|
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zbigniewmiller
Dołączył: 19 Sie 2010
Posty: 3210
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: urodzony w szklarskiej porebie ,aktualnie we wrocławiu nad fosa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 12:48, 20 Mar 2012 Temat postu: APROPOS crove |
|
|
crove wcale nie psuje struktury strony,ma artystyczne podejście do rzeczywistości forumowej i ja na to zgadzam sie ;
strukture strony psuja nieprzemyslane KOMUNAŁU odnoszace sie do noeliberalnych marzeń gospodarczych,które padaja na grunt optymisycznie nakreconej młodzieży;
nie zanajac punktu wyjścia dla socjalizmu w krajach realnego socjalizmu mozna sprzedac wszystko,a CROVE na swój sposób potrafi sie temu przeciwstawic i to jest bardzo cenna rzecz,ale nie POD DYKTATURA PROLETARIATU,która ma całkiem inne poczucie humoru i sensu........;
Ostatnio zmieniony przez zbigniewmiller dnia Wto 12:49, 20 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33355
Przeczytał: 62 tematy
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 12:54, 20 Mar 2012 Temat postu: Re: APROPOS crove |
|
|
zbigniewmiller napisał: | crove wcale nie psuje struktury strony,ma artystyczne podejście do rzeczywistości forumowej i ja na to zgadzam sie ;
|
Ja nie widzę żadnego artyzmu w tym, że muszę użyć suwaka, żeby przeczytać treść. Dla mnie to jest nic innego, tylko lekceważenie mojego czasu, który poświęcam na czytanie postów.
Traktuję to jako próbę zniechęcenia mnie do czytania.
Byc może jeden przypadek zrobienia takiego posta - miałby jakiś sens.
Ale już wszyscy dawno zobaczyli, że daje się tak zepsuć konstrukcję ekranu. Więc żadna to nowość, wskazanie na cokolwiek. Ot, po prostu drobny kłopot, który trzeba potraktować suwakiem.
zbigniewmiller napisał: | strukture strony psuja nieprzemyslane KOMUNAŁU odnoszace sie do noeliberalnych marzeń gospodarczych,które padaja na grunt optymisycznie nakreconej młodzieży;
nie zanajac punktu wyjścia dla socjalizmu w krajach realnego socjalizmu mozna sprzedac wszystko,a CROVE na swój sposób potrafi sie temu przeciwstawic i to jest bardzo cenna rzecz,ale nie POD DYKTATURA PROLETARIATU,która ma całkiem inne poczucie humoru i sensu........; |
Czym innym jest psucie widoku przeglądarki, a czym innym dyskusja o treściach.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zbigniewmiller
Dołączył: 19 Sie 2010
Posty: 3210
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: urodzony w szklarskiej porebie ,aktualnie we wrocławiu nad fosa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 13:05, 20 Mar 2012 Temat postu: FORMA I TREŚC |
|
|
no własnie na końcu jest zdanie ,na które oczekiwałem;
wyglad jest tez wązny,ale wygląd nietypowy,a taki jest w wykonaniu CROVE też jest przekazem,FORMA CZESTO ZASTĘPUJE WIELOSŁOWIE I NIEODPOWIEDZIALNOŚC..
Ostatnio zmieniony przez zbigniewmiller dnia Wto 13:06, 20 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
krowa
Areszt za spam, do odwołania
Dołączył: 18 Mar 2010
Posty: 16705
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 13:30, 20 Mar 2012 Temat postu: Re: APROPOS crove |
|
|
Michał Dyszyński napisał: | Ja nie widzę żadnego artyzmu w tym, że muszę użyć suwaka, żeby przeczytać treść. Dla mnie to jest nic innego, tylko lekceważenie mojego czasu, który poświęcam na czytanie postów. |
Porozmawiaj pan Dyszyński z moim kotem.
Zapamiętaj, użyj grzecznościowego zwrotu: Jej Kocia Eminencjo Puszku.
Bo tendencyjnie nie ujawniłem, że to Jej Kocia Eminencja Puszek przeszedł się po klawiaturze i w chaosie narobił kropek.
Jak znam Jego Kocią Eminencję Puszka, on potrzebuje wyżyć się kulturalnie w świecie nudy cywilizacyjnej.
Jest potwornie nudno Jej Kociej Eminencji Puszkowi. Jeszcze nie ma wojny pomiędzy Jeżami a Ryjówkami, jeszcze samoloty owadów nie robią nalotów nad roślinami a ludzie nadal śmierdzą dezodorantem tuszującym znój i chuj.
O, przypomniało mi się, że pan kolega seksualność ma za chorobę w świecie technokracji, który rozmnaża się wirtualnie w kreatywnej księgowości. W technokratycznym świecie, mistyczno-erotyczne związki pomiędzy ludźmi kojarzone są z ubóstwem a uduchowiona myśl występuje jako pojęcie ekonomiczne, które rozwija się przez myśli kredytowanie.
Myśl pana Dyszyńskiego pojawia się pod ciśnieniem globalnego strumienia pieniężnego i owa myśl napędza mięśnie pana Dyszyńskiego w podróż intelektualną do TESKO. Ona w tym TESKO lub MEDIA MARKECIE uzyskuje certyfikat pożyteczności.
A wszystko inne to CHUĆ. Obmierzła, nieekonomiczna, nieobliczalna CHUĆ.
CHUĆ wielodzietna, CHUĆ rozwianych włosów, CHUĆ wąchających się zwierząt, CHUĆ pieszczących się byle gdzie, CHUĆ krnąbrnych dzieci i CHUĆ chaotycznych krów.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33355
Przeczytał: 62 tematy
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 13:39, 20 Mar 2012 Temat postu: Re: FORMA I TREŚC |
|
|
zbigniewmiller napisał: | no własnie na końcu jest zdanie ,na które oczekiwałem;
wyglad jest tez wązny,ale wygląd nietypowy,a taki jest w wykonaniu CROVE też jest przekazem,FORMA CZESTO ZASTĘPUJE WIELOSŁOWIE I NIEODPOWIEDZIALNOŚC.. |
Każda forma spełni swoją rolę, jeśłi tylko ktoś ją zauważy, zwróci uwagę na sens. Bo rozumiem, że forma ma coś zasugerować.
Niestety, forma zniechęcająca tak w ogóle, nie jest żadną efektywną formą, bo naturalną wobec niej postawą jest IGNOROWANIE. Czyli forma nie zostanie zauważona. Nie spełni swojej misji bycia dla kogoś formą - środkiem wyrazu.
Gdy koś puszcza bąki w towarzystwie, to się ludziska nie zastanawiają "co przez ów smród twórca chciał zasygnalizować, co wyrazić?", ale myślą sobie: "cholera, śmierdzi, otwórzcie okno!"
Dla mnie forma wyrazu rozrabiająca psująca mi ekran przeglądarki być może na początku wywoływała efekt zastanowienia. Faktycznie, chwilę pomyślałem: jakimi metodami osiągnięto ten efekt.
Ale to było krótko. Potem już tylko przewijałem te długie ekranu, myśląc wyłącznie o tym, gdzie zaczyna się następny (sensowny) post.
Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Wto 13:40, 20 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
krowa
Areszt za spam, do odwołania
Dołączył: 18 Mar 2010
Posty: 16705
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 13:42, 20 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33355
Przeczytał: 62 tematy
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 13:57, 20 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
krowa napisał: | ----------- |
Tu przynajmniej nie musiałem użyć suwaka, więc irytacja nie skłoniła mnie do jedynej narzucającej się myśli "przewiń to g...o".
W tym przypadku więc nawet próbowałem uznać to za formę czegoś.
Ale za kiepski jestem.
Nie wiem, czy te kreski, to wyraz "zakreskowania świata"?
a może to są jakieś "grube kreski"?...
A może symbolizują one liniowość czasu?...
Albo ciągłość przemijania?
A może powinienem obliczyć ilość kresek na ekranie, a otrzymaną liczbę podnieść do kwadratu?
A może do sześcianu?...
Może te kreski to pustka?
A może wręcz przeciwnie - złamanie pustki życia, poprzez zakreskowanie go?...
A jeśli kreski symbolizują przekreślenie ważnych wartości na tym świecie?
Albo podkreślenie?
Albo może ...
Być może jakaś forma artystyczna budzi w ludziach zastanowienie. Ja jakoś tak nie reaguję. Chyba zbyt łatwo mogę stworzyć niezliczoną liczbę skojarzeń do wszystkiego. Dlatego raczej ignoruję te treści, które nie wskazują zbyt jasno na cel. Nie dlatego, ze tego celu nie umiałbym wymyslić, ale dlatego, że mogę celów wymyślić zbyt wiele. Takie same cele mogę jednak wymyślić niezależnie od pojawiającej się formy. Np. zwyczajnie siedząc i nic nie robiąc.
Sorry, do mnie enigmatyczność raczej nie przemawia...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
krowa
Areszt za spam, do odwołania
Dołączył: 18 Mar 2010
Posty: 16705
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 14:08, 20 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Bar u Józki
Przedwczoraj, jak byłem w Barze u Józki to zamówiłem kawę, a była tylko parzona. I wyszedłem na papierosa.
Dwa lata temu nie musiałem wychodzić. Chyba, bo mam ten Bar u Józki w pamięci jako zadymiony.
A teraz jak wyszedłem z baru to rzuciłem okiem na?
Na ławkę w parku, na Rynku.
To miałem zaplanowane, zamówić kawę, wyjść i rzucić okiem.
Pół godziny wcześniej, jak skręciłem w Rynku w pierwszą uliczkę na prawo to zatrzymałem auto zaraz po skręcie. I wysiadłem. Chyba.
Dwa lata temu napewno wysiadłem z auta bo byłem w Barze u Józki a potem siedziałem w parku na ławce.
Ale przedwczoraj, jak wysiadałem z auta to kątem oka zobaczyłem zdarzenie skupiające mą uwagę. Sięgnąłem po aparat fotograficzny lecz było już za późno. Trzy kobiety właśnie przeszły obok mnie w aucie i tylko przez momencik zauważyłem rzucone mi spojrzenie dziewczyny z burzą włosów. Nic dziwnego, bo ja też mam burzę włosów.
Dwa lata temu, po wyjściu z Baru u Józki, poszedłem do parku i usiadłem pod kasztanami na ławce. Przed sobą na chodniku postawiłem plastikowy kubek z kawą parzoną i zapaliłem papierosa.
I te dwa lata temu siedziałem na tej samej ławce przy której zobaczyłem przedwczoraj tę dziewczynę z burzą włosów która wpierw, przechodząc uliczką gdzie zaparkowałem auto, popatrzyła na mnie zaciekawionym wzrokiem ale przeszła nie obejrzana dokładnie, nie spamiętana.
A ja sięgnąłem po aparat fotograficzny i poszedłem środkiem uliczki za trzema kobietami. Zrobiłem jedno pospieszne zdjęcie od tyłu i je teraz mam, je, bo to były odznaczające się pięknem włosy spadające na plecy, tej jeszcze nie spamiętanej dziewczyny, jednej z trzech oddalających się kobiet.
One weszły do jakiegoś budyneczku, a po chwili już wiedziałem że to była tutejsza publiczna toaleta, czyli siusiarnia.
Uliczka w tym miejscu była z ruderami, aż prosiła sie o rękę fotografa lub malarza. Akurat podszedł do mnie miejscowy kloszard, prześwietnie złachmaniony i też dość wesoły, dałem mu papierosa i ze dwie odpowiedzi.
My kloszardzi, chociaż mamy różne standardy kloszardztwa, poznajemy się w lot i kochamy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zbigniewmiller
Dołączył: 19 Sie 2010
Posty: 3210
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: urodzony w szklarskiej porebie ,aktualnie we wrocławiu nad fosa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 17:50, 20 Mar 2012 Temat postu: sprawa jest prosta |
|
|
CROVE w ten sposób protestuje czyniąc te formy barokowymi ,jest jednak znudzony tą bezwładnościa gadaniny,a miało byc tak fajnie i demokratycznie dzieki powszechnosci wymiany myśli,sprawa sie rypie,ponieważ okazuje sie ,że czestowanie sie banałami,podczas gdy miliony ludzi cierpi i jak nigdy nie jest pewna ,TA LUDZKO0ŚC, swojej przyszłosci,właśnie jako ludzi wolnych,pomimo lepszej medycyny,niby lep[szych instytucji społecznych i tego całego gadania o WOLNOŚCI GOSPODARCZEJ,która dotyczy jednak tylko skrawka rynku,taka wolnośc dla TAKSÓWKARZY,TRENERÓW I GEOLOGÓW,ZATEM NIE DOTYCZY ona WŁASCIWIE NICZEGO GLOBALNEGO,TAKIE DAWANIE UPUSTU NISZOWYM ZJAWISKOM GOSPODARCZYM ,ABY ODWRÓCIC UWAGE O SPRAW ISTOTNYCH W GLOBALNYM SENSIE;
dlaczego wuj pozwala na taka transmisje ,ze pomimo iz mam tu w bibliotece duzy ekran muszę uzywać suwaka? MOZE KTOS MI PODP[OWIE CO MAM ZROBIĆ ABY MIEĆ WSZYSTKO NA EKRANIE!
Ostatnio zmieniony przez zbigniewmiller dnia Wto 17:51, 20 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33355
Przeczytał: 62 tematy
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 17:54, 20 Mar 2012 Temat postu: Re: sprawa jest prosta |
|
|
zbigniewmiller napisał: | dlaczego wuj pozwala na taka transmisje ,ze pomimo iz mam tu w bibliotece duzy ekran muszę uzywać suwaka? MOZE KTOS MI PODP[OWIE CO MAM ZROBIĆ ABY MIEĆ WSZYSTKO NA EKRANIE! |
To nie jest kwestia Wuja, tylko przeglądarek internetowych. One łamią tekst wtedy, gdy tekst na to pozwala. Jak się zrobi konstrukcję z tekstem długim, bez łamania - np. wstawiając odpowiednio szeroką grafikę, czy nie stosując znaków pozwalających na łamanie tekstu (spacje, myślniki, znaki interpunkcyjne) - to przeglądarka tekstu nie złamie.
Do tego jak tekst będzie miale wiele akapitów, to po prostu trzeba go przewijać.
Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Wto 17:56, 20 Mar 2012, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zbigniewmiller
Dołączył: 19 Sie 2010
Posty: 3210
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: urodzony w szklarskiej porebie ,aktualnie we wrocławiu nad fosa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 18:03, 20 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
a wiec trzba pisać zdania pojedyncze i proste uzywajac jaknajcześciej akapitów i spacji..?
Ostatnio zmieniony przez zbigniewmiller dnia Wto 18:03, 20 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33355
Przeczytał: 62 tematy
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 18:11, 20 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
zbigniewmiller napisał: | a wiec trzba pisać zdania pojedyncze i proste uzywajac jaknajcześciej akapitów i spacji..? |
Dopóki Pan Krowa nie popsuje całej strony, to można pisać normalnie.
Ale w przypadku gdy już się rozjechało (bo wcześniej pojawił się post niemożliwy do złamania przez przeglądarkę), to najlepiej jest pisać z ręcznym przenoszeniem akapitów - enter - po każdym krótkim (do ok. 65 - 80 znaków) fragmencie tekstu normalnej wielkości.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
krowa
Areszt za spam, do odwołania
Dołączył: 18 Mar 2010
Posty: 16705
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 18:59, 20 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
krowa napisał: | Bar u Józki |
Przedwczoraj, jak byłem w Barze u Józki to zamówiłem kawę, a była tylko parzona. I wyszedłem na papierosa.
Dwa lata temu nie musiałem wychodzić. Chyba, bo mam ten Bar u Józki w pamięci jako zadymiony.
A przedwczoraj, jak wyszedłem z baru to rzuciłem okiem na? Na ławkę w parku, na Rynku.
To miałem zaplanowane, zamówić kawę, wyjść i rzucić okiem na ławkę.
Pół godziny wcześniej, jak skręciłem w Rynku w pierwszą uliczkę na prawo to zatrzymałem auto zaraz po skręcie i wysiadłem. To znaczy nie tak szybko.
Dwa lata temu napewno od razu wysiadłem z auta, potem byłem w Barze u Józki a następnie siedziałem w parku na ławce.
Ale przedwczoraj, jak wysiadałem z auta to kątem oka zobaczyłem zdarzenie skupiające mą uwagę. Sięgnąłem po aparat fotograficzny lecz było już za późno. Trzy kobiety właśnie przeszły obok mnie siedzącego w aucie i tylko przez moment zauważyłem rzucone mi spojrzenie dziewczyny z burzą włosów. Nic dziwnego, bo ja też mam burzę włosów.
Dwa lata temu, po wyjściu z Baru u Józki, poszedłem do parku i usiadłem pod kasztanami na ławce. Przed sobą na chodniku postawiłem plastikowy kubek z kawą parzoną i zapaliłem papierosa.
I te dwa lata temu siedziałem na tej samej ławce przy której zobaczyłem przedwczoraj tę dziewczynę z burzą włosów, która wpierw przechodząc uliczką gdzie zaparkowałem auto, popatrzyła na mnie zaciekawionym wzrokiem ale przeszła nie obejrzana dokładnie, nie spamiętana.
A ja sięgnąłem po aparat fotograficzny i poszedłem środkiem uliczki za trzema kobietami. Zrobiłem jedno pospieszne zdjęcie od tyłu i je teraz mam. Je, włosy, bo to były odznaczające się pięknem włosy spadające na plecy, tej jeszcze nie spamiętanej dziewczyny, jednej z trzech oddalających się kobiet.
One weszły do jakiegoś budyneczku, a po chwili wiedziałem, że to była tutejsza publiczna toaleta, wucecik, czyli siusiarnia.
Uliczka w tym miejscu była z ruderami, że aż prosiła się o rękę fotografa lub malarza. Akurat podszedł do mnie miejscowy kloszard, prześwietnie złachmaniony, dość wesoły i luzacki jak ja. Dałem mu papierosa, przypaliłem i odpowiedziałem ze dwa razy.
My kloszardzi, chociaż mamy różne standardy kloszardztwa, poznajemy się w lot i lubimy.
Gdy zamówiwszy kawę wyszedłem z Baru u Józki aby rozejrzeć się po parku, dziewczyna o kasztanowych włosach rzeczywiście była, kucała przy ławce bawiąc się z niedużym pieskiem, zgrabnym kundelkiem, który od początku był z nimi. Na ławce siedziały pozostałe dwie kobiety, na które nie zwracałem uwagi. Miałem zamiar ustrzelić mą dziewczynę aparatem fotograficznym, ale nie mogłem znaleźć odpowiedniego miejsca. Ona kręciła się i nie znalazłem odpowiedniego momentu na szybką fotografię, tym bardziej że z założenia miało to być zdjęcie z daleka o cechach z pogranicza zamiaru i przypadku.
Wrócilem do Baru u Józki, wziąłem z lady kawę i zasiadłem przy wolnym stoliku. Krzesła były wyściełane skajem a stolik jak stolik, o ustroju gomułkowskim, z porysowanym blatem. Ale kawa była dobra.
W barze siedziało czterech stałych bywalców a za chwilę wszedł piąty chwiejnym krokiem i z gromką pieśnią na ustach zasiadł po sąsiedzku.
Jak zasiadł, a zrobił to zamaszyście, to butelka co ją miał w prawej kieszeni kurtki, wymskła mu się kurwa i rozbiła.
Cały zarobek (jak powiedział ten gościu) szlag trafił. Więc wstał i też z pieśnią na ustach opuścił Bar u Józki, co się stał miejscem owego nieszczęśliwego zdarzenia.
Stasiek ! (odezwał sie jeden z bywalców), przynajmniej szybciej wytrzeźwiejesz.
Zapachniało koło mnie na słodko, gdy Józka z mopem zaczęła ścierać rozlane i zbierać szkło. I Józka psioczyła, nie tyle na dodatkową robotę, ile z powodu picia przez ludzi zakupywanego w sklepie wina, zamiast piwa, które było Baru u Józki podstawowym źródłem dochodu.
Wino jest fajniejsze od piwa - powiedziałem, ale Józka nie podchwyciła zaczepki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33355
Przeczytał: 62 tematy
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 19:51, 20 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
krowa napisał: | Bar u Józki |
Zastanawiam się, dlaczego nie umieścił Pan tych tekstów w Galerii twórczości, ale właśnie tu. Czy one jakoś korespondują z tytułem wątku?
A może z dyskusją dotyczącą internetu?
Ale jakoś nie potrafię doszukać się tych związków.
Czy bar, Józka, dziewczyny, postaci realne są tu obrazem sprzeciwu wobec zwirtualizowania życia?...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
krowa
Areszt za spam, do odwołania
Dołączył: 18 Mar 2010
Posty: 16705
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 20:10, 20 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Michał Dyszyński napisał: | krowa napisał: | Bar u Józki |
Zastanawiam się, dlaczego nie umieścił Pan tych tekstów w Galerii twórczości, ale właśnie tu. Czy one jakoś korespondują z tytułem wątku?
A może z dyskusją dotyczącą internetu?
Ale jakoś nie potrafię doszukać się tych związków.
Czy bar, Józka, dziewczyny, postaci realne są tu obrazem sprzeciwu wobec zwirtualizowania życia?... |
Po pierwsze mam bana na inne działy.
Po drugie, nie jest możliwe aby nie znaleźć żadnego związku.
Po trzecie, to...
"...Wino jest fajniejsze od piwa - powiedziałem, ale Józka nie podchwyciła słownej zaczepki.
Po chwili zostawiła ścieranie, wrzuciła mopa do wiaderka i wyszła na zaplecze. Za to kij od mopa, pochylając się ruchem jednostanie przyspieszonym puknął mnie w głowę."
...a więc po trzecie, nie można pana puknąć w gówkę w internecie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33355
Przeczytał: 62 tematy
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 20:59, 20 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
krowa napisał: | ...a więc po trzecie, nie można pana puknąć w gówkę w internecie. |
A jaki miałby być cel pukania mnie w gówkę?
Nie lepiej to siąść z puszką piwa, posłuchać fajnej muzyki, albo jeszcze parę innych rzeczy?...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
luzik
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 11 Kwi 2010
Posty: 7765
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:03, 20 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Rany boskie, Michal, pifffo w puszce? Toz to profanacja!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33355
Przeczytał: 62 tematy
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 21:40, 20 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
luzik napisał: | Rany boskie, Michal, pifffo w puszce? Toz to profanacja! |
Jak ktoś nie lubi kupować puszkowego, to może wziąć butelkowe i po prostu później przelać do puszki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
luzik
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 11 Kwi 2010
Posty: 7765
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:51, 20 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Z butelki, to już tylko do dzioba
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
krowa
Areszt za spam, do odwołania
Dołączył: 18 Mar 2010
Posty: 16705
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 21:58, 20 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Michał Dyszyński napisał: | krowa napisał: | ...a więc po trzecie, nie można pana puknąć w gówkę w internecie. |
A jaki miałby być cel pukania mnie w gówkę?
Nie lepiej to siąść z puszką piwa, posłuchać fajnej muzyki, albo jeszcze parę innych rzeczy?... |
Ale cię kolego złapałem. Na najgorszej rzeczy charakteryzującej zachodnią cywilizację: na konsumpcjoniźmie.
Oto sklonowany obywatel świata, sam wyprany z możliwości twórczych, leży wygodnie, pije piwo, słucha muzyki a może robić jeszcze parę rzeczy.
Co on jeszcze może?
- może coś oglądać, na przykład video, leżąc wygodnie i pijąc piwo.
- może coś zwąchać, jakiś zapach kadzidełek, leżąc wygodnie i pijąc piwo.
- może coś posmakować, zjeść ciastko z kremem, leżąc wygodnie i pijąc piwo.
Bo ten konsumpcyjnie nastawiony obywatel świata nie umie niczego stworzyć od siebie !
- on może tylko dziwić się, że ktoś pisze wiersz lub opowiadanie, zamiast leżeć wygodnie i pić piwo.
Obywatel świata pan Dyszyński egzystuje po staremu, nic nie umie nowego, tylko leży, pije piwo i do niego nie dociera że przepija część należności co się komu innemu należała, komuś co rzeczywiście produkuje użyteczne dobra, albo komuś co tworzy lub poszukuje bez zapłaty, zamiast leżeć i pić piwo.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33355
Przeczytał: 62 tematy
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 2:23, 21 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
krowa napisał: | Michał Dyszyński napisał: | krowa napisał: | ...a więc po trzecie, nie można pana puknąć w gówkę w internecie. |
A jaki miałby być cel pukania mnie w gówkę?
Nie lepiej to siąść z puszką piwa, posłuchać fajnej muzyki, albo jeszcze parę innych rzeczy?... |
[size=18][b]Ale cię kolego złapałem. |
Może i tak. Ale ciągle nie wiem "po co?"
Ani po co jestem "łapany", ani po co mnie miałby Pan puknąć w gówkę.
Być może picie piwa jest jakimś dowodem mojego konsumpcjonizmu. Nie jakoś bardzo ekstrawaganckiego, ale pewnie jest.
Problem w tym, że w powyższym
- na razie zgłaszam tylko PROPOZYCJE do zagospodarowania czasu (jeszcze sam się nie deklaruję konsumpcjonistycznie osobiście, widzę tylko większy ich sens, niż pukaniu w gówkę kogokolwiek)
- nawet jeśli przyjmę tę propozycję, to i tak nierozwiązany jest problem, po co pukać w gówkę, albo w czym to ostatnie miałoby być lepsze od wspomnianego konsumpcjonizmu
- i na koniec mam problem mojego "złapania" - może jestem złapany, ale jakoś to złapanie wydaje mi się drobiazgiem wobec problemu podstawowego - po co pukać mnie w gówkę?....
To po co to całe pukanie?
Tak bez sensu?
To po co poźniej cała ta gadka o twórczości, skoro zamiast twórczości świadomej, mamy JEDYNIE CHAOS - działanie bez powodu, bez oryginalności. Jego wartość jest równoważna dowolnemu innemu chaosowi - np. szumowi kwantowemu, szumowi radiowemu dochodzącemu z gwiazd, czy odgłosom fizjologicznym z moich kiszek.
Pod względem rozsądku i wkładu twórczego - ZERO.
Szum, chaos, nic.
Nędza
nuda
nuuuuuda
banal
zieeeeeeee....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
krowa
Areszt za spam, do odwołania
Dołączył: 18 Mar 2010
Posty: 16705
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 7:42, 21 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Michał Dyszyński napisał: | ....To po co to całe pukanie?
....Tak bez sensu?
To po co poźniej cała ta gadka o twórczości, skoro zamiast twórczości świadomej, mamy JEDYNIE CHAOS - działanie bez powodu, bez oryginalności. .....Pod względem rozsądku i wkładu twórczego - ZERO.
Szum, chaos, nic.
Nędza
nuda
nuuuuuda
banal
zieeeeeeee.... |
"Puknięcie w gówkę" ma zwrócić uwagę na największą wartość w świecie, jaką są czynności i doznania fizyczne. Zamiast "puknięcia w gówkę" mógłbym użyć zwrotu "kuksaniec w bok" lub "rozpychanie się łokciami".
Chaos jest szumem dla obserwatora z daleka lub ignoranta. Chaos jest w istocie fascynującym zjawiskiem dla filozofów lub fizyków, bowiem z chaosu coś się wyłania nowego a nawet wybucha z ogromną energią.
Chaos można odbierać jako nudny, jeśli się nie umie rozpoznać sił w nim działających. Oto chaos uliczny w krajach biednego (pozornie) Wschodu,
się jawi jako ruch nierozumny bo nieuporządkowany. Ale w chaosie dalekich krajów Wschodu życie wre.
Pan by chciał abym powstające na gorąco opowiadanko "Bar u Józki" wsadził do jakiejś szuflady, bo nieuporządkowanie pana drażni, jest pan podenerwowany istnieniem czegoś spontanicznego i pozornie nudnego.
Moje opowiadanie "Bar u Józki" ma w pierony wymiarów, można je wsadzić do każdej z szuflad niniejszego forum ale wtedy automatycznie straci na uniwersalności i dowolności, na którą jesteśmy nastawieni w kawiarni.
Pan się nudzi, pan ziewa panie Dyszyński.
Wyobraź pan sobie, że ja pisząc to opowiadanko jestem prawie zafascynowany, czuję sie jak Bozia, że dowolnie mogę je sobie wyreżyserować. A robię je właśnie prawie z Niczego jak pan sam pisze.
Oto ja, autor, tworzę z banału, prawie z niczego, z nędzy i prochu, tworzę wrażenia, akcję i reakcję.
Ament.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33355
Przeczytał: 62 tematy
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 12:53, 21 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
[quote="krowa"] Michał Dyszyński napisał: | "Puknięcie w gówkę" ma zwrócić uwagę na największą wartość w świecie, jaką są czynności i doznania fizyczne. |
A jednak, Panie Krowa, Pan, fizycznie stukając w klawiaturę, loguje się do sieci - było nie było - wirtualnej. Nie wystarcza Panu fizyczność. I mnie Pan chce puknąć?...
A nie wypadałoby zajrzeć najpierw do własnego ogródka?...
Ja - podobnie jak Pan - też stukam w FIZYCZNĄ klawiaturę.
krowa napisał: | ...
z chaosu coś się wyłania nowego a nawet wybucha z ogromną energią.
...
Moje opowiadanie "Bar u Józki" ma w pierony wymiarów, można je wsadzić do każdej z szuflad niniejszego forum ale wtedy automatycznie straci na uniwersalności i dowolności, na którą jesteśmy nastawieni w kawiarni.
...
Oto ja, autor, tworzę z banału, prawie z niczego, z nędzy i prochu, tworzę wrażenia, akcję i reakcję.
|
Z chaosu się wyłania głównie
- nowy chaos
Jeśli z chaosu miałoby wyniknąć coś więcej niż chaos, to niezbędna byłaby interwencja Twórcy. Przy czym jednak chaos jest tworzywem pustym, mało wartościowym, bo nie dającym się porównać. Jest też - to fakt - tworzywem niezbędnym. Ale właściwa formę ostateczną i tak nada Twórca.
Ale przyjmuję Pana stwierdzenia jako sensownie tłumaczące umiejscowienie dla opowiadania. Jeśli ma być wielowymiarowe z natury, to faktycznie wrzucenie do konkretnej szufladki zmyliłoby odbiorcę i mogło spowodować nieprawidłowy odbiór utworu. Jest tu racja i już.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zbigniewmiller
Dołączył: 19 Sie 2010
Posty: 3210
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: urodzony w szklarskiej porebie ,aktualnie we wrocławiu nad fosa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 14:43, 21 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
pan dyszyński jest jakby do tyłu na tematCHAOSU,to jego strach przed rewoolucj.a każe mu nie interesować sie najnowszymi osiagnieciami fizyki chaosu,a wystarczu przczytac cos popularnonaukowego ,a jest ci tego nadprodukcja ,zeby wiedzieć ,ze w najprostszych układach dynamicznych to co on twierdzi jest nieprawda,....,a co dopiero jeśli zwazyc jak wielo -czynnikowe są układy dynamiczne społeczne ,jak sa wielowarstwowe i tu właśnie,wcale nie przez analogie , z chaosu powstaja najtrwalsze wzglednie struktury o stabilnej dynamuce;
rekapitylując właśnie NEOLIBERALIZM jest taką PSEUDOSTRUKTURĄ,wspomagana przez propagande medialną,która nie wróży stabilnego świata społecznego i dlatego właśnie tak czesto odnoszę sie do metodologi marksistowskie,która jest najlepszym narzedziem rozpoznawania PSEUDOSTRUKTUR I FAŁSZYWYCH IDEOLOGII;
ABY ZAPEWNIC SOBIE WZGLĘDNA STABILONOSC ,W krajach zacofanych i katolickich neoliberalizm pozwala i posiłkuje sie religijnościa ludowa dla utrzymania tejze....;
bęc.
Ostatnio zmieniony przez zbigniewmiller dnia Śro 14:46, 21 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33355
Przeczytał: 62 tematy
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 15:13, 21 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
zbigniewmiller napisał: | pan dyszyński jest jakby do tyłu na tematCHAOSU,to jego strach przed rewoolucj.a każe mu nie interesować sie najnowszymi osiagnieciami fizyki chaosu,a wystarczu przczytac cos popularnonaukowego ,a jest ci tego nadprodukcja ,zeby wiedzieć ,ze w najprostszych układach dynamicznych to co on twierdzi jest nieprawda,....,a co dopiero jeśli zwazyc jak wielo -czynnikowe są układy dynamiczne społeczne ,jak sa wielowarstwowe i tu właśnie,wcale nie przez analogie , z chaosu powstaja najtrwalsze wzglednie struktury o stabilnej dynamuce; |
Prawda - nieprawda... Wobec, jakich kryteriów?...
Pojęcie chaosu jest tak złożone, że zarzucanie nieprawdy względem luźno rzuconych na temat chaosu asocjacji, to jak krytykowanie Mickiewicza, ze w Panu Tadeuszu niewystarczająco uwzględnił kwestię antysemityzmu i ekologii.
Nie wiem, które z moich zdań na temat chaosu miałoby być "nieprawdziwe", ale przypuszczam, że ta klasyfikacja oparła się na wysoce woluntarystycznej interpretacji.
Tak swoją drogą mamy "teorię chaosu" i chaos "biały", to są zupełnie różne rzeczy, idące wręcz w dość przeciwnych kierunkach. Nie wiem, czy Szanowny Przedpisca, zarzucający mi tu jakąś nieprawdę, w ogóle rozróżnia te pojęcia, ale obawiam się, że po prostu chciał sobie pokrytykować, a nie wniknąć w sedno sprawy.
zbigniewmiller napisał: | rekapitylując właśnie NEOLIBERALIZM jest taką PSEUDOSTRUKTURĄ,wspomagana przez propagande medialną,która nie wróży stabilnego świata społecznego i dlatego właśnie tak czesto odnoszę sie do metodologi marksistowskie,która jest najlepszym narzedziem rozpoznawania PSEUDOSTRUKTUR I FAŁSZYWYCH IDEOLOGII; |
Dla mnie liberalizm to jakieś takie naiwne marzenie pewnej części ludzi. Chcieliby, aby było więcej wolności, więcej dynamizmu, twórczości i jakoś tak "więcej wszystkiego" (parafrazując jednego z kultowych kandydatów na polityków ostatnich lat). Neo i (old) liberałom zwykle jednak nie starcza cierpliwości, aby sprawdzić, na ile ich światłe idee są realizowalne. W efekcie pozostają na hasłach i czczych, w dużej części kompletnie nierealizowalnych postulatach.
Zgadzam się z kolei z określeniem "wspomaganie przez propagandę medialną". Bo faktycznie mamy do czynienia z taką propagandą - dość populistyczną (choć innym poglądom chętnie populizm zarzuca).
Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Śro 15:18, 21 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|