ŚFiNiA

Vigilate niezalogowany · Gość

Chciałem odejść z tego forum bez żadnych oświadczeń i tym podobnych gestów i w związku z tym wysłałem do dwóch moderatorów prośbę o usunięcie moich postów.

Niestety, moje posty nie tylko nie zostały usunięte, ale na moje prośby nie otrzymałem ŻADNEJ, nawet zdawkowej odpowiedzi.

Fakt ten oraz ostentacyjne lekceważenie mnie przez gospodarza tego forum, traktuję jako potwierdzenie słuszności mojej decyzji, niemniej raz jeszcze uprzejmie proszę o usunięcie moich postów.

wujzboj · Wysłany: Nie 0:18, 02 Mar 2008 Temat postu:

Po pierwsze: gdyby Pan zechciał odejść bez oświadczeń, to uczyniłby to Pan bez oświadczeń. Natomiast oświadczeniom poświęcił Pan wiele miejsca w wątku, w którym anbo i doskok żegnali się z forum - anbo urażony tym, że moderatorzy prosili go o zrezygnowanie z ataków osobistych, a doskok urażony tym, że nie udało mu się przemienić niekorzystnej dla niego rozmowy z neko o Berkeleyu na dyskusję dwóch zdań neko wyrwanych z kontekstu, wałkowanych przez niego wbrew wyjaśnieniom neko, i mających neko "skompromitować" jako rzekomo sprzeczne ze sobą. Czy jest Pan pewien, że pragnie Pan pozostawić po sobie wspomnienie odejścia wśród tego typu oświadczeń?

Po drugie, gdyby Pan zamierzał odejść bez innych gestów, to nie usiłowałby Pan namawiać moderatorów do usuwania Pańskich postów. To, co jest dla Pana w tych postach według Pańskiej oceny wstydliwe lub niedostatecznie silne by utrzymać się bez dalszego Pańskiego aktywnego wsparcia, usunąłby Pan własnoręcznie, natomiast resztę zostawiłby Pan nieraruszoną, by się sama broniła swoją zawartością merytoryczną. Nie rozumiem więc ani tego Pańskiego gestu, ani Pana uwagi, jakoby zamierzał Pan odejść bez gestów.

Po trzecie, posty Pana NIE zostaną w żadnym przypadku usunięte przez moderatora, ponieważ moderatorzy usuwają jedynie:

1. na prośbę autora, posty uprzednio przeniesione przez moderatora do Więzienia ze względu na łamanie Regulaminu;

2. na prośbę autora, posty omyłkowo wysłane (głównie klony), których usunięcie nie zniekształca zapisu przebiegu dyskusji;

3. według własnej decyzji, wyprodukowany przez spamboty spam z Kawiarni.

Jeśli w Więzieniu znajdują się jakieś Pana posty, których Pan się wstydzi, proszę podać moderatorowi ich listę, a zostaną one usunięte; to gwarantuje Panu Regulamin forum. Pozostałymi swoimi postami proszę zajść się samemu. Jeśli uważa Pan za stosowne wprowadzić w nich teraz zmiany, wpływając w ten sposób na obraz przebiegu dyskusji prowadzonych przez Pana na forum, to edytując swoje posty (np. usuwając całą ich treść) pozostawi Pan czytelnikom widoczny ślad - zostanie tam bowiem stopka z informacją o dacie ostatniej edycji dokonanej przez Pana i będzie dla wszystkich jasne, że to Pan jako autor usunął własnoręcznie swoje własne słowa już jakiś czas po uzyskaniu na nie odpowiedzi.

Po czwarte, nie jest mi wiadome, abym jakiegokolwiek użytkownika lekceważył, czy to ostentacyjnie, czy nieostentacyjnie. Co prawda nie odpisałem jeszcze na dwa Pańskie posty w dwóch wątkach o Orygenesie, ale o ile mi wiadomo, w trzecim z tych wątków to Pan jest mi winien merytoryczną odpowiedź - przy czym jest to post najnowszy z tych trzech i najbardziej zaawansowany pod względem merytorycznym właśnie (przypomnę, że chodzi o post sprzed ponad tygodnia, ostatni post (piątek, 0:48, 22 lutego 2008) w wątku, który to wątek był Pan uprzejmy nazwać sympatycznie P. Dąbrowski jako egzegeta). Co więcej, nie odpisałem jeszcze na wiele postów innych użytkowników.

Po piąte, być może był Pan uprzejmy zauważyć, że od niedzieli do czwartku nie pisałem nic na forum. Przyczyna była prosta: awaria dostępu do internetu. Aktualnie staram się odrobić zaległości, ale nazbierało się ich wiele, a poza pisaniem na forum mam także przecież inne zajęcia...

Po szóste, jeśli ma Pan jakieś zastrzeżenia do funkcjonowania forum, to właściwym miejscem do rozwiązywania takich spraw jest dział Regulamin, a nie Kawiarnia.

Po siódme, jak już pisałem Panu niedawno prywatnie, bardzo sobie cenię Pańskie wypowiedzi, o ile są one merytoryczne. To głównie Pańskie wątpliwości zachęciły mnie Pan do głębszego przestudiowania pism Orygenesa (choć po raz pierwszy zajrzałem do jego pism wcześniej, zaintrygowany komentarzami Olessa i Janka Lewandowskiego). Dzięki temu uzyskałem dodatkowe argumenty za powszechnym zbawieniem. Orygenes bardzo sprawnie o tym pisał i chociaż nie ze wszystkimi jego poglądami w tej sprawie mogę się zgodzić, to i tak dzięki Panu mogę teraz wzmocnić moje stanowisko. Jestem także wdzięczny Panu za uczynioną ostatnio uwagę, że apokatastaza znaczyła w czasach Orygenesa przede wszystkim "zbawienie szatana". Szkoda tylko, że nie zdążyłem Pana poprosić o podbudowanie tej uwagi odniesieniami do materiałów źródłowych, bo takie odnośniki bardzo by mi się przydały. Może na odchodnym podałby Pan mi te informacje?

Zresztą może jednak zrezygnuje Pan z tego (niezrozumiałego dla mnie) pomysłu opuszczenia forum i zamiast tego po prostu powróci Pan do naszej dyskusji o Orygenesie, która właśnie przecież zaczęła nabierać rumieńców. Ma Pan już przecież teraz do dyspozycji znalezione przeze mnie specjalnie dla Pana internetowe wydania Patrologii Greckiej i Łacińskiej, oba po łacinie, a nawet dostępną na internecie, łatwo czytelną kserokopię dwunastowiecznego kodeksu zawierającego niektóre z interesujących nas materiałów źródłowych, także wyszukaną przeze mnie dla Pana wygody. Wie Pan też już dokładnie, z jakich tłumaczeń ja korzystam. Może Pan teraz wszystko starannie analizować i sprawdzać, czy gdzieś się nie mylę w moich interpretacjach. Zaczyna się robić naprawę ciekawie, a Pan postanawia odejść... Szkoda by było. Proszę, niech Pan to przemyśli jeszcze raz.

Vigilate niezalogowany · Gość

Szanowny Panie,

dziękuję, że w ogóle zechciał Pan odpowiedzieć. Niemniej moja decyzja jest ostateczna. Sposób, w jaki potraktował Pan odchodzących anbo i doskoka, tylko ją przypieczętował. Proszę więc wybaczyć, że nie będę się do Pańskiej wypowiedzi drobiazgowo odnosił. Moźe tyllko jedna sprawa, która dodatkowo moją decyzję tłumaczy: lubię jasne reguły gry a dobieranie "zasad" do sprawy stanowczo mi nie odpowiada. Zwłaszcza na forum, na którym mówi się tyle o różnych wzniosłych zasadach moralnych.

rafal3006 · Wysłany: Nie 22:02, 02 Mar 2008 Temat postu:

Vigilate niezalogowany · Gość

ptr · Wysłany: Nie 23:55, 02 Mar 2008 Temat postu:

No i co? Po odejściu zamierzasz tak odpisywać post za postem? Więcej jest godności w milczącym odejściu z towarzyszącymi mu działaniami anty-SFiNSkimi. Jeżeli jak piszesz forum jest dobre, gdy właściciele po prostu dbają o wysoki poziom Twego zadowolenia, to zapewniam, że SFiNiA nie jest nastawiona na komercję. Nie prowadzimy działań marketingowych, nie czerpiemy zysku z prowadzenia forum. Trudno mi też sobie wyobrazić by na życzenie jakiekolwiek forum dyskusyjne usuwało posty użytkownika, gdy ten się obrazi.
Skoro Ci się nie podoba i skoro zdecydowałeś się na wyrażenie tego w tak paskudnej formie, żegnam.

Vigilate niezalogowany · Gość

ptr · Wysłany: Pon 0:43, 03 Mar 2008 Temat postu:

Szanowny Panie,

Moje stanowisko znajduje się wyżej. Nie mam nic do dodania.

Życzę miłego tygodnia.

rafal3006 · Wysłany: Pon 17:04, 03 Mar 2008 Temat postu:

Vigilate niezalogowany · Gość

rafal3006 · Wysłany: Pon 20:19, 03 Mar 2008 Temat postu:

wuj niezalogowany · Gość

Drizzt · Wysłany: Pon 20:44, 03 Mar 2008 Temat postu:

Vigilate niezalogowany · Gość

rafal3006 · Wysłany: Pon 21:46, 03 Mar 2008 Temat postu:

Vigilate niezalogowany · Gość

rafal3006 · Wysłany: Pon 22:27, 03 Mar 2008 Temat postu:

Akurat dyskusja między nami to luźna rozmowa bez znaczenia, to nikogo nie interesuje. Natomiast dyskusja na temat, starcie dwóch światopoglądów może byc ciekawe zaróno dla innych, jak i człowieka który poświęcił Panu czas na dyskusję. Jesli zabierze Pan swoje "zabawki" to taka rzeczowa dyskusja, może czasami ciekawa, traci swój sens dla kogokolwiek.

Nie jestem filozofem. Mnie dyskusje co niektórych tu filozofów przypominają przepychanki między Katolikiem a Żydem "Który Bóg jest prawdziwy" ... mogą trwać wieki i do niczego konkretnego nie doprowadzą.

Vigilate niezalogowany · Gość

wiwo · Wysłany: Pon 22:35, 03 Mar 2008 Temat postu:

Pozwolę sobie wyrazić opinię. Wszelkie dyskusje na tym forum są dyskusjami publicznymi. Myśli wyrażane są własnością uczestników dyskusji. Nie znam przyczyny dla której Vigilate chce usunąć swoje posty, ale w to nie wnikam. Jeżeli dyskusja toczy się pomiędzy dwoma uczestnikami to wiadomo, że poglądy jednego uczestnika pociągają wypowiedzi drugiego. W ten sposób dyskusja staje się własnością w równej części jej uczestników. Nie da się tu zastosować zasady podziału "majątku" (tak jak podzielić samochód na dwie części kiedy jest dwóch właścicieli, którzy postanowili się rozstać) Uważam, że likwidacja postów jednego rozmówcy wymaga zgody drugiego. Jeżeli w dyskusji bierze udział większa ich ilość-wszystkich.
Jak zaznaczyłem dyskusja odbywa się na forum publicznym. Usunięcie postów jednego z dyskutantów jest w niektórych wypadkach, wymazaniem całości dyskusji z oczywistą szkodą dla tych co ją tworzyli, jak i tych którzy się jej przyglądali. Pytam w tym miejscu Pana Vigilate, czy w swoim żądaniu to uwzględnił
Pozdrawiam

ptr · Wysłany: Pon 22:36, 03 Mar 2008 Temat postu:

A co Pan tu jeszcze robi Vigilate? Pan się pożegnał.

Odmowa usunięcia wszystkich Pana postów jest oparta standardami prowadzenia for dyskusyjnych w internecie. Na większych forach, które posiadają bogatsze doświadczenie z osobami odchodzącymi z forum w Pana stylu, takich jak np. [link widoczny dla zalogowanych] jest to ujęte w Regulamin. My zaś po prostu w imię zdrowego rozsądku odmawiamy podjęcia takich działań jak usunięcie wszystkich postów użytkownika. Ja zaś Pana sugestie, że w związku z tym Pana nie kochamy i Pana krzywdzimy uważam za śmieszne.

Równocześnie uważam temat za wyczerpany.

Vigilate niezalogowany · Gość

Vigilate niezalogowany · Gość

wujzboj · Wysłany: Wto 0:31, 04 Mar 2008 Temat postu:

<moderacja>

Wuj NIE JEST autorem postu ##51016 (poprzednia strona tego wątku) podpisanego "wuj niezalogowany". Wobec powtarzających się ostatnio przypadków podszywania się pod inne osoby, chciałbym poinformować dowcipnisiów, że takim postępowaniem mogą popaść w konflikt z polskim prawem karnym (Art. 212. §2 Kodeksu Karnego). Prosiłbym również, aby zarejestrowani użytkownicy starali się pisać w Kawiarni WYŁĄCZNIE po zalogowaniu się; w każdym razie proszę unikać pseudo-anonimowych nicków w rodzaju "wuj niezalogowany" czy "XYZ niezalogowany".

</moderacja>

wiwo · Wysłany: Wto 0:35, 04 Mar 2008 Temat postu:

gregorio1 · Gość

Tak przygladam sie temu postowi i oczom wlasnym nie wierze

W sumie nie wiem czy smiac sie czy plakac, jak czytam posty ,,nieodzalowanego" viligiate. Kolego, albo masz problem ze swoja osobowscia, albo cierpisz na przerost ego.
Internetowa agora to miejsce luznej pogadanki i robienie afery z jakiegos nieporozumienia, zakrawa o problem natury emocjonalnej, osoby ktora takowe zamieszanie wywoluje.
Czy naprawde tak trudno jest dac ignora, gdy dyskusja badz dyskutant nam sie nie spodoba? Coz wam daje drodzy ,,pokrzywdzeni" strojenie fochow?

Czyzby bylo to jakies archetypowe odwolanie sie do oseskowej piaskownicy?