Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

re: "Ustalić kim jestem - najważniejsze zadanie?"
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kawiarnia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 22698
Przeczytał: 77 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 8:35, 20 Maj 2024    Temat postu:

Dlaczego piszecie jako goście ?

Tu nie ma cenzury. Kawiarnia to nie Dr.

Czy wszyscy goście tutaj są w więzieniu?

W realu tez najciekawsze dyskusje toczą się w katakumbach.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 22698
Przeczytał: 77 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 8:43, 20 Maj 2024    Temat postu:

Odpowiedź po śmierci to dla mnie za późno. Mnie już nie będzie.

Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Pon 19:24, 20 Maj 2024, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pon 10:19, 20 Maj 2024    Temat postu:

Anonymous napisał:

Wypraszam sobie Owca takie teksty.
Jedno czy dwa piwa przed nie czynią mnie jeszcze niedorozwiniętym.
A wchodzenie w merytoryczną dyskusję, kiedy ma się skrajnie mało czasu mija się z celem. Dyskusja robi się ciekawa więc tylko zaznaczam, że to dostrzegam.


Ok Lucek
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pon 18:31, 20 Maj 2024    Temat postu:

"Przestań myśleć i zakończ swoje problemy .

-Lao Tzu, Tao Te Ching

Kim jesteśmy? Dlaczego tu jesteśmy? Dlaczego cierpimy?

Ludzkość zmaga się z tymi pytaniami od niepamiętnych czasów. Filozofowie, przywódcy duchowi, naukowcy i artyści – wszyscy oni mieli na to wpływ. W filozofii zachodniej najlepszą odpowiedzią na pytanie, kim jesteśmy, jest stwierdzenie, że myślenie jest cechą definiującą ludzkość. Nie ma bardziej zwięzłego przykładu tego niż słynne stwierdzenie filozofa Rene Descartesa cogito, ergo sum lub: „Myślę, więc jestem"

Ten szacunek dla myślenia stoi w jaskrawym kontraście z zasadami filozofii Wschodu, które można znaleźć w tradycjach takich jak buddyzm, taoizm i niektóre szkoły hinduizmu. Tradycje te w najlepszym wypadku propagują nieufność wobec myślącego umysłu i często idą dalej, twierdząc, że myślący umysł jest raczej częścią problemu niż rozwiązaniem. Buddyzm zen oferuje nam powiedzenie: „Bez myśli, nie ma problemu”.

Jednostka napędzana mózgiem, nazywana różnie jaźnią, ego, umysłem lub „ja”, znajduje się w centrum myśli Zachodu. W światopoglądzie Zachodu zwiastujemy największych myślicieli jako zmieniaczy świata. Ale kto to jest? Przyjrzyjmy się bliżej myślicielowi, czyli „ja”, które wszyscy uważamy za oczywiste. Definicja ta będzie istotna w całej naszej dyskusji.

To „ja” jest dla większości z nas pierwszą rzeczą, która pojawia się w naszym umyśle, gdy myślimy o tym, kim jesteśmy. „Ja” reprezentuje ideę naszego indywidualnego „ja”, tego, które znajduje się między uszami i za oczami i „pilotuje” ciało. „Pilot” rządzi, nie zmienia się zbytnio i wydaje się, że lubimy to, co ożywia nasze myśli i uczucia. Obserwuje, podejmuje decyzje i wykonuje działania – zupełnie jak pilot samolotu.

To ja/ego uważamy za nasze prawdziwe ja, a to indywidualne ja jest podmiotem doświadczającym i kontrolerem takich rzeczy, jak myśli, uczucia i działania. Pilot ma wrażenie, że to on rządzi serialem. Jest stabilny i ciągły. Kontroluje także nasze ciało fizyczne; na przykład ta jaźń rozumie, że jest „moim ciałem”. Jednak w przeciwieństwie do naszego ciała fizycznego nie postrzega siebie jako zmieniającego się, kończącego się (być może w przypadku ateistów w momencie śmierci cielesnej) lub będącego pod wpływem czegokolwiek innego niż ono samo.

Zwróćmy się teraz na wschód. Buddyzm, taoizm, szkoła hinduizmu Advaita Vedanta i inne szkoły myśli wschodniej mają zupełnie odmienne podejście do jaźni, ego lub „ja”. Mówią, że to wyobrażenie o „ja” jest fikcją, choć bardzo przekonującą. W buddyzmie istnieje słowo określające tę koncepcję – anatta, które często tłumaczy się jako „brak jaźni” – co jest jedną z najbardziej podstawowych zasad buddyzmu, jeśli nie najważniejszą .

Pomysł ten wydaje się radykalny, a nawet bezsensowny dla tych, którzy są wyszkoleni w zachodnich tradycjach. Wydaje się, że jest to sprzeczne z naszym codziennym doświadczeniem, a nawet z całym naszym poczuciem istnienia.

W tej książce przyjrzymy się mocnym dowodom sugerującym, że koncepcja jaźni jest po prostu konstruktem umysłu, a nie rzeczą fizyczną zlokalizowaną gdzieś w samym mózgu. Innymi słowy, to proces myślenia tworzy „ja”, a nie istnienie „ja” niezależnego od myśli. Jaźń bardziej przypomina czasownik niż rzeczownik. Idąc o krok dalej, wynika z tego, że bez myśli jaźń w rzeczywistości nie istnieje. To tak, jakby współczesna neuronauka i psychologia dopiero teraz doganiały to, czego buddyzm, taoizm i hinduizm advaita-wedanta nauczały od ponad 2500 lat.

Może to być trudne do zrozumienia, głównie dlatego, że przez tak długi czas błędnie uważaliśmy proces myślenia za coś prawdziwego. Zajmie trochę czasu, zanim zaczniesz postrzegać ideę „ja” jako po prostu ideę, a nie fakt. Twoje iluzoryczne „ja” – głos w twojej głowie – jest bardzo przekonujące. Opowiada o świecie, określa Twoje przekonania, odtwarza Twoje wspomnienia, identyfikuje się z Twoim ciałem fizycznym, tworzy Twoje projekcje tego, co może się wydarzyć w przyszłości i tworzy Twoje sądy na temat przeszłości. To właśnie poczucie siebie odczuwamy od chwili, gdy rano otwieramy oczy, do chwili, gdy je zamykamy wieczorem. Wydaje się to niezwykle ważne, więc często jest dla mnie szokiem, gdy mówię ludziom, że na podstawie mojej pracy neuropsychologa tego „ja” po prostu nie ma – przynajmniej nie w takim sensie, w jakim nam się wydaje .

Z drugiej strony nie będzie to zaskoczeniem dla tych, którzy studiowali religie Wschodu i ruchy filozoficzne, ponieważ wszystkie one przyjmują jako podstawowe założenie pogląd, że jaźń, jaką najczęściej myślimy, nie istnieje. Jeśli to prawda, można by zapytać, co pozostało? To pytanie jest zdecydowanie warte rozważenia i przyjrzymy się mu później, gdy zbliżymy się do koncepcji „braku ja” poprzez krajobraz odkryć naukowych wskazujących na nierzeczywistość „ja” i możliwą obecność innego modelu świadomości.

Jak wspomniałem we wstępie, wielkim sukcesem neuronauki było mapowanie mózgu. Możemy wskazać na ośrodek językowy, ośrodek przetwarzania twarzy i ośrodek rozumienia emocji innych. Praktycznie każda funkcja umysłu została zmapowana w mózgu z jednym ważnym wyjątkiem: jaźnią. Chociaż różni neurobiolodzy twierdzili, że jaźń znajduje się w tej czy innej lokalizacji neuronowej, wśród społeczności naukowej nie ma prawdziwej zgody co do tego, gdzie ją znaleźć – nawet czy może znajdować się w lewej czy prawej półkuli mózgu. Być może powodem, dla którego nie możemy znaleźć „ja” w mózgu, jest to, że go tam nie ma.

Jednak nawet jeśli przyjmiemy za prawdę fakt, że jaźń nie istnieje, nie możemy zaprzeczyć, że nadal istnieje bardzo silna idea jaźni. Chociaż neuropsychologii nie udało się znaleźć siedziby „ja”, określiła część mózgu, która tworzy tę koncepcję „ja”, i zbadamy to szczegółowo.

Dlaczego to wszystko ma znaczenie? W podobny sposób, w jaki ja pogrążyłem się w głębokim cierpieniu po stracie ojca, tak każdy z nas w ciągu swojego życia doświadczy mnóstwo bólu psychicznego, nieszczęścia i frustracji. Mylenie głosu w naszej głowie z jakąś rzeczą i nazywanie go „ja” prowadzi nas do konfliktu z dowodami neuropsychologicznymi, które pokazują, że coś takiego nie istnieje. Ten błąd – to złudne poczucie siebie – jest główną przyczyną naszego psychicznego cierpienia. Co więcej, twierdzę, że blokuje ona dostęp do odwiecznej, ekspansywnej nici uniwersalnej świadomości, która jest dla nas zawsze dostępna.

Żeby było jasne, cierpienie psychiczne różni się od bólu fizycznego. Ból pojawia się w ciele i jest reakcją fizyczną – taką jak uderzenie w palec u nogi lub złamanie ręki. Cierpienie , o którym mówię, pojawia się wyłącznie w umyśle i opisuje takie rzeczy, jak zmartwienie, złość, niepokój, żal, zazdrość, wstyd i mnóstwo innych negatywnych stanów psychicznych.

Wiem, że stwierdzenie, że wszystkie tego rodzaju cierpienia są wynikiem fikcyjnego poczucia siebie, jest dużym przesadą. Na razie istotę tej idei znakomicie uchwycił taoistyczny filozof i autor Wei Wu Wei, pisząc: „Dlaczego jesteś nieszczęśliwy? Ponieważ 99,9 procent wszystkiego, o czym myślisz i co robisz, odnosi się do Ciebie. A nikogo takiego nie ma ..

Struktura tej książki

Zaczniemy od przyjrzenia się mózgowi, jego lewej i prawej stronie oraz jego wpływowi na ludzkie funkcje poznawcze i zachowanie.3 Z pewnością istnieją inne sposoby organizacji i podziału mózgu, które są ważne w procesie poznania, takie jak hipokamp i korze przedczołowej, o której wspomniałem we wstępie, ale moim celem jest uczynienie tego tematu zrozumiałym i przyjemnym dla każdego. Dla uproszczenia będziemy głównie mówić o lewej i prawej półkuli mózgu oraz o tym, jak wpływają one na nasze myśli i zachowania.

Najpierw wyjaśnię ideę, że lewa półkula jest interpretatorem lub twórcą historii. Rozpoznawanie wzorców, język, tworzenie map i kategoryzacja są zlokalizowane w lewej półkuli mózgu, a dowody sugerują, że to właśnie tego typu funkcje wspólnie prowadzą do poczucia własnego ja i silnej wiary w jego absolutną prawdę. Zbadamy, w jaki sposób unikalne funkcje lewej półkuli dają początek nie tylko poczuciu siebie, ale także wyjaśniają, dlaczego tak trudno jest wyjść poza tę iluzję i dlaczego to uczucie powoduje tyle cierpienia w ludzkiej kondycji.

Kiedy już zrozumiemy, jak działa lewa półkula, przyjrzymy się bliżej prawej półkuli i jej działaniu, co obejmuje takie kwestie, jak odnajdywanie znaczenia, zdolność widzenia i rozumienia idei z szerszej perspektywy, wyrażania kreatywności, doświadczania emocji i przetwarzanie przestrzenne. Wszystkie te funkcje zależą od prawej półkuli mózgu. Po zbadaniu obu półkul mózgu i procesów z nimi związanych, będę spekulować, co ta informacja może oznaczać dla świadomości i w jaki sposób może ona również wskazywać poza iluzję ego i ku tajemnicy tego, kim naprawdę jesteśmy.

Na końcu każdego rozdziału znajdziesz sekcję o nazwie Eksploracje. Są to ćwiczenia lub proste eksperymenty myślowe, które dają szansę na głębsze, bardziej praktyczne zrozumienie omawianych koncepcji. Mam nadzieję, że dzięki tym eksploracjom będziesz w stanie dotrzeć do głównych idei tej książki w nowatorski i ekscytujący sposób, wykraczający poza zwykłe myślenie o nich.

To, co tutaj omawiamy, pokaże, że konkretne badania z zakresu neuronauki i psychologii silnie sugerują to, co filozofie Wschodu powtarzały od tysiącleci: a mianowicie, że koncepcja „ja” lub „ja”, którą większość z nas uważa za oczywistą, nie istnieje w naszym zdaniem może to być dla ciebie nowy pomysł i zanim zaczniemy, chcę wyjaśnić, że nie próbuję cię po prostu przekonać, że twoje ego jest iluzją, zarzucając ci góry badań. Chcę raczej poprowadzić cię do nowych doświadczeń i otworzyć ścieżki wykorzystania różnych części mózgu, abyś mógł sam określić, czy to wszystko prawda, czy nie. Einstein powiedział, że problemu nie można rozwiązać na tym samym poziomie myślenia W ten sposób poczucie siebie stworzone przez lewy mózg nie może zostać odsłonięte poprzez wbijanie w nie jeszcze większej ilości myślenia z lewej półkuli mózgu. Moim życzeniem jest skierowanie waszej świadomości na inny sposób patrzenia na wasze doświadczenia i w ten sposób pozwolą ci wyjść poza myśli lewej półkuli mózgu. Wierzę, że może to znacznie zmniejszyć Twoje cierpienie psychiczne, tak jak i moje.

Jak głosi starożytny aksjomat zen: „Bez siebie, nie ma problemu”.

No Self, No Problem pokazuje, jak odkrycia neuropsychologii sugerują, że nasze poczucie siebie jest w rzeczywistości iluzją stworzoną przez lewą półkulę mózgu i że istnieje w taki sam sposób, w jaki istnieje miraż na środku pustyni: raczej jako myśl niż rzecz ."

hierophantpublishing com
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andy72




Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 6523
Przeczytał: 83 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 18:40, 20 Maj 2024    Temat postu:

Czyli ucieczka od cierpienia zamiast przyjąć na klatę, powoduje to ucieczkę od swego ja, od siebie samego
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pon 18:54, 20 Maj 2024    Temat postu:

"Czym jest ego? Przejrzeć iluzję

Ego to zespół tożsamości, za jakie siebie postrzegamy. To kim myślimy, że jesteśmy. To nasza osobowość, nasza osobowość, wizerunek, który budujemy i pokazujemy światu. To właśnie tworzy bardzo wyraźny podział między nami a innymi. Ego jest niezbędną częścią naszego przetrwania, ale nasza nadmierna identyfikacja z nim powoduje wiele niepotrzebnego cierpienia. Dlatego ważne jest, aby to zbadać i zrozumieć, że ponad wszystko ego jest iluzją percepcyjną.

Nie możemy przestać widzieć oddzielenia stworzonego przez ego, ale możemy zrozumieć, że jest to iluzja. To właśnie miał na myśli Albert Einstein, gdy mówił…

„Człowiek jest częścią całości zwanej przez nas wszechświatem, częścią ograniczoną w czasie i przestrzeni. Doświadcza siebie, swoich myśli i uczuć jako czegoś oddzielonego od reszty, rodzaju optycznego złudzenia swojej świadomości.

Niektórzy ludzie będą mieli problem z nazwaniem ego iluzją, ponieważ jest to fundamentalna część ludzkiego doświadczenia. Niektórzy mogą pomyśleć, że stwierdzenie, że ego jest iluzją, jest tym samym, co stwierdzenie, że rzeczywistość jest iluzją. W pewnym sensie jest to prawdą, ale to, że coś jest iluzją, nie oznacza, że ​​nie istnieje, oznacza to po prostu, że kryje się za tym coś bardziej zasadniczo realnego. Ego pozwala nam postrzegać rzeczywistość względną, ale pod nią kryje się rzeczywistość ostateczna . Zanim zrozumiemy iluzję ego, ważne jest, abyśmy zrozumieli, w jaki sposób tworzy ją lewa półkula mózgu.

Jak lewa półkula mózgu tworzy ego
Nasz mózg jest podzielony na dwie półkule, które pozwalają nam postrzegać świat na różne sposoby. Obie półkule są bardzo cenne, ale stoją w bezpośredniej opozycji i dlatego komunikacja między nimi jest ograniczona. Prawa półkula pozwala nam poznać świat jako całość, jako ożywiony i żywy proces. Nadaje priorytet temu, co faktycznie jest, pozwalając nam generować znaczenie i wartości. Świat możemy zrozumieć jedynie poprzez metaforę i tylko prawa półkula rozumie metaforę. Dlatego wszelkie zrozumienie zaczyna się i kończy w prawej półkuli. Mimo to istnieją granice tego, co może zrobić prawa półkula. W rzeczywistości prawa półkula jest bardziej zainteresowana byciem niż robieniem. To lewa półkula nadaje priorytet użyteczności i dzieli świat na kategorie, aby nim manipulować. Lewa półkula jest odpowiedzialna za chwytanie, zdobywanie i osiąganie. To lewa półkula tworzy ego; iluzja odrębnego, niezależnego „ja”.

Ego jest iluzją, ponieważ jest jedynie interpretacją bardziej fundamentalnej rzeczywistości, którą postrzega prawa półkula. Prawa półkula decyduje, co jest ważne i dopiero wtedy lewa półkula może zinterpretować te informacje i zdecydować, co z tym zrobić. Pamiętaj, że półkule są w dużej mierze podzielone, więc przekaz informacji jest niekompletny. Interpretacja lewej półkuli jest zawsze uproszczonym, ograniczonym i często niedokładnym zrozumieniem tego, co wie prawa półkula. I chociaż pogląd prawej półkuli jest bardziej fundamentalny, to pogląd lewej półkuli zaczęliśmy traktować priorytetowo.

Stało się tak z kilku powodów:

Nasze ośrodki mowy znajdują się głównie w lewej półkuli; ten głos w twojej głowie (kim myślisz, że jesteś) generowany jest w lewej półkuli. Prawa półkula nie ma głosu i większość procesów zachodzących w nim pozostaje dla nas nieświadoma.
Lewa półkula daje pewność i łatwe odpowiedzi, które wolimy od niejednoznaczności prawej półkuli.
Lewa półkula jest odpowiedzialna za chwytanie i gromadzenie rzeczy niezbędnych do przetrwania.
Od czasu rewolucji przemysłowej zbudowaliśmy wokół siebie świat, który w odróżnieniu od świata naturalnego odzwierciedla wizję lewej półkuli.

Dlaczego potrzebujemy ego ?
Ego jest ważną częścią naszego rozwoju, ponieważ stanowi podstawę naszego funkcjonowania w świecie. Pozwala nam stać się autonomicznymi jednostkami, zdolnymi do dokonywania wyborów i brania odpowiedzialności. Gdyby nie ego, ludzkość nie przetrwałaby i nie czytałbyś tego teraz. Lwy zjadały ludzi, którzy nie rozwinęli wyraźnego poczucia oddzielenia. Chociaż ego było niezbędną częścią naszej ewolucji, wielu z nas zaczęło dostrzegać jego ograniczenia. To, co kiedyś pomagało nam przetrwać i prosperować, teraz staje się ciężarem. Ta sama konstrukcja, której potrzebowaliśmy do wytyczenia naszych unikalnych ścieżek, teraz blokuje drogę.

Czy powinniśmy pozbyć się ego?

Gdybyś całkowicie pozbył się ego, nie byłbyś w stanie funkcjonować w tym świecie. Istnieją historie o joginach w Indiach, którzy wkraczali w trwałe stany rozpuszczenia ego. Tacy ludzie musieliby być karmieni i otoczeni opieką, ponieważ nie mieli już pojęcia o sobie, gdzie zaczyna się, a gdzie kończy ich ciało. Nie chcemy zniszczyć ego, chcemy je przekroczyć. To właśnie miał na myśli Jezus, gdy mówił : „Bądźcie w świecie, ale nie z niego”. Ego jest naszym interfejsem umożliwiającym uczestnictwo we względnym świecie, ale nie jest tym, kim ostatecznie jesteśmy. Przebudzone istoty są w stanie jednocześnie przyjąć perspektywę względną i ostateczną. Dzięki temu mogą uczestniczyć w świecie, nie będąc w nim uwięzieni. Chociaż nie chcemy zniszczyć ego, tymczasowe rozpuszczenie ego może pomóc nam przejrzeć jego iluzję.

Jak możemy przejrzeć iluzję ego

Przejrzenie iluzji ego nie jest łatwym zadaniem, ponieważ większość naszych doświadczeń w stanie czuwania jest osadzona w jego interfejsie. Gdy tylko poświęcisz czas na bycie ze swoim „ja”, część mózgu odpowiedzialna za ego zaczyna drgać; paradoksalnie tworząc to ja. Jedynym momentem, w którym możesz uciec od ego, jest sytuacja, gdy jesteś zbyt zajęty, aby o tym myśleć. Gdy tylko zaczniesz o tym myśleć, cóż, tak jest. Dzięki medytacji możemy przekonać się, że ego (za które myślimy, że jesteśmy) nie jest solidną strukturą, ale przejściowym strumieniem myśli i wrażeń. Chociaż medytacja może być skuteczna w zmniejszaniu naszej identyfikacji z ego, szybszym sposobem przejrzenia tej iluzji jest zażywanie psychodelików.

Wniosek

Ego jest iluzją percepcyjną stworzoną przez lewą półkulę naszego mózgu. Jest to interfejs, który pomaga nam funkcjonować w życiu codziennym, umożliwiając manipulowanie naszym otoczeniem. Chociaż było to przydatne dla naszego przetrwania i ewolucji, nasza nadmierna identyfikacja z nim staje się coraz większym obciążeniem. Ta świadomość może skłonić osobę do podjęcia próby zniszczenia ego, co okaże się daremnym zadaniem. Nawet gdybyśmy mogli trwale rozpuścić ego, nie jest to coś, co chcielibyśmy zrobić, ponieważ uniemożliwiłoby nam to funkcjonowanie w świecie. Trudno jest przejrzeć iluzję ego, ponieważ jesteśmy osadzeni w jego interfejsie. Poprzez medytację tworzymy przestrzeń, z której możemy zobaczyć ego jako coś innego niż jesteśmy. Chociaż medytacja może być skuteczna w zmniejszaniu naszej identyfikacji z ego, szybszym sposobem przejrzenia tej iluzji jest zażywanie psychodelików. Ci, którzy nie chcą lub nie mogą używać psychedelików, mogą nadal dojść do tego samego wniosku, stopniowo zwiększając swoją świadomość w życiu codziennym. "

artemzen com
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pon 19:45, 20 Maj 2024    Temat postu:

Anonymous napisał:
Anonymous napisał:
Andy72 napisał:
Który gość?, bo mamy rozmowy nicków "gość" z nickiem "gość"


Chyba widać kto w jaki sposób się wypowiada. Jeden gość jest nastawiony na merytoryczną dyskusję, drugi gość to Owca, a trzeci gość jest niedorozwinięty umysłowo, szuka wrażeń w internecie i poznasz go po prowokacjach na poziomie dziecka z podstawówki. To tak w ramach odróżniania gości :)

Wypraszam sobie Owca takie teksty.
Jedno czy dwa piwa przed nie czynią mnie jeszcze niedorozwiniętym.
A wchodzenie w merytoryczną dyskusję, kiedy ma się skrajnie mało czasu mija się z celem. Dyskusja robi się ciekawa więc tylko zaznaczam, że to dostrzegam.


Tego nie pisał Owca, baranie.
A trzeci gość to chyba szarak, a nie lucek.

Dowód niedorozwoju trzeciego gościa poniżej:

szaryobywatel napisał:
Andy72 napisał:
Masz dowód na reinkarnacje?

Mam, tak jak i dowód lematu o niesprowadzalności "ja" do bytu, ale jeśli bym to gdzieś publikował, to nie tutaj anonimowo.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 22698
Przeczytał: 77 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 18:52, 21 Maj 2024    Temat postu:

Przejdź do strony głównej serwisu Zielona

INTERIAZIELONAPRZYRODAZWIERZĘTAPOLSKI PTAK ZASKOCZYŁ NAUKOWCÓW. MA COŚ, CO PRZYPISYWANO TYLKO LUDZIOM
Polski ptak zaskoczył naukowców. Ma coś, co przypisywano tylko ludziom
Radosław Nawrot
Polecamy Radosław Nawrot

Dzisiaj, 09:54
Pamięć epizodyczna, czyli ślady pamięciowe na temat zdarzeń mających swoją lokalizację przestrzenną i czasową, miała występować tylko o ludzi i świadczyć o silnym rozwoju ich mózgu. I tylko ludzie mieli potrafić ustawiać zdarzenia chronologicznie, co jest związane z pamięcią epizodyczną. Tymczasem badania przeprowadzone przez naukowców Uniwersytetu w Cambridge wskazują na to, że taką pamięcią dysponują też sójki. Potrafią przypomnieć sobie przypadkowe szczegóły wydarzeń z przeszłości.

Najnowsze badania rzuciły nowe światło na niezwykłą umiejętność, żyjących także w Polsce, sójek. Okazało się, że ptaki wyjątkowo sprawnie zapamiętują, gdzie zakopały pożywienie. Taka pamięć to cecha, którą dotąd przypisywano tylko ludziom
Najnowsze badania rzuciły nowe światło na niezwykłą umiejętność, żyjących także w Polsce, sójek. Okazało się, że ptaki wyjątkowo sprawnie zapamiętują, gdzie zakopały pożywienie. Taka pamięć to cecha, którą dotąd przypisywano tylko ludziom123RF/PICSEL
ad

Według amerykańskiego psychologa Daniela Schactera pamięć epizodyczna może funkcjonować dzięki poczuciu ja, do którego dołączane są wspomnienia. I jest typowa dla ludzi, nie pojawia się u zwierząt, bo ich mózgi nie są w stanie generować tego rodzaju pamięci, nie są w stanie ustawiać zdarzeń chronologicznie. Pod tym względem ustalenia naukowców z Cambridge są wręcz sensacyjne, bowiem rujnują to przekonanie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 22698
Przeczytał: 77 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 7:39, 22 Maj 2024    Temat postu:

Ustalenie kim się jest to ważne zadanie ale bez oprzesady. Takie z przesadą może prowadzić faktycznie do utożsamiania sie z jakimś tlumem lub tłumikiem.

Ile nas jest w nas. Na to warto odpowiedzieć.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 22698
Przeczytał: 77 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 7:47, 22 Maj 2024    Temat postu:

Andy72 napisał:
Gdybym wyglądał jak prezydent Duda, byłbym nadal sobą
co więcej, gdyby mi wgrano wspomnienia prezydenta, mysłałbym że jestem nim, a byłbym sobą
gdyby wgrano moją świadomość do komputera, nadal byłbym tym, który ma świadomość w czaszce


Obejrzyj film "Twarz" Szumowskiej. Może gdybyś dostał w przeszczepie twarz Dudy mama zamówilaby egzorcyzmy. Najbardziej zadziwiający epizod tego filmu. :) :cry:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 8:33, 22 Maj 2024    Temat postu:

Anonymous napisał:
Andy72 napisał:
Skoro założenie prowadzi do absurdu do dowód że założenie jest błędne
Zadne bingo, według Ciebie nie istnieją inni ludzie


Nie, według mnie nie istnieje ziemska tożsamość, czytaj ze zrozumieniem. Nie jesteś w stanie podać momentu, w którym to Twoje ziemskie "ja" jest stałe, trwałe, niezmienne.


akurat to nie ma nic rzeczywistego co jest stałe i niezmienne, i któremu da się przypisać granicę, początek i koniec :)

tego typu "byty" istnieją jedynie w sferze pojęć - definicji

gość napisał:
Dowód niedorozwoju trzeciego gościa poniżej:

szary obywatel napisał:
Andy76 napisał:
Masz dowód na reinkarnacje?


Mam, tak jak i dowód lematu o niesprowadzalności "ja" do bytu, ale jeśli bym to gdzieś publikował, to nie tutaj anonimowo.


ciekawe jak i co sprowadza się do bytu :) i czym jest byt
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kawiarnia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin