ŚFiNiA

krowa

Gestapowcy !

krowa

Faszyści i niewierzący w NIC oprócz mamony !

krowa

Nie skarżę się, mój Ojcze, nie skarżę się mój Panie.
iżeś dał sercu memu to smutne miłowanie,
Nie skarżę się, mój Ojcze, że tak samotnie chodzę.
żem się już wielce znużył na tej ciernistej drodze.
Obchodzę chaty z wieścią: zbliża się z łaski nieba.
a ludzie mówią „z Bogiem” i dają kromkę chleba...
Czyli są słowa moje tak bardzo niepojęte.
nie widzą, że się zbliża Królestwo Twoje święte.
Nie widzą, że niebiosa rozwarły się narodom.
Nie wierzą, choć im prawię z radością i z pogodą.
Lecz się nie skarżę, Panie, że tak strapiony chodzę.
że nie ma, nie ma kresu ciernistej mojej drodze.
Ptaszkowie mają gniazda i liszki mają schowy.
i tylko Syn Człowieczy nie ma gdzie skłonić głowy.
Lecz to nie skarga, Panie.
spraw jeno w bliskim cudzie
iżby mnie zrozumieli
ci dobrzy, ci źli ludzie.

Adam Barycki · Gość

Panie Krowa, aby być rozumianym, potrzebna jest wiedza, a to wymaga nauki, a nie łaski bożej. Łaski bożej zdaje się Panu nie brakuje, a efekty są widoczne, szczególnie wyraźnie widoczne dla psychiatry.

Adam Barycki

krowa

Adam Barycki · Gość

A wcale nieprawda, że nie poddaję się emocjom, czasem sobie pierdnę i wstydzę się, ze robię takie świństwa.

Adam Barycki

krowa

luzik

abangel666

Adam Barycki · Gość

Pierdol się babajago. Spróbuj tylko wykasować, a już mój dobry kolega Imperator nakopie ci do dupy.

Bardzo ciekawe zestawienie (miłość i nienawiść). Czy to znaczy, Panie Krowa, że kochamy tylko wtedy, kiedy huj stoi? A jak nam huj akurat nie stoi i pomimo tego nie pasiemy się spokojnie, kiedy lew chce zeżreć bliską nam osobę, to czy to jest już degeneracja tak daleko posunięta, że bardzo gniewa pana na niebiesiech i czy takiego degenerata patriotyczny naród od razu przepędza kijami, czy najpierw tylko pluje na niego?

Adam Barycki

abangel666

"chuj" piszemy przez "ch"

Niepoprawna

Ta, możesz mu mówić. Na Pradze się pisało prze "h" i tak już sobie pan Adaś zakodował.

Adam Barycki · Gość

No i widzi Pani, Pani Niepoprawna, nawet i Pani, jak ślepej kurze ziarno, przytrafi się napisać coś mądrego.

krowa · Wysłany: Czw 0:35, 01 Mar 2012 Temat postu:

Adam Barycki · Gość

Panie Krowa, zaciekawiło mnie, ileż to Pan może mieć tych komórkowych umysłów i zaraz jąłem poszukiwać informacji w Internecie. Co prawda nie dowiedziałem sie tego czego szukałem, ale zaobserwowałem powszechność zjawiska, które Pan opisuje. Nie chce wyjść inaczej, jak tylko, że współczesny człowiek już na dobre zrezygnował z używania do myślenia wyspecjalizowanego mózgu, a obarczył tą funkcją umysły komórkowe. W wyszukiwarce internetowej wpisałem pytanie - Z ilu komórek składa się ludzkie ciało? I nie znalazłem żadnej odpowiedzi, którą można by porównać do pływania w basenie stylem klasycznym, co jak Pan słusznie zauważył, jest skutkiem używania wyspecjalizowanego mózgu, a tylko odpowiedzi, które przypominały pływanie pieskiem, co niewątpliwie wskazuje na to, że do udzielenia odpowiedzi używano umysłów komórkowych. A tak właśnie wygląda myślenie umysłów komórkowych: „Tak naprawdę to nie wiadomo.”, „Z ok. 15 miliardów.”, „jest ich tak dużo że nie ma liczby by to zapisać”, „ileś biliardów, miliardów, jeśli jesteś chudziutka to może nawet tysięcy.”, „miliona milionów 10000000000000000000000000000 po prostu nieskończoność”.

Jak sam Pan widzi, Pańska idea zyskuje powszechne poparcie społeczne, współcześni ludzie na całej planecie, a szczególnie w Polsce, rezygnują ze zdegenerowanego cywilizacyjnie myślenia wyspecjalizowanym mózgiem, a przechodzą na myślenie umysłami komórkowymi. W tej sytuacji powinien Pan zintensyfikować przygotowania do organizowania Polska-Communitas, aby być gotowym na przyjęcie tłumów ochotników myślących już tylko umysłami komórkowymi.

Mam jeszcze do Pana, Panie Krowa, osobistą prośbę, jak już zaczną do Pana zgłaszać się umysły komórkowe, to daj mi Pan jakoś dyskretnie znać, abym zdążył sobie w łeb strzelić i nie musiał Polska-Communitas oglądać na oczy. Raz już coś takiego widziałem w okresie od lata 80-tego roku do grudnia 81-ego roku i drugi raz nie chcę czegoś takiego oglądać.

Adam Barycki

luzik · Wysłany: Czw 9:25, 01 Mar 2012 Temat postu:

krowa · Wysłany: Czw 10:03, 01 Mar 2012 Temat postu:

pastuch · Gość

Kopytne nie kłóćcie się! trzeba być bogiem i zwierzęciem jednocześnie ... tako rzecze Nietzsche

krowa · Wysłany: Czw 10:17, 01 Mar 2012 Temat postu:

Wyjaśnienie:
Nie przypadkiem piszę
- durnie
- kurewki
- pedały

U durni półgłowkowych, u sprzedajnych kurewek i u homoseksualnych pedałow nie ma stwórstwa nowego. W takim środowisku nic się nie rodzi, a prawdziwe emocje zastępowane są pseudoracjami.

Jest to zniewieściała właściwość, powiedziałbym kubusiowa i prosiaczkowa, że zamiast rozważania w dualym umyśle, balansuje się w sferze racji, pomiędzy prawdą a fałszem.

W świecie naturalnym, heteroseksualnym, nie ma fałszu.

luzik · Wysłany: Czw 11:18, 01 Mar 2012 Temat postu:

Adam Barycki · Gość

Panie Krowa, a czy zegarek też jest umysłem? A jeżeli tak, to czy większym umysłem jest zegar z kukułką od zegarka bez kukłki? Pytam nie beza powodu, czy czczej ciekawości, muszę podjąć ważką decyzję, jak Pan zapewne zauważył, nie mogę powstrzymać się od czczych dyskusji, a czczość dyskusji moich na forum, jest tak czcza, ponieważ cząstki z którymi ją prowadzę są najmniejszymi cząstkami umysłowymi świata, więc, pomyślałem sobie, że gdyby zegarek okazał się umysłem, to mógłbym sobie dyskutować z zegarami. Jednak chciałbym wiedzieć, czy te zegarowe umysły różnią się między sobą, bo nie wiem czy podołałbym wyzwaniom intelektualnym dużego zegara z kukułką, może byłoby rozsądniej na początek rozpocząć dyskusję z małym zegarkiem, mniej wymagającym intelektualnie? Proszę mi jeszcze powiedzieć, czy zegar z kukułką jest wybitniejszym umysłem od Pana Kotasińskiego i Pani Niepoprawnej, bo jeżeli tak, to lepiej by było dla mnie nie rozpoczynać debaty naukowej z moim zegarem, aby się znowu nie skompromitować intelektualnie, jak to miało miejsce w debacie z Panem Kotasińskim i Panią Niepoprawną, którzy zapędzili mnie w kozi róg swoimi komórkowymi umysłami przy aprobacie całej tu obecnej reszty umysłów komórkowych?

Adam Barycki

dla pólgłówka Baryckiego · Gość

Adam Barycki · Gość

Że elektroniczne, to półgłówki, to ja sam wiem, ale nie wiem, czy bez wahadła, a tylko z samą kukułką jest umysłem komórkowym?

Adam Barycki

krowa · Wysłany: Czw 13:52, 01 Mar 2012 Temat postu:

Adam Barycki · Gość

Panie Krowa, ja wiem doskonale, że to pytanie nie wprawi Pana w zakłopotanie, bo do zakłopotania potrzebny jest wyspecjalizowany mózg, a Pan zdaje się korzysta tylko z umysłu jednokomórkowego.

Nie dalej jak miesiąc do tyły, mówił Pan, a przeciwników wyzywał od durni, że kiedy lew zżera ojcu dziecko, to ojciec obojętnie sie temu przygląda i pasie spokojnie, aby mieć siły do obrony samego siebie przed lwem. A teraz pisze Pan, że ojciec cały dzień czuwa nad dzieckiem, a dziecko zamiast się paść obojętnie jak lew zżera mu ojca, to jak te zdegenerowane wyspecjalizowanym mózgiem, mówi, że kocha ojca, a dalej Pan pisze, że ojciec, też jak jaki okaleczony cywilizacją, mówi, ze kocha dziecko. To jak to jest Panie Krowa, czy Pański jednokomórkowy umysł jest wstanie zauważyć tę sprzeczność i spróbować ją wyjaśnić, czy jak zwykle nie będzie zdolny do tego i pominie pytanie jak zwykle milczeniem?

Adam Barycki