|
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
danbog
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 15:37, 01 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Gość !
Cytat: | Gadasz z ateistą danbog |
Jeśli chodzi o Rafal3006'a to co najwyżej z agnostykiem i to takim mającym ciągoty teistyczne - moim zdaniem .
Cytat: | Nie mówiąc o tym, że ateistom raz się wydaje, że Bozi nie ma bo świat jest zbyt skomplikowany, innym razem, że zbyt prosty, jednym razem, że zbyt chaotyczny. innym, że zbyt deterministyczny. |
Z której strony by nie patrzeć zawsze sprawa wygląda tak samo - idea boga jest nieuzasadniona , jeśli nie w ogóle niemożliwa .
Cytat: | Tu bynajmniej więc nie chodzi o hiotezy naukowe, ale jak widać nie zainteresowała cię naukowość pozostałych tekstów oraz najwyraźniej mylisz naukę z filozofią. |
Niewiem , czy chodzi Ci o pozostałe teksty w sensie innych zamieszczonych w Referarium 1 , czy też innych do których odsyłał mnie Rafal306 .
Co do referarium , to poprostu przeczytałem ten , o najciekawszym w mojej ocenie tytule - no i sie wkurzyłem => moja reakcja .
Co do odsyłaczy Rafala306 - to nie mogę dać się spławiać odsyłaniem do lektury - w końcu to forum dyskusyjne , czyli takie gdzie wykłada się swoje racje .
Filozofia [ podobnie jak np literatura ] może być nauką , lub nią nie być .
Wszystko zależy od tego , czy uprawiając ją stosujemy zasady tworzące naukę , czy też nie .
Tak więc filozofia może [ i powinna - moim zdaniem ] być nauką , nie zaś bajkopisarstwem .
Pozdrawiam .
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35357
Przeczytał: 24 tematy
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 16:05, 01 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
danbog napisał: |
Filozofia [ podobnie jak np literatura ] może być nauką , lub nią nie być .
Wszystko zależy od tego , czy uprawiając ją stosujemy zasady tworzące naukę , czy też nie .
Tak więc filozofia może [ i powinna - moim zdaniem ] być nauką , nie zaś bajkopisarstwem .
Pozdrawiam . |
Niestety nie jest czego przykład masz niżej ...
To co niżej to absolutna perełka z matematyki.pl
[link widoczny dla zalogowanych]
Pytanie do wszystkich normalnych.
Jak taki debilizm matematyczny może funkcjonować w matematyce ?
Wizard napisał: | Panowie,
Dziękuję, że zaintersowaliście się moim problemem. Niestety nie dotykacie esencji tego problemu. Być może wynika to z tego, że coś źle od początku tłumaczyłem. Ale do rzeczy... Oba prawa są już dla mnie zupełnie jasne. Wskazówki znalazłem w świetnym artykule na temat z [link widoczny dla zalogowanych]. Polecam przeczytać, bo takich wiadomości jak tam, nie znalazłem w żadnej książce matematycznej.
|
Całe szczęście że nie znalazłeś. W Polsce nie ma takich IDIOTÓW jak na Uniwersytecie Stanforda
Wizard napisał: |
Przejdźmy do prawa niesprzeczności:
Kod: |
p ~p p+~p
0 0 =0
0 1 =1
1 0 =1
1 1 =1 |
Oto definicja Leitnera i Żakowskiego: z dwóch zdań p oraz ~p co najmniej jedno jest fałszywe. Prawo to orzeka, że dwa zdania sprzeczne nie mogą być jednocześnie prawdziwe. |
Prawo Kubusia:
Z dwóch zdań p oraz ~p jedno z nich jest fałszywe zaś drugie prawdziwe, inaczej algebra Boole'a (logika człowieka) leży w gruzach.
Wizard napisał: |
Teraz dochodzimy do wiersza pierwszego: dwa zdania niesprzeczne mogą być jednocześnie fałszywe? Ten pierwszy wiersz tabeli pozornie nie wyklucza bowiem istnienia trzeciej możliwości. Wrócę do przykładu z kątami. Mając zdania:
[center]kąt prosty jest > 90 stopni
oraz
kąt prosty jest < 90 stopni[/center]
mamy do czynienia ze zdaniami jednocześnie fałszywymi, które nie są sprzeczne, z punktu widzenia tego prawa. To jest tzw. sprzeczność w ujęciu potocznym.
|
Te zdania są jednocześnie fałszywe, tyle że to dwa zupełnie różne zdania p i q, nigdy p i ~p.
Poprawnie masz tak:
p= kąt prosty jest większy od 90 stopni
~p = kąt prosty jest mniejszy lub równy 90 stopni
To jest matematyka na poziomie gimnazjum ...
Oczywiście p jest fałszywe, zaś ~p prawdziwe. Nigdy nie mogą być zdania p i ~p jednocześnie prawdziwe czy fałszywe bo fundament algebry Boole'a jest taki.
Y#~Y - żadne pojęcie nie może być równe zaprzeczeniu tego pojęcia.
Oczywiście operując śmietnikowym aparatem matematycznym, twoja tabelka, udowodnisz co zechcesz.
Nie masz żadnych szans na podanie konkretnego przykładu w którym zdania p i ~p byłyby jednocześnie prawdziwe lub fałszywe, próbuj dalej ...
Logika człowieka = algebra Boole'a - dowód w podpisie.
Prawa matematyczne algebry Boole'a są takie:
A*~A = 0 - tu jest gwarancja że obie zmienne nie mogą być równe 1
A+~A = 1 - tu jest gwarancja że obie zmienne nie mogą być równe 0
CND
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Śro 16:12, 01 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
danbog
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 16:20, 01 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Rafal306 !
Cytat: | Pokręciło cię czy co ?
W logice świrów na pewno tak, w logice normalnych NIE !!!
|
To właśnie jest kwestią dyskutowaną , która jest którą .
Cytat: | Idź może do przedszkola i zacznij sypać twoimi zdaniami prawdziwymi typu:
Jeśli księżyc jest z sera to pies ma osiem łap
|
Ależ to właśnie powinno się robic .
Dzięki temu dzieci uczyły by się mysle logicznie od najmłodszych lat .
Gdyby się logiki nauczyły , miąły by prościej w życiu [ w tym w szkole ] .
Cytat: | To musi być rozróżniane inaczej algebra Boole’a leży w gruzach. |
Kombinuje sobie tak :
Prawo Dunsa Szkota , brzmi :
~p => ( p => q )
Rozumiem , że je negujesz .
Czy mam racje ?
Na mój chłopski rozum niesłusznie [ negujesz ] - co każde dziecko , czy przekupka na targu Ci powie .
Usłyszawszy androny o trójkątach nie będących trójkątami ,kwadratowych kółkach , czy innych oksymoronach nie będzie się wdawać w dalszą dyskusje [ analize logiczną ] , tylko stwierdzi , że taki z ciebie filozof [ matematyk , logik ] jak "z koziej dupy trąba" .
[ Pisze to nie jako opinie - tylko jako przykład ludowej prawdy znajdującej wyraz w tym pożekadle ] .
Prawo Dunsa Szkota jest intuicyjnie rozumiane przez dzieci i przekupki .
Albo używamy logiki i wtedy unikamy oksymoronów rujnujących ją ....
...albo....
Rezygnujemy z logiki a wtedy dowolne uzasadnienie [ np , że ktoś jest jak traba z koziej dupy ] jest zasadne/właściwe .
Logika bin wskazuje , że jesli odwołamy sie do logicznej sprzeczności , to każde twierdzenie [ nawet najbardziej absurdalne ] uzyskuje na mocy tego odwołania status prawdy .
A właściwie juz nie prawdy - bo pojecie to traci sens [ skoro wszystko jest prawdą , to poco używać pojecia/rozróżnienia prawdy/fałszu ] .
Cytat: | Dane muszą być właściwe dla dowolnego prawa matematycznego.
|
A nie odwrotnie przypadkiem :-)
Cytat: | Prawa Kubusia są ścisłym odpowiednikiem praw de’Morgana. Przyjdzie komu do głowy aby obalać prawa de’Morgana ? |
Nie znam sie na algebrze [ dawno nie miałem z nią doczynienia ] .
Niech na temat twojego twierdzenia wypowiedzą się matematycy/logicy .
Jeśli jest właściwe - to moje gratulacje .
Moje doświadczenie życiowe wskazuje jednak , że prawo Dunsa Szkota obowiazuje [ śmieci wrzucone w tryby logiki na wejściu pozostają śmieciami na wyjściu ] .
Na mocy sprzeczności mozna dowodzic wszystkiego - a to czyni logike bezużyteczną [ skoro zawsze daje tę samą odpowiedz ] .
Tak wiec pozorne paradoksy które stanowiły punkt wyjścia w twoim dowodzie do negacji logiki bin.wynikały nie z wady logiki bin. , tylko z wady przykładów [ będących ewidentnie nielogicznymi ] .
Cytat: | Aby stosować prawa Kubusia musisz wykazać, że między p i q zachodzi warunek wystarczający (implikacja prosta lub równoważność) albo między p i q zachodzi warunek konieczności (gwarantowana implikacja odwrotna). Warunki wystarczający i konieczny wynikają bezpośrednio z definicji zero-jedynkowych implikacji - dowód w podpisie. |
Zatem skoro istnieją ograniczenia do stosowania praw Kubusia , tomoże niema sprzeczności między logika bin , a twoja algebrą .
Nie mnie to jednak oceniać .
Mogę oceniać co najwyżej wnioski płynące z twoich praw - porównujac je z własnym doświadczeniem .
Cytat: | Żadne odkrycie naukowe czy też najwspanialszy wynalazek (np. Internet) nie jest dowodem na nieistnienie Boga, myślę, że wręcz przeciwnie. |
Nauka to algorytm poznawczy .
Algorytmy poznawcze podlegaja empirycznej weryfikacji - świadczącej o ich prawdziwości/sałszywości [ użyteczności/bezużyteczności ] .
Nauka to algorytm zakładający nieistnienie cudu .
Logika bin nakłada na nas ograniczenia definiujące konieczne cechy bytów [ ich logiczność - logiczną spjność z rzeczywistością ] .
Oczywiscie mozna nazwać swojego jamnika bóg , a następnie dowiesć że wystepowanie jamników jest logicznie dopuszczalne i empirycznie potwierdzone . W dodatku nie da się ich obciać brzytwą Ockhama - tym samym twierdzenie o istnieniu boga [ jamnika ] zostanie naukowo dowiedzione .
Określneie bóg ma jednak konotacje religijne inaczej określające jego znaczenia .
Te zaś są nienaukowe ponieważ :
Albo logicznie niedopuszczalne
Albo empirycznie nie potwierdzone
Albo nie wytrzymują próby brzytwy .
Tym samym są nienaukowe - zatem nauka na pytanie o hipoteze boga musi odpowiedziec - fałsz .
Dlatego religia tak bardzo nie lubi nauki .
Pozdrawiam .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
danbog
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 16:32, 01 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Rafal306 !
Cytat: | Prawo Kubusia:
Z dwóch zdań p oraz ~p jedno z nich jest fałszywe zaś drugie prawdziwe, inaczej algebra Boole'a (logika człowieka) leży w gruzach.
Oczywiście p jest fałszywe, zaś ~p prawdziwe. Nigdy nie mogą być zdania p i ~p jednocześnie prawdziwe czy fałszywe bo fundament algebry Boole'a jest taki.
|
Najzupełniej sie zgadzam .
O tym własnie mówi prawo Dunsa Szkota [ Ze sprzeczności można wyciągnąć dowolny wniosek ]
Dlatego właśnie nie możemy tolerować sprzeczności .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 17:33, 01 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
danbog napisał: |
Cytat: | Idź może do przedszkola i zacznij sypać twoimi zdaniami prawdziwymi typu:
Jeśli księżyc jest z sera to pies ma osiem łap
|
Ależ to właśnie powinno się robic .
Dzięki temu dzieci uczyły by się mysle logicznie od najmłodszych lat .
Gdyby się logiki nauczyły , miały by prościej w życiu [ w tym w szkole ]
|
To nie przejdzie Danbog, bo są na tym świecie ludzie normalni …
Czego się mają uczyć:
Jeśli kot ma pięć łap to krowa śpiewa w operze
itp.
Zgadzam się na wprowadzenie tych idiotyzmów do przedszkola o ile znajdziesz w jakiejkolwiek literaturze, prasie, RTV choć jedną implikację w której p byłoby niezależne od q.
danbog napisał: |
Cytat: | To musi być rozróżniane inaczej algebra Boole’a leży w gruzach. |
Kombinuje sobie tak :
Prawo Dunsa Szkota , brzmi :
~p => ( p => q )
Rozumiem , że je negujesz .
Czy mam racje ?
Na mój chłopski rozum niesłusznie [ negujesz ] - co każde dziecko , czy przekupka na targu Ci powie .
Prawo Dunsa Szkota jest intuicyjnie rozumiane przez dzieci i przekupki.
|
Potrafisz je udowodnić ? Pomogę ci …
Definicja implikacji prostej:
p=>q = ~p+q
~p=>(p=>q) = ~p=>(~p+q) = ~(~p)+(~p+q) = p+~p+q = 1+q =1
Jest prawdziwe, zobaczmy na przykładzie co by je przekupkom wytłumaczyć:
~P=>(P=>4L)
Jeśli zwierzę nie jest psem to (jeśli zwierzę jest psem to ma cztery łapy)
Taak, wszystkie przekupki na pewno to zrozumieją.
Porównaj to sobie z prawami Kubusia:
Jeśli zwierzę jest psem to ma cztery łapy
P=>4L
…. przekupka do drugiej przekupki:
A jeśli nie jest psem ?
Prawo Kubusia:
P=>4L = ~P~>~4L
Stąd na mocy definicji implikacji odwrotnej:
Jeśli zwierzę nie jest psem to „może”~> nie mieć czterech łap
~P~>4L =1 bo kura
LUB
Jeśli zwierzę nie jest psem to „może” mieć cztery łapy
~P~>4L =1 =1 bo słoń
To jest krystalicznie czysta algebra Boole’a=logika człowieka, czyli logika przekupki i 5-latka w przedszkolu … i tego proszę uczyć dzieci w przedszkolu. Proponuję dzisiejszym logikom aby najpierw zapoznali się z fundamentami tej algebry jak wyżej, bo nie mają o tym bladego pojęcia … a dopiero później brali się za cokolwiek innego.
Jak się ma powyższa piękna matematyka ścisła do idiotyzmów które proponujesz uczyć w przedszkolu czyli:
Jeśli kura ma 100 łap to pies ma osiem łap - zdanie prawdziwe u Danboga
danbog napisał: |
Logika bin wskazuje , że jeśli odwołamy sie do logicznej sprzeczności , to każde twierdzenie [ nawet najbardziej absurdalne ] uzyskuje na mocy tego odwołania status prawdy .
A właściwie juz nie prawdy - bo pojecie to traci sens [ skoro wszystko jest prawdą , to poco używać pojecia/rozróżnienia prawdy/fałszu ] .
|
Dobre dla świrów …. „wszystko jest prawdą” czyli to też:
Jeśli czworokąt nie ma boków równych to jest kwadratem.
Z jakiego kosmosu ta logika jest ?
danbog napisał: |
Cytat: | Dane muszą być właściwe dla dowolnego prawa matematycznego.
|
A nie odwrotnie przypadkiem :-)
|
Odwrotnie to masz w dzisiejszej logice (KRZ):
KRZ = Dowolne śmiecie zawarte w spójniku „jeśli…to…” są implikacja prostą … czyli spełniają definicję implikacji prostej.
Oczywiście to jest świrownia bo w „jeśli… to…” może być implikacja prostą, implikacją odwrotną lub równoważnością w zależności od treści zwartej w spójniku.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35357
Przeczytał: 24 tematy
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 17:39, 01 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
To co wyżej to ja, zapomniałem się zalogować ...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 18:25, 01 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Cytat:
Gadasz z ateistą danbog
Jeśli chodzi o Rafal3006'a to co najwyżej z agnostykiem i to takim mającym ciągoty teistyczne - moim zdaniem . | Owe ciągnotki sa wielce wątpliwe ale cóż to wrażenia z moich dyskusji.. .
Cytat: | Cytat:
Nie mówiąc o tym, że ateistom raz się wydaje, że Bozi nie ma bo świat jest zbyt skomplikowany, innym razem, że zbyt prosty, jednym razem, że zbyt chaotyczny. innym, że zbyt deterministyczny.
Z której strony by nie patrzeć zawsze sprawa wygląda tak samo - idea boga jest nieuzasadniona , jeśli nie w ogóle niemożliwa . | Aha, czyli ateista może sobie pozwalać na sprzeczności a ateista nie może, jeden może z byle strony patrzeć i uznawać za bezsensowne, a teista nie może z byle strony patrzeć i uznawać za sensowne, ciekawa miarka. Cytat: | Cytat:
Tu bynajmniej więc nie chodzi o hiotezy naukowe, ale jak widać nie zainteresowała cię naukowość pozostałych tekstów oraz najwyraźniej mylisz naukę z filozofią.
Niewiem , czy chodzi Ci o pozostałe teksty w sensie innych zamieszczonych w Referarium 1 , czy też innych do których odsyłał mnie Rafal306 . | Mówię o pozostałych tekstach na ORFie w tym moim, ciekawe czy zgadniesz który to (Michał się nie nazywam). Co do tekstów Rafałka, nie będę oceniał bo wkroczy moderacja. :wink: Cytat: | Filozofia [ podobnie jak np literatura ] może być nauką , lub nią nie być .
Wszystko zależy od tego , czy uprawiając ją stosujemy zasady tworzące naukę , czy też nie .
Tak więc filozofia może [ i powinna - moim zdaniem ] być nauką , nie zaś bajkopisarstwem . | Po pierwsze nie wydaje mi sie aby należało tu stosować myślenie zero-jedynkowe. Po drugie jeśli cie to interesuje, filozofia jako nauka w swoim tradycyjnym ujęciu- ontologia) zajmuje się między innymi kwestią niebytu, tym czasem światopogląd pozytywistyczny zakłada, że zagadnienie niebytu nie jest problematyczne i stanowi wystarczający argument w dyskusji czyż nie? Po trzecie filozofia jeśli już i jest metanauką, to znaczy jest władna min. w imię historii, socjologii, kulturoznawstwa, psychologii, lingwistyki- pełnią wtedy wobec niej te nauki funkcje pomocnicze) kwestionować, oceniać, analizować, korygować, podważać absolutność tego, co nazywasz zasadami tworzenia nauk, nie mówiąc o kreowaniu nowych. I nie oznacza to bynajmniej bajkopisarstwa. I nie jest to wymysł fanatyków religijnych, to oni doczepili się raczej do pewnych skrajnie lewicowych nurtów intelektualnych w tej kwestii.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35357
Przeczytał: 24 tematy
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 18:32, 01 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
danbog napisał: |
Określneie bóg ma jednak konotacje religijne inaczej określające jego znaczenia .
Te zaś są nienaukowe ponieważ :
Albo logicznie niedopuszczalne
Albo empirycznie nie potwierdzone
Albo nie wytrzymują próby brzytwy .
Tym samym są nienaukowe - zatem nauka na pytanie o hipoteze boga musi odpowiedziec - fałsz .
Dlatego religia tak bardzo nie lubi nauki .
|
Twoja brzytwa jest ślepa Danbog. Właśnie 18 miesięcy temu na matematyce zarzucano mi po co wprowadzam nowy operator do logiki skoro:
p~>q = q=>p
bo nie należy mnożyć bytów ponad potrzebę ...
A tu okazało sie że wprowadzenie nowego operatora i praw Kubusia sprowadza nieskończenie wiele rodzajów implikacji (Zbanowany) do zaledwie dwóch, implikacji prostej => i implikacji odwrotnej ~> ... fajne, czyż nie ?
Na dodatek legło w gruzach przekonanie dzisiejszych logików że "Logika człowieka nie istnieje" bo okazało się że nie tylko istnieje:
Logika człowieka = algebra Boole'a
… ale na dodatek jest na poziomie 5-letniego dziecka w przedszkolu, jeszcze fajniejsze, zgadza się ?
P.S.
Może więc nie machaj tak tą brzytwą bo sam sobie przypadkiem gardło poderżniesz.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35357
Przeczytał: 24 tematy
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 19:35, 01 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Anonymous napisał: |
Cytat: | Cytat:
Tu bynajmniej więc nie chodzi o hiotezy naukowe, ale jak widać nie zainteresowała cię naukowość pozostałych tekstów oraz najwyraźniej mylisz naukę z filozofią.
Niewiem , czy chodzi Ci o pozostałe teksty w sensie innych zamieszczonych w Referarium 1 , czy też innych do których odsyłał mnie Rafal306 . | Mówię o pozostałych tekstach na ORFie w tym moim, ciekawe czy zgadniesz który to (Michał się nie nazywam). Co do tekstów Rafałka, nie będę oceniał bo wkroczy moderacja. :wink:
|
Dobre, od dawna piszę wyłącznie o matematyce ścisłej implikacji. Nie rozumiem więc co tu ma do rzeczy moderacja. Nie masz najmniejszych szans obalenia czegokolwiek z podpisu i siedzisz jak mysz pod miotłą, tchórzliwie dając zagadki w stylu "zgadnij kim jestem" ... Powiedz po prostu kim jesteś, jak normalny i poważny człowiek.
Co to za autor tekstu w ORFie który wstydzi się przyznać do tego co napisał ?
Anonymous napisał: | Cytat: | Cytat:
Gadasz z ateistą danbog
Jeśli chodzi o Rafal3006'a to co najwyżej z agnostykiem i to takim mającym ciągoty teistyczne - moim zdaniem . | Owe ciągnotki sa wielce wątpliwe ale cóż to wrażenia z moich dyskusji..
|
Mam swoje prywatne powody, by wierzyć w Boga. Oczywiście nie w boga=psychopatę=idiotę ... tylko taka wizję Boga zwalczałem.
P.S.
Wuj według wielu też jest ateistą ...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Eremita
Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 1352
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 21:10, 01 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
danbog napisał: | Określneie bóg ma jednak konotacje religijne inaczej określające jego znaczenia .
Te zaś są nienaukowe ponieważ :
Albo logicznie niedopuszczalne
Albo empirycznie nie potwierdzone
Albo nie wytrzymują próby brzytwy .
Tym samym są nienaukowe - zatem nauka na pytanie o hipoteze boga musi odpowiedziec - fałsz . |
Pozornie, prawisz bardzo logicznie i wyglada naukowo, ale są to banialuki ;P
Zeby powyższe 3 ALBO wykazać musisz znać wszystkie określenia Boga i wszystkie religie, a widzę, że nie znasz np. mojego określenia Boga, które nie boi się żadnej logiki, ani praw naukowych.
Co nie co w tej kwestii znajdziesz tu:
http://www.sfinia.fora.pl/genezis,36/kamien-filozoficzny-teoria-wszystkiego,3074.html
PS. Zrobił się tu już jeden offtop, wiec proponuje nowy wątek jeśli masz ochotę na sparing z teistą
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35357
Przeczytał: 24 tematy
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 21:38, 01 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
danbog napisał: |
Cytat: | Aby stosować prawa Kubusia musisz wykazać, że między p i q zachodzi warunek wystarczający (implikacja prosta lub równoważność) albo między p i q zachodzi warunek konieczności (gwarantowana implikacja odwrotna). Warunki wystarczający i konieczny wynikają bezpośrednio z definicji zero-jedynkowych implikacji - dowód w podpisie.
|
Zatem skoro istnieją ograniczenia do stosowania praw Kubusia , to może niema sprzeczności między logika bin , a twoja algebrą .
Nie mnie to jednak oceniać .
Mogę oceniać co najwyżej wnioski płynące z twoich praw - porównujac je z własnym doświadczeniem .
|
Warunki wystarczające i konieczne wynikają bezpośrednio z definicji zero-jedynkowych implikacji i gwarantują poprawne działanie praw Kubusia.
Jak zagwarantować ich poprawne działanie w twojej logice to Twój problem, nie mój. Pewne jest jedno, do wyprowadzenia praw Kubusia nie są potrzebne żadne zastrzeżenia typu warunek wystarczający czy konieczny. Prawa te muszą więc działać w dowolnej logice o ile rości sobie ona prawo do zgodności z algebrą Boole'a. Prawa Kubusia w Implikacji to ścisły odpowiednik praw de’Morgana w operatorach AND i OR.
Nowa definicja algebry Boole'a !
Algebra Boole'a to algebra legalnych operatorów matematycznych z których najważniejsze to:
OR, AND, Implikacja prosta =>, Implikacja odwrotna ~>
Możliwych operatorów logicznych jest 16 z czego człowiek zna poprawne nazwy i znaczenie zaledwie sześciu. Wszystkie rozszyfrowano w podpisie w części „Elementarz”.
P.S.
Offtopic oczywiście sie zrobił, nie moja wina, już w pierwszym poście proponowałem Danbogowi przenosiny do metodologii.
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Śro 21:48, 01 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 22:00, 03 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
OK.
Danbogu, w twoim komentarzu do artykułu Michała niemalże nie ma zdania pozbawionego błędu. Zacznijmy od początku:
dabbog napisał: | Umkneło mu , ze nauka i wiara religijna opierają sie na sprzecznych założeniach .
Konkretnie na przeciwstawnym stosunku do hipotetycznego zjawiska cudu [ złamania praw logiki bin. ] . |
Założenia nauki i wiary religijnej nie są sprzeczne, lecz komplementarne. Zjawisko cudu nie łamie praw logiki binarnej.
Na razie tyle. Poproszę cię o wykazanie najpierw, w jaki sposób zjawisko cudu miałoby łamać prawa logiki binarnej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 22:30, 03 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Rafal3006 !
Może uspokójmy sie trochę .
Zaczne od tego , że nie twierdze , że się mylisz .
Pewne twoje tezy budzą jednak moje zdziwienie .
Piszesz o logice ludzkiej i boskiej [ cokolwiek te terminy znaczą ] .
Piszesz , że twoja logika nie narusza zasady Dunsa Szkota i równocześnie piszesz , że toleruje idee boga .
Bardzo to dziwne .
Zastanów się czy aby nie sprzeczne .
Moje przykłady były próbą zrozumienia zapisu praw Kubusia .
Czy mógł byś zapisać przykład wyraźnie - tak by było wyraźnie widać które zdanie jest p , a które q ?
Napisałem wcześniej :
Cytat: | p~>q = ~p => ~q
p - istnieje kwadratowe koło
q - moje koło jest kwadratowe
Istnieje kwadratowe koło ... może więc być że ... moje koło też jest kwadratowe <=> Nie istnieje kwadratowe koło ... wiec ... moje też nie jest kwadratowe .
Czy teraz przykład jest poprawny ?
|
Nie rozumiem twojej odpowiedzi .
Poprostu podstawiłem dwa zdania do twojego wzoru Kubusia [ wprost ] - otrzymując podaną wyżej zależność [ nieco dziwną moim zdaniem ] .
Wytłumacz mi co zrobiłem niewłaściwie - tylko w prosty sposób .
Potraktuj to jako ćwiczenie z nauczania twojej logiki matołów :-) .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 22:32, 03 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Powyższy tekst powinien ukazać się z nagłówkiem Danbog - ale forum wylogowywuje :-( .
By nie męczyć się z ciągłym logowaniem w kółko pozwole sobie pisać jako gość i podpisywać swoje posty na dole .
Danbog
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 22:42, 03 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Gość !
Cytat: | Aha, czyli ateista może sobie pozwalać na sprzeczności a ateista nie może, jeden może z byle strony patrzeć i uznawać za bezsensowne, a teista nie może z byle strony patrzeć i uznawać za sensowne, ciekawa miarka. |
Chodziło mi oto , żr teiści zam fakt komplikacji , lub prostoty uważają [ raz taki , raz siaki ] za argument .
Prawda zaś jest taka , że ani jeden , ani drugi nie wytrzymuje krytyki .
Cytat: | Mówię o pozostałych tekstach na ORFie w tym moim, ciekawe czy zgadniesz który to (Michał się nie nazywam). Co do tekstów Rafałka, nie będę oceniał bo wkroczy moderacja |
Przeczytałem tylko ten jeden [ tytuł wydawał mi się najciekawczy ] .
To , że padło akurat na tego Autora , to przypadek .
Przypuszczam , że inne też są w tym stylu - znając użytkowników tego forum .
Cytat: | Po pierwsze nie wydaje mi sie aby należało tu stosować myślenie zero-jedynkowe. |
Jeśli chcemy uzyskać użyteczną odpowiedź , to nie mamy wyboru .
Cytat: | ....[ ontologia/filozofia ] kwestionować, oceniać, analizować, korygować, podważać absolutność tego, co nazywasz zasadami tworzenia nauk, nie mówiąc o kreowaniu nowych. I nie oznacza to bynajmniej bajkopisarstwa. |
Ależ ja nie ujmuje filozofii tegoż prawa .
Zauważam jedynie , że nie jest to działanie jednostronne .
Filozofia jako nauka także podlega rygorowi naukowemu [ w przeciwnym razie zamienia się w bajkopisarstwo ] .
Pozdrawiam - Danbog .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 22:49, 03 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Woj zboj !
Cytat: | Danbogu, w twoim komentarzu do artykułu Michała niemalże nie ma zdania pozbawionego błędu. Zacznijmy od początku:
Założenia nauki i wiary religijnej nie są sprzeczne, lecz komplementarne. Zjawisko cudu nie łamie praw logiki binarnej.
Na razie tyle. Poproszę cię o wykazanie najpierw, w jaki sposób zjawisko cudu miałoby łamać prawa logiki binarnej.
|
Skoro mamy mówić o cudzie - zdefiniujmy ten termin .
Co to jest cud ?
Tradycyjne [ religijne znaczenie tego terminu ] to zdarzenie nie podyktowane logiką otaczającej nas rzeczywistości [ odwołujące się do wszechmocy boga ] - czyli mówiąc krócej złamanie praw logiki [ z def. niejako ] .
Tego logika bin znieść nie potrafi .
Wiara opiera się na założeniu istnienia cudu , nauka zaś na przeciwstawnym [ niema cudów ] . Moim zdaniem nie jest to żadan komplementarność , tylko ewidentna sprzecznośc .
Pozdrawiam - Danbog
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 22:59, 03 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Cytat:
Danbogu, w twoim komentarzu do artykułu Michała niemalże nie ma zdania pozbawionego błędu. Zacznijmy od początku:
Założenia nauki i wiary religijnej nie są sprzeczne, lecz komplementarne. Zjawisko cudu nie łamie praw logiki binarnej.
Na razie tyle. Poproszę cię o wykazanie najpierw, w jaki sposób zjawisko cudu miałoby łamać prawa logiki binarnej.
Skoro mamy mówić o cudzie - zdefiniujmy ten termin .
Co to jest cud ?
Tradycyjne [ religijne znaczenie tego terminu ] to zdarzenie nie podyktowane logiką otaczającej nas rzeczywistości [ odwołujące się do wszechmocy boga ] - czyli mówiąc krócej złamanie praw logiki [ z def. niejako ] .
Tego logika bin znieść nie potrafi . | Klasycznie rozumiana logika to między innymi retoryka i wszystko inne, co dotyczy tego jak się wyraża ludzkie myślenie, różne sposoby rozumowania. Nie ma więc żadnego odniesienia do ścisłej zmatematyzowanej logiki, która swoją sformalizowana postać zyskała dopiero w wieku XIX. To byłoby na tyle, popełniłeś ekwiwokację.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 23:10, 03 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Cytat:
Aha, czyli ateista może sobie pozwalać na sprzeczności a ateista nie może, jeden może z byle strony patrzeć i uznawać za bezsensowne, a teista nie może z byle strony patrzeć i uznawać za sensowne, ciekawa miarka.
Chodziło mi oto , żr teiści zam fakt komplikacji , lub prostoty uważają [ raz taki , raz siaki ] za argument .
Prawda zaś jest taka , że ani jeden , ani drugi nie wytrzymuje krytyki . | A mi chodziło o to, ze identycznie ateiści, tyle, że oni wą złożoność bądź prostotę uważają za argument przeciw. Cytat: | Cytat:
Mówię o pozostałych tekstach na ORFie w tym moim, ciekawe czy zgadniesz który to (Michał się nie nazywam). Co do tekstów Rafałka, nie będę oceniał bo wkroczy moderacja
Przeczytałem tylko ten jeden [ tytuł wydawał mi się najciekawczy ] .
To , że padło akurat na tego Autora , to przypadek .
Przypuszczam , że inne też są w tym stylu - znając użytkowników tego forum . | Mój na pewno odstaje od reszty, wypowiedział się jeden semiotyczny ateista, Jarek, są dwa teksty mniej filozoficzne no i mój, Kantsadego Dewoltera. Cytat: | Cytat:
Po pierwsze nie wydaje mi sie aby należało tu stosować myślenie zero-jedynkowe.
Jeśli chcemy uzyskać użyteczną odpowiedź , to nie mamy wyboru . | Nie bardzo cie rozumiem, są przecież logiki nieklasyczne oparte na klasycznej, nie mówiąc o tym, że na co dzień używamy stopniowalności i nie ma z tym problemu. No, pomijajac niewierzących, czują wielką frustrację bo nie rozumieją czemu życie ich zmusza o stopniowanie tego, co uznają za jednaki absurd, bezsens. Cytat: | Cytat:
....[ ontologia/filozofia ] kwestionować, oceniać, analizować, korygować, podważać absolutność tego, co nazywasz zasadami tworzenia nauk, nie mówiąc o kreowaniu nowych. I nie oznacza to bynajmniej bajkopisarstwa.
Ależ ja nie ujmuje filozofii tegoż prawa .
Zauważam jedynie , że nie jest to działanie jednostronne .
Filozofia jako nauka także podlega rygorowi naukowemu [ w przeciwnym razie zamienia się w bajkopisarstwo ] . | Pomijając wymogi nie tyle naukowe co z rzetelnością, etosem, żeby się nie zapętlała muszą to być jednak kryteria przez nią wypracowane, a nie nadane z zewnątrz, bo wtedy nici z tego przywileju w praktyce, o którym mówię.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 0:03, 04 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Klasycznie rozumiana logika to między innymi retoryka i wszystko inne, co dotyczy tego jak się wyraża ludzkie myślenie, różne sposoby rozumowania. Nie ma więc żadnego odniesienia do ścisłej zmatematyzowanej logiki, która swoją sformalizowana postać zyskała dopiero w wieku XIX. To byłoby na tyle, popełniłeś ekwiwokację. |
Używam określenia logika , w sensie - struktury otaczającej nas rzeczywistości .
Ta zaś jest jedna - binarna .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 0:13, 04 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
danbog napisał: | Tradycyjne [ religijne znaczenie tego terminu ] to zdarzenie nie podyktowane logiką otaczającej nas rzeczywistości [ odwołujące się do wszechmocy boga ] - czyli mówiąc krócej złamanie praw logiki [ z def. niejako ] . |
To błąd ekwiwokacji. Z jednej strony mówisz o "logice otaczającej nas rzeczywistości", mając na myśli prawa świata materialnego, a z drugiej strony - o prawach logiki w ogóle, czyli o spójności logicznej kompletnej rzeczywistości. A następnie traktujesz oba zespoły praw (ta sama logika formalna, ale działająca w ramach innych relacji pomiędzy wyrażeniami, na których operuje) tak, jakby były tym samym zespołem praw. Przez to uzyskujesz sprzeczność - ale nie jest to sprzeczność, lecz skutek ekwiwokacji w rozumowaniu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 0:15, 04 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | A mi chodziło o to, ze identycznie ateiści, tyle, że oni wą złożoność bądź prostotę uważają za argument przeciw. |
Byćmoże masz racje .
Moim zdaniem złożoność [ czy jej brak ] niema w dyskusji znaczenia .
Cytat: | Mój na pewno odstaje od reszty, wypowiedział się jeden semiotyczny ateista, Jarek, są dwa teksty mniej filozoficzne no i mój, Kantsadego Dewoltera. |
Niestety nie dysponuje czaem [ i samozaparciem ] by wszystko czytać i wszystko komentować .
Skomentowałem [ pewnie nadzbyt żywiołowo ] akurat ten tekst .
Cytat: | Nie bardzo cie rozumiem, są przecież logiki nieklasyczne oparte na klasycznej, nie mówiąc o tym, że na co dzień używamy stopniowalności i nie ma z tym problemu. No, pomijajac niewierzących, czują wielką frustrację bo nie rozumieją czemu życie ich zmusza o stopniowanie tego, co uznają za jednaki absurd, bezsens. |
No właśnie - nawet nie klasyczne opierają się na klasycznej .
Moim zdaniem wskazuje to napewne uprzywilejowanie tej własnie .
Stopniować możemy sobie do woli , aż do zupełnego rozmycia - tylko że nieda się w 70 % pójść w lewo , a w 30 w prawo .
Dlatego właśnie [ poza pewnymi zagadnieniami kwantowymi ] jesteśmy zmuszeni dokonać zawsze konwersji odpowiedzi do użytecznej binarnej postaci .
Cytat: | Pomijając wymogi nie tyle naukowe co z rzetelnością, etosem, żeby się nie zapętlała muszą to być jednak kryteria przez nią wypracowane, a nie nadane z zewnątrz, bo wtedy nici z tego przywileju w praktyce, o którym mówię. |
By się nie zapętlała , musi dostać właśnie bodziec z zewnątrz [ stąd konieczność uznania istnienia zewnętrza - czyli wyjścia z solipsyzmu ] .
Filozofia jako nauka - to jedna z dziedzin przyrodniczych .
Filozofia jako bajkopisarstwo [ generujące nieskończoną liczbę logicznie spójnych metafizyk ] , to radosna twórczość o charakterze estetycznym a nie naukowym .
Pozdrawiam - Danbog
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 0:20, 04 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Wojzboj !
Cytat: | To błąd ekwiwokacji. Z jednej strony mówisz o "logice otaczającej nas rzeczywistości", mając na myśli prawa świata materialnego, a z drugiej strony - o prawach logiki w ogóle, czyli o spójności logicznej kompletnej rzeczywistości. A następnie traktujesz oba zespoły praw (ta sama logika formalna, ale działająca w ramach innych relacji pomiędzy wyrażeniami, na których operuje) tak, jakby były tym samym zespołem praw. Przez to uzyskujesz sprzeczność - ale nie jest to sprzeczność, lecz skutek ekwiwokacji w rozumowaniu.
|
Nie istnieje nic takiego jak "komplementarna rzeczywistość "
Rzeczywistość to całość nie wymagająca uzupełnień [ z definicji niejako ] .
Logika zaś , to struktura tejże otaczającej nas rzeczywistości .
Pozdrawiam - Danbog
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35357
Przeczytał: 24 tematy
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 15:53, 04 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Danbog napisał: | Rafal3006 !
Może uspokójmy sie trochę .
Zacznę od tego , że nie twierdze , że się mylisz .
Pewne twoje tezy budzą jednak moje zdziwienie .
Piszesz o logice ludzkiej i boskiej [ cokolwiek te terminy znaczą ] .
Piszesz , że twoja logika nie narusza zasady Dunsa Szkota i równocześnie piszesz , że toleruje idee boga .
Bardzo to dziwne .
Zastanów się czy aby nie sprzeczne .
Moje przykłady były próbą zrozumienia zapisu praw Kubusia .
Czy mógł byś zapisać przykład wyraźnie - tak by było wyraźnie widać które zdanie jest p , a które q ?
Napisałem wcześniej :
Cytat: | p~>q = ~p => ~q
p - istnieje kwadratowe koło
q - moje koło jest kwadratowe
Istnieje kwadratowe koło ... może więc być że ... moje koło też jest kwadratowe <=> Nie istnieje kwadratowe koło ... wiec ... moje też nie jest kwadratowe .
Czy teraz przykład jest poprawny ?
|
Nie rozumiem twojej odpowiedzi .
Po prostu podstawiłem dwa zdania do twojego wzoru Kubusia [ wprost ] - otrzymując podaną wyżej zależność [ nieco dziwną moim zdaniem ] .
Wytłumacz mi co zrobiłem niewłaściwie - tylko w prosty sposób .
Potraktuj to jako ćwiczenie z nauczania twojej logiki matołów :-) .
|
Danbog, jesteś pierwszym na wszystkich forach, który zapisał ostatnie dwa zdania. Z „matołem” to przesadziłeś, ale bardzo lubię wykładać z pozoru skomplikowaną wiedzę zakładając zerową znajomość tematu przez odbiorcę. Kiedyś zrobiłem coś takiego w dziedzinie elektroniki, spróbujmy, może uda się to powtórzyć w logice.
Zapraszam wszystkich chętnych na krótkie wykłady z logiki i dyskusję od zupełnego zera, robione pod odbiorcę czyli co was interesuje tym się aktualnie zajmujemy.
Proponuję nie zaśmiecać tematu Michałowi i zapraszam wszystkich tu:
http://www.sfinia.fora.pl/metodologia,12/kubusiowa-szkola-logiki-na-zywo,3591.html#66957
Pozdrawiam,
Kubuś, wirtualny internetowy Miś
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Sob 15:56, 04 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 23:55, 04 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
danbog napisał: | Nie istnieje nic takiego jak "komplementarna rzeczywistość " |
Komplementarna do czego? Przeczytaj jeszcze raz: pisałem o KOMPLETNEJ rzeczywistości (o tym mówi filozofia, a także religia) oraz o ŚWIECIE MATERIALNYM (o tym mówi fizyka, proszę nie mylić świata materialnego z materialistycznym).
danbog napisał: | Rzeczywistość to całość nie wymagająca uzupełnień [ z definicji niejako ]. |
Przy takim rozumieniu rzeczywistości, fizyka nie mówi o niej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rozumujesz
Dołączył: 26 Gru 2007
Posty: 449
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 1:04, 05 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Cud z forum - interwencja Boża w świat materialny-naukowy.
I tyle w temacie, żadnego problemu z skonstruowaniem ontologi cudomożliwej niesprzecznej.
Danbog napisał: | Filozofia jako nauka - to jedna z dziedzin przyrodniczych .
Filozofia jako bajkopisarstwo [ generujące nieskończoną liczbę logicznie spójnych metafizyk ] , to radosna twórczość o charakterze estetycznym a nie naukowym . | Co?
Ostatnio zmieniony przez rozumujesz dnia Nie 21:40, 05 Paź 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|