|
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33845
Przeczytał: 58 tematów
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 13:59, 09 Gru 2024 Temat postu: Moje <przeciw> dyskutowaniu uporem stwierdzania |
|
|
Znaczna część dyskusji ma następujący schemat:
Dyskutant A: teza X jest słuszna.
Dyskutant B: teza X jest niesłuszna, bo słuszna jest teza Y.
Dyskutant A: Nieprawda, jednak teza X jest słuszna!
Dyskutant B: Zupełnie się z tobą nie zgadzam! Słuszna jest teza Y
Dyskutant A: Ale wszystko przemawia za tym, że to teza X jest słuszna! Kto się z tym nie zgadza, ten jest głupcem.
Dyskutant B: Mylisz się! Słuszna jest teza Y, a głupcem jest właśnie ten, kto tego nie widzi!
Dyskutant A: To ty jesteś głupcem!
Dyskutant B: A właśnie, że to ty jesteś głupcem!
Dyskutant A: Jesteś debil i palant, ty B! Nie należysz do NASZYCH!
Dyskutant B: A ty jesteś kompletnie po... any!
...
I tak można właściwie w nieskończoność.
Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Śro 2:12, 25 Gru 2024, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33845
Przeczytał: 58 tematów
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 15:07, 09 Gru 2024 Temat postu: Re: Moje przeciw dyskutowaniu uporem stwierdzania |
|
|
Co zrobić z dyskutantem, którego zasadniczym przekazem jest: JA SIĘ UPIERAM PRZY SWOIM! ?
Jeśli tezy są tylko pretekstem do pokazywania "ale ja mam wielkie dyskutanckie jaja, nikt mi nie podskoczy", to osoby o intelektualnym zacięciu i dystansie wobec walki ego powinny spuścić takowego na bambus. Bo szkoda czasu na taką pozorancką dyskusję, w której nie ma woli rozważań o tezach, tylko tak naprawdę chodzi u ustalenie kolejności dziobania, o to Kto? - kogo?.
Choć...
Jeśli co jakiś czas dyskutant bardzo potrzebujący swoje ego podłechtać, byłby w stanie zająć się samą sprawą - tematem dyskusji, to można by próbować nawiązać z nim kontakt. Ale tylko wtedy, jeśli wtręty emocjonalno - ambicjonalne gość jest w stanie utrzymywać w ryzach, bo jeśli mu się ten aspekt wymyka, to dyskusja dla kogoś, kto chciałby coś ustalać merytorycznie będzie oferowała jedynie frustrację.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33845
Przeczytał: 58 tematów
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 2:26, 25 Gru 2024 Temat postu: Re: Moje przeciw dyskutowaniu uporem stwierdzania |
|
|
Ja od jakiegoś czasu mam prostą raczej strategię, wobec dyskutantów, którym dyskusja redukuje się do celu "udowodnię światu, że umiem się uprzeć przy swoim bez względu na wszystko inne" (można by tu sformułować nazwy: "dyskutant uparty programowo", "bądź dyskutant mający okazanie uporu jako główny cel") - zostawiam ich z tym ich uporem. Nie zamierzam się spierać, bo w większości przypadków to tylko podsyca w takich ludziach ich waleczną wolę uporu dla samego okazywania owego uporu. Wręcz gotów jestem uznać tę waleczność, wezmę ją za dobrą monetę, a potem ogłoszę coś w stylu: Jesteś najbardziej upartym z dyskutantów, jakich ostatnio miałem okazję poznać! Mogę ci pogratulować wybitnej w tym zakresie zdolności i siły woli. Ale... wybacz, że już sobie nie podyskutujemy, bo jesteś właśnie dzięki temu, co tu okazałeś, dla mnie jawisz się jako beton, z którym zwyczajnie "nie ma dyskusji" (w tym sensie sugerującym jakąś formę intelektualnej gry, czy wymiany myśli). To bowiem, co jest Twoją mocą w sensie udowadniania absolutnej nieustępliwości, okazuje się słabością i bezużytecznością, w kontekście partnerstwa intelektów, które wspólnie dopracowują się lepszych spojrzeń na rzeczywistość i rozumienie umysłu.
Ponieważ ja dyskutuję z celem wymiany intelektualnej, która ma służyć rozwojowi myślenia i oceniania świata, a ciebie najwyraźniej ten cel nie obchodzi, albo jest wyraźnie na bardzo odległym miejscu w porównaniu z ambicją okazywania się bardziej nieustępliwym w promowaniu swojego pierwotnego stanowiska, to zwyczajnie tutaj powinniśmy uznać odmienność swoich celów w dyskusji i rozstać się, aby uniknąć wzajemnych frustracji. Bo frustrować będzie obie strony, gdy będą one dostrzegały, jak bardzo mijają się one w logice swojej argumentacji. Jeśli każda ze stron gra w zupełnie inną grę, gdy każdy ma swoje reguły, odmienne od reguł oponenta, to szkoda czasu na takie zawracanie sobie głowy.
Upartemu programowo dyskutantowi powiadam zatem: OSIĄGNĄŁEŚ SWÓJ CEL - przekonałeś mnie, że nic cię nie przekona!
Ja już nie wątpię, że programowy Twój upór jest niezłomny, nawet nie próbuję naruszać tej niezdobytej twierdzy...
Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Śro 20:40, 25 Gru 2024, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33845
Przeczytał: 58 tematów
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 0:16, 26 Gru 2024 Temat postu: Re: Moje przeciw dyskutowaniu uporem stwierdzania |
|
|
Michał Dyszyński napisał: | Ja od jakiegoś czasu mam prostą raczej strategię, wobec dyskutantów, którym dyskusja redukuje się do celu "udowodnię światu, że umiem się uprzeć przy swoim bez względu na wszystko inne" - zostawiam ich z tym ich uporem. |
Postawa uporu, od skrajnej jej postaci, w której ktoś nie zważa de facto na żadne argumenty oponenta, z zasady redukuje się do jednostronnego mantrowania i przestaje być dyskusją, a staje się tylko forma ogłaszania swojego manifestu w reakcji na wypowiedzi drugiej strony. To jest de facto wypełnienie schematu: chcę, żądam, aby mi przytaknięto, niezależnie od wszystkich, za i przeciw sprawie.
To, czy owo przytaknięcie cokolwiek dalej oznacza, czy jest w nim sens taki, czy inny, praktycznie się nie liczy. Liczy się to jedno - samo żądanie przytaknięcia, zgody. Jednak właśnie to oznacza, iż mamy do czynienia
- z odrzuceniem racji rozumowych (czyli postawę jednoznaczną z brakiem uzasadnienia)
- z wywyższeniem sposobu rozstrzygania po osobach i przynależnościach (czyli arbitralnie, życzeniowo, STRONNICZO, niezależnie od tego, jakie racje obiektywne miałyby wchodzić w grę).
Stronniczość jest życzeniowością i jednocześnie odrzuceniem racji obiektywnych - z definicji jest właśnie tą postawą.
Dlaczego jednak tak wielu ludzi taką właśnie postawę prezentuje?
Bo są SŁABI mentalnie. Ich słabość polega na tym, że:
- bardzo chcą mieć rację już tu i teraz, na żądanie (życzeniowe myślenie)
- nie mają cierpliwości, woli, umiejętności aby POPRACOWAĆ NAD ROZWIĄZANIEM (są niekompetentni)
- są NIEDOJRZALI mentalnie, a z tego bierze się kapryśna postawa "dajcie mi już od razu to zwycięstwo, czyli już teraz dajcie mi deklarację, ze to ja mam rację, nawet jeśli nie mam ani mocy, ani cierpliwości, ani chęci, ani inteligencji, aby się wystarać o rzetelne uzasadnienie moich tez; chcę już teraz akceptacji tych od innych ludzi - niezależnie czym są, albo nawet czy czymkolwiek, jakkolwiek sensownym są".
- bo myślą instynktownie, rywalizacyjnie, przez co nie odróżniają akceptacji tezy przez ludzi (nawet tej wymuszonej) od prawdy obiektywnej, czyli w skrytości ducha wierzą, że jak się wymusi na ludziach deklaracje, że 2+2=5, to będzie to już wystarczające, aby arytmetyka zmieniła swoje zasady.
Jeśli ktoś jest słaby mentalnie, niedojrzały emocjonalnie, ambicjonalnie podchodzący do sprawy na zasadzie "żądam bezwarunkowej formy akceptacji moich przekonań" (postawa dziecka, które tylko chce, a nie przyjmuje racji obiektywnych, złoszcząc się w przypadku odmowy), to należy oczekiwać, że już i wcześniej taki był. Czyli też przy podejmowaniu decyzji o tym, jak osądzać wcześniejsze sprawy, jak konstruować swoje poglądy, stosował ten sam niedojrzały schemat mentalny. To by sugerowało, że ich osądy ogólnie są mało wartościowe.
Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Czw 1:33, 26 Gru 2024, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|