towarzyski.pelikan
Dołączył: 19 Sie 2018
Posty: 5675
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ze wsi Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:51, 21 Lis 2021 Temat postu: O co chodzi w ruchu antyszczepionkowym? Ekspert wyjaśnia |
|
|
Padło pytanie z widowni, o co chodzi w tym całym ruchu antyszczepionkowym, wobec tego parę słow ode mnie w temacie, jako że w nim dość mocno siedzę.
Otóż, przede wszystkim, tzw. ruch antyszczepionkowy, wbrew tej etykietce, wcale nie jest aż taki antyszczepionkowy, przynajmniej w większej mierze, ponieważ jest to bardzo duży ruch i w jego skład wchodzą również osoby antyszczepionkowe, czyli całkowicie negatywnie nastawione do szczepień. Takie osoby w ogóle się na nic co do zasady nie szczepią, ani swoich dzieci. Nie wierzą w to, że szczepionki są potrzebne i rzeczywiście pomagają wyeliminować groźne choroby zakaźne. Na co mają oczywiście swoje argumenty.
Natomiast, znakomita większość osób np. zaangażowanych w inicjatywe STOP NOP Justyny Sochy, uczestniczących w marszach przeciwko przymusowi szczepień etc. to są osoby, które tak w ogóle to popierają ideę szczepień, natomiast są przeciwni przymusowi szczepień i/lub systemowi szczepień w Polsce (kaldendarz,dawkowanie), żądają transparentności jeżeli chodzi o rejestrację niepożądanych odczynów poszczepiennych, proszą o otwartą debatę na temat kontrowersji wokół szczepień etc.
W ostatnim czasie, w dobie plandemii, ten ruch znacznie urósł w siłę, gdyż zasiliły go ludzie sprzeciwiający się tej całej propagandzie zw. z preparatami przeciwko kowid, paszportom kowidowym, segregacji sanitarnej, tratkowaniu ludzi jak króliki doświadczalne. Wśród tych osób tak naprawdę większość będą stanowić osoby, które przynajmniej jak dotychczas szczepiły siebie i swoje dzieci na wszystko zgodnie z kalendarzem i wiele z tych osób nigdy wcześniej nie miało żadnych zastrzeżeń co do szczepionek.
W związku z tym, ten ruch jest w tej chwili bardzo duży i złożony z bardzo różnych grup, które w wielu kwestiach nie będą ze sobą zgodne, jednak tym co je łączy jest sprzeciw właśnie wobec tego co się dzieje w zw. ze szprycami na kowid.
I wszystkie osoby sympatyzujące jakoś z tym ruchem wkłada się do tego samego worka "antyszczepionkowcy" czy "antywacki", ponieważ każdy kto krytykuje szpryce przeciwko kowid jest zgodnie z narracją manstreamową z konieczności przeciwnikiem szczepień jako takich. Jest to oczywiście forma manipulacji, która ma na celu osłabić przekaz tych osób. Ponieważ z "antyszczepionkowcami" się nie rozmawia, bo przecież negują "naukę", a gdzie my jesteśmy? "W średniowieczu?"
Wobec tego dzisiaj to naprawdę zaszczyt znaleźć się w zacnym gronie antyszczepionkwoców, ponieważ to jest świadectwem tego, że się nie jest wyznawcą religii szczepionkarskiej, która ja z kolei postrzegam jako manifestację szerszego ruchu transhumanistycznego, o czym zresztą popełniłam odrębny wątek:
http://www.sfinia.fora.pl/blogi-towarzyski-pelikan,179/miekki-transhumanizm-jest-z-nami-od-dawna,18303.html
I serdecznie zachęcam do lektury
prof. dr hab. towarzyski.pelikan
|
|