 |
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Janek 12kg 182cm
Gość
|
Wysłany: Nie 5:10, 22 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
hushek napisał: | Świątynia Opatrzności Bożej |
Mirosław Galczak napisał: | dwoma rękoma i dwiema nogami |
Jednak człowiek ma jedną nogę. Co do rąk, to zależy od tego czy idzie czy przyjmuje postawę. Tylko ludzie przyjmujący postawę mają dwa ręki.
Mam już swoje lata, jak wiecie dużo. 5 lat mam, 15 lat a czasem 120lat. Pamiętam bo z rodzicami oglądałem w TV124
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maciej Pojeb
Gość
|
Wysłany: Nie 5:40, 22 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
Janek 12kg 182cm napisał: | hushek napisał: | Świątynia Opatrzności Bożej |
Mirosław Galczak napisał: | dwoma rękoma i dwiema nogami |
Jednak człowiek ma jedną nogę. Co do rąk, to zależy od tego czy idzie czy przyjmuje postawę. Tylko ludzie przyjmujący postawę mają dwa ręki.
Mam już swoje lata, jak wiecie dużo. 5 lat mam, 15 lat a czasem 120lat. Pamiętam bo z rodzicami oglądałem w TV124 |
W dalszym ciągu zastanawiam się nad tą jedną nogą.
Mianowicie, utarło się mówić, że taki pies ma aż 4 łapy. To którą łapą on łapie? Trudno się w przypadku psa zgodzić na to.
Załóżmy że Galczak przez 83 lata podaje łapę aby się w czymkolwiek połapać. Baryckiemu podaje łapę, Hushekowi podaje, a wcześniej podawał łapę Madame Luzik.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
hushek
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 6781
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: umiłowany kraj Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 6:09, 22 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
Słowo na niedzielę...
Krowa,
Wypierdlaj na swój hasiok, bo będzie użyty elektryczny pastuch
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
hushek
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 6781
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: umiłowany kraj Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 7:25, 22 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
yogi napisał: | Bo nie rozumiesz architektury alternatywnej. Ta świątynia w zamyśle autorów jest tak brzydka, że aż piękna. Malarstwa Picassa też na początku nie rozumieli ( ja nie rozumiem go dalej ) ale z chęcią by wszyscy łącznie ze mną przytulili pod strzechę jakiś jego obrazek. | Picasso miał cuś podobno z oczami, dlatego tak bazgrał
A wracając do tej wilanowskiej cytryny.
Był znakomity projekt architekta Marka Budzyńskiego (który nawiasem mówiąc wygrał konkurs na projekt OB). Bardzo nowoczesny i można powiedzieć - ekologiczny - znaczna część światyni miała być pod ziemią, a wystawałby jedynie zielony kurhan i jakieś tam ewentualnie wieżyczki.
Ale oczywiście kieckowe - wybrały...najbrzydszy. Ażeby to zrozumieć nie wystarczy obejrzeć zdjęcia - trzeba wybrać sie do miasteczka Wilanów i na miejscu dopiero oblukać - jaki ta, za przeproszeniem cytryna stanowi dysonans w przestrzeni.
- wstępny projekt M. Budzyńskiego
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nick
Dołączył: 20 Paź 2014
Posty: 443
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 10:20, 22 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
Pamiętam, że kiedy wybrano projekt Budyńskiego, postanowiłam, choć ateistka, wpłacać datki na budowę.
Religie przemijają, sztuka pozostaje.
No, ale została wyciskarka do cytryn, i do Wilanowa przestałam jeździć, bo masochizmu nie mam w sobie za grosz.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
hushek
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 6781
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: umiłowany kraj Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 17:16, 22 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
W Helsinkach jest podobny kosciół, tyle, że wykuty w skale. Nazywa się - Temppeliaukio. W sumie nieduży - jak na nasz polską gigantomanię, ale i tak w środku robi niesmowite wrażenie, a z zewnątrz... niemal niewidoczny
Ostatnio zmieniony przez hushek dnia Nie 17:18, 22 Maj 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 37773
Przeczytał: 13 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 20:47, 22 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
Hala Sportowo-Widowiskowa w Gdyni - 5000 miejsc
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nick
Dołączył: 20 Paź 2014
Posty: 443
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 21:35, 22 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
Przepiękna.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 4:36, 23 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
nick napisał: | Przepiękna. |
ma szkielet poza organizmem, ta hala
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 4:39, 23 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
Anonymous napisał: | nick napisał: | Przepiękna. |
ma szkielet poza organizmem, ta hala |
Przepraszam nie napiszę więcej bo gówno się pcha
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
hushek
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 6781
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: umiłowany kraj Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 7:04, 23 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
A tutaj przykład na to, że nie wszystko w PRL-u uważam za...do niczego:
Królowie polskich neonów. To oni zrobili słynną "Siatkarkę"
Cytat: | - Najlepiej było w latach 50. i 60. - mówi pan Stanisław. To wtedy partia przedstawiła plan neonizacji Warszawy. Odbudowana po wojnie, miała stać się europejską stolicą neonów. "Neon może () kształtować charakter budowli, ulicy, a nawet całego miasta. Dzięki neonom miasto w nocy może być tak żywe i tak aktywne jak w dzień, tylko że w zmienionym nastroju i w innej atmosferze" - pisała "Stolica" w 1956 r. |
Neon siatkarka na placu Konstytucji (BARTOSZ BOBKOWSKI)
[link widoczny dla zalogowanych]
No i rzeczywiście tych neonów w Warszawie było sporo, niektóre urocze. W latach 80-tych nikt tego nie naprawiał, a w latach 90-tych poznikały.
Teraz, powoli za sprawą aktywistów z Muzeum Neonów niektóre przynajmniej wracają na swoje dawne miejsca...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maciej Pojeb
Gość
|
Wysłany: Pon 7:19, 23 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
hushek napisał: | Królowie polski zrobili słynną "Siatkarkę"
|
Jaką tam siatkarkę? To jest kobieta wyrażająca radość z powodu jajeczkowania
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
hushek
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 6781
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: umiłowany kraj Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 7:33, 23 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
Krowa,
Wypierdalaj, ok ?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 37773
Przeczytał: 13 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 10:05, 23 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
nick napisał: | Przepiękna. |
To jest moja hala, byłem jednym z podwykonawców ... ale ma jedną wadę.
Telefony komórkowe nie działają (przynajmniej w czasie budowy nie działały).
Przez przypadek zatrzasnąłem się w jakimś pomieszczeniu, wyjmuję telefon - gówno nie działa. Krzyczeć nie było co bo i tak nikogo w pobliżu nie było.
Przez przypadek po 3h zostałem uratowany i nie zginąłem tam śmiercią głodową, co w ciągu kliku dni by nastąpiło, bo kropli wody tam nie było
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
hushek
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 6781
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: umiłowany kraj Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 6:47, 24 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
A propopo zatrzaśnięcia się w czymś tam - historia autentyczna...
W Warszawie jest taki wieżowiec, który ma zewnętrzną windę, przeszkloną i wychodzacą na dość uczeszczana ulicę. Fajnie to wygląda, fajne widoki i fajnie się nią jeździ - jeśli ktoś nie ma lęku przestrzeni oczywiście. No i jesli ktoś miał wówczas uprawnienia do korzystania z niej - nie wszyscy pracownicy mieli.
Mój znajomy - a było to w piątek, pod konic pracy - postanowił zjechać tą windą na dół, choć z reguły wszyscy zjeżdzali zwykłymi windami wewnętrznymi.
Wsiadł więc, nacisnął parter - winda ruszyła, no i ...stanęła między piętrami.
Telefon komórkowy nie działa, alarm - no kurwa - chyba nie reaguje, a na domiar złego Kolesiowi chce się siku i to nie na żarty. A tu uwięzienie w przeszklonym zamkniętym pomieszczeniu między piętrami - słabe widoki, że ktoś Go znajdzie. A to piątek po południu, no tragedia - czaicie ? - szklane pomieszenie widoczne z ulicy jak akwarium, a w tym akwarium Koleś, któremu chce sie strasznie sikać, a niewiadomo co jeszcze zechce Mu sie za chwilę - w perspektywie weekend...
Jakoś jednak ten alarm zadziałał i po kilkunastu minutach pojawili sie technicy by uwolnić tego nieszczęśnika, który potem opowiadał, że takiego pełnego pęcherza to nie miał nigdy wczesniej w życiu...ani stracha. I trwale się zniechęcił do korzystania z tej cywilizacyjno-estetycznej nowinki...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 37773
Przeczytał: 13 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 8:52, 24 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
To jeszcze jeden autentyk sprzed dosłownie dwóch tygodni:
Bez wątpienia moim najszczęśliwszym dniem jest piątek 13-go?
Dlaczego?
Bo cofając na parkingu pod TESCO urwało mi się lewe przednie koło - wychodzą i patrzę.
Śruba wahacza zerwana = koło urwane, olej ze skrzyni biegów się leje
Najśmieszniejsze było to, iż samochód przejechał od ostatniego przeglądu gdzie robiono przednie zawieszenia na cacy zaledwie 4 tys km.
Mówię do moich mechaników:
... a gdyby tak nie przed TESCO ale na drodze przy 100km na godz?
Odpowiedź szczera fachowca:
... to byśmy ze sobą nie rozmawiali.
Uznali swoją winę zwalając wszystko na fabryczną wadę sworznia i naprawili mi za darmo.
... tylko co by było, gdy to koło urwało się na drodze a ja na drzewie lub na TIRze z przeciwka?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Janek
Gość
|
Wysłany: Wto 9:12, 24 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
rafal3006 napisał: | ... tylko co by było, gdy to koło urwało się na drodze a ja na drzewie lub na TIRze z przeciwka? |
Zapewniam cię, że tak będzie.
Śmierć wybiera tych co ją przewidują. Bo ty w gruncie rzeczy widzisz siebie jako ofiarę wypadku drogowego. Twoja jak to się mówi "psychika" wygeneruje wypadek.
Nic nie dzieje się ani przypadkiem ani wypadkiem. Na te sprawy trzeba zapracować główką.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Komandor
Gość
|
Wysłany: Wto 11:53, 24 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
rafal3006 napisał: |
.. a gdyby tak nie przed TESCO ale na drodze przy 100km na godz?
[...]
... tylko co by było, gdy to koło urwało się na drodze a ja na drzewie lub na TIRze z przeciwka? |
No przecież Ci już panowie mechanicy raz odpowiedzieli to czemu w kółko pytasz jak logik od AK?
Cytat: | ... to byśmy ze sobą nie rozmawiali.
|
ja dodam, że by Cię już odpowiedz na to pytanie nie obchodziła nic a nic ani nawet byś go nie zadawał. A jak byś nie zadał to i problemu by nie było, Nie?Wystarczy czy mam Ci to w AK rozpisać?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 37773
Przeczytał: 13 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 14:12, 24 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
Z AK mi wynika, że to byłby drugi najszczęśliwszy dzień w moim życiu - zejść z tego świata nagle i niepodziewanie (zero cierpienia) to marzenie każdego normalnego człowieka np. Pana Baryckiego, czy Komandora.
Zgadza się?
Dlaczego zero-cierpienia?
Bo w czasach studenckich zajechał mi jakiś bałwan drogę w lesie i wylądowałem na drzewie, film mi się urwał nagle, zero bólu.
Niestety obudziłem się w szpitalu ze złamanym udem i pokiereszowaną makówką - ale mózg był bez szwanku.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 16:30, 24 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
Cytat: | ...to marzenie każdego normalnego człowieka np. Pana Baryckiego, czy Komandora.
Zgadza się? |
Zgadza się.
Cytat: | Niestety obudziłem się w szpitalu ze złamanym udem i pokiereszowaną makówką - ale mózg był bez szwanku. |
No ale tu miałbym pewne wątpliwości. W każdym razie to by wiele wyjaśniało. W tym calą AK
PS.No proszę jakie te nauki przyrodnicze sa piękne. Na wszystko, prędzej czy później, znajdzie się (materialne) wyjaśnienie...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
hushek
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 6781
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: umiłowany kraj Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 19:49, 24 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
WRÓCIŁO ZABYTKOWE ŹRÓDEŁKO Z PITNĄ WODĄ. "PO LATACH ODZYSKAŁO SWOJĄ FUNKCJĘ"
Źródełko na Dolnej. Fot. ZOM
Cytat: | Zabytkowe poidełko z pitną wodą, jedno z dziesięciu, jakie ufundowały Wodociągi Warszawskie w 50. rocznicę uruchomienia w stolicy nowoczesnej kanalizacji, zostało udostępnione dla mieszkańców. Będzie nam służyło aż do końca października.
- Po latach przerwy odzyskało swoją pierwotną funkcję. Najpierw zabytkowa budowla została odrestaurowana przez Urząd Dzielnicy Mokotów i przygotowana przez MPWiK do zasilania w wodę. Zarząd Oczyszczania Miasta dokończył dzieła przeprowadził ostateczny remont i uruchomił pijkę - poinformował WawaLove.pl Mariusz Burkacki z ZOM-u. Burkacki dodaje, że woda z poidełka została przebadana i uzyskała pozytywne wyniki, co oznacza, że nadaje się do picia.
|
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Adam Barycki
Gość
|
Wysłany: Śro 1:55, 25 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
Anonymous napisał: |
No ale tu miałbym pewne wątpliwości. W każdym razie to by wiele wyjaśniało. W tym calą AK |
Komuniści, to kanciarze, oszukali w szpitalu Pana Kubisia.
Adam Barycki
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
hushek
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 6781
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: umiłowany kraj Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 7:50, 25 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
Praga Północ. Dom pod Sowami odzyska dawną świetność
Cytat: | Stuletni Dom pod Sowami - najbardziej efektowna kamienica na Starej Pradze, wyglądająca dziś jak rudera - odzyska blask. Po remoncie zmieni się w apartamentowiec.
Inwestor prezentuje wizualizacje. Pokazują, jak kamienica będzie wyglądała po remoncie. Na obrazkach lśnią w słońcu jej kremowo-białe elewacje wyłożone miejscami kafelkami w kolorach żółtym i ceglastoczerwonym. Wrażenie robi bogactwo detali, zwłaszcza obramienia okien i wydatne gzymsy. Między pierwszym a drugim piętrem fruwają nietoperze umieszczone w medalionach. Przy oknach drugiego piętra przysiadły gryfy. Na szczycie kamienicy stoją dwie rzeźby sów z rozpostartymi skrzydłami. Od nich wzięła się nazwa budynku.
|
Tak ma wyglądać elewacja Domu pod Sowami (MATERIAŁY PRASOWE)
[link widoczny dla zalogowanych]
Powoli, powolutku, ale jednak coś się rusza.
Kamienica Massalskich na ul. Okrzei jeszcze niedawno:
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
yogi
Dołączył: 23 Paź 2014
Posty: 225
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 8:31, 26 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
Historii Warszawy nie znam ale jest chyba jakiś dysonans z apartamentowcem na Starej Pradze.
W każdym razie warto bo budynek w wizualizacji prezentuje się naprawdę ładnie.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
hushek
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 6781
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: umiłowany kraj Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 9:01, 26 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
Ano na Starej Pradze jest mnóstwo takich kamienic, wręcz całe kwartały architektonicznych perełek. Ulice: Wileńska, Jagiellońska, Targowa, czy słynne - Brzeska i Ząbkowska, a i kilku innych w pobliżu po rewitalizacji kamienic i doprowadzeniu ich do przedwojennego stanu - to byłby hit - nawet i turystyczny.
Stara Praga nie ucierpiała specjalnie w czasie wojny, a i w powstaniu, bo po prawej stronie Wisły stali już Rosjanie. Degradacja substancji mieszkaniowej zaczęła się niestety już po wojnie - z tych kamienic niszczono elewacje, ozdoby, balkony nawet - trudno powiedzieć i imię czego. Do tego dochodzi kilkadziesiąt lat bez remontów i w konsekwencji były tam slumsy zamiast mieszkań. Oczywiście nie wszystko jest tam teraz w ruinie - ostatnio sporo budynków jednak wyremontowano i powoli, powoli się zmienia. Choćby ul. Ząbkowska, za komuny nikt przytomny - nie stamtąd - nie zapuszczał się w rejony Brzeskiej/Ząbkowskiej - dzis to modne miejsce pełne knajpek, małych galerii i innych atrakcji.
Ząbkowska przedwojenna:
Powojenna - zdjęcie stareńkie, w ostatnich latach komuny wyglądało to już znacznie gorzej:
Dziś:
Tak na marginesie - dawno nie byłem w Poznaniu, więc zapewne sporo się zmieniło, ale i u Was też było wiele takich spelunistych kamienic, a nawet ulic. Choć przyznaje - takiego syfu jaki był na Starej Pradze to nie widziałem nigdzie w Polsce.
Ostatnio zmieniony przez hushek dnia Czw 9:04, 26 Maj 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|