|
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sylwia
Dołączył: 21 Lip 2006
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 10:05, 22 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Pan Gąsienica napisał: | bromba napisał: | Czy sądzisz, że nie zna Twoich myśli? Czy myślisz, ze nie zna Twojego wnętrza? Kocha Cię i wie, że jesteś wdzięczny i że Go kochasz. Nie potrzebujesz nic mówić. Nie potrzebujesz myśleć do Niego o tym. On to wie. |
Czyli oprócz proszenia nie ma także sensu mu także:
- dziękować
- przepraszać
Czy widzisz w ogóle jakiś sens w komunikowaniu się z Bogiem, skoro On już i tak z góry wie wszystko, co chcemy mu powiedzieć? |
Przepraszam, że się jeszcze włącze, ale myślę, że dziękowanie i przepraszanie da się "uratować" i tu Bromba trochę przesadził. Można na przykład założyć, że cała nasza wolna wola sprowadza się do wolnego myślenia o tym, co się dzieje w świecie (np bo to co się dzieje to już sprawa Boga). I że Bóg właśnie czeka aż każdy człowiek dojdzie do wniosku, że dzieje się wszystko możliwie najlepiej i powie "Boże ufam Tobie". Oczywiście Bóg wie, co każdy z nas naprawdę odczuwa, ale my sami nie do końca to wiemy. To tak jak na randce. Niby coś się już czuje, ale jeszcze tak niejasno i mglisto i dopiero jak się powie "kocham Cię" to sprawa jest załatwiona. Więc może i Bogu się dziękuje i przeprasza nie po to, by go o tym poinformować, ale by samemu sobie to jasno uświadomić???? No i może wtedy jak sobie uświadomię, że ufam Bogu to właśnie już jestem zbawiona??? Chyba Pan WUj jakieś takie robi równania zbawienie = zaufanie Bogu, więc to by pasowało. Bóg oczywiście to wcześniej wie, ale moje zbawienie to jest stan mojego umysłu a nie umysłu bożego (!!!), a Bóg czeka aż ja sama ten stan umysłu osiągnę, a nie wtłacza mi go przemocą "do głowy". Czy dobrze kombinuję????
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Radosław
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 1722
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 10:10, 22 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Twój błąd Syloio polega na tym, że wiedza i wola Boga w żaden sposób niedteterminuje nas doputy my nic o niej nie wiemy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sylwia
Dołączył: 21 Lip 2006
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 10:12, 22 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Radosław napisał: | Cytat: | Wprawdzie się nie za bardzo znam na religii |
Oraz Cytat: | jako osobę niewierzącą ciekawią mnie różne sztuczki logiczne, jakimi ludzie wierzący | Sprzecznosć logiczna nieznacie sie na religii albo znacie się i od razu oceniacie coś jako "sztuczki", porsze sie zdecydować.
Pozdr |
Wiesz, Radosław, nie znam się też na silnikach, ale jak ktoś mi mówi najpierw "to jest doskonały automatyczny, samowystarczalny silnik, który nie potrzebuje żadnej konserwacji" a potem dodaje, że jednak ogólnie lepiej będzie jak ten silnik raz na jakiś czas pogłaszczę po obudowie, to mnie tu się coś nie zgadza. Nie "silnikowo", ale logicznie. O religijnych niezgodnościach nie mam zamiaru dyskutować, czy rację mają na przykład katolicy czy protestanci czy może świadkowie Jehowy i kto tam z nich lepiej Biblię czyta, bo na tym się właśnie nie znam. Ale o logice chyba mogę, co????
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Radosław
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 1722
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 10:17, 22 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Wiesz, Radosław, nie znam się też na silnikach |
Oraz Cytat: | "to jest doskonały automatyczny, samowystarczalny silnik, który nie potrzebuje żadnej konserwacji" a potem dodaje, że jednak ogólnie lepiej będzie jak ten silnik raz na jakiś czas pogłaszczę po obudowie, to mnie tu się coś nie zgadza. Nie "silnikowo", ale logicznie | Zaraz czyli jednak cos wiecie na temat silników na podstawie logiki i nie da wam sie wcisnać kitu. W twoim rozumowaniu znowu jest błąd logiczny i właśnie o logice rozmawiamy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sylwia
Dołączył: 21 Lip 2006
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 10:21, 22 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Radosław napisał: | Twój błąd Syloio polega na tym, że wiedza i wola Boga w żaden sposób niedteterminuje nas doputy my nic o niej nie wiemy. |
No głupstwa niestety gadasz. To jets tak jakbyś twierdził, że nie wypadniesz z okna dopóki nie poznasz prawa grawitacji, bo jak go nie znasz to ono Cię nie determinuje (w aspekcie spadania). Możesz nie wiedzieć, że spadasz "z woli" prawa grawitacji pdobnie jak możesz nie wiedzieć, że coś się z Tobą dzieje w wyniku woli Boga, ale to nie zmienia faktu, że jeśli ta wola naprawdę działa to jesteś przez nią determinowany. Możesz najwyżej powiedzieć, że jak nie znasz woli Boga (albo prawa grawitacji) to w swoich działaniach nie bierzesz tego pod uwagę. Ale "nie brać pod uwagę" a "nie być zdetreminowanym" to nie jest to samo. Poza tym wynikało by z tego, że im mniej się wie o świecie i im mniej się rzeczy bierze pod uwagę, to tym nasza wola jest "wolniejsza". A to jest raczej nonsens, nie uważasz????
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Radosław
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 1722
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 10:23, 22 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Cytat: | No głupstwa niestety gadasz. To jets tak jakbyś twierdził, że nie wypadniesz z okna dopóki nie poznasz prawa grawitacji, | sama nie wiesz jakie bzdury opowiadasz. Zastanów sie dlaczego jak jest małe dziecko to ono chocbyś mu opowiadała nie dotykaj goracego to ono i tak spróbuje i sie oparzy. a co do grawitacji, to mamy wrodzony zmysl orientacji przestrzennej i to prawo poznajemy jako jedno z pierwszych.I nie wiem w jakis posób moja "wolna wola" ma być wiedzą Boga zdeterminowana skoro nic o niej nie wie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sylwia
Dołączył: 21 Lip 2006
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 10:27, 22 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Radosław napisał: | Cytat: | Wiesz, Radosław, nie znam się też na silnikach |
Oraz Cytat: | "to jest doskonały automatyczny, samowystarczalny silnik, który nie potrzebuje żadnej konserwacji" a potem dodaje, że jednak ogólnie lepiej będzie jak ten silnik raz na jakiś czas pogłaszczę po obudowie, to mnie tu się coś nie zgadza. Nie "silnikowo", ale logicznie | Zaraz czyli jednak cos wiecie na temat silników na podstawie logiki i nie da wam sie wcisnać kitu. W twoim rozumowaniu znowu jest błąd logiczny i właśnie o logice rozmawiamy. |
Nie!!!! O silnikach na podstawie logiki nic się nie wie. Logika zajmuje się abstrakcyjnymi schematami wnioskowania!!! Możesz sobie pod "silnik" podstawić "bumbryk" a analiza logiczna wypowiedzi na temat bumbryka pozostanie tak samo ważna.
Jak ktoś mi powie "bumbryk sam z siebie działa najlepiej jak jest to tylko możliwe" a potem doda "splunięcie przez lewe ramię powoduje, że bumbryk działa jeszcze lepiej", to nie muszę nic wiedzieć o bumbrykach, żeby uznać, że gość coś ściemnia!!! Jasne????
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Radosław
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 1722
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 10:29, 22 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
To znaczy tylko tyle, że za pomoca logiki dowiadujecie się róznych rzeczy nie tylko o silnikach. Gdyby logika nie odnosiła się do swiata nie byłaby potrzebna.
Ostatnio zmieniony przez Radosław dnia Sob 10:34, 22 Lip 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sylwia
Dołączył: 21 Lip 2006
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 10:33, 22 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Radosław napisał: | Cytat: | No głupstwa niestety gadasz. To jets tak jakbyś twierdził, że nie wypadniesz z okna dopóki nie poznasz prawa grawitacji, | sama nie wiesz jakie bzdury opowiadasz. Zastanów sie dlaczego jak jest małe dziecko to ono chocbyś mu opowiadała nie dotykaj goracego to ono i tak spróbuje i sie oparzy. a co do grawitacji, to mamy wrodzony zmysl orientacji przestrzennej i to prawo poznajemy jako jedno z pierwszych.I nie wiem w jakis posób moja "wolna wola" ma być wiedzą Boga zdeterminowana skoro nic o niej nie wie. |
No chyba nie wiesz, co mówisz. Weź się wypowiedz może krótko i jasno. Czy twoim zdaniem im mniej się wie o świecie, tym jest się mniej zdeterminowanym, czyli ma się większą wolność woli????? Moim zdaniem w takim wypadku tylko więcej głupstw się robi i boleśniej się człowiek przekonuje o różnych zdeterminowaniach i ograniczeniach. Jak to dziecko co się parzy gorącym ze swojej niewiedzy. Co z tego, że ono nie wie, że gorące parzy, kiedy potem zgodnie z rozmaitymi prawami (czyli determinacjami) rośnie mu na łapie bąbel jak talalal!!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sylwia
Dołączył: 21 Lip 2006
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 10:39, 22 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Radosław napisał: | To znaczy tylko tyle, że za pomoca logiki dowiadujecie się róznych rzeczy nie tylko o silnikach. Gdyby logika nie odnosiła się do swiata nie byłaby potrzebna. |
Logika odnosi się do mówienia o świecie a nie do świata. Nie zauważyłeś???? Do zdań, definicji, wnioskowań.... o Bogach, silnikach, bumbrykach i co tam jeszcze przyjdzie komuś do głowy!!! Nawet jak nie wierszysz, że są kransnoludki to możesz o krasnoludkach mówić logicznie i nielogicznie. Logika nie rozstrzyga czy kransoludki istnieją, ale nie dopuszcza, że mogą chodzić z gołą głową w czerwonych czapeczkach!!!
A tak w ogóle to może załóż sobie nowy wątek do czego jest logika i o co w niej chodzi, a nie trolluj w wątku o tym, czy proszenie Boga o coś da się pogodzić z wiarą w jego wszechmoc, wszechwiedzę i wszechdobroć.
Ostatnio zmieniony przez Sylwia dnia Sob 10:45, 22 Lip 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Radosław
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 1722
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 10:40, 22 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Cytat: | No chyba nie wiesz, co mówisz. Weź się wypowiedz może krótko i jasno. Czy twoim zdaniem im mniej się wie o świecie, tym jest się mniej zdeterminowanym | Nie mówie o świecie, mówie o przyszłosci, im mniejsie wie o przyszłosci tym sie jest mniej zdeterminowanym i dlatego moga sie zdarzyc przykre zderzenia z twardą rzeczywistoscią. Cytat: | człowiek przekonuje o różnych zdeterminowaniach i ograniczeniach. Jak to dziecko co się parzy gorącym ze swojej niewiedzy. Co z tego, że ono nie wie, że gorące parzy, kiedy potem zgodnie z rozmaitymi prawami (czyli determinacjami) rośnie mu na łapie bąbel jak talalal!!!! | A to, że potem ominie to zdeterminowanie biorąc na przykład ścierkę. I tak jest z wieloma innymi sprawami.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Radosław
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 1722
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 10:46, 22 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Logika odnosi się do mówienia o świecie a nie do świata | A mi sie wydawało, że gdzies broniłas tezy, ze mowa jest intersbiketywna i odnosi sie do swiata. Cytat: | Nawet jak nie wierszysz, że są kransnoludki to możesz o krasnoludkach mówić logicznie i nielogicznie. Logika nie rozstrzyga czy kransoludki istnieją, ale nie dopuszcza, że mogą chodzić z gołą głową w czerwonych czapeczkach!!! | Zgoda ale jednak doowiadujesz sie cos o bytach istniejących bądź ewentualnych.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Radosław
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 1722
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sylwia
Dołączył: 21 Lip 2006
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 10:57, 22 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Radosław napisał: | Cytat: | No chyba nie wiesz, co mówisz. Weź się wypowiedz może krótko i jasno. Czy twoim zdaniem im mniej się wie o świecie, tym jest się mniej zdeterminowanym | Nie mówie o świecie, mówie o przyszłosci, im mniejsie wie o przyszłosci tym sie jest mniej zdeterminowanym i dlatego moga sie zdarzyc przykre zderzenia z twardą rzeczywistoscią. Cytat: | człowiek przekonuje o różnych zdeterminowaniach i ograniczeniach. Jak to dziecko co się parzy gorącym ze swojej niewiedzy. Co z tego, że ono nie wie, że gorące parzy, kiedy potem zgodnie z rozmaitymi prawami (czyli determinacjami) rośnie mu na łapie bąbel jak talalal!!!! | A to, że potem ominie to zdeterminowanie biorąc na przykład ścierkę. I tak jest z wieloma innymi sprawami. |
No nie kochany. Ty przemyśl to wszystko może, co??? Raz mówisz, że im się mniej wie o przyszłości to się jest mniej zdeterminowanym, a za chwilę, że właśnie taka wiedza (dziecko co się sparzyło i już wie, że z dotknięcia gorącego będzie w przyszłości bąbel) pozwala omijać zdeterminowanie. A kto umie omijać zdetrerminowanie ten chyba jest mniej zdeterminowany???
Zdecyduj się może, czy mniej zdeterminowane jest dziecko, co nie wie, że z dotknięcia gorącego jest w przyszłości bolesny bąbel, czy dziecko, które już to wie i bierze ścierkę i "omija zdeterminowanie"???
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Radosław
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 1722
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 11:02, 22 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Oczywiscie jest się troche bardziej zdeterminowanym ponieważ zna sie różne determinenty i do nich stosuje. Nikt nie tweirdzi, ze człowek jest absolutnie wolny albo absolutnie zdeterminowany. To sa dosć mętne i niejasne pojęcia, byc moze niestosowne do popidu realnego swiata, łapanie kogos na ich uzywaniu to trochę niebezpieczna zabawa.
Ps: Obawiam sie, ze ze względu na emocjonalny ton rozmaiwając w innych cześciach forum z tobą musiałbym ci zwrócic uwage na uzywanie inwektyw, proszę zapoznac sie z regulaminem.
Ps1: niech koleżanka sama sprawę przemyśli bo przedchwilą sama utrzymywała, że im wiecej sie wie tym bardziej jest sie zdeterminowanym.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sylwia
Dołączył: 21 Lip 2006
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 11:08, 22 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Radosław napisał: | Cytat: | Logika odnosi się do mówienia o świecie a nie do świata | A mi sie wydawało, że gdzies broniłas tezy, ze mowa jest intersbiketywna i odnosi sie do swiata. Cytat: | Nawet jak nie wierszysz, że są kransnoludki to możesz o krasnoludkach mówić logicznie i nielogicznie. Logika nie rozstrzyga czy kransoludki istnieją, ale nie dopuszcza, że mogą chodzić z gołą głową w czerwonych czapeczkach!!! | Zgoda ale jednak doowiadujesz sie cos o bytach istniejących bądź ewentualnych. |
Mowa odnosi się do świata ale pierwszym warunkiem komunikacji jest logika. Jeśli ktoś mi mówi o fumfach, których nigdy nie widziałam i mówi, że każda fumfa jest większa od słonia i jednocześnie mniejsza od mrówki, to albo używa on słów w znaczeniu odmiennym od powszechnie przyjętego (i wtedy trzeba zacząć od definiowania) albo bredzi. Jak widzisz mogę to stwierdzić nie mając pojęcia o fumfach.
I jeszcze raz i ostatni!!! Z logiki niczego się człowiek nie dowiaduje o tym, co istnieje i jak istnieje. Logika nie rozstrzyga, czy krasnoludki istnieją czy nie. Nie rozstrzyga czy mają czerwone czapeczki czy niebieskie. Logika na przykład tylko zabrania mówić, że krasnoludki mogą chodzić z gołą głową w czerwonych czapeczkach.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Radosław
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 1722
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 11:14, 22 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Mowa odnosi się do świata ale pierwszym warunkiem komunikacji jest logika. | Czyli wyszło na moje, logika za pośrednictwem mowy odnosisie do swiata. Proszę się wyrazać precyzyjnie skoro jestescie tacy logiczni i niestosować(pierwszy post na forum) 'konbiecych chwytów". I jeśli ja wiem, ze krasnoludek nie moze chodzzić z gołą głową i w czapeczce jednoczesnie to ja jednak dowiaduje sie coś o krasnoludkach i inszych bytach i tego nie przeskoczysz.
Ostatnio zmieniony przez Radosław dnia Sob 11:15, 22 Lip 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sylwia
Dołączył: 21 Lip 2006
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 11:14, 22 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Radosław napisał: | Ps1: niech koleżanka sama sprawę przemyśli bo przedchwilą sama utrzymywała, że im wiecej sie wie tym bardziej jest sie zdeterminowanym. |
Gdzie tak utrzymywała???? Cytat proszę!!!
Oj ja głupia baba!!! Dałam się wpuścić w maliny, ale już koniec z karmieniem trolla!!!! Możesz się cieszyć, że wątek rozwaliłeś, ale ja bardzo proszę administratora, żeby może to wyciął i przesunął do jakiegoś innego wątku. To było tyle, Radek i cześć kochany bo nie zamierzam tracić czasu na trolle.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Radosław
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 1722
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 11:17, 22 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Może wyciać, przyłaczam sie do apelu ale obawiam sie, że z powodu niecenzuralnych wyrażeń Syliwi i tak znajdzie się on w kawiarni jeśli nie w więzieniu ty kobieco odmiano trola. :wink: :wink:
Z poprzednej strony Cytat: | oza tym wynikało by z tego, że im mniej się wie o świecie i im mniej się rzeczy bierze pod uwagę, to tym nasza wola jest "wolniejsza". A to jest raczej nonsens, nie uważasz???? | Dochodzisz do wniosku takiego a takiego, mam cie traktowac poważnie czy nie? A moze to tylko dla ciebie taka gierka i z góry wiesz lepiej? A tu dałaś rozwiniecie swej mysli: Cytat: | Moim zdaniem w takim wypadku tylko więcej głupstw się robi i boleśniej się człowiek przekonuje o różnych zdeterminowaniach i ograniczeniach |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 12:25, 22 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Drodzy Panstwo Sylwia + Radek, o wszechwiedzy Boga byly juz rozmowy na forum. Wszechwiedza Boga rozumiana tak, jak rozumie ja Sylwia i Radek jest sprzeczna z wolnoscia czlowieka i wtedy czlowiek modli sie, bo tak go zaprogramowano "ku chwale Boga". Ale nie ma powodu, by w taki sposob rozumiec wszechwiedze Boga. Sa raczej wszelkie powody, by rozumiec ja inaczej.
Bromba natomiast najwyrazniej wierzy, ze Bog kieruje wszystkimi jak automatami, wiec nie ma Go o co prosic ani za co mu dziekowac. Trzeba po prostu poruszac konczynami tak, jak Bog pociaga za sznurki. Inaczej zreszta sie nie da. Wedlug Bromby.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bromba
Gość
|
Wysłany: Sob 12:27, 22 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Sylwia napisał: | Przepraszam, że się jeszcze włącze, ale myślę, że dziękowanie i przepraszanie da się "uratować" i tu Bromba trochę przesadził. | Myślę Sylwio, że nieco za daleko zinterpretowałaś moje słowa. Zapewne Pan Gąsienica też (bo wszystkie przypadki wrzucił do tej samej kategorii: "bez sensu"). Mówię, że nie trzeba dziękować Bogu: bromba napisał: | Kocha Cię i wie, że jesteś wdzięczny i że Go kochasz. Nie potrzebujesz nic mówić. Nie potrzebujesz myśleć do Niego o tym. On to wie. | W tym sensie wyrażanie Bogu wdzięczności "nie ma sensu". Natomiast w przypadku prośby kierowanej do Niego chodzi o co innego -- taka modlitwa nie tylko jest niepotrzebna, taka modlitwa świadczy o tym, że się Bogu, Bożej dobroci i wszechwiedzy, nie ufa.
Sylwia napisał: | Można na przykład założyć, że cała nasza wolna wola sprowadza się do wolnego myślenia o tym, co się dzieje w świecie (np bo to co się dzieje to już sprawa Boga). | Nie wiem, po co chcesz to zakładać. Bóg nie ogranicza Twojej woli.
Sylwia napisał: | Bóg właśnie czeka aż każdy człowiek dojdzie do wniosku, że dzieje się wszystko możliwie najlepiej i powie "Boże ufam Tobie". Oczywiście Bóg wie, co każdy z nas naprawdę odczuwa, ale my sami nie do końca to wiemy. To tak jak na randce. Niby coś się już czuje, ale jeszcze tak niejasno i mglisto i dopiero jak się powie "kocham Cię" to sprawa jest załatwiona. Więc może i Bogu się dziękuje i przeprasza nie po to, by go o tym poinformować, ale by samemu sobie to jasno uświadomić???? | Cieszę się, że choć jesteś ateistką, tak szybko zbliżasz się do pełnego zrozumienia. Tak naprawdę, Bóg wcale nie czeka aż mu zaufasz. Bóg stworzył świat i zna całą jego przyszłość. Wie, czy i kiedy w Niego uwierzysz. Uzewnętrznienie Twoich odczuć w myśli lub w słowie jeśli jest potrzebne -- jest potrzebne Tobie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Radosław1
Gość
|
Wysłany: Sob 12:31, 22 Lip 2006 Temat postu: Odp |
|
|
Wypraszam sobie takie pochopne wsadzanie mnie do jednego worka z Sylwia, my na te sprawy zaopatrujemy sie inaczej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bromba
Gość
|
Wysłany: Sob 12:39, 22 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Bromba natomiast najwyrazniej wierzy, ze Bog kieruje wszystkimi jak automatami, wiec nie ma Go o co prosic ani za co mu dziekowac. Trzeba po prostu poruszac konczynami tak, jak Bog pociaga za sznurki. Inaczej zreszta sie nie da. Wedlug Bromby. | Nic podobnego.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sylwia
Dołączył: 21 Lip 2006
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 13:02, 22 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Anonymous napisał: | Wszechwiedza Boga rozumiana tak, jak rozumie ja Sylwia i Radek jest sprzeczna z wolnoscia czlowieka i wtedy czlowiek modli sie, bo tak go zaprogramowano "ku chwale Boga". Ale nie ma powodu, by w taki sposob rozumiec wszechwiedze Boga. Sa raczej wszelkie powody, by rozumiec ja inaczej.
|
Dzięki życzliwy Gościu z tą uwagę, ale szkoda że przy okazji nie napisałeś w skrócie jak można rozumieć wszechwiedzę, żeby wszystko grało z wolną wolą. No wiem, wiem, że to można znaleźć gdzieś na forum, ale jak już się włączyłeś to mogłeś coś podrzucić. Link przynajmniej
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sylwia
Dołączył: 21 Lip 2006
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 13:11, 22 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
bromba napisał: | Myślę Sylwio, że nieco za daleko zinterpretowałaś moje słowa. |
Drogi Brombo (Droga Brombo???), czy zgodziłbyś się na takie skrótowe ujęcie.
Modlitwa prosiebna jest wyrazem braku ufności w bożą dobroć i dlatego jest dla modlącego się szkodliwa (???)
Modlitwa dziękczynna i przepraszająca jest "bez sensu" przy oczekiwaniu, że jest to zmieniający cokolwiek komunikat skierowany do Boga natomiast może mieć sens dla modlącego, który wtedy właśnie uświadamia sobie swoje zaufanie do Boga. Czyli najlepsza modlitwa byłaby taka: Dziękuję ci Panie Boże, że w końcu zrozumiałam, że nawet nie muszę ci dziękować, ale to robię, bo dobrze mi jest sobie uświadomić, że ci bezgranicznie ufam.
Jak ci się Brombo podoba taka modlitwa??? Jako ateistka nie jestem na nią chytra i oczywiście rezygnuję z wszelkich praw autorskich .
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|