Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Spisek w medycynie
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kawiarnia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 23:32, 09 Sie 2011    Temat postu:

Konrado napisał:
Wuj Zbój: dlaczego odrzucasz teorie spiskowe? Czyżby nie mogły być niektóre prawdziwe?

Przerażony ci odpowiedział. Czasami zdarza mi się z nim zgadzać.

A propos Przerażonego:

Przerażony napisał:
Działania sądu najwyższego USA w sposób wybiórczy, tą wybiórczością spowodowały, przejęcie majątków tysięcy właścicieli przez inną grupę osób, co w rozumieniu potocznym nazywamy rabunkiem. I faktem jest to, co jest, a drugim faktem jest to, kto dokonywał rabunku. Nazywanie tych faktów półaktami, jest interpretacją, a wiec teorią, a ponieważ ta teoria jest nieweryfikowalna, to śmiało można ją zaklasyfikować, jako tak zwaną teorię spiskową, którą to pan, panie Wuju Zbóju, prezentuje tu pod nazwą teorii półaktów.

Ponieważ istnieje znacznie prostsze i niespiskowe wyjaśnienie zaobserwowanych faktów (wyroki, przejmowanie fabryk), oskarżanie sądów o przekupstwo i przestępstwo jest tutaj właśnie przykładem teorii spiskowej. Aby uczciwie mówić o spisku, należy przedtem wykluczyć inne rozwiązania. W przeciwnym wypadku działa się jak sędzia fetujący wyrok skazujący w procesie poszlakowym, podczas gdy istnieje naturalne wytłumaczenie poszlak tak, aby nie oskarżały podejrzanego. Przypominam: cywilizowane prawo nakazuje rozstrzygać wątpliwości na korzyść podejrzanego.

Przerażony napisał:
No i teoria sprzedawania chłamu, jest wyśmienita.

Dziękuję za uznanie. Właśnie tak to działa (pominąwszy te przerażające spiski - dlaczego, o tym też pisałem). Na szczęście, otręby i sieczka nam nie grozi, ponieważ mechanizm wypływania chłamu na wierzch nie jest jedynym mechanizmem ekonomicznym, są też procesy bełtające tę zupkę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrado5




Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 0:09, 10 Sie 2011    Temat postu:

Przerażony odpowiedział mi, ale ta odpowiedź akurat jest nieprzydatna, bo nie abstrachuje od tego czy tomakin wystarczająco uzasadnił swoją teorię spiskową.
Przerażony napisał:
Teorie spiskowe nie mogą z założenia być prawdziwe, ponieważ nie dysponują wystarczającą ilością faktów pozwalających na stworzenie niesprzecznego wewnętrznie modelu przyczynowo skutkowego. Fakty, na których się opierają, pozwalają jedynie na hipotezy oparte na poszlakach, a na dodatek, takie teorie są zaśmiecane absurdami, aby układające się jako tako w deterministyczny związek poszlaki wymieszać z gównem, co zupełnie zaciemnia taką teorię. Jednak fakty na których stoją te teorie, pozostają, a są uparte i z reguły doczekują się poprawnej metodologicznie interpretacji i dopiero taka interpretacja przestaje być teorią spiskową.

No właśnie nie wiadomo czy tomakin nie dysponuje wystarczającą ilością faktów, by uznać, że współczesna medycyna nas oszukuje. Nie mogę tego sam sprawdzić, ale po jego sposobie pisania widzę, że wie co mówi.
Wuj Zbój mi kiedyś na PW podał jakieś inne uzasadnienie dlaczego teorie spiskowe są fałszywe, ale nie pamiętam jakie ono było.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 0:37, 10 Sie 2011    Temat postu:

Tomakin nie uzasadnił dobrze. O tym z kolei pisałem ja.

To, co tobie kiedyś mówiłem o przyczynie, dla której teorie spiskowe są niedopuszczalne, było zbliżone do tego, co powiedział Przerażony, chociaż wyraziłem to innymi słowami. Do tego dodaj fakt, że teorie spiskowe, jako oparte na plotkach i świetnie wpisujące się w ludzką podejrzliwość, zawiść i pragnienie sensacji, są doskonałym nośnikiem wszelkich populistycznych agitacji. Można za ich pomocą doskonale manipulować społeczeństwem; widać to chociażby na przykładzie syndromu smoleńskiego, albo na przykładzie tego, co zaczyna rosnąć wokół samobójstwa Leppera. Każda społeczność jest podzielona na grupy interesów i grupy te mogą najłatwiej zwalczać grupy konkurencyjne właśnie za pomocą rozsiewania pomówień, za pomocą szerzenia teorii spiskowych - pod warunkiem, że dostatecznie szerokie masy słuchają tych bzdur. Jest to tym łatwiejsze, im większy jest kryzys zaufania do mediów, do nauki, do władzy, do medycyny, do ludzi wykształconych. Ten brak zaufania się sumuje - a pewno nawet więcej, niż się sumuje, to działa z grubsza jak reakcja łańcuchowa, efekt jest eksponencjalny. Nic więc dziwnego, że agitatorzy zorientowani mniej więcej w psychologii tłumu chętnie wspierają wszelkie pogłoski nadwątlające taki zaufanie. Czasami są to fakty, czasami zupełne brednie, to nie ma znaczenia, liczy się ilość no i ważne tylko, żeby czasami trafił się fakt lub przynajmniej półfakt. Tłum już sobie z tego wybierze coś, co mu się spodoba. Podchwyci, "uzasadni", uwierzy. Następną bajkę kupi już łatwiej.

I także właśnie z tego powodu należy tego typu teorie zwalczać. Może nawet właśnie przede wszystkim z tego powodu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Przerażony
Gość






PostWysłany: Śro 17:13, 10 Sie 2011    Temat postu:

Jest tylko jeden problem, problem uparty - fakt. Takim faktem może być powtarzająca się seria przypadków, których przypadkowość wyklucza rachunek prawdopodobieństwa. Innym faktem jest stały beneficjent osiągający korzyści z wydawałoby się przypadkowo złożonych okoliczności itp. Takie fakty domagają się uparcie interpretacji i na pewno nie da się ich zinterpretować stwierdzeniem przypadkowości trafiania szóstki w totolotka, co tydzień przez tę samą osobę. Przecież pan, jako fizyk doskonale wie, że gdyby rachunek prawdopodobieństwa wyczyniał takie figle, na jakie pozwalają sobie, wcale nie tak rzadko, oficjalne interpretacje drwiące sobie z tego rachunku, to przecież Słońce byłoby czarne i zimne, synteza jądrowa takich figli by nie zniosła, a i równowaga umysłowa każdego człowieka czuje się tym równie zagrożona, dlatego broni się jak może, jedne bardziej, ale większość mniej metodologiczną interpretacją. Problem różnic interpretacyjnych byłby mniejszy, gdyby nie degradacja pozycji społecznej elit, które obecnie coraz powszechniej czują się zwolnione z fundamentalnego obowiązku dźwigania ciężaru odpowiedzialności za społeczeństwo, decydując się na uprawianie najstarszego zawodu świata, wysługując się hojnym panom.

Stłuczenie termometru nie zlikwiduje gorączki.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrado5




Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 10:43, 13 Sie 2011    Temat postu:

Wuj Zbój: a jak wytłumaczysz ten fakt? To chyba jednak dowód na istnienie spisku medycznego:
tomakin napisał:
Hmm, im więcej czytam o tej substancji, tym ciekawsza się wydaje

[link widoczny dla zalogowanych]

W skrócie - pewne gość machnął sobie hipotezę, jakoby rak był niczym innym jak tylko objawem m.in. niedoboru kwasu gamma-linolenowego. Oczywiście sprawdzono hipotezę, podając tenże kwas do hodowli tkankowej nowotworu wątroby. Efektem było spowolnienie wzrostu guza nawet do 87%. Nie jest znana obecnie terapia dająca tak dobre rezultaty bez zabójczych skutków ubocznych, więc teoretycznie znaleziono najlepszy lek na raka.

Niestety (dla pacjentów), kwas gamma-linolenowy jest darmowy, koncerny farmaceutyczne nie mają najmniejszej szansy aby na nim zarobić. Lek, który odkryto w zasadzie w 1982, a nawet dużo wcześniej (bo hipoteza jest dużo starsza od testu), został oczywiście całkowicie zapomniany.

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 34331
Przeczytał: 85 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 14:06, 13 Sie 2011    Temat postu:

Osobiście też jestem przekonany, że Z ISTOTY MECHANIZMU BIZNESOWEGO koncerny farmaceutyczne są kompletnie nie zainteresowane wprowadzeniem do użytku leku, którego nie da się opatentować.
Dlatego W ICH INTERESIE jest blokowanie (wszelkimi możliwymi sposobami) wszystkich doniesień, prób produkowania, wprowadzania do obrotu specyfików nie poddających się biznesowej kontroli.
To co napisałem nie jest jeszcze oskarżeniem nikogo!

To jest po prostu spostrzeżenie, które dotyczy praktycznie każdej firmy farmaceutycznej. Teraz OSOBNYM PYTANIEM jest, czy owe firmy faktycznie działają w duchu blokowania dostępu do tanich leków. Konflikt interesów na pewno występuje!
Dlatego od lat niezależne (ale także częściowo rządowe) organizacje starają się ożywić "martwe" (biznesowo z punktu widzenia koncernów) obszary badań medycznych - np. przeciw chorobom występujących w biednych krajach świata, związane z działaniem substancji, na które nie ma praw patentowych. Istnieją konkretne inicjatywy w tym względzie. Tylko, jak na razie, nie osiągnęły chyba wystarczającego wpływu na medycynę.

Myślę, że kwitowanie różnych zarzutów wobec koncernów farmaceutycznych wrzucaniem ich do jednego worka ze spiskowymi teoriami może jednak łatwo zagubić istotne problemy, realne zagrożenia. Problem poruszony w tym wątku jest jednak podnoszony przez wielu ludzi - także naukowców (gdzieś tu na sfinii cytowałem sławetny "cytat roku" jednego z noblistów, który w dość dosadnej formie skomentował dysproporcję nakładów koncernów na leki wzmagające erekcję, w stosunku do leków na choroby neurodegeneracyjne, będące przecież źródłem większych cierpień ludzkości). Chyba warto byłoby o tym jak najwięcej pisać, popierać inicjatywy w kierunku przymuszenia koncernów do zajęcia się co prawda mniej dochodowymi, jednak bardziej ważnymi z punktu widzenia ludzkiego cierpienia chorobami.
Jednocześnie jednak chyba jedynym naprawdę skutecznym rozwiązaniem byłoby powołanie niezależnej od koncernów organizacji międzynarodowej zajmującej się np. badaniem możliwości użycia "osieroconych" biznesowo substancji. Ja sam chętnie dołożyłbym się do takiej inicjatywy.


Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Sob 14:22, 13 Sie 2011, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
krowa? zdrowa!
Gość






PostWysłany: Sob 16:29, 13 Sie 2011    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
Osobiście też jestem przekonany, że Z ISTOTY MECHANIZMU BIZNESOWEGO....

MECHANIZM nie ma ISTOTY.
Istota siedzi w domu i je śniadanie.





Zrozumiał pan błąd filozoficzny?

To teraz pytanie:
Jeżeli człowieka potraktujemy jako jakiś związek chemiczny
cghdyu65
I ten człowiek zachoruje że związek rozpadnie się na
cghd + yu65
To farmaceuta dostarczy człowiekowi dwie brakujące piguły że
cghdyu65 + cghdyu65

i co się stanie?

Człowiek chory ponownie je rozłoży:
cghd + yu65 + cghd + yu65

Wtedy farmaceuta ponownie zechce przywrócić chemicznie cghdyu65 lecz zastosuje podwójne dawki.

To jest filozofia.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Przerażony
Gość






PostWysłany: Nie 21:52, 14 Sie 2011    Temat postu:

Panie Dyszyński, na boga, co też za herezje pan wypisujesz? Przecież przymuszanie koncernów, to znienawidzona przez pana metoda twarda. Nie możemy tak przecież robić, trzeba miękko, koncerny możemy miękko poprosić, aby były łaskawe.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 34331
Przeczytał: 85 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 22:00, 14 Sie 2011    Temat postu:

Przerażony napisał:
Panie Dyszyński, na boga, co też za herezje pan wypisujesz? Przecież przymuszanie koncernów, to znienawidzona przez pana metoda twarda. Nie możemy tak przecież robić, trzeba miękko, koncerny możemy miękko poprosić, aby były łaskawe.

Miękkie metody preferuję, ale jak się nie da miękko, to trzeba trochę twardziej...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Przerażony
Gość






PostWysłany: Nie 22:02, 14 Sie 2011    Temat postu:

Czyli na początek do gułagu, a potem do dołu z wapnem?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 34331
Przeczytał: 85 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 0:16, 15 Sie 2011    Temat postu:

Przerażony napisał:
Czyli na początek do gułagu, a potem do dołu z wapnem?

Ale z wapnem gaszonym, a nie palonym.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Przerażony
Gość






PostWysłany: Pon 9:46, 15 Sie 2011    Temat postu:

Może być też z palonym, jednak palone musi być polane wodą. Wtedy metoda miękka, będzie miękko przechodziła w twardą.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kawiarnia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin