ŚFiNiA

nick

Dreptak się zbisurmanił, i mamy Dreptaka-Agę.

hushek

nick

Racja.
Czas pomyslec o zmianach słownikowych :rotfl:

hushek

Ale..., ale Siostrzyczko,

Słownik - nawet najbardziej correct - nie załatfi sprawy jednak. Co najwyżej jom zagmatfa...

Problem - na pszetszeni wiekóff jaki był - taky pozostawuje nadal. I cusz z tem goroncym kartoflem zrobić ? ;-P

ps. Kurna,
Nje myśłałem, że to kiedyś napiszę - brak mi Juserki NIEwygodnej.

Widać sjem starzeje

WLR

MMM

Maniek, pytanie techniczne, czemu poznikały wrzucane przeze mnie foty, jak pambuczek przykazał - via fotosik.
Sprawdziłam na fotosiku, są.

WLR

Prawdopodobnie prekurator zaaresztował na poczeby śledztwa.

Małgocha - fajki, cebula, łycha w chlebie i co jeszcze? :rotfl:

MMM

Książki, dużo! W końcu będę miała czas na czytanie

WLR

To fakt! Niżej dożywocia nie spodziewam się. :rotfl:

MMM

Dobrze, że teraz na galery nie skazują :rotfl:

WLR

Ale na poważnie i w związku z teorią, że jakoby w 2139 ludzkość ma się w całości składać z wariatów,
myślę że w 1692 roku ludziska choć może i niewykształcone, ale chyba jednak byli mądrzejsze.

Ku refleksji .Piwnica pod Baranami - "Dezyderata" - tekst z 1692 roku

(...)o ile to możliwe bez wyrzekania się siebie
bądź na dobrej stopie ze wszystkimi
wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie
wysłuchaj też innych, nawet tępych i nieświadomych
oni też mają swoją opowieść (...)

oraz

(...)unikaj głośnych i napastliwych
unikaj głośnych są udręką ducha (...)

:think:

[/b]

MMM

Niestety, nie zawsze da się unikać. Ciągle się trafia jakiś pojeb ze słomą w majtach, który wszystko wie lepiej i w każdym temacie ma przynajmniej doktorat.

WLR

To raz jeszcze.

wysłuchaj też innych, nawet tępych i nieświadomych
oni też mają swoją opowieść

No, ale to dawno było i jak pisałem, ludziska byli mądrzejsze. ;-P

nick

Mogę wysłuchać tępych i nieświadomych, ale jeden raz.
I chwatit.
Nie jestem Armią Zbawienia, a ich opowieści mnie - że uzyję wybitnie nielogicznego neologizmu autorstwa niejakiego Glempa Józefa - nie ubogacą.

I na marginesie - jak zastosować się do tych pięknych rad, jeśli spotkamy tępego i głośnego? A tak najczęściej jest.

nick

WLR

nick

No, mnie szczęśliwie do stadka kózki żadna siła nie przyciągnie.
Żeby z nią dyskutować - musiałabym jeszcze bardziej zgłupieć. :rotfl:

Wysłuchać i omijać - to jest sprzeczność.
Chyba, że jak napisałam wcześniej - wysłuchać raz, i dość.

A zmieniając temat - ubawił mnie dzisiejszy nius. Pełnomocnikiem "protestantów" (tych od opublikowanych wizerunków) jest mec. Jarosław Kaczyński.
Śliczne. :brawo:

WLR

nick

Nie wiem, którą z ówczesnych oponentek masz na myśli, ale jeśli MMM, to stanowczo się sprzeciwiam.
Miałam ogromną przyjemność poznać ją osobiście, i jest to świetna, inteligentna i przesympatyczna kobitka, otwarta na świat i ludzi.
O Dyskurs nie mogę zaś nic powiedzieć poza tym, że jej posty omijam bardzo starannie.
Mogę tylko domniemywać, sądząc po zamęcie, który wprowadza na nawiedzane przez siebie fora, że moje postępowanie jest słuszne. :mrgreen:

Mecenas Jarosław Kaczyński może i ma defekt uszu, ale zabawa szykuje się przednia. ;-P

nick

A co do Krowy, to wprawdzie omijam to, co pisze na kolorowo i wielkimi literami, ale inne teksty czytam, bo nie raz i nie dwa zdarzyło mu się napisać cos niegłupiego.

WLR

MMM

A to WLR mogę Ci wyjaśnić. Krótko, bo temat z innego fo, ale mam nadzieję, że mi Maniek wybaczy. Ww się przywaliła do mojego zdjęcia, które wrzuciłam w odpowiedzi na życzenia urodzinowe na wiadomym fo i od tego się zaczeła moja jazda z rzeczoną. Potem poobrywały i inne userki, którym się język kózki nie podobał.
Jak widać, rzeczona uwielbia mnie do dziś :rotfl:

Nikusia, tez Cię kocham

Myślisz WLR, że Jarosław zajmie stanowisko w sprawie wyciągniętej przez Stonogę? Zresztą ja pamiętam, kiedy pisał o tym tygodnik NIE.
A w ogóle podejrzewam, że to są te haki Macierewicza.
Zdążył wynieść z pałacu po śmierci Lecha.

nick

Ciągle pamiętam, że to Macierewicz pierwszy dorwał się do ubeckich teczek, jeszcze za rządów Olszewskiego.
I tak sobie myślę, że powyciągał stamtąd mnóstwo.
W efekcie teczka Prezesa zawiera 1 (jedną) kartkę. Skromnie, jak na tak wybitnego opozycjonistę.
I teraz robi co chce, a kurdupel nie reaguje na jego bzdurne pomysły.
Komu innemu przeszłyby ulgowo takie jazdy?

Po śmierci Lecha też pewnie sporo wyniósł, nie bez powodu zaraz po katastrofie biegusiem uciekał ze Smoleńska.

Stonoga to ma pewnie jakieś haki treści obyczajowej. Brzydzę się takiego grzebania w cudzych łóżkach, bez względu na to, czyje to łóżka.

WLR

nick

Z jego punktu widzenia to niezły myk.
No wiesz, tajemnica spowiedzi i takie tam.