ŚFiNiA

Komandor · Gość

A tam Maniek gadasz, że poczucie itd... ale jak ryknąłeś wypad to aż kapcie pogubiłem... a Ty dopiero teraz mówisz, że to taki humor czy inny objaw był...
A gadki to mi kto wypierze? :fuj:

Gość

Dyskurs

Dyskurs

Komandor · Gość

[quote="Dyskurs"]

wallenrod · Gość

Dyskurs

Dyskurs

hushek

Komandor · Gość

Ojej!

To ja jednak założę na wszelki wypadek te brązowe spodnie...

Gość

Dyskurs

hushek

Popitolili sobie już wystarczająco czypoczy ? To może wróce do maritum wątka:

Inwestycje w centrum Warszawy. Zbudują nowe biurowce.

Adam Barycki · Gość

Panie Hushek, nie pamiętam gdzie, ale gdzieś słyszałem kiedyś, że podobno już od tysięcy lat w miastach buduje się domy. Jeżeli to jest prawda, to nie ma chyba nic dziwnego w tym, że i w Warszawie domy budują. Ale obiło mi się o uszy jeszcze coś, podobno Rzymianie nie pozwalali Egipcjanom stawiać w Rzymie egipskich budynków, a i ponoć tak było wszędzie, Ateńczycy Persom też nie pozwalali stawiać w Atenach, jaki i Persowie Ateńczykom stawiać w Persji. Ale to nie koniec plotkom, które obiły mi się o uszy, słyszałem również, że kiedyś ktoś powiedział Polakowi w Warszawie - wasze ulice, nasze kamienice. I zdaje się, że z tym budynkiem, którego budowa tak bardzo Pana raduje, jest własnie tak, jak to ktoś kiedyś powiedział Polakowi, a z Panem właśnie jest tak, jak też usłyszałem kiedyś, że Polak jest tak głupi, że za szklany koralik każdemu cudzoziemcowi wlezie w dupę z radością. Tyle słyszałem, tyle powiedziałem, więcej nic nie wiem, nic nie widziałem, nic nie słyszałem, cała noc grałem u Wasyla w karty, a jego mama jest świadkiem.

Adam Barycki

hushek

Adam Barycki · Gość

Panie Hushek, ktoś mi kiedyś mówił, że PKiN był (teraz może jest inaczej, nie wiem) własnością państwa polskiego, a nie, ZSRR, ale to pewnie był jak dureń z hujem zamiast głowy. A tekturowe budki i straganiki, to wynalazek tak ukochanego przez Pana ustroju.

Adam Barycki

hushek

hushek

W MIEJSCU DAWNEJ WYTWÓRNI WÓDEK KONESER POWSTANIE DUŻE CENTRUM USŁUGOWE

Dyskurs

Ciekawy link

[link widoczny dla zalogowanych]

Komandor · Gość

hushek

Co prawda spodziewałem sie tu komentarza Baryckiego Adama, ale niech tam - na bezrybiu i rak ryba :mrgreen:

Ależ masz racje ( no prawie). Ja nie neguje, że tego typu inwestycje mogą budzić sprzeciw mieszkanców Pragi mieszkajacych w od lat nie remontowanych budynkach - niszczejących z roku na i często bez podstawowych wygód - to wszystko prawda i uważam to za skandal i zaniedbania kolejnych władz PRL-u i władz RP.

Z uporem maniaka powtarzam - rewitalizacja Starej Pragi to mogłby być potężny "kop" cywilizacyjny dla prawej części miasta. Całe kwartały wokół ulic: Jagiellońskiej, Szwedzkiej, Inżynierskiej, Stalowej, czy z drugiej strony Wileniaka - ulice: Brzeska, Ząbkowska, Kijowska (tam już coś się ruszyło, ale za wolno). Aby wyjąć - trzeba najpierw włożyć...

Tyle, że samym narzekaniem na inwestycje w Konesera (prywatne fundusze) nic sie nie osiagnie... poza żółcią na wątrobie.

Ta inwestycja Centrum Koneser - jeśli w końcu zostanie zakończona - to nowe miejsca pracy, nowe podatki dla Pragi, nowe miejsca na mapie kulturalnej Warszawy itd.

Teraz zaś generowane są tam straty...

Biorąc "ściśle matematycznie" - jak to zwykł mawiać Barycki, Adam zresztą - lepiej chyba, że coś jest i zarabia na siebie, odprowadza podatki, niż coś co stoi w ruinie i trzeba do tego dopłacać. Pieniądze zaś z podatków to pieniądze z których można będzie inwestować w co innnego - choćby kuroniówkę dla tych wiecznie głodnych i "nieporadnych".

Czy ja się jednak mylę - w końcu dupa ze mnie nie matematyk :wink:

Komandor · Gość

Zgadzam się z Tobą, że lepsze coś niż nic. Napisałem nawet, że to milo, że pięknieje
Jednak powtarzam, ze to wcale nie powód do radości dla ludzi, którzy nie c tego nie nie mają. Bo nie uczestniczą w dzieleniu owoców tych inwestycji albo uczestniczą w sposób dla nich niezauważalny, tak mały.

Nie wiem tylko dlaczego mieszasz w to PRL? W tę winę za tę Pragę.

Wyobraźmy sobie, żeby jej nie było i zaraz pod odbudowie, powiedzmy od lat 50. 60. panował by podobny trend w budownictwie jak przez ostatnie 25 lat.
No i co byśmy mieli? Ano na pewno wszystkie takie miejsca jak mówisz byłyby pięknie zagospodarowane. Warszawa już w latach 80. by maila piękne galerie, hotele, biurowce, siedziby banków, apartamentowce.
Ale podobnie jak dzisiaj praktycznie nie budowało by się tanich mieszkań pod wynajem. Co by pomogło tym ludziom w ruderach na Pradze?
I całej reszcie a to setki tysięcy mieszkający dziś w tych osiedlach, peerelowskich potworkach z czasów Gierka? Raczej jestem skłonny, że mielibyśmy wokół Warszawy slamsy jak w Mediolanie z filmów Felliniego. A może jak Meksyku czy Rio?

Nie chciałbym Maniek konfabulować na Twój temat ale najprawdopodobniej jeśli masz własne mieszkanie to uwłaszczyłeś się właśnie na tym komunalnym (odebranym dawnym właścicielom), zakładowym, skarbu państwa lub spółdzielczym, które powstały właśnie za PRL. Tak jak tysiące a w skali kraju miliony rodzin. Cy wykupił byś te mieszkanie bo jego obecnej rynkowej cenie? Ja nie. Nie stać by mnie było na kredyt na 30 lat. To znaczy stać ale wiesz ryzyko. Młody nie jestem. Mogli by mi nie dać albo dowalili by wygórowane zabezpieczenie.
A młodzi, chociaż tym się nie martwią też wiele ryzykują. Bo cholera wie co będzie za 10 lat. I te mieszkanie własnościowe kupione od dewelopera tylko pozornie jest ich. tak naprawdę jest banku.
A dzięki temu PRL olbrzymia ludzi się mogła uwłaszczyć za relatywne grosze (ulgi) a na dodatek powstał wtórny rynek w miarę tanich, w porównaniu z deweloperskimi nówkami mieszkań.
Bo takie w bloku na Bemowie na pewno jest tańsze od tych apartamentów co zbudują w tym Koneserze. Nawet od mniej ekskluzywnych jest tańsze.

Nie wierze też, ze ta rewitalizacja Pragi by lepiej wyglądała. raczej by się staczała bardziej jak obecnie. Bo nie wierze, by byli, przedwojenni kamienicznicy by inwestowali zbyt mocno w swoje kamienice zamieszkałe przez element. Albo by podnieśli radykalnie czynsze a wówczas element wylądował by w jeszcze gorszych slamsach albo by zostało tak jak jest lub jeszcze gorzej.

Konrad · Gość

Jeżeli piszę, że mój nick to Konrad to nie znaczy, że jestem Wallenrod, Tymcia, Malinowska, Czarna_Mańka, Dyskurs, Agafia, Komandor, Hushek, tylko Konrad i nie mam pizdy, ale mam chuja.
Mam nadzieję, że doszło do szanownego zbiegowiska, bo jak nie doszło to mogę się zabawić i powstanie kolejny "Hasiok im..."
Tłumok co wkleja gęsi i dętka wklejająca wielkie obrazki niech poczytają z dwa razy i dobrze się zastanowią zanim zaczną klepać w klawiaturę.
Wybór należy do zbiegowiska. Cmok, cmok i pucio kurwa pucio. :gitara: