ŚFiNiA

zbigniewmiller

LUZIKOWNA ! TŁUMACZENIA JUZ SA ,TO SA GRUBE TOMY,szkoda abym,niewprawnie tłumaczył na nowo;

lecz nie spodziewałem sie takiego ATAKU Z TWOJEJ STRONY,ze ąz zmusiłas mnie do deklaracji....

luzik

JaKrów · Gość

zbigniewmiller

luzikowa zartuje!!

zapotrzeboawanie jest,ale ani PO,ani PIS NIE ZYCZA SOBIE OSWIECONYCH ANTYLIBERAŁÓW, O komunistach NIE WSPOMNE;

PRZYPOMINAM ,ZE PROPAGOWANIE IDEOLOGII KOMUNISTYCZNEJ,w tym marxizmu,socjalizmu,anarchizmu i faszyzmu,czy rasizmu jest scigane na mocy prawa,a PRL ZOSTAŁA NAZWANA W UCHWALE " PRZESTEPCZYM ZWIAZKIEM ZBROJNYM...;

ZŁóz wydawnictwo,drukuj na papierze drzewnym,cena bedzie ~5zł. a zobaczysz jaka bedzie poczytnosc!!

w USA na straganach,powszechnie mozna bardzo tanio kupic MARX/ENGELS WORKS...

luzik

Nie żebym się czepiała, ale luzikowa to zona luzka chyba. Ja zaś chwilowo niczyją żoną nie jestem.

zbigniewmiller

oj ! czepiasz sie ,czepiasz;
ja po prostu zawołałem po czesku..

luzik

kobiety czepliwe są a mężczyzni niieodpowiedzialni, hahaha

zbigniewmiller

ale za to dłuzej zyjecie...eh,eh,eh...

luzik

ale za to Wy mozecie sie dluzej rozmnazac

wujzboj

I jeszcze paru innych rzeczy też nie można kupić. Nie można kupić zwykle tego, czego prawie nikt by nie kupił. Jak chcesz kupować ciekawostki, kupuj w Allegro.

Jest jak jest, ale urząd cenzury zlikwidowano w Polsce właśnie razem z upadkiem PRL.

I może za PRL-bis powróci. Chyba mają się to nazywać czasy IV RP. Albo może V czy VI, bo IV już była i dzięki Bogu odeszła.

JaKrów · Gość

Był li Chrystus diabelskim pomiotem ili nie był? Oto jest pytanie.

Czymże jest ów miot na wstępie? Miot to rzut na odległość, a czymże, czymże rzucić jak nie przedmiotem, aaa?
Bierze się przedmiot jakowyś i miota nim. Aby przedmiot znalazł się na odległość rzutu musi się zagruntować, pozostawić ślad na ziemi. Bez tego rzut jest nieważny, bez tego śladu.

Przedmiotem przed miotem nie może być koło, które jak wiemy toczy się historią. Ale sama historia może być przedmiotem do miotania na odległość. Na przykład historię dinozaurów można rzucić tak daleko, że się odnajdzie dinozaury na Syberii.

Do miotania przedmiotem służy podmiot. Nie wiadomo czy wpierw był przedmiot a potem podmiot, ale pewnym jest że przedmiot był przed miotem. A co było po miocie? Wiadomo że pomiot.
I w tym miejscu należy przywołać postać Djabła. Otóż pomiot jest djabelski, że święty Boże nie pomoże.

Jezus Chrystus rzucony na odległość jest właśnie takim diabelskim pomiotem. On się urodził i zmarł niby jakieś dwa tysiące lat temu, a żyje wśród nas, wśród pędzących samochodów, chodzi do McDonaldsa i śpiewa rap.

krowa

https://www.youtube.com/watch?v=iP548DwMPLQ

krowa

Spożywajcie Ciało Chrystusa pana naszego https://www.youtube.com/watch?v=FgkH0liskhE

luzik

zbigniewmiller

widzisz ,drogi wuju ,ze nie do mnie te słowa o jakiejś 4. czy 5. rzeczypospolitej!!!!!

CENZURA JEST INDYWIDUALNA,tak jak pisał MARX Z ENGELSEM : LUTHER ZLIKWIDOWAŁ KLECHÓW JAKO INSTYTUCJE ALE ZA TO ZROBIŁ Z KAZDEGO NIEMCA KLECHE..., TAK SAMO JEST Z CENZURA,ZLIKWIDOWANO JĄ ALE UKLESZONO NARÓD CZYTO po peowskiej ,czy pisowskiej stronie;

dorobek mysli społecznej,filozofii,socjologi jest własnoscia CAŁEJ LUDZKOSCI i nie moze tak byc ,ze w młodej demokracji-25lat-klasycy tych wszystkich dziedzin sa nie do kupienia,oczywiście sa w bibliotekach uniwersyteckich,ale dostep do nich jest ograniczony;
dodatkowa trudnosc to CENA,wydaje sie klsayków,jesli juz ,na drogim papierze i w twardych okładkach,cena jest średnio 50 zł,nakład mały wznowień zadnych,a ksiązka rozpada sie po 1. czytaniu,to samo dotyczy podreczników akademickich,np. wykłady feynmana,czy landauai inne arcydzieła wydaje sie drogo,wiec jak mamy sie uchronic przed (n+1) RZECZYPOSPOLITA?
W usa,RFN.WŁOSZECH,FRANCJI i inn. wydaje sie bez przerwy całosc dorobku mysli społecznej ,literature swiatowa,filozofów w róznych wydaniach,a KAPITAL JEST STAŁYM FRAGMENTEM roboty oswiatowej;
pracujesz we frankfurcie/oder pojedz do berlina ,wstap do antykwariatu i zobaczysz kilka wudan hegla,platona ...itd.. w róznych cenach ,dla róznych kieszeni;
państwo musi dbac o poziom wykształcenia społeczeństwa Permamentnie!!!

mówisz ciekawostki,nie chce byc okr€tny! ale to swiadczy tylko o tym,ze nie czytasz klasyków mysli społecznej ...PARDON..

luzik

Jako, że Mirek z Galczaków nie pisze ( zupelny brak odpowiedzialności) muszę ja.
Do wladzy dojdzie PIS. Nie ma co histeryzować. Zjednoczona Lewica, PO, PSL, oraz Nowoczesna Polska może być silną opozycją pod warunkiem ze PSL nie pojdzie ( co zawsze zresztą robi na wspolpracę z rządącymi).
To jedyna szansa na otworzenie oczu Polakom i zmiany na przyszosc.

zbigniewmiller

JAKO,ZE BARYCKI NIE PISZE ,TYLKO PIJE Z MILIONERAMI PIWO ,JA NAPISZE: NIE PODDAWAJ SIE BEZ walki KOCHANA PANI LUZIKOWO.

w tytule zabrakło miejsca,powinno byc>>>" bez kaczora"

Adam Barycki · Gość

Trzeba mieć nadzieję, Pani Luzik, że i nie czyta tego, co Pani pisze, bo krew nagła mogłaby Go zalać.

Niestety, a Pan, Panie Miller, czyta skurwysyna neoliberała pierdolniętego i przeczytać Pan może, co przypłacić Pan może apopleksją, że w nareszcie wolnej i niepodległej Polsce nie ma cenzury i tak jak już Panu pisałem, chamów radują paciorki, a dorobek cywilizacji, to dla chama zawsze tylko, co najwyżej, ciekawostka.

Na skurwysyna szkoda Pańskiej ręki męczyć o klawiaturę, co najwyżej pluń Pan chamowi w plugawą mordę, a Panią Luzik, chyba najlepiej pozostawić samopas przy nadziei, że Jej szklane paciorki polityczne, to biżuteria, Pani Luzik, nawet nie przystoi zawracać głowy ciekawostkami. Owszem, można z Panią Luzik porozmawiać o poważnych sprawach, o buddyzmie, na przykład.

Adam Barycki

zbigniewmiller

wiec PLWAM MU W MORDE I HUJ MU W DUPIE,jak sprytnie to powiedział mój kochany brat MAREK KONSTANTY MULLER;

CO DO PANI LUZIK? rozmawiamy sobie o tym i owym, o cocainie i o naszych BRACIACH MNIEJSZYCH i całkiem nie mało; BROŃ BOZE O BYDDYZMIE,FRAU LUISICK WOLNOMYŚLICIELKA JEST,ALE BUDDYZM TO RELIGIA BEZ BOGA,MOZNA I O BUDDYZMIE..

mjr krowa · Gość

Dzień Dobry!

Witam was dobrze. Ja też. Od wczoraj leciałem po dźwiękach, po południu Furiatem z Nowej Huty zapełniałem puste łąki, wieczorem instrumental techno niestety, kulejący jak wszystko dokoła. Jak te maszyny co stukają o lasce.
Położyłem się nieco spać z kurami a o 23-ciej do 2-giej grałem Sandy Posey wsiową muzykę zwaną country. Wczesne country...

A dziś Dzień Dobry!
O 7-mej rano roztworzyłem na nowo okna i puściłem Wojciecha Skowrońskiego. Niesamowity był zwłaszcza taki kawałek, jak on śpiewa Do Widzenia, jak chcesz mnie szukać to szukaj, ale ja nigdy do ciebie nie wrócę, więc i ty śpiewaj głośniej.

Nie ma żadnego powrotu. Nie wolno wracać do tej samej rzeki.

Koło 10-tej wyszedłem na drogę. Ale ale! Wpierw się ostrzygłem. Taki ktoś jak ja nie może chodzić do fryzjera, tak samo jak nie może być uzależniony od prądu elektrycznego albo ciepłej wody.

Jak szedłem drogą to sobie podrzucałem patyk i łapałem bez błędu. leciutko mi się szło na palcach i podbiegałem jeszcze zgrabniej. Jak ujrzałem sąsiada co szlifował Mercedesa na wyjazd do kościoła, to żem przeskoczył przez rów i zaraz ogrodzenie a nawet gwiazdę zrobiłem i do tego chodziłem na rękach.
Kurwa, jakiż ja jestem niesamowity!

Wróciłem do szkoły i puściłem na cały powiat Mydełko Fa. Nawet nie wiedziałem wcześniej że to chodzi o... popkulturę, żeby się rozmydlać i oglądac dziwki w TiVi.

Idę znów drogą, w kierunku mojego słoneczka.
Idzie Patrycha...Patrysia. Wystrzałowa jak sosna. Noga na bardzo wysokim obcasie, ale idzie rytmicznie, dobrze idzie.

Zbliżyłem się do niej trzymając w rękach dwie zielone gałązki com je urwał i zacząłem iść tyłem do jej marszu.
- Patrz i mów mi czy nie jedzie jaki samochód.
- Dzień Dobry - ona na to.
- Ładnie idziesz...
- Mhm - skinęła z lekka głową
- Ale wysoka z ciebie dziewczyna.
- Niestety.
- Bardzo dobrze!
- A dlaczego?
- Dlaczego? Powiem ci dlaczego. Do ucha.
Ona szła i nie gubiła rytmu. Rzeczywiście dobrze szła.
- No poczekaj. Zwolnij. Daj ucho.
Szliśmy ciągle ja bokiem a ona jak zwykle. Jej włosy były rozdzielone prawym uchem, a miała rzadkie uszy wyraźnie odstające. Drugiej takiej w Polsce nie ma Patrycji wzrost 174.
- Kocham cię..... bo ciebie kocham.

zbigniewmiller

bardzo mi sie PODOBA TENREXT.....

rowa · Gość

Oczywiście że to Ja.
Widzę siebie jak stukam w klawisze. Ale to Nic. Nie wiem jeszcze dokładnie co z tego stukania wyjdzie. Jaka wystuka się Myśl Przewodnia.

Miałem.
Miałem bogaty we wrażenia Dzień. Nie udało mi się do końca wrazić lecz wyrazić wyrażam właśnie.
Nadzia się opalała z Edytką na tym ich gwiaździstym kocu, który zrzucały z balkonu jak i poduszki.
Poduszki...
Poduszki to takie coś co w nocy, co w noce duszne wchłania nocne duchy. Co im się śniło w nocy?
Co je dusiło?

- Niech pan idzie i puści jakąś muzykę - rzekła Edytka
- A jaką lubisz?
Nie wie.
- Wesołą czy smutną?
- .... wesołą.
- Nie chce mi się, za gorąco teraz. Nie otwieram okien od południa.

Wiersz wydrukowałem zawczasu i przyszedłem z zamiarem aby go pokazać Nadzi. Ona wzięła kartkę do ręki i w lot zawyrokowała:
- Cztery zwrotki mi się podobają a ostatnia nie, do kitu.
- Jak to do kitu. To jest wspaniały wiersz. Taki Świetlicki twój może się schować.
Zabrałem jej ta kartkę i zostawiwszy doniczkę z kwiatem w spokoju, com nią kolebał seksownie, odczytałem wiersz autorsko.
- Ole! Kupa w mące, kupa w chlebie, w czołgu kupa, kupa na traktorze, kupa w potrzebie.

Nadzia zajęła się odpowiedzią eSeMeS, paznokciami dłubiąc w cytrynowej komórce.
- Albo to, ze nienawidzę wypasionej skóry... Nawet to, że tu leżycie na kocu, oznacza wasze wypasione skóry.

Na to Nadzia wstała i zaczęła wciągać na swoje opasłe dupsko szare naciągliwe rajtki czy cóś. Wyglądało to obrzydliwie. Z kolei Edytka, szczupła i niewielka w stosunku do córki, odpowiadała mi tak czy inaczej. Ale i ona miała wałki tłuszczu na brzuchu, chyba z sześć, jak skulona tyłem czy bokiem do mnie opryskiwała twarz z plastikowego pojemnika do czyszczenia polerowanych blatów i armatury kuchennej.

kurrrrrrrrrrrrrrrrrwa jeich mać!

JaKrów · Gość

luzik

gośćććć · Gość