ŚFiNiA

Michał Dyszyński

To jest dylemat, na którym wywala się podejście życzeniowe. Życzeniowo traktujący rozpoznania ludzie nie pogodzili się wewnętrznie z tym dylematem:
- czy chcą się czegoś DOWIEDZIEĆ (od świata)
- czy chcą ZADEKRETOWAĆ SWOJE (wyprowadzić sugestię od siebie).
Poprawne rozumowanie to rozdziela, czyli OSOBNO TRAKTUJE tezy, które powstają w ramach obserwacji świata, mają źródło zewnętrzne wobec osoby głoszącej coś, a z drugiej strony OSOBNO wyprowadza tezy, jako efekt własnych przemyśleń, kalkulacji, ocen.
Życzeniowcy w myśleniu mieszają te aspekty, sprawiając, iż robi się z tego nie wiadomo co, czyli że najczęściej własne przekonania są przedstawiane jako wzięte z obserwacji świata. I co ciekawe życzeniowo myślący ludzie z reguły sami wierzą w to, że choć co prawda wzięli jakąś ocenę z własnych przekonań, to że tak naprawdę zaobserwowali ją niezależnie w świecie. Dlatego popełniają błędy, wadliwie oceniają rzeczywistość.