|
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Superstar
Wizytator
Dołączył: 09 Lis 2008
Posty: 1233
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 17:42, 19 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Anonymous napisał: | wujzboj napisał: | Ach nie. Dlatego, że można bez trudu udowodnić, że "światopogląd naukowy" jest z konieczności sprzeczny z nauką. Ale ty jako Gość możesz tego jeszcze nie wiedzieć |
Świetna podwórkowa teza. Dowodu oczywiście nie przeprowadzisz, bo bym Ci zaraz pokazał, gdzie zrobiłeś błędy logiczne | To mi wskaż ten błąd, bom ciekaw. Wuj argumentuje z samowywrotki, dotychczas kontrargumenty jakoś mnie nie przekonały.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 19:02, 19 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
JChSuperstar napisał: | Anonymous napisał: | wujzboj napisał: | Ach nie. Dlatego, że można bez trudu udowodnić, że "światopogląd naukowy" jest z konieczności sprzeczny z nauką. Ale ty jako Gość możesz tego jeszcze nie wiedzieć |
Świetna podwórkowa teza. Dowodu oczywiście nie przeprowadzisz, bo bym Ci zaraz pokazał, gdzie zrobiłeś błędy logiczne | To mi wskaż ten błąd, bom ciekaw. Wuj argumentuje z samowywrotki, dotychczas kontrargumenty jakoś mnie nie przekonały. |
Chętnie błąd wskażę, tylko najpierw muszę mieć w czym. Gdzie ten dowód na to, że obecna nauka, nie zawiera oprócz teorii rzeczywistości, czysto hipotetyczne (by nie powiedzieć religijne) teorie o charakterze światopoglądu.
Nie znam argumentacji wuja z samowywrotki, przedstaw ją swoimi słowami, lub zacytuj z jakiegoś miejsca z forum, bo pewnie Wuj sam się nie pofatyguje
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
martwy użytkownik
Gość
|
Wysłany: Śro 20:39, 19 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Nauka jest obecnie oparta na umownych paradygmatach, a to właśnie prowadzi do tego, że powstaje światopogląd naukowy (nie najbliższy rzeczywistości). |
Żaden paradygmat w nauce nie jest przyjęty ad hoc i przez czyjeś widzimisię.
szanowny WujZbój napisał: | Nie ma czegoś takiego, jak "światopogląd naukowy". |
Światopoglądem naukowym może być każdy światopogląd niesprzeczny z nauką. Tak materialistyczny jak i idealistyczny. Tak teistyczny jak i ateistyczny. To, że najczęściej jest to naturalizm-materializm ontologiczny powiązany z ewolucjonizmem filozoficznym wynika po prostu z tego, że najłatwiej taki światopogląd połączyć z nauką.
Cytat: | Nauka właśnie na argumentach negatywnych (by uciec od religii) zbudowała swój paradygmat ewolucyjny. |
Odpowiem na Twoim poziomie : "nie udawaj głupiego" ;P . Przy okazji :
Cytat: | Nie udawaj głupiego, wystarczy, że jesteś "martwy intelektualnie". |
Jak długo nad tym myślałeś ? ;P
Cytat: | Natomiast teoria inteligentnego projektowania, to czysto pozytywna nauka, bo każde z twierdzeń teorii projektowania od razu są obserwowane i sprawdzalne w rzeczywistości podczas empirycznych badań. |
Konkrety poproszę, najlepiej link do tej teorii. Ponieważ jak widzę wyszła gdzie indziej inicjatywa "zapłacę za dowody na ewolucję" to też sobie wyjdę z takim pomysłem, daję 1000 PLN dla tego, kto mi przedstawi spójną naukową teorię kreacji nie opartą o dziury w TE. Jesteś w stanie to zrobić, zarobiłeś 1000 PLN, nie to zaprzestań używać słowa "teoria" (chyba, że nie zależy Ci na uczciwości intelektualnej).
Cytat: | Tak to sobie możesz myśleć i bezsilnie krzyczeć, bo prawda w oczy kole. Zaprojektowane, to inaczej nieprawdopodobne by powstało przypadkiem (czy w ciągu "sterowanych przypadków" na drodze ewolucji).
Prawdopodobieństwo to najważniejszy i główny sposób oddzielenia fikcji od rzeczywistości, to że nie rozumiesz, to oczywiste. Gdybyś nie miał zaburzonego zmysłu postrzegania rzeczy nieprawdopodobnych, nie byłbyś wierzył w ewolucję. |
Cytat: | Z pewnością nie mamy o czym gadać. Bo przecież z religijnymi wierzeniami (takim jest ewolucjonizm) dyskutować się nie da, to można jedynie leczyć, stopniowo oczyszczając umysł z chorych wyobrażeń. |
Ojej ... Znowu ktoś wie lepiej ode mnie w co wierzę ;P . Ewolucjonizm nie polega na wierzeniu w ewolucję, to nie religia. Prawdopodobieństwo może być PRZESŁANKĄ, że należy szukać innego rozwiązania, ale nie dowodem. Obliczenia prawdopodobieństwa zajścia abiogenezy wskazują, że nie mógł być to czysto losowy proces. Same przez się nie udowadniają kreacji.
Cytat: | Nie osiołku, jeżeli piszę, że mają dowody na projektowanie, tylko ich nie ujawniają to oni nie są ewolucjonistami. Oni wykorzystują ewolucyjne wierzenia do trzymania ciemnej masy w posłuszeństwie, sami jednak w nie nie wierzą, dokładnie jak z kościelnymi dogmatami. Żaden papież w nie nie wierzy, tylko ich naucza. |
Mówiąc o ewolucjonistach, nie mam na myśli "wierzących w ewolucję". Mam na myśli ludzi zajmujących się w pracy naukowej TE. Jestem sobie w stanie wyobrazić naukowca, który zataja materiał badawczy będący w sprzeczności z jego własnymi teoriami. Nie wiem za to po co ktoś inny miałby "chować" takie dowody przed społeczeństwem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 23:25, 19 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Gość napisał: | Nie znam argumentacji wuja z samowywrotki |
Skoro jesteś Gość Nowy, to masz prawo nie znać.
Zajrzyj tutaj: http://www.sfinia.fora.pl/rozbieranie-irracjonalizmu,29/samowywrotka,2888.html
Albo przeczytaj po prostu to:
wuj w #48526 napisał: | Masz ZDANIA A, B i C, Trzy ZDANIA. I teraz pytanie brzmi: czy zdanie A jest definicją, czy twierdzeniem możliwym do udowodnienia na podstawie teorii, w ramach której prawdziwe jest zdanie C. Zdanie B utrzymuje, że zachodzi przypadek drugi (czyli, że zdania A, B i C są jednocześnie prawdziwe). Dowód pokazuje natomiast, że zachodzi przypadek pierwszy. Jest to przeprowadzone poprzez wykazanie, że nie jest możliwe, by zdania A, B i C były jednocześnie prawdziwe:
Niech NU oznacza "naukowo udowadnialne". Bierzemy zdania:
A = "Wypowiedź ma sens tylko, gdy dotyczy twierdzeń wyłącznie NU";
B = "A to nie definicja, lecz fakt, którego prawdziwość da się udowodnić naukowo";
C = "Dowód prawdziwości musi opierać się na twierdzeniach wyłącznie NU".
Teza Dawkinsa:
D = "poważni, godni zaufania ludzie wiedzą, że sens ma tylko to, co naukowo udowadnialne (NU)"
wymaga, aby zdania A, B i C były równocześnie prawdziwe. Załóżmy więc, że A, B i C sa równocześnie prawdziwe. Wobec B, musi istnieć dowód A. Dowód A musi przebiegać według wymagań C. Ale wymagania C są poprawne jedynie, gdy zdanie A jest prawdziwe. Wobec tego dowód A według wymagań C byłby błędnym kołem, czyli dowodem pozornym. Wynika z tego, że jeśli A i C są prawdziwe, to B musi byc fałszywe; innymi słowy, zdanie A to definicja, a nie udowadnialny fakt. Wobec tego twierdzenie D, że poważny sens ma tylko to, co jest naukowo udowadnialne, nie jest oparte na udowadnialnych faktach, lecz stanowi nienaukowy dogmat wiary. CND. |
Kto więc utrzymuje, że ma poważny sens (lub jest wiarygodne) tylko to, co jest naukowo udowadnialne, ten wygłasza w ten sposób twierdzenie naukowo nieudowadnialne, czyli swoim własnym twierdzeniem podważa wiarygodność (lub powagę) tego, co sam głosi. To właśnie jest samowywrotka.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 23:37, 19 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | daję 1000 PLN dla tego, kto mi przedstawi spójną naukową teorię kreacji nie opartą o dziury w TE. Jesteś w stanie to zrobić, zarobiłeś 1000 PLN, |
Posłuchaj heysel, jałmużnę to sobie rozdaj ubogim, masz prawdziwe pieniądze do zaoferowania, które jesteś w stanie wydzielić notarialnie na osobnym koncie z przeznaczeniem na cel, o którym piszesz, to możemy pogadać. Nie masz to "goń się".
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 23:44, 19 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
[....]
Cytat: |
Kto więc utrzymuje, że ma poważny sens (lub jest wiarygodne) tylko to, co jest naukowo udowadnialne, ten wygłasza w ten sposób twierdzenie naukowo nieudowadnialne, czyli swoim własnym twierdzeniem podważa wiarygodność (lub powagę) tego, co sam głosi. To właśnie jest samowywrotka. |
Wujaszku, te pierdoły, to Ty sobie wsadź wiesz gdzie. Ty masz udowodnić, że dzisiejsza nauka jest wolna od nieudowodnionych teorii o charakterze światopoglądów.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
martwy użytkownik
Gość
|
Wysłany: Śro 23:55, 19 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | jałmużnę to sobie rozdaj ubogim, masz prawdziwe pieniądze do zaoferowania, |
No jeżeli 1000 PLN za jeden link (i mniej niż 5 min. roboty) to jest za mało to rzeczywiście nie ma o czym gadać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 0:01, 20 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
martwy użytkownik napisał: | Cytat: | jałmużnę to sobie rozdaj ubogim, masz prawdziwe pieniądze do zaoferowania, |
No jeżeli 1000 PLN za jeden link (i mniej niż 5 min. roboty) to jest za mało to rzeczywiście nie ma o czym gadać. |
Dobrze wiesz pierdzielu, że mówiłem o swojej teorii projektowania. By ją opracować w formie książki i opublikować, potrzebuję co najmniej roku spokojnej pracy badawczej, dla której musiałbym rzucić pracę i ładnych parę tysięcy wydać na materiały (że o nauczeniu się angielskiego nie wspominając).
Przy takim wysiłku, Twój tysiak to jakiś żart.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
martwy użytkownik
Gość
|
Wysłany: Czw 0:20, 20 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Dobrze wiesz pierdzielu, |
Nie, nie wiem. Pierdzielem to może Cię Twoja żona nazywać, ale nie Ty mnie.
Poza tym wyraźnie napisałem, że chodzi mi o teorię, a nie coś co jest jeszcze w powijakach i będzie za rok jak się angielskiego nauczysz.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Budyy
Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 1735
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 0:31, 20 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Zabolało? Bardzo dobrze, miało zaboleć i zaboli jeszcze, skoro się dopraszasz! |
Myślisz, że księżyc boli jak pies na niego szczeka? NIe nie zabolało bo boleć może jedynie obalenie mojej argumentacji merytoryką a nie głupimi przycinkami rodem z piaskownicy.
Cytat: | Najpierw twierdzisz, że nauka prowadzi do powstawania światopoglądu by potem twierdzić że technika i technologia nie ma nic wspólnego z nauką. Ładnie ładnie | .
Cytat: | To teraz zamiast rżnąć głupa, przeszedłeś do mataczenia. Przecież nauka to nie to samo co światopogląd naukowy. Technika i technologia mają związek z nauką, ale światopogląd naukowy nie dotyczy budowy telewizora "ciemna maso".
|
A. Czyli Twoja teoria mówi, że można mieć światopogląd naukowy niezwiązany z nauką. Nie uważasz że to troszkę głupie? Światopogląd naukowy o ile istnieje (według wuja nie) musi kojarzyć się z nauką.
Cytat: | Tylko w oczach ewolucjonistów, jak to każda religia, uważa się za jedyną najlepszą, najbliższą prawdy. |
Pokaż dowody na nieprawdziwość teorii Ewolucji? Skąd się wzięły skamieniałości (osobiście widziałem je w naszych Tatrach)? Skąd takie podobieństwo genów? Skąd się biorą nowe gatunki?
Cytat: | Żałosny matołku, ewolucjonizm przyrównywać do takich nauk jak fizyka czy chemia, to zwykła bezczelność religijnego pieniactwa. Wszystkie opowiastki ewolucyjne bliższe są magii i bajkopisarstwu niż prawdziwej nauce. |
No cóż, jeżeli jedynym argumentem jest nazwanie mnie matołkiem to zaiste silną masz argumentację. Szkoda tylko, że są to tylko argumenty w Twoim mniemaniu bo założę się że poza Toba nie ma na tym forum gościa który by to za argumenty uważał.
Cytat: | Nie bądź głupi, jaki mój światopogląd, co Ty o nim wiesz? |
Wiem tyle że nie ma w nim miejsca na ewolucję. I do tego się odnosiłem o ile Ewolucja należy do jakiegokolwiek zbioru światopoglądów.
Cytat: | Kiedy Dawkins zajmuje się opisywaniem tylko tego co bada, jest to nauka, ale jak zaczyna snuć swoje spekulacje, to nie ma to już z nauką (tą prawdziwą) nic wspólnego, to naiwne, śmierdzące bezczelnym oszustwem bajeczki dla bezmyślnej masy, która ma w nie wierzyć i kupować jego książki. Nie będę Ci tego jednak przytaczał i wyjaśniał, bo doby by nie starczyło na każdą z jego idiotycznych książek, a Ty i tak powiesz, że wierzysz jemu, bo dla Ciebie nauka jest jak "Bóg". |
Czyli uważasz, że rozumowe poznanie nie jest częścią nauki. To tak jakbyś nazwał wynalazczością wynalezienie rowera przez Ruskich u Niemca na strychu. Gdyby ktoś nie spekulował na temat teorii względności to dziś byś jej nie znałi Gucio z GPS-u na ten przykład. Gdyby nie spekulowano o kwantach to z pewnością nie byłoby internetu w którym dziś możesz wypisywał głupoty. Fizyka w znacznej mierze jest tak samo spekulacyjna jak ewolucjonizm z tym, że ewolucjonizm na razie jest ciutkę mniej udokumentowany. Ale muszę Cię zmartwić, za kilkadziesiąt lat proporcje z pewnością się odwrócą.
Cytat: | To zajrzyj do kontekstu Twojej wypowiedzi, który wyciąłem. Ty piszesz o wiadomym fakcie wygranej w totolotka i o wiadomym fakcie |
Nie mamy wiadomego faktu. Informacja jest spekulacyjna, gość może blefować bo lubi się przechwalać.
Cytat: | Nie mam zamiaru Cię uczyć myślenia, ale jeden przykład najprostszy Ci podam:
Grasz w brydża, karty zostały rozdane, znasz swoje, trzech pozostałych rozkładów nie znasz. Przy pomocy "odzywek" i faktów dotyczących talii kart obliczasz sobie z jakim p-stwem zrobicie z partnerem np. "sześć pik". |
Cytat: | P-stwo matematyczne z oczywistych względów służy do określania p-stwa zdarzeń, które już zaszły, tylko nie wiemy jak. |
Przeczytaj swój przykład i zobacz jak on się ma do Twojej Tezy, którą postawiłeś. Najpierw piszesz o zdarzeniach które zaszły a potem podajesz przykład w którym prawdopodobieństwa używamy do: Budyy napisał: | .. przewidywania z jaką częstotliwością zjawisko będzie powtarzalne. | a to są moje słowa z którymi tak strasznie polemizujesz. Zapętliłeś się waćpan bo używasz przykładów które podważają Twoją tezę a uwiarygadniają moją. ;)
Cytat: |
Wniosek: bezsensowny jesteś Ty ze swoim myśleniem, nie p-stwo. Do ustalenia prawdy, czy coś jest efektem projektu, czy ciągiem przypadkowych zmian ewolucyjnych, p-stwo jest najdoskonalszym środkiem oceny. |
Jeżeli Twoje wnioski są równie błyskotliwe jak przykłady to jestem w domu ;). A wiec wróćmy do przykładu z plackiem krowy. Jesteś kosmitą i nigdy nie widziałeś takiego czegoś. Podchodzisz do kilku placków w okolicy i musisz oszacować prawdopodobieństwo czy placki powstały na podstawie projektu czy przypadkowo? Jak będziesz liczył to prawdopodobieństwo?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Superstar
Wizytator
Dołączył: 09 Lis 2008
Posty: 1233
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 0:52, 20 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Anonymous napisał: | [....] Cytat: | Kto więc utrzymuje, że ma poważny sens (lub jest wiarygodne) tylko to, co jest naukowo udowadnialne, ten wygłasza w ten sposób twierdzenie naukowo nieudowadnialne, czyli swoim własnym twierdzeniem podważa wiarygodność (lub powagę) tego, co sam głosi. To właśnie jest samowywrotka. | Wujaszku, te pierdoły, to Ty sobie wsadź wiesz gdzie. Ty masz udowodnić, że dzisiejsza nauka jest wolna od nieudowodnionych teorii o charakterze światopoglądów. | To nie jest dowód na to jaki jest świat, a na to dlaczego ten kto jest scjentystą się wywraca, tu na forum była długa o tym dyskusja i jak dla mnie faktycznie się wywraca. No ale ja nie raz się myliłem więc ...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 2:13, 20 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Superstar napisał: | Anonymous napisał: | [....] Cytat: | Kto więc utrzymuje, że ma poważny sens (lub jest wiarygodne) tylko to, co jest naukowo udowadnialne, ten wygłasza w ten sposób twierdzenie naukowo nieudowadnialne, czyli swoim własnym twierdzeniem podważa wiarygodność (lub powagę) tego, co sam głosi. To właśnie jest samowywrotka. | Wujaszku, te pierdoły, to Ty sobie wsadź wiesz gdzie. Ty masz udowodnić, że dzisiejsza nauka jest wolna od nieudowodnionych teorii o charakterze światopoglądów. | To nie jest dowód na to jaki jest świat, a na to dlaczego ten kto jest scjentystą się wywraca, tu na forum była długa o tym dyskusja i jak dla mnie faktycznie się wywraca. No ale ja nie raz się myliłem więc ... |
Przypomnijmy:
"Martwy użytkownik" ( dawny heysel) użył pierwszy sformułowania "światopogląd" w takim kontekście:
Cytat: | Cytat: | Znowu bredzisz, na ewolucję żadnych dowodów nigdy nie było, a króluje dziesięciolecia, na kreacjonizm są dookoła każdego człowieka, wystarczy spojrzeć w lustro i wyobrazić sobie złożoność i wielość procesów jednocześnie zachodzących w bilionach komórek. |
Nie bredzę, tylko mówię o nauce, a nie **światopoglądzie**. |
Odebrałem to jako zarzut do mojej teorii, że jest nienaukowa i jednocześnie pochwałę na rzecz nauki, że nie jest "światopoglądem" (bo niby jej teorie są lepsze od moich).
Odpowiedziałem na to:
Cytat: | Cytat: | Nie bredzę, tylko mówię o nauce, a nie światopoglądzie. |
Nauka jest obecnie oparta na umownych paradygmatach, a to właśnie prowadzi do tego, że powstaje światopogląd naukowy (nie najbliższy rzeczywistości). |
Wskazałem, że skoro najważniejsze teorie w nauce (mówiące o świecie) są przyjęte na zasadzie paradygmatów, a nie dowiedzionych twierdzeń, to siłą rzeczy z nieudowodniona teoria jest tym samym co światopogląd. Nieudowodnione teorie przyjęte w nauce, prawie jak dogmat, powodują, że śmiało można naukę uznać, za tworzącą światopogląd naukowy (oparty na nieudowodnionych naukowych teoriach, takich jak np. TE)
Wuj zaprotestował:
Cytat: | Nie ma czegoś takiego, jak "światopogląd naukowy". |
i dodał:
Cytat: | ..można bez trudu udowodnić, że "światopogląd naukowy" jest z konieczności sprzeczny z nauką.. |
Ja myślałem, że On rozumie o co mi chodzi i przedstawi jakiś logiczny wywód jakoby według Niego w nauce nie występowały nieudowodnione teorie o charakterze światopoglądu, bo niby nauka by ich nie przyjęła pod swoje skrzydła, bo takie coś jest sprzeczne z jej definicją.
Niczego takiego się nie doczekałem i nawet już nie chcę czekać, bo jak widzę jak wszystko przekręcacie i przeinaczacie, to mam wrażenie jakbym rozmawiał przez jakiś "głuchy telefon", a nie z dorosłymi ludźmi.
Co Ty ględzisz o scjentystach i dowodach na to jaki jest świat. To nie ma związku z tym co oczekiwałem od Wuja.
A już rozmowa z "buddym", to jakaś kompletna paranoja, jakbym gadał "z dupą w nocy".
Dlatego dziękuje Wam wszystkim za Wasze błyskotliwe wypowiedzi. Nie zamierzam tłumaczyć z polskiego na "świński" n-razy tego co napisałem. Nie rozumiemy się kompletnie i niech tak zostanie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
anbo
Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 6443
Przeczytał: 36 tematów
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
anbo
Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 6443
Przeczytał: 36 tematów
|
Wysłany: Czw 8:16, 20 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Gdzieś, lecz nie pamiętam gdzie, wuj napisał, że nie ma czegoś takiego jak światopogląd naukowy. To wuju zalezy od kryteriów. Zgoda, że nie jest mozliwy pełny światopogląd, w którym byłyby tylko tezy udowadnialne naukowo, ale światopoglądem naukowym (w opozycji do na przykład światopoglądu religijnego) można nazwać światopogląd, który celem wyjaśniania świata nie postuluje istnienia bytów duchowych typu Bóg i anioły, ale wyjaśnia go - gdzie się da - wynikami badań naukowych.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Budyy
Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 1735
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 11:14, 20 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
A już rozmowa z "buddym", to jakaś kompletna paranoja, jakbym gadał "z dupą w nocy".
Dlatego dziękuje Wam wszystkim za Wasze błyskotliwe wypowiedzi. Nie zamierzam tłumaczyć z polskiego na "świński" n-razy tego co napisałem. Nie rozumiemy się kompletnie i niech tak zostanie. |
Można się załamać jak nikt cię nikt nie rozumie. Może jesteś geniuszem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
anbo
Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 6443
Przeczytał: 36 tematów
|
Wysłany: Czw 11:31, 20 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | na kreacjonizm są dookoła każdego człowieka, wystarczy spojrzeć w lustro i wyobrazić sobie złożoność i wielość procesów jednocześnie zachodzących w bilionach komórek |
Nie wiem, czy Bóg może spojrzec w lustro i zobaczyć swoją złożoność, ale jeśli może, to zgodnie z takim myśleniem powinien uznać, że ktos go stworzył. No chyba, że jest istotą prostrzą od człowieka ;)[/code]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Superstar
Wizytator
Dołączył: 09 Lis 2008
Posty: 1233
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 14:52, 20 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Złość piękności szkodzi :wink:
Cytat: | Ja myślałem, że On rozumie o co mi chodzi i przedstawi jakiś logiczny wywód jakoby według Niego w nauce nie występowały nieudowodnione teorie o charakterze światopoglądu, bo niby nauka by ich nie przyjęła pod swoje skrzydła, bo takie coś jest sprzeczne z jej definicją. |
Teoria grawitonu to nie światopogląd tylko teoria wymagająca weryfikacji, podobnie TE to teoria, którą poddajesz w wątpliwość ale co z tego ? Nie rozumiem.
Nauka bierze się z analizy umysłu i wyników tej analizy, to co ją wyjaśnia to światopogląd.
A przyjmowanie dogmatów nie jest tu problematyczne.
anbo napisał: | Gdzieś, lecz nie pamiętam gdzie, wuj napisał, że nie ma czegoś takiego jak światopogląd naukowy. To wuju zalezy od kryteriów. | Czyli na wuja wychodzi bo powiedziałeś to samo tylko zakamuflowałeś. Bez cichociemnych założeń nauka nie jest światopoglądem.
Ostatnio zmieniony przez Superstar dnia Czw 14:57, 20 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
anbo
Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 6443
Przeczytał: 36 tematów
|
Wysłany: Czw 16:41, 20 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Superstar,
wyjdzie na każdego, kto oceni pod swoje kryteria, to raz. Dwa: nigdzie nie napisałem, że nauka jest światopoglądem, nawet z "cichociemnymi założeniami".
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 1:19, 21 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Jeśli kryteria dostosowuje się do tematu, to nie ma światopoglądu opartego na nauce.
Błąd w anbowym poście http://www.sfinia.fora.pl/rozbieranie-irracjonalizmu,29/samowywrotka,2888.html jest omówiony odpowiedzi na ten post. Powagi, anbo.
Możesz zresztą przypomnieć sobie od razu post #48331
Ostatnio zmieniony przez wujzboj dnia Pią 1:21, 21 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
anbo
Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 6443
Przeczytał: 36 tematów
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 14:10, 21 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Kolego anbo, odpowiedź masz w poście na tej samej stronie . Link podany powyżej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
anbo
Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 6443
Przeczytał: 36 tematów
|
Wysłany: Pią 15:10, 21 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Kolego wuju, dyskusja nie kończy się na tej stronie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Superstar
Wizytator
Dołączył: 09 Lis 2008
Posty: 1233
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 16:34, 21 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
No ale anbo to że twierdzisz żeby NIE orzekać o tym pierwotnym 1 zdaniu tym zdaniem, jest założeniem! czyli światopoglądem, przecie o to się rozchodzi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
anbo
Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 6443
Przeczytał: 36 tematów
|
Wysłany: Pią 16:52, 21 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Zakaz orzekania zdań o samych sobie jest nakazem odróżniania metajęzyka od języka przedmiotowego i jest sposobem na rozwiązanie padoksu kłamcy. (Trzeba dodać, że niektórzy to odróżnienie uważają za sztuczne i paradoks kłamcy rozwiązują odmawiając zdaniom samozwrotnym wartości logicznej.)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 23:09, 21 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Kolego anbo, jeśli uważasz, że odpowiedziałeś na wspomniany post, to zacytuj lub wskaż .
Tak, poprawnie omówiłeś zakaz orzekania zdań samych o sobie. Dowód samowywrotności "naukowego światopoglądu" opiera się właśnie na tym, że zdania nie mogą orzekać same o sobie.
Przeczytaj to, co już dawno powinieneś przeczytać:
Masz ZDANIA A, B i C, Trzy ZDANIA. I teraz pytanie brzmi: czy zdanie A jest definicją, czy twierdzeniem możliwym do udowodnienia na podstawie teorii, w ramach której prawdziwe jest zdanie C. Zdanie B utrzymuje, że zachodzi przypadek drugi (czyli, że zdania A, B i C są jednocześnie prawdziwe). Dowód pokazuje natomiast, że zachodzi przypadek pierwszy. Jest to przeprowadzone poprzez wykazanie, że nie jest możliwe, by zdania A, B i C były jednocześnie prawdziwe:
Niech NU oznacza "naukowo udowadnialne". Bierzemy zdania:
A = "Wypowiedź ma sens tylko, gdy dotyczy twierdzeń wyłącznie NU";
B = "A to nie definicja, lecz fakt, którego prawdziwość da się udowodnić naukowo";
C = "Dowód prawdziwości musi opierać się na twierdzeniach wyłącznie NU".
Teza Dawkinsa:
D = "poważni, godni zaufania ludzie wiedzą, że sens ma tylko to, co naukowo udowadnialne (NU)"
wymaga, aby zdania A, B i C były równocześnie prawdziwe. Załóżmy więc, że A, B i C sa równocześnie prawdziwe. Wobec B, musi istnieć dowód A. Dowód A musi przebiegać według wymagań C. Ale wymagania C są poprawne jedynie, gdy zdanie A jest prawdziwe. Wobec tego dowód A według wymagań C byłby błędnym kołem, czyli dowodem pozornym. Wynika z tego, że jeśli A i C są prawdziwe, to B musi byc fałszywe; innymi słowy, zdanie A to definicja, a nie udowadnialny fakt. Wobec tego twierdzenie D, że poważny sens ma tylko to, co jest naukowo udowadnialne, nie jest oparte na udowadnialnych faktach, lecz stanowi nienaukowy dogmat wiary. CND.
Jeśli któregoś zdania nie rozumiesz lub się z nim nie zgadzasz, proszę wskaż je i nie czytaj dalej. A jeśli wszystko rozumiesz, to proszę nie fantazjuj więcej o jakimś "samoorzekaniu" w tym (dziecinnie prostym) dowodzie, powstałym -- nawiasem mówiąc -- wiele lat temu na twoją osobistą prośbę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|