|
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35532
Przeczytał: 15 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 13:11, 21 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Panowie, spokojnie.
Prosze nie rzucać jajami.
Proponuję:
Pan Przerazony napisze jeden, najwazniejszy argument potwierdzający głuote Pana Marcina.
W odpowiedzi Pan Marcin, rzeczowo i naukowo udowodni, że jest dokładnie odwrotnie.
Spór między wami rozstrzygnie Pani Nieporawna.
To najepszy na forum sędzia z czym nie tak dawno zgodził sie Pan Przerażony w wątku "Prawda absolutna".
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Sob 13:13, 21 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Niepoprawna
Dołączył: 11 Gru 2011
Posty: 1671
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 13:30, 21 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Buahahahaha!
To niemożliwe, żeby pan Przerażony tak się o mnie wyraził!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Niepoprawna
Dołączył: 11 Gru 2011
Posty: 1671
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 13:35, 21 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Przerażony napisał: | Zanim zapytałem Panią, czy mogę zapytać, przejrzałem Pani poprzednie wypowiedzi i znalazłem w nich tylko Pani stwierdzenia o tym, że Pani lubi Pana Kotasińskiego i że Go ceni, jednak nie ma w Pani wypowiedziach tego, o co pytałem, a pytałem - dlaczego Pani lubi i za co Pani ceni Pana Kotasińskiego. |
To nie prawda. Proszę się skoncentrować i spróbować jeszcze raz. Nie chcę Panu odbierać radości odkrywania sensu zdań.
Przerażony napisał: | 1. Czyżby moje pytanie mieszczące się w zdaniu prostym, swoją najprostszą logiką wykraczało poza Pani możliwości intelektualne? |
Skąd wniosek?
Przerażony napisał: | 2. Czy to co sama Pani pisze, jest dla Pani tak bardzo nie zrozumiałe, że nie potrafi Pani rozumieć tego co sama napisała? |
Na przykład co konkretnie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Przerażony
Gość
|
Wysłany: Sob 14:54, 21 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Skoro nieprawda, to można tę moją nieprawdę pokazać, umieszczając cytat swojej wcześniejszej wypowiedzi, który odpowiada na moje pytanie. Pani natomiast, za przykładem metodologii Pana Kotasińskiego, stwierdza bez wskazania dowodu, że jestem kłamcą. Czy ta Pani pewność mojego kłamstwa jest skutkiem objawienia bożego, czy może jakiej innej scholastycznej metodologii?
Pani lakoniczne stwierdzenia nie zaspokoiły mojej ciekawości, chciałem sie do Pani dowiedzieć, jakie to cechy Pana Kotasińskiego budzą Pani sympatię i jakaż to wiedza Jego, budzi Pani uznanie.
A kłamcą takim samym jak Pan Kotasiński, jest Pani i nie poprzestaję tak jak Wy na pustym stwierdzeniu, a podaję powód takiego stwierdzenia. Zgodziła się Pani odpowiedzieć na moje pytanie, a kiedy zapytałem, nie udzieliła mi Pani odpowiedzi, tylko zaproponowała mi poszukać jej samemu w swoich poprzednich wypowiedziach. A taka propozycja nie jest logiczną konsekwencją Pani zgody na udzielenie mi odpowiedzi. Tak więc, w świetle analizy logicznej, która to jest analizą naukową, zdanie Pani o wyrażeniu zgody na odpowiedź, jest zdaniem fałszywym, czyli jest to, dowód naukowy na to, że jest Pani kłamcą.
A stąd mój wniosek, że jak już wykazałem powyżej, jest Pani kłamcą, a kłamstwo Pani jest skutkiem, albo aroganckiej perfidii, albo głupoty niepozwalającej rozumieć Pani prostego pytania.
A konkretnie, to na moje pytanie, czy Pani odpowie na moje pytanie, odpowiada Pani:
„Ależ owszem, proszę zacząć zapytywać”
A kiedy zadałem pytanie, nie odpowiada Pani nas pytanie tylko informuje mnie w sposób wewnętrznie sprzeczny logicznie, że odpowie mi Pani, że odpowiedzi muszę sobie udzielić sam poprzez znalezienie jej w Pani poprzednich postach:
„Tak, odpowiem chamowi.”
„Odpowiedź znajdzie Pan gdzieś wśród moich poprzednich postów.”
A to wskazuje już jednoznacznie, że nawet nie potrafi Pani wykazać się arogancją w sposób poprawny logicznie i że jest Pani idiotką.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Przerażony
Gość
|
Wysłany: Sob 15:20, 21 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Panie Kubusiu, czy Pan również nie wie, na czym polega istota nawigacji satelitarnej, że odmawia swojego werdyktu? Czy uważa Pan za Panem Kotasińskim, że względność czasu jest tylko fantazją i nie wynika z TW i, że nieprawdziwe są doświadczenia empiryczne potwierdzające, że bliźniacze zegary atomowe inaczej wskazują czas na satelicie, a inaczej na ziemi i inaczej na wskazują czasy na satelitach poruszających się z różnymi prędkościami, co jest dowodem na względność czasu? Czy zajęcie przez Pana stanowiska w tej kwestii jest skutkiem Pańskiego analfabetyzmu, czy może jest jaki inny powód wynikający z boskiej NTI?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lucek
Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8825
Przeczytał: 27 tematów
|
Wysłany: Sob 15:20, 21 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Panie Przerażony, naprawdę – uwierz mi Pan, przecenia się Pan, tak co do swojej wiedzy jak i logiki ... z erystyki jest Pan dobry i dla tego "baby chichoczą".
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Przerażony
Gość
|
Wysłany: Sob 15:41, 21 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Panie Lucku, nic prostszego, jak wskazać moje wypowiedzi sprzeczne z wiedzą, jak i sprzeczne z logiką. Ale Pan, zdaje się z tych, co to są absolutnie pewni, jeno tej pewności nie potrafią w sposób logiczny zwerbalizować. Czy Pana co powstrzymuje przed ogłoszeniem za Panem Kotasińskim swojego stanowiska, że względność czasu wynikająca z TW jest fantazją? A może Pan nie wie nic o względności czasu, a tylko wierzy, że moja wiedza na ten temat jest nieprawdziwa. No, a skoro Pan wierzy, to byłoby obrazą Pańskich uczuć duchowych, gdybym i ja nie uwierzył, że jestem głupkiem, a to byłaby podłość.
A tak z ciekawości, to powiedz mi Pan, co ja mam niby zrobić z tą informacją o Pańskiej wierze, mnie oceniającej, czyżbym miał to sobie wydrukować, oprawić w ramki postawić na jakim drogim meblu i przed tym ołtarzem Pańskiej wiary w swój intelekt zapalić gromnicę?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lucek
Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8825
Przeczytał: 27 tematów
|
Wysłany: Sob 15:48, 21 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
No np. w jakim temacie napisałem, że cała historia filozofia redukuje się w zasadzie do dwóch przeciwstawnych nurtów ... Pan, odpowiada mi, nieprawda, bo nurty są przeciwstawne, a nie mechanistyczne ... i rozmawiaj tu z Idiotą.
Czy Pan rozumie, znaczenia pojęć których Pan używa?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35532
Przeczytał: 15 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 15:49, 21 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Przerażony napisał: | Panie Kubusiu, czy Pan również nie wie, na czym polega istota nawigacji satelitarnej, że odmawia swojego werdyktu? Czy uważa Pan za Panem Kotasińskim, że względność czasu jest tylko fantazją i nie wynika z TW i, że nieprawdziwe są doświadczenia empiryczne potwierdzające, że bliźniacze zegary atomowe inaczej wskazują czas na satelicie, a inaczej na ziemi i inaczej na wskazują czasy na satelitach poruszających się z różnymi prędkościami, co jest dowodem na względność czasu? Czy zajęcie przez Pana stanowiska w tej kwestii jest skutkiem Pańskiego analfabetyzmu, czy może jest jaki inny powód wynikający z boskiej NTI? |
Panie Przerażony,
Przedstawię dwa dowody potwierdzjące Pana głupotę i mądrośc Pani Niepoprawnej.
Dowód 1.
Jesli kura jest psem to człowiek ma dwie nogi
KP=>2N=1
Ludzie normalni, jak Pani Niepoprawna, co najwyżej pękną ze śmiechu z Pana wyjaśnień iz to zdanie jest sensowne i prawdziwe.
Dowód 2.
p=~p
Co oznacza że Pan Przerażony istnieje i jednoczesnie nie istnieje. że:
prawda = fałsz
dobro = zło
Bóg = Szatan
itd
Panie Przerażony,
Czy to takie trudne pojąć że równanie:
p=~p
Wyklucza rozpoznawalność p w naszym Wszechświecie?
Przyjmiemy Pana z powrotem do klubu normalnych, jak wyrzekonie się Pan Szatana nr. 1 i 2.
Zatroskany,
Kubuś
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Przerażony
Gość
|
Wysłany: Sob 16:23, 21 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Panie Kubusiu, czy amputacja nogi jest dobra, czy zła? Jeżeli Pan mi odpowie, że to zależy od..., to ja odpowiem Panu, że w zależności od..., „p” może być „p”, albo „~p”, czyli p=~p.
Jeśli kura jest psem, to z takiego absurdu może wynikać każdy inny absurd, ale również i każda prawda, ponieważ to wynikanie nie ma ze sobą związku. Pan jednak uważa, że z absurdu powinno wynikać coś sensownego, sensownego w tym sensie, że sensownym jest, aby z absurdu wynikał absurd, a tym samym, nadaje Pan logiczny sens wynikania z absurdu sensu i tu mamy logiczną sprzeczność wewnętrzną, bo wychodzi Panu, że bezsens jest sensowny. Jednak KRZ uważa w odróżnieniu od Pana, że bezsens jest bezsensowny i dlatego może wynikać z niego tylko bezsens, który niezwiązany sensownym wynikaniem, może być oprócz absurdu, również prawdą, co jednak nie jest wynikiem sensownego wynikania, a bezsensownym przypadkiem tylko. Jeżeli to jest dla Pana za wysoki poziom abstrakcji logiki, to proszę dalej pozostać na poziomie abstrakcji odpowiednim dla pięciolatków i Pani Niepoprawnej, a i tak będzie Pan na wyższym poziomie od Pana Kotasińskiego, bo temu idiocie i poziom pięciolatka jest za wysokim.
PS. Miło mi, że Pan sie o mnie troska, jednak niech Pana, Panie Kubusiu, bóg broni przed przyjmowaniem mnie do klubu znormalizowanych Pańskim poziomem. Nigdy tam nie byłem i noga moja tam nie postanie, toż mnie coś takiego nawet nie przystoi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35532
Przeczytał: 15 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 16:38, 21 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Przerażony napisał: |
Jeśli kura jest psem, to z takiego absurdu może wynikać każdy inny absurd, ale również i każda prawda, ponieważ to wynikanie nie ma ze sobą związku.
|
KRZ to logika debili gdzie p nie ma związku z q.
Jesli 2+2=4 to wszyscy murzyni są czarni
Jeśli pies jest rózowy to krowa śpiewa w operze
To jest świat IDIOTÓW, dalej zapraszam do świata normalnych.
Bardzo zatroskany,
Kubuś
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lucek
Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8825
Przeczytał: 27 tematów
|
Wysłany: Sob 16:50, 21 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Przerażony napisał: | Jednak KRZ uważa w odróżnieniu od Pana, że bezsens jest bezsensowny i dlatego może wynikać z niego tylko bezsens, który niezwiązany sensownym wynikaniem, może być oprócz absurdu, również prawdą, co jednak nie jest wynikiem sensownego wynikania, a bezsensownym przypadkiem tylko. |
No i znów nie masz Pan racji, Panie Przerażony. Operacje absurdalne w matematyce są niedozwolone. Tak np. jest z dzieleniem przez 0, gdzie wynik prowadziłby bądź do nieokreśloności, w przypadku 0/0, a w pozostałych, sprzeczności z definicją mnożenia – absurdu. O tyle, obiekcje Kubusia są uzasadnione, choć sam Kubuś też wypchany trocinami jawi mi się .
Ostatnio zmieniony przez lucek dnia Sob 16:51, 21 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Niepoprawna
Dołączył: 11 Gru 2011
Posty: 1671
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 16:50, 21 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Przerażony napisał: | Panie Kubusiu, czy amputacja nogi jest dobra, czy zła? Jeżeli Pan mi odpowie, że to zależy od..., to ja odpowiem Panu, że w zależności od..., „p” może być „p”, albo „~p”, czyli p=~p. |
Pana pytanie jest niejasne. Powinien Pan chyba określić o jaką nogę chodzi.
Czy można napisać: amputacja gnijącej stopy cukrzycowej jest dobra = amputacja gnijącej stopy cukrzycowej jest zła?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Przerażony
Gość
|
Wysłany: Sob 16:54, 21 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
No właśnie nie ma związku w takim przypadku, bo nie zawsze, Panie Kubusiu, w wypowiedziach niektórych osób, taki związek zachodzi, ot, choćby pierwszy z brzegu przykład, Pan Kotasiński. Gdyby nie KRZ, to wszystko co mówi Pan Kotasiński, trzeba by było musem uznać za prawdę. Na szczęście jest jeszcze KRZ i nieprawdy można Mu dowieść. Jak już na świcie zapanuje NTI, to wszystko, co powie Pan Kotasiński będzie musiało być prawdą. Szkoda tylko będzie, Panie Kubusiu, nawigacji samochodowych, po likwidacji przez Pana Kotasińskiego względności czasu, trzeba będzie nawigacje samochodowe wyrzucić na śmietnik.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Przerażony
Gość
|
Wysłany: Sob 16:56, 21 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Panie Kotasiński, ja sobie załatwiłem L-4 na usprawiedliwienie mojej absencji, mam nadzieję, że i Pańska absencja ma równie poważną przyczynę.
A i Pana Lucka poprosiłbym o jaką kolejną prezentację swojego aktu wiary.
Pani Niepoprawna prosiła tu na forum publicznie, aby nie szczędzić Jej konstruktywnej krytyki, a zawsze do takiej odniesie się z szacunkiem i zainteresowaniem, to i dobroć moja nie pozostawiła Jej prośby bez odpowiedzi. Jednak Pani Niepoprawna, ani be, ani me, ani kukuryku, co budzi moje obawy, czy aby krytyka moja Pani Niepoprawnej była konstruktywną i wzbudziła Jej szacunek i zainteresowanie. Dlatego bardzo Panią proszę, o wskazanie mi moich błędów niekonstruktywności mojej krytyki, abym na przyszłość mógł być już tylko krytyczny konstruktywnie i tym spełniał Pani oczekiwanie, co niewątpliwie będzie Panią radowało.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marcin Kotasiński
Dołączył: 20 Mar 2011
Posty: 1061
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 17:05, 21 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
P=~P napisał: | Panie Kotsiński, wczoraj powiedział Pan, że jestem nudny. Czy uważa Pan, że powinienem Panu udowodnić, że nudny nie jestem? A jaki miałby to być „dowód”, autorytarny, scholastyczny, czy może wystarczyłoby tupanie nogą o podłogę? |
Tak Adaś, chcę abyś mi udowodnił, ponieważ cały czas odzywasz się i prezentujesz tą samą nudę. Odzywając się sugerujesz, że masz do powiedzenia coś ciekawego, ale kiedy to już zrobisz, okazuje się inaczej. Udowodnij przez zaciekawienie mnie.
Cytat: | No, a teraz znowu Pan coś mówi o mnie, a nie potrafi wskazać konkretów potwierdzających Pańskie opinie, choćby pokazanie cytatem gdzie to ja udaję i obiecuję, a gdzie to Pan przedstawia merytoryczne argumenty, na przykład o nawigacji satelitarnej, o TW i o tym, dlaczego to przedstawione przeze mnie trzy definicje „błędnego koła” odrzucił Pan jako definicje „błędnego koła”. Przecież, jako zawodowy filozof musi Pan mieć jakiś poważny powód filozoficzny, aby te obowiązujące definicje uznać za nieprawdziwe, a powodu takiego Pan nie podał. Tylko stwierdził autorytatywnie: „Gdybyś napisał kołem, to bym ci powiedział, że to Prawda, no, bo tautologia”. A przecież ja przedstawiłem jako argument, aż trzy definicje „koła”, a Pan tych definicji nie rozpoznał, co świadczyć może tylko o tym, że nie tylko nie posiada Pan wiedzy na poziomie zawodowego filozofa, jak Pan sam o sobie mówi, ale nawet wiedzy filozoficznej na poziomie ucznia liceum. |
Adaś twoja merytoryka jest udawana, ty mówisz jedynie, że jesteś merytoryczny, ale naprawdę udało ci się to niewiele razy, na ogół wypowiadasz swoje złośliwe opinie, które konstruujesz tak, aby dotknąć i obrazić rozmówcę, na ogół mówisz tylko „ten jest głupi, tamten, to jest be i tamto jest be. Niemal wszystko, co piszesz można sprowadzić do czegoś takiego, do zaprzeczenia.
O mojej merytoryce i znajomości filozofii świadczy to, że wskazałem ci, iż w twoim tzw. dowodzie na nieistnienie popełniłeś błąd logiczny nazywany antynomią, nie chodziło o błędne koło, bo to nie jest błąd o czym wiedziałbyś gdybyś miał głowę na karku i uważnie przeczytał Arystotelesa, wystarczy przetłumaczyć jego nazwę błędnego koła. Ale aby należycie poznać jakieś zagadnienie rozumu ci już brakuje, co dotyczy też nawigacji satelitarnej, bo zakumałbyś, o co chodzi w relacji światło – czas, ale tu też rozumku zabrakło. Ponadto ty nie przedstawiłeś definicji trzech różnych kół, ale trzy różne nazwy wyrażające jedną wspólną istotę tego, co błędnie nazywa się błędnym kołem. To tyle o mojej i twojej merytoryce, ty wzrokiem sięgasz płycizny, ja zaglądam wyżej.
Cytat: | Przecież, kto jak kto, ale Pan powinien najlepiej wiedzieć, że co jak co, ale służba bezpieczeństwa absolutnie nie jest sprzeczna z bolszewizmem. Śmiało nawet można stwierdzić, że taki związek potwierdzony przecież samodoświadczeniem historycznym musi być prawdą absolutną. No, a z tego, że jestem tchórzem i słabeuszem, nie wynika, że jestem głupkiem, na moją głupotę musi Pan wyszukać innego argumentu. |
Proszę bardzo głupku. Raz - pisząc o własnej służbie i o służbie bezpieczeństwa w bolszewizmie po pierwsze kłamiesz, ponieważ pisząc o własnej pisałeś o sobie jako ziemianinie, arystokracie, którego stać na posiadanie służby w swojej posiadłości. Pisząc o służbie bezpieczeństwa mówisz o pracownikach etatowych jakiegoś kraju, którzy w swojej służbie traktowani są jak ludzie bardziej, równi innym ludziom. Pisząc o służbie własnej wyrażasz swoją wyższość nad ludnością poniżoną przez sugerowaną wyższą klasę społeczną, krew i zamożność – tu widać sprzeczność, kłamstwo, co do lojalności wobec wyznawanego marksizmu, jednocześnie chcesz być czerwonodupy, a z drugiej strony chcesz, aby ci murzynek nosek podcierał, a ty go z buta. Aby móc zrównywać te dwie służby musiałbyś być jakimś sobie kmiotkiem posiadającym jakiś sobie kraik, który wynajmuje siepaczy, aby mu zastraszonej przed obywatelami dupy pilnowali i aby mógł ze spokojem na nocniku siadać. Kłamiesz próbując zrelatywizować, udawać, że te służby są tym samym i kłamiesz zdradzając marksizm, mówiąc twoim językiem – ty dziwko kapitalistyczna. W uczciwym marksizmie powinieneś mieć tyle samo w kieszeni, co każdy inny, powinieneś być bez wywołującego nierównowagę społeczną kapitału.
Drugie – z tchórza i słabeusza można wyprowadzić głupotę, choć miałem coś innego na myśli. Tchórz i słabeusz jest głupi, bo wie, że właściwym jest zdobyć się na odwagę i siłę, to stanowi o godności ludzkiej tymczasem, choć wie, to przeczy i pozostaje w słabości i tchórzostwie – to głupota. Na myśli miałem jednak to, że ty, choć wiesz, że sprzeczność, przeczenie, krytykanctwo nie jest konstruktywne i tylko niszczy to ty i tak to robisz – to głupota. Dam ci przykład z tego samego postu:
Cytat: | Od samego początku zawraca się Pan do mnie z nieukrywaną pogardą, wyraża się o mnie pejoratywnie. Więc proszę mi podać jaki logiczny powód dla którego miałbym zrezygnować z wzajemności, huju? |
Tak gardzę tobą, bo jesteś głupkiem, który na siłę trzyma się głupoty twierdząc, że głupota jest dobrem, a nie jest. Powodem, dla którego tak robię jest twoje ostatnie słowo, oczywiście i szereg wcześniejszych do mnie i nie do mnie. Początek całej wypowiedzi brzmi jakbyś wyrażał pretensje wobec mojego krzywdzenia ciebie, które ci, jak twierdzisz pretensjami, nie należy się, ale na końcu pisząc „huju” (przez „ch” głupku) stwierdzasz tym samym, że jednak ci się to należy, bo świadomie mnie obrażasz, odbierasz sobie niewinność, którą sugerujesz wcześniejszą częścią zdania zastępując ją winą, obrażając mnie. Dlatego też nagminnie nazywam cię głupkiem siermiężnym, bo choć jak człowiek normalny powinieneś mieć do mnie pretensje, to zamiast chcieć ode mnie przeprosin i wyjaśnienia zamiast tego wolisz sam na siebie winę sprowadzić potwierdzając tym samym prawo do tego, aby traktować cię jak gada, z pogardą, i oczywiście w myśl etyki skutecznej gardzę tobą łajzo, bo tak skutkuje, o czym świadczysz w całym swoim poście, którego ton sugeruje jakbyś spoważniał, choć na końcu, jak sam mówisz, zrobiłeś się „chujem” – rozumiesz projekcja, to, co o kimś mówisz nie będąc uzasadnione jest odbiciem myślenia o sobie.
Aha, więcej na temat merytoryki nie będę się wypowiadał załatwiłem to zagadnienie powyżej i merytoryką całej swojej odpowiedzi, choć nie musiałem, bo zrobiłem to już wiele razy wcześniej, jeśli o tym wspomnisz to dostaniesz kopa w ... miękkie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Przerażony
Gość
|
Wysłany: Sob 17:12, 21 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Panie Lucku, zarzuca mi Pan, że twierdzę, że operacje absurdalne są w matematyce dozwolone, a ja przecież uprzedzałem, że poziom abstrakcji mojej wypowiedzi wychodzi poza zdolności percepcyjne pięciolatka. Przecież z tego, co pisałem wynika jasno, że KRZ, aby uniknąć absurdalnej operacji, wyklucza, aby z absurdu sensownie wynikał absurd, co byłoby właśnie operacją absurdalna, dlatego z absurdu nie wynika nic, czyli wszystko, o czym zdecyduje absurdalny przypadek, czy, powiedzmy to sobie szczerze, osobiście zadecyduje Pan Kotasiński.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Przerażony
Gość
|
Wysłany: Sob 17:16, 21 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Pani Niepoprawna, to jest rozmowa o logice matematycznej, a nie o Pani odczuciach, dlatego pytanie nie jest niejasne, bo w matematyce nie ma potrzeby określać, czy wykonywana operacja na liczbie „2” dotyczy dwóch jabłek, czy czegokolwiek.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Niepoprawna
Dołączył: 11 Gru 2011
Posty: 1671
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 17:24, 21 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Panie Przerażony, zgodziłam się odpowiedzieć na Pana pytania i to zrobiłam. Nie umawialiśmy się, że będę udowadniać Panu swoją odpowiedź. To już jest kolejne oczekiwanie wobec mnie, na które nie wyraziłam zgody.
Nie nazwałam Pana kłamcą, a jedynie stwierdziłam, że to co Pan napisał jest nieprawdą. O kłamstwo mogłabym Pana oskarżyć, gdybym miała pewność, że znasz Pan prawdę, a piszesz jej zaprzeczenie. Tymczasem nie mogę mieć takiej pewności.
To Panu zależy na tym, by dowiedzieć się za co lubię i cenię Marcina, więc proszę sobie przeszukać moje posty. Mi nie zależy by się Pan tego dowiedział. Nie Pan ma to wiedzieć a Marcin. A on chyba wie, skoro nie pyta.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Niepoprawna
Dołączył: 11 Gru 2011
Posty: 1671
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 17:28, 21 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Przerażony napisał: | Pani Niepoprawna, to jest rozmowa o logice matematycznej, a nie o Pani odczuciach, dlatego pytanie nie jest niejasne, bo w matematyce nie ma potrzeby określać, czy wykonywana operacja na liczbie „2” dotyczy dwóch jabłek, czy czegokolwiek. |
Skoro to jest czysta abstrakcja, to czemu Pan z tą amputacją nogi wyskoczył, co? Powinien Pan poprzestać na wzorze
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lucek
Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8825
Przeczytał: 27 tematów
|
Wysłany: Sob 17:30, 21 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
lucek napisał: | Panie Przerażony, naprawdę – uwierz mi Pan, przecenia się Pan, tak co do swojej wiedzy jak i logiki ... z erystyki jest Pan dobry i dla tego "baby chichoczą". |
Przerażony napisał: | A i Pana Lucka poprosiłbym o jaką kolejną prezentację swojego aktu wiary. |
Znów problemy z logiką i rozumieniem czytanego tekstu. Ja wiary nie potrzebuję, bo widzę więc wiem, że jak wszyscy popełniasz Pan błędy. Wiarę, przynajmniej na początek proponowałem Panu, bo przecież gdybyś wiedział, to chyba głupot byś Pan nie wypisywał.
PS formalnie KRZ takich ograniczeń nie stwarza
Ostatnio zmieniony przez lucek dnia Sob 17:37, 21 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Przerażony
Gość
|
Wysłany: Sob 18:44, 21 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Panie Kotasiński, dla znudzonego koncertem symfonicznym chama nie zmienia sie go w koncert disco polo, tak samo, jak literatury naukowej nie zastępuje się komiksami. Tak i ja nie będę Pana rozweselał, a pozostanę dla Pana wyniośle nudnym.
Natomiast, co do reszty, to powtarza Pan to samo, czyli nie przedstawia niczego konkretnego, co mogłoby potwierdzać Pańskie oceny, a tylko Pan pisze, co się Panu wydaje na temat mój i tego co piszę. Pisze Pan też o sobie, że Pan wie, że rozumie, nie podaje Pan jednak przykładów, które mogłyby potwierdzić Pańskie oceny siebie samego i pańskich wniosków.
I to by było na tyle durny huju.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35532
Przeczytał: 15 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 19:46, 21 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Lucek napisał: |
...choć sam Kubuś też wypchany trocinami jawi mi się...
PS formalnie KRZ takich ograniczeń nie stwarza
|
Formalnie KRZ to debilizm.
Lucek do Syna:
Jesli ubrudzisz spodnie dostaniesz lania
B=>L - imlikacja prosta w debiliźmie zwanym KRZ
... no i synek przychodzi ci w brudnych spodniach bo pobili go bandyci.
Wedle KRZ Lucek musi walić, nie ma prawa do darowania kary!
Zgadza się debilku?
P.S.
Obsługa gróźb w KRZ i NTI:
KRZ:
=> - implikacja prosta
Zakaz darowania jakiejkolwiek kary
Mozliwośc karania niewinnego
NTI:
~> - implikacja odwrotna
Dowolną karę możesz darować i nie jestes klamcą
Zakaz karania niewinnego
Wystarczy?
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Sob 19:52, 21 Sty 2012, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marcin Kotasiński
Dołączył: 20 Mar 2011
Posty: 1061
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 19:53, 21 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
No i cała merytoryka staruszka, któremu zdaje się, że zna logikę. Oto odpowiedź merytoryczna czerownodupej małpy z ukrycia sympatyzującej z kapitalizmem.
Przerażony napisał: | Panie Kotasiński, dla znudzonego koncertem symfonicznym chama nie zmienia sie go w koncert disco polo, tak samo, jak literatury naukowej nie zastępuje się komiksami. Tak i ja nie będę Pana rozweselał, a pozostanę dla Pana wyniośle nudnym.
Natomiast, co do reszty, to powtarza Pan to samo, czyli nie przedstawia niczego konkretnego, co mogłoby potwierdzać Pańskie oceny, a tylko Pan pisze, co się Panu wydaje na temat mój i tego co piszę. Pisze Pan też o sobie, że Pan wie, że rozumie, nie podaje Pan jednak przykładów, które mogłyby potwierdzić Pańskie oceny siebie samego i pańskich wniosków.
I to by było na tyle durny huju. |
Tak Barycki p = ~p w twoim pustym łbie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|