ŚFiNiA

MaluśnaOwieczka

Jaką to przemoc?

Semele

Semele

Wypowiedź psychologa o przyczynach pozostawania przez kobiety w takich związkach:

[link widoczny dla zalogowanych]

Marta Januszkiewicz: Jakie zyski z bycia w relacji z przemocowym partnerem widzi kobieta, która jest przez niego krzywdzona? Dlaczego w takim związku trwa?

dr Agnieszka Bratkiewicz: Może widzieć zysk w postaci stabilności ekonomicznej, bo wiele osób jest od partnera czy partnerki zależna finansowo. Część osób mówi sobie: „on jaki jest, taki jest, ale dzieci mają ojca”, „mam się z kim pokazać”. W zasadzie każda kobieta, która doświadczała przemocy, ma nadzieję, że partner się zmieni. Partner przemocowy nie jest przemocowy przez 24 godziny na dobę – co pewien czas bywa ujmujący, przeprasza za swoje złe zachowanie, obiecuje poprawę, daje prezenty i może mieć też różne interpersonalne zalety. Pamiętajmy jednak, że zwykle kobieta pozostaje w takiej relacji, nie by z niej czerpać zyski, lecz by nie pomnażać strat – czyli z obawy o to, co może się wydarzyć, gdy zdecyduje się związek zakończyć.

Jakie są pierwsze sygnały, że partner może być skłonny do przemocy?

Jeśli widzimy w naszym partnerze uogólnione tendencje do agresji i wrogości – jeśli ktoś agresywnie reaguje wobec swoich rodziców, swoich zwierząt czy znajomych i nie ma z tego powodu większych wyrzutów sumienia, to istnieje pewne ryzyko, że będzie agresywny również wobec nas. Im bardziej partner jest impulsywny, wybuchowy, skłonny do nagłych i gwałtownych reakcji oraz mało opanowany, tym ryzyko, że stosuje zachowania przemocowe, jest większe. Bardzo niepokojącym objawem jest dążenie do nadmiernej kontroli nad drugą osobą. Szczególnie decydowanie, z kim ona ma się spotykać, a z kim nie, ingerowanie w częstość spotkań z rodziną, przyjaciółmi i dalszymi znajomymi, a także stosowanie za nieposłuszeństwo sankcji. Ofiara słyszy: „to nie są osoby dla ciebie”.

Semele

Paweł Piotr Reszka

Mąż zabił żonę, prokuratorka do matki ofiary: 'Pani córka nie była święta'. Dlaczego w Polsce system nie chroni ofiar przemocy?
Mąż zabił żonę, prokuratorka do matki ofiary: 'Pani córka nie była święta'. Dlaczego w Polsce system nie chroni ofiar przemocy?

Trzeba traktować przemoc w rodzinie jako poważne przestępstwo, a nie próbować usprawiedliwiać sprawcę trudnym dzieciństwem, nałogami i dyskredytować ofiarę tym, że zasłużyła na swój los, bo zdradzała męża - mówi Urszula Nowakowska z Centrum Praw Kobiet.
Anna, 38-letnia mieszkanka Lubartowa, matka czworga dzieci, zginęła w lipcu ubiegłego roku. Została zaatakowana w centrum miasta przez 37-letniego Pawła B. Zginęła od ciosów nożem. Para była siedem lat po rozwodzie, a jego główną przyczyną był fakt znęcania się przez Pawła B. nad Anną. Mężczyzna był też za to skazany.

W reportażu w „Dużym Formacie" opisaliśmy walkę Anny o izolację od byłego męża oraz wstrząsające okoliczności, w których doszło do ataku. Mężczyzna od lat groził swojej byłej żonie śmiercią, zapowiadał, że poderżnie jej gardło, nękał i nie dawał spokoju. Podpalił drzwi do mieszkania partnera Anny. Został tymczasowo aresztowany, a w kwietniu 2021 roku Sąd Rejonowy w Lubartowie orzekł wobec niego karę roku pozbawienia wolności oraz zakaz zbliżania się do byłej żony. Po wyroku B. decyzją sądu został zwolniony z aresztu tymczasowego. Miał do odsiedzenia jeszcze trzy miesiące więzienia.

Semele

Wiele jest podobnych sytuacji.

Mój mąż był dyrektorem największej firmy w naszym mieście. Wszyscy mówili "muchy by nie skrzywdził, przestań go oczerniać"
ANNA DURANDWczoraj, 16:10
Przez lata znęcał się nad nią mąż. Nikt jej nie wierzył,
Mój mąż był dyrektorem największej firmy w naszym mieście. Wszyscy mówili "muchy by nie skrzywdził, przestań go oczerniać"
W rodzinne strony Krzysiek wrócił jak bohater: miał świetnie rozwijającą się karierę, młodą żonę w ciąży, służbowy samochód i dom, na który nie byłoby go stać w Warszawie. Sąsiadki rodziców Krzyśka plotkowały, że "mógł sobie jednak jakąś bardziej atrakcyjną dziewczynę w tej stolicy znaleźć, a nie taką szarą mysz". Bo Gosia już wtedy nie przypominała dawnej siebie: schudła, jej cera zrobiła się ziemista, a uroczych dołeczków w buzi, które pojawiały się wtedy, gdy się uśmiechała, prawie nie było już widać. Ludzie mówili o niej "wyniosła", "zadziera nosa, bo złapała najlepszą partię", a ona bała się spojrzeć ludziom w oczy, bo było jej wstyd. Wstyd za piekło, które codziennie w domu urządzał jej mąż.

Małgorzata przeżyła blisko 10 lat w związku z mężczyzną, który znęcał się nad nią fizycznie i psychicznie
Krzysztof był dyrektorem w dużej firmie w Katowicach
Pięć lat temu Gosia zadzwoniła do rodziców, opowiedziała o tym, że chce odejść od Krzysztofa. Jej ojciec odparł, że "nie ma mowy"
Ostatecznie udało jej się uciec trzy lata temu, w Wigilię. Dziś mieszka z synem w Warszawie. Z Krzysztofem kontakt ma sporadyczny
Więcej takich artykułów znajdziesz na stronie głównej Onetu
Szukasz pogłębionych treści? Wejdź na Onet Premium
Małgosia jest drobną brunetką o regularnych rysach twarzy. Kiedy mówi o swoim byłym mężu, nerwowo zaplata dłonie, wzrokiem ucieka gdzieś w dół, patrzy na podłogę, na drugie krzesło. Plączą jej się myśli w głowie; żeby odpowiedzieć, musi się zatrzymać, zastanowić. Przez blisko 10 lat związku z nim wypierała wszystkie "trudne momenty", które przeżyła z Krzysztofem. Bo na zewnątrz mieli być rodziną idealną, działać jak w zegarku. Krzysztof kreował ten wizerunek: poważny biznesmen, człowiek sukcesu, ale w domu wierny, oddany i czuły mąż, wspaniały tata. Nieba by żonie przychylił.

Semele

Śląsk i południe Polski. :think:

MaluśnaOwieczka

Semele

Semele

MaluśnaOwieczka

Ojejku, ojejku, ale ona "gździć z ciulami" to się mogła?

Semele

MaluśnaOwieczka

[link widoczny dla zalogowanych]

MaluśnaOwieczka

Semele

MaluśnaOwieczka

[link widoczny dla zalogowanych]

Semele

Na jakimś portalu lubelskim:

Grzegorz Tobiszowski donosi na partnerkę do prokuratury
W rozmowie z Onetem były wicemister przyznał, że zachował się niewłaściwie. Okazuje się również, że to nie był jedyny kontakt tej pary z prokuraturą.

"Toczy się postępowanie w Prokuraturze Rejonowej w Zabrzu z zawiadomienia Tatiany A., jak również złożone są trzy postępowania przeciwko Tatianie A. w tej samej prokuraturze w związku z przywłaszczeniem mienia na kwotę kilkudziesięciu tysięcy złotych (szacunki trwają), o nagrywanie bez zgody i wiedzy oraz rozpowszechnianie nagrań osobom trzecim, a także w sprawie gróźb kierowanych przez Tatianę A. wobec Grzegorza Tobiszowskiego" — napisał współpracownik polityka Paweł Cyz.

O agresywnych zachowaniach Tobiszowskiego informowała również jego była żona oraz sąsiedzi
O agresywnych zachowaniach Tobiszowskiego informowała również jego była żona oraz sąsiedzi. Onet przytacza także przykład córki polityka, która musiała walczyć w sądzie o alimenty.

MaluśnaOwieczka

Ojejku ojejku jaki on agresywny, ojejku ojejku.

Ale ona to kraść 50 tysięcy i potem gzić się z ciulami to mogła

Semele

[link widoczny dla zalogowanych]

Jednemu z dzieci zarzuca opóźnienie intelektualne i homoseksualizm. Kobiecie każe iść na ulicę i pracować jako prostytutka oraz oskarża o ateizm.

Kobietę wyzywa też od “ubeków”, “szpiegów” i “bolszewików”. Mówi też, że “zgnije w pierdlu”.

Tatiana A. to była dziennikarka TVP3 Lublin. Współtworzyła programy o tematyce historycznej, m.in. “Było, nie minęło”.

– W październiku 2022 r. została zatrzymana przez Centralne Biuro Śledcze Policji, a następnie przewieziona do Prokuratury Regionalnej w Szczecinie. Tam usłyszała zarzuty m.in. powoływania się na wpływy w Kancelarii Prezydenta RP i samego prezydenta Andrzeja Dudy oraz u władz samorządowych i wojewody lubelskiego – dodaje Onet.

Semele

Mamy to....

[link widoczny dla zalogowanych]

Tatiana Aleksandrowicz – politolog, dziennikarz, dokumentalista. Współautorka blisko 100 filmów dokumentalnych o tematyce historycznej. Autorka niezliczonej ilości artykułów poświęconych tematyce historycznej, regionalnej i gospodarczej. Pomysłodawca programów telewizyjnych jak „Było, nie minęło” czy „Ocalić od zapomnienia”.

Semele

[link widoczny dla zalogowanych]

Celem przybliżenia tego swoistego fenomenu psychologicznemu posłużmy się adekwatnie w tymże miejscu takową diaboliczną osobowością jak Grzesiu TOBISZON Tobiszowski absolwent wydziału górnictwa KUL-u bowiem jak wiadomo jako wypitny ekszpert pełnił funkcję wicka tego resortu.

To bywszy wszechmocny partyjny baron PiS-u na Górnym Śląsku, aktualnie eurooseł. Rozgłosu (zdecydowanie przez niego niechcianego) nadał mu proces z córką o alimenty i rozwód z żoną, a obecnie ponownie stał się niezwykle słynny w związku z aresztowaniem jego dużo młodszej kochanicy Tatiany Aleksandrowicz – Sikorskiej oskarżanej o płatną protekcję. Antenatem tejże kochanicy Grzesia, który… szedł przez wieś (WSI), a konkretnie jej tatulkiem jest słynny onegdaj agent SB operujący w Lublinie Janusz Aleksandrowicz ściśle powiązany w 1991 r. z tzw. aferą Bogatina i Pierwszego Banku Komercyjnego.

Prawdopodobieństwo premedytacyjnego podłożenia dwa lata temu głupkowatemu, egotycznemu huncwotowi Grzesiowi takowej bezpieczniackiej agentki jest wysoce prawdopodobne, a tenże huncwot i głupek ze zdumiewającą ochotnością połknął przynętę wraz z haczykiem.

MaluśnaOwieczka

Semele

Semele

Brała udział w produkcji tego filmu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Semele

Była lub jest żoną:

[link widoczny dla zalogowanych]

MaluśnaOwieczka