Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33735
Przeczytał: 67 tematów
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 17:16, 24 Lip 2021 Temat postu: Mój największy wróg |
|
|
Moim największym wrogiem jest ten, kto zdołałby mnie skłonić do decyzji o krzywdzeniu innych istot czujących, kto by miał moc uczynienia ze mnie drania, mordercy, złodzieja, krzywdziciela. Ten byłby moim wrogiem, kto by uczynił mnie gorszym człowiekiem - zgorszył mnie. Tamu najlepiej byłoby, aby mu kamień młyński do szyi uwiązano i rzucono w morze.
Nie mam złudzeń - wielu chciałoby tę rolę pełnić, rolę kogoś, kto zmusi dużą grupę ludzi (w tym chętnie i mnie) do ochoczego pójścia gdzieś na mordowanie innych. Tak to było przez tysiąclecia rozwoju ludzkości - pojawiali się wodzowie, którzy mieli ambicję "rządzić bardziej", którzy z powodu swojego zaślepienia rządzą władzy, psychopatyczną satysfakcją z tego, że mogą mieć wielki wpływa na życia i emocje wielu ludzi, gotowi byli czynić wszystko co się da, aby swój cel osiągnąć. Nie mam złudzeń - tacy, sprawnie manipulujący tłumami psychopaci - dalej są obecni w naszych społecznościach. Oni - pretekst nie będzie grał większej roli - będą się starali napuszczać jednych ludzi na drugich, czuwając przy tym, aby się znajdować blisko władzy, aby w stosownej chwili wziąć pod swoją tyranię jakąś grupę ludzi, a potem ruszyć krzywdzić inną grupę ludzi. Tacy paranoiczni psychopaci między nami SĄ.
Ogłaszam ich wrogami - moimi. Ale uważam ich też za wrogów ludzkości. Uważam ich za tkankę nowotworową człowieczeństwa, za odpad mentalny.
Ale też ich obecność jest w pewien szczególny sposób WAŻNA DLA ROZWOJU DUCHOWEGO ludzi. Ci wrogowie ludzkości są bowiem POWODEM MOBILIZACJI do budowania w sobie doskonałości, do eliminowania ze swojej psychiki słabości, naiwności, głupoty. Każdy musi szykować się na bój z takimi złymi ludźmi (jako chrześcijanin także wierzę, że stoi za nimi szatan i jego demony). Właściwie to nie ma chwili do stracenia, nie ma czasu na rozleniwienie się. Zło może wybuchnąć w każdej chwili.
Przykłady z historii pokazują, że wielu dało się zwieść - Hitlerowi, Mansonowi, twórcom bolszewizmu, maoizmu, zbrodniczych systemów w historii ludzkości. Wielu nie rozpoznało zła w tym, co jawnie przecież jako zło się przedstawia, bo jest krzywdzeniem, zabijaniem. Ale co niektórym wystarczy powiedzieć
- będziesz wielki, będziesz narodem panów
- będziesz dominował
- będziesz eliminował gorszą część ludzkości
- będziesz wywyższał naszych, przeciw obcym i wrogom
- będziesz miał grupę swoich - braci złączonych wspólnym celem oczyszczania ludzkości ze śmieci - z którymi poczujesz się we wspólnocie
- a jeśli się sprzeciwisz... To - my silni - cię zniszczymy! Więc nie próbuj się sprzeciwiać!
Dla mnie jest jasne, że ktokolwiek by mi wmawiał, że słusznym jest krzywdzenie kogoś, kto by wskazywał tamtych - przeznaczonych przez niego do krzywdzenia - jako wrogów, sam jest wrogiem. I to wrogiem tysiąc razy gorszym, niż każdy potencjalny wróg, którego on chciałby wskazać. Ten, kto miałby mnie uczynić złym człowiekiem jest zdecydowanie NAJWIĘKSZYM MOIM MOIM WROGIEM. I odbieram sobie wszelkie prawo uznawania jakiegokolwiek człowieka, czy inną istotę za bardziej wrogą, niż ten rodzaj wrogości.
|
|