Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Pożegnanie Kubusia
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kawiarnia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 20:58, 30 Maj 2010    Temat postu:

luciu napisał:
rafal3006 napisał:

Wszelkie istoty żywe maja matematyczną wolnę wolę.


A jak opisać matematyczne nasze zachcianki, że raz chcemy to, a innym razem tamto?
Albo w danej chwili chcemy coś i równocześnie nie chcemy. Nasze zachowanie jest wypadkową różnych dążeń i popędów, często sprzecznych z sobą. Czy jest taka matematyka, która by to wzięła w swój formalizm?
Czy aby zbyt nie patrzysz zbyt prosto na te złożone sprawy? A może już znasz taką matematykę?

Nasze marzenia też podlegają pod matematyke scisłą, moga byc pozytywne:
Jeśli wygram w totka to kupie sobie samochód
- implikacja prosta

albo negatywne:
Jeśli mnie rzuci to się powieszę
- implikacja odwrotna
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
barycki/konto usunięte
Usunięcie na własną prośbę



Dołączył: 18 Paź 2009
Posty: 4203
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Konto usunięte na prośbę użytkownika. Patrz: przycisk WWW
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 5:14, 31 Maj 2010    Temat postu:

Widzisz luciu, ponieważ NTI już obowiązuje, nie możesz już baby kochać i nienawidzić jednocześnie, możesz jej co najwyżej kupić samochód, albo się powiesić. Ileż to szczęścia spłynie na ludzkość z NTI, Goudolfa nareszcie otoczy sprawiedliwość, wszyscy negatywni się powywieszają, a pozytywni kupią sobie samochody i nie będą żebrać o jałmużnę.

Adam Barycki
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 2:43, 01 Cze 2010    Temat postu:

Cytat z:
[link widoczny dla zalogowanych]

Nowa era w logice

2010-06-01
Z okazji Dnia Dziecka prezent od Kubusia dla wszystkich dzieci na świecie. NTI to koniec wariatkowa w podręcznikach matematyki do I klasy LO, koniec prania mózgów naszych dzieci logiką formalną (KRZ) mającą absolutne zero wspólnego z naturalną logiką człowieka, przez Boga stworzoną.


W dzisiejszej logice funkcjonuje wyłącznie definicja implikacji materialnej. Definicje implikacji logicznej i ścisłej są tej samej klasy bowiem ich fundamentem jest definicja implikacji materialnej.

W dzisiejszej logice panuje fałszywy dogmat matematyków i logików iż:

Logika człowieka nie istnieje, czyli nie jest znana ta wersja implikacji którą posługują się ludzie.

Człowiek szuka tej wersji implikacji która sam się posługuje od 2500 lat, do tej pory nieskutecznie. Ostatnia klęska człowieka w tych poszukiwaniach to logiki modalne.

[link widoczny dla zalogowanych]
Intencją Lewisa było stworzenie takiej logiki, która lepiej niż implikacja materialna w klasycznym rachunku zdań oddawałaby implikację występującą w języku naturalnym. Lewis nie uświadamiał sobie jeszcze w pełni różnicy między wynikaniem a implikacją ścisłą, współcześnie jednak logiki Lewisa interpretuje się powszechnie jako logiki zdań modalnych, na których gruncie właśnie implikację ścisłą zdefiniować można następująco….

Cytaty z:
[link widoczny dla zalogowanych]
Kotarbiński napisał:

Znak => czytamy za pomocą zwrotu „Jeśli…to…”. W tym miejscu grożą bardzo poważne nieporozumienia między rachunkiem zdań a czytelnikiem.
T.Kotarbiński


Na szczęście to co wyżej to już historia bowiem:

Nowa Teoria Implikacji = matematyka naturalnego języka mówionego

Problem implikacji sprowadzony został do poziomu 5-cio latka, naturalnego eksperta w tej dziedzinie, matematycznie to problem na poziomie I klasy LO, nic więcej. NTI to matematyczny opis naszego Wszechświata zarówno martwego i żywego, istniejący od samego jego początku w niezmienionej formie do dnia dzisiejszego.

Windziarz napisał:

NoBody napisał:

a idiota ostrzegał by nie brać kubusia na poważnie ...
[link widoczny dla zalogowanych]
:P

Gdybym ja to w lutym widział, to ten tutaj wątek byłby o prawie 30 stron krótszy.

Humor w krótkich majteczkach z czasów wojny o implikację.
Idiota napisał:
jako że nasz, jak to się on lubi określać "kubuś", lubuje się w krentactwach i manipulacji tekstem, postanowiłem użyć broni przeciw niemu podobnej acz subtelniejszej.
I
po pierwsze w temacie tym zamieszczę przebieg rozmowy rzeczonego głupka z niejakim Irbisolem na forom Śfinia
II
odświeżał będę ten temat ilekroć ktokolwiek inny bądż głupek zechce coś napisać w temacie o implikacji.

moderację proszę o wyrozumiałość dla takiego zabiegu, bowiem powoduje mną nie osobista niechęć do głupka lecz chęć ustrzeżenia innych użytkowników forum Ateista.pl przed braniem go poważnie.

zatem idźmy:
niech IR przed cytatem oznacza Irbisola a GŁ rafała 3006

Na szczęście nie wiedziałeś Windziarzu, wielkie dzięki za dyskusję, teraz już za późno. Dzieło zniszczenia starej logiki, czyli totalnego wariatkowa w 100% sprzecznego z naturalną logiką człowieka, dokonało się !

Gdzieś indziej Idiota napisał:
"Kubuś nie jest groźny jeśli się z nim nie dyskutuje"
... i miał rację.
Kubuś urodził się tylko i wyłącznie dzięki dyskusjom w Internecie, bez nich wartość Kubusia byłaby równa zeru absolutnemu, nigdy by nie zaistniał.


Fundamentalny błąd Fizyka

Fizyk napisał:
Szkoda tylko, że robisz, ten sam błąd, który wytykasz wszystkim innym, bowiem Twój układ to dokładnie to samo, co:
Kod:

 p       q
 |       |
 |       |
 |       x--------------x
 |       |              |
 x-------|------x       |
 |       |      |       |
 |       |      |       |
-----------    -----------
|O  =>    |    |O  ~>    |
|         |    |         |
|    A    |    |    B    |
|         |    |         |
-----------    -----------
     |              |
     |              |
     x--------------x
     |
     Y

I masz "fałszywy układ zastępczy".

W ogóle szkoda, że musisz uciekać się do tak niskiego triku, jak definiowanie sztucznych pojęć typu "fałszywy układ zastępczy". Nawiasem mówiąc, nigdzie nie zdefiniowałeś, co to w ogóle jest "układ zastępczy", wiemy tylko, kiedy jest fałszywy :p

Generalnie Twój schemat działania jest taki: stworzyłeś sobie jakieś tam dzikie definicje implikacji, które się do niczego nie nadają. Teraz ilekroć ktoś poda przykład, który dowodzi, że są one do niczego, to albo mówisz, że "kompletnie nie zna algebry Boole'a", albo dodajesz definicję, która mówi coś typu "fałszywy kontrprzykład: taki kontrprzykład, jaki został przed chwilą dodany".
Jeżeli nie widzisz śmieszności tego, co robisz, pozostaje mi tylko Ci współczuć.


Niestety Fizyku, właśnie udowodniłeś swoją totalną nieznajomość teorii i praktyki bramek logicznych.
Wepchnąłeś negatory do środka bramki, świetne posunięcie … ale zapomniałeś zmienić symbolu bramki implikacji odwrotnej ~> na symbol bramki implikacji prostej =>.

Definicja fałszywego układu zastępczego:
Fizyczne, równoległe połączenie dowolnej bramki logicznej jest fałszywym układem zastępczym tej bramki !

Twój prawidłowy rysunek powinien wyglądać jak niżej:
Kod:

 p       q
 |       |
 |       |
 |       x--------------x
 |       |              |
 x-------|------x       |
 |       |      |       |
 |       |      |       |
-----------    -----------
|O  =>    |    |O  =>    |
|         |    |         |
|    A    |    |    B    |
|         |    |         |
-----------    -----------
     |              |
     |              |
     x--------------x
     |
     Y

Oczywiście teraz powyższy układ jest FAŁSZYWY na mocy definicji układu fałszywego wyżej, to jest tylko i wyłącznie fizyczne równoległe połączenie tej samej bramki, w ten sposób to sobie możesz połączyć nieskończenie wiele dowolnych bramek. Oczywiście możemy tu wymazać symbole => jako totalnie nieistotne bo totalnie nieistotne jest jaką funkcję logiczną taka bramka realizuje.

Twój fundamentalny błąd polega na tym co niżej, identyczny błąd zademonstrował Windziarz w swoim układzie bramkowym.


Fundamenty algebry bramek logicznych

Autor: Kubuś - Wirtualny Internetowy Miś

Kod:

Rysunek 1
Układ zastępczy fałszywy
 p       q
 |       |
 |       |
 |       x--------------x
 |       |              |
 x-------|------x       |
 |       |      |       |
 |       |      |       |
-----------    -----------
|O  =>    |    |O  =>    |
|         |    |         |
|    A    |    |    B    |
-----------    -----------
|   <~    |    |  <~     |
|   =>    |    |  <~     |
|   <~    |    |  =>     |
|         |    |         |
-----------    -----------
     |              |
     |              |
     x--------------x
     |
     Y

Na powyższych bramkach człowiek może sobie malować nieskończenie wiele znaczków => i ~> na wzór i podobieństwo wyżej, wszystkie te znaczki namalowane są prawidłowo ale ich wartość jest równa zeru absolutnemu na mocy definicji fałszywego układu zastępczego

Definicja fałszywego układu zastępczego:
Fizyczne, równoległe połączenie dowolnej bramki logicznej jest fałszywym układem zastępczym tej bramki !

Prawidłowy układ zastępczy bramki implikacji prostej => jest tylko i wyłącznie taki:
Kod:

Rysunek 2
Poprawny układ zastępczy
 p       q
 |       |
 |       |
 |       x--------------x
 |       |              |
 x-------|------x       |
 |       |      |       |
 |       |      O       O
-----------    -----------
|O  =>    |    |   ~>   O|
|         |    |         |
|    A    |    |    B    |
|         |    |         |
-----------    -----------
     |              |
     |              |
     x--------------x
     |
     Y = p=>q = ~p~>~q

To co wyżej to jedyny poprawny układ zastępczy bramki implikacji prostej =>.

Definicja bloku logicznego

Blok logiczny to układ o dwóch wejściach i jednym wyjściu dający jednoznaczną odpowiedź na wszystkie możliwe wymuszenia na wejściach, czyli dla operatorów dwuargumentowych mamy cztery różne przypadki.
Kod:

1 1 =?
1 0 =?
0 0 =?
0 1 =?

W środku takiego bloku może być dowolnie skomplikowany układ logiczny.
Kod:

Rysunek 3
  p   q
  |   |
 -------
 |     |
 |BLOK |
 |     |
 -------
    |
    Y

W takim bloku może znajdować się układ zastępczy praw de’Morgana, układ zastępczy praw Kubusia lub cokolwiek innego.

Kluczowa definicja …

Definicja poprawnego układu zastępczego:
1.
Układ zastępczy wewnątrz bloku logicznego musi być nierozpoznawalny dla obserwatora z zewnątrz
2.
Likwidacja poprawnego układu zastępczego musi się polegać tylko i wyłącznie na wepchnięciu zewnętrznych negatorów do środka bramki i zmianie symbolu bramki na przeciwny. Jeśli zewnętrznych negatorów nie ma to układ jest fałszywym układem zastępczym na mocy definicji fałszywego układu zastępczego wyżej.

Zauważmy, że w fałszywym układzie zastępczym (rysunek 1) przełączenie kabelków na wejściu bramki B nic nie da bowiem taki układ wyleci w powietrze. Nie pomoże tez usuniecie bramki A i przełączenie kabelków w układzie B. Oczywiście usuwając bramkę A możemy zamienić kabelki na wejściu układu B bez wybuchu ale ten manewr zostanie zauważony przez obserwatora z zewnątrz, co jest sprzeczne z punktem 1 w definicji poprawnego układu zastępczego.

Jedyny poprawny układ zastępczy bramki implikacji prostej => (rysunek 2) spełnia definicję poprawnego układu zastępczego.

Narodziny poprawnego układu zastępczego

Narodziny poprawnego układu zastępczego bramki OR

Definicja:
Układ zastępczy bramki logicznej w operatorach AND i OR to możliwość zastąpienia bramki AND bramką OR albo odwrotnie.

Zacznijmy od ….

Definicja fałszywego układu zastępczego:
Fałszywe układy zastępcze to powielenie tego samego operatora połączonego w sposób równoległy.

Kod:

Układ zastępczy bramki OR
 p       q
 |       |
 |       |
 |       x--------------x
 |       |              |
 x--------------x       |
 |       |      |       |
 |       |      |       |
-----------    -----------
|         |    |         |
|         |    |         |
|    A    |    |    B    |
|    OR   |    |    OR   |
-----------    -----------
     |              |
     |              |
     x--------------x
     |
     Y = p+q

Oczywiście w sposób jak wyżej możemy sobie podłączyć nieskończoną ilość układów.

Na mocy prawa podwójnego przeczenia w dowolna linę układu cyfrowego możemy wstawić dwie negacje i układ nie ulegnie zmianie:
p = ~(~p)
Wstawmy po dwie negacje we wszystkie linie w bramce B.
Kod:

Układ zastępczy bramki OR
 p       q
 |       |
 |       |
 |       x--------------x
 |       |              |
 x--------------x       |
 |       |      O       O
 |       |      |~p     |~q
 |       |      O       O
 |       |      |p      |q
-----------    -----------
|         |    |         |
|         |    |         |
|    A    |    |    B    |
|    OR   |    |    OR   |
-----------    -----------
     |              | Y=p+q
     |              O
     |              | ~Y=p+q
     |              O
     x--------------x
     |
     Y = p+q

Na mocy prawa de’Morgana:
p+q = ~(~p*~q)
możemy teraz zamienić bramkę OR bramką AND wpychając po jednej negacji do środka bramki.

Sposób równoważny do powyższego jest taki:
Y=p+q
Przejście do logiki przeciwnej metoda przedszkolaka poprzez negacje zmiennych i wymianę operatorów na przeciwne
~Y=~p*~q
Na mocy powyższego od razu rysujemy bramkę jak niżej.

Kod:

Układ zastępczy bramki OR
 p       q
 |       |
 |       |
 |       x--------------x
 |       |              |
 x--------------x       |
 |       |      O       O
 |       |      |~p     |~q
-----------    -----------
|         |    |         |
|         |    |         |
|    A    |    |    B    |
|    OR   |    |   AND   |
-----------    -----------
     |              | ~Y=~p*~q
     |              O
     |              |  Y=~(~p*~q)
     x--------------x
     |
     Y = p+q = ~(~p*~q)

Końcowy układ zastępczy:
Kod:

Układ zastępczy bramki OR
 p       q
 |       |
 |       |
 |       x--------------x
 |       |              |
 x--------------x       |
 |       |      O       O
-----------    -----------
|         |    |         |
|         |    |         |
|    A    |    |    B    |
|    OR   |    |   AND   |
-----------    -----------
     |              O
     |              |
     x--------------x
     |
     Y = p+q = ~(~p*~q)

Zauważmy, że powyższy układ spełnia definicję poprawnego układu zastępczego.
Na mocy prawa de’Morgana w układzie B możemy wepchnąć wszystkie negacje do środka bramki i zmienić symbol w AND na OR.


Narodziny poprawnego układu zastępczego bramki implikacji prostej =>

Definicja:
Układ zastępczy bramki logicznej w operatorach implikacji prostej => i odwrotnej ~> to możliwość zastąpienia bramki => bramką ~> albo odwrotnie.

Operatory implikacji prostej => i odwrotnej ~>

Definicja implikacji prostej:
p=>q
Jeśli zajdzie p to musi => zajść q
p musi być wystarczające dla q
plus musi zachodzić wyrocznia implikacji, prawo Kubusia:
p=>q = ~p~>~q

Definicja implikacji prostej w bramce logicznej:
p=>q = ~p+q
=> - operator implikacji prostej, spójnik „musi” ze spełnionym warunkiem wystarczającym (czytamy zgodnie ze strzałką)
Kółko „O” oznacza wbudowaną w środku bramki OR negację „~” na linii p.
Kod:

  p    q
  P8   P2
  |    |
 ---------
 |O =>   |
 | musi  |
 |  OR   |
 ---------
     |
    p=>q
   P8=>P2

Stojąc na przewodzie p, punkcie odniesienia, widzimy niezanegowaną linię q.

Definicja implikacji odwrotnej:
p~>q
Jeśli zajdzie p to może ~> zajść q
p musi być konieczne dla q
plus musi zachodzić wyrocznia implikacji, prawo Kubusia:
p~>q = ~p=>~q

Definicja implikacji odwrotnej w bramce logicznej:
p~>q = p+~q
~> - operator implikacji odwrotnej, spójnik „może” ze spełnionym warunkiem koniecznym (czytamy zgodnie ze strzałką)
Kółko „O” oznacza wbudowaną w środku bramki OR negację „~” na linii q.
Kod:

  p    q
  P2   P8
  |    |
 ---------
 |  ~> O |
 | może  |
 |  OR   |
 ---------
     |
    p~>q
   P2~>P8

Stojąc na przewodzie p, punkcie odniesienia, widzimy zanegowaną linię q.

Zacznijmy od ….

Definicja fałszywego układu zastępczego:
Fałszywe układy zastępcze to powielenie tego samego operatora połączonego w sposób równoległy.

Kod:

Fałszywy układ zastępczy =>
 p       q
 |       |
 |       |
 |       x--------------x
 |       |              |
 x-------|------x       |
 |       |      |       |
 |       |      |       |
-----------    -----------
|O  =>    |    |O  =>    |
|         |    |         |
|    A    |    |    B    |
|    OR   |    |    OR   |
-----------    -----------
     |              |
     |              |
     x--------------x
     |
     Y = p=>q

W linie wejściowe układu B wprowadzamy po dwie negacje.
Oczywiście taki układ nie ulegnie zmianie na mocy prawa podwójnego przeczenia:
p= ~(~p)
Kod:

Fałszywy układ zastępczy bramki =>
 p       q
 |       |
 |       |
 |       x--------------x
 |       |              |
 x-------|------x       |
 |       |      O       O
 |       |      |~p     |~q
 |       |      O       O
 |       |      |p      |q
-----------    -----------
|O  =>    |    |O  =>    |
|         |    |         |
|    A    |    |    B    |
|    OR   |    |    OR   |
-----------    -----------
     |              |
     |              |
     x--------------x
     |
     Y =p=>q

Na mocy prawa Kubusia:
p=>q = ~p~>~q
Wpychamy po jednej negacji w bramce B do środka układu i zmieniamy symbol na przeciwny ~>.
Uzasadnienie inne:
Wepchnięcie po jednej negacji do środka bramki B spowoduje „przeskok” kółka w środku bramki (negacji) na linię q. Na mocy definicji bramka => przechodzi wówczas w bramkę ~> … oczywiście wszystko obserwujemy z punktu odniesienia, czyli linii p !
Kod:

Poprawny układ zastępczy bramki =>
 p       q
 |       |
 |       |
 |       x--------------x
 |       |              |
 x-------|------x       |
 |       |      O       O
 |       |      |~p     |~q
-----------    -----------
|O  =>    |    |   ~>   O|
|         |    |         |
|    A    |    |    B    |
|    OR   |    |    OR   |
-----------    -----------
     |              |
     |              | Y=~p~>~q
     x--------------x
     |
     Y =p=>q = ~p~>~q

Końcowy efekt.
Kod:

Poprawny układ zastępczy bramki =>
 p       q
 |       |
 |       |
 |       x--------------x
 |       |              |
 x-------|------x       |
 |       |      |       |
 |       |      O       O
-----------    -----------
|O  =>    |    |   ~>   O|
|         |    |         |
|    A    |    |    B    |
|    OR   |    |    OR   |
-----------    -----------
     |              |
     |              |
     x--------------x
     |
     Y =p=>q = ~p~>~q

Oczywiście bez problemu w układzie B możemy wepchnąć negatory do środka bramki ~> i zmienić jej symbol na =>, co jest zgodne z definicją poprawnego układu zastępczego bramki logicznej.

CND

Koniec !


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Wto 6:30, 01 Cze 2010, w całości zmieniany 10 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
barycki/konto usunięte
Usunięcie na własną prośbę



Dołączył: 18 Paź 2009
Posty: 4203
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Konto usunięte na prośbę użytkownika. Patrz: przycisk WWW
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 2:52, 01 Cze 2010    Temat postu:

Jak to koniec, już, tak szybko? A co z przepisami BHP? Przecież takie niezabezpieczone bramki grożą porażeniem prądem, jak bez zabezpieczeń dopuścić do nich pięcioletnie dzieci? Czyżby przez twoje lenistwo miały być pozbawione dostępu do urządzeń generujących boską logikę? Do roboty pasożycie.

Adam Barycki
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
luciu




Dołączył: 13 Maj 2010
Posty: 174
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 7:18, 01 Cze 2010    Temat postu:

barycki napisał:
Jest, luciu, jest: P=~P. Nie tylko tu, ale i w tych mlecznobiałych wszechświatach napędzanych kołem kardana. Ale nie tylko, przede wszystkim ciebie dotknie to równanie, kiedy pełen szacunku dla Kasi, będziesz musiał zbrukać ten szacunek, ściągając jej majtki. Nie mogę sobie wyobrazić jak twój szacunek Sz postawi znak równości z szarpniętym majtkom Sz, ani chybi, wyjść kiedyś musi Sz=~Sz.

Adam Barycki


A jak by wyglądało równanie kubusia, gdy nie chcę zbrukać Kasi i równocześnie zdjąć jej majtki?
Może Sz ========> K
A znak przybliżenia zmienić na nieskończoność.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
luciu




Dołączył: 13 Maj 2010
Posty: 174
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 8:12, 01 Cze 2010    Temat postu:

rafal3006 napisał:

Nasze marzenia też podlegają pod matematyke scisłą, moga byc pozytywne:
Jeśli wygram w totka to kupie sobie samochód


A jeśli moim marzeniem będzie, by twoje równanie stało się sprzeczne - czy tak będzie?
A teraz z totkiem - wygram milion i chcę kupić 2 samochody każdy po milionie. Jak to zapisać twoim równaniem?
Albo jeszcze inaczej - Nic nie myślę i nagle czegoś zapragnąłem na przykład wpadłem w atak gniewu, albo pożądania, bo obok mnie przeszła śliczna laska. W tym momencie nie myślę, tylko samo się myśli podświadomie.
Czy może masz jakąś matematykę podświadomą, albo liczbę urojoną, którą można zespolić z twoim równaniem?
Może razem taką matematykę wymyślimy, bo do tej pory twoja nawet rozumowania 5 latka nie opisuje.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
luciu




Dołączył: 13 Maj 2010
Posty: 174
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 8:19, 01 Cze 2010    Temat postu:

barycki napisał:
Widzisz luciu, ponieważ NTI już obowiązuje, nie możesz już baby kochać i nienawidzić jednocześnie, możesz jej co najwyżej kupić samochód, albo się powiesić. Adam Barycki


A może by Kubusiowi w jego równanie wstawić jakiegoś wirusa, albo robaka, Który niczym koń trojański zadba o słuszność jego równań.
Jednak to nie może być wirus numeryczno programowy, bo matematycznie nie da się opisać zachowania się człowieka.
Lepszy sposób ma ojciec dyrektor, bo zainfekowałł swoich wyznawców moherowymi robakami. I to działa!!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
barycki/konto usunięte
Usunięcie na własną prośbę



Dołączył: 18 Paź 2009
Posty: 4203
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Konto usunięte na prośbę użytkownika. Patrz: przycisk WWW
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 19:43, 01 Cze 2010    Temat postu:

Co to się dzieje na tym świecie, jeden likwiduje logikę zastępując ją infantylną zabawką, drugi z pretensjami do fizyki, za nic ma nieliniowe równania różniczkowe i różnicowe. Tego i Orwell by nie wymyślił.

Adam Barycki
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
luciu




Dołączył: 13 Maj 2010
Posty: 174
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 22:59, 01 Cze 2010    Temat postu:

barycki napisał:
Co to się dzieje na tym świecie, jeden likwiduje logikę zastępując ją infantylną zabawką, drugi z pretensjami do fizyki, za nic ma nieliniowe równania różniczkowe i różnicowe. Tego i Orwell by nie wymyślił.

Adam Barycki


E tam, najlepiej zastąpić równaniem pola. Na to pole wciągamy miśka i każemy mu logikować. Oczywiście nie damy mu jeść, ino niech się swoim NTI nakarmi. Niech się matematycznie nakarmi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
barycki/konto usunięte
Usunięcie na własną prośbę



Dołączył: 18 Paź 2009
Posty: 4203
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Konto usunięte na prośbę użytkownika. Patrz: przycisk WWW
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 5:52, 02 Cze 2010    Temat postu:

No cóż, jak się pologikuje, to i dżinsy nie są spodniami. W fizyce Ezechiela logikowanie pozwala na jeszcze większe odkrycia.

Adam Barycki
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
luciu




Dołączył: 13 Maj 2010
Posty: 174
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 22:15, 02 Cze 2010    Temat postu:

barycki napisał:
No cóż, jak się pologikuje, to i dżinsy nie są spodniami. W fizyce Ezechiela logikowanie pozwala na jeszcze większe odkrycia.
Adam Barycki


Logika powstała w trakcie rozwoju mózgu i wynika z doświadczenia i obserwacji rzeczywistości. Jednak nasza logika załamuję się w mechanice kwantowej, albo dziwnego zachowania się światła.
W logice obowiązuje związek przyczynowo skutkowy, jednak nie zawsze on w przyrodzie występuje.
Ezechiel nie miał wielkiej fizyki, ale Kasia i Zdzisław tak. Ale o tym później.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 22:31, 02 Cze 2010    Temat postu:

luciu napisał:

Logika powstała w trakcie rozwoju mózgu i wynika z doświadczenia i obserwacji rzeczywistości.

Bzdura.
Fundamentem naszego Wszachświata żywego imartwego, w tym logiki, są operatory implikacji. Człowiek nie może tych praw matematycznych istniejących od początku naszego Wszechświata ani zmienic, ani ulepszyć bo sam pod nie podlega.

luciu napisał:
rafal3006 napisał:

Nasze marzenia też podlegają pod matematyke scisłą, moga byc pozytywne:
Jeśli wygram w totka to kupie sobie samochód

1.
A jeśli moim marzeniem będzie, by twoje równanie stało się sprzeczne - czy tak będzie?
2.
A teraz z totkiem - wygram milion i chcę kupić 2 samochody każdy po milionie. Jak to zapisać twoim równaniem?
3.
Albo jeszcze inaczej - Nic nie myślę i nagle czegoś zapragnąłem na przykład wpadłem w atak gniewu, albo pożądania, bo obok mnie przeszła śliczna laska. W tym momencie nie myślę, tylko samo się myśli podświadomie.
Czy może masz jakąś matematykę podświadomą, albo liczbę urojoną, którą można zespolić z twoim równaniem?
Może razem taką matematykę wymyślimy, bo do tej pory twoja nawet rozumowania 5 latka nie opisuje.

Najgorzej jak dwóch palantów matematycznych się zbierze, Luciu i Barycki.
Ad.1
To niewykonalne
Ad. 2
To zmień se marzenie na jak wygram 2 miliony to ...
Ad3.
Marzenia to:
Jeśli cos tam to coś tam
Jak nagle wpadniesz w furię to będzie to akt nie związany z żadnym marzeniem.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Śro 22:38, 02 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
barycki/konto usunięte
Usunięcie na własną prośbę



Dołączył: 18 Paź 2009
Posty: 4203
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Konto usunięte na prośbę użytkownika. Patrz: przycisk WWW
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 5:56, 03 Cze 2010    Temat postu:

Kasia i Zdzisław nie poruszyli ani jednego zadnienia z fizyki. Narrator Zdzisław zapewnia tylko, że to jest fizyka, jednak o samej fizyce, ani be, ani me, ani kukuryku. No, ale skoro Kasia i Zdzisław są fizykami, to na pewno wyjaśnią mi problem lokalności obserwatora w kontekście teorii względności. Obserwator (kamera) trzymany siłą pola magnetycznego, którego w przestrzeni mlecznego świata nie obowiązuje prędkość światła, jest zjawiskiem spoza fizyki. Wytworzone przez was pole magnetyczne zachowuje się w mlecznym świecie tak, jak gdyby ten świat miał półtora metra średnicy. W takiej przestrzeni skupienie materii wyklucza istnienie gwiazd i galaktyk. Poproszę o rozwiązanie tego problemu na gruncie aksjomatyki, choć tylko udającą naukową. Dalsze tworzenie sprzeczności fizycznych i chowanie głowy w piasek przed ich wyjaśnieniem może być już tylko żenujące.

Kubusiu powiedz mi palantowi matematycznemu, czy ścisłych implikacji zdefiniowanych określonymi warunkami w algebrach Bool’a z dwuwartościowym domknięciem, odpowiadających rachunkowi Lewisa, które są równościowo definiowalne, jest ilość skończona, czy nieskończona i jak się sprowadza takie wyrażenia do postaci najprostszej? Dla takiego fachowca od algebry Bool’a jak ty Kubusiu, rozwiązanie tego logicznego zagadnienia nie powinno to stanowić problemu. Gdyby jednak, to na pierwsze pytanie, na dwoje babka wróżyła, piłka jest okrągła, a bramki są dwie, strzelaj, może się uda i nie będziesz śmieszny, lecz z drugim już będzie trudniej, to nie bramka logiczna tak tobie miła. Ani nie musisz zgadywać, ani robić rzeczy najgłupszej z możliwych, poszukać rozwiązania tego problemu w literaturze naukowej, dla ułatwienia dodam, w rosyjskiej. Tylko udzielić odpowiedzi naukowej, naukowej w oparciu o NTI: Parasol nie jest warunkiem koniecznym dla padania deszczu. W ten sposób nauka zwycięży, zabijając Baryckiego (trafi mnie apopleksja), wroga nauki jedynie prawdziwej.

Adam Barycki
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 9:15, 03 Cze 2010    Temat postu:

barycki napisał:

Kubusiu powiedz mi palantowi matematycznemu, czy ścisłych implikacji zdefiniowanych określonymi warunkami w algebrach Bool’a z dwuwartościowym domknięciem, odpowiadających rachunkowi Lewisa, które są równościowo definiowalne, jest ilość skończona, czy nieskończona i jak się sprowadza takie wyrażenia do postaci najprostszej?

Nie ma żadnych implikacji ścisłych, implikacja zarówno prosta jak i odwrotna to zawsze w jednej połówce 100% losowość, czyli rzucanie montą. Ludzie kompletnie nie rozumieją implikacji, dlatego po prostu bredzą z Lewisem i jego rachunkiem modalnym na czele.
Implikacja to genialne dzieło Boga, matematycznie na poziomie 5-cio letniego dziecka, naturalnego eksperta w tym temacie.
barycki napisał:

Tylko udzielić odpowiedzi naukowej, naukowej w oparciu o NTI: Parasol nie jest warunkiem koniecznym dla padania deszczu. W ten sposób nauka zwycięży, zabijając Baryckiego (trafi mnie apopleksja), wroga nauki jedynie prawdziwej.

Adam Barycki

Zdanie bazowe:
Jeśłi będzie padać to otworzę parasol
P=>Op
Piękna obietnica = implikacja prosta

Jeśłi otworzę parasol to może pdać

Nie jest warunkiem ani koniecznym, ani wystarczającym dlatego obie implikacje są ty w czasie przyszłym fałszywe, ale ...

Jeśłi otowrzyłem parasol to mogło padać
OP~>P
W czasie przeszłym jest wsystko OK
Prawo Kubusia:
OP~>P = ~OP=>~P
jeśłi nie otworzyłem parasola to na pewno nie padało

W NTI prawo kontrapozycji jest takie:
P=>OP # ~OP=>~P

W NTI jest wszystko wporządku, natomiest matematyczni debile (dzisiejsza logika) wstawiają sobie wyżej znak równości.

Całą dzisiejszą logikę trzeba wywrócić do góry nogami, aby świat był normalny.

Miejsce wszelkich dzisiejszych logik opartych na fundamencie implikacji materialnej (innych nie ma !) jest w koszu na śmieci.
Kubuś
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
barycki/konto usunięte
Usunięcie na własną prośbę



Dołączył: 18 Paź 2009
Posty: 4203
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Konto usunięte na prośbę użytkownika. Patrz: przycisk WWW
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 9:33, 03 Cze 2010    Temat postu:

zaściankowy fundamentalista Kubuś:
Cytat:
Fundamentem naszego Wszachświata żywego imartwego, w tym logiki, są operatory implikacji.


Wytłumacz mi Kubusiu, dlaczego niezdefiniowana implikacja I1 wyklucza niezdefiniowane implikacje In, I1 = ~In i odwrotnie In = ~I1, skoro I1 jest elementem zbioru In, to jak możliwa jest taka sprzeczność, że po uproszczeniu tego wyrażenia mamy I = ~I, czyli gówno mamy, a nie fundament wszechświata skoro operujemy na założonych definicjach wartości implikacji. Operator zależny jest od definicji, definicja od aksjomatyki, a aksjomatyka od założeń, a założenia od badanej przestrzeni, a przestrzeń nie może być zupełna, bo wtedy zawsze będzie wewnętrznie sprzeczna. Dlatego fundamentem wszelkich fundamentów jest P = ~P, ponieważ tylko to pozwala wydzielać przestrzenie w których P może równać się P. P = P obowiązuje tylko w określonej przestrzeni, poza nią jest nieobowiązujące, inaczej bóg nie mógłby stworzyć świata, ponieważ świat musiałby istnieć przed stworzeniem. Teraz kiedy już ci wyjaśniłem przed jakim strasznym grzechem cię ratuję, padaj na kolana i błagaj mnie o przebaczenie. Albo, nie, pozostań dalej głupkiem, bez twojej durnoty świat byłby uboższy w swojej różnorodności.

Adam Barycki
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
luciu




Dołączył: 13 Maj 2010
Posty: 174
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 10:12, 03 Cze 2010    Temat postu:

barycki napisał:
Kasia i Zdzisław nie poruszyli ani jednego zadnienia z fizyki. Narrator Zdzisław zapewnia tylko, że to jest fizyka, jednak o samej fizyce, ani be, ani me, ani kukuryku. No, ale skoro Kasia i Zdzisław są fizykami, to na pewno wyjaśnią mi problem lokalności obserwatora w kontekście teorii względności. Obserwator (kamera) trzymany siłą pola magnetycznego, którego w przestrzeni mlecznego świata nie obowiązuje prędkość światła, jest zjawiskiem spoza fizyki. Wytworzone przez was pole magnetyczne zachowuje się w mlecznym świecie tak, jak gdyby ten świat miał półtora metra średnicy. W takiej przestrzeni skupienie materii wyklucza istnienie gwiazd i galaktyk. Poproszę o rozwiązanie tego problemu na gruncie aksjomatyki, choć tylko udającą naukową. Dalsze tworzenie sprzeczności fizycznych i chowanie głowy w piasek przed ich wyjaśnieniem może być już tylko żenujące.

Adam Barycki


Odpowiem Ci Adamie, na ile będę umiał. Chcę zaznaczyć, że piszę opowiadanie fantastyczne i jest ono już ukończone. Teraz tylko po kawałku je wklejam i każdą uwagę traktuję, jako cenną.
A więc jak w sf. bywa, mogą być odstępstwa od wiedzy naukowej i daleko idące wnioski nawet oderwane od rzeczywistości.
O fizyce nie ma sensu się rozpisywać, bo tekst wyszedłby za długi i nudny, a poza tym wiedzę tą można wyczytać na byle stronie w necie.
Jeśli chodzi o lokalność w moim opowiadaniu, to nie rozwijam tego wątku i świat tam jest przedstawiony prosto, ale rzozszerzający się, który pogrąży się w śmierci cieplnej.
W dalszej części opowiadania będzie wyjaśnione, że mleczna kula jest takim pojazdem do teleportacji, którym bohaterowie będą się przemieszczać po innych światach.
Niestety prędkość światła musi być przekroczona, by po wielkich odległościach kosmosu móc podróżować w rozsądnym czasie. Jednak to nie zaprzecza prawom fizycznym, gdyż z takim zjawiskiem świat się spotkał. Było to 13,7 mld lat temu, kiedy Wszechświat przeszedł epokę inflacj kosmicznej. Dzisiaj także może występować prędkość większa od prędkości światła i przypuszcza się, że poza widocznymi krańcami Wszechświata, rozszerza się szybciej, niż światło i dlatego go nie widzimy.
To rozszerzanie nie musi mieć charakteru ucieczki materii w przestrzeni, lecz rozszerzanie się samej przestrzeni z zawartą w niej materią.
Możliwe, że Wszechświat jest znacznie większy, a my mieszkamy w jego lokalności ze wszystkimi dziwactwami natury. Może jest stacjonarny, a rozszerzanie jego wynika z postępującej miejscowej rzadzizny.
Zapraszam do dalszej krytyki mojego opowiadania.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 12:38, 03 Cze 2010    Temat postu:

barycki napisał:

Wytłumacz mi Kubusiu, dlaczego niezdefiniowana implikacja I1 wyklucza niezdefiniowane implikacje In, I1 = ~In i odwrotnie In = ~I1, skoro I1 jest elementem zbioru In, to jak możliwa jest taka sprzeczność, że po uproszczeniu tego wyrażenia mamy I = ~I, czyli gówno mamy

Wszelkie dzisiejsze logiki nie akceptujące równych praw implikacji prostej => i odwrotnej ~> muszą być wewnętrzenie sprzeczne (dowód w podpisie), tak wiec twój końcowy wniosek jest prawidłowy.
Wsadź se to i popchnij palcem (ulubiony zwrot bełkociarza Baryckiego)
barycki napisał:

Dlatego fundamentem wszelkich fundamentów jest P = ~P ...

Twoja matematyczna głupota jest nieskończona.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Czw 12:38, 03 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
barycki/konto usunięte
Usunięcie na własną prośbę



Dołączył: 18 Paź 2009
Posty: 4203
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Konto usunięte na prośbę użytkownika. Patrz: przycisk WWW
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 18:03, 03 Cze 2010    Temat postu:

Dlaczego Kubusiu, pomimo moich usilnych próśb, nie pokazałeś dotąd mi matołowi jak NTI wyjaśnia zjawiska kwantowe? Wszak nie można pozwolić, aby starymi niespójnymi logikami grzebać w bombach atomowych, toż to może wybuchnąć znienacka. NTI musi natychmiast zaprowadzić porządek w arsenałach wojskowych.

Adam Barycki

PS. I dlaczego nigdy nie odpowiadasz na żadne pytania? Czyzby były za trudne?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 8:15, 12 Cze 2010    Temat postu:

Współczesna logika = wariatkowo
Implikacja materialna = idiotka wszechczasów, jej miejsce jest w piekle :)


Implikacja materialna to fundament wszelkich logik znanych człowiekowi.
Zabranie implikacji materialnej logikom (oczywiście chodzi tu o intrpretacje zer i jedynek) to apokalipsa dla całej współczesnej logiki.

Jest oczywistością, że logicy bedą bronić tej idiotki do ostatniej kropli krwi. Jednak zaistnienie NTI to tylko kwestia czasu.

Nie jest mozliwe aby tak genialne dzieło Boga jakim jest NTI nie zostało zauważone przez człowieka, wcześniej czy później to musi nastąpić.

Rzymianie bronili się przed cyfrą 0 kilkaset lat, myślę że w dobie Internetu ta idiotka wszechczesów, implikacja materialna, zostanie wykopana do piekła znacznie szybciej.

cytat z:
[link widoczny dla zalogowanych]

Palmer Eldritch napisał:

Ludzie w swym "naturalnym języku" są nihuja nie logiczni.

NTI jest dowodem, że jesteś w fundamentalnym błędzie.
Różnica między komputerem a człowiekiem jest fundamentalna. Człowiek ma matematyczną „wolną wolę” opisywaną przez operator implikacji, natomiast komputer jej NIE MA !

NTI to naturalna logika człowieka od 5-cio latka po starca.

rafal3006 napisał:
Kwadrat jest szczególnym przypadkiem prostokąta
Równoważość jest szczególnym przypadkiem implikacji

Czy o tą oczywistość ci chodzi ?


idiota napisał:
a teraz powiedz nam czym polega ta szczegółowość jeśli jesteś w stanie (domyślam się, że nie, więc po twej klapię sam pokarzę).

Idioto, to co wyżej to była mała prowokacja Kubusia. Dobrze że nie dałeś się nabrać.

Kubuś non-stop twierdzi że równoważność i implikacja to dwa rozłączne światy matematyczne i żadne prawa obowiązujące w implikacji nie mają prawa obowiązywać w równoważności i odwrotnie.

W NTI jest tak:
Prawa Kubusia działają tylko w implikacji
Prawa kontrapozycji działają tylko w równoważności

Wracając do tematu.

Windziarz napisał:

Rafal3006 napisał:

Jeśli będzie padać to na pewno będzie pochmurno
P=>CH =1
1 1 =1
Gwarancja matematyczna: pada to na pewno chmury

Jeśli jutro będzie pochmurno to może padać
CH~>P =1
Prawo Kubusia:
CH~>P = ~CH=>~P
B3.
Jeśli jutro nie będzie pochmurno to na pewno nie będzie padać
~CH=>~P =1
0 0 =1
Gwarancja matematyczna: brak chmur to na pewno nie pada

Zauważ, że te gwarancje gwarantują dokładnie to samo. Jedna wynika z drugiej, a druga z pierwszej.
pada to na pewno chmury: P=>CH
brak chmur to na pewno nie pada: ~CH=>~P

Zapiszmy te dwie analizy w języku symbolicznym:

Zdanie 1
A1: P=>CH=1 - twarda prawda, stan P*CH
B1: P=>~CH=0
Prawo Kubusia:
P=>CH = ~P~>~CH
C1: ~P~>~CH =1 - miękka prawda, stan: ~P*~CH
D1: ~P~~>CH=1 - miękka prawda, stan: ~P*CH

Zdanie 2.
A2: CH~>P =1 - miękka prawda, stan: CH*P
B2: CH~~>~P=1 - miękka prawda, stan CH*~P
Prawo Kubusia:
CH~>P = ~CH=>~P
C2: ~CH=>~P =1 - twarda prawda, stan: ~CH*~P
D2: ~CH=>P =0

Widać jak na dłoni że zachodzi:
A1: P=>CH=1 - twarda prawda, stan P*CH # C2: ~CH=>~P =1 - twarda prawda, stan: ~CH*~P
bo:
A1: P=>CH stan: P*CH # A2: CH~>P stan: CH*P
Jak widać prawda twarda A1 przechodzi w bezwartościową prawdę miękką A2

C2: ~CH=>~P stan: ~CH*~P # C1: ~P~>~CH stan: ~P*~CH
Twarda prawda C2 przechodzi w bezwartościową prawdę miękką C1

Definicje:
Twarda prawda, zachodzi zawsze - interpretacja wyżej
Intuicyjnie: Jeśli pada to na pewno chmury
Miękka prawda, może zajść ale nie musi - interpretacja wyżej
Intuicyjnie: jeśli nie pada to może być pochmurno albo nie być (rzucanie monetą)

Na podstawie powyższego:
P=>CH # ~CH=>~P
p=>q # ~q=>~p

CND

Uwaga:
W równoważności nie ma trzeciego zbioru i nie ma miękkich prawd. W równoważności twarda prawda zawsze przechodzi w twardą prawdę dlatego tu prawo kontrapozycji obowiązuje w tej postaci:
p=>q = ~q=>~p

Twierdzenie Kubusia:
1.
Na mocy definicji równoważność to zawsze operacje na dwóch zbiorach
2.
Na mocy definicji implikacja to zawsze operacje na trzech zbiorach (stanach)

Z powyższego wynika iż współczesna matematyka przynosi tabele operatorów logicznych w teczce.

Przykład analizy „implikacji” przez Fizyka i Windziarza.

Definicja równoważności:
TR<=>KR = (TR=>KR)*(~TR=>~KR) - oczywistość w NTI i KRZ

Jeśli trójkąt jest równoboczny to ma kąty równe
TR=>KR

Analiza:
TR=>KR =1
TR=>~KR=0
~TR=>~KR=1
~TR=>KR=1 - KRZ (w NTI jest tu 0!)

Ostatnią jedynkę KRZ przyniósł tu w teczce.

Uzasadnienie tego faktu przez Fizyka i Windziarza jest takie:
Nie istnieją trójkąty nie równoboczne mające kąty równe, zatem tu na mocy definicji implikacji prostej => musi tu być jedynka.

Panowie, ile zbiorów macie w powyższej analizie ?
Oczywiście dwa:
TR - zbiór trójkątów równobocznych
~TR - zbiór trójkątów nierównobocznych

Zatem na mocy definicji to ewidentna, zero-jedynkowa definicja równoważności !

Czy zatem zdanie:
TR=>KR
jest równoważnością ?

Oczywiście nie !

To tylko i wyłącznie warunek wystarczający którego analiza (i definicja) jest taka:

Jeśli trójkąt jest równoboczny to ma kąty równe
TR=>KR
Analiza:
TR=>KR =1
TR=>~KR=0

Koniec analizy tego zdania, tylko i wyłącznie tyle mówi wypowiedziane zdanie !

Po stronie ~TR może być cokolwiek:
A.
~TR=>~KR=1 - całość to równoważność
B.
~TR~>~KR=1 - całość to implikacja

Oczywiście te jedynki i zera generuje zawartość spójnika „jeśli… to…” nigdy odwrotnie !

Na koniec fajna ciekawostka.

Wypowiadam zdanie:
Jeśli trójkąt nie jest równoboczny to na pewno nie ma kątów równych
~TR=>~KR

Analiza tego zdania w KRZ:
~TR=>~KR =1
~TR=>KR =0
TR=>KR =1
TR=>~KR=1 KRZ (w NTI jest tu 0!)

Tym razem uzasadnienie tego faktu w KRZ przez Fizyka i Windziarza jest takie:
Nie istnieją trójkąty równoboczne które nie maja kątów równych, zatem na mocy definicji implikacji prostej => tu musi być jedynka.

Panowie, nie widzicie śmieszności w tym co robicie ?

Normalni ludzie tej waszej jedynki tutaj za Chiny nie rozumieją, gdzieś tu na tym forum pani matematyczka kazała udowodnić że twierdzenie Pitagorasa jest implikacją, biedny uczeń doszedł do tej ostatniej jedynki i słusznie ją zakwestionował pisząc na tym forum. Wyjaśnienia tutejszych matematyków to po prostu horror dla nich samych i ucznia, co jeden to inne uzasadnienie.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Sob 11:01, 12 Cze 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kawiarnia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5
Strona 5 z 5

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin