|
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ptr
Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 1505
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 20:29, 31 Maj 2007 Temat postu: Project Management ? |
|
|
Ciekawi mnie Wasza opinia o studiach tego rodzaju:
[link widoczny dla zalogowanych]
"Zarządzanie projektami". Zastanawiam się czy by w to nie wejść, ale zastanawiam się kiedy tego typu wiedza się przydaje. Weźmy np. firmę informatyczną. Nigdy nie prowadziłem projektu, nie jestem także programistą. Jakie są zatem realia. Czy zrobienie takiego studium może pomóc mojej karierze, czy też pozostanie neutralnym dodatkiem, ponieważ np. nie potrafiąc dobrze programować, nie mogę prowadzić projektów. Jak to właściwie w rzeczywistości wygląda w większych firmach?
A może wręcz przeciwnie. Może organizator projektu nie potrzebuje znać szczegółów związanych z programowaniem - a zapewne nie potrzebuje.
Jakieś uwagi?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bart
Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 322
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 21:25, 31 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Kierownik projektu nie musi znać się na programowaniu, jeśli może zaufać swoim ludziom. W przeciwnym razie mogą być kłopoty, gdyż w przypadku mataczenia kierownik nie będzie w stanie zweryfikować informacji od programistów.
Niemniej jednak umiejętność programowania, a zwłaszcza doświadczenie w pracy nad rozmaitymi systemami informatycznymi bardzo mocno zwiększa szanse na udane poprowadzenie projektu.
Co do samego studium - za mało informacji, by stwierdzić stopień jego przydatności. Poza tym np. ja przyjmując do firmy człowieka, którym ma prowadzić projekty, nie patrzę mu w certyfikaty, lecz z rozmowy wnioskuję o jego doświadczeniu w podobnych przedsięwzięciach.
I wreszcie: podejrzewam, że wiedza zdobyta na szkoleniu w najlepszym razie powoli Ci po prostu przetrwać rzeczywisty projekt ;) Życie niestety mocno weryfikuje wiedzę akademicką...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 21:48, 31 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Ja bym kurs przyswoil. Chociazby dlatego, ze wprowadzi cie w klasyczne problemy i w terminologie. Poza tym jak zorientujesz sie, w jaki sposob sa zorganizowane europejskie projekty i programy (badawcze, rozwojowe) i jak wyglada procedura zatwierdzania i oceniania, to bedziesz mial do przodu w kazdej sytuacji, w ktorej bys sie w taki projekt wplatal. Oczywiscie, mozna uczyc sie na bledach, ale w przypadku takich projektow blad moze oznaczac rok lub dwa do tylu.
Bart ma racje, ze doswiadczenie sie liczy przede wszystkim. Bedzie ci jednak latwiej zdobyc to doswiadczenie, gdy bedziesz mial formalne podstawy. Przynajmniej takie jest moje zdanie (na ktore moge sobie pozwolic, bo ten kurs nie jest kosztem mojego czasu, hehe).
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Drizzt
Założyciel, admin
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 2778
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 22:00, 31 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Ja tam jestem sceptyczny - wszelkie "kierowania" i "zarządzania" jadą mi ściemą na odległość, mój szef jest programistą i fokle szerokoaktywnym informatykiem od lat kilkunastu i prawie błagał, żeby nie zrobili go żadnym kierownikiem, chociaż na podstawie powszechnie stosowanych kryteriów nadaje się świetnie
Do wypowiedzi Barta dodałbym jedno zastrzeżenie - jak będą programiści oceniać szefa, który nie ma pojęcia o ich pracy? Nie spodziewałbym się zbyt pozytywnej opinii na jego temat a to już wystarczy żeby się zespołowi średnio układało...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 22:24, 31 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
OD KILKUNASTU LAT blagal, Drizzt. Czyli ma te kilkunastoletnie doswiadczenie
Poza tym mozna albo miec pociag do zabawy w managera, albo pociagu nie miec.
Jak szef sie zna na rzeczy, to dobrze. Jak sie jako tako orientuje, to w wiekszosci przypadkow wystarcza. Musi sie orientowac na tyle, by zalapac, czy projekt rozwija sie w zamierzonym kierunku. Jesli nie jest debilem, to dosc szybko bedzie wiedzial, co jest grane; w koncu musi pisac sprawozdania. Ale szef niekoniecznie musi siedziec po uszy w technicznej problematyce. Od tego zreszta jest, zeby uszy mu wystawaly ponad to.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Drizzt
Założyciel, admin
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 2778
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 8:31, 01 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
No zgadza się - pracuje teraz w dość wyjątkowej bo mało "zmarketingowanej" firmie, więc tu jego kompetencje miały znaczenie. Wcześniej pracowałem w korporacji i miałem okazje przyjrzeć się panom menadżarom i skończyły mi się złudzenia co do ich kompetencji - "mój mąż jest z zawodu dyrektorem".
No a poza tym, tak jak pisałem - grupka programistów może nie akceptować szefa, który sie na rzeczy nie zna i zespół będzie się słabo kupy trzymał.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bart
Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 322
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 13:41, 01 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Drizzt napisał: | Wcześniej pracowałem w korporacji i miałem okazje przyjrzeć się panom menadżerom i skończyły mi się złudzenia co do ich kompetencji |
Firma firmie nie równa - a nawet korporacja korporacji Jest wielu menedżerów, którzy naprawdę potrafią świetnie trzymać projekt w ryzach, a do tego sprawić, by pracownicy byli zadowoleni z pracy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ptr
Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 1505
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 21:22, 01 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
No więc stanęło na tym, że skoro mam budżet szkoleniowy, to wydam go nie na zarządzanie, ale na ścieżkę szkoleniową Microsoftu.
Dzięki za uwagi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Drizzt
Założyciel, admin
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 2778
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 11:05, 02 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Jasne Bart - masz rację
ptr napisał: | wydam go [...] na ścieżkę szkoleniową Microsoftu. |
szkoda, że MS ale sam bym zrobił to samo ;)
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|