|
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Przerażony
Gość
|
Wysłany: Wto 19:31, 27 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Od dzisiaj zabraniam Tobie samico-degeneracie intelektualny całowania mnie w dupę. Zakaz ten obowiązuje do odwołania.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Przerażony
Gość
|
Wysłany: Wto 19:34, 27 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Panie Krowa, nakop Pan do dupy sukinsynom.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Przerażony
Gość
|
Wysłany: Wto 19:37, 27 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
A gdzie to się podziała nasza Pani socjalistka, czyżby zemdliło Ją po jeleniu?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 36058
Przeczytał: 13 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 20:11, 27 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Panie Przerażony,
To nie przystoi tak sie odnosić do kobiety.
Zaleta pana socjalizmu była bezsporna:
Czy sie stoi czy sie leży dwa tysiące się należy
... a teraz?
Oglądałem niedawno reportaż z Moskwy o ludziach pracy ...
Zapieprzają od świtu do nocy!
Ja się zgdzę że ta pogoń za sukcesem w kapitaliźmie jest chora, ale cóż, sa ludziki mądre, którym wystarczy przecietność i sa ludziki chore.
Te ostatnie haruja jak woły aby tym przeciętnym żyło sie lepiej.
Te ostatnie często popełniaja samobójstwa i to juz od poziomu szkoły ... w takiej Japonii poziom samobójstw wśród uczniów jest bardzo wysoki, no bo co ma robic ambitny mały japończyk ktory harując dniami i nocami łapie schizofrenię ?
Jak juz złapie to ma gówno do powiedzenia, ona tu rządzi i każe mu np. skoczyć z 10 piętra.
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Wto 20:12, 27 Gru 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Przerażony
Gość
|
Wysłany: Wto 20:26, 27 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Stres presji sukcesu, to nie schizofrenia, a odrzucenie gorszego przedmiotu, którego nie potrzebuje gospodarka, która to właśnie jest podmiotem likwidującym niepotrzebne przedmioty. I takim przedmiotem jest Pan, Panie Kubusiu, na razie potrzebnym gospodarce, stąd Pańskie dobre samopoczucie, ale to tylko na razie, ogryzku kukurydziany.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Przerażony
Gość
|
Wysłany: Wto 20:29, 27 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Wróg socjalizmu nie może być kobietą, kobieta, to podmiot, a Ta lafirynda kapitalistyczna jest przedmiotem manipulacji propagandy kapitału.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Przerażony
Gość
|
Wysłany: Wto 20:34, 27 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Jeszcze będą mnie takie obgryzione przez kapitał głąby kukurydziane epatowały swoją bazarową elegancją lafiryndy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
luzik
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 11 Kwi 2010
Posty: 7765
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:52, 27 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Jelenia do końca życia zapamiętam i nigdy więcej na cudzą nogę się nie połakomię.
A wracając do PRLu to zdecydowanie stronę PP biorę.
Czasy te znam bardziej z opowieści rodziców, sama doświadczyłam raczej tych POPRLowskich i wyszło mi, że to dobre czasy jednak były.
W niepotrzebną zupełnie pyskówkę ostatnio się wdałam z koleżankami z pracy. One oczywiście potępiały, podobnie jak ja na własnej skórze "zła" nie doświadczywszy.
To znaczy NIE, jednak doświadczyły, bo ojciec jednej z nich na przykład mieszkania nie dostał, bo partyjnym nie był. No i to jako historyjka rodzinna jest tamże przekazywane z dziada na dziada, jako krzywda przeokrutna.
U mnie od bidy tez by się "zło" znalazło, bo tato nie został dyrektorem szkoły, odmawiając przynależności do partii. Tylko u nas wiele ciekawszych historyjek z przeszłości jest do opowiadania, i ta jakoś mało eksponowana jednak jest.
Cóż, jaka rodzina takie przekazy.
Będąc dzieciarem fajnie mi się żyło. Była nas czwórka, nie bylo bogato, bo nauczyciele nigdy kasy zbytniej nie trzepali. Zeby starczyło na jedzenie i jakies tam życie tyrala mamusia z tatusiem po półtora etatu. Myśmy zawsze jakąś nianię mieli ( emerytowaną nauczycielkę zazwyczaj) Fajnie było, twórczo, śmisznie, co roku na kolonie jezdzilismy z dzeiciakami zaniedbanymi społeczne. Najpierw jako dzieci wychowawców, potem ja już jako kaowiec, czy tez pani od fikołków. Dzieci, którym na co dzien rodzice uwagi większej nie poświęcali mogły kawał świata dzięki takim koloniom zobaczyc, poznac ciekawych ludzi mogły. Lato śmigaliśmy nad morze, lub jeziorka, zimą obowiązkowo w góry z Leninem w Poroninie .
Studenci tez biedy nie klepali w tamtych czasach. Stypendia socjalne dla uboższych, naukowe dla zdolniejszych były, no i praca w spoldzielniach młodzieżowych godziwie wynagradzana. To był czasy gdzie pracowac nie musialam, bo mnie rodzice utrzymywali a i stypendium naukowe dostawalam, ale za srednio ciężką pracę kupę forsy zarobic mozna było.
Więc korepetycje dzieciakom dawalam, myłam okna i stać mnie było na to by kupowac sobie ciuchy u plastyków ( dzieła sztuki)
Teraz pracuję, zarabiam bardzo przyzwoicie, ale na takie ciuchy jakie nosilam jako "biedna" studentka juz nigdy stac mnie nie będzie.
To były czasy, gdy mialam poczucie bezpieczenstwa.
Wiedzialam, ze jak ojciec przyszedl i powiedzial ze ma uzbierane pol worka pieniędzy na samochod marki Syrena , to dokladnie tyle samo czasu będzie zbierał na kolejne poł worka, ze gdy dorosnę otrzymam mieszkanie, bo rodzice zalozyli mi książeczkę mieszkaniową.
Teraz mlodzi ludzie nie maja zadnej pewnosci, biorą kredyty na 30 lat i trzęsą tylkami, ze nie uda im się ich splacic. Ze jesli jednemu z nich się cos stanie to drugi z dzieciakami idzie pod most.
Niepoprawna, piszesz o mieszkaniach komunalnych. Wtedy one byly i nie grozily eksmisje pod most. I wcale nie byly to klitki. Teraz oglądam te mieszkania ponad 100 metrowe, kiedys luksusowe lokale zdemolowane przez ludzi nie dbających o nie, bo nie stały się nigdy ich wlasnością, choć mogły.
Mając do wyboru tamte i te czasy, wybralabym zdecydowanie tamte.
Fakt przemieszczania się bezproblemowego z kraju do kraju specjalnie mnie nie podnieca, a to jedyna przewaga czasow wspolczesnych.
Smieszą i wkurzają mnie obecne " patriotyczne" filmy o tamtych czasach, marsze pod oknami Generała. To jest dla mnie ucieczka od terazniejszości, niczemu dobremu to nie służy.
Ostatnio zmieniony przez luzik dnia Wto 21:28, 27 Gru 2011, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Niepoprawna
Dołączył: 11 Gru 2011
Posty: 1671
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:31, 27 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Luzik, ja nie wychwalam współczesnych czasów. Ja jedynie zwracam uwagę na to, że tamte też nie były idealne. Coś tam było może lepsze, ale coś też gorsze. A jeszcze inne rzeczy pozostały bez zmian. Nie wiem gdzie Ty mieszkasz, ale moja mama mieszkała czas jakiś w 30-sto paro metrowym mieszkanku z jakąś rodziną. Ojciec pracował w innym mieście niż mieszkaliśmy, bo akurat tam była praca dla niego i bywał w domu tylko w łikendy. Ja gnojek byłam, to nie mogę powiedzieć, z
żebym wiele pamiętała. Wiem tyle, że w jednych butach się chodziło aż palcami się zaczęło po ziemi szurać. I pamiętam jeszcze strach o rodziców, że jak wyjdą z domu, to mogą nie wrócić (coś tam po swojemu kumałam z tych strajków i rozmów rodziców). Pieprze takie bezpieczeństwo!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Niepoprawna
Dołączył: 11 Gru 2011
Posty: 1671
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:34, 27 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Luzik, zgadzam się, że założenia pierwotne socjalizmu są piękne, ale jak się okazało (nie raz, bo nie tylko w naszym kraju) - utopijne. Tak samo zresztą, jak założenia demokracji.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Niepoprawna
Dołączył: 11 Gru 2011
Posty: 1671
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:46, 27 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Jako, że miałam zaledwie kilka lat, kiedy tamte czasy przeszły do historii, nie mogę w pełni świadomie opowiedzieć się, w którym ustroju żyło mi się lepiej. No nie mogę, bo jak? Mogę tylko pytać innych jak im się żyło, a wielu narzeka. Owszem, tak jak w PRL-u ludzie byli poddawani komunistycznej propagandzie, tak i współcześnie nie jesteśmy wolni od manipulacji.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Niepoprawna
Dołączył: 11 Gru 2011
Posty: 1671
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:50, 27 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
I widać każden ustrój wielką rewoltą zakończyć się musi, nim jego panowanie doprowadzi do jednej wielkiej degrengolady narodu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
luzik
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 11 Kwi 2010
Posty: 7765
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:57, 27 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Niepoprawna napisał: | A jeszcze inne rzeczy pozostały bez zmian. Nie wiem gdzie Ty mieszkasz, ale moja mama mieszkała czas jakiś w 30-sto paro metrowym mieszkanku z jakąś rodziną. |
Ja na czystych Kujawach mieszkam, we Włocławku, czerwonym Włocławku
Mieszkałam w dużym domu, wybudowanym przez dziadka, ojca szóstki dzieci i męża bezrobotnej babci. Dziadka stać było z pracy fizola ( był brygadzistą w Kujawskiej Fabryce Manometrow ) na to by zakupić materiały budowlane na dom i by przy pomocy swoich nastoletnich dzieci wybudować potężny domeczek, ktory zapewnil doskonale warunki mieszkaniowe moim rodzicom, nam, dwom wujom i ich rodzinom.
Pięcioro dzieci dziadka zdobylo wyższe wykształcenie, jedno średnie.
Tylko my Niepoprawna, po nic ręki zesmy nigdy nie wyciągali. U nas mowilo się, że jak nie zapierdalasz to miec nie będziesz, i tyle.
I jedno zdanie często wypowiadane przez mojego ojca szczegolnie kojarzy mi się z moim dziecinstwem, że na pysk upadnie, a dzieciom zapewni wszystko. I wiesz staruszek nie kłamał.
Ostatnio zmieniony przez luzik dnia Wto 22:04, 27 Gru 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Przerażony
Gość
|
Wysłany: Wto 22:09, 27 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
W PRL-u nie było pracy i trzeba było jej szukać w odległych miastach. Dzieci chodziły w jednych dziurawych butach, no i bały sie przeraźliwie o rodziców, do których komuniści strzelali na ulicach, no i te baraki, w których upychano ludzi na kupie. Tak, choroba potrafi być straszna. Była tu na sfini podobnie chora kurwa, która zapamiętała z dzieciństwa, że tatuś owej kurwy musiał dla małej kurwy owej od rana do wieczora poszukiwać mleka w Krakowie. To już jest tak kurewskie kołtuństwo, którego nie ma po co leczyć, to tałatajstwo trzeba utylizować.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 36058
Przeczytał: 13 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Przerażony
Gość
|
Wysłany: Wto 22:46, 27 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
- Naprawiony?
- Tak
- Proszę o kluczyki, sprawdzę. Nienaprawiony, nie płacę.
I co, Panie Kubusiu, dalej jest coś nie tak KRZ? Można się już pośmiać z NTI?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 36058
Przeczytał: 13 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 22:57, 27 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
...
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Wto 22:59, 27 Gru 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 36058
Przeczytał: 13 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 22:59, 27 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Panie Przerażony,
Implikacja to gwarancja matematyczna!
Na poczatku padło zdanie:
Jesli naprawisz samochód to dostaniesz 500zł
NS=>NS
Jesli zatem masz pan pewnośc że naprawiono zgodnie z implikacją, i to jest zapisane w umowie, to po co pan sprawdzasz?
Kubuś GWARANTOWAŁ na pismie, że naprawiony zgodnie z definicja implikacji
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Niepoprawna
Dołączył: 11 Gru 2011
Posty: 1671
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 23:06, 27 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
I jak do k... nędzy, można porównywać rynek pracy z czasów PRL-u, z obecnym rynkiem pracy?! Wiele zawodów z tamtych lat po prostu zniknęło. Nie ma już pani, która przełącza rozmowy, rolników jest mniej, listonoszy, krawcowych, szewców, itd. A to daje w sumie duży ubytek miejsc pracy. I on nie jest wynikiem kapitalizmu, a rozwoju przemysłowego, komputeryzacji. Telekomunikacja poszła na przód, powstał internet, który zastępuje w coraz większym stopniu pocztę, "wyręcza" bankierów, krowy i świnie, tak jak już pisałam, "produkuje się" (by wkrótce zabić) na masową skalę w "obozach zagłady zwierząt", a nie jak kiedyś trzymało się w obórce czy chlewiku. Podobnie kury. Do tego dochodzą pestycydy i nawozy gwarantujące błyskawiczne i obfite plony (co z tego, że trujące?), zmniejszając tym samym zapotrzebowanie na ogrodników, sadowników i rolników (jeden człowiek jest w stanie wyprodukować tyle, na ile kiedyś pracowało wielu).
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33813
Przeczytał: 61 tematów
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 23:26, 27 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Niepoprawna napisał: | I jak do k... nędzy, można porównywać rynek pracy z czasów PRL-u, z obecnym rynkiem pracy?! Wiele zawodów z tamtych lat po prostu zniknęło. |
Wiele też powstało. Informatyków mamy znacznie więcej, specjalistów o telekomunikacji też. A do tego fachowców od marketingu. I można sobie zadać pytanie na ile społeczeństwu potrzebni są ludzie zawodowo trudniący się psychomanipulacją. Czy na pewno leży to w interesie ogółu ludzi. Przynajmniej w aktualnej, tak rozbuchanej, formie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Niepoprawna
Dołączył: 11 Gru 2011
Posty: 1671
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 23:30, 27 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Tak Michale, tylko czy miejsc pracy dla tych informatyków jest aż tyle, ile było dla np. włókniarek? A wreszcie, gdybyśmy dalej szli według zasady "czy się stoi, czy się leży...", w jakie zadłużenie byśmy brnęli!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33813
Przeczytał: 61 tematów
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 23:42, 27 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Niepoprawna napisał: | Tak Michale, tylko czy miejsc pracy dla tych informatyków jest aż tyle, ile było dla np. włókniarek? A wreszcie, gdybyśmy dalej szli według zasady "czy się stoi, czy się leży...", w jakie zadłużenie byśmy brnęli!! |
Ja nie chcę bronić komuny. Osobiście uważam, że oba systemy mają z grubsza podobną ilość wad i zalet. A to, który okaże się lepszy, wynika z przyjęcia odpowiednich kryteriów oceny. Choć osobiście wolę aktualny system, to zastanawiam się czy gdybym miał więcej socjalizmu w ekonomii, ale w formie pozbawionej dyktatury, to czy nie byłoby lepiej. Choć wszystko zależałoby od konkretów, bo "diabeł tkwi w szczegółach".
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
luzik
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 11 Kwi 2010
Posty: 7765
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 23:43, 27 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Niepoprawna napisał: |
A wreszcie, gdybyśmy dalej szli według zasady "czy się stoi, czy się leży...", w jakie zadłużenie byśmy brnęli!! |
No to ja już się pogubiłam.
Należy się czy się nie należy?
Okradał nas PRL, czy przeciwnie wręcz, myśmy okradali?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33813
Przeczytał: 61 tematów
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 23:51, 27 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
luzik napisał: | Niepoprawna napisał: |
A wreszcie, gdybyśmy dalej szli według zasady "czy się stoi, czy się leży...", w jakie zadłużenie byśmy brnęli!! |
No to ja już się pogubiłam.
Należy się czy się nie należy?
Okradał nas PRL, czy przeciwnie wręcz, myśmy okradali? |
A czy to kradzież - zabrać złodziejowi?
Nikt nie okradał, bo jak wszyscy kradli od złodziei, to znaczy, że "odbierali swoje" ;) .
Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Wto 23:55, 27 Gru 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Niepoprawna
Dołączył: 11 Gru 2011
Posty: 1671
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 23:58, 27 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Michał Dyszyński napisał: | Niepoprawna napisał: | Tak Michale, tylko czy miejsc pracy dla tych informatyków jest aż tyle, ile było dla np. włókniarek? A wreszcie, gdybyśmy dalej szli według zasady "czy się stoi, czy się leży...", w jakie zadłużenie byśmy brnęli!! |
Ja nie chcę bronić komuny. Osobiście uważam, że oba systemy mają z grubsza podobną ilość wad i zalet. A to, który okaże się lepszy, wynika z przyjęcia odpowiednich kryteriów oceny. Choć osobiście wolę aktualny system, to zastanawiam się czy gdybym miał więcej socjalizmu w ekonomii, ale w formie pozbawionej dyktatury, to czy nie byłoby lepiej. Choć wszystko zależałoby od konkretów, bo "diabeł tkwi w szczegółach". |
Ależ właśnie chodzi o to, że ja też nie wiem, czy któryś ustrój można uznać za lepszy. Śmieszy mnie natomiast taka idealizacja, tego co było. Nie było to dobre i nie dam sobie tego wmówić. Teraz też dobrze nie jest, a jednak nie przesadzajmy, że nic nie osiągnęliśmy przez te dwie dekady nowego ustroju!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|