Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33357
Przeczytał: 62 tematy
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 19:40, 18 Lut 2021 Temat postu: Ewolucyjność rozwoju świadomości - taki niby banał |
|
|
Chcę tu napisać o czymś właściwie oczywistym. Bazowe spostrzeżenie jest banalne: spostrzegamy i obejmujemy rozumowaniem świat i idee opisujące rzeczywistość wyłącznie tymi zasobami, mechanizmami, modelami, które posiadamy na aktualnym poziomie rozwoju.
Banał...
Ale jakby wcale nie banał.
Dlaczego jednak nie banał?
- Bo mam wrażenie, że większość ludzi jest przekonanych, że wcale nie postrzega świata i idei jakimiś własnymi zasobami, lecz bliżej nieokreśloną "logiką", "prawdą", czymś absolutnym, niezależnym od naszej indywidualności, subiektywności, historii poznawanych faktów i idei. Jak rozmawiam z ludźmi, to mam nieodparte wrażenie, iż niemal każdy jest przekonany, iż widzi rzeczywistość samą w sobie, że sądy o tej rzeczywistości są pobierane z jakiegoś absolutu.
Niewiele osób widzi to tak, jak by to sugerowało powyższe spostrzeżenie, czyli np. że tak rozumieją temat, jak udało im się ten temat zgłębić i przyswoić - ze wszystkimi potencjalnymi błędami tego przyswajania, niedoskonałościami, a nawet możliwymi niepoprawnościami. Dlaczego tak jest?
- Wg mnie chyba jakaś taka bieżąca potrzeba posiadania racji. Ta potrzeba nadpisuje w realnych ocenach i zachowaniach ową prawdę, którą na początku tego posta sformowałem, a której chyba trudno jest szczerze zaprzeczyć.
|
|