|
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zbigniewmiller
Dołączył: 19 Sie 2010
Posty: 3210
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: urodzony w szklarskiej porebie ,aktualnie we wrocławiu nad fosa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 23:24, 04 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
ale to było dla agaty..tak sie rozpedziłem,pardon!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
abangel666
Opiekun Kawiarni
Dołączył: 03 Lis 2006
Posty: 3123
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z Piekła
|
Wysłany: Nie 2:33, 05 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
To może ja zapodam cytat dokładnie:
"Cząstki i antycząstki mają tę samą masę i spin. Niektóre (ale nie wszystkie) cząstki obojętne elektrycznie (np. Z0 i fotony) są swoimi własnymi antycząstkami" (Wiedza i Życie, luty 2010 r.)
I co to do ciężkiej cholery jest Z0?
Wybacz stary; ja bardzo szanuje ten miesięcznik; bo czytam go od lat; i było tam wiele cennych artykułów; w każdym numerze coś było, kilka; ale do cholery co to jest z0 i co to jest że cząstka jest własną antycząstką?
To ja zdurniałam czy fizycy?
PS. Co to są pozytony i kwarki to ja wiem... nie trza mi tłumaczyć; to akurat jest proste i nie wymaga matematycznych wzorów. Wyobraźnię mam dobrą; nawet czarną dziurę i horyzont zdarzeń umiem sobie wyobrazić; mam tylko problem ze wzorami.... wymiękam....
Pozdrawiam!
ab.
PS2: Łatwiej; jasna cholera nauczyć się hieroglifów egipskich niż współczesnej fizyki.... a ja tak kocham fizyke, matematykę, wiedzę o kosmosie....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
abangel666
Opiekun Kawiarni
Dołączył: 03 Lis 2006
Posty: 3123
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z Piekła
|
Wysłany: Nie 2:42, 05 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
jak juz jesteśmy przy fizyce; to jeszcze coś.... może mi kto wytłumaczy; co to za numer; że światło wylatuje z rury zanim do niej wpadnie; jedna wiązka dwukrotnie przekracza prędkość światła, ale prawo Einsteina jest zachowane; bo druga wiązka światła cofa się do tyłu i wychodzi w sumie na zero czyli na =c.... światło, które biegnie do tyłu? albo się zatrzymuje i stoi.... bo czytam o tym i tyle rozumiem jak na islamskim kazaniu.... tylko proszę: "jak chłop krowie na granicy"; wybaczcie, że tak pytam... ale mnie to po prostu pasjonuje, ciekawi; a nie kumam.... zrewanżuję się wiedzą; jak będzie trza napisać coś o poezji, albo starożytnym Egipcie. W tych tematach można na mnie liczyć. Jeśli chodzi o ruchy rewolucje też mam wiedzę.
Ostatnio zmieniony przez abangel666 dnia Nie 2:49, 05 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zbigniewmiller
Dołączył: 19 Sie 2010
Posty: 3210
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: urodzony w szklarskiej porebie ,aktualnie we wrocławiu nad fosa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 12:19, 05 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
musiałabysprzesłac cały artykułz ta rura,a na pytanie po co są pozytony ,mozna sie eykrecic ,ze po to aby spełnione były pewne symetriie,np,symetria odpowiedziałna za zachowanie energii,ale zapytasz po co symetrie!;
w fizyce nie pytamy po co ,ale jak...,bez istnienia pozytonu nie byłaby spełniona conajmniej zasada zachowania energii;po co kwark,?własnie z rozważań dotyczących różnych symetrii wynika,że powinny istniec jakies mniejsze cząstki z których wszystkie dotychczas znane muszą sie składac i tak układa\jac różne puzle(ładunek,spin,dziwnośc ,zapach,parzystosć>>) wyszło,że powinno istnieć cos takiego jak kwark i antykwark,potam to sprawa experymentu aby coś takiego złapac;
na pytanie poco, odpowiada fizyka jak jest zbudowana materia...
podaj przynajmniej żródlło a ja w poniedziałek gdzies poszuka,przeczytam i odpowiem co za relatywistyczna sztuczka sie za tym kryje!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zbigniewmiller
Dołączył: 19 Sie 2010
Posty: 3210
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: urodzony w szklarskiej porebie ,aktualnie we wrocławiu nad fosa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 12:52, 05 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
postaram wyjaśnic Tobie inaczej: jast równanie kwadratowe i śa dwa jego równe pierwiastki ,jeden dodatni drugi ujemny:(2,_2) równanie to nazywa sie równaniem diraca pierwsze rozwiąazanie to elektron z ujw\emnym ładubnkiem i spinem o odpowiedniej liczbie kwantoej-spinem(orientacja własnego momentu pedu-taki bączek obracajacy sie; drugie rozwiązanie ma lądunek dodatni i bączek obraca sie przeciwnie-przeciwny spin;
tak wyszło dirakowi na papierze ,fizycy zdębiałi ,bo znali tylko rzeczywisty elektron ,jego mase,ładunek i spine z experymentów,nie wiedziano co zrobić z drugim rozwiążaniem ,szukajcie a znajdziecie ...i po kilku latach wykonano experyment ,w którym odkryto coś co odpowiadało drugiemu rozwiązaniu,nazwano to pzytonem;
dalej odkryto całą serię tzw.kreacji par czyli experymentów ,w których z fotonów powstzja pary elektron- pozytoni i anihilacjie gdzie oddziaływuj.ace ze soba elektron i pozyti\on zamieniaja sie w foton ,czyli w światło
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zbigniewmiller
Dołączył: 19 Sie 2010
Posty: 3210
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: urodzony w szklarskiej porebie ,aktualnie we wrocławiu nad fosa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 13:05, 05 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
a iwec formalnie !
dla elektronu o pozytonu istnieje jadno równanie-diraca ,jego rozwiązania opisują własności elektronu i pozytono.
dla fotonu ,odpowiednie rónanie i jego rozwiązanie daje jeden podw€jny "pierwiastek i dlatego fotonjest swoją własna antycząstka;
tak jak w równaniach kwadratowych moga istniec dwa równe co do wartości bezwzglednej rozwiązanie różniące sie znakem-to elektron i pozyton,lecz też istnieja równania ,które maja jeden pierwiastek podwujny-maximum paraboli i to jest rónanie relatywistyczne dla fotonu;na takiej formalnej analogii buduje się koncepcje cząstki ,która jest swoją własna antycząstka..;
to tylko analogia ale w żadnym wypadku literacka ,tak to "prosto"widac z równań relatywistycznej mechaniki kwantowej!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zbigniewmiller
Dołączył: 19 Sie 2010
Posty: 3210
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: urodzony w szklarskiej porebie ,aktualnie we wrocławiu nad fosa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 13:14, 05 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
weż sobie napisz x do kwadratu =1 masz rówanie kwadratowe spierwiastkuj to równanie obustronnie wyjdzie ci 1 i -1 ,to jest odpowiednik równania dla fotonu.prościej nie daje sie zanalogizować...foton nie ma ładunku a rozwiązanie dotyczą spinu,czyli powstaja dwa fotony o przeciwnych spinach i w tym sensie foton jest swoja antyczastka.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
abangel666
Opiekun Kawiarni
Dołączył: 03 Lis 2006
Posty: 3123
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z Piekła
|
Wysłany: Nie 23:08, 05 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Zacznę znowu pisać wiersze i uczyć się hieroglifów egipskich; bo to łatwiejsze... już chrzanić te cząstki i tak pewnie nie zrozumiem; ale jakim cudem światło biegnie do tyłu? To jest fascynujące; ale pojąć to, to normalny człowiek nie da rady....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zbigniewmiller
Dołączył: 19 Sie 2010
Posty: 3210
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: urodzony w szklarskiej porebie ,aktualnie we wrocławiu nad fosa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 23:53, 05 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
JEST TO PROSTRZE NIŻ MYŚLISZ;
SA TO MANIPULACJE NA PAPIERZE ,TEGO SIE NIE WYOBRAZa ,PODSTAWIASZ CZAS, ZA"T" PODTAWIASZ "-t" I PATRZYSZ NA RÓWNANIA ,TRZEBA UMIEC PaTRZEĆ ,TO KWESTIA WPRAWY,I WIDZISZ CO SIĘ ZMIENIA W WYNIKu takiej operaci(zamiany) co tam przekształcasz,podobnie jak równania w szkole i widzisz co w wyniku takiej zamiany się zmienia,jesli sie nie zamienia ! o to odkryłaś ważna rzecz niezmiennik w wyniki odwrócenia kierunku czasu ,jesłi się zmienia i jest "powszechnie uprawiane "przez przyrode to zaliczsz to do starych ,już znanych symetrii;
co to znaczy rozumieć w fizyce?! zdaje sie ,że gdzies faynman napisał taki artyk€ł,czy wykład;
w kazdej dziedzinie fizyki "rozumienie" jest inne,ale wszystko nale.zy przełożyć na "jak to sprawdzić " w rzeczywistości ,czyli eksperymentalnie!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zbigniewmiller
Dołączył: 19 Sie 2010
Posty: 3210
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: urodzony w szklarskiej porebie ,aktualnie we wrocławiu nad fosa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 23:56, 05 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
fizyka teoretyczna to takie bardziej skomplikowane hieroglify;
no nawymądrzałem sie dzis okropnie,ale taka intuicję powinien mieć kazdy absolwent szkoły średniej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|