 2015
Posty: 795
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 18:00, 22 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Czyżbyś dyskontował Zbigniewie dziedzictwo PRL’u?!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zbigniewmiller
Dołączył: 19 Sie 2010
Posty: 3210
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: urodzony w szklarskiej porebie ,aktualnie we wrocławiu nad fosa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 18:09, 22 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
DROGI TOMKU! NA TYM FORUM pisałemw 2010 roku,ze czrna dziura w pamieci społecznej polaków ,dotyczaca PRL-U ODBIJE SIE NA nie tylko swiadomosci społecznej,ale takze na gospodarczej swiadomosci mozliwosci tego społeczeństwa;
zrealizowana PLANOWO,Z ZAMIAREM,DEZINDUSTRALIZACJA POLSKI jest kleska najokrótniejsza w historii polaków..i nie tylko,to jest 100 krotnie wieksza kleska niz II wojna swiatowa i wszystkie rozbiory razem wziete;
ja nic nie dyskontuje,jestem raczej introwertykiem i nigdy nie planowałem i nie robiłem biznesu...,wiec o czym tu mówic? ...jako o mojej skoromnej pod kazdym wzgledem osobie..?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zbigniewmiller
Dołączył: 19 Sie 2010
Posty: 3210
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: urodzony w szklarskiej porebie ,aktualnie we wrocławiu nad fosa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 18:12, 22 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
DROGI TOMKU! NA TYM FORUM pisałemw 2010 roku,ze czarna dziura w pamieci społecznej polaków ,dotyczaca PRL-U ODBIJE SIE NA ,nie tylko, swiadomosci społecznej,ale takze, na gospodarczej swiadomosci mozliwosci tego społeczeństwa;
zrealizowana PLANOWO,Z ZAMIAREM,DEZINDUSTRALIZACJA POLSKI jest kleska najokrutniejsza w historii polaków..i nie tylko,to jest 100 krotnie wieksza kleska niz II wojna swiatowa i wszystkie rozbiory razem wziete;
ja nic nie dyskontuje,jestem raczej introwertykiem i nigdy nie planowałem i nie robiłem biznesu...,wiec o czym tu mówic? ...jako o mojej skoromnej pod kazdym wzgledem osobie..?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Agent Tomek
Proszę oczyść posty w DR
Dołączył: 12 Mar 2015
Posty: 795
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 18:18, 22 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Drogi Zbyszku, ja na tym forum nie takie rzeczy pisałem wcześniej od Ciebie, a nadal uważam, że święto Bożego Narodzenia ma przewagę!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Komandor
Gość
|
Wysłany: Sob 19:00, 22 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Panie Miller, ja piszę nudno, rozwlekle i zawile ale Pan to potrafisz namotać kryminologicznie.
A jednym się zgodzę. Ekonomia to nie nauka ścisła chociaż lubością się posługuje aparatem matematycznym. To nauka humanistyczna a dokładniej społeczna. Więc podobnie jak w historii da się dość dobrze analizować to było i jest odnajdując przyczyny takiego a nie innego stanu rzeczy ale nie da się na tej podstawie przewidzieć przyszłości. To wróżenie z fusów, Podobna skuteczność przy przewidywaniach w dłuższym terminie np 5 czy 10 lat.
Ta planowa socjalistyczna jest bardziej przewidywalna ale też zależna od czynnika irracjonalnego ludzkiego.
Mogło dobrze iść i można było prognozować świetlaną przyszłość w 1976 aż ty nagle potomkom w pierwszym pokoleniu chłopów, którzy jeszcze 30 lat temu jedli mięso gorą raz na tydzień nie spodobała się podwyżka na jajka i salceson w celu zrównoważenia ryku i to, że brakuje papieru toaletowego pomimo, że jeszcze nie tak dawno podcierali się wiechciem i mchem za stodołą. A potem w 1980 kiedy potomek chłopa małorolnego Wałęsa stanął na czele innych potomków chłopów małorolnych bo mają biednie i na mieszkania w blokach muszą czekać za długo. bo I co Pan poradzisz? Że nie pamiętają że ich ojciec i oni sami jeszcze w jednej izbie z klepiskiem w 10-cioro mieszkali? Nic!
tak przy okazji to dzisiaj oczywiście potomków tych małorolnych ani parobków folwarcznych z przed wojny co to żarli bryzgane ziemniaki i kaszę , podcierali się łopianem, srali za stodołą i nie mieli bielizny na zmianę nie uświadczysz. Było tego jeszcze w 1945 roku coś ze 70%. Ale wyginęli nagle, zaraza jaka czy co?
Mamy za to samych potomków szlachty, bogatych kulaków a każdy przesiedlony ze Wchodu zostawił tam wielki majątek przy którym domek i ziemia jaką otrzymał na Ziemiach Odzyskanych to pestka, tyle co nic.
Taki cud PRLu po prostu, którego nikt nie docenia.
A w socjalizmie głos ludu się liczył. I jak rząd był właścicielem, planował, dzielił i ustalał to on był winien. Koniec kropka. Dzisiaj jak podrożeje to winny jest najwyżej sklepikarz.
Socjalizm i PRL też popełniał błędy nie doceniając czynnika ludzkiego i rozbudzonych za szybko aspiracji. I tego jak szybko ludzie zapominają swoją biedę sprzed kilkudziesięciu lat. I że wdzięczni za to co mają być długo nie będą.
Bo czy jest na forum chociaż jedna osoba, która przyzna szczerze, że jego ojciec czy dziadek przed wojną miał dwie morgi i z głodu zdychał? Na opal nie miał. A kurę jadł jak mu zdechła. Że on sam albo ojciec jak za Gomulki dostali mieszkanie z ubikacją to w sedesie śledzie moczyli albo ziemniaki płukali. A kury nadal trzymali na balkonie?
Nie takich Pan nie znajdziesz. Nigdzie. A już szczególnie wśród inżynierów i magistrów. Ci ostatni to gdyby nie komuna to nawet by doktorami i profesorami byli albo co najmniej dyrektorami w wielkiej korporacji czy wielkimi wynalazcami i zarabiali tysiące dolarów.
Bo przecież każdy wie, że wykształcenie najlepiej i najszybciej się zdobywa po 4 latach szkoły elementarnej w Prykowicach Blotnych.
A przez te komunę parszywą to musimy potem wysłuchiwać wykładów z logiki i algebry Kubusia. A tak by tylko gęsi słuchały.
I na koniec. Żeby raz na zawsze uciąć dywagacje na temat moich nostalgii za komuną. JA NIENAWIDZĘ KOMUNY!
Przez nią to chłopstwo mi cale moje mięso, jajka i cukier wykopywało, a najgorsze, że jak się tą hołotę nauczyli tyłek papierem podcierać to jego zabrakło.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Adam Barycki
Gość
|
Wysłany: Sob 19:30, 22 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Panie Komandorze, przydałoby się jeszcze, aby Pan dał w mordę Panu Wujowi Zbójowi, to plugawy neoliberał peowcowy jest i niczego tak bardzo sobie nie ceni, jak poprawności politycznej. Zupełnie śmiało możesz Pan walić w mordę bez żadnych skrupułów, Pan Wuj Zbój jest solipsystą i jak w mordę dostanie, to będzie myślał, że sam sobie mordę obił.
Adam Barycki
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Komador
Gość
|
Wysłany: Sob 19:46, 22 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
A po co?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zbigniewmiller
Dołączył: 19 Sie 2010
Posty: 3210
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: urodzony w szklarskiej porebie ,aktualnie we wrocławiu nad fosa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 19:57, 22 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
ja motam i wirtualnie pobudzam do zwierzeń,choc nie postepuję z zamiarem popisywania się ,ani obrazania czyjejkolwiek godnosci;
post KOMANDORA jest typu ..ad absurdum..,dlatego BARYCKI idąc za ciosem sprawe do całkowitej sprzecznosci jął doprowadził;
SOLIPSYZM WUJA
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zbigniewmiller
Dołączył: 19 Sie 2010
Posty: 3210
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: urodzony w szklarskiej porebie ,aktualnie we wrocławiu nad fosa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 20:07, 22 Sie 2015 Temat postu: solipsyzm wuja a konsekwencja komandora wsparte stalowa kon |
|
|
zbigniewmiller napisał: | ja motam i wirtualnie pobudzam do zwierzeń,choc nie postepuję z zamiarem popisywania się ,ani obrazania czyjejkolwiek godnosci;
post KOMANDORA jest typu ..ad absurdum..,dlatego BARYCKI idąc za ciosem sprawe do całkowitej sprzecznosci jął doprowadził;
SOLIPSYZM WUJA | wsparty konsekwencja KOMANDORA I STALOWĄ
NIOBLCZALNOSCIA BARYCKIEGO tylko moze zrobic nam dobrze,mamy demokracje i nawet fideizm wuja zbója/zbuja jest z niewiadomych pzryczyn dopuszczany ,jako samozwrotny efekt myslenia w sobie i o sobie jako jedynym mozliwym swiecie;
nic to jednak w obliczu zwierzeń KOMANDORA,ze pono pisze nudnie; pisze z rozwaga,a ja na chybił trafił,klikam i lece do toalety WYJSZCZAC SIE,wracam ,a tu same błedy i literówki i właciwie nie to,co chciąłem napisać!
są dwie metody uprawiania dyskusji o ekonomii: aksjologiczna i statystyczna...,czego wyze moglismy sami doznac..
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Komandor
Gość
|
Wysłany: Sob 20:58, 22 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Ależ ja nie o tym, że pobieżnie ale tak z tak poważną naukową terminologią, że by cokolwiek zrozumieć muszę po słownik wyrazów obcych i to nie byle jaki tylko tych filozoficznych biegać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Komandor
Gość
|
Wysłany: Sob 21:03, 22 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Nie o literówki (sam je robię)!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 36061
Przeczytał: 13 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 0:47, 23 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Komandor napisał: |
Panie Miller, ja piszę nudno, rozwlekle i zawile ale Pan to potrafisz namotać kryminologicznie.
A jednym się zgodzę. Ekonomia to nie nauka ścisła chociaż lubością się posługuje aparatem matematycznym. To nauka humanistyczna a dokładniej społeczna. Więc podobnie jak w historii da się dość dobrze analizować to było i jest odnajdując przyczyny takiego a nie innego stanu rzeczy ale nie da się na tej podstawie przewidzieć przyszłości. To wróżenie z fusów, Podobna skuteczność przy przewidywaniach w dłuższym terminie np 5 czy 10 lat.
Ta planowa socjalistyczna jest bardziej przewidywalna ale też zależna od czynnika irracjonalnego ludzkiego.
Mogło dobrze iść i można było prognozować świetlaną przyszłość w 1976 aż ty nagle potomkom w pierwszym pokoleniu chłopów, którzy jeszcze 30 lat temu jedli mięso gorą raz na tydzień nie spodobała się podwyżka na jajka i salceson w celu zrównoważenia ryku i to, że brakuje papieru toaletowego pomimo, że jeszcze nie tak dawno podcierali się wiechciem i mchem za stodołą. A potem w 1980 kiedy potomek chłopa małorolnego Wałęsa stanął na czele innych potomków chłopów małorolnych bo mają biednie i na mieszkania w blokach muszą czekać za długo. bo I co Pan poradzisz? Że nie pamiętają że ich ojciec i oni sami jeszcze w jednej izbie z klepiskiem w 10-cioro mieszkali? Nic!
tak przy okazji to dzisiaj oczywiście potomków tych małorolnych ani parobków folwarcznych z przed wojny co to żarli bryzgane ziemniaki i kaszę , podcierali się łopianem, srali za stodołą i nie mieli bielizny na zmianę nie uświadczysz. Było tego jeszcze w 1945 roku coś ze 70%. Ale wyginęli nagle, zaraza jaka czy co?
Mamy za to samych potomków szlachty, bogatych kulaków a każdy przesiedlony ze Wchodu zostawił tam wielki majątek przy którym domek i ziemia jaką otrzymał na Ziemiach Odzyskanych to pestka, tyle co nic.
Taki cud PRLu po prostu, którego nikt nie docenia. |
Komandorze, sorry, pieprzysz jak potłuczony, myślisz jak tow. Gomułka.
https://www.youtube.com/watch?v=TLxvKgmpwcE
Łatwo sobie wyobrazić jaki byłby los narodu Polskiego gdyby w 1944r zamiast ciemniaków doszli do władzy jaśnie oświeceni … Polska byłaby NICZYM!
Bez sensu są twoje wnioski Komandorze, że gdyby nie PRL to syn przedwojennego parobka nie mógłby dzisiaj być profesorem, takie myślenie to myślenie DEBILA.
Zakładasz bowiem bezpodstawnie, że gdyby nie PRL to czas by się zatrzymał, czyli zawsze i po wsze czasy wyglądałby jak przed II wojną światową, gdzie rzeczywiście syn biedoty miał małe szanse na solidne wykształcenie, a tym samym na prof.
Pokaż mi kraj kapitalistyczny, wysoko rozwinięty gdzie masz jakieś debilne twoje ograniczenia w nierównym dostępie do oświaty dla dziecka z biednej rodziny i z bogatej.
Nie ma takiego, obowiązek nauki do lat 18 obowiązuje wszędzie, dalej wszystko zależy od samego dziecka. Jeśli jest uzdolnione w jakiejś dziedzinie, a to na szczęście nie zależy jak biedni są jego rodzice, to bez problemu znajdzie sponsora (lub bez niego) i odniesie sukces zostając np. wybitnym naukowcem.
Czy masz co do tego najmniejsze wątpliwości?
Co więcej!
Syn bogatych rodziców ma nieporównywalnie mniejszą motywację do solidnej nauki, bo po prostu ma wszystko czego młoda dusza pragnie … porsche, dziewczynki, wieczna zabawa zamiast głupiej nauki etc.
Komandor napisał: |
A w socjalizmie głos ludu się liczył. I jak rząd był właścicielem, planował, dzielił i ustalał to on był winien. Koniec kropka. Dzisiaj jak podrożeje to winny jest najwyżej sklepikarz.
Socjalizm i PRL też popełniał błędy nie doceniając czynnika ludzkiego i rozbudzonych za szybko aspiracji. I tego jak szybko ludzie zapominają swoją biedę sprzed kilkudziesięciu lat. I że wdzięczni za to co mają być długo nie będą.
Bo czy jest na forum chociaż jedna osoba, która przyzna szczerze, że jego ojciec czy dziadek przed wojną miał dwie morgi i z głodu zdychał? Na opal nie miał. A kurę jadł jak mu zdechła. Że on sam albo ojciec jak za Gomulki dostali mieszkanie z ubikacją to w sedesie śledzie moczyli albo ziemniaki płukali. A kury nadal trzymali na balkonie? |
Gówno ma to do rzeczy - patrz moja odpowiedź wyżej.
Komandor napisał: |
Nie takich Pan nie znajdziesz. Nigdzie. A już szczególnie wśród inżynierów i magistrów. Ci ostatni to gdyby nie komuna to nawet by doktorami i profesorami byli albo co najmniej dyrektorami w wielkiej korporacji czy wielkimi wynalazcami i zarabiali tysiące dolarów.
Bo przecież każdy wie, że wykształcenie najlepiej i najszybciej się zdobywa po 4 latach szkoły elementarnej w Prykowicach Blotnych. |
Znowu pieprzysz jak potłuczony, bo zakładasz, że czas zatrzymał się przed II wojną światową, albo i w średniowieczu.
Komandor napisał: |
A przez te komunę parszywą to musimy potem wysłuchiwać wykładów z logiki i algebry Kubusia. A tak by tylko gęsi słuchały. |
Komuna to zabicie jakiejkolwiek zdrowej rywalizacji w społeczeństwie.
Komuna to parszywa idea iż wszyscy muszą zarabiać tyle samo bo wszyscy mamy jednakowe żołądki.
Komuna to przede wszystkim patologia władzy, gdzie podwładni muszą dupy lizać przełożonym aby mieć jakiekolwiek szanse na zastąpienie tych przełożonych gdy ci przejdą na zasłużoną emeryturę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 36061
Przeczytał: 13 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 1:00, 23 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Komuna to cofnięcie w czasie do czasów "średniowiecza" - patrz nasz dyskusja wyżej na temat krajów które ze względów historycznych zostały sztucznie podzielone na:
komuna vs kapitalizm
Przykłady:
NRD vs RFN
KRLD vs Korea płd.
Chiny vs Taiwan
W ostatnim przypadku komuna w Chinach to w rzeczywistości już mrzonka, w rzeczywistości Chiny to już kapitalizm ... i popatrz co się dzieje Komandorze w dzisiejszych kapitalistycznych Chinach, jaki szał pracy wszystkich ogarnął.
Porównaj sobie dzisiejsze Chiny z czasami komunistycznymi rewolucji kulturalnej (4 chińskie plagi, dymarki na wsiach co by stać się potęga hutniczą etc) - jakże miłe to dla ciebie zajęcie komandorze, do roboty więc!
Wykaż, że gdyby nie KAPTALIZM to syn Chińskiego chłopa dalej by latał po polach strasząc wróble bo tak przewodniczący Mao rozkazał.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 36061
Przeczytał: 13 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 36061
Przeczytał: 13 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 7:24, 23 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Komunistyczny wielki skok na przód w Ludowych Chinach
Wielki skok naprzód (wielki skok) – kampania gospodarcza przeprowadzona w latach 1958-1962 w Chińskiej Republice Ludowej w ramach realizacji ogłoszonej przez Mao Zedonga polityki trzech czerwonych sztandarów. Zakładała szybkie przekształcenie Chin z zacofanego kraju rolniczego w czołową potęgę przemysłową, w rzeczywistości zakończyła się klęską głodu i ruiną gospodarki.
Założenia wielkiego skoku
Impulsem do wielkiego skoku było ogłoszenie przez Mao Zedonga, że wcześniej stosowany stalinowski model rozwoju przemysłowego (I plan pięcioletni 1953-1957) nie pasuje do warunków chińskich[1]. Już w listopadzie 1957 roku na konferencji państw komunistycznych w Moskwie Mao wyraził pogląd, że Chiny są w stanie w ciągu piętnastu lat prześcignąć Anglię pod względem produkcji przemysłowej[2][1]. Wydarzenia te zbiegły się w czasie z konfliktem Chruszczowa i Mao o ocenę postaci Stalina, będącym preludium do rozłamu chińsko-radzieckiego. Dało to ideologiczną podstawę do odejścia od wzorców radzieckich, zwłaszcza że Mao zaczynał wówczas formułować własne teorie ciągłej rewolucji i nieustannej walki klas (czego zapowiedzią była kampania przeciwko prawicowcom), zaś w sferze gospodarki mobilizację mas w celu szybkiego przejścia do komunizmu[2][3].
Na drugiej sesji VIII Zjazdu KPCh w maju 1958 roku oficjalnie zatwierdzono sformułowaną przez Mao politykę trzech czerwonych sztandarów[2][3]. Chiny miały dokonać gwałtownego przejścia wprost do komunizmu, czego podstawowym środkiem miała być planowana na lata 1958-1963 druga pięciolatka, określana mianem wielkiego skoku naprzód. Podstawową rolę w wielkim skoku miały odegrać tworzone już od kwietnia 1958 roku komuny ludowe, samowystarczalne, ogromne struktury, odpowiedzialne za wszystkie sfery życia na wsi od rolnictwa po oświatę i sprawy wojskowe[2]. W całym kraju utworzono 26 tysięcy komun[2]. Realizacji wielkiego skoku towarzyszyła potężna machina propagandowa; Chen Boda na łamach gazety Hongqi postulował zniesienie pieniądza, a na plenum partii wBeidaihe w sierpniu 1958 roku ogłoszono, że realizacja komunizmu w Chinach jest już bliska[4].
Według założeń wielkiego skoku do 1962 roku Chiny miały wydobywać 700 mln ton węgla (w 1957 r. 130 mln), produkować 80-100 mln ton stali (w 1957 wyprodukowano 5,3 mln), 525 mln ton ziarna (w 1957 r. 170 mln)[5] i 200 mld kWh energii elektrycznej (w 1957 r. 19 mld[6])[7][a].
Realizacja
Do planowania wielkiego skoku nie zaangażowano ekonomistów ani intelektualistów, ponieważ już wcześniej, w wyniku kampanii przeciwko prawicowcom (1957-1958), kilkaset tysięcy wykwalifikowanych pracowników zostało napiętnowanych jako wrogowie ludu.
Największą wagę przywiązano do wytopu stali, uruchamiając w komunach ludowych wytop w przydomowych i przyzakładowych prymitywnych dymarkach. Jakość produkowanej w chałupniczych warunkach stali pozostawiała jednak wiele do życzenia: w zasadzie, wytapiano nie stal, lecz marnej jakości żeliwo, przez swoją kruchość nieprzydatne dla budownictwa, eksportu i rozwoju przemysłu. Celem zwiększenia produkcji przetapiano nawet klamki i narzędzia rolnicze, a do pracy przy dymarkach skierowano olbrzymią masę chłopów, odrywając ich od pracy w polu[3]. Już w drugim półroczu 1958 roku przy wytopie stali zaangażowanych było 90 mln ludzi[2], a do końca wielkiego skoku liczba ta wzrosła do 100 milionów[3]. Z miast na wieś przerzucono 20 mln ludzi[2]. Na potrzeby funkcjonowania pieców wykarczowano ogromne połacie lasów[3]. W drugiej połowie 1958 roku zorganizowane na wzór oddziałów wojskowych regimenty chłopów, przeprowadziły zakrojone na szeroką skalę prace polegające na osuszaniu bagien, budowie grobli i kanałów irygacyjnych w całym kraju[8].
Skierowanie chłopów do wytopu stali i rekwirowanie narzędzi rolniczych celem ich przetopienia, w połączeniu z programem bezpłatnego wyżywienia w komunalnych stołówkach, szybko doprowadziło do olbrzymiej klęski głodu[2]. Kierownictwo zalecało utopijne rozwiązania, nakazując stosować gęsty siew i głęboką na 60 cm orkę (prowadzącą do erozji gleby), a także w ramach kampanii walki z czterema plagami wybijać wróble (co spowodowało plagę owadów), prowadząc jedynie do pogłębienia kryzysu[3]. W roku 1958 plon był jeszcze dobry (250 mln ton[2]), ale z powodu braku rąk do pracy w polu niezebrane zboże w większości zgniło na miejscu[3].
Krytyka[edytuj | edytuj kod]
Już na początku 1959 roku widoczne były powszechne symptomy kryzysu. Świadom tego Mao bez rozgłosu w kwietniu scedował stanowisko głowy państwa na rzecz Liu Shaoqi. W lipcu na VIII Plenum KC KPCh w Lushanie marszałek Peng Dehuai zaatakował, najpierw w powściągliwym memoriale, a potem już osobiście, politykę wielkiego skoku[3]. Mao początkowo złożył samokrytykę i przyznał się do błędu. Kiedy jednak uznał krytykę Penga za próby odsunięcia go od władzy, oskarżył marszałka o działalność antypartyjną i nakazał usunąć go z zajmowanych stanowisk oraz przyspieszyć wielki skok. Tryumfalnie ogłoszono, że do końca roku produkcja przemysłowa wzrośnie o 131%, a wszelka krytyka polityki wielkiego skoku stała się odtąd niemożliwa[3]. Do chwili wykrycia rzekomego spisku polityka wielkiego skoku pochłonęła 120 tys. ofiar[9].
Klęska wielkiego skoku[edytuj | edytuj kod]
Na początku 1960 roku kryzys był już powszechny, do czego przyczyniły się władze ściągające obowiązkowe podatki od zbiorów za poprzedni rok. Wysoki podatek (15%) wyliczony był w stosunku do planowanych, a nie rzeczywistych zbiorów, zakończył się zatem konfiskatą całej żywności[3]. Zrozpaczeni chłopi zaczęli jeść szczury, liście i korę z drzew[3]. Doszło nawet do wypadków sprzedawania dzieci i wykopywania zmarłych[3]. Ponieważ każda śmierć powodowała zmniejszenie racji w stołówce, nie informowano władz o zgonach. Pomimo tego racje w stołówkach i tak stopniowo ograniczano, wprowadzano także "żywność zastępczą" w postaci np. masy papierowej[3]. Za kradzież żywności groziła kara śmierci. W wielu miejscach chłopi łączyli się w bandy atakujące pociągi z żywnością, a nawet próbowali plądrować miasta[3]. Do największych buntów należała rebelia 800 chłopów w Jieyangu w prowincji Guangdong w marcu 1960 roku (połowa zginęła podczas starć z wojskiem) oraz próba zaatakowania przez buntowników miasteczka Zhangde (prow. Hunan) w maju 1961 roku[3]. Sytuację na kontynencie próbował wykorzystać reżim Czang Kaj-szeka na Tajwanie, wysyłając wiosną 1962 roku komandosów do prowincji Fujian. Pomimo prób nie udało się im jednak poderwać ludności do powstania, mającego otworzyć Czangowi drogę do powrotu na kontynent[3].
Liczba ofiar głodu jest nieznana. Według Wanga Ruoshui z Chińskiej Akademii Nauk zmarło minimum 10 mln osób[2]. John King Fairbank w książce China: A New History podaje liczbę 20-30 mln. Jasper Becker, autor monografii poświęconej wielkiemu skokowi szacuje liczbę ofiar na ponad 43 mln[3].
Władze ukrywały prawdę o sytuacji na wsi, a kiedy już nie dało się jej zatuszować, oficjalnie ogłoszono że głód jest wynikiem klęsk żywiołowych[3]. Dopiero w 1962 roku zakupiono z zagranicy 6 mln ton zboża, które i tak w większości skierowano do miast[3].
Następstwa[edytuj | edytuj kod]
Pod koniec 1960 roku produkcja rolna w porównaniu do 1958 roku spadła o 75%, przemysłu ciężkiego o 47%, a lekkiego o 22%[3]. Załamał się także całkowicie handel zagraniczny, a w lutym 1962 roku zanotowano 2 mln yuanów deficytu budżetowego. Na wsiach zalegały ogromne ilości bezużytecznej, niskowartościowej stali, którą później przez wiele lat utylizowano[1].
W kierownictwie Partii nasiliła się krytyka wielkiego skoku. W 1961 roku grupa skupiona wokół Liu Shaoqi, Chen Yuna i Deng Xiaopinga, przy cichym poparciu premiera Zhou Enlaia, rozpoczęła niwelację skutków wielkiego skoku. Do 1965 roku trwał okres regulacji gospodarki, który przyniósł nadzwyczaj dobre efekty[3]. Rozpoczęto likwidację komun, przywrócona została przyzagrodowa uprawa ziemi, a środki finansowe skierowano z przemysłu ciężkiego na zakup maszyn dla rolnictwa i przemysłu lekkiego[1]. W latach 1963-1964 poziom produkcji rolnej wrócił do poziomu z 1958 roku[3].
Odsunięty na boczny tor polityki Mao Zedong, obawiający się utraty władzy, rozpoczął wojnę ideologiczną i propagandową z polityką regulacji gospodarki i jej architektami. Trwało to do połowy lat sześćdziesiątych, gdy Mao powrócił na scenę polityczną i rozpoczął rewolucję kulturalną, aby rozprawić się z przeciwnikami politycznymi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 36061
Przeczytał: 13 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 7:32, 23 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Następstwa wielkiego skoku w Komuniźmie Chińskim
Pod koniec 1960 roku produkcja rolna w porównaniu do 1958 roku spadła o 75%, przemysłu ciężkiego o 47%, a lekkiego o 22%[3]. Załamał się także całkowicie handel zagraniczny, a w lutym 1962 roku zanotowano 2 mln yuanów deficytu budżetowego. Na wsiach zalegały ogromne ilości bezużytecznej, niskowartościowej stali, którą później przez wiele lat utylizowano[1].
Odezwa do agentów Mao, towarzyszy: Komandora, Pana Baryckiego i Zbigniewa Millera wymachujących sztandarem „Komuno wróć!”
Co Panowie poszło nie tak w waszych komunistycznych Chinach, czy nie czas wzorem Rakowieckiego, wasz ukochany sztandar czerwony, wyprowadzić do śmietnika historii?
Panie Barycki, czy to Pan utylizował tą stal wyprodukowaną przez Chińskich chłopów?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 36061
Przeczytał: 13 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 7:47, 23 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Zauważcie Panowie, agenci Mao, że identycznie jak w Chinach zakończył się wielki skok waszego ukochanego tow. Gierka
Panie Barycki,
W którym miejscu dostrzega Pan wyższość planowej gospodarki komunistycznej nad kapitalistyczną?
Czy podejmuje się Pan opracowania ile papieru toaletowego ma przypadać na jednego mieszkańca Polski w najbliższych latach co by paniki i niedoboru tego kluczowego dla rozwoju komunizmu artykułu w sklepach nie było?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jAkRÓW
Gość
|
Wysłany: Nie 8:18, 23 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
NIECH ŻYJE TOWARZYSZ STALIN !
NIECH ŻYJE!
NIECH ŻYJE!
NIECH ŻYJE!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
krowa
Areszt za spam, do odwołania
Dołączył: 18 Mar 2010
Posty: 16705
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zbigniewmiller
Dołączył: 19 Sie 2010
Posty: 3210
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: urodzony w szklarskiej porebie ,aktualnie we wrocławiu nad fosa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 10:39, 23 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
kubus jest naprawde powaznie jebniety; takiego SŁOWOTOKU DAWNO NIE WIDZIAŁEM;pamietam ,ze studenci filologii polskiej w latach60/70 gadali jak nakreceni i sensu w tym zadnego nie było,same analogie i metafory,jakis zalew tresci podswiadomych...
niestety kubusiu ,żeby nie PRL, to my byśmy sie na pewno nie spotkali,a zwłaszcza na forum dyskusyjnym....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 36061
Przeczytał: 13 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 10:52, 23 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
PRL ma tu gówno do rzeczy.
W ten sposób to se możesz gdybać w nieskończoność:
- gdyby Kubuś nie prześlznął się cudem na elektronikę, bo po pierwszej części egzaminu z matematyki mailem 11pkt/30pkt przez jakiegoś debila matematyka, który źle sformułował zadanie matematyczne i wychodziło mi z równania 0=0 - za to zadanie musiałem dostać maksa 10pkt, bo miałem 11 a kolejne tylko liznąłem. Szukając gdzie popełniłem błąd straciłem tyle czasu że na resztę zadań mi nie starczyło czasu. Druga część egzaminu to już 29/30, egzamin ustny super, fizyka 4,5 co w sumie dało średnią 4.1 a od 4.1 przyjmowali na elektronikę (było 7 na jedno miejsce.
- gdyby nie Wuj Zbój Zbyszko tez byśmy się nie spotkali
Czy chcesz dalej "pieprzyć kotka za pomocą młotka"?
Bardzo proszę, ale z panem Baryckim, bo ja nie widzę sensu podobnego bredzenia.
To wy, agenci Mao (Komandor, Pan Barycki i Ty) bredzicie nieziemsko że gdyby nie komuna to to i śmo. Przyjemnego tarzania się w gównach wam Życzę, czyli gdybania co by było gdyby było.
Wasz nauczyciel logiki matematycznej,
Kubuś
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 36061
Przeczytał: 13 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 11:02, 23 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Kwadratura koła dla agentów Mao:
Co by było gdyby Hitler zginął przed 1933 rokiem?
Do dzieła Mao-iści, udowodnijcie matematycznie co by było gdyby było
[link widoczny dla zalogowanych]
Hitler, biorąc udział w kampaniach wyborczych, przemawiając przed wrogo nastawionymi ludźmi lub po prostu w drodze na polityczne mityngi, często musiał stwiać czoła przeciwnikom. W 1920 udało mu się ujść rozwścieczonemu tłumowi jedynie dzięki temu, że udawał ordynansa z własnej grupy. Ówcześnie nie był jeszcze osobą powszechnie znaną[19].
W 1932, podczas podróży po kraju w poszukiwaniu poparcia w trakcie kampanii wyborczych, wielokrotnie doszło do prób zamachu. Hitler przemawiający na trybunie był łatwym celem[5].
Pierwszy zamach miał miejsce 15 marca 1932. Hitler przemierzał kraj. Niedaleko Monachium grupa anonimowych napastników ostrzelała przedział pociągu, którym podróżował z Josephem Goebbelsem[5]. Hitler wyszedł z tego cało. 18 kwietnia doszło do próby zamachu ze strony lokalnych komunistów w Bobrku, obecnej dzielnicy Bytomia[20]. W czerwcu 1932 miał miejsce zamach w Stralsundzie. W lipcu 1932 w Norymberdze zamachowcy zaatakowali samochód Hitlera; pocisk ominął jego głowę[1].
W ciągu pierwszych sześciu lat panowania Hitlera (1933-1939) wiele razy planowano lub realizowano próby zgładzenia wodza III Rzeszy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|