ŚFiNiA

hushek

Barycki Adamie,

Na razie to Pan po "marksistowsku" udowodnił, że logika z Panem mija sie i to szerokim łukiem, nie mówiąc już o elementarnej znajomości zasad ekonomii, rezerwach prostych (surowce naturalne), inny punkt startu, inny sposób liczenia PKB i parą jeszcze innych rzeczy.

Zresztą WRL już Panu odpowiedział - wprawdzie pytaniem na pytanie, ale jednak.

Pan nie masz nic w tej głowie - nawet kału, czy uryny....

ps. Czy mje sie zdaje tylko, czy też zatrzymał się/utknął Pan w słowniku na literce - "u" - jak uryna ? :wink:

Adam Barycki · Gość

Adam Barycki · Gość

PS. Panie Hushek, do swoich wrażeń o mojej metodologii argumentowania, może Pan jeszcze dołożyć tupanie nogą o podłogę, to znacznie wzmocni Pańską argumentację.

hushek

Adam Barycki · Gość

Panie Hushek, załóżmy, że ja w socjalistycznej nędzy mam 300, a Pan w kapitalistycznym dobrobycie 1000, ja wydaję na opłaty stałe (czynsz, energia, abonamenty, komunikacja) 10%, a Pan 60%. I jak Pan widzi, różnica już tylko po wyliczeniu stałych zmniejsza się na moją korzyść z 90% do 32%, a jeżeli jeszcze uwzględnimy dodatki socjalne (bezpłatną opiekę medyczna, sanatoria, wczasy, kolonie letnie dla dzieci, stołówki szkolne i zakładowe za symboliczne opłaty, dotowany dostęp do kultury), to nie mi, a Panu zostaje mniej na inne wydatki. I jeszcze taka moja dobra rada, niechże Pan zaprzestanie pobierania korepetycji z matematyki u Pana Kubusia, bo to prowadzi Pana na manowce.

No, ale, Panie Hushek, Anglicy, a za nimi cały zachód Europy, już od kilkuset lat uważają inaczej, niż Pan i motłoch cywilizował, dlatego właśnie komunizm w krajach, które wcześniej zgadzały się z Panem i motłoch w dupie sobie miały, musiał w 30 lat zrobić to, co tamci robili przez lat 300 i dlatego w krajach komunistycznych konsumpcja była w tym okresie na drugim planie, co Pana, analfabeto, tak bardzo bolało.

Adam Barycki

hushek

Barycki Adamie,

Jak więc widać z Pana postu powyżej miałem rację. Nie powinno się niektórych uczyć czytać i pisać. To tylko strata czasu, sił i środków...

Bo czytanie, choćby prościutkich zadań - to jedno, a czytanie ich ze zrozumieniem - to już wyższa szkoła jazdy.

Otóż Panie Barycki Adamie - ja zadałem Panu proste pytanie o zysk procentowy na podstawie dwóch sum: 100 zł i 10 zł i powiększeniu każdej z tych sum o kolejne 10 zł. Bez wnikania w inne sprawy.

To dopiero później Panie Adamie, znacznie później.

Krótko mówiąc nie przeskakuj Pan klas, nie spiesz się Pan zanadto, bo się Panu gufka przegrzeje i nieszczęscie gotowe - najpierw podstawówka na poziomie początkowym, a potem zastanowimy sie dalej, czy Pan będzie kontyunuował naukę w klasach wyższych, czy też w szkółce specjalnej, zgoda ? :wink:

Komandor · Gość

Adam Barycki · Gość

Panie Hushek, zarzuca mi Pan brak rozumienia tego, co czytam, jednak u Pana występuje poważniejszy problem, Pan nie rozumie, co sam pisze, bo gdyby Pan rozumiał, to nie robiłby Pan z siebie kretyna, zaprzeczając sam sobie.

Jeżeli ja komunista mam 10 zł, a Pan kapitalista ma 100 i każdy z nas pomnoży swój kapitał o 10 zł, to ja powiększę go o 100%, a Pan tylko o 10%, w związku z tym chciał Pan udowodnić, ale tylko kretynom takim jak Pan, że większy wzrost gospodarczy ZSRR nie oznaczał więcej produktów, niż produkował zachód i tak było na początku, nie jest tajemnicą, że kraje komunistyczne startowały z feudalnego gówna, jednak w krótkim czasie dysproporcje zaczęły się zmniejszać, więc Pański argument z huja wzięty. Jednak wskazuje na coś innego, co świadczy o Pańskiej durnocie, Pan tu powyżej pisał, że gospodarka komunistyczna musiała upaść, bo była nieefektywna, a tu argumentuje Pan do mnie, że uzyskuje wzrost 100%, a kapitalistyczna tylko 10%, a z tego jasno wynika, co sam Pan napisał, że gospodarka komunistyczna była dziesięciokrotnie bardziej efektywna od kapitalistycznej, bo taki procentowy wzrost świadczy o efektywności, przynajmniej tak to definiują w encyklopediach, analfabeto. Uprzedzałem Pan, Panie Hushek, że matematyczne korepetycje u Pana Kubusia zaprowadzą Pana na manowce i stało się, zrobił Pan z siebie kretyna.

Adam Barycki

Adam Barycki · Gość

PS. Pozostaje pytanie, jeżeli komunizm upadł, a nie była powodem upadku jego nieefektywność, co sam Pan tu powyżej, Panie Hushek, w sposób ściśle matematycznie naukowy argumentował, to co było powodem upadku? Rozumie Pan pytanie, czy powtórzyć, analfabeto?

yogi

Trochę ten PRL pamiętam i mimo wielkich zdobyczy socjalnych za efektywność chwalić ustroju nie wypada.

A komunizm upadł ponieważ ludzie chcą żyć lepiej. A lepiej to wtedy oznaczało, że w kapitaliźmie.

Adam Barycki · Gość

Panie Yogi, to komuniści pierwsi zrobili bombę wodorową, pierwsi polecieli w kosmos, w pierwszych latach drugiej wojny komunistyczna gospodarka produkowała więcej od niemieckiej, wówczas uważanej za najpotężniejszą gospodarkę świata i to pomimo, że komunistyczne państwo było w defensywie, a niemieckie w ofensywie, a pod koniec wojny, kiedy gospodarka USA rozpędziła się i stała największą na świecie, komunistyczna produkowała tylko dwukrotnie mniej, a różnica była taka, że komunistyczna działała w państwie w połowie okupowanym, a amerykańska w państwie nietkniętym wojną. Jeżeli to nie była efektywność, to co to było? Niech Pan popróbuje to jakoś inaczej nazwać, tylko postaraj się Pan zrobić to tak, aby nie było zbyt śmieszne.

Adam Barycki

PS. Panie Hushek, a cóż Pan tak zamilkł, że nawet o Napoleonie Pan nie wspomniał? Czyżby zmienił Pan korepetytora, z Pana Kubusia na strusia?

hushek

Adam Barycki · Gość

Czyli, Panie Hushek, jeżeli kto z tysiąca robi dwa tysiące, to nie jest efektywny, efektywny jest ten, kto z dziesięciu tysięcy robi jedenaście. To bardzo ciekawa definicja efektywności, musi Pan jeszcze postarać się, aby w encyklopediach porobili korekty. Możne też Pan, Panie Hushek, pójść do doktora i spróbować się z tego wyleczyć.

Adam Barycki

hushek

Barycki Aamie,

A przecież ostrzegałem - nie próbuj Pan przeskakiwać z klasy do klasy na skróty. Po kolei Kochany Panie Barycki - najpierw należy się nauczyć czytać ze zrozumieniem.

Później jakoś to tam może od biedy może pójdzie, choć w Pana przypadku przyznaje - nie będzie łatwo... :wink:

Adam Barycki · Gość

Panie Hushek, a nie prościej byłoby Panu napisać – pomidor? Krócej, a treści tyle samo.

Adam Barycki

hushek

Adam Barycki · Gość

Bardzo trafnie Pan dobrał tego szklarniowego pomidora o smaku wody z kranu i tyle w nim treści, co i w Pańskich tekstach.

Adam Barycki

hushek

Adam Barycki · Gość

I tu też Pan trafnie zauważył, Panie Hushek, tysiąc kwiatów zgnić musi, aby na ich nawozie wyrósł jeden cudowny kwiat. A na śmietnisku z takich plastików, jak Pan, nie wyrośnie nic, poza zgrozą nicości.

Adam Barycki

hushek

Kapsuła czasu z 1874 roku znaleziona w Nowej Soli

Gość

AGAFIA

ciekawski · Gość

Fiu, fiu ile dałaś ?