ŚFiNiA

MMM

Podpisuję się pod słowami Agafii. Odwalisz się od nas, my też odpuścimy.
Nie, to pójdziemy na wojnę. Na samym foNie jest dosyć, żebyś zrobiła z siebie kretynkę w każdej prokuraturze.

AGAFIA

Gość

Komador · Gość

Znowu zapomniałem się podpisać pod swoimi glupotami

Dyskurs

Spokojnie, i tak jestes Gosc, Komandorze.

AGAFIA

O proszę i na pochwały się zebrało.

Dyskurs

Dyskurs

Usmialam sie do lez twoim patosem o "podboju" Stanow Zjednocznych. Zostan raczej przy stanikach. Perimenopauza ci nie sluzy. Nie zebys byla zrownowazona emocjonalnie w poprzednich warunkach. Horror, ale na twoje zyczenie. Ja sie smieje wszystkimi komorkami

Gość

Ameba

Któryś z ważnych poetów mojej generacji napisał wiersz o jakimś bardzo małym zwierzątku: o amebie, a może o pantofelku...
Był to swoisty "tok logiczny", a nie wiersz! Ten niezwykle klarowny wywód przebiegał mniej więcej tak:
"Słoń jest większy od kota, kot jest większy od myszy, mysz jest większa od muchy, mucha jest większa od pantofelka. Ale i tak wolę pantofelka od ciebie, ty skurwysynu."
Czy to był wiersz, czy raczej mała proza? - Powiedzmy: proza poetycka. A autor? - Najpewniej Andrzej Bursa...
Mogłabym, jak powiada profesor Sandauer, "przechylić się w fotelu" i sprawdzić te wszystkie szczegóły, ale postanowiłam sobie prowadzić te zapiski bez żadnych ściągawek i podpórek.
Niech to będzie prawdziwe "zadanie z pamięci", spis bzików, rejestr żartów i zamyśleń. Tekst o amebie (?) był dla garstki moich przyjaciół znakiem rozpoznawczym.
Na przykład: od godziny rozmawiamy o jakimś idiocie, powstaje pewien zamęt, i wynurza się konieczność uściślenia postaw.
Jurek pyta Andrzeja:
- To znaczy: wolisz Iksa od pantofelka??
- Zwariowałeś? Wolę pantofelka.
To przywracało jasność.

Agnieszka Osiecka Szpetni Czterdziestoletni

zbigniewmiller

AGNIESZKA MIAŁA PRAWDZIWE wzloty,boskie wzloty,ALE JAK POWOŁUJE SIE NA SANDAUERA,OPADAJA RECE...;

LUBIŁEM SANDAUERA,ALE NIE JAKO PUNKT ODNIESIENIA....

...POWIEDZIŁA =BYM ,ZE geniusz ,taki jak agnieszka, nie potrzebuje podpórek.....

AGAFIA

zbigniewmiller

...nie wspóczuje,efekt noeliberalnej zemsty na CZŁOWIEKU i jego GODNOSCI....;

...WSZYSTKO ZACZĘŁO SIE OD kapitał finansowy hilferdinga;

STALIN MIAŁ RACJE!!!!!!!!!!!!

Dyskurs

W aspekcie intencji, poczytaj prace Bohm. Wiem gdzie pracujesz, co robisz, i jakie masz uposazenie. Nie napisze wlasnego, bo na polskie warunki moze byc zrodlem szykan z powodu zawisci. Z tym logowaniem u ciebie bywa roznie, ale to nieistotne. Powodzenia mi nie zycz zapakowanego w twoj sarkazm. Odsylam do nadawcy o niskim instynkcie smiejac sie wszystkimi komorkami. Jedna z dziedzin, ktore zglebiam w prohramie doktorskim jest dynamika grupy. Jak grupa zmienia sie przez jej czlonkow oraz jak czlonkowie zmieniaja sie przez funkcjonowanie w grupie. twoje postepowanie w kontekscie indywidualnym jak rowniez jako czlonka grupy nie przeczy nauce przy zalozeniu energii twoich intencji.

Dyskurs

Dyskurs

zbigniewmiller

rafal3006

Nasze kobitki mają śfińskie cechy - żadna z nich nie popuści dopóki nie zniszczy drugiej ... a to nie jest możliwe, więc wzajemne ataki będą bez końca.
Ja też nie popuszczę dopóki nie zniszczę debilnej logiki matematycznej ziemian, z tym że z moim partnerem w tym dziele, Fiklitem, dyskutuję kulturalnie bez wzajemnych, osobistych ataków ... i na tym polega różnica.
Podobnie dyskutują Konandor z Hushekiem, Komandor broni komunizmu, Hushek go ośmiesza ... ale i tu wzajemnych ataków osobistych nie widzę.
Pan Barycki to wyjątek podobny do naszych kobitek, broni komunizmu i swojego Idola Stalina, nie przebierając w środkach, łącznie z atakami osobistymi ... jednak robi to z umiarem, a nie z wzajemnym zacietrzewieniem w każdym poście, jak nasze śfinki-kobitki.

Biedny Komandor dwoi się i troi, starając się złagodzić kwiczenie naszych śfinek - to niemożliwe Komandorze, bo żadna prawda absolutna nigdy nie przyzna racji konkurencyjnej prawdzie absolutnej ... tak więc wzajemne kwiczenie w naszym hlefiku nigdy się nie skończy.

... i na tym polega różnica między formum-śfinia a jakimkolwiek innym forum - u nas jest wolność absolutna (prawie) i tu kwiczeć można bez końca.

Adam Barycki · Gość

Pani Dyskurs, wie Pni, że wszystkie piękne kobiety upojone winem kocham do szaleństwa, a z Pani emanuje coś tak bardzo obrzydliwego, że nie chciałbym dotknąć Pani nawet przez rękawiczkę.

Adam Barycki

Dyskurs

Dyskurs

Dyskurs

hushek

hushek

zbigniewmiller