Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

pierwsze spuszczanie
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... , 301, 302, 303  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kretowisko / Blog: IroB
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szaryobywatel




Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 6177
Przeczytał: 74 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 14:10, 06 Lut 2025    Temat postu:

Lizanie dupy to coś obrzydliwego, a już zwłaszcza lizanie dupy starym facetom w hotelach. Nie wszyscy mają takie upodobania jak Ty. Fuj.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 16:57, 06 Lut 2025    Temat postu:

Szaraczek zapomniał się wylogować... Ups!

Ciekawe, jakim sposobem ten szaraczek się swojej panny nie brzydzi wiedząc, jakie są jej najulubieńsze upodobania...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szaryobywatel




Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 6177
Przeczytał: 74 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 17:50, 06 Lut 2025    Temat postu:

Tak Maluśny, wierzę Ci że takie były jej upodobania. Przecież byś nie skłamał żeby nie było na Ciebie. Wiem za to że Twoim ulubionym zajęciem z panem urzędnikiem gejem z hotelu było lizanie mu odbytu. Fuj.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 18:42, 06 Lut 2025    Temat postu:

A ja się zastanawiam, czy faktycznie w taki sposób przedstawiła ci sprawę, czy może sam wymyśliłeś te bzdury, żeby ratować jej wizerunek w oczach forumowiczów.

Jeśli to pierwsze, to oznaczałoby, że wcale nie czuje się tak "otwarta" przy tobie, jak to opisywała w sierpniu 2021 pisząc o jej nowej znajomości. Czyli jednak ma przed tobą tajemnice i wstydzi się za to, co jej się tak podobało, nawet przed tobą. A więc wcale nie jest taka szczera wobec ciebie, jak mi się wydawało. Ach te sekreciki... Sekreciki zniszczyły już niejeden związek. Uważaj.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 20:21, 06 Lut 2025    Temat postu:

Szaraczku, co tam ci jeszcze o mnie mówiła ciekawego?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 11:51, 07 Lut 2025    Temat postu:

Ale to byłyby jaja, gdyby ona się powstrzymywała przed lizaniem ci dupy tylko dlatego, żeby nie wyszło na jaw, że pisałem prawdę twierdząc, że mi mówiła, iż to było jej ulubione zajęcie.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 17:05, 07 Lut 2025    Temat postu:

Zresztą że tobie lizać nie chce, to sie nie dziwie. Tfu.
No ale po co, skoro teraz ma na czym poskakać.
Kłamliwa jędza.

Zobaczymy, co będzie, kiedy jej przestaniesz imponować. A kiedyś przestaniesz.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 19:15, 07 Lut 2025    Temat postu:

Zapytaj swojej panny, kto jej odratował pliki z pendrive'a potrzebne do jej pracy dyplomowej, bo taka mądra była że na pedrivie trzymała jedyną kopię materiałów do swojej pracy, aż któregoś dnia jej zniknęły
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 19:19, 07 Lut 2025    Temat postu:

szaryobywatel napisał:
Myślę że każdy powinien się od czasu do czasu zastanowić nad wiarygodnością swojej oceny własnych intencji. Może być błędna, a intencja wyparta, nieuświadomiona.

A co wypierała twoja panna?
Ja się przed nią otwierałem, zwierzałem ze wszystkiego. Jaki ja byłem głupi. Teraz dopiero mi wszyscy mówią jak już jest za późno: "Zwierzałeś sie kobiecie? Chyba oszalałeś". No ale przecież ja wierzyłem, że ona była wyjątkowa i inna niż wszystkie...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 19:25, 07 Lut 2025    Temat postu:

Kiedy ja się zwierzyłem twojej pannie z własnej analizy moich intencji wobec niej, która nie stawiała mnie w dobrym świetle, to co twoja panna zrobiła? Doceniła szczerość? No oczywiście, że nie... "Twój egocentryzm! Skrajny egocentryzm!" Takie były po kilku latach jej słowa na ten temat (a wcześniej ukrywała co myśli). I po co się zwierzać kobiecie z analizy własnych intencji? Za dużo filmów się naoglądałem. To tylko na filmach ludzie są tacy wyrozumiali, gdy ktoś im się zwierza ze swoich nie do końca szlachetnych intencji, i doceniają takie zwierzenia, a nawet przytulają tę osobę... Rzeczywistość już jest inna.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 19:30, 07 Lut 2025    Temat postu:

Twoja panna swoich intencji jednak nie umie i nie chce analizować.
Miała być inna niż wszystkie, a okazała się typową kobietą.
Jak to Freud mówił, "kobiety mają słabiej wykształcone superego".
Prawdą jest to, co aktualnie czują. A czego już nie czują, to jest nieprawda i nigdy nie miało miejsca.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 19:38, 07 Lut 2025    Temat postu:

Jak to pisała?

"Jestem echoistką. Odwrotnością narcyza"

Aureole jeszcze tylko jej doczepić
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 19:44, 07 Lut 2025    Temat postu:

Może jeszcze ci mówi, że dupe mi lizała też z powodu tego jej "echoizmu"
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 22:17, 07 Lut 2025    Temat postu:

A szaraczek będzie bronił do upadłego jej podłości. Bo przecież ona daje mu szpary, no to on musi usprawiedliwiać nawet największą jej podłość względem jej byłego.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 23:43, 07 Lut 2025    Temat postu:

Ona pisze "Zmuszałam się, żeby z tobą być"...
To dlaczego przez tyle lat ani nie pisnęła na ten temat, a zamiast tego z roku na rok budowała moje zaufanie i przywiązanie do niej? Kto tak robi, a potem pisze "I nie będę dla ciebie miała ni grama litości"?

A ja się jej regularnie pytałem "Czy ty się zmuszasz, żeby się ze mną spotykać?"
I co zawsze odpowiadała? Odpowiadała, że się zmusza? Nie. Zamiast tego były nawet pretensje do mnie, że jakim prawem ja mogłem coś takiego pomyśleć!

A teraz robi z siebie wielką pokrzywdzoną...
Manipulantka.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 23:47, 07 Lut 2025    Temat postu:

I jeszcze w jakieś głupie zakłady się bawi ze swoim szaraczkiem na temat tego, co ja tu napiszę.
Prowokują, a potem się zakładają, jak ja zareaguję i śmieją się głośno. Tak jak ostatnio z tym ich domniemanym "rozstaniem".
Ani przez chwile nie uwierzyłem, że już "nie jesteście razem", szaraczku.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Sob 10:56, 08 Lut 2025    Temat postu:

szaryobywatel napisał:
Myślę że każdy powinien się od czasu do czasu zastanowić nad wiarygodnością swojej oceny własnych intencji. Może być błędna, a intencja wyparta, nieuświadomiona.

Zapytaj lepiej o jej intencje, dlaczego udawała kalectwo i obciążała mnie winą za to, żeby tylko mieć wymówkę, żeby się nie ruchać. A potem po dwóch latach pisała "Kiedy przestaliśmy to robić, nasze życie erotyczne rozkwitło".
Z tobą też tak rozkwita? Jesteś incelem, szaraczku? Siedzisz z nią już prawie 4 lata i ani razu nie dała ci zamoczyć, bo chce żeby wasze "życie erotyczne rozkwitało", tak jak kiedy się spotykała ze mną?

Kto gra w ten sposób i to w takich sprawach? Kalectwo udawać i jeszcze mnie obciążać winą, żeby tylko nie musieć się ruchać.
Jakie tu były intencje, co?

Zaraz ci powie, że mnie wcale nie obciążała winą i że ja wymyślam, bo mi mówiła, że sama siebie obwinia...
Ja jednak pamiętam ten dialog jakby to było wczoraj:
"- Czy miałaś na mój temat złe myśli z tego powodu?"
"- Nie chcę o tym rozmawiać"

No to ciekawe, co można było z takiej odpowiedzi wywnioskować?
A potem mówiła:
"- Ja już nigdy nie będę uprawiać seksu, nawet jeśli to wyleczę, bo będę się bała, że objawy powrócą. Musisz poszukać sobie nowej dziewczyny. Zrozumiem to"

Ojejku ojejku, jaka ona szlachetna! Biedna dziewczyna w kalectwie i lęku poświęciła się dla faceta i mimo że tak mocno jej zależało, aby z nim być, to zachęcała go do znalezienia sobie innej, bo tak bardzo chciała, żeby był szczęśliwy... A sama godziła się z perspektywą życia samotnie do końca życia - bo przecież nie może uprawiać seksu, to żaden inny facet jej nie zechce. Ojejku... Jaka biedna, a jaka szlachetna!
A to wszystko była tylko jej gra, żeby się wymiksować z ruchania! I nigdy żadnego lęku przed ruchaniem nie miała. No ale oczywiście musiała przez dwa lata grać biedną pokrzywdzoną przez los kalekę i na dodatek świętą, która mimo tego "kalectwa", które jest z mojej winy, jeszcze na dodatek zachęcała mnie, żebym sobie poszukał innej, bo zależało jej przede wszystkim na moim szczęściu... A ona zamierzała się poświęcić, abym był szczęśliwy, i sama przeżyć resztę życia w samotności...

Ależ musiała się wściec, kiedy jej powiedziałem, że nie mam zamiaru szukać sobie innej!
To jest dopiero intryga! Nigdy bym nie wymyślił lepszej metody, jak się pozbyć partnera i obciążyć go całą winą, a sobie założyć aureolę.
Twoja panna jest w takich gierkach mistrzynią. Wymyśliła po prostu kłamstwo doskonałe.

A ty też jesteś mistrz kłamstwa i manipulacji. Jesteście dwojgiem ohydnych kłamców. I nie pierdol więcej tu na forum o intencjach. Zobacz najpierw jakie ty i twoja panna mieliście intencje.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Sob 16:40, 08 Lut 2025    Temat postu:

"Przytłaczałeś mnie swoimi problemami. Twoje problemy mnie przerosły."
Ojejku ojejku jaka ona była przytłoczona moimi problemami... straszne! Bo jej się od czasu do czasu zwierzałem przez telefon. Straszne przytłoczenie!

Zostanie z tobą dopóki będziesz bardziej twardy od niej.
Okaż tylko słabość, to skończysz jak ja. No chyba że ten twój chuj tak ją zachwyca i nie będzie chciała rezygnować z tej rozkoszy...
No ale zaraz zaraz... Przecież ona miała być kaleką i do końca życia żyć w celibacie ze strachu o swoje zdrowie!

I ty piszesz o intencjach? Gnoju
Zasrany kłamliwy gnoju. Jak ci nie wstyd w ogóle jeszcze pisać na tym forum?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Sob 19:57, 08 Lut 2025    Temat postu:

A ona jeszcze, gnida, na wszystko teraz ma jedną wymówkę: ona jest kobietą!
Ona jest kobietą, więc jej wszystko wolno.
Po co ma wyznawać światopogląd, który nakłada na nią jakieś zobowiązania? Przecież światopogląd, w którym to wszyscy inni mają zobowiązania wobec niej, a ona żadnych wobec nikogo, jest dużo lepszym światopoglądem! "Równościowe" ideały poszły więc do kosza. Po co ona ma być równa i mieć obowiązki, skoro może być głupsza i durniejsza i nie mieć żadnych obowiązków? Jak to sama napisała mi na koniec: "Jeśli chcesz równości, to poszukaj sobie faceta"...

Zgodnie z jej obecnym światopoglądem, ona jest głupia i nieporadna (bo jest kobietą), a wszyscy inni mają obowiązek nad nią nadskakiwać i wszystko za nią robić:
- za nią rozmawiać z jej byłym partnerem
- za nią atakować jej byłego partnera
- za nią szantażować jej byłego partnera
- za nią grozić jej byłemu partnerowi
- za nią poniżać jej byłego partnera.
A ona nic nie musi, bo przecież ona jest kobietą, a zgodnie z jej obecnym światopoglądem kobieta nie jest równa, ale jest głupsza, nieporadna, durna, niemoralna i w ogóle jest dzieckiem, więc szaraczek musi wszystko robić za nią - nawet za nią myśleć o tym, co jest dobre, a co złe. Zgodnie z jej obecnym światopoglądem kobieta nie ma obowiązku czuć się zobowiązana do czegokolwiek i nie musi czuć wyrzutów sumienia, ani poczucia winy - bo przecież to tylko kobieta, a kobiety mają przecież słabiej wykształcone superego, a więc nie mają wyrzutów sumienia, gdy zachowają się podle. Co za cudowna wymówka! Teraz ona, kiedy ktoś jej nadmieni, że brak jej wyrzutów sumienia, to będzie się pewnie zasłaniać Freudem i mówić: "Przecież ja jestem kobietą. To nie moja wina, że mam słabiej wykształcone superego. Taka moja natura. Taki mamy klimat".

Z takim światopoglądem tylko żyć nie umierać! No... pod warunkiem, że się ma odpowiedniego szaraka pod ręką.
Bo co ona by zrobiła bez tego szaraka?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Sob 20:19, 08 Lut 2025    Temat postu:

towarzyski.pelikan napisał:
O tym, że kobieta jest istotą skomplikowaną, każdy się w mniejszym lub większym stopniu zgodzi. Ciężko za nią nadążyć, nie wiadomo, o co jej chodzi, nigdy nie mówi nic wprost, tylko kokietuje półsłówkami, nie umie się zdecydować, czego chce. Agresja w wydaniu kobiety jest kąśliwa, subtelnie przemycana a to w formie mowy ciała, wyrachowanego milczenia, chłodnych odburknięć.

Liczni przyczyny skomplikowania kobiety upatrują w mózgu. Otóż, mózg kobiety ma sprzyjać pewnej nieprzewidywalności. Można powiedzieć, że męski mózg działa bardziej deterministycznie, a mózg kobiety bardziej losowo, w związku z tym mężczyźni na ogół wydają się bardziej prości w obsłudze. Mężczyzna jest jak pies, pogłaskasz i zamerda ogonem. Kobieta jest jak kot, pogłaskasz i nigdy nie wiesz, czy zamruczy, czy draśnie Cię pazurem. Możesz oczywiście próbować jakoś ją rozpracować, przeanalizować i zidentyfikować jakeś tendencje, żeby móc w miarę trafnie przewidzieć reakcję kobiety, jednak zwykle okazuje się, że to marzenie ściętej głowy. Przewidzieć reakcję kobiety to jak przewidzieć, jakie liczby wylosuje bęben maszyny losującej.
To jest jedna z hipotez.

Niniejszym chciałabym przedstawić moją autorską hipotezę dotyczącą źródła skomplikowania kobiety. Otóż uważam, że naczelnym źródłem skomplikowania kobiety jest socjalizacja. Otóż kobieta wychowywana jest do życia w fałszu. Kobieta ma przede wszystkim dobrze wyglądać i to nie tylko zewnętrznie, ale i wewnętrznie. Ma się podobać. Tresowanie kobiet do porcelanowej lalki zaczyna się od zarania jej życia. Zaczyna się od strojenia małej dziewczynki w kwieciste ciuszki, wymyślne fryzurki (kokardki, gumki, spinki, koczki, warkoczyki) oraz wpojenia jej, że ma zachowywać się jak dama. Nie przeklinać, nie przejawiać żadnych oznak agresji, być grzeczną i posłuszną. Dla odmiany braciszek dziewczynki będzie dostawał od rodziców przyzwolenie na znacznie więcej swobody (oczywiście dużo zależy od rodziców, jak duży będzie ten zakres swobody). Ubranie chłopca będzie raczej proste, a nie rzucające się w oczy, przymknie się oko na braki w ogładzie, naruszanie dyscypliny, w końcu facet to facet.

Zaklęcie „dziewczynka, a tak brzydko się zachowuje” alt. „taka ładna, a tak się brzydko wyraża” utkwi w głowie kobiety na długie lata. A najlepszym dowodem na to, jak bardzo sobie to weźmie do serca jest reakcja pierwszego lepszego mężczyzny, kiedy pewnego dnia dorosła już kobieta zachowa się „brzydko”, tracąc tym samym szacunek w oczach mężczyzny. „Zachowuj się jak kobieta”, usłyszy.

I wtedy porcelanowa lalka zacznie się budzić ze snu. Zacznie się zastanawiać nad tym, na ile fasada, z którą się dotychczas utożsamiała jest nią. I zamiast skupiać się na tym, żeby podobać się wszystkim wokół, zacznie zadawać sobie pytanie: „Czy ja podobam się samej sobie?”.

O kobietach mówi się, że są bardziej elastyczne, lepiej się dostosowują do nowych środowisk. Jest to prawda, ale tylko pozornie. Kobiecie po prostu łatwiej przychodzi udawanie, wkładanie maski. Ćwiczenie czyni mistrza. Nikt nigdy jej nie namawiał specjalnie do bycia sobą, żeby nade wszystko czuła się dobrze w swojej własnej skórze. Raczej namawiano ją do czegoś odwrotnego, do poświęcania się na rzecz innych osób. Tak więc kobieta się poświęca dla dobrej reputacji, dla akceptacji znajomych, dla partnera, dla dzieci, dla wnuków. Prawdziwa altruistka. Wszystkich zdążyła obdzielić swoją miłością, tylko nie samą siebie. Zapomniała o sobie. O swoich potrzebach. O swojej prawdziwej naturze.

A więc skomplikowanie kobiety bierze się ze swego rodzaju nierozumności życia, które wiedzie, a w zasadzie nie tyle wiedzie, co daje mu się wodzić za nos. Jest odcięta od samej siebie, od tego źródła, które nadaje życiu kierunek. Jest chaotyczna, nieprzewidywalna, ale nie w sposób kreatywny, ale w sposób bezwładny. Ona nie wie czego chce, bo siebie nie zna. Pływa po powierzchni, bez ładu i składu. Dlatego chętnie oddaje kierownictwo siłom zewnętrznym, chce żeby decydowali za nią inni (mąż, państwo, przyjaciele), poddaje się biernie okolicznościom. Jest pozbawiona charakteru. Im słabsza kobieta, tym większego oparcia będzie szukać w świecie zewnętrznym.

Kobieta jest mało wyrazista nie dlatego, ze coś nie tak z jej mózgiem jak by chcieli tego seksiści, ale dlatego, że jest pozbawiona wiary w siebie, właśnie dzięki wam, seksiści. Narzekacie, że nie możecie zrozumieć kobiety, a jednocześnie konsekwentnie odmawiacie jej prawa do rozumu. Kochacie kobiety za ich głęboką zagadkowość, ale tam nie ma żadnej głębi, bo podziwiacie tylko jej powierzchowność.

Kobieta jest jak ewolucja. Podobno zachodzi, ale jest tak mętna, że jej śladów dostrzec nie sposób. Ewolucja jest jak kobieta. Bezsensowna i bezcelowa.

No i bardzo dobrze cie wychowali.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23450
Przeczytał: 105 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 20:38, 08 Lut 2025    Temat postu:

No i kobiety są stworzone do opiekowania się starymi rodzicami. Krócej pracują .
Moja koleżanka doprowadziła się do takiego stanu, że nie miała siły pójść na pogrzeb. Dopiero wtedy przyjechał brat, który służył na wschodniej granicy. Mama oblewała ja wrzątkiem gdy zrobiła jej herbatę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Sob 22:02, 08 Lut 2025    Temat postu:

Semele napisał:
No i kobiety są stworzone do opiekowania się starymi rodzicami. Krócej pracują .
Moja koleżanka doprowadziła się do takiego stanu, że nie miała siły pójść na pogrzeb. Dopiero wtedy przyjechał brat, który służył na wschodniej granicy. Mama oblewała ja wrzątkiem gdy zrobiła jej herbatę.

Nie tylko kobiety opiekują się rodzicami.

Natomiast kobieta nienawidzi i nie zaakceptuje nigdy sytuacji, jeśli jej partner opiekuje się swoją matką. Prędzej wykończy konkurencję i matkę partnera otruje. Przecież liczy się tylko ona. A ona "nie zamierza być tą drugą", cytując wiadomo kogo.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 0:52, 09 Lut 2025    Temat postu:

Panienka szaraczka oczywiście nigdy nie zaopiekuje się swoją mamą. Wszystko będzie musiał robić brat.
A ona będzie sie gzić z szarakiem.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23450
Przeczytał: 105 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 2:32, 09 Lut 2025    Temat postu:

Niektórzy buddyści nadal uważają, że odrodzenie się jako kobieta wynika z nagromadzenia złej karmy

Aleksandra Zbroja 16.11.2019
Buddystki, bohaterki filmu 'Mistrzynie życia duchowego' Małgorzaty Dobrowolskiej, na kadrach filmu
Buddystki, bohaterki filmu 'Mistrzynie życia duchowego' Małgorzaty Dobrowolskiej, na kadrach filmu (Fot. Małgorzata Ola Dobrowolska)
"W buddyzmie na Zachodzie problemem jest to, że nauczyciele mężczyźni wchodzą w rolę gwiazdorów. W mojej szkole było tak samo, całe to klepanie po policzku i mówienie do uczennic: "Aleś ty ładniutka". To był ogromny zawód. Znowu weszłam w system, według którego jako kobieta jestem duchowo ułomna, jak w katolicyzmie". Rozmowa z Małgorzatą Olą Dobrowolską, reżyserką fimu "Mistrzynie życia duchowego. Buddyzm. Sri Lanka. Rewolucja".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wodnick




Dołączył: 11 Paź 2022
Posty: 537
Przeczytał: 40 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 12:44, 09 Lut 2025    Temat postu:

Nie wspominasz nigdzie o podstawowej różnicy między kobietą i mężczyzną. Bóg stworzył kobietę, albo ewolucja tak ją ukształtowała, żeby rodziła dzieci a jak już urodzi to ma więcej cierpliwości - typowego faceta szlag trafia jak niemowlak bez sensu wydziera się godzinami czy później z uporem maniaka testuje otoczenie na ile może sobie pozwolić.
Nie mam pojęcia co ona myśli teraz o dzieciach ale na poziomie ewolucyjnym Twój związek z Nią był skazany na wymarcie - śmiem twierdzić, że Twoim celem było raczej dążenie do rozszerzonego samobójstwa w dość nieodległej perspektywie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kretowisko / Blog: IroB Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... , 301, 302, 303  Następny
Strona 302 z 303

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin