|
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
krowa
Areszt za spam, do odwołania
Dołączył: 18 Mar 2010
Posty: 16705
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
towarzyski.pelikan
Dołączył: 19 Sie 2018
Posty: 5675
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ze wsi Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:35, 19 Kwi 2019 Temat postu: |
|
|
Michał Dyszyński napisał: |
Problem w tym, że...
... po prostu nie mogę. Jeśli uważam kogoś za kłamcę, to oddanie na niego głosu, odczuwam jako kolejne kłamstwo z mojej strony - że oto rzekomo ja się z kłamcą zgadzam. A jednak kłamstwo nie należy do mojego "standardu". Po prostu - kłamiąc/głosując na osobę, której nie ufam (niestety, nie potrafię zaufać nikomu z polityków) czuję wewnętrzny opór, wyrzuty sumienia, przekonanie, że robię coś złego. Nie potrafię usprawiedliwić (na tyle) z kłamstwa innych osób, aby potem usprawiedliwić to kłamstwo udawania zaufania do tych osób u siebie. |
A po czym wnosisz, ze polityk kłamie? Tylko po kompromitującej biografii lub braku spójności czy też po tym, że według Ciebie nie mówi całej prawdy (czytaj: stanowczo opowiada się za czymś co dla Ciebie nie jest oczywiste, np. za tym żeby wprowadzić/nie wprowadzać euro)?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33370
Przeczytał: 73 tematy
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 21:41, 19 Kwi 2019 Temat postu: |
|
|
towarzyski.pelikan napisał: | Michał Dyszyński napisał: |
Problem w tym, że...
... po prostu nie mogę. Jeśli uważam kogoś za kłamcę, to oddanie na niego głosu, odczuwam jako kolejne kłamstwo z mojej strony - że oto rzekomo ja się z kłamcą zgadzam. A jednak kłamstwo nie należy do mojego "standardu". Po prostu - kłamiąc/głosując na osobę, której nie ufam (niestety, nie potrafię zaufać nikomu z polityków) czuję wewnętrzny opór, wyrzuty sumienia, przekonanie, że robię coś złego. Nie potrafię usprawiedliwić (na tyle) z kłamstwa innych osób, aby potem usprawiedliwić to kłamstwo udawania zaufania do tych osób u siebie. |
A po czym wnosisz, ze polityk kłamie? Tylko po kompromitującej biografii lub braku spójności czy też po tym, że według Ciebie nie mówi całej prawdy (czytaj: stanowczo opowiada się za czymś co dla Ciebie nie jest oczywiste, np. za tym żeby wprowadzić/nie wprowadzać euro)? |
Nie mówienie prawdy (może nie koniecznie "całej", bo to jest albo niemożliwe, albo przynajmniej nieprecyzyjnie zdefiniowane) ZRÓWNOWAŻONEJ, czyli przedstawiającej BEZSTRONNIE z maksymalnym dążeniem do uczciwości danej sprawy, jest dla mnie zwyczajnym kłamstwem. Albo inaczej: nie potrafię postawić tej granicy pomiędzy jednostronnością spojrzenia, a kłamstwem. Dla mnie jest to ten sam byt myślowy.
Jeślibym sam nie postawił sobie pytania: "a jak to wygląda z drugiej strony?" i "jak całościowo, patrząc na rzecz w równowadze wygląda dana rzecz?", będę się uważał za kłamcę.
Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Pią 21:43, 19 Kwi 2019, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
krowa
Areszt za spam, do odwołania
Dołączył: 18 Mar 2010
Posty: 16705
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 22:50, 19 Kwi 2019 Temat postu: |
|
|
Michał Dyszyński napisał: | nie potrafię postawić tej granicy pomiędzy jednostronnością spojrzenia, a kłamstwem.
Jeślibym sam nie postawił sobie pytania: "a jak to wygląda z drugiej strony?" i "jak całościowo, patrząc na rzecz w równowadze wygląda dana rzecz?", będę się uważał za kłamcę. |
Była u mnie 11-letnia dziewczyna. Uśmiechała się tak
Zrobiła zdjęcie studni, tak jak widać gdy się popatrzy na dno. Dla mnie studnia z kołowrotem, taka jak u mojej babci była 50 lat temu jest całkowicie pojęta. Jestem pewny, że ta dziewczyna, dziewczynka, nie kojarzy tak jak ja. Ona najpewniej nigdy nie ciągnęła wody ze studni....
Mimo że ja przez pięćdziesiąt lat doświadczałem "historii pozyskiwania wody" od kołowrota do pompy, wydaje mi się że ta dziewczyna będzie mieć inną prawdę na temat wody.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
towarzyski.pelikan
Dołączył: 19 Sie 2018
Posty: 5675
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ze wsi Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 6:42, 20 Kwi 2019 Temat postu: |
|
|
Michal
Czy innym jest nieuczciwość intelektualna wobec samego siebie, a czym innym okłamywanie innych ludzi. Człowiekowi, który nie jest w swojej ocenie obiektywny, możesz zarzucić jednostronność, brak wiedzy albo że nie przemyślał do końca swoich poglądów. Jednak kłamstwo oznacza świadome wprowadzanie kogoś w błąd. To gruby zarzut.
Druga rzecz, mam wrażenie, że podchodzisz do polityków jak do naukowców. A to zupełnie inna sfera działalności człowieka. Polityk takie teoretyczne rozważania na temat tego, co należy forsować, przynajmniej z założenia powinien mieć za sobą, zanim otwiera usta. To co podaje wyborcom do wiadomosci to już gotowa propozycja. Ew. w trakcie debat z innymi politykami albo wywiadów z dziennikarzami może pokusić się o jakieś wyjaśnienia, przedyskutowanie postulatów.
Trzecia rzecz - ideologia. Jeśli polityk kieruje się jakąś ideologią (a dobrze by było żeby się kierował, a nie formułował postulatów podług własnego widzimisię), to ta ideologia w dużej mierze narzuca określone rozwiązania. Konserwatysta czym innym się będzie kierował niż liberał, zwolennik państwa narodowego czym innym się będzie kierował niż imperialista albo euroentuzjasta. Oparcie się na konkretnej ideologii ogranicza w znacznym stopniu opcje do wyboru.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
krowa
Areszt za spam, do odwołania
Dołączył: 18 Mar 2010
Posty: 16705
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 8:21, 20 Kwi 2019 Temat postu: |
|
|
Gienia
Dałem czadu wczora. Przed wieczorem myśle położyłem się spać i już nakryłem kocami gdy usłyszałem pukanie. To co sie potem działo, jak ściągnąłem piżamowe legginsy a założyłem sztruksowe spodnie, o nogawkach na wymiar obciętych nożyczkami nie powiem.
Summa Summarum darłem się na całą wieś, że piję mleko, bułke jem, Pan Jezus wisi w męce a sie z tego szydzi. Świetnie mi szło Disco Polo, Pop, MiX Remix.
I już wstałem. Na polu gdzieśmy wczoraj leżeli z kotem, samiec bażanta pasie trzy kury. On też sie drze na całą wieś. Nie wstydzi się swojej ideologii.
PS
Gieniu, wiem że twoja wnuczka ma kota na punkcie kotów. Córka nie. Gdy pytałem kompana czy byłaś ładna, powiedział że za młodu wszystkie są ładne.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|