Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Polemika MD z emocją i tezą piosenki T. Chyly
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kawiarnia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33347
Przeczytał: 62 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 15:52, 15 Wrz 2024    Temat postu: Polemika MD z emocją i tezą piosenki T. Chyly

Jest taka piosenka - "Ballada o żołnierzyku", śpiewana przez Tadeusza Chyłę: https://www.youtube.com/watch?v=Xr7bhnvzEWE

Piosenka jest z filozoficznym zacięciem i mottem - tezą, zawartym w ostatnim zdaniu tekstu. Jeśli ktoś miałby zabrać głos w dyskusji, którą pragnę w tym wątku zainicjować, to polecałbym samodzielne odsłuchanie całej tej ballady z uwagą, ze świadomą percepcją tekstu. Dla tych leniwych albo nielubiących tego typu twórczości muzycznej streszczę zagadnienie tam poruszane. Jest to kwestia walki z nieistniejącym wrogiem. Bohaterem tekstu piosenki jest żołnierzyk, który walczy z wrogiem urojonym. W tym jednak ważne jest jeszcze, JAK on walczy - walczy z wielkim zaangażowaniem, wiarą. I na koniec autorowi tekstu to zaangażowanie imponuje, bo żołnierzyk, pomimo tego, iż jego walka jest bez sensu, bo wrogowie są całkowicie urojeni, "przynajmniej jest czemuś wierny".

Mnie ten żołnierzyk walczący z urojonymi wrogami nie imponuje. Jako głupotę traktuję tę postawę, gdy ktoś poświęca swoją energię, emocję na iluzje. Taką postawę traktuję też jako kwintesencję grzechu - grzech bowiem właśnie polega na tym, że czynimy coś, co nie ma sensu, w imię jakiejś tam fanaberii, marnując zasoby, często (najczęściej) wywołując negatywne skutki w otoczeniu. Taka jest moja ocena, ale jestem ciekaw, czy ktoś może ma tu inne zdanie, może byłby gotów jakoś bronić postawy żołnierzyka.


Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Nie 15:54, 15 Wrz 2024, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23104
Przeczytał: 93 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 17:59, 15 Wrz 2024    Temat postu:

Jakie są słowa?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33347
Przeczytał: 62 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 18:06, 15 Wrz 2024    Temat postu:

Semele napisał:
Jakie są słowa?

Posłuchaj po wejściu w linka, albo gdzieś wygooglaj. Ja nie mam gotowego tekstu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23104
Przeczytał: 93 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 23:44, 15 Wrz 2024    Temat postu:

W skrócie
Tekst
W długi śmieszny karabin
I w stary bagnet zbrojny
Zjawił się u mnie żołnierz
Z pierwszej światowej wojny
I stanął w okienku strychu
Z tym karabinem w dłoni
I strzela przez to okienko
I widać się przed kimś broni
Na próżno mu tłumaczę
Że teraz to nie ma sensu
I żeby sobie odpoczął
Bo ręce mu się trzęsą
I żeby przestał strzelać
Bo wszędzie jest spokojnie
I jest nie tylko po pierwszej
Lecz i po drugiej wojnie
On milczy i patrzy w przestrzeń
Nieruchomymi oczami
I strzela tępo i często
Zardzewiałymi kulami
Do wrogów nieistniejących
A wciąż tak samo złych
I czasem mój mały synek
Idzie do niego na strych
Zanosi mu miskę zupy
Albo trzy cztery bułki
A idąc zawsze zabiera
swój łuk i strzały z półki
A żołnierz jest bardzo głodny
Lecz nim się rzuci na żarcie
Ustawia mojego synka
Na niepotrzebnej warcie
Więc synek wkłada hełm
W którym wygląda śmiesznie
I strzela z łuku a żołnierz
Jedzeniem się dławi pośpiesznie
Lecz jedząc spogląda czujnie
Ku ciemniejącym polom
Posłuszny przebrzmiałym rozkazom
Żałosny i smutny dziwoląg
A mnie wcale nie śmieszy
Tej sprawy absurd niezmierny
Mnie imponuje ten żołnierz
Przynajmniej jest czemuś wierny


Straszna bzdura....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33347
Przeczytał: 62 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 0:51, 16 Wrz 2024    Temat postu:

Semele napisał:
...
Straszna bzdura....

Zgodzę się, że to jest bzdura, jeśli chodzi Ci o tezę końcowa:
A mnie wcale nie śmieszy
Tej sprawy absurd niezmierny
Mnie imponuje ten żołnierz
Przynajmniej jest czemuś wierny.

A chcę to też skomentować, zadając sobie pytanie: dlaczego tak?
- Otóż nie uważam, aby był sens szanować wierność czemuś, co jest bezsensowne, szkodliwe, głupie. Mądry człowiek nie ma wierny "czemuś" (w znaczeniu, cokolwiek by to było, ja sobie będę wierny, nie bacząc na rozsądek). Wierność powinno się okazać nie głupotom, nie złu, nie jakimś bezsensownym postawom. Jeśli już się angażujemy, to jednak mamy obowiązek angażować się, a potem okazywać wierność temu, co jest dobre, słuszne, wartościowe, sprawdzone, potwierdzone (sposób potwierdzenia może być subiektywny, ale przynajmniej jakiś - szczery, uczciwy, choćby tylko wewnętrznie - musi być).
Mnie taki żołnierz nie imponuje. Ja uważam, że ci, którzy są wierni złym ideom, którzy trzymają się przy zdyskredytowanych wartościach, są głupcami, niezasługującymi na docenienie.


Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Pon 0:53, 16 Wrz 2024, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33347
Przeczytał: 62 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 11:24, 16 Wrz 2024    Temat postu:

Hitlerowscy żołnierze byli wierni swojemu fuhrerowi, a aktualnie rosyjscy Putinowi. A ja twierdzę, że w znacznej części przypadków trzeba zdobyć się na porzucenie wierności.
Szczególnie wierność tyranom, okrutnikom, przemocowcom jest do odrzucenia, jest wręcz naszym obowiązkiem ją odrzucić. Wierność złym ideałom, jest złą wiernością.

W naszej kulturze wierność wobec władców, nawet tych złych władców, jakoś dziwnie jest chroniona, dowartościowywana. A wierność własnemu rozsądkowi?
- Może to tę wierność należałoby wywyższać, chronić, propagować?... Ja to akurat twierdzę.

Wierność sobie może być oczywiście samowolą. Ale nie musi się nią być. Mądry, odpowiedzialny człowiek, pozostając wiernym sobie, jest jednocześnie pozytywnym przykładem dla innych.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23104
Przeczytał: 93 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 11:41, 16 Wrz 2024    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
Hitlerowscy żołnierze byli wierni swojemu fuhrerowi, a aktualnie rosyjscy Putinowi. A ja twierdzę, że w znacznej części przypadków trzeba zdobyć się na porzucenie wierności.
Szczególnie wierność tyranom, okrutnikom, przemocowcom jest do odrzucenia, jest wręcz naszym obowiązkiem ją odrzucić. Wierność złym ideałom, jest złą wiernością.

W naszej kulturze wierność wobec władców, nawet L tych złych władców, jakoś dziwnie jest cshroniona, dowartościowywana. A wierność własnsemu elrozsądkowi?
- Może to tę wierność należałoby wywyższać, chronić, propagować?... Ja to akurat twierdzę.
:
Wierność sobie może być oczywiście samowolą. Ale nie musi się nią być. Mądry, odpowiedzialny człowiek, pozostając wiernym sobie, jest jednocześnie pozytywnym przykładem dla innych.


To jest takie polskie. U nas myśl musi to na Rusi a w Polsce jal kto chce.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andy72




Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 6618
Przeczytał: 2 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 12:16, 17 Wrz 2024    Temat postu:

Oczywistą rzeczą jest że przede wszystkim należy być wiernym najwyższej sprawie jak Bóg i wynikające stąd są inne wierności jak wierność małżeńska czy wierność ojczyźnie.
Natomiast Chyła mówi że nawet gdy mamy wierność rzeczom śmiesznym, staroświeckim i niepotrzebnym, to i tak mu imponuje ktoś, kogo stać na wierność, można dodać, w czasach gdy wielu nie jest wiernym niczemu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23104
Przeczytał: 93 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 12:46, 17 Wrz 2024    Temat postu:

Andy72 napisał:
Oczywistą rzeczą jest że przede wszystkim należy być wiernym najwyższej sprawie jak Bóg i wynikające stąd są inne wierności jak wierność małżeńska czy wierność ojczyźnie.
Natomiast Chyła mówi że nawet gdy mamy wierność rzeczom śmiesznym, staroświeckim i niepotrzebnym, to i tak mu imponuje ktoś, kogo stać na wierność, można dodać, w czasach gdy wielu nie jest wiernym niczemu.


Nieraz lepszy okazuje się tzw nihilizm. Ale rozumiany jako dystans do przyjetych ogólnie norm nie mających tak naprawdę dobrego wplywu na stosunki między ludzkie.
Takich norm mieszczańskich. Czegoś często na pokaz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andy72




Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 6618
Przeczytał: 2 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 13:30, 17 Wrz 2024    Temat postu:

Semele napisał:

Nieraz lepszy okazuje się tzw nihilizm.

Nie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andy72




Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 6618
Przeczytał: 2 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 13:46, 17 Wrz 2024    Temat postu:

Semele napisał:

Ale rozumiany jako dystans do przyjetych ogólnie norm nie mających tak naprawdę dobrego wplywu na stosunki między ludzkie.
Takich norm mieszczańskich. Czegoś często na pokaz.

Straszne mieszkania. W strasznych mieszkaniach
Strasznie mieszkają straszni mieszczanie.
Jeśli chodzi o "na pokaz" to chodzi ci o to że odrzucasz dulszczyzm? tylko co to ma się do nihilizmu?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23104
Przeczytał: 93 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 14:34, 17 Wrz 2024    Temat postu:

Andy72 napisał:
Semele napisał:

Ale rozumiany jako dystans do przyjetych ogólnie norm nie mających tak naprawdę dobrego wplywu na stosunki między ludzkie.
Takich norm mieszczańskich. Czegoś często na pokaz.

Straszne mieszkania. W strasznych mieszkaniach
Strasznie mieszkają straszni mieszczanie.
Jeśli chodzi o "na pokaz" to chodzi ci o to że odrzucasz dulszczyzm? tylko co to ma się do nihilizmu?


Dulska była straszną nihilistką. Sama zachęcała Zbyszka do zwiazku ze służącą, ale aby się nic nie wydało. Pozory pozory pozory...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andy72




Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 6618
Przeczytał: 2 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 14:41, 17 Wrz 2024    Temat postu:

No właśnie, a ty powiedziałaś "Nieraz lepszy okazuje się tzw nihilizm", coś się plączesz

Ostatnio zmieniony przez Andy72 dnia Wto 14:42, 17 Wrz 2024, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23104
Przeczytał: 93 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 18:50, 17 Wrz 2024    Temat postu:

Andy72 napisał:
No właśnie, a ty powiedziałaś "Nieraz lepszy okazuje się tzw nihilizm", coś się plączesz


Trochę. 😉 Wolę szczerego nihilistę niż hipokrytów typu Dulska.

Nihilizm może być właśnie buntem przeciw takiemu fałszywi. Takiej postawie. Przeciw falszowi którym przesiąkniete jest nasze życie społeczne. Ten brak wiary w wartości moralne może właśnie wynikać ze starcia się człowieka, który wierzy (wierzył) z tym co prezentuje społeczeństwo.



Za Focusem:

Czym jest współczesny nihilizm?
Współcześnie nihilizm jest utożsamiany z takimi pojęciami jak postmodernizm, indywidualizm oraz ateizm. Zwykle nadaje się mu negatywne znaczenie, sprowadzając do upadku wartości w cywilizacji zachodniej. Współczesny człowiek odrzuca je, gdyż przestają stanowić w jego życiu punkt odniesienia. Kościół przestał był instytucją, która stoi na straży moralności. Nawet wierni nie respektują moralności religijnej, zwłaszcza związanej z seksualnością. Wszelkie instytucje wskazujące określony sposób postępowania są uznawana jako zniewalające i ograniczające wolność. Koniec cytatu

Wracając do wiersza. Sama wiara w cokolwiek nie ma żadnej wartości. A nawet wręcz odwrotnie, może prowadzić do destrukcji. Podsumowując: nie nihilizm, a zdrowy dystans do wszystkiego, jest tym co wydaje mi się wartościowe


Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Śro 3:17, 18 Wrz 2024, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33347
Przeczytał: 62 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 19:15, 18 Wrz 2024    Temat postu:

Andy72 napisał:
Oczywistą rzeczą jest że przede wszystkim należy być wiernym najwyższej sprawie jak Bóg i wynikające stąd są inne wierności jak wierność małżeńska czy wierność ojczyźnie.
Natomiast Chyła mówi że nawet gdy mamy wierność rzeczom śmiesznym, staroświeckim i niepotrzebnym, to i tak mu imponuje ktoś, kogo stać na wierność, można dodać, w czasach gdy wielu nie jest wiernym niczemu.

A mimo to, ja uważam taką wierność za żałosną. Oczywiście da się wyciągnąć ów argument, iż lepsze to, niż totalny tumiwisizm, oportunizm na każdym kroku. Ale ja widzę wokoło tyle narzucających się wartości do obrony - PRAWDZIWYCH WARTOŚCI, a nie takich udawanych, ze poświęcanie życia iluzjom jest wg mnie dużym życiowym błędem.

Dodam, że mam w rodzinie osobę, którą dobrze dałoby się porównać do owego żołnierzyka - osobę prowadzącą notoryczną wojnę, wciąż wystrzeliwującą jakieś mentalne salwy z dział, karabinów, czy czego tam jeszcze, a realnie to salwy nieustannych pretensji, złości, narzekania na świat, że nie jest taki "jaki powinien być". I rzekomo (przynajmniej dla tej osoby) najlepszą metodą walki z owym złem (w znacznej mierze wyimaginowanym) jest ciągłe trucie nad głową swoim najbliższym, jak to "to jest złe", za chwilę "tamto jest wrogie i niesprawiedliwe", ale też i "owamto jest podstępne i zdradzieckie" itp. itd. Ciągła pretensja do świata, ludzi, praktycznie wszystkiego.
Rozumiem, że ta osoba ma w sobie po prostu rodzaj głębokiej goryczy, niezaspokojenie uczuciowe, emocjonalnego doła. Można to tłumaczyć. Ale żeby tej osobie coś dało się wytłumaczyć?...
- Nie ma szans! Zero kontaktu, który na każdą refleksję, sugerującą jakiś dystans do tego, co oskarżania, będzie zawalany nieustannie lanymi kubłami oskarżeń, pretensji, żalów.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 3:12, 19 Wrz 2024    Temat postu:

Tyż prowda, ale rozwiązanie to rozpatrzenie się i przyjęcie prawdziwych wartości a nie nihilizm
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23104
Przeczytał: 93 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 7:23, 19 Wrz 2024    Temat postu:

Anonymous napisał:
Tyż prowda, ale rozwiązanie to rozpatrzenie się i przyjęcie prawdziwych wartości a nie nihilizm


Które wartości są dla Ciebie prawdziwe, gościu.

Pomożesz mi zrobic ankietę?
Czy też nie umiesz?

Mój ostatni blog. Angażuje się po każdej dobrej stronie.

Co dla Ciebie oznacza słowo rozpatrzenie?

ROZPATRZENIE SIĘ.

Co przez to rozumiesz?
Czy jest jakieś gwarowe?


Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Czw 9:05, 19 Wrz 2024, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andy72




Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 6618
Przeczytał: 2 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 12:46, 19 Wrz 2024    Temat postu:

Semele, jakoś ostatnimi miesiącami nie daje mi się z Tobą dogadać, Kiedyś bywało lepiej, chyba pogorszyła się jak dałem Ci książkę Snerga. Teraz dla Ciebie ateizm jest taką wartością jak wiara dla człowieka wierzącego.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23104
Przeczytał: 93 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 13:30, 19 Wrz 2024    Temat postu:

Andy72 napisał:
Semele, jakoś ostatnimi miesiącami nie daje mi się z Tobą dogadać, Kiedyś bywało lepiej, chyba pogorszyła się jak dałem Ci książkę Snerga. Teraz dla Ciebie ateizm jest taką wartością jak wiara dla człowieka wierzącego.

Doczytam ją do końca. Ta książka nie ma żadnego wpływu na moje poglądy.
Uważam , że każdy ma prawo wierzyć w to co chce.
Cenie ludzi, którzy wierzą na przyklad w Boga i żyją zgodnie z jego przykazaniami. Dziwią mnie ludzie, którzy przyznają się do bycia katolikami a postępują niezgodnie z katechizmem.

Czy oczekujesz ode mnie, że też zostanę katoliczką?

Wtedy uznasz, że się dogadaliśmy?🤔

Ja nie oczekuję od Ciebie abyś został ateistą. Byłabym wręcz zaskoczona i zasmucona.


Bądź sobą. Żyj tak abyś czuł się szczęśliwy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33347
Przeczytał: 62 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 13:50, 19 Wrz 2024    Temat postu:

Semele napisał:
Andy72 napisał:
No właśnie, a ty powiedziałaś "Nieraz lepszy okazuje się tzw nihilizm", coś się plączesz


Trochę. 😉 Wolę szczerego nihilistę niż hipokrytów typu Dulska.

Nihilizm może być właśnie buntem przeciw takiemu fałszywi. Takiej postawie. Przeciw falszowi którym przesiąkniete jest nasze życie społeczne. Ten brak wiary w wartości moralne może właśnie wynikać ze starcia się człowieka, który wierzy (wierzył) z tym co prezentuje społeczeństwo.

Coś w tym jest... :think:

Rzeczywiście jest to jakąś formą uczciwości, szczerej niezgody na to, aby kłamać, że wszystko jest ok, w sytuacji, gdy jawnie widać zakłamanie, nieadekwatność zachowań do deklaracji.

Jest coś silnie obrzydliwego mentalnie w przyzwalanie na krzywdę, gnębienie niewinnych ludzi w imię jakichś tam naszości, w imię popierania linii swojego plemienia - partii, klubu sportowego, narodu, grupy wyznaniowej...
To jest szczególnie wstrętne, gdy pojawia się obrońca tyranów, bandziorów, kłamców, z zablokowaną empatią, ze zdegradowanym naturalnym odczuwaniem współczucia, z racji na to, że - jak to on ogłasza - przecież "naszych trzeba bronić i wspierać". To ja wtedy już wolę kogoś takiego, kto powiada: jak się mam przychylać do takiej niegodziwości, to ja już wolę zwątpić ogólnie, we wszystko, to już głoszę nihilizm.


Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Czw 15:50, 19 Wrz 2024, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andy72




Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 6618
Przeczytał: 2 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 15:54, 19 Wrz 2024    Temat postu:

Semele napisał:

Uważam , że każdy ma prawo wierzyć w to co chce.

Wcześniej też, ale teraz chwalisz nihilizm
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23104
Przeczytał: 93 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 16:25, 19 Wrz 2024    Temat postu:

Andy72 napisał:
Semele napisał:

Uważam , że każdy ma prawo wierzyć w to co chce.

Wcześniej też, ale teraz chwalisz nihilizm


Jaki nihilizm?
Na pewno nie podoba mi się nihilizm Dulskiej.
Natomiast nihilizm jako bunt przeciw zakłamaniu to coś innego.

Ciekawy tekst Tadeusza Gadacza filozofa i byłego księdza:

[link widoczny dla zalogowanych]


Nihilizm

Nihilizm jest zjawiskiem bardzo trudnym do opisania, jeszcze trudniej poddającym się jednoznacznemu zdefiniowaniu. Jak bowiem uchwycić w tych samych ramach nihilizm Nietzschego i Sartre`a, przeżycie absurdu bohaterów powieści Camusa czy samobójstwo Kiriłłowa z Biesów Dostojewskiego, faszyzm i ironiczną niezależność bezosobowego bohatera powieści Musila Człowiek bez właściwości? Jak te wszystkie przejawy nihilizmu odnieść wreszcie do diagnoz Martina Heideggera?


Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Czw 16:34, 19 Wrz 2024, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33347
Przeczytał: 62 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 16:36, 19 Wrz 2024    Temat postu:

Semele napisał:
Ciekawy tekst Tadeusza Gadacza filozofa i byłego księdza:

[link widoczny dla zalogowanych]

Światły artykuł i niezły głos przeciw uproszczeniom, tendencyjności spojrzenia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andy72




Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 6618
Przeczytał: 2 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 18:05, 19 Wrz 2024    Temat postu:

Cytat:
Kiriłłow dowiódł, że jeśli Boga nie ma, najbardziej znaczącą rzeczywistością w życiu jest indywidualna wolność, a najwyższą ekspresją indywidualnej wolności jest samobójstwo.

Po co zachwalać szatańską filozofię?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33347
Przeczytał: 62 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 18:21, 19 Wrz 2024    Temat postu:

Andy72 napisał:
Cytat:
Kiriłłow dowiódł, że jeśli Boga nie ma, najbardziej znaczącą rzeczywistością w życiu jest indywidualna wolność, a najwyższą ekspresją indywidualnej wolności jest samobójstwo.

Po co zachwalać szatańską filozofię?

Dlaczego analizowanie możliwości mentalnych od razu brać za "zachwalanie"?...
Oto ktoś podał rozumowanie (można się zgodzić, albo nie, na ile jest to rzeczywiście "dowód"), które każdy sobie może uwzględnić w swoim podejściu do życia. Naszą świadomość budujemy Z OGLĄDU MOŻLIWOŚCI.
Ja każdą nową ewentualność myślową sobie cenię, bo ona uzupełnia mi obraz całości. Nie muszę się decydować na nią, najczęściej się nie zdecyduję, ale WEZMĘ POD UWAGĘ W OBRAZIE SPRAW.

Zdaję sobie sprawę, że problem z "zachwalaniem" może stać się znaczący - ale wg mnie dzieje się tak wtedy, gdy mamy do czynienia z ludźmi myślącymi skrajnie redukcjonistycznie, czyli niepróbujący ważyć za i przeciw, niezdolnymi do głębszej refleksji. Może i są tacy ludzie, którzy - działając po linii impulsów, bez przemyślenia, z jakiegoś przelotnego spodobania się - mogą wybrać złą, nawet szatańską opcję. Ale wg mnie tym ludziom w ogóle nie za wiele da się pomóc, bo to są chaotycy, bezmyślni, powodowani nieświadomymi wpływami niewolnicy instynktów i zewnętrznych wpływów. Rozsądny człowiek tak nie reaguje.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kawiarnia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin