Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Podjudzanie i Szczucie
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kawiarnia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33368
Przeczytał: 73 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 10:40, 11 Paź 2023    Temat postu: Podjudzanie i Szczucie

Czy już na zawsze polska polityka będzie areną podjudzania i szczucia się nawzajem przez ugrupowania?...
Czy język komunikacji ze społeczeństwem na zasadzie "my ci tu pokazujemy, kto jest twoim wrogiem - nienawidź go, tak jak my go nienawidzimy" stanie się już czymś, co zostanie z nami na lata?...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 11:28, 11 Paź 2023    Temat postu: Re: Podjudzanie i Szczucie

Michał Dyszyński napisał:
Czy już na zawsze polska polityka będzie areną podjudzania i szczucia się nawzajem przez ugrupowania?...
Czy język komunikacji ze społeczeństwem na zasadzie "my ci tu pokazujemy, kto jest twoim wrogiem - nienawidź go, tak jak my go nienawidzimy" stanie się już czymś, co zostanie z nami na lata?...


miejmy nadzeje, że tusk z ***** *** odejdzie w niebyt, nie będzie chciał likwidacji polskich mediów, pod hasłem "wolne media", będzie szanował Konstytucję RP, a nie, wraz z "UE" pod dominacją niemiecką, łamał prawo, miał w d... praworządność i traktaty.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33368
Przeczytał: 73 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 11:48, 11 Paź 2023    Temat postu: Re: Podjudzanie i Szczucie

Anonymous napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Czy już na zawsze polska polityka będzie areną podjudzania i szczucia się nawzajem przez ugrupowania?...
Czy język komunikacji ze społeczeństwem na zasadzie "my ci tu pokazujemy, kto jest twoim wrogiem - nienawidź go, tak jak my go nienawidzimy" stanie się już czymś, co zostanie z nami na lata?...


miejmy nadzeje, że tusk z ***** *** odejdzie w niebyt, nie będzie chciał likwidacji polskich mediów, pod hasłem "wolne media", będzie szanował Konstytucję RP, a nie, wraz z "UE" pod dominacją niemiecką, łamał prawo, miał w d... praworządność i traktaty.

Media "polskie" w rozumieniu słowa "polskość" jako: ta opcja polityczna, która najgłośniej wrzeszczy, że jest "polską" i najsilniej podjudza przeciw swoim przeciwnikom, których arbitralnie określa "niepolskimi" - może w takim rozumieniu "polskie" media, powinny być zastąpione jako...
mniej "polskimi"... :shock:
Jeśli "polskość" utożsamimy z nienawiścią i pluciem na przeciwników, to może rzeczywiście chodziło o to, aby nie było tego rodzaju (!) "polskości".
Ja znam inną definicję "polskości", niż tą związaną z ze skrajnie stronniczym, agresywnym, pełnym nienawiści podejściem do przeciwników politycznych. Znam "polskość", która jest związana z życzliwością, poszanowaniem się ludzi wzajemnym, pomocniczością, próbą zrozumienia się. Być może dla niektórych to jest za mało wyrazista "polskość", być może dla bardzo emocjonalnych osobowości tym "najprawdziwszym Polakiem" jest kibol na ustawce, który wali w mordę, pluje, szczuje, nienawidzi. Być może tak niektórzy czują, że ideałem narodowej identyfikacji jest osobowość kibola i podjudzacza. Ja mam wciąż inny ideał "polskości" jako ten główny.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 12:12, 11 Paź 2023    Temat postu:

Cytat:
których arbitralnie określa "niepolskimi"


bo są zazwyczaj niepolskie lub z udziałem obcego kapitału... nie wiem jak obecnie, ale niedawno 75% prasy było kapitałem obcym, głównie niemieckim ... gdy Orlen od niemieckiego wydawcy odkupował prasę lokalną... twoje media krzyczały, że to grozi monopolem :) i zagraża wolności prasy

w niemiecki rynek medialny jest praktycznie zamkniękty dla obcego kapitału ...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 12:14, 11 Paź 2023    Temat postu:

Cytat:
Ja znam inną definicję "polskości", niż tą związaną z ze skrajnie stronniczym, agresywnym, pełnym nienawiści podejściem do przeciwników politycznych. Znam "polskość", która jest związana z życzliwością, poszanowaniem się ludzi wzajemnym, pomocniczością, próbą zrozumienia się. Być może dla niektórych to jest za mało wyrazista "polskość", być może dla bardzo emocjonalnych osobowości tym "najprawdziwszym Polakiem" jest kibol na ustawce, który wali w mordę, pluje, szczuje, nienawidzi. Być może tak niektórzy czują, że ideałem narodowej identyfikacji jest osobowość kibola i podjudzacza. Ja mam wciąż inny ideał "polskości" jako ten główny.


tylko poza takim pustosłowiem nie masz nic, a ja mam

***** ***
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33368
Przeczytał: 73 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 12:35, 11 Paź 2023    Temat postu:

Anonymous napisał:
Cytat:
Ja znam inną definicję "polskości", niż tą związaną z ze skrajnie stronniczym, agresywnym, pełnym nienawiści podejściem do przeciwników politycznych. Znam "polskość", która jest związana z życzliwością, poszanowaniem się ludzi wzajemnym, pomocniczością, próbą zrozumienia się. Być może dla niektórych to jest za mało wyrazista "polskość", być może dla bardzo emocjonalnych osobowości tym "najprawdziwszym Polakiem" jest kibol na ustawce, który wali w mordę, pluje, szczuje, nienawidzi. Być może tak niektórzy czują, że ideałem narodowej identyfikacji jest osobowość kibola i podjudzacza. Ja mam wciąż inny ideał "polskości" jako ten główny.


tylko poza takim pustosłowiem nie masz nic, a ja mam

***** ***

To gratuluję.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33368
Przeczytał: 73 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 12:39, 11 Paź 2023    Temat postu:

Ja tę sytuację przedwyborczą w Polsce postrzegam jako rodzaj TESTU DLA KAŻDEGO POLAKA.
Jest proste pytanie: czy dam się wciągnąć w to szczucie?...
Czy moja natura jest taka, że ochoczo się przyłączę do nienawiści?...
Czy to będzie tak, że ta nienawiść już we mnie się dusi, już szuka ujścia, a gdy mi ktoś tam wskaże wroga, to ja to chętnie łyknę i zacznę teraz "zasadnie" nienawidzić, pluć na kogoś, rzucać obelgi?...
Każdy ma tu swoją osobistą odpowiedź, która będzie oznaczała wypełnienie się tego testu na osobowość, na pytanie "kim jestem?". :think:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 12:50, 11 Paź 2023    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
Ja tę sytuację przedwyborczą w Polsce postrzegam jako rodzaj TESTU DLA KAŻDEGO POLAKA.
Jest proste pytanie: czy dam się wciągnąć w to szczucie?...
Czy moja natura jest taka, że ochoczo się przyłączę do nienawiści?...
Czy to będzie tak, że ta nienawiść już we mnie się dusi, już szuka ujścia, a gdy mi ktoś tam wskaże wroga, to ja to chętnie łyknę i zacznę teraz "zasadnie" nienawidzić, pluć na kogoś, rzucać obelgi?...
Każdy ma tu swoją osobistą odpowiedź, która będzie oznaczała wypełnienie się tego testu na osobowość, na pytanie "kim jestem?". :think:


ja też, swojego czasu PO ogłosiło, że w ramach protestu, chodziło o samobójstwo syna posłanki PO, jakoby informacje podane w TVP, chociaż podawały je wszystkie media, i TVP nie była pierwsza, bojkotuje Polską Telewizję... na pytania dzienikarzy TVP nie odpowiadają politycy PO i ich obrażają, nazywając funkcjonariuszami PIS

dziś głosi, że do polskiej telewizji nie jest wpuszczany :)

kłamca!
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33368
Przeczytał: 73 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 12:53, 11 Paź 2023    Temat postu:

Anonymous napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Ja tę sytuację przedwyborczą w Polsce postrzegam jako rodzaj TESTU DLA KAŻDEGO POLAKA.
Jest proste pytanie: czy dam się wciągnąć w to szczucie?...
Czy moja natura jest taka, że ochoczo się przyłączę do nienawiści?...
Czy to będzie tak, że ta nienawiść już we mnie się dusi, już szuka ujścia, a gdy mi ktoś tam wskaże wroga, to ja to chętnie łyknę i zacznę teraz "zasadnie" nienawidzić, pluć na kogoś, rzucać obelgi?...
Każdy ma tu swoją osobistą odpowiedź, która będzie oznaczała wypełnienie się tego testu na osobowość, na pytanie "kim jestem?". :think:


ja też, swojego czasu PO ogłosiło, że w ramach protestu, chodziło o samobójstwo syna posłanki PO, jakoby informacje podane w TVP, chociaż podawały je wszystkie media, i TVP nie była pierwsza, bojkotuje Polską Telewizję... na pytania dzienikarzy TVP nie odpowiadają politycy PO i ich obrażają, nazywając funkcjonariuszami PIS

dziś głosi, że do polskiej telewizji nie jest wpuszczany :)

kłamca!

Widzisz uchybienia wyłącznie po stronie PO?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 13:07, 11 Paź 2023    Temat postu:

bezczelne kłamstwa, a nie "uchybybienia", to tak, wyłącznie.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33368
Przeczytał: 73 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 13:29, 11 Paź 2023    Temat postu:

Anonymous napisał:
bezczelne kłamstwa, a nie "uchybybienia", to tak, wyłącznie.

To właściwie wyjaśnia, że ten stan postrzegania, jaki tu prezentujesz bierze się wprost z silnej stronniczości Twojego nastawienia do świata. Jeśli postrzegasz tę skomplikowaną rzeczywistość ludzkich odniesień tak w drastycznie zero-jedynkowy sposób, jeśli po prostu nie dajesz sobie szansy na wzięcie pod uwagę złożoności ludzkich postaw, natury ludzkiej, to wyniknie z tego dokładnie to, co prezentujesz, czyli STRONNICZOŚĆ W POSTACI SKRAJNEJ. Z tego wynika, że Ty niczego nie rozważasz, nie stawiasz sobie w ogóle pytań o to CZY te, albo inne przesłanki wspierają tę, albo inną stronę politycznego sporu, tylko ODGÓRNIE DEKRETUJESZ SWOJĄ OPCJĘ. Po prostu zamknąłeś ten obszar dla refleksji, rozważań bilansujących, lecz wyłącznie PROWADZISZ AGITACJĘ ZA ZAŁOŻONĄ PRZEZ CIEBIE OPCJĄ. W tym obszarze mentalnym jesteś totalnie zniewolony (nie masz opcji wyboru, bo sam ją sobie odebrałeś) własną chęcią, aby było tak, jak to pragniesz postrzegać. To wszystko wyjaśnia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 13:38, 11 Paź 2023    Temat postu:

znów tylko ad personam i pustosłowie :)
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8769
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 13:44, 11 Paź 2023    Temat postu:

Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szaryobywatel




Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 6062
Przeczytał: 87 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 14:34, 11 Paź 2023    Temat postu: Re: Podjudzanie i Szczucie

Michał Dyszyński napisał:
Czy już na zawsze polska polityka będzie areną podjudzania i szczucia się nawzajem przez ugrupowania?...
Czy język komunikacji ze społeczeństwem na zasadzie "my ci tu pokazujemy, kto jest twoim wrogiem - nienawidź go, tak jak my go nienawidzimy" stanie się już czymś, co zostanie z nami na lata?...


Przecież od zawsze taką areną jest. Moim zdaniem problemem jest przede wszystkim mentalność tego narodu, mocno zresztą odbiegająca od mentalności innych narodów. Przy założeniu że Polacy to w ogóle naród dający się porównywać kulturowo i cywilizacyjnie do narodów Europy, a nie izolowane społeczeństwo ciemniaków od pokoleń kultywujące pewne specyficzne wzorce (co ma też swoje plusy). To jest baaardzo szeroki temat, ale ładnie skwitowany sentencją: "Dajcie tylko Polakom rządzić, a sami się wykończą".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23104
Przeczytał: 99 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 15:26, 11 Paź 2023    Temat postu: Re: Podjudzanie i Szczucie

szaryobywatel napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Czy już na zawsze polska polityka będzie areną podjudzania i szczucia się nawzajem przez ugrupowania?...
Czy język komunikacji ze społeczeństwem na zasadzie "my ci tu pokazujemy, kto jest twoim wrogiem - nienawidź go, tak jak my go nienawidzimy" stanie się już czymś, co zostanie z nami na lata?...


Przecież od zawsze taką areną jest. Moim zdaniem problemem jest przede wszystkim mentalność tego narodu, mocno zresztą odbiegająca od mentalności innych narodów. Przy założeniu że Polacy to w ogóle naród dający się porównywać kulturowo i cywilizacyjnie do narodów Europy, a nie izolowane społeczeństwo ciemniaków od pokoleń kultywujące pewne specyficzne wzorce (co ma też swoje plusy). To jest baaardzo szeroki temat, ale ładnie skwitowany sentencją: "Dajcie tylko Polakom rządzić, a sami się wykończą".


Jednak w latach 90 można było dyskutować. Bylo wiele paneli dyskusyjnych gdzie ludzie nie pałali taką nienawiścià do siebie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33368
Przeczytał: 73 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 15:44, 11 Paź 2023    Temat postu:

Anonymous napisał:
znów tylko ad personam i pustosłowie :)

Jako lucek pisałeś, że dla Ciebie np. nastawienie Niemców wobec polskiej państwowości jest "oczywiste". Nie ma się to co czarować, to nie jest żadne ad personam, ale w miarę bezpośredni odbiór tego, co piszesz, czyli tego jak SKRAJNIE JEDNOSTRONNIE opisujesz polską scenę polityczną.
Ja nie jestem jakimś PiSożercą (choć mam takich w swoim otoczeniu), nie wielbię też Tuska (mam go za premiera "takiego sobie", osobę która popełniła sporo błędów w rządzeniu, zaś PiSowi wygraną 8 lat temu po prostu sprezentowała swoimi błędami, bo stworzył taką narrację, że było "nic tylko sięgnąć po wygraną"). To wszystko nie zmienia jednak tej postaci spraw, że nie czuję do żadnej ze stron nienawiści, nie oskarżam o nie wiadomo jakie zbrodnie. Obie strony w tej chwili już tak się rozjuszyły, że w swoich propagandach "jadą po bandzie". Ale jednak pewna ze stron już jedzie po tej bandzie tak na maksa, tak całkowicie bez żenady, tak jakby poza totalnym szczuciem na tę drugą stronę nie widziała żadnej alternatywy.
Nie widzę naprawdę dobrej (mojej) opcji politycznej w tym układzie, choć na wybory się wybieram, wskazując najmniejsze zło z tych, jakie mi się objawiły. A reguła jest taka, że kluczowym aspektem mojego wyboru będzie to "kto najmniej podjudza i szczuje".

Myślę, że jeśliby Cię było stać na takie minimum autorefleksji, aby jakoś z dystansu spojrzeć na własne reakcje, to sam zauważysz jedną rzecz: że ABSOLUTNIE NIE BIERZESZ POD UWAGĘ OPCJI ZMIANY ZDANIA, czy bodaj nawet tylko zmiękczenia opcji niechęci wobec tych uznanych za złych, a może posiadania minimum krytycyzmu wobec opcji "swoich". Po prostu ABSOLUTNIE to jest dla Ciebie niedopuszczalne i sam to zauważysz, jeśli choć trochę dystansu wobec siebie masz. W każdym razie, już patrząc z zewnątrz, ja nie widzę NAJMNIEJSZEJ przesłanki za tym, że kiedykolwiek taką opcję krytycyzmu wobec własnych przekonań zdarzyło Ci się rozważyć. Bo z tej zewnętrznej perspektywy patrząc NIGDY nie zaprezentowałeś zdania, które choć odrobinę by sugerowało wątpliwość wobec tego, co głosisz zawsze.
Oczywiście wiem, że mogę się mylić. W Twojej głowie nie siedzę, więc pewności nie mam.
szaryobywatel napisał:
Przy założeniu że Polacy to w ogóle naród dający się porównywać kulturowo i cywilizacyjnie do narodów Europy, a nie izolowane społeczeństwo ciemniaków od pokoleń kultywujące pewne specyficzne wzorce (co ma też swoje plusy). To jest baaardzo szeroki temat, ale ładnie skwitowany sentencją: "Dajcie tylko Polakom rządzić, a sami się wykończą".

Oczywiście każdy naród jakąś tam swoją specyfikę ma, ale nie uważam, aby Polacy znacząco się różnili od innych nacji. Czy to z kontaktów bezpośrednich, czy patrząc na filmy kręcone w realiach innych krajów widzę dokładnie te same co w Polsce postawy, wady, problemy. Angielscy chuligani, Greccy anarchiści i cwaniacy, włoska korupcja, czy uwielbienie dla Trumpa przez jego fanatycznych zwolenników są odpowiednikami tych samych wad, jakie mamy nad Wisłą. A już porównując się z Rosjanami, to może nawet wcale nie tak źle jako naród wypadamy (choć też nie twierdzę, że jakoś superdobrze).

Każdy naród daje się poszczuć. Najlepszym przykładem jest - jakże "kulturalny" - naród niemiecki, który prosty kapral Hitler tak łatwo poszczuł na resztą Europy i świata.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8769
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 16:45, 11 Paź 2023    Temat postu:

Michał, to nadal tylko atak ad personam a nie merytoryczna wypowiedź...

szary krytykuje w ogóle całe polskie społeczeństwo

cóż jaki pan, tacy wyborcy... ten san poziom: ***** ***
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33368
Przeczytał: 73 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 19:32, 11 Paź 2023    Temat postu:

lucek napisał:
Michał, to nadal tylko atak ad personam a nie merytoryczna wypowiedź...

Oczywiście można uznać każdą krytykę, która dotyczy osób jako z definicji "ad personam" i ogólnie atak. Jakaś część racji może w tym nawet będzie...
Ale czy to ma sens?
Jeśli potraktujemy w ten sposób każdą dyskusję z jakimkolwiek elementem krytycznym względem kogokolwiek, a następnie zechcemy to usunąć ze wszystkich dyskusji, czy wręcz komunikatów, to nie będzie nawet można powiedzieć komuś, że się pomylił z wyborem drogi, że dalej jest dziura. Wszak może się poczuć urażony tym stwierdzeniem pomyłki, więc lepiej niech jedzie tam, gdzie go czeka niebezpieczeństwo...
Czy zatem rzeczywiście jakakolwiek dyskusja o osobach z aspektem (choćby potencjalnie) krytycznym jest już atakiem ad personam?
Albo inaczej rzecz stawiając: nawet jeśli aspekt personalny w czyjejś wypowiedzi, połączony z odczuciem go przez kogoś jako "atak" występuje, to czy powinniśmy się od tego na pewno powstrzymywać?...
- Ja uważam że nie.

Uważam, że pewna postać krytycyzmu jest niezbywalna w ludzkich kontaktach. I trzeba ją przyjąć, bo inaczej będzie tylko źle. Kiedyś słyszałem, że jedna z katastrof lotniczych miała miejsce z tego powodu, iż choć pomniejszy w hierarchii pilot wiedział o istniejącym zagrożeniu i chciał tę informację przekazać kapitanowi - dowódcy, który pilotował maszynę, to z racji na swoją niższą pozycję, czyli aspekt potencjalnego podważania autorytetu dowódcy, przy sugestii błędu tego ostatniego, uznał, iż nie może "skrytykować" tak kapitana. W efekcie tego zaniechania dziesiątki osób zginęło w katastrofie.

Dlatego uważam, że status "atak od personam" (przynajmniej w tym pejoratywnym, oskarżającym osobę krytykującą znaczeniu) tak naprawdę nie powinien być traktowany jako "wystąpił w wypowiedzi jakiś tam aspekt krytyczny wobec jakiejś tam persony", lecz - z definicji - powinien być powiązany z:
1. napastliwością przesadną
2. krytyką, która nie ma poparcia w żadnej formie twardych faktów, dowodów
3. znaczną arbitralnością komunikatu, nie daniem drugiej strony szans na wytłumaczenie się, czy stawianiem sprawy tak, aby żadna rozsądna forma wytłumaczeń nie dał się zastosować.

W szczególności też uważam, że NIE jest napastliwością ad personam (w tym złym znaczeniu) zwrócenie uwagi na:
- niekwestionowany fakt - np. stwierdzenie "wszyscy ludzie mają jakieś ograniczenia, więc ty też jakieś zapewne posiadasz", albo "jest 15 minut po 10-tej, gdy wchodzisz, a miałeś być punkt 10-ta, czyli nie dotrzymałeś zobowiązania" itp.
- odwołanie się do tego, co druga strona przed chwilą zadeklarowała - np. pierwsza była napastliwa, na co się zwraca uwagę.

Dyskusja o wadach narodowych jest wg mnie cenną. Uważam, że dojrzały człowiek nie powinien mieć problemu z uznaniem, iż jakieś wady tam posiada, a nawet, że ktoś je zauważa. Dojrzały człowiek umie przyjąć głos krytyczny.
Choć też....
Jeśli ktoś atakuje jawnie jednostronnie, chce "grać do jednej bramki", to pomimo tego, że jego krytyka będzie raz, czy drugi przyjęta, to może za trzecim, czy piątym razem będzie ona miała słuszne prawo odrzucić namolne czyjeś krytykanctwo. Istnieją pewne granice krytycznego nastawienia, czy tej krytyki wyrażania.

Ja nie będę ukrywał, że ludzi, którzy wypierają każdą krytyczną skierowaną ku sobie (czy swojej grupie) uwagę mam po prostu za słabeuszy, za mentalnych cieniasów. Jeśli ktoś ma neurotyczny lęk przed jakąkolwiek formą krytycznego potraktowania go, to niech raczej idzie na terapię, a nie wchodzi w normalne relacje z ludźmi. Bo te normalne relacje są naturalnie symetryczne, a więc zawierają nie tylko pochwały, ale też (niekoniecznie zawsze słuszne, ale często jednak słuszne) i elementy krytyki. Kto sobie z tym co krytyczne zupełnie psychicznie nie radzi, niech sobie szuka jakiejś enklawy, miejsca szczególnego traktowania, niech się stara o status pacjenta, czy innej osoby specjalnej troski, ale też nie oczekuje, że zostanie potraktowany jako pełnoprawny partner w dyskusjach. Bo on tym pełnoprawnym partnerem nie jest - jest osobą upośledzoną, potrzebującą szczególnego traktowania - niczym małe dziecko, nie umiejące jeszcze opanowywać swoich emocji, albo niczym osoba chora.

Jeśli tak ustalimy, że ktoś rzeczywiście tym słabszym, pełnym kompleksów i panicznego lęku przed krytyką jest, to ja osobiście mogę sobie to zapamiętać, przyznać mu status specjalnej ochrony, a potem unikać w rozmowach czegokolwiek, co by mogło tę osobę wyprowadzić z równowagi. Wtedy też jednak ta osoba NIE BĘDZIE MIAŁA STATUSU PEŁNOPRAWNEGO PARTNERA w rozmowie, dyskusji. Z taką osobą nie będę "zwyczajnie rozmawiał" tylko z nią poprowadzę terapię. To też oznacza, że Z ZAŁOŻENIA NIE POWIEM JEJ CAŁEJ PRAWDY, z założenia będę się skupiał na ochronie jej słabych, nieporadnych emocji, a nie po prostu komunikował swobodnie swoje myśli, jak to ma miejsce z pełnoprawnymi partnerami w rozmowie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8769
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 19:47, 11 Paź 2023    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
Oczywiście można uznać każdą krytykę, która dotyczy osób jako z definicji "ad personam" i ogólnie atak.
,,,,,,
Ale czy to ma sens?


tak to atak to atak na mnie, nie jestem partią politycną i nie stratuję w wyborach.


to tak jak Tusk mówi o Telewizji Polskiej "szczujnia" i szczuje na wyborców PIS, przedstawicieli PIS .... a ja zamiast o polityku, który po przegranych wyborach próbował dokonać "puczu" i wyprowadzić ludzi na ulicę, na szczęście poza bojówkami Tuska, nikt na ulice nie wyszedł, potem znów bojówkarze plujące na policjantów ... wykrzykujący ***** ***

zamiast tego pisał o tym, że Dyszyński to "szczujnia" na lucka :)


tak ma sens uświadomić ci, że twoje wypowiedzi są niemerytoryczne i są tylko atakiem na mnie, jak zwykle zresztą :)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33368
Przeczytał: 73 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 21:05, 11 Paź 2023    Temat postu:

lucek napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Oczywiście można uznać każdą krytykę, która dotyczy osób jako z definicji "ad personam" i ogólnie atak.
,,,,,,
Ale czy to ma sens?


tak to atak to atak na mnie, nie jestem partią politycną i nie stratuję w wyborach.


to tak jak Tusk mówi o Telewizji Polskiej "szczujnia" i szczuje na wyborców PIS, przedstawicieli PIS .... a ja zamiast o polityku, który po przegranych wyborach próbował dokonać "puczu" i wyprowadzić ludzi na ulicę, na szczęście poza bojówkami Tuska, nikt na ulice nie wyszedł, potem znów bojówkarze plujące na policjantów ... wykrzykujący ***** ***

zamiast tego pisał o tym, że Dyszyński to "szczujnia" na lucka :)


tak ma sens uświadomić ci, że twoje wypowiedzi są niemerytoryczne i są tylko atakiem na mnie, jak zwykle zresztą :)

"Średnio" zrozumiałem ten Twój wywód. :shock:
A właściwie to zupełnie nie czaję tego Twojego "wnioskowania".


Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Śro 21:06, 11 Paź 2023, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 21:21, 11 Paź 2023    Temat postu:

krótko: lucek nie jest tematem wątku.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szaryobywatel




Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 6062
Przeczytał: 87 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 23:46, 12 Paź 2023    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:

Oczywiście każdy naród jakąś tam swoją specyfikę ma, ale nie uważam, aby Polacy znacząco się różnili od innych nacji. Czy to z kontaktów bezpośrednich, czy patrząc na filmy kręcone w realiach innych krajów widzę dokładnie te same co w Polsce postawy, wady, problemy. Angielscy chuligani, Greccy anarchiści i cwaniacy, włoska korupcja, czy uwielbienie dla Trumpa przez jego fanatycznych zwolenników są odpowiednikami tych samych wad, jakie mamy nad Wisłą. A już porównując się z Rosjanami, to może nawet wcale nie tak źle jako naród wypadamy (choć też nie twierdzę, że jakoś superdobrze).

Każdy naród daje się poszczuć. Najlepszym przykładem jest - jakże "kulturalny" - naród niemiecki, który prosty kapral Hitler tak łatwo poszczuł na resztą Europy i świata.


A ja nie mówię o wadach które występują w każdej społeczności na każdej szerokości geograficznej, tylko o mentalności. Zacznijmy od różnic które czynią nas wyjątkowymi patrząc z zewnątrz. Który naród w Europie czci swoje klęski, przegrane powstania? To jest coś obcego poza granicami Polski i ewenement na skalę światową. Skoro o filmach mowa, może kojarzysz film Wajdy (nie pamiętam tytułu) o kampanii wrześniowej, w którym zmyślił on szarżę polskiej kawalerii z szablami na niemieckie czołgi. Taka szarża oczywiście nie miała miejsca, ale Polacy po filmie uwierzyli że to zdarzyło się naprawdę, i byli dumni ze swego bohaterstwa... na Zachodzie też w to uwierzyli i... śmiali się jakimi Polacy są idiotami, z szablami na czołgi. Normalnie jak Zulusi. Ten motyw zagościł nawet na stałe w polish jokes, wyśmiewających rzekomo niższą inteligencje Polaków. Niższej inteligencji tu nie ma, ale jest mentalność która sprawia takie wrażenie. Jak się ogląda sondy uliczne i pytania typu "czy Powstanie Warszawskie było potrzebne?", to nader często słychać odpowiedzi w stylu: "tak, chociaż były małe szanse, to trzeba było pokazać okupantowi że nas nie złamał"... Starożytna chińska maksyma brzmi: nie upór się liczy, lecz zwycięstwo. Polacy jako dogmat wyznają jej odwrotność. "Gloria victis" to sentencja znana przede wszystkim w Polsce.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33368
Przeczytał: 73 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 0:45, 13 Paź 2023    Temat postu:

szaryobywatel napisał:
Michał Dyszyński napisał:

Oczywiście każdy naród jakąś tam swoją specyfikę ma, ale nie uważam, aby Polacy znacząco się różnili od innych nacji. Czy to z kontaktów bezpośrednich, czy patrząc na filmy kręcone w realiach innych krajów widzę dokładnie te same co w Polsce postawy, wady, problemy. Angielscy chuligani, Greccy anarchiści i cwaniacy, włoska korupcja, czy uwielbienie dla Trumpa przez jego fanatycznych zwolenników są odpowiednikami tych samych wad, jakie mamy nad Wisłą. A już porównując się z Rosjanami, to może nawet wcale nie tak źle jako naród wypadamy (choć też nie twierdzę, że jakoś superdobrze).

Każdy naród daje się poszczuć. Najlepszym przykładem jest - jakże "kulturalny" - naród niemiecki, który prosty kapral Hitler tak łatwo poszczuł na resztą Europy i świata.


A ja nie mówię o wadach które występują w każdej społeczności na każdej szerokości geograficznej, tylko o mentalności. Zacznijmy od różnic które czynią nas wyjątkowymi patrząc z zewnątrz. Który naród w Europie czci swoje klęski, przegrane powstania? To jest coś obcego poza granicami Polski i ewenement na skalę światową. Skoro o filmach mowa, może kojarzysz film Wajdy (nie pamiętam tytułu) o kampanii wrześniowej, w którym zmyślił on szarżę polskiej kawalerii z szablami na niemieckie czołgi. Taka szarża oczywiście nie miała miejsca, ale Polacy po filmie uwierzyli że to zdarzyło się naprawdę, i byli dumni ze swego bohaterstwa... na Zachodzie też w to uwierzyli i... śmiali się jakimi Polacy są idiotami, z szablami na czołgi. Normalnie jak Zulusi. Ten motyw zagościł nawet na stałe w polish jokes, wyśmiewających rzekomo niższą inteligencje Polaków. Niższej inteligencji tu nie ma, ale jest mentalność która sprawia takie wrażenie. Jak się ogląda sondy uliczne i pytania typu "czy Powstanie Warszawskie było potrzebne?", to nader często słychać odpowiedzi w stylu: "tak, chociaż były małe szanse, to trzeba było pokazać okupantowi że nas nie złamał"... Starożytna chińska maksyma brzmi: nie upór się liczy, lecz zwycięstwo. Polacy jako dogmat wyznają jej odwrotność. "Gloria victis" to sentencja znana przede wszystkim w Polsce.

Ja ten motyw straceńczych szarż i pójścia w beznadziejny bój znam z naprawdę wielu filmów hollywoodzkich (chyba nie wszystkie wzorowały się na Polakach), z filmów chińskich, koreańskich. A japońskich iluś tam roninów popełnia zbiorowe harakiri. Ten motyw nie uważam wcale za wyłącznie polski. Nie jestem kulturoznawcą, aby głosić tu jakieś podsumowania w skali świata, ale znam ten motyw nie tyko z Polski. Nawet Hitler swoim żołnierzom kazał się bronić aż do śmierci.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szaryobywatel




Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 6062
Przeczytał: 87 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 0:53, 13 Paź 2023    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
szaryobywatel napisał:
Michał Dyszyński napisał:

Oczywiście każdy naród jakąś tam swoją specyfikę ma, ale nie uważam, aby Polacy znacząco się różnili od innych nacji. Czy to z kontaktów bezpośrednich, czy patrząc na filmy kręcone w realiach innych krajów widzę dokładnie te same co w Polsce postawy, wady, problemy. Angielscy chuligani, Greccy anarchiści i cwaniacy, włoska korupcja, czy uwielbienie dla Trumpa przez jego fanatycznych zwolenników są odpowiednikami tych samych wad, jakie mamy nad Wisłą. A już porównując się z Rosjanami, to może nawet wcale nie tak źle jako naród wypadamy (choć też nie twierdzę, że jakoś superdobrze).

Każdy naród daje się poszczuć. Najlepszym przykładem jest - jakże "kulturalny" - naród niemiecki, który prosty kapral Hitler tak łatwo poszczuł na resztą Europy i świata.


A ja nie mówię o wadach które występują w każdej społeczności na każdej szerokości geograficznej, tylko o mentalności. Zacznijmy od różnic które czynią nas wyjątkowymi patrząc z zewnątrz. Który naród w Europie czci swoje klęski, przegrane powstania? To jest coś obcego poza granicami Polski i ewenement na skalę światową. Skoro o filmach mowa, może kojarzysz film Wajdy (nie pamiętam tytułu) o kampanii wrześniowej, w którym zmyślił on szarżę polskiej kawalerii z szablami na niemieckie czołgi. Taka szarża oczywiście nie miała miejsca, ale Polacy po filmie uwierzyli że to zdarzyło się naprawdę, i byli dumni ze swego bohaterstwa... na Zachodzie też w to uwierzyli i... śmiali się jakimi Polacy są idiotami, z szablami na czołgi. Normalnie jak Zulusi. Ten motyw zagościł nawet na stałe w polish jokes, wyśmiewających rzekomo niższą inteligencje Polaków. Niższej inteligencji tu nie ma, ale jest mentalność która sprawia takie wrażenie. Jak się ogląda sondy uliczne i pytania typu "czy Powstanie Warszawskie było potrzebne?", to nader często słychać odpowiedzi w stylu: "tak, chociaż były małe szanse, to trzeba było pokazać okupantowi że nas nie złamał"... Starożytna chińska maksyma brzmi: nie upór się liczy, lecz zwycięstwo. Polacy jako dogmat wyznają jej odwrotność. "Gloria victis" to sentencja znana przede wszystkim w Polsce.

Ja ten motyw straceńczych szarż i pójścia w beznadziejny bój znam z naprawdę wielu filmów hollywoodzkich (chyba nie wszystkie wzorowały się na Polakach), z filmów chińskich, koreańskich. A japońskich iluś tam roninów popełnia zbiorowe harakiri. Ten motyw nie uważam wcale za wyłącznie polski. Nie jestem kulturoznawcą, aby głosić tu jakieś podsumowania w skali świata, ale znam ten motyw nie tyko z Polski. Nawet Hitler swoim żołnierzom kazał się bronić aż do śmierci.


Ale tu nie o motyw samobójczego ataku chodzi. Gdyby to był inny naród, to samobójcza szarża miałaby na filmie więcej sensu. Śmierć z honorem, zadanie jakichś strat wrogowi. U Wajdy jest bicie szablą w pancerz czołgu. Coś Ci się kojarzy z polską polityką zagraniczną?


Ostatnio zmieniony przez szaryobywatel dnia Pią 1:15, 13 Paź 2023, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23104
Przeczytał: 99 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 4:57, 13 Paź 2023    Temat postu:

To scena symboliczna.

[link widoczny dla zalogowanych]


Po zakończeniu ostatniej wojny kawalerię uznano za pewnego rodzaju symbol przegranej kampanii w 1939 roku, opowiadając o licznych szarżach, w tym bezsensownych na czołgi. Przywoływano ją również jako dowód zacofania cywilizacyjnego II RP. Powielano tym samym wysiłek aparatu propagandy ministra Goebbelsa, który w filmie „Kampfgeschwader Lützow” Hansa Bertrama z 1941 roku zestawił naprzeciwko siebie polskich kawalerzystów z szablami i niemieckie wozy pancerne z karabinami maszynowymi. Fragmenty tego filmu ze scenami szarży na wozy pancerne były i są wykorzystywane na Zachodzie w produkcjach dokumentalnych o II wojnie światowej z komentarzem, że pokazują epizod wojny 1939 roku w Polsce. W efekcie przeciętnemu mieszkańcowi Europy Zachodniej i USA pojęcie „polskiej szarży na czołgi” nie jest obce. Co prawda zarówno armia Republiki Francuskiej, jak i Armia Czerwona miały podczas wojny w swoim składzie jednostki kawalerii, jednak nikt nie zarzuca ich kawalerzystom tendencji samobójczych.

W filmie „Lotna” Andrzeja Wajdy z 1959 roku pokazano scenę szarży szwadronu kawalerii, najpierw na zmotoryzowaną kolumnę artylerii, następnie na olbrzymie czołgi. Być może w zamierzeniu reżysera miała to być scena symboliczna, ale przez widzów została odczytana dosłownie. A ponieważ film jest powtarzany co roku w telewizji, temat ułańskiej szarży na czołgi wciąż jest poruszany na forach internetowych.

W rzeczywistości od połowy lat trzydziestych XX wieku polską kawalerię przygotowywano do walki pieszej. Co prawda na uroczystościach kawalerzyści występowali na koniach, ale faktycznie byli piechotą, przemieszczającą się konno. Organizacja wewnętrzna sekcji, plutonów i szwadronów kawalerii była podporządkowana tzw. spieszaniu i prowadzeniu walki w szyku pieszym.


Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Pią 5:02, 13 Paź 2023, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kawiarnia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin