ŚFiNiA

Adam Barycki · Gość

No tak, Panie Hushek, dałem plamy, niechybnie chochlik się wkradł, gdzież tam Antoniemu Kępińskiemu do Bogdana Chazana, czy Karolowi Małcużyńskiemu do Marcina Prokopa, komunistycznym miernotom do flagowych przedstawicieli współczesnej nauki i publicystyki.

Adam Barycki

hushek

Ooo...jakby taka nauczycielka mje uczyła, to bym nawet kurwa i tom algebre Kubusia sobie jakoś przyswoił...może... :wink:

rafal3006

Adam Barycki · Gość

rafal3006

Panie Barycki, a czy zdarzyło się kiedy iż Pana nauczycielka była bez majtek?
Co wtedy Pan widział?

rafal3006

Na gruncie AK jest logiczne, że skoro zawsze siadała w ten sposób by Pan widział co ma pod spódniczką, to musiała mieć w tym jakiś cel.
Jaki? :think:

Czyżby to wówczas zaraził się Pan śmiertelnie komunizmem?
Czy komunizm przenosi się drogą płciową?

Adam Barycki · Gość

Panie Kubusiu, nauczycielka owa była wybitnym pedagogiem gotowym dla dobra edukacji wiele poświęcić, wiedział, że tylko siadając skosem w moją stronę może nauczyć mnie matematyki, inaczej zamiast zajmować się matematyką, rysowałbym samoloty i konie. Jednak była granica jej poświęcenia, nigdy franca nie przyszła do szkoły bez majtek, a ja przez całe lata łudziłem się taką nadzieją.

Adam Barycki

hushek

rafal3006

hushek

Adam Barycki · Gość

Nie byłem takim potworem, jak Pan sobie myśli, Panie Hushek, w końcu ulitowałem się nad gronem pedagogicznym i już od szóstej klasy, do szkoły, nie częściej, jak raz, czy dwa w miesiącu wpadałem na krótkie inspekcje, to też zdobyłem szacunek w śród grona pedagogicznego i nauczyciele na mój widok, pierwsi zwracali się do mnie z powitaniem – witam pana inspektora. Niestety, w następnym roku, moja nowa wychowawczyni okazała się taką francą, że codziennie wysyłała po mnie do domu delegację uczniów, a te skurwisyny budziły mnie rano i namawiały do pójścia do szkoły i czy to na skutek zaspania, czy mojej wrodzonej dobroci, ulegałem i pozwalałem prowadzić się na rzeź. Ale jak ja tę mękę wytrzymywałem, to powiem Panu, że sam nie wiem.

Adam Barycki

yogi

patrząc na to zdjęcie myślę bardziej o geometrii i figurach a nie banalnej algebrze

WLR

Iluż noblistów z nauk ścisłych straciliśmy poprzez niewłaściwy dobór
kadry pedagogicznej. A można przecież tak. :mrgreen:

Adam Barycki · Gość

Taką nauczycielkę tez miałem, tylko ta nie była od matematyki, a od języka polskiego. Nie nosiła franca stanika. No, ale, kurwa mać, nie mogłem postawić ławki na suficie.

Adam Barycki

WLR

Od polskiego, przez rok, też miałem podobną. To był jedyny rok, kiedy siedziałem w pierwszej ławce.

hushek

A wieta moi Myly Państfo, rze jak dowiedli naukowcy:

100 procent ludzi, którzy pijom wode - umiera jednak - tak, czy owak ?

To fakt...njematotamto

Dyskurs

Adam Barycki · Gość

Pani Witaj, Pani jest bardzo dobrym człowiekiem i w swojej dobroci sądzi wszystkich po sobie, wiadomo, że Pani jest wody pełna, a napisane jest, że duch unosi się nad wodami i łaski ducha jest Pani pełna, ale nie ja, jam suchy jak wiór, duch mną się brzydzi i nie unosi nade mną, dlategom człowiek zły i okrutny, nie to co Pani, człowiek tak bardzo dobry, że tyle dobroci pomieścić w sobie może tylko osoba z opuchliną wodną.

Adam Barycki

hushek

Barycki Adamie,

Chodzenie po wodzie w swej istocie jest proste jak ten przysłowiowy świński ogon.

Aby popylać po wodzie suchom stopom - należy bowiem najsamprzut - położyć na glebie kilka zgrzewek wody mineralnej - do wyboru gazowanej, czy też nie... i potem już stąpać dostojnie po niej wesoło, jajka sobie robiąc zes zdumionej i oszołomionej gawiedzi... :mrgreen:

No kurwa powiedz Pan - Jurzuś by na to nje wpadł... :wink:

yogi

Trzeźwy nie rozumiem o co chodzi w tym wątku. Podpity tym bardziej. A jak już osiągnę nirvanę to zapominam, że potrafię czytać.

Adam Barycki · Gość

Panie Yogi, tu chodzi o to, aby wyrwać Pana Husheka ze szponów kapitalizmu. Inaczej po Nim.

Adam Barycki

Dyskurs bez logowania · Gość