ŚFiNiA

rafal3006

http://www.sfinia.fora.pl/blog-malaavi,67/dowodzenie-nieszablonowe,7256.html#214284

rafal3006

http://www.sfinia.fora.pl/komentarze-kretowisko-blogosfera,94/dowodzenie-nieszablonowe-blog-malaaviego,7323.html#215322

Odpowiedź Kubusia - którą biedny malaavi musiał wykopać w kosmos

To ja wrzucę dwa twierdzenia do udowodnienia lub obalenia przez malaaviego:
1.
Logika która twierdzi że człowiek nie podlega pod żadną logikę matematyczną (jest ponad matematyką) jest logiką fałszywą.
2.
Jeśli człowiek podlega pod logikę matematyczną to w praktyce muszą ją znać i stosować wszyscy ludzie na Ziemi od 5-cio latka poczynając na malaavim kończąc.

Poproszę o obalenie lub dowód prawdziwości (choćby na przykładzie).
Zauważ malaavi że mamy tu sytuację FUNDAMENTALNIE inną niż twoja dyskusja na temat Boga Wuja Zbója.
Nie da się udowodnić czy Bóg istnieje czy nie istnieje.
Założenia obu stron są takie:
Wuj - Bóg istnieje
Malaavi - Bóg nie istnieje
Nie widzę większych szans, aby Wuj przekonał Malaaviego do przejścia na wiarę w Boga i odwrotnie.

Kluczowe twierdzenie:
Da się matematycznie udowodnić że współczesna logika matematyczna jest do kitu

Patrz algebra Kubusia!

P.S.
Genialna logika matematyczna Ziemian jest taka:

malaavi

Nie mam żadnego założenia na temat istnienia czegoś, co nie jest sensownie definiowane. Mogę wymyślić na poczekaniu słowo, agebrtonom, mogę je związać z wyrażeniami bez znaczenia, na przykład agebrtonom jest to czujnik absolutnej jabłkowatości w trakcie wiekuistego czknięcia, a wciąż kwestia, czy agebrtonom istnieje czy nie pozostanie nonsensowna.

Nie trzeba wszechwiedzy dla definiowania sensownego. Wystarczy powstrzymanie się od nonsensów, bo definiować można i pojęcia bez desygnatów, tak indywidua jak klasy. Gdy jednak chce się dość usilnie wpasować w jakieś religijne konteksty (pełne niedomówień, nonsensów), w jakieś konteksty filozoficzne (a nawet w zamierzchłą historię filozofii, bo jakimś nałogiem jest dopasowywanie świata pod kategorie Platona i Arystotelesa, mocno niedzisiejsze), to wyraźnie trudniej zachować sens. Ja krytykuję nonsens. Nie deklaruję żadnych poglądów na temat Boga, chyba że chwilowo się Boga definiuje poprawnie, wtedy tylko krytykuję użycie słowa z ogromnym kontekstualnym i emocjonalnym bagażem tam, gdzie to zbyteczne.

Na AK miejsca masz dużo, na blogu mi tym śmiecić nie musisz. Oczywiście, dalej twierdzę, że logika ziemian sens ma, a twoja - tyle tylko, ile z logiki ziemian poprawnie skopiujesz. To się raczej nie zmieni, póki jestem umysłowo sprawny.

rafal3006

rafal3006

malaavi

Nie wmawiaj mi założeń, których nigdy nie wyraziłem.

krowa

[quote="rafal3006"]Odpowiedź Kubusia - którą biedny malaavi musiał wykopać w kosmos :)

To ja wrzucę dwa twierdzenia do udowodnienia lub obalenia przez malaaviego:
1.
Logika która twierdzi że człowiek nie podlega pod żadną logikę matematyczną (jest ponad matematyką) jest logiką fałszywą.
2.
Jeśli człowiek podlega pod logikę matematyczną to w praktyce muszą ją znać i stosować wszyscy ludzie na Ziemi od 5-cio latka poczynając na malaavim kończąc.[/quote]

Chciałbyś móc przewidywać posunięcia ludzi. Do tego jest ci potrzebna logika, nauka jak wirus, mająca opanować ludzi.
Twoja logika, jak każda inna, jest na sprzedaż. Ty chciałbyś mieć "profity" a jakiś pan władca narzędzie do sterowania podwładnymi.

Oto ogłaszamy że BĘDZIE PADAŁ DESZCZ... ogłaszamy bo mamy zapasy magazynowe parasoli do sprzedaży.
Bo właśnie to jest tak, że pogoda dzieje się w myśl... W MYŚLI.... W myślach wielu ludzi, wielu zwierząt i wielu roślin DZIEJE SIĘ pogoda. I ona jest WYPADKOWĄ tych myśli.

Ty Rafale Nr 3006 jesteś wrednym człowiekiem pragnącym programować pogodę z naukową dokładnością, doskonałością, pogodę ładną dla panów WIESZCZÓW faszystowskich, IMPERIALNYCH, GLOBALNYCH.

Gdyby była wojna, to bym cię jak 5-latek zastrzelił z procy, obwiązał ogon szmatami, nasączył benzyną i podpalił.
Na koniec bym cie obdarł ze skóry jak kota i wrzucił do ogniska.

Podpis: Głupi Jasiu