Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Argumentacja powierzchowna, a głęboka i syntetyczna

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kretowisko / Blog: Michał Dyszyński
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33040
Przeczytał: 58 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 22:50, 11 Paź 2024    Temat postu: Argumentacja powierzchowna, a głęboka i syntetyczna

Według mojej osobistej diagnozy znaczący odsetek moich niedogadań z partnerami dyskusyjnymi wynika z tego, że preferuję dość zdecydowanie rozumowania, które są syntezami wielu czynników. Ostatnio w kwestiach filozoficznych niezwykle rzadko wnioskuję tylko z jednej, czy dwóch przesłanek w sprawie. Zwykle tych przesłanek jest przynajmniej kilkanaście, jeśli nie kilkadziesiąt, choć oczywiście nie wszystkie w tym samym stopniu znaczenia. Ale ogólnie tylko rozumowania syntetyczne, zachowujące pewną formę równowagi pomiędzy pytaniem o "teorię", czyli samą metodykę stawiania zagadnienia, a samymi stwierdzeniami w danym zagadnieniu traktuję jako wartościowe.

Trudno jest pogodzić ludzi, którzy wnioskują po jednostkowych przesłankach, a takimi, które niczego prawie nie chcą uznawać bez dość głębokiej analizy, sięgającej aż do paradygmatów podstawowych, definicji pojęć, zagadnień testowania błędów odczytu i wnioskowania, sięgania w stronę balansowania dualizmów w ujmowaniu zagadnienia, czy też zwracania uwagi na pułapki emocjonalne, psychologiczne, które dotykają nie tylko oponentów, ale każdemu dyskutantowi i zawsze jakoś tam grożą.

Dyskutanci argumentujący w sposób powierzchowny i jednostkowy zwykle próbują opierać wniosek o jeden argument. Gdy im się wylicza pominięte aspekty sprawy, często złoszczą się, traktując taką dociekliwość jako atak personalny, czy inna forma niewłaściwości w rozumowaniu. Oni bowiem szybko zmierzają do "konkretów", które rozumieją w pobliżu zasady "jedna przesłanka -> jeden wniosek", albo co najwyżej "dwie trzy przesłanki -> jeden wniosek w ramach maksymalnie prostego rozumowania".
Analiza syntetyczna, głęboka, teoretyzująca w ogóle dość po macoszemu traktuje same pojedyncze wnioski. One niejednokrotnie w ogóle nie muszą wystąpić, bo liczy się POSTAWIENIE SPRAWY - teoria. Jak się ma teorię, czyli "maszynkę myślową", która "mieli" jedne aspekty spraw, w celu naświetlania innych aspektów, to jednostkowe tezy stwierdzające właściwie nie grają istotnej roli. Co z tego, że powiemy, iż np. ta wartość w danej sytuacji wynosi pięć, a inna jedenaście, jeśli wystarczy drobna zmiana parametrów, a juz wszystko to się i tak zmieni. W teoretycznym ujmowaniu ważne są bowiem zależności, postawienia sprawy, metodyka, nooo może czasem jakiś wniosek bardziej konkretny, jeśli dotyczy historycznie, czy medialnie ważnej okoliczności. Ale to są jedynie wyjątki od reguły.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kretowisko / Blog: Michał Dyszyński Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin