ŚFiNiA

MMM

Audi Polska ma nie lada orzech do zgryzienia...

tak wygląda jeden z ich szlagierowych modeli po zderzeniu z drzewem przy prędkości 50km/h
Ewidentnie muszą zgłosić swoje Crash Testy NCAP do weryfikacji.

rafal3006

Z dedykacją dla Pana Baryckiego, co by nigdy więcej nie zwątpił w Boskość Kubusia.
Rafal3006 to tylko medium pośredniczące w dyskusji Kubusia z ziemskimi matematykami.

http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/czysto-matematyczne-obalenie-logiki-matematycznej-ziemian,9269-650.html#315979

Totalna kompromitacja logiki „matematycznej” ziemian!
Dzięki Idioto!
Jesteś wielki - znaczy zostały ci śladowe ilości naturalnej logiki matematycznej każdego człowieka - algebry Kubusia!

MMM · Wysłany: Pią 17:29, 03 Mar 2017 Temat postu:

Jeśli się zastanawiasz, gdzie zniknął twój samochód...

hushek · Wysłany: Czw 19:59, 23 Mar 2017 Temat postu:

Fikcyjna ekspert redaktorem pism naukowych – udana prowokacja polskich badaczy

Dyskurs · Wysłany: Pią 1:54, 24 Mar 2017 Temat postu:

Nie wiem co ma ta prowokacja udowodnić? Wystarczy wejść do ogólnie dostępnego źródła jakim jest [link widoczny dla zalogowanych] i przekonać się, że pod tym imieniem I nazwiskiem nie opublikowano 1 (słownie jednego) artykułu naukowego, więc wyimiginowana dr hab. Anna Olga Szust nie posługująca się adresem mejlowym uczelnii to BS. Po 32 latach mieszkania w USA zastanawiam się czy w Polsce będzie kiedyś normalnie?

[link widoczny dla zalogowanych]

nick · Wysłany: Pią 10:18, 24 Mar 2017 Temat postu:

Pomysł nie jest nowy.
W dyskusję o wielorybie syrobrzyckim i orzechówce właczyli się zoologowie.

Potem był jeszcze Wańkowicz ze swoim dr Zajączkowskim, ekspertem we wszystkich możliwych dziedzinach, od ichtiologii poprzez architekturę, o językoznawstwie nawet nie wspomnę.
I urocza dyskusja na temat wątłusza i pitługi. :mrgreen:

A dr Zajączkowski działał ładne kilka lat, od przedwojnia. :rotfl:

WLR · Wysłany: Pią 12:18, 24 Mar 2017 Temat postu:

Taa... wieloryb syrobrzycki. :rotfl:

Oj, przypomniała mje koleżanka ob. Haszka i znowu obśmiałem się jak norka.

(...)Niebawem po wielorybie syrobrzyckim odkryłem szereg innych zwierząt (…).
Czy uczeni wiedzieli cokolwiek o pchle inżyniera Khuna, którą odkryłem w bursztynie,
a która była zupełnie ślepa, ponieważ pasożytowała na podziemnym i przedhistorycznym
krecie, także ślepym, a to dlatego, że prababka jego skoligaciła się, jak pisałem, ze ślepym
macaratem jaskiniowym z Jaskini Postojeńskiej, która w owych czasach sięgała aż do
wybrzeży dzisiejszego Morza Bałtyckiego?(...) :rotfl:

hushek · Wysłany: Pią 21:04, 24 Mar 2017 Temat postu:

Ano pomysł nie nowy, ale...

Dr J.P. Zajączkowski, czy wcześniej Haškowe jaja to były fikcje literackie i robienie sobie jaj z durni.

Tu zaś mamy do czynienia z czymś poważniejszym. Otóż, jak się okazuje każdy jeden jełop i każda jedna idiotka może opublikować ileś tam prac "naukowych" na dowolny temat w jakimś piśmie "naukowym". A to ma przełożenie na późniejszą karierę naukową na uczelni - habilitacje, profesura itp. splendory.

Smutne jest to, że nikt, albo prawie nikt nie sprawdza merytoryki tych osiągnięć naukowych, ani poziomu tych pism. Wystarczy, że gdzieś tam, coś tam... opublikowano, najlepiej w zagranicznym języku...

WLR · Wysłany: Pią 21:44, 24 Mar 2017 Temat postu:

MMM

I przerwa na lekturę.

MMM

Wracając do doktor O - Szust.

A prawda jest taka, ze to tumany w USowie łyknęły jak krokodyle tę prowokację a nie u nas.

Po stworzeniu fikcyjnej postaci naukowcy wysłali w jej imieniu 360 e-maili skierowanych do czasopism naukowych - 120 zaindeksowanych w Journal Citation Report (JCR) - w interdyscyplinarnej i corocznie aktualizowanej liście czasopism naukowych uznawanych za pisma najwyższej jakości (posiadających wskaźnik Impact Factor) i 120 zamieszczonych w Directory of Open Access Journals (DOAJ) - bazie stworzonej przez Lund University zawierającej spis międzynarodowych, recenzowanych czasopism naukowych, do których dostęp jest otwarty. W ostatniej grupie pozostałych 120 pism (tzw. drapieżników) znalazły się te, z listy stworzonej przez Jeffrey'a Bealla z Uniwersytetu w Kolorado (USA), w której umieścił takie periodyki naukowe, których prawdopodobnie głównym celem jest zarobek, przy jednoczesnym ich niskim poziomie merytorycznym.

Okazało się, że żadne z pism z listy JCR nie przyjęło w poczet swojej redakcji fikcyjnego naukowca. Jednak osiem z bazy DOAJ to uczyniło. Najwięcej pozytywnych odpowiedzi (w sumie 40 na 55, które odpowiedziały na maila) Anna O. Szust otrzymała od tych, które znajdują się na liście stworzonej przez Bealla. (tego z z Kolorado USA )

[link widoczny dla zalogowanych]

Tak wiec w sumie polscy naukowcy wykazali kompletną niekompetencję redakcji pism naukowych nie gdzie indziej, jak w USA! A nie na odwrót.

A omc doktor za kasę sobie pisze:

[/quote]Po 32 latach mieszkania w USA zastanawiam się czy w Polsce będzie kiedyś normalnie?

MMM

Dyskurs

Czuć brakiem etyki doktorów z Nigerii, którzy angażują się w piramidy finansowe. Polscy wykazali jedynie do czego zdolni są posunąć się w grupie pod kryptoniemem O. Szust. Prowokacja po polsku ale "habilitowana". Ewidentnie, szanujący się naukowiec nie płaci nikomu za publikacje. Wie to doktorant pierwszego roku studiow doktorskich w USA. A "habilitowani" z Polski NIE. Mam nadzieję, że po państwowych uczelniach i nieodpłatnie te "habilitacje" zdobyli, bo zajmują się nie tylko prowokacjami po polsku ale również czy blondynki ... czy ...

[link widoczny dla zalogowanych]

15 osób to "wybitne" dzieło cytowało, więc temat atrakcyjności blondynek z perspektywy ewolucyjnej tłumów nie gromadzi

Z Janem Kiepurą byłoby taniej

https://youtu.be/58a2v9FyaLM

Do Sage Publications też "habilitowani" prowokatorzy wysłali O.Szust, gdzie o blondynkach publikują?
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]
"Habilitacja (z łac. habilitas zdatność, zręczność) posiadające rużny zakres, w zależności od sytuacji prawnej w danym kraju, uprawnienie do:"
Niech zgadne - prowokacji?

Doktorantka z USA zajmowala sie ostatnio badaniem Transition to high performance organization (HPO) through the lens of organizational behavior (OB). Praca była wymogiem ostatniego kursu, jest własnością Uniwersytetu i znajduje się w bazie danych referencji.

Ewidentnie dlatego w USA jest jak jest i w Polsce jest jak jest.

Enough said

MMM

Tytułem komentarza.

hushek

U nasz w Polsce, póki co uczą jeszcze czytania tekstu ze zrozumieniem tegoż tekstu. Nawet nie w szkołach wyższych - ta umiejętność wymagana jest w ostatnich klasach podstawówki.

Jak widać nie wszedzie na świecie przywiązuje sie do tego zadania należytą uwagę. Nawet jak sie okazuje na poziomie "doktoratu" :rotfl:

Dyskurs

Uczenie czytania ze zrozumieniem tekstu to była za PRLu indoktrynacja "co autor miał na myśli", Hushek. Niełatwo było tym uczniom, którzy myśleli, że autor miał na myśli coś innego niż Wydział Oświaty. Wiem. Jak podpadłam u polonistki a przyjaźniła się z historyczką, to czekalo mnie bardzo dobre przygotowanie sie do odpytania z obydwóch przedmiotów. Ale to system pedagogiczny.

W systemie andragogicznym, który stosuje się w USA w gimnazjum i wyżej, "co autor miał na myśli", you cannot imagine but only suspect

Troje polskich naukowców sprawdzało przez bycie nieetycznym coś, co mój gimnazjalista wie. Nie płaci się nikomu za publikacje podobnie jak umieszczając czyjąś wypowiedz używa się cudzysłowia i referencji.

MMM

Na posyłki?

hushek

A tu moi Myly Państwo fstrzonsajona wiadomość specjalnie la Dziewczynek, bo Chłopczykom w tem wypadku...jeden chuj - niebieski to niebieski i tyla, nad czym tu jeszcze deliberować ?... :wink:

Naukowcy odkryli zupełnie nowy kolor. Ty możesz go nazwać!

rafal3006

Powszechnie wiadomym jest że nasz biedny Komandor pilnie śledzi każdy post u Husheka zza krzaków.

Z dedykacją dla Komandora zatem - nie ma możliwości co by tego nie zrozumiał, chyba że jest głupszy od 5-cio latka.

http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/czysto-matematyczne-obalenie-logiki-matematycznej-ziemian,9269-1250.html#335461
Wstęp do algebry Kubusia dla matematyków!

rafal3006

Dowód matematycznej głupoty ziemskich matematyków!

http://www.sfinia.fora.pl/blog-irob,67/pierwsze-spuszczanie,7431-2100.html#335569

JanelleL.

rafal3006

Z dedykacją dla ukrytego w krzakach Komandora.
Komandorze przegrywasz kolejne wojny na własne życzenie - z hushekiem o butelki po piwie, z Panem Baryckim o palące się aluminium a teraz z Kubusiem o definicje czworokątów w 6 klasie szkoły podstawowej :pidu:

http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/czysto-matematyczne-obalenie-logiki-matematycznej-ziemian,9269-1350.html#336557

WLR

Panie Kubu

WLR

Panie Kubuś!
Pan hushek nasrał był na swój blog i zapomniał jeno zasypać,
a Pan Komandor nie wchodzi w zasrane. Ten blog zdechł!

rafal3006

Zawsze twierdziłem, że Hushek popełnił błąd eliminując fizycznie Komandora ze swego blogu. Przestraszył się biedaczek nie Krowy, lecz babskiej wojenki. Babska wojenka była tu bez sensu - nawet pan Wirnik się z tym zgadza - czyż nie?
Babską wojenkę można było wyciszyć metodą pokojową - wystarczyło wszelkie babskie ad personam w kosmos wywalać - panie to nie Krowa, zawarłyby pokój - znaczy zakopały topory wojenne.
Pan Krowa nigdy się z toporem wojennym nie rozstaje i nigdy go nie zakopie - dla dobra ludzkości, podobnie jak Pan Barycki - obaj są wiecznymi wojownikami.