ŚFiNiA

abangel666

tak, słucham RM... i tak sobie myslę... nie zrobiłam nic złego ludziom, nikogo w zyciu nie skrzywdziłam; jeno mówiłam, to co na sercu; klęłam i klnę 'czarnych;...

i co? za to mam wg. katolików cierpieć w mękach w płonącej smole Piekła?

Chrystus będzie zadowolony widząc mnie w płomieniach Piekieł....

Przypomina mi się tekst o Bogu pana Jacka Kaczmarskiego:
"Żadko Mu głowę zawracałem,
I tylko w imię odtrąconych!"

------------

"Jeżeli hardzi Stwórcę brzydzą - Niech mi odmówi odkupienia. Choć chyba mnie zrozumie, widząc, Że też samotnie trwa w przestrzeniach"
("Diabeł mój" - Jacek)

Tak....
Przyjdzie mi się piec w smole; bo Chrystus tak zarwierdził.... a xianie będą "patrzyć na moją mękę - rozkoszując się" (któryś papiez tak powiedział - kto by ich wszystkich spamiętał?)

-----------

"Jestem ramieniem!
sześciu ramion gwiazdy.
Jestem Morzem Martwym
co unosi ludzkie ciało.
Jestem...
Jestem; elektrycznym drutem
paszczą karabinów!
My!
My dzieci Izaaka, Jakuba....
Wina i krzywda na obu ostrzach miecza!"
(Variete)

Niepoprawna

Marcin Kotasiński

Abangel czy ty znasz inne religie? Może przenieś się do innej takiej gdzie nie straszą piekłem, poczujesz się rozgrzeszona.

abangel666

Nie zrozumiałyśmy się zupełnie.
Niech zabrzmi poezja zza oceanu:
Alanis Morissette - "Forgiven"
Jest na youtube.
Posłuchaj.
Miłego słuchania.

pozdrawiam
ab.

Marcin Kotasiński

Posłuchałem, ale nie pojąłem, spróbuj wyjaśnić.

Niepoprawna

Marcin "nie zrozumiałyśmy się" było chyba do mnie ;-)

Abi, ja też nie zrozumiałam przekazu :think:

Przerażony · Gość

Nie pleć bzdur głupia babo. Pan Kotasiński dokonał samosprawdzenia myśli swojej ze swoim fiutem, a tu fiuta nie ma, przegnił od nocnego moczenia i odpadł, a dziura po fiucie dokonała samopotwierdzenia dziurkowatości z nie zrozumiałyśmy się i taka jest samopotwierdzona prawda absolutna.

abangel666

Marcin, Niepoprawna.

Ta piosenka to o mnie jest.... nie zrozumieliscie? Piosenka, jak kościół niszczy człowieka... posłuchajcie jeszcze jednej piosenki: "Ironia" Alaniski; nie mam linka.... ale na youtube na pewno jest.

Pozdrawiam Was Oboje Ciepło!
ab

Niepoprawna

Że się z nią utożsamiasz, to akurat nie trudno było się domyślić. Czy Ty uznałaś, że Bóg, o którym Ci mówiono, jest złym Bogiem? Po co robisz nam te zagadki, zamiast napisać wprost?

Pozdrawiam i ja

abangel666

Nie wierzę w żadnych bogów. Ani w żydowskich, ani w innych.
Wiara nie jest mi potrzebna.

Zagadki?
Lubię się bawić....
Posłuchaj jeszcze tego:
"Pluto" Bjork

pzdr
ab.
PS. Jadę do Gdyni.... domyslasz się po co? Zagadeczka.....

PS2: posłuchaj jeszcze "Du Hast" Rammstein... to manifest.

krowa

Przerażony · Gość

Pani Abi, a jak już z tej miłości Pana Krowy do Pani narodzą się dzieci, to Pan Krowa, jak sam to ogłosił, będzie obojętnie przyglądał sie jak te wasze dzieci pożerają lwy, a oprócz obojętności będzie się najadał, aby mieć siły do ucieczki przed niedobrymi lwami. Ale nie ma się co Pani martwić na zapas, bo w ogóle może nie dojść do pożarcia waszych dzieci przez lwy, ponieważ Pan Krowa, aby mieć siły do ucieczki przed lwami, będzie się tak objadał, że dla dzieci jedzenia już nie starczy i szczęśliwie zemrą z głodu, ratując się tym przed okrutną śmiercią pożarcia żywcem przez głodne bestie. Ale nic to, Pan Krowa, co jak co, ale dzieci to Pani narobi od liku, aby miała Pani radość życia, wszak nic Go to nie będzie kosztowało, a kto wie, sam może zeżre jakie wasze dziecko, kiedy nie będzie miał niczego innego do kanapek, wszak przecie do teatru nie pójdzie głodny na przedstawienie o miłości, toż to by była podłość, gdyby na takim spektaklu czuł sie niekomfortowo zmożony głodem.

krowa

Przerażony · Gość

Wiem, Panie Krowa, człowiek z zasadami nie jada własnych dzieci, a nawet zdarza się, że i cudzego dziecka nie zje.

krowa

Niepoprawna

Phi! To nie możesz być satanistką, Abi.
Po co do Gdyni? A bo ja wiem? Może na zlot słuchaczy RM? Czy popływać w morzu? Ja bym chciała kiedyś spróbować wejść do takiej lodowatej wody zimą. A jednocześnie się boję :wink:

Przerażony · Gość

Pani Niepoprawna, strach nie musi być przeszkodą Pani marzeń, wystarczy poprosić Pana Krowę, a On już postara się aby natura parła ku lepszemu, zawiąże Panią w worek i wrzuci do przerębla.

Przerażony · Gość

Zapewniam Pana, Panie Krowa, że człowiek po lobotomii nie będzie miął żadnych nienaturalnych problemów ze zjedzeniem słabego dziecka, a nawet powiem więcej, usmarowany krwią i zawartością rozgryzionej kiszki stolcowej, będzie się zupełnie naturalnie oblizywał ze smakiem. Dlatego zupełnie nie rozumiem, dlaczego Pan się tak uparcie broni przed tą popychającą człowieka ku naturze, lobotomią.

Niepoprawna

Panie Przerażony, jam za młoda na taką ofiarę. Co innego Pan, Pan mógłby się poświęcić dla dobra swojej ukochanej ludzkości i w worku w przerębel skoczyć, lub lepiej - dla przyjemności pana Krowy, pozwolić mu się tam wepchnąć. A to wszystko najlepiej, gdyby się odbyło na oczach tłumu, któren by potem mógł Pańską ofiarę opiewać. Ach, cóż to byłby za chwalebny akt miłości dla ludzi! A ileż przy okazji pożytku materialnego dla społeczeństwa by z tego wynikło! Ja dostałabym swą obiecaną limuzynę (wzięłabym na części rozsprzedała), pan Marcin dostałby posiadłość, z panem Michałem pospołu, dla przypieczętowania wielkiej zażyłości między nimi, pan Krowa z panem Zbigiem niewątpliwie zadowoliliby się młodymi gosposiami, pani Luzik przygarnęłaby zapewne Pańskie pieski... Każdy już by tam coś dla siebie znalazł.

Niepoprawna

Tylko zrób Pan wcześniej spis swojego majątku i udostępnij go tu, na forum, cobyśmy mogli się zawczasu podzielić, wedle potrzeb oczywiście.

Przerażony · Gość

Pani Niepoprawna, odkrywam z przerażeniem, że Pani, jako i Panu Kotasińskiemu, dostępna jest jakowaś tajemnicza logika spoza zakresu myśli i dlatego, ja nieobeznany z niczym spoza zakresu myśli, nie rozpoznałem w Pani wypowiedzi logiki spoza myśli, a tylko pomyślałem sobie, że myśli Pani to, co pisze i dlatego odczytałem tylko to, co było tam napisane, że chciałaby Pani zażyć kąpieli w zimnej wodzie, jeno strach Panią powstrzymuję przed zażyciem przyjemności, dlatego poradziłem Pani, jak przyjemności zażyć pomimo strachu. Jako głupek zupełny pozbawiony logiki spoza myślenia, nie pomyślałem o tym, co jest poza myślą, a tylko o tym, co w myśli i odczytałem Pani tajemnicze pismo, jako chęć zażycia przyjemności, a nie jak to wynika spoza zakresu myśli, złożenia ofiary z siebie, dlatego też nie radziłem Pani jak ma złożyć ofiarę z siebie, a tylko jak ma sobie pozażywać przyjemności. Dlatego myśl moja pozbawiona kontaktu z tym, co poza zakresem myśli, zupełnie nie może pomyśleć, dlaczego to Pani proponuje, że byłoby lepiej, gdybym propozycję złożenia ofiary, kierował nie do Pani, a do siebie, kiedy to, ja nie kierowałem do Pani propozycji złożenia z Niej ofiary, wiec nie rozumiem logiki, z której miałby wynikać, że powinienem sobie zaproponować złożenie ofiary z siebie. O ile byłoby to możliwe, to proszę mi wytłumaczyć sens logiczny składania przeze mnie ofiary, oczywiście sens w zakresie myślenia, bo jak już pisałem, niedostępny jest mi sens spoza zakresu myślenia.

Niepoprawna

Panie Przerażony, istotnie widzę teraz, że Pańskie myślenie jest dość mocno ograniczone. Z pewnością brak w nim dostrzegania związków przyczynowo-skutkowych. W takiej sytuacji trudno jest mi wyjaśnić Panu co miałam na myśli.

krowa

Przerażony · Gość

Pani Niepoprawna, proszę się tym nie martwić, bogowie zawsze mieli kłopoty z wyjaśnianiem ludziom, co mieli na myśli. Ot, choćby i sam Pan Kotasiński, który nie potrafi wyjaśnić ciemnym ludziom związku przyczynowego swoich twierdzeń, tako i Pani, bogini podążająca za bogiem.

Przerażony · Gość

A kto Panu powiedział, że w mojej świątyni będzie bóg złoty, czy drewniany, póki co, będzie żywy na razie. Prędzej bym sobie nogę dał urąbać, niż wpuścił pogańskich barbarzyńców, aby zadeptali ten święty skrawek natury.